Sri Vasantha Sai
Druk: 2012 Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można kopiować ani
przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w systemie umożliwiającym
przechowywanie ani też tłumaczyć na inny język w żaden sposób bez uprzedniego
pisemnego pozwolenia autorki, z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze
stosownym szacunkiem do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można reprodukować na
żadnej stronie internetowej innej niż www.vasanthasai.org
bez pisemnej zgody autorki.
Dedykacja
Ofiaruję tę
książkę , Mukthi Nilayam
i siebie
u Twoich
Lotosowych Stóp
Napisałam, jak
powiedziałeś
Twój kwiat ognia,
Vasantha Sai
TREŚĆ
Prolog . . . . 1
Rozdział 1 Różowa
rękawiczka, Różowa Miłość 2 .
Rozdział 2 Wejście
do Vaikunty . . . 7
Rozdział 3 Swami przybył! . . . 11
Rozdział 4 Jaskinia Szimla . . . . 21
Rozdział 5 Tajemniczy Człowiek . . 26. .
Epilog . . . . 29
PROLOG
Kiedy
poprosiłam Swamiego, aby dał coś do prologu, powiedział On, abym wykorzystała
wiersz, który dał mi On wcześniej do rozdziału „Czystość” w książce „Światłość
Miliona Słońc” („Brilliance of a Million
Suns”). To tylko dzięki tej czystości Swami znów przybył! Teraz zobaczmy.
17 marzec 2009 r. Medytacja poranna
Vasantha
: Swami, piszę o czystości. Proszę, czy powiesz
mi coś?
Swami : Uprowadzenie Sity przez Ravanę jest działaniem
zewnętrznym. Dałaś nową definicję czystości mówiąc, że „uczucie, które dotyka w
każdej minucie, to również Ravana”. Ty widzisz jedynie Boga w całym Stworzeniu.
Napisałaś: 'Yoga Sutrę', łącząc wszystko w Uniwersum z
Bogiem.
Och, źrenico
oka Mego,
Prosisz
Mnie o definicję czystości.
Istnieje
wiele kobiet czystości
Jednak
żadna nie jest ucieleśnieniem czystości.
Przybyłaś
na Ziemię jako cudowne wyjaśnienie.
Siła
Mego życia topnieje, gdy myślę o twojej miłości
.
Dłużej
nie mogę tego znieść.
Jedynie
wskazówki Zegara Uniwersum
Pokażą
czystość twoją.
Taki
stworzymy Złoty Wiek....
Cokolwiek
widzą twe oczy, jest to tylko twój kochający Bóg.
Powiedziałaś,
że gdyby oczy twoje nie widziały tego, utraciłyby czystość.
Cokolwiek
mówisz, mówisz tylko o swoim Prabhu.
Gdyby
mowa nie była taka, powiedziałaś, że mowa utraciła czystość.
O
czymkolwiek myślisz, wszystko jest o twoim ukochanym Bogu.
Gdyby
tak nie było, powiedziałaś, że myśli twe utraciły czystość.
Cokolwiek
słyszałaś, wszytko było głosem Twego Boga.
Gdyby
choć na moment nie było słuchania powiedziałaś, że uszy utraciły czystość.
Czegokolwiek
dotykasz, to tylko Bóg.
Gdybyś
nie dotknęła, powiedziałaś, że uczucie utraciło czystość.
Widzisz
więc ukochanego Boga w całym Stworzeniu.
Uczysz się więc jednej sztuki, uczynienia Stworzenia jako
Boga.
Rozdział 1
Różowa
rękawiczka, Różowa Miłość
27 czerwiec 2012 r.
W nocy Amar znalazł boskie przesłanie, napisane na
odwrocie mego pamiętnika z 2010 r. Było ono w formie 5-ciu pytań.
1. Kiedy pojedziesz do Delhi, aby podróżować, którą
książkę chcesz zabrać ze Sobą?
2.
Którą książkę najpierw umieścisz w Twojej księgarni?
3.
Proszę podaj mi spis Swoich ubrań, kiedy pojedziesz do Delhi.
Ile szat? Ile dhoti? Ile żakietów?
4.
Swami, proszę podaj dokładną datę, rok i czas Twego
przybycia do Mukthi Nilayam (proszę
napisz wyraźnie i starannym pismem, dziękuję).
5.
Jakiego rodzaju paduki (sandały) przyślesz nam, ponieważ
mamy tu tylko jedna parę. Proszę przyślij jedną parę, która uczyni je Poornam.
Swami napisał w ten sposób, ponieważ książka, z której
one pochodzą nosi tytuł ‘Interview ze Swamim’. Mimo to, nie mogłam zrozumieć i
zapytałam o to w medytacji.
28 czerwiec 2012 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, czym są te
pytania? Czy nie jest to jak pytanie Boga, nie ma szacunku. Co to jest, Swami?
Swami : Pisz, jest to jak
pytanie Radio Sai. Oni stawiają takie
pytania.
Vasantha : Ale dlaczego
książka dla Ciebie? Znasz wszystkie rzeczy.... W porządku, Swami. Którą
książkę zabierzesz ze Sobą, gdy pojedziesz do Delhi?
Swami : Zabrałbym ze
Sobą “Wyzwolenie Tutaj teraz
Natychmiast” (‘Liberation Here Itself Right Now’) do Delhi. Nasze całe zadanie
zawarte jest w tej jednej książce.
Vasantha : Swami, teraz
drugie pytanie. Którą książkę jako pierwszą umieścisz w Swojej księgarni?
Swami : Pierwszą książką,
którą tam umieszczę, będzie “Awatar Prema”, cz. 1, pokażę jak Awatar przybywa i
prowadzi szczęśliwe życie po raz pierwszy.
Vasantha : Swami,
nie dawaj odpowiedzi na czwarte pytanie. Napisz odpowiedź. Kiedy kształciłeś
się, pisałeś zarówno pismem Suresh, jak i Ramesh (różnorakie pismo – tłum.). Tu także
piszesz różnym pismem. Teraz napisz wyraźnie Swoim własnym charakterem pisma,
podaj dokładną datę, czas i rok, kiedy przybędziesz do Mukthi Nilayam. Swami, napisz wyraźnie
starannym pismem.
Swami : Jest to pytanie, które zawsze Mi zadajesz.
Vasantha : Swami.
Zgoda, napisz to.
Swami : Powiem.
Vasantha : Nie postawię trzeciego pytania o Twój ubiór. Piąte pytanie...Swami,
daj mi jedną parę klapek albo sari. I to wszystko.
Swami : Dam.
Koniec medytacji
Teraz popatrzmy. Pytania te postawione zostały przez
kogoś, kto nie darzy pełnym szacunkiem Boga. Swami jest Bogiem, On wie wszystko.
Gdy podróżuje, co będzie On czytał? Dlaczego to pytanie? Mimo to Swami powiedział,
że weźmie moją pierwszą książkę o wyzwoleniu. Swamiego całe zadanie Awatara
jest zawarte w tej książce. Istota moich 105. książek znajduje się tam.
Na
drugie pytanie Swami odpowiedział, że pierwszą książką, którą umieściłby w
Swojej księgarni, jest „Prema Sai
Premavatar”, tom pierwszy. W książce tej
mowa jest o tym, jak po raz pierwszy wspomniany Awatar przychodzi i prowadzi
szczęśliwe życie. Awatarzy schodzą tylko, aby ustanowić dharmę; pokazując ludzkości prawą i dobrą
drogę, prowadząc wszystkich. On czyni wszystkich szczęśliwymi. Mimo to nie ma
szczęścia w ich życiu. Jest tylko oddzielenie od rodziny, oddzielenie od żony i
dzieci. Istnieje cierpienie wszędzie. Awatar przybywa ze względu na szczęście świata. Jednakże
Awatar Prema przybywa po raz pierwszy i prowadzi szczęśliwe życie. Będzie On
żył szczęśliwie z żoną, dzieckiem, rodzicami krewnych oraz ze wszystkimi Swoimi
przyjaciółmi. Będzie tylko szczęście, nie będzie rozdzielenia. To się nigdy
przedtem nie zdarzyło w życiu żadnego poprzedniego Awatara w żadnej yudze. Jest
to po raz pierwszy. To dlatego Swami
wybiera tę książkę. W książce tej pokazuje
On, jak niedostatki Awatarów są równoważone i jak Awatar oraz ludzie dochodzą
do stanu spełnienia, Poornam na przestrzeni
czterech Er. Pierwsze pytanie jest napisane moim charakterem pisma, a drugie
Eddy`ego. Ponieważ zawsze piszę książki, moje pytanie jest o książce. Eddy jest
zawsze ze mną, gdy tłumaczę, a wszystko wchodzi do komputera. Pytanie jest więc
również o książkach.
A teraz trzecie pytanie jest o ubraniu. Jest ono napisane charakterem pisma Amara. On jest odpowiedzialny za Vishwa Brahma Garbha Kottam (Świątynia Czterech Wed w Mukthi Nilayam - tłum). Tylko on wchodzi do pokoju Swamiego, który tam jest. To jego obowiązkiem jest troska o szaty Swamiego, dhoti, żakiety, wszystkie ręczniki i chusteczki. Stąd Amar pyta, co Swami zapakuje, kiedy pojedzie On do Delhi: spis ubiorów. Dlaczego żakiet?
Popatrzmy.
W czasie małżeństwa, w swoim życiu, rozmawiałam tylko z dwoma mężczyznami; byli
to dwaj kuzyni. Kiedy wyszłam za mąż spodziewałam się, że mój mąż będzie, jak
ja i nie będzie rozmawiał z żadnymi kobietami. Zawsze dyskutowałam z nim o tym.
Pewnego dnia on szeroko rozłożył żakiet i powiedział: „Spójrz! Tylko
ty jesteś w moim sercu! Tylko ty tam jesteś!"
Następnie rodzice i rodzina powiedziała mi, że nie jest możliwe, aby w życiu na
tym świecie tak było. Swami powiedział mi o tym wszystkim przedtem i sprawił,
że napisałam. To wtedy dał mi On wiele kawałków materiału z żakietu, na których
pisał On przesłania.*
Wszystko
to pokazało najwyższy stan mojej czystości. Pokazało to także, iż życie tego
świata jest mi nieznane. Pokazało to doskonały i idealny sposób życia. Jak
prowadzić przykładne życie. Kiedy Dharmaraja
(czyt. darmaradża – tłum.) zobaczył kobietę i mężczyzną, rozmawiających na
ulicy, on oraz pozostali Pandawowie natychmiast rozpoczęli ostatnią podróż, aby
opuścić świat. Pokazało to, że rozpoczęła się Kali (Era Kali – tłum.). Ponieważ
byli oni przykładem ogromnej czystości, opuścili świat.
Czwarte
pytanie było napisane charakterem pisma Nicoli. Tu prosi się Swamiego, aby
napisał, kiedy przybędzie On do Mukthi
Nilayam fizycznie. Ja również pytam o to Swamiego, ponieważ kiedy tylko Swami
tu przybędzie, udowodniona zostanie moja czystość jako prawdziwa. W przeciwnym
razie zawsze będzie znak zapytania w związku z tym. Swami musi pokazać światu,
kim jestem. Do tego czasu moje łzy nie przestaną płynąć. To zostało oznajmione
przez riszich i sidhów w ostatnich tekstach nadi (liściach palmowych – tłum.).
Piąte pytanie zostało napisane przez Swamiego charakterem pisma Prabhakara. Mamy tu parę sandałów Swamiego, które nosił On przed około 25. laty. Są one w pokoju medytacyjnym. Codziennie Prabhakar ozdabia je kwiatami i obdarza je czcią . Stąd Swami napisał w ten sposób i pyta: "Kiedy przyślesz nową parę klapek (sandałów – tłum.), aby uczynić wszystkich Poornam?" Dlaczego Swami tak napisał? Dlaczego staliby się oni Poornam tylko wtedy, gdybyśmy ubrali dwie pary sandałów? Nie mogłam zrozumieć. To dlatego poprosiłam o dwie pary klapek (sandałów – tłum.) lub sari od Swamiego. Dlaczego klapki od Swamiego? Nie jestem w stanie normalnie chodzić i proszę tych, którzy są ze mną, aby nauczyli mnie chodzić. Jestem jak dziecko, któremu trzeba pokazać, jak się chodzi. A teraz od dwóch ostatnich lat nie chodzę dużo. Po abhishekam wracam i siedzę na łóżku od godziny 7.00. Mogę wstać, aby umyć twarz, zjeść itd. W przeciwnym razie siedzę na łóżku i piszę, albo mam satsang lub medytację. I to wszystko. Nie chodzę więc dużo. Myślałam, że moje chodzenie może się poprawi i będę mogła poruszać się swobodniej, jeżeli Swami da klapki.
30 czerwiec 2012 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, widzieliśmy
w internecie, że pewna osoba powiedziała, iż Ty powiedziałeś, że dasz złote
paduki? Proszę Cię, daj mi jedną parę klapek.
Swami : Dam ci. Poproś Amara,
aby poszukał. Ale włóż w nie swoje stopy, a potem trzymaj je blisko Moich
paduków i odprawiaj codziennie pudżę.
Vasantha : Czy to dlatego
napisałeś “inna para klapek?”
Przesłania
te utworzyły książkę „Synowie Sai” („Sai Son’s.”)
Swami : To nie jest
“para” (set, komplet – tłum.), lecz płeć (sex – tłum). Jest to dla źeńskich
paduków. Jeżeli obie pary będą trzymane razem, staje się to Poornam.
Vasantha : Dlaczego tak? Daj
zdjęcie moich rąk, tylko one pasują do Twoich stóp.
Swami : Nie, nie, tylko sandały
są prawidłowe. Dam.
Koniec
medytacji
O
godzinie 13.30 powiedziałam Amarowi i poprosiłam, aby poszukał. On patrzył
wszędzie i w końcu znalazł parę różowych klapek. Doskonale pasowały do moich
stóp. Wyraz “Uczciwa” napisany był na każdej z nich. Wszyscy widzieli.
Medytacja wieczorna
Vasantha : Czy to Ty dałeś
te klapki? Czy to prawidłowe, Swami?
Swami : Tak, Ja dałem.
Vasantha : Swami, mam dać
lekarzom Srivilliputhur. Oni zawsze proszą.
Swami : Zrób, co mówię! Trzymaj
je w Pokoju Pudży!
Koniec
medytacji
Teraz
popatrzmy na to. Swami napisał o klapkach charakterem pisma Prabhakara. Kiedy to przeczytałam,
podpowiedziało mi to, aby poprosić Swami,
by dal mi parę klapek. Swami dał i następnie poprosił, abym umieściła je w
pokoju Arathi. Jest to Ananyachintayomaam. Sri Kryszna oznajmia
w Gicie:
Ananyascinthayantho
maam ye janah paryupasathe
Tesham
nityabhiyuktanam yogakshemam Vahaamyaham
Tym, którzy
czczą tylko Mnie, nie myśląc o nikim innym,
którzy są
zawsze pobożni, zapewniam korzyść i bezpieczeństwo.
Nie mam
żadnych innych myśli prócz myśli o Swamim. Zatem On Sam napisał, że Prabhakar
prosi Go o drugą parę paduków. Poprzez to On sprawił, że ja proszę o klapki. To
Swami robi każdą rzecz i wszystko w Mukthi Nilayam. Jest
to dowód na to. W ten sam sposób dał On
pieśni Arathi i Jhula (czyt. dżula, huśtawka – tłum).
Ja
jestem niczym. To On wypełnia to, co
jest puste, Swoją Poornam. Ja nie mam niczego do robienia w tym życiu. To tylko
Swami robi wszystko. Jest to tylko jeden przykład tego, jak On robi wszystko. Jest
to próżnia, o której mówią buddyści. jeżeli ktoś dojdzie do tego poziomu,
wówczas Sam Bóg troszczy się o wszystko. Jest to Yogakshemam, o czym mówi Sri Kryszna. Jest
to całkowite podporządkowanie się.
Dziś
Swami dał kawałek tkanej zakładki, na której było sześć wyhaftowanych lamp.
Pokazują
one sześć czakr Kundalini. U góry był frędzel z nici różnego koloru. Symbolizuje
on Sahasrarę. Ponieważ moja Sahasrara jest otwarta,
wszyscy rodzą się z tą wibracją. Następnie Swami dał kartkę, na której mówi o
siedmiu modlitwach o podporządkowanie się. Napiszę o tym później.
Swami dał
również różową rękawiczkę. Zapytałam Swamiego: “Dlaczego klapki? Proszę, daj
rękawiczkę, a ja położę ją na Twoich padukach. To jest bardziej odpowiednie dla
mnie. Moje ręce zawsze masują Twoje stopy.” Swami dał wczoraj różowe klapki, a
dziś dał różową rękawiczkę. Doskonale pasowała ona na moją prawą rękę, ale jest
trochę twarda. Eddy powiedział: “Jest szorstka, ponieważ szorujesz swoje stopy,
kiedy bierzesz kąpiel.” Natychmiast utworzyłam
następujący wiersz.
Swami chcę rękawiczki
Dla Twego Pada Seva
A ty dałeś mi dla Pada Seva w łazience
Dobrze, kiedy będziesz się kąpał
Będę myła stopy Twe
Tak czy inaczej ręce me
Zawsze na Stopach Twych.
Dla Twego Pada Seva
A ty dałeś mi dla Pada Seva w łazience
Dobrze, kiedy będziesz się kąpał
Będę myła stopy Twe
Tak czy inaczej ręce me
Zawsze na Stopach Twych.
Rozdział
2
Wejście
do Vaikunty
Napisałam
w poprzednim rozdziale, jak Swami
napisał pięć pytań, jakby inni je zadawali Jemu. Pytania te dotyczą wyprawy do Delhi.
Kontemplowałam: „Dlaczego Swami napisał o Delhi? Dlaczego zapytał: "Kiedy
Ty pojedziesz do Delhi, którą książkę zabierzesz? Ile ubrań?" W taki
sposób pozostawionych zostało wiele pytań. Swami powiedział w kwietniu, że
forma Jego uczuć przyjęła formę fizyczną i udała się w świat. Stosownie do
tego, pytałam przez ostatnie dwa miesiące: ‘gdzie Ty jesteś, Swami?’ Ale Swami
nie dał żadnej odpowiedzi. Tak samo zostało stwierdzone w nadi (liście
palmowe – tłum.), że Swami przybył, ale
ukryty jest przed wszystkimi. Wówczas powstało pytanie w moim umyśle: ‘Czy Swami
wyszedł stąd a teraz jest w Delhi'? Były to moje myśli.
29 czerwiec 2012 r. Medytacja
Vasantha : Swami, co Ty
piszesz w pytaniach? Stąd jedziesz do Delhi? Czy teraz jesteś w Delhi?
Swami : Moja bystra Devi! Jak to ustaliłaś?
Vasantha : Napisałeś Delhi
dwa razy. Następnie pomyślałam: 'dlaczego Swami napisał Delhi'?
Swami : Stąd pojechałem
do Delhi.
Vasantha : Swami, gdzie
jesteś w Delhi? Jak się miewasz? Czy mam posłać SV, aby zobaczył się z Tobą? SV,
Eddy albo Dixit? Przyjadą oni i zobaczą Ciebie? Następnie powiem Sathya Poddar,
a oni ustalą, gdzie Ty jesteś?
Swami : Powiem później...a
teraz bądź cierpliwa. Nie jest odpowiedni czas. Zawsze płaczesz: ‘Gdzie Ty jesteś?’, napisałem więc w ten
sposób. Tylko twoja miłość ciągnie Mnie.
Koniec
medytacji
Po tym byłam bardzo szczęśliwa. W jednym z pytań
zapytano: ‘kiedy Ty pojedziesz do Delhi,
którą książkę zabierzesz ze Sobą? A następnie: ‘kiedy pojedziesz do Delhi, ile
ubrań będziesz potrzebował'? Wszystkie te pytania są takie, jakbyśmy zadawali
je tu. jest tak dlatego, ponieważ Swami powiedział, że wyszedł stąd w Swoim
ciele uczuć i udał się w świat. To dlatego zawsze wypłakuję się Swamiemu i
pytam Go: "Gdzie Ty jesteś?” Kiedy
zatem przeczytałam dwa pytania w książce: ‘Którą książkę oraz ile ubrań
zabierzesz do Delhi’, natychmiast zrozumiałam. "O Swami musi być teraz w Delhi!’ To tylko dlatego Swami powiedział: ‘O
Moja bystra Devi, ustaliłaś, gdzie Ja
jestem!’ Moją jedyną robotą na tym świecie jest zabawa “w chowanego”. Rozwiązuję
tajemnice Boga, Jego łamigłówkę, od kiedy byłam dzieckiem. Od samych narodzin! Jest
to praca mego życia.
Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, proszę
powiedz mi prawdę. Czy jesteś w Delhi?
Swami : Nie jestem w Delhi,
jestem w Haridwar.
Vasantha : W Haridwar? Gdzie Ty jesteś w Haridwar? Jak się miewasz?
Swami : Indra i Ja
jesteśmy razem. jesteśmy jak wędrowni sanyasini!
Vasantha : Swami, roszę,
pojedź szybko do Puttaparthi.
Swami : Na pewno wkrótce
pojadę.
Vasantha : Swami, czy mam
ich poprosić, aby poszukali Ciebie w Haridwar?
Swami : Nie teraz, powiem
ci.
Vasantha : Swami, guru
Vithoby odesłał do, aby mieszkał z żoną. Ty nie masz guru, ale Twój przyjaciel
nie powiedział Ci, że ‘Twoja Devi czeka? Jedź do Puttaparthi i Tam wykonuj Swe
obowiązki wobec niej? czy on ci tego nie powiedział?
Swami : Przyjadę w ciągu
miesiąca, nie martw się.
Vasantha : Swami, czy mam
poprosić SV, aby pojechał i zobaczył się z Tobą w Haridwar. On może zrobić zdjęcie! Chcę widzieć
Ciebie.
Swami : Nie teraz, powiem
ci kiedy.
Koniec
medytacji
Swami powiedział mi, że jest On w Haridwar. Poprosiłam Amara, aby poszukał dowodu na Haridwar. w tym czasie pracował on nad e-książką (książką elektroniczną – tłum.) na swoim komputerze. W książce tej piszę o Vithobie. Amar pokazał mi, że pisałam, iż Vithoba jest w Haridwar. Kiedy Vithoba nie był żonaty, słyszał on eteryczny głos Boga mówiący, że musi się ożenić. On ożenił się, ale wkrótce zostawił dziewczynę i pojechał do Haridwar. Jakiś czas później, jego guru pobłogosławił jego żonę, aby miała czworo dzieci, aspekty czterech moorthi (Brahmy, Wisznu i Sziwy – tłum.) oraz Szakti. Guru następnie powiedział Vithobie, aby wrócił do żony i rozpoczął życie w rodzinie. W ten sposób pytałam Swamiego: ‘Czy Twój przyjaciel nie powiedział Ci, abyś pojechał do Puttaparthi i wykonywał Swe obowiązki wobec Swojej Szakti?’
Następnie zapytałam Swamiego, dlaczego wybrał Haridwar. Swami powiedział: “Haridwar znaczy wejście do Boga. Ponieważ Ja zstąpiłem z nieba, przybyłem tu.” Kiedy powiedziałam to Eddy`emu, powiedział, że otrzymał email od człowieka w Himachal Pradesh, który powiedział, że Swami udzielił mu tam fizycznego darszanu. Ale nie był to tylko on, lecz wielu miało darszan i wzięło padanamaskar. Wydarzyło się to 30-go Maja, 2012 r. Swami następnie powiedział wspomnianej osobie, że w dniu 24-go czerwca 2012 r. da On tam złote paduki. Tu Swami napisał o padukach, będąc w Delhi 27-go czerwca. Wszystko to przyszło jako dowód na to, co Swami powiedział mi.
Eddy
następnie zadzwonił i zapytał, czy to wszystko jest prawda. Człowiek
potwierdził wszystko i powiedział, że wszyscy mieli fizyczny darszan Swamiego i
dotknęli stóp Swami’ego. Eddy zapytał,
czy Swami dał już złote paduki, a człowiek powiedział: "Jak dotąd, nie."
Oboje mówiliśmy, że Swami pokazał prawidłowy dowód, iż jest w Delhi i na to, co
piszę. W dniu 27-go czerwca Swami powiedział tu, a 24-go czerwca – tam.
Tu Swami
napisał paduki oraz klapki w cudzysłowie. Powiedział
On, że muszą być one razem w pokoju medytacyjnym, aby uczucia
nas obojga szły do Stupy. Umieściliśmy złote paduki Swamiego w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami poprosił
mnie, abym położyła zdjęcie moich rąk na Jego zdjęciu. Wskazuje
to Vaikuntę. Są to stopy Mahavisznu i ręce Mahalakszmi, które zawsze masują je. Pokazuje
to, że tu jest tylko Jeden. To stąd jeden staje
się Dwoma i wychodzi poprzez Stupę, rozprzestrzeniając wszędzie uczucia Sathya i
Prema. Jest to zadanie Awatara Swamiego.
Dziś Amar znalazł kawałek tektury w magazynie książek, gdzie był napis:
New
Delhi
A w
języku tamilskim dużymi zielonymi literami:
Sellur
Na innej tekturce napisał On w kolorze
brązowym: 19
14 14 1 SV Y
W pobliżu była niebieska litera: V
Medytacja
Vasantha : Czym jest Sellur liczby,
Swami?
Swami : Jest to miejsce,
do którego udajemy się, miejsce Hari, Haridwar, wejście Hari, drzwi Vaikunty. Zabieramy
wszystkich do drzwi Vaikunty. Sama napisz o liczbach.
Koniec
medytacji
Teraz
popatrzmy na to. Sellur znaczy, że udajemy się do miejsca w języku tamilskim. Naszym
miejscem jest Vaikunta. Drzwi Vaikunty to Haridwar. Swami i ja zabieramy cały
świat to drzwi Vaikunty. To dlatego Swami
najpierw jest w Haridwar. A
teraz liczby. To poprzez 19 Cech Radhy Vaikunta zstępuje na Ziemię i sprawia, że 14 Światów staje się Vasanthamayam. Wszystko
staje się Sathya Yuga. Wszystko jest Jedno. To
pokazuje Swami. W nowej Yudze są tylko
uczucia Sathya Sai i Vasantha Sai. Moje
łzy przynoszą Swamiego z powrotem po
14-tu miesiącach, na co wskazuje kolejna liczba 14, którą Swami dał.
Dziś
rano, kiedy wracaliśmy po Arathi, zobaczyliśmy, że Swami napisał na pallu sari Vimali w czterech miejscach:
280
8 to Ashtakshara i Vaikunta. Dwaj, którzy przybyli z Vaikunty, przychodzą z Poorna, aby
uczynić wszystkich Poorna. teraz istnieje tylko Jeden; czyni to wszystkich 14 światów Poorna. Swami i ja usuwamy
wszelkie niedostatki czterech yug i czynimy wszystkich Poorna. Na innym papierze Swami napisał: ‘Sai
Ram’ w 4. kolorach. W jednym miejscu 'S' było oddzielnie.
Wszystkie 'A' były w kształcie serca. Wszystko zostało utworzone z 'V i S'. W
tym “Tworzeniu Serca’ jest uczucie serca Sathya Sai i Vasanthy, które się łączą.
Chociaż kolory są różne, serce i uczucia są jednym. 'S' to Sathya. Jest to
Sathya Yuga, Yuga Sathya Sai. Dlatego Swami napisał 'S' oddzielnie. Dziś inne
przesłanie od Swamiego przybyło w internecie od wielbicielki:
...‘Szata,
którą zostawiłem, wrócę, aby znów ją nosić, czekajcie na Mój powrót w ciszy
całkowitego podporządkowania się...’
Jest to
dowód na to, o czym pisałam zarówno wczoraj, jak i dziś!
Rozdział 3
Swami Przybył!
3 lipiec 2012r.
Dziś
było Guru Purnima i opublikowaliśmy nową
e-książkę. Przybyło tu wiele ludzi. Ale umysł mój nie został dotknięty przez
nic. ja tylko płakałam i płakałam.
Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, dziś jest
Guru Purnima, ale ja nie mam niczego od swego Guru!
Swami : Ja nie jestem
twoim Guru, a ty nie jesteś Moim uczniem.
Ty jesteś Szakti.
Vasantha : Swami, ludzie,
tłum, sari, pieniądze, dlaczego to wszystko dla mnie, bez Ciebie..?
Swami : Nie płacz. Przybywam
tylko dla ciebie.
Vasantha : Swami, potrafisz
zrealizować projekt wody wartości 700 crore, ale tej jednej biednej dziewczynie
nie powiesz słowa? Nie możesz dać jednego padanamaskar? Jakiego rodzaju Bóg to
jest? Swami, wystarczy, jeżeli dotknę Twej stopy
jednym palcem.
Swami : Nie płacz. Na pewno zrobię wszystko. Jak długo byłaś
cierpliwa. teraz pozostało tylko trochę dni. Jeżeli ty sama mówisz w taki
sposób, pomyśl o Moim stanie, jak bardzo Ja cierpię?
Koniec
medytacji
Dziś
jest Guru Purnima. Swami nie dał żadnego przesłania. Płakałam od rana. Następnie
przeczytałam w książce Swamiego, że dał On 725 crore na projekt wody w Madras. Nie ma niczego niemożliwego na tym świecie
dla Boga. Ale On nie może powiedzieć mi ani jednego słowa? Co się stanie,
jeżeli położę jeden palce na Jego stopie? Dlaczego On na to nie pozwoli? Dlatego
tak płakałam i płakałam, nie będąc w stanie znieść wszystkiego. Yamini
i Amar pocieszali mnie. Wieczorem Swami dał
boskie przesłanie w formie wiersza.
Miłość to Ty, Miłość
Gdy dzień wita noc,
Zabierając z nią życie,
Pozostawiając Milczącego Mnie
Miłość, ty jesteś Miłością
Kiedy woń jaśminu w powietrzu,
Przenika me ciało i duszę,
By obwieścić twą Boską Obecność
Miłość to Ty, Miłość
Gdy uśmiech tak ujawniający,
Z milczącym głosem tak elokwentnym,
Tak delikatnie mówisz do Mnie
Miłość to Ty, Miłość
Gdy Błogość łączy się z uczuciem
Aby dać narodziny dla snu
U Twych stóp na miękkiej poduszce
4 lipiec 2012r. Medytacja
Vasantha : Swami, co Ty
piszesz? Jest to tak, jakbyśmy rozmawiali razem?
Swami : Tak, rozmawiamy
oboje. Jak bardzo cierpimy wskutek rozdzielenia. O tym mówimy.
Vasantha : Swami, proszę
przybądź tu raz fizycznie?
Swami : To jest także,
jak fizycznie. Ty uświadamiasz sobie Moją bliskość, Ja uświadamiam Sobie twoją
bliskość. Dlatego napisałem wiersz.
Vasantha : Co takiego
napisałeś: ‘kiedy dzień staje się nocą, zabierając z nią życie’, o czym to jest?
Swami : Kiedy cierpię w
nocy, Indra czyni przygotowania i przyprowadza ciebie tutaj.
Vasantha : Gdzie Ty jesteś, Swami?
Jesteś w Haridwar?
Swami : Nie, w Jaskini Szimla.
To tu przybywasz sama. Rozmawiamy razem w nocy. Dam ci szal, którego tu używasz.
Vasantha : Naprawdę Swami?
Swami : To jest prawda. Na
początku zadania sprawowałaś tu pokutę przez czterdzieści lat. A teraz pod
koniec wszystkiego, Ja jestem tu sam i sprawuję pokutę.
Vasantha : Swami, czy dasz
szal?
Swami : Na pewno dam. Poproś
Amara, aby poszukał.
Vasantha : Czym są te
wszystkie nowe rzeczy, Swami?
Swami : Jak wiele różnych
zdarzeń w naszym życiu.
Koniec
medytacji
Wiersz jest w formie rozmowy między Swamim a
mną. Tam Swami mówi:
Gdy dzień wita noc,
Biorąc z nią życie,
Pozostawiając
milczącego Mnie
Swami
jest milczący, kiedy mnie tam nie ma, by ze mną rozmawiał. Stąd
w nocy idę tam, aby być z Nim.
Kiedy Swami
zstąpił ze świata niebiańskiego, był On sam w domu Awatara Prema. Napisałam o
tym wszystkim wcześniej. On nie był ani na Ziemi, ani w niebie, ale pomiędzy, w
środku. Swami powiedział, że to w tym czasie, kiedy poszłam spać w nocy, forma
moich uczuć poszła do Niego. Spędziliśmy wtedy całą noc razem, rozmawiając. Jako
dowód na to Swami dał wszystkie rzeczy z domu Awatara Prema, których On używał.
Jest to pokrowiec na podgłówek, poszewki, prześcieradła itd. Rzeczy te przybyły
z domu Awatara Prema, gdzie siedzimy i rozmawiamy. Teraz w ten sam sposób
poprzez działanie Indry, udaję się w ciele swoich uczuć do Jaskini Szimla i
jestem ze Swamim w nocy. W wierszu to brzmi:
Kiedy woń jaśminu w powietrzu
Przenika me ciało i duszę,
Przenika me ciało i duszę,
By obwieścić twą Boską Obecność
Znaczy to,
że kiedy czasem jestem w Boskiej obecności Swamiego,
uczucia te penetrują moje ciało i duszę, jak woń jaśminu. Swami następnie mówi:
Gdy uśmiech tak ujawniający,
Z milczącym głosem tak
elokwentnym,
Tak
delikatnie mówisz do Mnie
Swami powiada, że rozmawiam z Nim delikatnie i
elokwentnie, wiele rzeczy ujawnia się poprzez mój uśmiech. Jest to
doświadczenie, o którym mówi Swami. Ja wówczas odpowiadam i mówię, że w
błogości łączę się u Jego stóp! Jak bardzo płakałam w dniu Guru Purnima, aby
dotknąć stopy Swamiego jednym palcem.
Swami odpowiedział pisząc, że Jego stopy są dla mnie poduszką, a potem zasypiam.
Jest to rzecz, o którą prosiłam przez ostatnich kilka dni. Leżeć na Jego
stopach oznacza być w stanie spokoju. O to proszę.
W książce o Prema Sai Swami mówi, że tak bardzo płakałam w poprzednich narodzinach (są to obecne narodziny), że dopiero teraz śpię spokojnie. Swami wylewa w ten sposób swoje uczucia w trzech listach, napisanych przez Siebie we wspomnianej książce. Pokazuje On teraz to samo w zacytowanym wierszu. Teraz śpię u stóp Swamiego w Jaskini Szimla. Jest to ta sama jaskinia, w której sprawowałam pokutę przez 40 lat.
Jaskinia Szimla
Moje małżeństwo było ze Swamim. Kiedy urodziły się dzieci Swami powiedział, że oddzieli się ode mnie. Nie mogę żyć bez Swamiego i powiedziałam, że pojadę i będę sprawowała pokutę w Jaskini Szimla do chwili, kiedy On mnie zaakceptuje. Po czym moje ciało maya pozostało w Vadakkampatti, podczas gdy moje prawdziwe ciało udało się do Szimli, aby sprawować pokutę. Dopiero 40 lat później, gdy w 2001r. nałożyłam Swamiego Mangalyę, ciało maya zostało usunięte i powróciła prawdziwa Vasantha. Tak powiedział Swami, a ja napisałam o tym wcześniej. Swami będzie teraz sam w Jaskini Szimla przez 40 dni. Aby to udowodnić powiedział On, że da szal, którego tam używam. Poprosiłam Amara, aby poszukał szala i znalazł go w biurze Vadakkampatti. Wszyscy to widzieli.
Moje małżeństwo było ze Swamim. Kiedy urodziły się dzieci Swami powiedział, że oddzieli się ode mnie. Nie mogę żyć bez Swamiego i powiedziałam, że pojadę i będę sprawowała pokutę w Jaskini Szimla do chwili, kiedy On mnie zaakceptuje. Po czym moje ciało maya pozostało w Vadakkampatti, podczas gdy moje prawdziwe ciało udało się do Szimli, aby sprawować pokutę. Dopiero 40 lat później, gdy w 2001r. nałożyłam Swamiego Mangalyę, ciało maya zostało usunięte i powróciła prawdziwa Vasantha. Tak powiedział Swami, a ja napisałam o tym wcześniej. Swami będzie teraz sam w Jaskini Szimla przez 40 dni. Aby to udowodnić powiedział On, że da szal, którego tam używam. Poprosiłam Amara, aby poszukał szala i znalazł go w biurze Vadakkampatti. Wszyscy to widzieli.
Medytacja wieczorna
Vasantha : Swami, czy dałeś
szal? Czy jesteś teraz w Jaskini Szimla?
Swami : Tak, jestem tam. Ty także przybywasz tam i
jesteś ze Mną. Szal ten jest tam. Chodź, pokażę ci.
(Swami pokazuje
mi wnętrze jaskini. Jest tam łóżko, na którym leżę i rozmawiamy. Swami pokazuje
inną, mniejszą jaskinię i mówi, że tam przebywa Indra.)
Swami : Tu jest stan bez
głodu, pragnienia i snu.
Vasantha : Swami, jak się
czujesz tu? Jak tam przebywasz?
Swami : A ty jak
przebywałaś tu przez 40?
Koniec
medytacji
Teraz popatrzmy na to. Nie ma głodu, pragnienia ani snu w
Jaskini Szimla. Stąd też byłam w stanie sprawować pokutę przez 40 lat. W tamtym
czasie Indra był w pobliżu, ochraniając mnie. teraz jest on tam w towarzystwie
Swamiego. Swami był w Haridwar przez ten cały czas. Teraz powiedział On, że
jest w Szimli; najpierw Delhi, potem Haridwar, a teraz Szimla.
5 lipiec 2012 r.
Vasantha : Proszę, powiedz
coś o Jaskini Szimla?
Swami : Przyjdź,
chodźmy.... Jest to jaskinia, w której byliśmy przez 40 lat. Teraz jestem tu.
Vasantha : Swami, jaka jest
tutejsza jaskinia?
Swami : Stworzona została
przedtem dla ciebie, abyś mogła sprawować pokutę bez głodu, pragnienia i snu. Będę
tu przez 40 dni. To tylko tu rozmawiamy.
Vasantha : Swami, gdzie jest
Indra?
Swami : Widzisz
na zewnątrz jest inna jaskinia, on tam jest.
Vasantha : Swami, narysuj
albo daj zdjęcie w związku z tym, co piszę?
Swami : Dam. To na tym
łóżku rozmawiamy.
Vasantha : Ile miejsc?
Swami : Najpierw byliśmy
w Vadakkampatti, następnie w Mukthi Nilayam, w domu Awatara Prema, a teraz w
Jaskini Szimla. Po tym nadejdzie Nowe Stworzenie.
Vasantha : Rozumiem Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Swami powiedział,
że w dniu, kiedy powiedziałam, że będę sprawowała pokutę w Szimli, jaskinia
została stworzona. Nie ma tam głodu, pragnienia ani snu. Dlatego byłam w stanie
sprawować tam pokutę przez 40 lat. Swami powiedział, że będzie tam przebywał
przez 40 dni. Swami i ja żyliśmy fizycznie razem w Vadakkampatti. Gdy przybyliśmy do Mukthi
Nilayam, mieszkaliśmy w budynku Czystej Świadomości, Suddha Sathwa. Swami
następnie opuścił Swe ciało i mieszkał w domu Awatara Prema. Swami przychodzi teraz w nowym ciele, a
razem jesteśmy w Jaskini Szimla. To dlatego prosiłam Swamiego, aby coś napisał
albo narysował. Dziś w poczcie Swami dał mały obrazek, na którym był
rysunek sanyasina. Było tam napisane:
"CAPS... zmiana Zegara Kosmicznego’
"Cytat: Dziś jest dzień mojej Sankalpy (woli – tłum.)
Sri Vasantha Sai". z...
video".
Nie mogłam zrozumieć znaczenia tego.
6 lipiec 2012 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Czym jest ten
obrazek? Czym jest zmiana Zegara Kosmicznego? Swami,
nie mogę zrozumieć.
Swami : Ty zmieniasz Zegar
Kosmiczny dla Nowego Stworzenia, aby sprowadzić Mnie z powrotem. Na tym obrazku
jestem Ja. Poprosiłaś Mnie, abym narysował rysunek.
Vasantha : Swami, czy to Ty
jesteś na rysunku?
Swami : Tak,
najpierw byłem jako wędrowny sanyasin w Haridwar!
Vasantha : O Swami, mój Prabhu, tak Ty wyglądałeś? A
teraz jak się czujesz, Swami?
Swami : Teraz w Jaskini
Szimla jestem w Swojej własnej formie.
Vasantha : Teraz rozumiem Swami.
Co oznacza video i sankalpa? Nie mogę zrozumieć.
Swami : Zastanów się sama.
Koniec
medytacji
Popatrzmy
teraz na to. Swami powiedział, że zmiana Zegara
Kosmicznego była po to, aby sprowadzić z powrotem Awatara, który opuścił Swoje
ciało. Zegar Kosmiczny jest zawsze taki sam i funkcjonuje zgodnie z prawem Boga.
Jak ruch wskazówki wskazującej sekundy, minuty i godziny jest ustawiany, tak
samo Bóg ustawia Zegar Kosmiczny. Stosownie do tego zmieniają się pory roku
oraz pojawiają się różne ery i odchodzą. Zegar Kosmiczny jest ustawiony, aby
zstąpił Awatar w Erze, w której powinien zstąpić. A teraz Awatar, który opuścił
Swoje ciało, znowu wróci. Jest to coś, co nigdy przedtem się nie zdarzyło w
minionych erach. To się nigdy nie zdarzyło w całym uniwersum. Swami powiedział, że to dzięki moim łzom, płaczom
i tęsknocie ja sprowadzam Go z powrotem. Uczucia te przestawiają Zegar
Kosmiczny.
Poprosiłam
Swamiego, aby pokazał mi zdjęcie, bym
widziała, jak wygląda teraz. To dlatego Swami narysował rysunek wędrownego sanyasina w Haridwar. Gdy przebywał tam przez
dwa miesiące, miał taką formę. A teraz jest On w Jaskini Szimla w Swojej
prawdziwej formie. Będzie tam przebywał przez 40 dni, a potem wyjdzie*. Wieczorem
oglądaliśmy video Szimli i Delhi, aby
przekonać się, czy Swami nie dał tam
jakichś przekazów do “Video i Sankalpa’.
Ale nie mogliśmy znaleźć niczego. Następnie Nicola powiedziała, aby obejrzeć
video o Zegarze Kosmicznym z 2008 r. Obejrzeliśmy
to video. W tamtym czasie wykonaliśmy wielką jagnię w nocy, aby przestawiony
został Zegar Kosmiczny. Na tym video ja mówię: "Jest to dzień mojej Sankalpy!"
„Dziś przestawię Zegar Kosmiczny." Z tego powodu Swami napisał ‘Video i Sankalpa’.
Szukaliśmy i znaleźliśmy prawidłowo.
6 lipiec 2012 r. Medytacja poranna
Vasantha : Co to jest, Swami?
Powiedziałeś, że ja przestawiam Zegar Kosmiczny? Widzieliśmy to na video.
Swami : Ty przestaw go. Ty
sprowadź Mnie z powrotem na Ziemię. Jest to przestawianie Zegara Kosmicznego. Powiedziałaś
to tamtego dnia, a teraz przestaw go.
Vasantha : Powiedz o Jaskini
Szimla.
Swami : Przybywasz tu w
nocy i rozmawiamy. Sprawowałaś tu pokutę przez 40 lat. Teraz przebywam tu przez
40 dni, aby dać zadośćuczynienie temu, że ty sprawowałaś tu pokutę przez 40 lat.
Sziwa poślubił Parvathi dzięki jej pokucie.
Jesteśmy teraz tu razem, aby kaama (żądzę) ze świata.
Koniec medytacji
Jezus sprawował pokutę na pustyni przez 40 dni, przed przybyciem i spełnianiem Swej misji.
Jezus sprawował pokutę na pustyni przez 40 dni, przed przybyciem i spełnianiem Swej misji.
Powiedziałam
to w 2008 r. Nadi (liście palmowe –
tłum.) również oznajmiły to samo. Było to zgodnie z tym, co zostało napisane w nadi,
że odprawimy wielką yagnię. Działo się
to w tym czasie, gdy powiedziałam, że uczynię sankalpę (wola – tłum.)
Kiedy Swami
odszedł i oddzielił się ode mnie, zostawiłam swe ciało maya w Vadakkampatti i udałam się do Jaskini
Szimla w swej prawdziwej formie, aby sprawować pokutę. Było to tego dnia, gdy
powiedziałam Swamiemu, że wrócę, kiedy On zaakceptuje mnie. Zgodnie z tym Swami
dał mi mangalyę w 2001 r. i moje prawdziwe ciało powróciło. Teraz
akceptuje mnie On przed światem. Przebywa
On w Jaskini Szimla przez 40 dni, aby dać zadośćuczynienie powodowi mej pokuty. Jaskinia wypełniona jest moimi uczuciami z
czterdziestu lat. Uczucia Swamiego łączą się teraz z nimi i On wchłania tam te
uczucia.
Przed kilkoma dniami Swami narysował zabawny rysunek. Miał on
okrągły kształt lingamu, a obok była droga. W środku była forma człowieka. Dokoła
były kształty wzgórz.
Kiedy zapytałam Swamiego powiedział: "Jest to Indra, ochraniający Jaskinię
Szimla." Gdy po raz pierwszy to zobaczyłam, nie byłam w stanie zrozumieć i
odłożyłam to. Dopiero teraz jest to jasne. Kto
jest w stanie pojąć działania Mahavatara?
Dziś Swami
dał mi moje ‘zdjęcie 'samadhi', a na odwrocie narysował kształt Jaskini Szimla
oraz litery Av, co znaczy Awatar przybył!
(patrz niżej)
Chociaż
tak wiele napisałam o Jaskini Szimla i Swami dał mi szal, nie byłam
usatysfakcjonowana. Poprosiłam Swamiego,
aby dał coś jeszcze.
Rankiem, w dniu 6-go lipca Swami dał zdjęcie
wełnianego kapelusza. Zdjęcie było dziwne. Wyglądało na to, że jest to wysoko w
górach, ze szczytem góry i wejściem do jaskini. Obok znajdował się mniejszy
szczyt, który także miał wejście do jaskini
6 lipiec 2012 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, co jest na
zdjęciu?
Swami : Jest to Jaskinia
Szimla.
Vasantha : Swami!Jaskinia
Szimla? Jak wysoko ona jest.
Swami: To tu
sprawowałaś pokutę i tu jestem teraz. Jaskinia wypełniła się twoimi uczuciami
przez tamtych czterdzieści lat. Będę tu przez czterdzieści dni i wypełnią Mnie
twoje uczucia Przedtem przebywałem w twoim pokoju. Gdy tam byłem, forma moja
wypełniła się twoimi uczuciami. W ten sam sposób teraz, aby spełnić twe
pragnienie, wypełnię Siebie twoimi uczuciami, a potem wyjdę.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu teraz. Nie jest to
szczyt góry, ale bardzo stroma skała. Wejście do jaskini jest także bardzo
wysoko. Kiedy Swami wyszedł z Vishwa Brahma Garbha Kottam (Świątynia Czterech
Wed na terenie Mukthi Nilayam; to tu dokonuje się dzieło wprowadzenia Sathya
Yugi – tłum.), był On w formie uczuć przez trzy miesiące i udał się do
Haridwar. Tam, w Hridwar, Swami przebywał w formie sanyasina. A teraz udał się
do Jaskini Szimla i jest tam w Swojej formie. Będzie tam przebywał przez
czterdzieści dni. To tu przebywałam przez czterdzieści lat i sprawowałam pokutę. Jaskinia wypełniona
została moimi uczuciami, życzeniami i pragnieniami. Gdy Swami przebywać tam będzie
przez czterdzieści dni, Jego fizyczna forma wypełni się moimi uczuciami. On
następnie spełni moje pragnienie i wyjdzie.
Jakie
to pragnienie? Mam trzy:
1.
Swami
musi oświadczyć światu, kim jestem.
2.
Pragnę,
aby następnie obdarzył wyzwoleniem cały świat.
3.
Moja
fizyczna forma musi się połączyć z formą Swamiego.
Są to moje pragnienia. Aby spełnić te pragnienia,
Swami będzie teraz przebywał sam, otoczony moimi uczuciami.
Kiedy to pisałam, przypomniało mi się, co napisałam w
„Światłości Miliona Słońc” („Brilliance of a Million Suns”), książce z 2009 r.
W książce tej piszę szczegółowo o Jaskini Szimla. Jeżeli najpierw to
przeczytacie, będziecie wówczas w stanie zrozumieć czym jest Jaskinia Szimla.”
Stąd też dołączyłam je do niniejszej eKsiążki. Popatrzmy.
Rozdział
4
Jaskinia Szimla
14 marzec 2009 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, kim była kobieta, z którą widziałeś się w Szimli? Księżna
Śniegu, Królowa Gór …Kto to? Proszę, powiedz mi.
Swami : Moja królowa. Moja Dewi, to byłaś ty.
Vasantha : Swami, ja?! Jak to było możliwe? Dlaczego ja tam byłam?
Swami : Udałaś się tam, aby pokutować. Kiedy zabrałem
boskość z tamtej formy, ty wyjechałaś, pozostało jedynie ciało maya. Wcześniej
pytałaś: ‘Gdzie byłam, kiedy ciało maya i prawdziwe ciało powróciło? Pytałaś
Mnie o to wiele razy. W owym czasie powiedziałaś: ‘Będę pokutować. Oddzieliłaś
się ode Mnie i wyjechałaś.
Vasantha : Swami, wcześniej powiedziałeś, że w tamtym czasie byłam w Tobie?
Swami : Powiedziałem tak, ponieważ ujawniam wszystko
stopniowo. Dlaczego Eddy dopiero teraz powiedział o opowieści w książce?
Dlaczego zapytałaś Mnie o to? Eddy czytał książkę wcześniej, ale nie potrafił
zrozumieć znaczenia wspomnianego zdarzenia. Dopiero po ujawnieniu Jaskini
Lakszmi zrozumiał on twoją pokutę. Miał wątpliwość.
Vasantha : Teraz rozumiem, Swami. Daj mi coś tak, jak dałeś mi lingam.
Kolczyki albo naszyjnik.
Swami : Nie masz wiary we Mnie? Przybyłem do Szimli
tylko po to, aby cię zobaczyć. Wówczas przybyłaś do Mnie.
Vasantha : Swami, nie jestem w stanie znieść tych wszystkich rzeczy. Napiszę
list, proszę odbierz go.
Swami : Daj, wezmę go.
Koniec
medytacji
Ile książek? Ile objawień? Jest to nigdy nie
kończąca się pokuta. Dużo płakałam. Kiedy Swami powiedział mi w medytacji o wspomnianym zdarzeniu, ciało moje zaczęło
się trząść i przewróciłam się na bok. Serce moje biło bardzo szybko. Gdy
opowiedziałam o tym wszystkim aszramitom, nieustannie płakałam. Wcześniej
powiedział mi On o Jaskini Lakszmi, a teraz ujawnił pokutę w Szimli.
Medytacja wieczorna
Vasantha : Swami, nie potrafię zrozumieć. Proszę, opisz szczegółowo.
Swami : Chodź, opowiem ci o wszystkim. Nadszedł czas,
abym opuścił tamtą formę (formę Sri Manoharana, męża Sri Vasanthy Sai – tłum.).
Powiedziałem ci, a ty odparłaś: ‘Nie zostanę tu.’ Odpowiedziałem: ‘Wejdź we
Mnie. Będę trzymał cię w Sobie.’ Ty odmówiłaś i powiedziałaś: ‘Tylko wtedy, gdy
zaakceptujesz mnie jako Swoją, wtedy wejdę. Do tego czasu będę pokutowała.
Pojadę w Himalaje, do Szimli i tam będę pokutowała’. Ponieważ nie byłem w
stanie znieść rozdzielenia z tobą, pojechałem tam, aby cię zobaczyć. Nałożyłem
naszyjnik na twoją szyję, ujawniając, że ty jesteś Moja.
Vasantha : Swami, pokutowałam przez 40 lat?
Swami : Tak…tak. Po czym powiedziałem ci, abyś zdjęła
Mangala Sutę i dałem ci nową. W tamtym czasie powróciło twoje prawdziwe ciało.
Vasantha : Najpierw napiszę list. Odbierz go.
Swami : Daj, wezmę. Naszyjnik i kolczyki, które teraz
przybyły, są symbolem zdarzenia w Szimli.
Koniec
medytacji
Natychmiast napisałam list i wysłałam go
e-mailem do Puttaparthi. Poprosiłam
pewną osobę, aby dała go Swamiemu. W tym czasie odebrałam rozmowę telefoniczną:
“Swami wziął list, który napisałaś wczoraj.” W liście tym napisałam epilog,
który Swami dał do mojej autobiografii
oraz przekazałam wiersz bardzo ważnej osoby. Swami również wziął ten list.
Sześć lat po moim ślubie boskość Swamiego
opuściła formę tego, którego poślubiłam. W owym czasie moja boskość też
opuściła moją formę. Pozostały dwa ciała maya i żyły razem. Swami powiedział
to. Napisałam o tym wszystkim w rozdziale ‘Ciało Maya’. Kiedy Swami dał Mangala
Sutrę w 2001 r. , nosiłam ją i wtedy to
ciało maya odeszło, a powróciło ciało
prawdziwe. Kiedy Swami ujawnił to, zapytałam: “Gdzie byłam w owym czasie?”
Powiedział On: “Jesteś Moim uczuciem dotykowym, wróciłaś i byłaś znów we Mnie.”
Teraz On powiedział: “Pojechałaś, aby pokutować w Szimli.” W owym czasie
powiedziałam Swamiemu: “Będę pokutować do chwili, nim nie zaakceptujesz mnie
jako Swoją.”
W taki oto sposób Swami ujawnia wszystko
stopniowo, po trochu. Wieczorem czytaliśmy książkę Hislopa ‘Seeking Divinity’
(‘Szukanie Boskości’ – tłum.). Na str. 68 tytuł rozdziału brzmi: ‘Księżna
Śniegu’:
„… Gdy spędziliśmy kilka dni w Szimli, Swami
powiedział mi: “Hislop, pierwszą rzeczą rano, którą masz zrobić, to zamówić
taksówkę dla siebie i żony przed godziną siódmą i nie mów o tym nikomu,
ponieważ udamy się na wyprawę w ośnieżone partie (Himalajów – tłum.).” Byliśmy
więc gotowi i wyruszyliśmy. Chyba pięć samochodów towarzyszyło Swamiemu.
Jechaliśmy w górę, w Himalaje, do ośnieżonych wzgórz.
Dotarliśmy wreszcie do miejsca, które
najwidoczniej należało do jednego z wielbicieli i było ono okolone płotem.
Otworzyliśmy bramę i wjechaliśmy. Na dalekim krańcu posesji był stromy spadek
ku dolinie Himalajów...samochody zatrzymały się.
Następnie Swami zaczął iść ku krawędzi
przepaści. Ludzie szli za nim, zachowując jednak odpowiedni dystans, ponieważ
zazwyczaj nie tłoczyliśmy się przy
Swamim. Byliśmy jednakże na tyle blisko, że mogliśmy słyszeć Go. Gdy
zbliżał się On do przepaści, która schodziła ku dolinie, zatrzymał się i
oczywiście my też stanęliśmy. W pewnym momencie z krawędzi przepaści wyłoniła
się głowa jakiejś pani. Następnie ona wspięła się i stanęła na krawędzi;
szczupła, hinduska kobieta, w zwyczajnym sari, typowym hinduskim sari. Swami
podszedł do niej i mogliśmy usłyszeć, co zostało powiedziane. On
powiedział: “W końcu przybyłaś.”
Zmaterializował On naszyjnik i diamentowe
kolczyki i nałożył to wszystko na pani. Następnie ona odwróciła się i zniknęła
za krawędzią przepaści. Czy nie sądzicie, że było to tajemnicze? Myślę, że
było. Kim lub czym była owa pani? Niektórzy przyjaciele pytali mnie, dlaczego
nie zapytałem Swamiego, kim była ta pani. Powiedziałem, że nie jest to mój
interes, nie mogłem więc zapytać.
Po przeczytaniu tego zrozumiałam, co Swami
miał na myśli, gdy powiedział, że prosił mnie, abym przebywała w Jego wnętrzu.
Mimo to odmówiłam i powiedziałam: “Pojadę i będę pokutowała.” Swami prosił mnie
wiele razy, ale ja odmówiłam. Następnie Swami przybył do Szimli, gdzie
pokutowałam. Ja również przybyłam na Jego darszan. Dlatego Swami powiedział: “W
końcu przybyłaś.” Świat zewnętrzny był tego świadkiem i uważał, że jest to
tajemnicze. To, co powiedział Hislop, jest prawidłowe.
Swami stał na krawędzi przepaści, wysoko w
Himalajach, wszystko było pokryte śniegiem. Kobieta w prostym sari ukazała się
i stanęła na krawędzi. Swami powiedział: “W końcu przybyłaś” i zmaterializował
dla niej naszyjnik i kolczyki, a ona potem zniknęła. Swami następnie powrócił.
Oboje nie powiedzieli sobie niczego. Później Swami rzekł: “Nałożyłem ci
łańcuszek, pokazując, iż jesteś Moja.” Kiedy zostawiłam Go, powiedziałam:
“Tylko jeżeli zaakceptujesz mnie jako Swoją, przybędę.” Swami pokazał wszystko
w ten tajemniczy sposób, aby inni zrozumieli teraz.
Dlaczego Eddy nagle przypomniał sobie o
zdarzenia z książki Hislopa po tym, kiedy zakończyłam pisać rozdział „Jaskinia
Lakszmi”? Czytał on o tym przed kilkoma
laty i myślał, że jest to tajemnicze. A teraz pomyślał, że musi to mieć związek
z Jaskinią Lakszmi. Dopiero po tym fakcie wszyscy dowiedzieli się o tych
rzeczach. Wszyscy byli zaskoczeni tajemniczymi sposobami Boga. Skąd Vasantha,
przebywająca w Szimli wiedziała, że
Swami myśli o niej? Swami powiedział: ‘Przybędę do Szimli i ty też
przybędziesz’. Skąd Vasantha wiedziała o tym? Działo się to dlatego, że
prawdziwa Vasantha miała „ja”. Była ona w boskim ciele. Kiedy pomyślała o tym,
aby pokutować, mogła udać się na miejsce (do Szimli – tłum.) błyskawicznie i
pokutować. Kiedy Swami nałożył na nią klejnoty, mogła ona bezzwłocznie zniknąć.
Jak to się stało? Stało się to dlatego, że miała ona „ja”.
15 marzec 2009 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, gdzie pokutowałam? Jak długo? Dlaczego?
Swami : Po tym, kiedy Moja boskość odeszła, twoja
boskość również opuściła twoje ciało. Poprosiłem ciebie, abyś była we Mnie. Ale
ty powiedziałaś: “Żyjemy na Ziemi jako zwykli ludzie. Gdybym weszła w Ciebie,
nie miałabym prawa do związku z Tobą…będę pokutowała.” Udałaś się do Szimli.
Przybyłem tam i nałożyłem naszyjnik na twoją szyję oraz włożyłem ci kolczyki.
Ujawniłem nasz związek na Ziemi przed ludźmi. Po zakończeniu twojej pokuty,
która trwała 40 lat, znów dałem Mangala
Sutrę i potwierdziłem prawdę o naszym związku. Twoja czystość i pokuta zmieniają
świat. Teraz pisz.
Vasantha : Jak pisać? Gdzie pokutowałam, Swami?
Swami : W Szimli,
pokutowałaś w jaskini między najwyższym szczytem a najgłębszą doliną. W
ten sposób zrównoważyłaś szczyt góry z głębiną. Kiedy myślałaś o pokucie,
bezzwłocznie przygotowano ci miejsce. Wszystko to jest dla usunięcia karmy
świata. Przybyłaś tu, aby wznieść tych, którzy są w głębinie doliny.
Vasantha : Nie ma znaczenia, jak bardzo pokutowałam, wciąż nie mogę widzieć
Ciebie.
Swami : Wkrótce się zobaczymy.
Koniec
medytacji
Kiedy boskość Swamiego odeszła, moja boskość
też odeszła. Swami poprosił mnie, abym weszła w Niego, ale mówi On, że
odmówiłam. Na początku wyłoniłam się z Jego ciała jako jyothi i narodziłam się
z łona mej matki. Dorosłam i poślubiłam Boga. Po narodzinach dzieci boskość
moja odeszła i Jego boskość też odeszła. Nie chciałam wejść w Niego. Żyliśmy na
Ziemi jako zwykli ludzie. Teraz Swami będzie żył jako Bóg, ale ja nie mam
związku, nie mam prawa być w Nim. Dlatego wyjechałam, aby pokutować. W owym czasie
Maya Vasantha pozostała w Vadakkampatti i pokutowała jak prawdziwa Vasantha w
Szimli. W owym czasie Swami wzywał ją wiele razy, ale prawdziwa Vasantha nie
przybyła. W końcu On Sam przybył, aby ją zobaczyć. Ona zgodziła się ujrzeć Go.
On mógł udać się bezpośrednio do jaskini i zobaczyć ją. Ale On tego nie zrobił.
Chciał On, aby niektórzy ludzie byli świadkami spotkania. Przybyła ona tam,
gdzie On był. Dlatego Swami powiedział: “W końcu przybyłaś.” Nałożył On na nią
klejnoty, a następnie odszedł.
W 2001r., po 40-tu latach pokuty, dotknął On
Mangala Sutry w Whitefield, potwierdzając w ten sposób stanowczo nasz i
związek. Czystość ta i pokuta zmieniają świat. Mimo iż jesteśmy Bogiem, a ja
Jego Shakthi, nie chcę być w Nim, ponieważ w obecności świata nie mamy prawa na
związek. Na tym świecie widziałam wiele zasad i przepisów, granic dla mej
czystości. Na tym świecie nikt nie może tego praktykować.
A teraz płaczę za bliskością Swamiego, za
jednym darszanem. Tamta Vasantha miała „ja”, mogła więc powiedzieć stanowczo,
że nie wejdzie w Swamiego, póki nie
zaakceptuje On jej przed światem; może ona uczynić wszystko. A teraz jest to ta
sama, prawdziwa Vasantha. Maya Vasantha odeszła. Po tym, jak Swami dał Mangala
Sutrę w 2001 r., prawdziwa Vasantha
przybyła. Jednakże ona nie może już mówić, jak dawniej. Dlaczego ? Dlatego, że
opróżniła siebie i ofiarowała wszystko
Swamiemu w Jaskini Vashista
(czyt. wasziszta – tłum.). Obecna Vasantha zawsze obawia się każdego, jest
płaczącą Vasanthą.
Nie jest to Lakszmi z Jaskini Lakszmi, ani
Królowa Śniegu z Jaskini Szimla. Jest to tylko Vasantha z Jaskini Vashista.
Gdybym miała „ja”, spaliłabym wszystkie przeszkody, które stałyby na drodze i
utrudniały mi spotkanie ze Swamim. Byłabym razem ze Swamim. Nie pisałabym eposu
łez. Jednakże ja chcę, aby moja modlitwa o Powszechne Wyzwolenie została
wysłuchana. Chciałam pokutować w Szimli między najwyższym szczytem a najgłębszą
doliną. Miejsce to przygotowano natychmiast. Jest ono również symboliczne.
Pragnę wznieść tych, którzy są w głębinach doliny Kali Yugi. Straszliwie
głęboka dolina w Szimli to Kali Yuga. Śnieg, pokrywający najwyższy szczyt w
Szimli to Sathya Yuga. Czy łatwo jest przemienić dolinę w szczyt góry? Moja
pokuta służy tylko temu.
Hislop napisał: ‘pani w zwyczajnym sari’. Moje
życie jest proste. Zawsze noszę zwyczajne sari. Swami powiedział: “W końcu
przybyłaś.” I powiedziane zostało ‘pani w zwyczajnym sari’. To te dwie rzeczy
odróżniają mnie od innych.
Swami wziął niniejszy rozdział 16-go marca
2009 r.
Rozdział 5
Tajemniczy człowiek
Yamini czytała książkę Hislopa i powiedziała,
że w kolejnym podrozdziale jest opowieść o ‘Tajemniczym człowieku’.
Powiedziała: “Amma, zapytaj Swamiego, ‘kim jest ten tajemniczy człowiek?”
Na stronie 69, w podrozdziale ‘Tajemniczy
człowiek’ zostało napisane:
„… Wracaliśmy do Szimli. W drodze powrotnej musieliśmy
przejeżdżać przez rozległe, ośnieżone pole. Swami zatrzymał samochody,
wysiedliśmy i weszliśmy w śnieg . Wszyscy zaczęli obrzucać się śnieżkami – nie
rzucano tylko w Swamiego. W ciągu kilku minut parada samochodów, jadących ku
miejscu, w którym znajdowaliśmy się, spowodowała blokadę na drodze. Sedan zatrzymał się na poboczu drogi, przy
której obrzucaliśmy się śnieżkami. Swami podszedł do sedana – otworzyło się
okno, na tylnym siedzeniu siedział krępy Hindus. Swami podszedł do Niego,
wykonał kolisty ruch ręką, dłoń miał skierowaną w dół, zmaterializował wielki
pierścień, włożył go na palec mężczyzny, a następnie wrócił tam, gdzie staliśmy
w śniegu, obserwując. On nie powiedział ani słowa, ani słowa nie powiedział
mężczyzna. I znów przynajmniej dla mnie było to bardzo tajemnicze.
W
medytacji zapytałam:
Vasantha : Swami, kim był mężczyzna, któremu dałeś pierścień? Kim był ten
tajemniczy człowiek?
Swami : Był to Indra. On był zawsze z tobą, jak
ochrona. Przez 40 lat był on z tobą.
Vasantha : Swami, Indra? Co to jest?
Swami : Indra darzy cię wielką miłością. On pozostał
dla ciebie. Kiedy przybyłem do ciebie, on też przybył. Dałem mu pierścień.
Koniec
medytacji
15 marzec 2009 r.
Swami przyjął mój list o Jaskini Szimla na
porannym darszanie.
W medytacji Swami powiedział: “Indra zawsze
był jak ochrona, przebywał blisko ciebie na zewnątrz jaskini.” W opowieści z
książki na temat ‘Tajemniczego człowieka’ Hislop opisuje samochody wjeżdżające
na ośnieżone pola, blokadę na drodze i samochód sedan. Sedan zjechał z drogi,
gdzie wszyscy obrzucali się śnieżkami. Swami podszedł do samochodu. Dlaczego
sedan zatrzymał się tam? Dlaczego okno zostało opuszczone, kiedy tylko Swami
podszedł do samochodu? Swami następnie zmaterializował pierścień i włożył go na
palec mężczyzny. Samochód odjechał, a Swami wrócił. Obaj nie powiedzieli do
siebie ani słowa. Gdyby to był samochód wielbiciela, ludzie wysiedliby z niego
i okazaliby cześć Swamiemu. Ofiarowaliby cześć. Wyglądało to tak, jakby osoba w
samochodzie nawet nie znała Swamiego. Mężczyzna nawet nie otworzył drzwiczek
samochodu i nie powiedział ani jednego słowa. Wyglądało to tak jakby, Swami
zatrzymał samochody tylko dla niego. Prawidłowo mężczyzna podjechał do Swamiego i otrzymał zdobiony pierścień. Teraz
Swami powiedział, że był to Indra. Swami
dał mi naszyjnik, kolczyki i pierścień dla
Indry. Wielu było świadkami tych dwóch zdarzeń. Teraz 35 lat później
Swami wyjaśnił omawiane zdarzenie i poprosił, abym napisała.
Zdarzenie dotyczące tego, kiedy Swami nałożył naszyjnik na mej szyi spowodowało, że czułam się zaniepokojona. Dlaczego przybył On do Szimli, gdzie pokutowałam i dał mi naszyjnik z diamentami? Myślałam o tym przez dwa dni. Jaki jest związek między pokutą a naszyjnikiem z diamentami? Zawsze myślałam o tym i martwiłam się w związku z tym. Jak to jest? Dlaczego naszyjnik? Czy jest to tak, jakby naszyjnik i kolczyki dawał Prema Sai Premie? Dlaczego pokazał mi On to teraz?
Kiedy Swami zmaterializował Mangala Sutrę Sity w Kodaikanal, wyglądała jak naszyjnik z wisiorem. Czy naszyjnik był podobny? Jest to naszyjnik czy łańcuszek? Wiele pytań powstało w moim umyśle. Pokuta i naszyjnik z diamentami to dwa przeciwstawne bieguny. Dlaczego przybył On do Szimli i nałożył mi diamentowy naszyjnik? Powiedział On: “Nakładam ci ten naszyjnik przed ludźmi, aby dowieść, że istnieje związek między nami.” Jak to jest? On dawał wielu ludziom w taki sposób. Jak wielu paniom i panom Swami nałożył łańcuszki? Kontemplowałam nad tym.
16 marzec 2009 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, do kogo należy naszyjnik z diamentami, który mi nałożyłeś?
Był to łańcuszek czy naszyjnik?
Swami : Jest to Mangala Sutra Mahalakszmi. Czy
pozwoliłabyś na to, abym dotknął twej szyi i nałożył na nią łańcuszek?
Zapytałabyś: ‘Co stało się z moją czystością?’ Nałożyłem zatem Mangala Sutrę.
Vasantha : Dlaczego nie dałeś mi Mangala Sutry?
Swami : Należy ona do
Boskiego ciała. Pottu Mangalaya należy do ziemskiego, fizycznego ciała. Ja
nałożę ci tę samą Mangala Sutrę Mahalakszmi zanim odejdziemy (opuścimy Ziemię –
tłum.).
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że zawiąże wokół mej szyi Mangala Sutrę Mahalakszmi, gdy spędzać będziemy razem ostatnich siedem dni. Zapytał On: “Jeżeli Mi pozwolisz, nałożę zwyczajny łańcuszek.” Ponieważ Swami zna granice, jakie wytyczyłam swej czystości, postawił On powyższe pytanie. Zawsze jestem czujna i ostrożna, jeżeli chodzi o moją czystość, że nie powinna ona chwiać się ani przez chwilę. Powiedziałam Swamiemu, że tu, na Ziemi, nie mam prawa być w Bogu. Mahalakszmi jest w sercu Mahavishnu (czyt. mahawisznu – tłum.). Mimo to powiedziałam, że nie mam prawa być w Nim.
Dopiero kiedy Swami dał Mangala Sutrę i
nosiłam ją od 2001r., wówczas zyskałam prawo do naszego związku. W tym czasie
byłam w Szimli, On nie mógł nałożyć mi łańcuszka na szyję, była to Mangalya
Sutra Mahalakszmi. Co dał On wówczas, udowodnił teraz. W ten sam sposób Swami
zawiązał Mangala Sutrę wokół szyi Rakumayi w Pandaripuram. Wielu było świadkami
tego zdarzenia.
W tamtym czasie Kasturi napisał: “Kiedy
Swami stworzył Mangala Sutrę, moje serce biło szybko. Och, Swami daje to
duchownemu. Duchowny nie powinien nakładać Mangala Sutry na bóstwo. Na koniec
Swami zawiązał Mangala Sutra Swoimi własnymi rękoma.” W ten sam sposób
Hislop oraz ci, którzy podróżowali ze Swamim w pięciu samochodach, byli
świadkami opisanego wcześniej zdarzenia. Swami powiedział, że Mangala Sutra
Mahalakszmi jest tylko dla ciała boskiego.
A teraz noszę Pottu Mangalyę dla ciała
fizycznego. Przez ostatnich 7 dni, kiedy będziemy opuszczać Bhoolokę (czyt.
bulokę – Ziemia – tłum.), Swami powiedział, że zawiąże On wokół mej szyi Mangala Sutrę Mahalakszmi.
Jest ona dla ciała boskiego. Wcześniej dał On Mangala Sutrę w Szimli. I na
koniec, kiedy będziemy opuszczać świat, będzie to ta sama Mangala Sutra.
Ujawnia ona, kim jesteśmy. Jest siedemnaście lat różnicy między daniem mi
pierwszej Mangala Sutry a daniem Pottu Mangala Sutry w 2001 r. Ostatnia (Mangala Sutra – tłum.)
będzie zawiązana w 2018 r.. Tu również będzie różnica 17-tu lat.
Na świecie jedni wierzą, a drudzy nie wierzą.
Dlatego dano mi teraz Pottu Mangala Sutrę. Na koniec wszyscy muszą być w stanie
uwierzenia. Zatem Mangala Sutra Mahalakszmi będzie mi dana w owym czasie. Musi
to się zdarzyć w taki sposób w związku z kaprysami ludzkiego umysłu oraz naturą
tego świata człowieka.
Swami,
Proszę zaakceptuj niniejszy rozdział i mnie u
Twoich lotosowych stóp. Proszę pobłogosław to, ponieważ jest to ogromne
objawienie, obawiam się więc. Kocham Ciebie.
Twój,
Agni
malar (Kwiat Ognia – tłum.)
Kiedy napisałam książkę „Ostatnich 7 Dni
Boga”, wspomniałam, że Swami spotyka nas na lotnisku, a następnie zabiera nas
ze Sobą. Aby to udowodnić, Swami pojechał na lotnisko tak, jakby czekał na
kogoś, a następnie wrócił do Prashanthi. Wtedy dodałam to zdarzenie do
wspomnianej książki. Owego dnia tysiące ludzi były świadkami wyjazdu na
lotnisko. W taki sam sposób pokazał On świadkom zdarzenie Pandaripuram i w Szimli. Swami uczynił to,
aby dowieść, że cokolwiek piszę, jest Prawdą. On akceptuje i błogosławi każdy
list, rozdział książki. Prawda jest Prawdą i istnieje jako Prawda.
Napisałam niniejszy rozdział i natychmiast
wysłałam go do Puttaparthi o godzinie 15.00.. O godzinie 19.00 czytaliśmy go na
satsangu, a o godzinie 19.30 otrzymaliśmy telefon i powiedziano nam, że Swami zaakceptował dwa rozdziały.
EPILOG
Wiele
lat wypłakiwałam się Swamiemu “Dlaczego
poślubiłam inną osobę?” On następnie pokazał zdjęcia i udowodnił, że
poślubiłam tylko Jego boskość.
Kiedy
boskość odeszła, poprosił mnie On, abym weszła w Niego. Powiedziałam: “Nie
przyjdę, ponieważ nie jest to dla mnie prawidłowe.” Byłam w Nim przedtem. Następnie
oddzieliłam się od Niego i narodziłam się na tym świecie człowieka. Mimo iż On
już udowodnił, że to On mnie poślubił, ale On jest Bogiem. Póki nie zaakceptuje
mnie On fizycznie, będzie to skazą na mej czystości, gdybym była w Nim. Jest to
jak kradziona własność. Sprawowałam więc pokutę w Jaskini Szimla, póki mnie On
nie zaakceptował. Dla mnie byłoby to nie do zaakceptowania, gdyby nawet Sam
Swami nałożył łańcuszek na mej szyi, gdyby nie było prawa do związku.
Po czym w 2001r. dał mi On Mangala Sutrę, gdy usunęłam swoją starą Mangala Sutrę. teraz wyjaśnił On, że to co nałożył mi na szyję w Szimli, to także była Mangala Sutra. On Sam również podał powód. Teraz mam Jego Mangala Sutrę, mam więc prawo i związek. Jednakże muszę czekać póki On Sam nie ujawni prawdy o mnie.
Kto może
ustalić, gdzie jest Jaskinia Szmila? Została ona stworzona przez Swamiego. Wielu
wcześniej pytało, gdzie jest Gunaparthi, miejsce, gdzie urodzi się Prema Sai i
szukało go. Ale nie mogli znaleźć. Ujawni się ono tylko we właściwym czasie. Nie
nazywa się ono inaczej. Kiedyś ważny oficer
przybył do Aszramu i powiedział mi, że przeczytał książkę o Prema Sai i
przejechał cały Mysore w poszukiwaniu Gunaparthi. Ale nie mógł tego znaleźć. To samo
jest z Jaskinią Szimla. Nikt nie potrafi ustalić, gdzie ona jest.
Tylko jeżeli będzie to wolą Swamiego, będzie można zobaczyć. Swami przybędzie stamtąd za czterdzieści dni. Do tego czasu wszyscy muszą czekać. Jest naszym ogromnym szczęściem, że Swami znów przybył na Ziemię!
... Proszę teraz bogów ośmiu kierunków, aby bili w bębny
zwycięstwa, ponieważ przybył najpotężniejszy Awatar. O
Dewy, głoście Jai Jai! O Riszi, O Siddhowie, to,
co mówiliście, stało się rzeczywistością, Prawdą. Teraz przybył najpotężniejszy
Awatar. Przybądźcie! Przybądźcie wszyscy Siddhowie,
przybądźcie z wszelkich miejsc swego schronienia! Jai! Jai! Dołączcie do nas w tym radosnym zdarzeniu. O ludzie
świata, teraz wiecie, że Bóg, który oddzielił się od nas, powrócił! Módlcie
się wszyscy, aby powrócił on wkrótce do Puttaparthi!
Jai Sai Ram
Bhaja
Saieswaram
‘O niemądry człowiecze, śpiewaj znów i śpiewaj
Saieswara. Gdy wydasz ostatnie tchnienie, nikt nie przybędzie na ratunek. W
oceanie życia tego świata zawsze stosuj się do Sathya, Dharma i Shanthi. Zawsze
śpiewaj chwałę Sai, Jego słowo wskaże ci prawidłowy kierunek. Stale rodzisz się i umierasz. Tylko ten
litościwy Pan Sai może cię wybawić z
tego świata pełnego kłopotów. On nieustannie inkarunje się dla dobra świata. Nie
powinieneś martwić się, jeżeli leży On w Samadhi. On jest Awatarem Poorna,, zawsze
spoczywającym na Adiseszy. Śpiewaj więc codziennie Jego chwałę, tylko to cię zbawi.'
(Napisany i przetłumaczony przez VASANTHĘ SAI)
Kłaniam się Lotosowym Stopom Boskich Rodziców w podziękowaniu za Twoje tłumaczenie Halinko i Twoją edycję Anuśka.Dzięki temu Ta głęboka mądrość płynąca z tej książki wlewa się w nas,kochając i lecząc.Dziękuję
OdpowiedzUsuń