Sri Vasantha Sai
MUKTHI NILAYAM (SPIRITUAL SADHANA KENDRA)
Tirumangalam, Tamil Nadu
INDIA
Sri Vasanthasai Books and Publications Trust
MUKTHI NILAYAM
Royapalayam
Village Road
Royapalayam Village
Madurai-Virudhunagar Road, Madurai Dt. 625-706
Tamil Nadu Email: mukthinilayam@rediffmail.com
Lipiec 2006 r.
Wszystkie prawa zastrzeżone. Nie można
publikować ani powielać żadnej części niniejszej publikacji bez uprzedniej
pisemnej zgody autorki lub wyznaczonych przez nią przedstawicieli.
Cena: 130 rupii
Druk:
SRI RAMESHWARI PROCESS
7C/ 2B, N.P.S.N. Arumuganadar Road,
SHIVAKASI - 626 123
Tel.: 04562-223713, tel. komórkowy: 094433255593
Dedykacja
“Poznałaś
Tamtego, wiedząc, że wszystko jest znane. Uchwyciłaś się mocno Boga, mówiąc:
„Chcę tylko Boga, tylko Boga.” Jak byłaś w stanie poznać Go, nie studiując Wed
ani Upaniszad? Jak mogłaś podać tak szczegółowe wyjaśnienia świętych tekstów?”
Baba
Treść
Prolog
1. Pszczoła
miodna. . . . 1
2. Puttaparthi
. . . . 7
3. Pierwsze wytworzenie Prawdy. . 12
4. Prema
jest Bogiem. . . . 15
5. Moce
Siddhi i Prawda. . 21
6. Vasanthamayam.
. . . 27
7. Sai w
oku. . . . 37
8. Cechy Jeevan Muktha . 44
9. Atma
Kaama – Związek duszy. . 54
10. Kosmiczna Forma Premy. . . 60
11. Pusta. . . . 68
12. Vishwagarbha . . . 84
13. Sathya . . . . 92
14. Ponad. . . . . 95
15. Oddawanie czci posągowi. . . . 100
16. Uczucia czynią Awatara! . . 106
17. Ekspansja Premy to uczucia matczyne. . . .
110
18. „Woda plus Ogień‟ . . . 116
19. Operacja Samskara. . 121
20. Sathya to Jeden. . . 128
21. Ograniczenia Avatara . . . 134
22. Prajnanam Brahma Radha . . 140
23. Ubrana na bitwę. . . 145
24. Vidya pożywienia. . . 148
25. Sathya + Prema =
Navaratnas... 159
26. Choroby sa również Boskie. . 166
27. Kumbhamela . . . 172
28. Vishva Prasad . . . 176
29. Nowe Tworzenie. . . 185
30. Vijay! . . . . 199
31.Uczucia
Działanie. . . 207
32. Księżyc V. . . . 211
33. Od Księżyca V do Pomarańczowego Księżyca.
. 217
34. Chrząszcz mango. . . 221
35. Subtelny Świat. . . 227
36. Myśli – Nowe Tworzenie. . 240
Epilog
.
. . . 246
Słownictwo. . . . 251
Uwaga: Książka ta zawiera bezpośrednie
doświadczenia Prawdy Sri Vasanthy Sai i będzie pomocna poszukiwaczowi, który
jest na drodze bhakthi i jnany (czyt. dźnany, mądrości). W
niektórych miejscach powtórzenia były konieczne, aby można było zrozumieć boską
i subtelną wiedzę oraz dać możliwość pójścia drogą duchowości osobom o
zwyczajnym sposobie pojmowania.
Prolog
W trakcie pisania tej książki wyłoniło się ze
mnie wiele głębokich uczuć tęsknoty za Swamim. Nie będąc w stanie znieść ich
siły, przywykłam płakać dniami na koniec. W nocy i za dnia trzęsła mną moc
Prawdy. Walczyłam jak matka, która rodzi. Wylew przyjął formę następujących
rozdziałów tej książki: Vasantha Mayam, Atma Kaama, Vishwagarbha, Pusta, Operacja
Samskara oraz Ubrany na Bitwę. Swami dał tytuł tym wielkim objawieniom:
„Ponad Upaniszadami.”
Upaniszady wyjaśniają objawienie Prawdy na
przestrzeni wieków. W książce „Ponad Upaniszadami” dotyka się nowych wyżyn
Prawdy. Kiedy uczucia moje do Swamiego wzrastają, pojawiają się nowe granice
mądrości, a moja głęboka miłość do Niego zrywa wszelkie więzy. Wspinając się po drabinie mądrości, jestem w
stanie widzieć więcej Prawdy. Teraz stoję na ramionach Upaniszad; stąd
też jestem w stanie pojąć większą mądrość. Sathya (czyt. satja, prawda – tłum.)
ujawnia się wraz z ekspansją jnany
(czyt. dźniana; mądrość duchowa – tłum.).
Sathya to Prawda w formie Sathya Sai. On stale
mówi: “Ja nie jestem ograniczony do pojedynczej formy w Puttaparthi. Ja jestem
Wszechobecny, wszech przenikający.” Jak schwycić wszech przenikającego Sathya
Sai? Dlatego chcę wiele rąk. Wszystkich 580 crore (crore = liczba z
siedmioma zerami) – tłum.) ludzi świata powinno stać się Vasanthą i uchwycić
się Sai. Jest to Vasanthamayam.
Zawsze płaczę, myśląc o Swamim i że chcę tylko
Jego. Kiedy Swami powiedział, że stanę się Awatarem wskutek mocy mej pokuty, odmówiłam. Błagałam
Swamiego, aby zabrał te moce i uczynił mnie pustą. Jak wiele różnych uczuć
takich, jak te, doświadczyłam? Walczyłam z nimi i oddałam je Swamiemu. Na
koniec uczyniłam siebie pustą, ofiarowując wszystko Swamiemu.
Pierwszy rozdział,
zatytułowany „Pszczoła miodna”, określa wysoki stan mej czystości. Pokazuje
moje pragnienie całkowitej czystości. Swami powiedział, że moje bhakthi (czyt.
bakti, oddanie – tłum.) to Madhura bhava, takie jak Radhy, chciałam zatem, aby moje życie było
całkowicie czyste. Swami powiedział również, że jestem kwiatem Agni (ogień –
tłum.). Dlatego tylko ci, którzy są jak ogień, mogą mieszkać ze mną w Aszramie.
W przeciwnym razie nie byliby oni w stanie znieść ognia czystości. Jestem mocno
usytuowana w prawdzie, że nie chcę niczego innego na świecie prócz Swamiego.
Położyłam rękopis niniejszej książki, aby
został pobłogosławiony w domu, gdzie ukazują się wiadomości od Swamiego. Swami napisał: „Pobłogosławiłem‟i podpisał rękopis. W ostatnim rozdziale
Swami napisał...
Wszystkie
słowa są bardzo ważne. W przyszłości twoja Upaniszada będzie słynna w diariuszu
tego świata.
Z
miłością, Pobłogosławiłem
Twój Kanna
Jest to wystarczający dowód na to, że ja
jestem Jego Radha, a On jest mój Kanna.
W rozdziale „Vasanthamayam” Swami napisał...
Vasantha,
Jestem
bardzo zadowolony, widząc twoją ogromną cierpliwość przy pisaniu tej książki. Jesteś
najwspanialsza. Nie odpoczywałaś. Jesteśmy tacy sami, płyniemy w jednej łodzi. Rozumiesz
Moje słowa?
Z miłością Kanna
Miałam wiele intensywnych doświadczeń, pisząc tę
książkę. Swami docenia wysiłek mej cierpliwości w celu poznania Prawdy.
Na ostatniej stronicy książki Swami napisał...
My jesteśmy
jedno. Nikt nie może zmienić naszego czystego związku.
R i K.
R i K to Radha i Kryszna. Nikt nie rozumiał
ich czystego związku. Dlatego Swami napisał przesłanie (na ostatniej stronicy
książki – tłum.).
Rozdział „Vasanthamayam” pokazuje szczyt
Premy. Pokazuje on najwyższy stan Premy Radha Kryszna. Ta Prema, która nie ma
śladu żądzy, obdarza Powszechnym Wyzwoleniem.
W rozdziale „Cechy Jeevan muktha” (czyt.
dżiwan mukta – dusza indywidualna, tłum.) napisałam o braku ego. Na
przykładzie swego życia pokazuję, jak należy być skromnym, prostym i bez ego. Uczyniłam
siebie całkowicie pustą. Bóg przychodzi do nas, kiedy nie ma „ja”. Swami wypełnił
mnie Swoją Sathya po tym, jak uczyniłam siebie pustą. Swami i ja staliśmy się
Jedno. Jako dowód na to, zdanie, napisane przez Swamiego, ukazało się w
rozdziale „Pusta”:
“Moja
Radha jest zawsze ze Mną”
…Kanna
W rozdziale napisałam, że Premy Kosmiczna
Forma wprowadza Sathya Yugę. Wyjaśniłam tu związek, jaki istnieje między Premą
a Jnaną.
Książka ta pokazuje, jak nie zaspokojone
pragnienie, które miałam dla Pana Kryszny, przeniknęło me cale istnienie i
wypełniło mnie Nim. Czytając tę książkę dowiecie się, jak Radha uciekła przed
wyczynami maya Sai Kryszny. Prema,
Prema, Prema – tylko Prema uczyniła to możliwym.
Oddechem mego życia
jest mój Swami. Nie potrafię żyć ani chwili, nie myśląc o Nim. Wyrzekłam się
wszystkiego dla Niego.
Swami prosi mnie, abym pisała książki i piszę,
wylewając w nich swoje uczucia. Kto pragnie imienia i sławy? Kto chce pisać
książki? Chcę tylko mego ukochanego Pana. Prawdę mówiąc, książki te są
otwartymi listami, które pisuję do mego Swamiego. Są one eposem moich uczuć. Są
one portretami Premy, które pokazują tęsknotę mego serca, tęsknotę mej duszy. Piszę
tylko dla Niego, stosując się do Jego polecenia. Moc moich uczuć, nie do
zniesienia ból z powodu rozdzielenia, wylewające się myśli wypełniają stronice.
Wystarczy mi, jeżeli czytelnicy rozumieją me
uczucia. Wystarczy, jeżeli rozumiecie moją czystą miłość do Pana. Wystarczy,
jeżeli ten epos łez stopi wasze serce i sprawi, że jedna łza wpłynie do waszego
oka. Modlę się, aby wszyscy radowali się ogromną łaską Swamiego.
Z miłością
Vasantha Sai
Swami czyta każdą moją książkę, zanim ją
podpisze. Oto przykład, który pokazuje, jak wnikliwie Swami patrzy na każdą
stronę i czyta każde słowo, które piszę.
Napisałam rozdział, cytując rozmowę ze Swamim
w trakcie medytacji w dniu 8-go lipca 2003
r. Omyłkowo powtórzyłam tę samą rozmowę na następnej stronie. Kiedy książkę
położono w domu, aby została pobłogosławiona, Swami przekreślił to, co zostało
powtórzone. On przekreślił drugą rozmowę, która nie miała daty i zostawił tę
rozmowę, która miała datę!
Rozdział
1
„Jestem tą, która była w związku z Nim;
oddzieliłam się od Niego i znów zjednoczę się z Nim‟.
Pszczoła
miodna
Wczoraj po południu owad, który wyglądał jak
pszczoła, krążył wokół mnie. W tym czasie siedziałam przy stole, pisząc o Viraat
Purusha (czyt. wirat purusza – tłum.). Owad był większy od zwykłej pszczoły i
miał lśniący odwłok. Nie bzyczała, ani też nie wydawała żadnego innego dźwięku.
Gdy popatrzyłam na nią, pofrunęła do drogiego pokoju. Wróciłam do pisania. Nagle
myśl przyszła do mego umysłu: “Niech popatrzę, pszczoła wygląda dziwnie!” Szybko
poszłam do drugiego pokoju, gdzie była pszczoła, ale ona znikła.
Minął dzień i zapomniałam o całym zdarzeniu. Wieczorem
zadzwoniła Kodhai i zapytała: “Co szczególnego jest dzisiaj?” Przypomniałam
sobie o pszczole i powiedziałam jej, co się zdarzyło.
Kodhai natychmiast
powiedziała: “Kiedy Uddhava przyjechał do Brindavan z wiadomością od Kryszny, Radha nie mówiła do niego
bezpośrednio, lecz zwracała się do pszczoły miodnej.”
Zapytałam o to Swamiego w medytacji…
Swami powiedział: “Tamtego dnia nie
rozmawiałaś z Uddhavą, dlatego dziś przybył cię odwiedzić w tej formie.”
Kiedy byliśmy w Puttaparthi, oglądałam
przedstawienie, które przygotowały dzieci Maharashtra Balavikas. Było ono na
kanwie opowieści o Namadev, wielkim wielbicielu Pana Panduranga. Święty ten to
amsa Uddhavy. We wspomnianej sztuce była scena, w której Uddhava jedzie do Brindavan,
aby spotkać się z Radhą i Gopikami. Pomyślałam, że jest to cudowny
dowód, na to, co Swami mówi, iż Uddhava przybył
mnie odwiedzić w formie pszczoły miodnej!
Kotemplowałam.
Radha nie mówiła bezpośrednio do Uddhavy, ale
mówiła, patrząc na pszczołę. Ona nie chciała rozmawiać z żadnym innym
mężczyzną, tylko z Kryszną. W ten sam sposób, gdy Sita rozmawiała z Ravaną w
Ashokavanie (czyt. aszokawanie – tłum.), patrzyła ona na źdźbło trawy. Sita nie
chciała odpowiadać bezpośrednio Ravanie, ani widzieć jego twarzy. Postępowanie w ten sposób naturalne jest dla
kobiet czystych. Nie należy pytać: “Czy
niewinność zostanie utracona, jeżeli ktoś patrzy na mężczyznę albo rozmawia z
nim?”
Sita i Radha słyną z wysokiego stanu
niewinności. Ja również jestem w takim samym stanie. Od bardzo młodego wieku
nie rozmawiałam z mężczyznami ani kobietami; nie zawierałam z nikim łatwo
znajomości. Rozmawiałam z nielicznymi osobami – ze swoim ojcem, matką, babcią i
kuzynką. W szkole miałam tylko dwie przyjaciółki. Był to mój mały krąg. A teraz
stało się moją koniecznością rozmawianie z wieloma ludźmi. Mieszkam w aszramie
z grupą wielbicieli. Wciąż jednak, jak przedtem, nie jestem pewna, jak
rozmawiać i obcować z innymi.
Oczyściłam umysł, intelekt, sumienie, ego i
zmysły i ofiarowałam to wszystko Panu. Na koniec oczyściłam ciało i ofiarowałam
je Panu jako Sharira nivedhan (czyt. szarira niwedan – tłum.). Chociaż przyjął
On ofiarę ciała fizycznego w niezwykły sposób w świątyni Pandaripuram, jednak
czułam, że ofiara nie była zakończona. Na przestrzeni mego całego życia Swami
dał wiele dowodów mej czystości, mimo to nie jestem usatysfakcjonowana. Jeżeli
mam poślubić Prema Sai, ciało moje musi stać się całkowicie czystą ofiarą. Myśląc
w ten sposób, pokutuję teraz z myślą o następnym życiu. Zaczęłam modlić się do
Swamiego: “Kiedy przybędę znów w okresie Prema Sai, nikt nie powinien dotknąć
mnie, ani widzieć mnie, gdy ukończę piąty rok życia.” Postawiłam zatem wiele
warunków Swamiemu.
Darzę szacunkiem wszystkie niewinne kobiety na
świecie. Jednakże mój sposób patrzenia na niewinność jest inny; jest unikatowy,
pasujący do mej natury. Chcę ofiarować me ciało i duszę memu słodkiemu,
ukochanemu Panu. Jakże czysta powinnam być! Dlaczego moje spojrzenie na
czystość różni się od innych? Jest tak dlatego, ponieważ...
„Ja jestem tą, która była w związku z Nim; oddzieliłam się od
Niego i połączę się z Nim znów‟.
Komnata
Królowej
W królewskim pałacu znajdują się wewnętrzne
komnaty, gdzie rezyduje Królowa. Nikt prócz króla nie może tam swobodnie wejść.
Nawet ministrowie Króla nie mogą tam pójść. Tylko ci, którzy zaskarbili sobie
miłość i zaufanie Króla i Królowej, mają pozwolenie. Nie jest tak samo na
dworze Króla. Wszystkim wolno wejść na publiczny dziedziniec; ci, którzy są w
Jego wewnętrznym kręgu, dygnitarze, wszyscy mogą wejść i wyjść.
Podobnie każdy może pojechać do Prashanthi
Nilayam, siedziby Bhagawana.
Jak wiele ludzi o różnych naturach przyjeżdża tam! Tu do Mukthi Nilayam mogą
przybyć tylko ci, którzy praktykowali intensywną sadhanę. Ci, których celem jest uzyskanie Mukthi (wyzwolenie – tłum.), którzy nie mają
żadnych pragnień tego świata, którzy posiadają zmysł poświęcenia mogą tu
przebywać. Dusze o wysokim rozwoju, sadhakowie oraz zwykli ludzie jeżdżą do
Prasanthi
Nilayam. Tu tak nie jest! Swami powiedział, że ci, którzy są w Mukthi Nilayam
to perły wybrane przez Niego. Porzucili oni wszelkie pragnienia tego świata,
stosując się do słów Swamiego: “Musicie
je zostawić, nie ma innego sposobu.” Oni usilnie starają się, aby dokonać w
sobie przemiany, zrywając wszelkie przywiązania. Praktykują sadhanę,
pozostawiając za sobą różnice kast, kraju, religii i płci. Tylko sadhaka tego
rodzaju może być w mojej „wewnętrznej komnacie”.
Swami poprosił mnie, abym opisała moje wizje w
książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” cz.1. Kiedyś w medytacji
zapytałam Swamiego: “Nie pokazałeś Swojego pokoju interview.”
Swami powiedział: “Jaki interes masz w
zgromadzeniu Króla? Jest to Mój dwór. Ja Sam przychodzę do twego pałacu, do twej
wewnętrznej komnaty.”
Swami wypowiedział słowa „twoja wewnętrzna
komnata‟ w 1996 r. Bałam się
umieścić to w książce i opuściłam to. Teraz rozumiem prawdziwe znaczenie.
Swami powiedział, że jestem Radha. Chcę
oczyścić swoje życie i dowieść, że jestem Radha. Postanowiłam, że moje słowa,
myśli, uczynki, każdy mój oddech będzie tylko dla Niego. Swami nazwał mnie
kwiatem ognia. Dlatego ci, którzy żyją blisko mnie, powinni być czyści jak
ogień; w przeciwnym razie nie byliby oni w stanie znieść intensywnej,
skoncentrowanej Premy. Dlatego nie każdy może łatwo podejść blisko mnie albo
przebywać ze mną. Gdzie są ci, którzy byli ze mną przed kilkoma laty? Swami ich
wymienił. Zasady i regulamin Mukthi Nilayam są jak ogień, ogień Prema! Skoncentrowana
Prema! Jest to boska Prema, która nie pozwala nawet na najmniejszy ślad
pragnienia.
Prasanthi Nilayam – dwór Bhagawana, Darbar Mandap
Mukthi Nilayam – wewnętrzna komnata Bhagawana.
Wczesne
lata
Od wczesnego dzieciństwa wychowywano mnie, chroniąc
przez zewnętrznym światem. Oto krotki opis moich wczesnych lat.
Dom przodków, w którym mieszkałam, miał cztery
wejścia. Mężczyźni wchodzili głównym wejściem. Zbierali się w pokoju
naprzeciwko i prowadzili satsang na werandzie. Czytali fragmenty „Ramayany” i „Mahabharaty”. Wieczorem, po satsangu
mieszkańcy wsi w podeszłym wieku sypiali na werandzie.
Kobiety z rodziny miały zwyczaj wchodzić do
domu bocznym wejściem. Innym kobietom nie pozwalano wchodzić do środka. Z
tylnej części domu były wielkie drzwi, wychodzące na ogród; tego wejścia
używali pracownicy rolni. Dziedziniec na tyłach domu był stajnią dla bydła i
koni. Tam również trzymano wozy, które
ciągnęły woły. Odkryte wozy służyły do przewożenia produktów, podczas gdy
członkowie rodziny używali zamkniętych powozów do krótkich podróży.
W owych czasach musiałam jeździć do szkoły do Madurai,
ponieważ nie było pojazdów zmechanizowanych; jeździłam trzy kilometry pojazdem
ciągniętym przez woły do najbliższego miasteczka Kalligudi i tam wsiadałam do
pociągu do Madurai.
Kiedy kobiety jechały pojazdami, z obu stron
zasłony były w nich opuszczone. Nikt nie wiedział, kto jest w pojeździe.
Dorastałam w atmosferze zaplanowanej, jak
królowa w swej komnacie, nie przyciągał mnie zatem zewnętrzny świat. Pomogło mi
to całkowicie poświęcić czas Bogu. Po sześćdziesięciu latach pokuty w
wewnętrznej komnacie, wyszłam teraz na świat zewnętrzny. Czuję, że Mukthi
Nilayam jest także wewnętrzną komnatą. Z tego względu jestem ostrożna, aby nic
z wyjątkiem Boga nie dostało się tu. Uważnie obserwuję każdą myśl, słowo i czyn.
Nie chcę nikogo ani niczego prócz Boga na tym świecie. Jestem nieugięta na swej
drodze, pragnąc ofiarować siebie całkowicie Jemu.
Medytacja
Swami : Jak czujesz się
teraz tu, w Mukthi Nilayam?
Vasantha : Czuję się błogo, jest to jak moje
własne miejsce; czuję się bardzo bezpieczna i ochraniana.
Swami : Czy wiesz, dlaczego tak jest? W jednej z
Chatur yug (czyt. czatur – czterech – tłum.) miejscem tym był Brindavan. Było tam drzewo, przy którym znajdowała
się twoja huśtawka. W noce pełni Księżyca Kryszna grał na Swym flecie pod tym
samym drzewem. Radha i Kryszna siadywali tam. Gopiki tańczyły taniec Rasaleela
(czyt. rasalila – tłum.). Dlatego ty i Ja doświadczamy tu wielkiej błogości.
POWIEDZIAŁAM O TYM ASZRAMITOM I PODZIELIŁAM
SIĘ swoją radością. Tego wieczoru rozpoczęliśmy naszą podróż do Aszramu Brindavan,
Whitefield.
8 lipiec 2003 r.
Nie będąc w stanie spać, odpoczywałam, myśląc
o Swamim. W porannej medytacji w pociągu zapytałam…
Vasantha : Nie spałam w nocy. Nie pozwoliłeś mi
zasnąć. To przez Ciebie. Dlaczego Ty to robisz?
Swami : Ja również jestem w takim samym stanie.
Vasantha : Co mówisz, Swami? Czy masz takie same
uczucia?
Swami : Moje uczucia odbijają się w tobie. Kiedy
jeeva (czyt. dżiwa, dusza indywidualna – tłum.) uzyskała wyższe stany,
praktykując sadhanę, Bóg odbija się z serca. Kiedy umysł, intelekt i zmysły
wypełnione są Panem, dusza nie ma indywidualnej woli. Ty nie posiadasz niczego.
Wszystko Mi ofiarowałaś. Połączyłaś się ze Mną. Uczyniłaś siebie pustą; nie ma
w tobie niczego. Teraz tylko Moje uczucia mogą odbijać się w tobie. Ty jesteś
Moim odbiciem.
TE SŁOWA SWAMIEGO BYŁY BARDZO ZASKAKUJĄCE. Było
to jak spojrzenie ma moje życie pod nowym kątem. Od młodego wieku posiadałam
nie zaspokojone pragnienie, aby uzyskać Boga. Płakałam przez całe życie za
Bogiem. Stosowałam wiele wyrzeczeń. Nie pozwalałam swoim zmysłom na wędrówkę. I
na koniec udało mi się skierować umysł, intelekt i zmysły ku Bogu.
Swami powiedział mi, abym pojechała do Jaskini
Vashista (czyt. waszista – tłum.). Powiedział
mi On tam, że jestem Czystą Świadomością i sprawił, że połączyłam się z Nim. Oczyściłam
siebie całkowicie, niczego nie zatrzymując dla siebie, w pełni oddając siebie Swamiemu.
Uczyniłam siebie pustą, a Bóg wypełnił Sobą mnie. W tym stanie tylko Bóg działa
w tym ciele; umysł, intelekt, ego, zmysły – wszystko to przestaje funkcjonować.
Dusza indywidualna, jeeva budzi się i zaczyna
sadhanę, aby oczyścić siebie. Bóg, mieszkaniec, rozpoczyna ujawniać Siebie dla
jeevy po trochu. u szczytu sadhany, jeeva staje się Sziwą. Jeeva nie ma
indywidualnej woli, wszystkie jej działania wykonywane są z woli Boga. Pan
funkcjonuje z wnętrza jeevy. Jest to stan, kiedy jeeva staje się Sziwa.
Swami zatem wyraźnie wyjaśnił mój stan.
Rozdział 2
…„Łzy sanyasina nie powinny spaść
na ziemię; to wróży najgorzej‟…
Puttaparthi
W dniu 7-go lipca wieczorem aszramici i ja
wyruszyliśmy z Mukthi Nilayam i dzień później dotarliśmy do Whitefield. Pojawiła
się pogłoska, że Swami wyjeżdża do Puttaparthi. Wszyscy byli zaniepokojeni. Sai
Ramesh Hall był opustoszały. Usiadłam i nie mogłam się skoncentrować w
medytacji. Swami nie przybył na darszan.
Wieczorem wszyscy czuli, że powinniśmy
pojechać do Puttaparthi. Myślałam, że powinniśmy wyjechać wcześnie następnego
dnia. Jednakże ponieważ trudno było przewidzieć darszan, inni przekonywali
mnie, że powinniśmy pojechać do Puttaparthi o godzinie 17-tej tego samego dnia.
Było mi bardzo smutno i płakałam przez całą podróż. Oceniając wiele wypraw do Puttaparthi
oraz wszystkie darszany, które mieliśmy, powiedziałam: “Po raz pierwszy nie
mieliśmy darszanu Swamiego.” Aszramici
próbowali pocieszyć mnie. Nieustanny płacz wyczerpał mnie i zaczęłam medytować.
Vasantha : Swami, przyjechałam, aby Cię odszukać i wyjeżdżam po raz pierwszy bez
Twego darszanu! Swami powinieneś przyjechać do Puttaparthi. Nie zawiedź mnie,
Swami!
Swami : Przybędę. Jedź bez płaczu. Dojedziesz przede Mną, aby Mnie powitać. Jedziesz
jako Moja Królowa i otrzymasz powitanie.
KIEDY WJECHALIŚMY DO PUTTAPARTHI, powitalne
znaki były wszędzie. Wszystkie sklepy i ulice były udekorowane liśćmi mango,
liśćmi bananowców oraz girlandami kwiatów. Poszliśmy do domu Yamini. Powitano
mnie girlandą, poorna kumbha ( czyt. purna kumbha – tłum.) i arathi. Wieczorem
wszyscy rozmawialiśmy o Swamim. Ozdobiłam figurkę Kryszny girlandą, którą
nałożono na mnie. Rano girlanda urosła i zrobiła się bardzo długa!
Medytacja wczesnym rankiem
Vasantha : Swami, Mój Panie! Powinieneś dzisiaj przyjść. Płakałam całą noc. Nie
spałam. Powinieneś przyjść na pewno.
Swami : Na pewno przyjdę. Nie płacz. Płakałaś żałośnie, kiedy wyrzucono cię z
tego miejsca. Roniłaś łzy bez przerwy przez trzy długie miesiące. Z tego powodu
ziemia utraciła świętość; zgrzeszyła. Łzy czystej duszy posiadają moc
niszczenia ziemi. Ty również roniłaś łzy, kiedy nie przyjechałem do Mukthi
Nilayam. Twoje serce odczuło głęboki ból i odbiło się to na Moim ciele jako
rana. Odbiło się to w Puttaparthi i na całym świecie.
Vasantha : Swami, czy wszyscy powinni zostać ukarani za błąd jednej osoby?
Swami : Wszyscy musieli cierpieć wskutek błędów Duryodhany. Ziemia ta popełniła
ciężki grzech, gdy zostałaś wyrzucana, zalewając się powodzią łez. Łzy, które
wylewałaś, chodząc po tej ziemi, twoje błaganie Mnie, abym przybył, dziś zmyły
tu skazę grzechu. Dlatego wczoraj posłałem ciebie przede Mną. Moja misja jest
prawie ukończona, teraz jestem w błogości.
KONTEMPLOWAŁAM NAD TYM, CO POWIEDZIAŁ SWAMI.
Przed kilkoma laty pojechałam do Puttaparthi, aby otrzymać od Swamiego błogosławieństwa
dla mojej książki „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” cz. 2. We wspomnianej
książce podałam szczegóły dotyczące odczytów różnych nadis (Liści Palmowych- tłum.), w których wielu
mędrców takich, jak Agastaya, Suka, Kagabujandar (czyt. kagabudżandar – tłum.) i
Vishwamitra (czyt. wiśwamitra – tłum.) opisują moją przyszłość. Niektórym
bliskim wielbicielom Swamiego dano moją książkę do czytania. Jeden z nich,
kierując się dobrymi intencjami, dał moją książkę komuś, kto był bardzo blisko Swamiego.
Człowiek ten przeczytał nadis i poczuł zamieszanie oraz lęk; dał on książkę
jednemu z głównych administratorów w Prashanthi Nilayam.
Wówczas to wezwano mnie do biura aszramu i
zapytano: “Jak możesz pisać takie rzeczy?!” Odpowiedziałam, że Swami powiedział
mi, abym pisała, napisałam więc. Pokazałam fotografię Swamiego, podpisującego
moją pierwszą książkę. Urzędnik po prostu rzekł: “Nie powinnaś tego pisać,
ucierpi na tym wizerunek Swamiego.” Złajał mnie, mówiąc: “Od tej pory nie powinnaś przyjeżdżać do Prasanthi
Nilayam!”
Wypłakiwałam się Swamiemu: “Nigdy więcej
nie przyjadę do Puttaparthi póki Ty Sam mnie nie zawołasz.” Płakałam bez
przerwy przez trzy miesiące. Następnie Swami posłał mnie do domu, w którym
dzieją się Jego cuda. Swami uczynił wiele cudów dla mnie; pobłogosławił On vibuthi,
kumkum, akshatha (czyt. akszata – barwiony ryż, tłum.) i chandan (czyt. czandan
– pasta sandałowa, tłum.) każdą stronicę książki.
W ubiegłym roku Swami wezwał mnie do Puttaparthi
na obchody Mahashivarathri (czyt. mahasziwaratri – tłum.). Powiedział On: “Jeżeli
przybędziesz do Puttaparthi, Karma bhoomi (czyt. bumi- tłum.) przemieni się w Yoga bhoomi.” Bałam się bardzo myśląc, że znów
ktoś może mnie odesłać.
Swami powiedział: “Ja ci mówię, przyjedź.
Nikt nie postawi przeszkód na twej drodze.”
Spójrzmy, jak Swami jeszcze raz mnie
zawezwał. Swami rozmawia za pośrednictwem chłopaka w Chennai (czyt. czenai –
tłum.). Wchodzi On w niego i sprawia, że dzieją się cuda. Chłopiec niczego o
mnie nie wiedział, ani ja o nim niczego nie wiedziałam. Swami powiedział mu,
aby przyjechał do mnie. On przyjechał do Mukthi Nilayam, szukając mnie. Tu Swami
wszedł w jego ciało i powiedział mi, abym przyjechała do Puttaparthi. Następnie
pojechaliśmy do Chennai i zobaczyliśmy wspomnianego chłopca. Znów Swami wszedł w chłopca i mówił różnymi
językami. On wezwał każdego aszramitę z Mukthi Nilayam, rozmawiał z każdym
oddzielnie i pobłogosławił ich. Następnie on znów mnie zawołał i wezwał
aszramitów i powiedział, abyśmy przyjechali do Puttaparthi na Mahashivarathri. Po
czym wybraliśmy się w podróż.
Opisałam to
zdarzenie w eseju pod tytułem „Shivasakthirathri‟ i trzymałam
go w domu w Nagerkoil, gdzie Swami pisze przesłania. Swami napisał na
marginesie kartki: „Moja Radha, chodź, witaj‟. Teraz
rozumiem wagę mojej wizyty w Puttaparthi oraz to, co powiedział Swami : “Kiedy
przyjedziesz do Puttaparthi Karma bhoomi zostanie przemieniona w Yoga bhoomi.”
n n n n
W Kathopanishad (jedna z Upaniszad –
tłum.) jest opowieść o młodym chłopcu, który nazywał się Nachiketha (czyt.
nacziketa – tłum.), a który udał się na poszukiwanie Pana Yamy. Na koniec
dociera on do siedziby Yamy i czeka cierpliwie trzy dni, aby go zobaczyć. Upaniszada
mówi, że kiedy czysta dusza odwiedza miejsce, wchodzi ona jak ogień. Jeżeli gospodarz nie traktuje jej właściwie,
wszystkie owoce dobrego działania są stracone; jest to grzeszne. Uzyskuje się
zasługę, jeżeli gospodarz jest gościnny wobec takiego szlachetnego gościa i
czyni go szczęśliwym. Ja też w książce na temat Kathopanishad napisałam o tych, którzy byli
gościnni wobec mnie, odnieśli korzyść. Pan Yama, który w sposób nie zamierzony
kazał swemu gościowi Nachiketha czekać, obdarzył go trzema łaskami .
Swami mówił o moim doświadczeniu w Puttaparthi, porównując je do zdarzenia w Upaniszadzie. Łez które spływały na piasek w Puttaparthi
oraz smutku, którego doświadczyłam, nie da się opisać słowami. Uśmierzając ból
teraz, płaczę, że Swami powinien przybyć do Puttaparthi.
Przed laty miałam sen, w którym wielki duchowy
przywódca Kanchi Kamakoti peetam (czyt. pitam – tłum.) przybył do mego domu. Podszedł
do frontowych drzwi, a ja pobiegłam i pokłoniłam się mu. On mocno schwycił moje
obie dłonie. W tym czasie dwie łzy spłynęły z jego oczu na moje ręce. Łzy
sanyasina nie powinny spaść na ziemię; jest to
najmniej pomyślny znak. Myśląc w ten sposób, byłam
bardzo przestraszona.
W owym czasie przybyli do mego domu mnisi
z Klasztoru Ramakrishny, aby praktykować Antaryogę. Zapytałam Siostrę Ambika Priya o
swój sen. Powiedziała: “Jeżeli sanyasini ronią łzy z powodu zmartwienia albo
obaw, prowadzi to do destrukcji, są to łzy błogości w odpowiedzi na twoje
oddanie.”
Zanim przyjęłam Bhagawana Babę jako swego guru,
byłam bardzo oddana wspomnianemu Swamiji
(czyt. swamidżi – tłum.). Prowadził mnie on na ścieżce duchowej; miałam wiele
doświadczeń. Bardzo się bałam widzieć jego łzy.
Teraz się zastanawiam: “Czy był on
szczęśliwy, widząc moje oddanie? Czy ronił on łzy wiedząc, że jestem Radha i że będę połączona z Bhagawanem?”
Rozdział 3
… „Możemy uzyskać Mukthi tutaj,
teraz, natychmiast. Jest to stan Jeevan mukthi‟
Pierwsze wytworzenie Prawdy
27 lipiec 2003 r. Medytacja
Codziennie prosimy Swamiego, aby napisał
wiadomość na planszy z zawiadomieniami. Poprosiłam Swamiego: “Proszę, powiedz
mi, co napisać dzisiaj.”
Swami : Możemy uzyskać Mukthi tutaj natychmiast. Jest to stan Jeevan mukthi.
Vasantha : Swami, wobec tego obdarz stanem Jeevan muktha wszystkich, którzy ze
mną mieszkają.
Swami : Oni mają stan Jeevan mukthi dziś.
Vasantha : Swami, czy nie powinni być spełniać wymogi tego stanu? Powiedziałam
im, że powinni stać się Jeevan muktha, otrzymując 100% punktów.
Swami : Oni kwalifikują się. Dlaczego spełniają wymogi? Jak król Parikshit
(czyt. parikszit – tłum.) słuchają twoich słów i przygotowują się do śmierci. To
kwalifikuje ich do stanu Jeevan mukthi.
PRZEZ DWA DNI PROSIŁAM SWAMIEGO, aby
obdarzył stanem Jeevan mukthi tych wszystkich, którzy przebywają ze mną. Minionego
wieczoru powiedziałam im: “Jutro wszystkich was przeegzaminuję. Jeżeli zdacie
egzamin, dam wam świadectwa Jeevan mukthi od Swamiego.” Nagle nie było prądu. Idąc
spać po ciemku, Nicola (czyt. nikola – tłum.) powiedziała: “Amma, jak mamy
uczyć się bez prądu? Kiedy obudzimy się jutro rano, powinniśmy się obudzić jako
Jeevan Muktha!”
Byłam szczęśliwa, że dziś Swami obdarzył
ich stanem Jeevan mukthi!
A teraz spójrzmy, jak przykład Parikshita pokazuje ich stan. Król
Parikshit ukarany został klątwą, że umrze za siedem dni. Chciał on przygotować
się na śmierć. Jak on to zrobił? Mędrzec Suka (czyt. sjuka – tłum.) przybył i
pokazał królowi sposób, przez siedem dni opowiadając mu Srimad Bhagavatham.
Parikshit słuchał ze skupioną uwagą o boskiej chwale i lilach Pana Sri Kryszny. W tym czasie nie dokonywano transakcji
tego świata ani nie było rozmowy o królestwie; wszystkie wątpliwości Parikshita zostały rozwiane; jego pięć
zmysłów skupionych było na Bogu. Pił on nektar lil Kryszny oraz wizualizował
boską inscenizację Pana. Umysł jego pochłonięty został przez boskie opowieści; nie
rozmawiano o niczym innym. W świecie zewnętrznym działo się wiele zdarzeń, ale
przed Parikshitem obecna była tylko forma Pana. Wszyscy ci, którzy zgromadzili
się z Parikshitem, również byli zanurzeni w boskim nektarze i całkowicie zapomnieli
o świecie zewnętrznym.
W taki sam sposób Swami powiedział:
„ Wszyscy ci, którzy mieszkają z tobą,
słuchają o boskich lilach i chwale Pana, o której opowiadasz. Oni nie
interesują się niczym innym. Tu przez cały dzień rozmawiacie tylko o Bogu. Nie
macie żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Tak wszyscy przygotowują się do
śmierci.
Świat jest przykryty mayą; smutek,
cierpienie, choroba i problemy nękają każdą osobę. Śmierć czeka, gotowa uderzyć
w każdej chwili. Nie będąc tego świadomym, człowiek pogrążony jest w
nieszczęściu. Myśli, że na tym świecie można znaleźć szczęście. Nie wie, że
wszystko to jest iluzją.
Mała opowieść…
Człowiek poślizgnął się i wpada do studni
oraz chwyta się gałęzi, która wyrasta z niej. Na dnie studni jest krokodyl, gotowy
pożreć go; z boku pojawia się wąż, gotowy ukąsić go. Pszczoły miodne, które są
na gałęzi, trzymanej przez człowieka, są zaniepokojone i zaczynają go
żądlić.
Jakie smutne!
Co on może zrobić? Nie ma drogi ucieczki. Śmierć czeka, aby go pożreć, zmiażdżyć
go ze wszystkich czterech stron. Jest to studnia śmierci.
Każdy człowiek jest w tym samym stanie. Świat
ten jest rzeczywiście studnią śmierci; nie ma ucieczki. Jednakże im bardziej
ktoś próbuje uciec, śmierć triumfuje. Czy możemy odnieść zwycięstwo nad
śmiercią? Możemy, ale jak? Przywiązania tego świata, iluzja rodziny, nasze
aspiracje, przyjemności zmysłowe, myśli o „ja i moje”, gniew, przywiązanie,
łakomstwo, duma, zazdrość, wszystko to dusi człowieka. Czy nie powinniśmy
uczynić coś w tym krytycznym czasie? Obudźcie się!
Parikshit rozkoszował się, słuchając
nektarowych opowieści o Panu. Mędrzec Suka jako guru pokazał mu drogę. Vinobaji
(czyt. winobadżi – tłum.) powiedział: “Suka musiał bardzo ciężko pracować na
to. Usiadł i opowiedział Bhagavatham, nie zmieniając pozycji przez siedem dni.”
W ten sam sposób, ciężka praca, którą
włożyłam w sprawowanie pokuty przez sześćdziesiąt lat, przyniosła Aszram Mukthi
Nilayam. Tu niektórzy mieszkają ze mną w moim wewnętrznym kręgu. Jesteśmy
odseparowani od świata; jest to jak życie na wyspie bez kontaktu z tym, co na
zewnątrz. Myślimy o Bogu przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Dlatego Swami
obdarzył stanem Jeevan mukthi aszramitów.
W świecie zewnętrznym śmierć czeka, aby połknąć ludzi, ale tu czekają na śmierć
jak Parikshit. Oni postawili wyzwanie śmierci, mówiąc...
“Witaj śmierci! Co ty uczynisz? Możesz
tylko rzucić to ciało na ziemię. Ciało to i tak musi ulec zniszczeniu. Pewnego
dnia stanie się ono ofiarą ziemi lub. Przyjdź, przygotowani jesteśmy na tę chwilę.
Możesz dotknąć tylko ciała, które jest zniszczalne. Nasza Atma połączyła się z Paramatmą.
Staliśmy się Jeevan muktha. Nasz słodki Sai Bhagawan uczynił nas wszystkich
wiecznie wolnymi duszami. Nasza jeeva połączyła się z Sziwą. Och, bogu śmierci,
pokonaliśmy ciebie. Marnujesz dla nas swoje umiejętności. Niczego nie możesz
nam zrobić. Spójrz! Otrzymaliśmy świadectwo wiecznego życia od Najwyższego Pana.”
Jakże błogo oni tańczą, pokonawszy śmierć!
W świecie zewnętrznym wszyscy się boją i trzęsą. Jaki odmienny świat!
Rozdział 4
… „Twoja Prema wypływa poprzez
granice, dlatego twoje ciało i Moje ciało nie są w stanie tego znieść, cierpimy
z powodu wielu fizycznych dolegliwości. Nie ma przyczyny ani sezonu dla Premy‟.
Prema jest Bogiem
28 lipiec 2003 r. medytacja poranna
Vasantha : Swami, jaki jest to stan Jeevan muktha? Ja nie jestem w stanie
zrozumieć swego własnego stanu. Jaki jest stan sadhakaów w Mukthi Nilayam?
Swami : Nie znasz swego stanu. Nie znasz nieograniczonej mocy, która jest w
tobie; ta moc staje się wibracjami i idzie do tych, którzy są blisko ciebie. Przykład:
SV powiedział, że ból głowy, który miał przez dwa dni, znikł dzięki wibracjom
Freda.
Wibracje
tego, kto jest blisko ciebie, uwalniają od bólu głowy, czy wobec tego twoje
wibracje nie mogą ubezpieczać Jeevan mukthi? Masz nieustające pragnienie
uzyskania Boga. Ci, którzy przybyli do ciebie, mają to samo pragnienie i mają
niezachwianą wiarę w ciebie, oni też stają się Jeevan muktha.
Vasantha : Swami, powiedz mi, o czym mam dziś pisać.
Swami : Muszę ci mówić?! Pisz sama.
Vasantha : Napiszę…
Sathya jest Bogiem w minionych trzech yugach.
Prema jest Bogiem w Sathya Yudze.
Sathya jest Istnieniem, niewzruszonym,
nieugiętym.
Prema jest Stawaniem się, ekspansją,
wzrostem.
Dlatego Prema zatriumfowała nad Sathyą.
Swami : Racja. Prema otula Sathyę.
Vasantha : Dobrze, Swami, idę się położyć na jakiś czas, czuję się zmęczona.
Swami : Nie mów tego. Jeżeli będziesz zmęczona, nie będę w stanie niczego
zrobić…
Zegar wymaga klucza do nakręcania, aby
mógł on chodzić, a ty jesteś moim kluczem. Ty jesteś kluczem, który powoduje,
że ten Sathya działa. To, co piszesz, jest prawdą. Sathya jest Istnieniem,
niewzruszonym, nieugiętym. Funkcjonuje tylko kiedy schodzi jako Awatar. Musi
mieć powód, aby funkcjonować. Twoje żądanie Powszechnego Mukthi powoduje, że
działam w różny sposób. Ty jesteś katalizatorem. Ten Awatar nie może
funkcjonować bez twojej szakti Prema. Pozostałby On jako Sathya, w stanie
bezczynnym; nie zstąpiłby jako Awatar. Nie dająca się zmierzyć Prema, która
wylewa się z ciebie, musi być użyta. Przykład:
Powódź rzeki przerywa brzegi; wieś, miasta
i duże aglomeracje mają do czynienia ze zniszczeniami. Buduje się zapory, aby
ujarzmić wodę. Z kolei wodę można wykorzystać do uprawy ziemi lub innych celów.
W ten sam sposób wykorzystuję twoją przelewającą się Premę do Powszechnego
Wyzwolenia.
Vasantha : Swami, nie jestem w stanie znieść tej wzbierającej Premy.
Swami : Twoja Prema wypływa poza granice, dlatego twoje ciało i moje ciało nie
są w stanie tego znieść, cierpimy z powodu wielu fizycznych dolegliwości. Nie
ma przyczyny Premy ani sezonu na nią.
SWAMI POWIEDZIAŁ O BUDOWIE ZAPORY, a ja
kontemplowałam o tym, co On powiedział. Od dzieciństwa płakałam i usilnie
pragnęłam wizji Kryszny. Tęskniłam do tego, aby Go uzyskać. Dążyłam do tego,
aby poślubić Go jak Andal. Było to bardzo intensywne pragnienie. Wszystkie
uczucia do Kryszny wylewałam w wierszach i listach. W końcu Sri Kryszna powiedział
mi: “To Ja jestem w Puttaparthi jako Sathya
Sai Baba, przyjedź ujrzeć Mnie.” Po dokonaniu długiego i ciężkiego wysiłku
miałam darszan
Bhagavana. Natychmiast
wiedziałam, że jest On moim Kryszną i obdarzyłam Go hojnie moją Premą. Powiedział
mi On, że jestem Radha. Tak więc Prema Radhy i Kryszny trwała.
Chociaż żyłam tylko dla Niego, powiedział
mi On, abym napisała książkę i ujawniła światu swe uczucia. Sprawiło to, że
poznałam ludzi ze świata i wiele ich cierpień. Swami włożył myśl do mego
umysłu, że powinnam coś uczynić dla nich. Żyłam tylko dla Niego. Uzyskałam Go.
Na tym etapie On zbudował tamę, aby powstrzymać Premę, która przelewała się ze
mnie do Niego i sprawił, że płakałam dla dobra ludzi. Uświadomiłam sobie, że Mukthi
jest jedynym trwałym rozwiązaniem dla wszystkich. Mimo iż uzyskałam stan Jeevan
muktha, Swami spowodował, że postawiłam Mu warunek; powiedziałam, że nie będę
się radowała błogością wyzwolenia póki cały świat go nie uzyska. W taki oto
sposób On zmienił kierunek mojej Premy.
Spójrzmy, co Swami powiedział o naszych
dolegliwościach fizycznych. Ciało moje nieustannie cierpi z powodu swędzenia,
spowodowanego alergią. Mimo że mam ten problem od dwudziestu lat, nie
korzystałam z porady lekarzy. Alergie nasilają się, jeżeli staję się uczuciowa
i płaczę, myśląc o Swamim. Kiedy udaję
się do domów wielbicieli albo jadę, aby zobaczyć Swamiego, umysł mój jest przez
cały czas zajęty i w ogóle nie cierpię. Bywałam zajęta od rana do nocy taką lub
inną pracą. Z chwilą, gdy wracam do Mukthi Nilayam, zaczynam płakać, myśląc o Swamim.
Ponieważ nie byłam w stanie znieść uczuć Premy, ciało doznawało cierpień. Wielbiciele
dają mi różne kremy i olejki, jednak wydaje się, że nic nie pomaga. A teraz
rozumiem przyczynę; ciało cierpi, nie będąc w stanie znieść siły Premy.
n n n n
Na przykładzie wibracji Freda, leczących
ból głowy, można docenić moc wibracji. Kiedyś położyłam na ołtarzu sari, aby
została pobłogosławiona, ale Swami nie pobłogosławił jej przez cztery dni. W
trakcie rytuału abhishekam (czyt. abiszekam, mycie Paduków Swamiego – tłum.),
Fred niechcący dotknął sari i kropla
krwi spadła na nie z jego palca. Dlaczego krew? Dlaczego krew spłynęła z palca Freda w chwili, gdy dotknął sari? Nie
byłam w stanie tego zrozumieć, zapytałam więc Swamiego.
Swami powiedział…
„Jest to krew jego poświęcenia. On poświęcił
wszystko i przyjechał tu tylko dla ciebie.”
Powiedziawszy o tym, Swami rzekł, abym
dała wspomniane sari wielbicielce, której cała rodzina cierpi z powodu czarnej
magii. Ludzie o złych umysłach wysłali list tej rodzinie, napisany krwią
ostrzegając, że siedmioro jej członków umrze. Przyjechali oni, aby się ze mną
zobaczyć, kiedy trzy osoby z rodziny zmarły. Zdarzenie to miało miejsce wtedy,
kiedy modliłam się za nią.
Opowieść ta pokazuje, że poświęcenie tych,
którzy mieszkają ze mną, posiada moc usuwania karmy. Są to nieliczne przykłady
stanu Jeevan muktha. Istnieje więcej tego rodzaju opowieści. Każdy z nich
(aszramitów – tłum.) został wzniesiony do pewnych wyżyn duchowości. Dlatego Swami
powiedział, że aszramici Mukthi Nilayam są
Jeevan muktha: “Są oni pierwszym pokoleniem Sathya Yugi.”
Swami powiedział…
“Jak wielkie cele uzyskałaś słowem
Prema! Usuniesz słowo ‘śmierć’, stosując Premę, którą masz dla Mnie. Twoja Prema
obdarzy wszystkich nieśmiertelnością. Twoje ciało również stanie się nieśmiertelne.”
Wielbiciele w moim wewnętrznym kręgu
zwyciężyli śmierć. Ciało jest zniszczalne. Postawili wyzwanie bogu śmierci i
pozwolili, aby czynił, co chce z ich ciałem. Ale ja powiedziałam: “Dlaczego mam
pozwolić, aby to ciało stało się zdobyczą ziemi albo ognia?” Chciałam je
oczyścić i ofiarować Panu.
Wypłakiwałam
się o to Swamiemu i sprawowałam nową pokutę, jakiej nikt przedtem nie czynił, Sharira
Nivedhan. Oczyściłam siebie. Dlatego moje ciało stanie się nektarowe i połączy
się ze Swamim w formie jyothi
w ostatnich
chwilach mego życia. W ten sam sposób mój cel, dotyczący Powszechnego
Wyzwolenia, również zostanie osiągnięty. Manohari, moja synowa zadzwoniła i
powiedziała, że od trzech dni boli oko Vaishnavi. Modliłam się do Swamiego.
Swami powiedział…
„Ja jestem ogniem; ty jesteś ogniem. Wszyscy
oni narodzili się nam; są oni pisklętami ognia. Smutek, cierpienie, choroba,
śmierć – nic ich nie dotknie. Ci, którzy mieszkają (z tobą – tłum.) albo są
bardzo blisko ciebie, sieją wszędzie nasiona Mukthi. Jest to pierwsze
pokolenie, które urodziło się naszej formie Viraat Purusha.”
Było to bardzo zaskakujące; podzieliłam
się swoją radością, mówiąc o tej wiadomości aszramitom.
Swami powiedział, że 17-go kwietnia 2002 r. połączyłam się z Nim w Jaskini Vashista i że było to położeniem fundamentów
Sathya Yugi. Powiedział On, abyśmy zbudowali Aszram, kiedy wróciliśmy z Jaskini
Vashista. Inauguracja Mukthi Nilayam odbyła się 19-go października 2002 r. W owym czasie Swami
powiedział: “Nie jest to tylko inauguracja Mukthi Nilayam; ale jest to
inauguracja Sathya Yugi.” Pokazał On wiele dowodów, że jest to prawda, początek
Sathya Yugi.
W dniu Vaikunta Ekadasi zrobiliśmy wiele
zdjęć. Aby pokazać początek Sathya Yugi, Swami ukazał, „powóz Om‟, widać było wyraźnie Hanumana, który powoził;
powóz przejeżdża konia Prema. Swami siedzi w powozie, na ziemi leży rzucony,
połamany trójząb.
A teraz Swami powiedział o sadhakach
Mukthi Nilayam:
“Są oni pierwszym pokoleniem Sathya Yugi. Sieją
oni tu nasiona Mukthi, gdziekolwiek się udają. Stąd ogień mądrości
rozprzestrzeni się po świecie. Spali on karmę wszystkich i obdarzy Mukthi; słowo
‘śmierć’ przestanie istnieć na świecie.”
Dziś, kiedy Fred zdejmował osłonę,
chroniącą yagna kund (miejsce do
rozpalania rytualnego ogniska – tłum.) przed deszczem, zrodziła się myśl w moim
umyśle. Ponieważ osłona chroni przed deszczem i ogniem, Mukthi Nilayam chroni
przed Mayą. Aszram jest chroniony, jak ochrania się tarczą, aby iluzja
świata zewnętrznego nie dostała się doń.
Przypadkowo Yamini spojrzała na kalendarz
i powiedziała: „Dziś jest 27-go, urodziny Andal.” Jak wszyscy wiecie, data 27-go ma
ogromne znaczenie dla mnie. Jest to piękny zbieg okoliczności, że urodziny Andal przypadają na dzień, w którym aszramici stali się Jeevan muktha.
Rozdział
5
… „Można tworzyć przedmioty mocą
siddhi, jeśli jednak wzniesiesz się ponad te moce, możesz stworzyć Samego Boga.‟
Moce Siddhi i Prawda
31 lipiec 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami! Cały świat pogrążony jest w ciemności ignorancji, jak w czasach
pralaya ( czyt. pralaja – unicestwienie – tłum.). Każdy z osobna cierpi z
powodu ciemności ignorancji; proszę prowadź ich ku światłu!
Swami : Twoje modlitwy z serca oraz cierpienie uczynią to. Rozpalisz ogień
mądrości i zmyjesz ciemność ignorancji. Ty sama możesz to uczynić!
Vasantha : Jak jest to możliwe? Jakie moce posiadam?
Swami :Tak, posiadasz moc. Twoja Prema szakti będzie jechać na pojeździe
mądrości i przywiezie światło wyzwolenia. Przykład:
Kiedy sadhaka stosuje surowe wyrzeczenia,
uzyskuje wiele mocy. Eksperymentując tymi mocami, jest on w stanie stworzyć
przedmioty. Tych mocy siddhi można użyć, aby rozwiązać problemy ludzi, jednakże
poprzez stale używanie tych mocy traci się energię duchową. Posiadanie takich
mocy może również zwiększyć ego; dana osoba może myśleć, że ludzie powinni się
jej kłaniać i wychwalać ją. Takie myśli mogą tylko bardziej osłabić taką osobę.
Ty stosowałaś sadhanę i otrzymałaś wiele
szakti oraz mocy siddhi. Nie zwracałaś na nie uwagi; umysł twój był skoncentrowany
na Bogu. Przyciągniętych przez twoją siłę oddania wielu świętych i mędrców,
bogów i bogiń przybyło, aby obdarzyć ciebie swymi szakti. To też ciebie nie zainteresowało.
Coraz bardziej pochłonięta zostałaś przez oddanie, pragnąc jedynie Boga.
Figurki, vibuthi, yantry oraz inne przedmioty materializują się, gdy tylko
ktoś, kto posiada moce okultystyczne, pomyśli o nich. Kiedy modlisz się za
ludzi, mówię ci, abyś obdarzyła ich określonymi szakti. Są one przekazywane na
subtelnym poziomie, nie można ich otrzymać fizycznie.
SPÓJRZMY NA TO BARDZIEJ SZCZEGÓŁOWO. Daję
szakti tylko tym, o których mówi mi Swami.
Wszystkie szakti przekazywane są wielbicielom na poziomie subtelnym poprzez
medium, którym jest woda. Wielbiciele piją wodę i szakti wchodzą w nich, powodując
w nich zmianę. Gdy inni materializują vibuthi oraz figurki, manifestuje się to
na poziomie. Istnieje ogromna różnica między otrzymaniem przedmiotu
zmaterializowanego, a otrzymaniem subtelnych szakti, które ja przekazuję.
Oto przykład: Nasze fizyczne ciało zajmuje
określoną powierzchnię. Jednakże umysł jest w stanie objąć nieokreśloną
przestrzeń dzięki mocy myśli; jest to doświadczenie ciała subtelnego. Umysł
potrafi pokonywać ogromne odległości, zatem ciało subtelne zajmuje większą
powierzchnię.
Kiedy
kontrolujemy umysł i kierujemy go ku wnętrzu, możemy przekroczyć ciało fizyczne
i ciało subtelne i na koniec osiągnąć ciało przyczynowe. Za pomocą ciała
przyczynowego możemy udać się do miejsc, które są poza zasięgiem umysłu. Im
subtelniejsze jest ciało, tym większą moc uzyskało. Wibracje, które
rozprzestrzeniają się poprzez moc oddania i Premę, są potężniejsze niż te,
które powstają dzięki mocom siddhi. Spójrzmy teraz, co Swami powiedział o
tym.
Swami : Ci, którzy uzyskują siddhi mogą kierować umysłami innych i sprawiać,
że będą oni robili to, czego chcą (posiadający te moce – tłum.). Czasami będzie
trudno uwolnić swój umysł od ich wpływu. Ty masz nie kończące się pragnienie
Boga; twoja uwaga nie jest odwrócona przez nic innego. Zatem moc, aby stworzyć
Samego Boga jest posłuszna twoim życzeniom i przybyła do ciebie.
Vasantha : Swami, co ja zrobiłam? Czy kontroluję Ciebie!?
Swami : Tak. Wysłuchuję twoich modlitw we łzach, ze względu na twoją miłość do
Boga oraz poświęcenie, jakie masz dla innych. Jak bardzo płakałaś za świat
duchów? Dlatego dałem im wyzwolenie; kiedy płaczesz i modlisz się za innych,
muszę wysłuchać twoich modlitw. Jeżeli ktoś sprawuje pokutę przez długi czas z
jedyną intencją, aby uzyskać Boga, posiada moc wiązania Samego Boga. Teraz
twoje szakti działają na bardziej subtelnym poziomie. Wcześniej przekazywałaś Prema
szakti za pośrednictwem wody, a teraz twoja Prema szakti dochodzi do innych
poprzez twoje książki, a czytelnicy otrzymują wielką korzyść. Ci, którzy
uruchamiają moce siddhi, mogą spowodować zmiany w umysłach ludzi, przyciągając
ich i kontrolując ich. Marnują oni swoją energię, przyciągając ludzi ku sobie. Ale
ci, którzy przybywają do ciebie, przybywają z własnej woli. Ty nie robisz
niczego, twoja Prema szakti zamienia się w wibracje i powoduje, że w ludziach
tych dokonuje się transformacja .
SPÓJRZMY TERAZ NA WYJAŚNIENIE tego. Pokutowałam
w odosobnieniu przez ostatnich sześćdziesiąt lat. Moje myśli dotyczyły tylko Swamiego
i jak Go uzyskać; praktykowałam sadhanę bez żadnej innej. Żyłam tylko dla Boga,
obdarzając całą swoją Premą Jego. Pięć tysięcy lat tęsknoty i Premy Radhy
połączyło się ze mną i przyniosło mi wiele doświadczeń. Swami powiedział, abym
napisała w książkach o tych wszystkich doświadczeniach. Piszę o istocie moich
doświadczeń; nie są to opowieści z wyobraźni, lecz prawdziwe zdarzenia z mego
życia. Dlatego moja Prema szakti odbija się w słowach, które piszę i powoduje
transformację czytelników. Listy i telefony, które otrzymuję z całego świata,
są tego dowodem.
Najpierw dawałam wiele szakti za
pośrednictwem medium, którym była woda. A teraz Swami powiedział, że słowa,
które piszę, przekazują szakti w subtelnej formie, modlitwy moje czynią je
silniejszymi i wszech przenikającymi. Staje się to wibracjami, które rozprzestrzeniają
się i motywują ludzi do tego, aby zmienili się. Modlę się do Swamiego
nieustannie o Powszechne Wyzwolenie, aby uwolnił świat z ciemności ignorancji. Modlitwa
ta wyłania się z głębin mego wnętrza i staje się potężną siłą, która wchodzi w
każdego i zapala lampę Mukthi.
Szakti to nie są moce siddhi; przybywają
one po odrzuceniu wszelkich innych mocy, przyjęcia które mi ofiarowano. Tylko
Bóg jest Prawdą. Wszystko inne jest zniszczalne. Ktoś może materializować
przedmioty mocami siddhi, jeśli jednak wzniesiesz się ponad nie, możesz
stworzyć Samego Boga.
Moce Siddhi
są dla świata zewnętrznego. Bóg jest dla wewnętrznego. Możemy mieć darszan ideału wybranego przez nasze serce.
Nie miejcie aspiracji dotyczących tego
świata, pochwał, własności, nikogo ani niczego. Powinniście domagać się tylko
Boga, nieustannie, w każdej chwili pragnąc tylko Jego. Przybędzie On do nas
tylko kiedy będziemy całkowicie czyści. Kiedy ktoś zajmuje się mocami siddhi, marnuje
się energia. Taki człowiek staje się skupiony na sobie, a to powoduje wzrost
ego. Jednakże ten, kto pogrążony jest w oddaniu, zapomina o sobie, staje się
bez ego. Tylko wtedy, kiedy zagubiona zostaje indywidualna świadomość, można
połączyć się ze świadomością boską.
Bałam się pisać tę książkę i powiedziałam:
“Swami jest to bardzo trudny temat. Powiedz komuś innemu, aby napisał o tych
wszystkich rzeczach. Masz tak wielu jnanich i wielkich dusz blisko Siebie. Nie
mogę tego pisać.”
Swami rzekł: “Gdyby inni pisali o tym, nie
byłoby życia w ich słowach. Ty piszesz, kierując się doświadczeniem i uczuciem.
Tylko ty poprosiłaś o Powszechne Mukthi. Tylko ty możesz to pisać!”
Modliłam się do Swamiego przez pewien
czas, a potem zaczęłam pisać. Mimo iż uzyskujemy moce siddhi, będące owocem sadhany, nie powinniśmy ich marnować, lecz
oddać je Jemu. Poprzez ofiarowanie tych owoców Jemu, wyłoni się ogromna moc,
która będzie w stanie obdarzyć wyzwoleniem cały świat.
Zarówno Sri Ramakrishna, jak i Swami
Vivekananda stanowczo ostrzegali przeciwko używaniu mocy siddhi.
Nieograniczone moce leżą ukryte w każdym
człowieku. Mocy tych można użyć dla siebie oraz dla dobra społeczeństwa. Można
je obudzić poprzez pranayamę oraz inne, jogiczne praktyki. Źródło tych mocy,
zwane kundalini szakti, leży uśpione w czakrze mukadhara, czakrze podstawy. Kiedy
wskutek sadhany kundalini zostaje pobudzona, wznosi się ona poprzez sześć ośrodków
energii i na koniec osiąga sahasrarę, czakrę koronną, moc kundalini jak ogień
zaczyna się rozszerzać.
Nie uczyłam się w swoim życiu żadnej jogi.
Wiem tylko jedno: „Chcę Boga.” Miałam tylko jedno palące pragnienie;
wszystkie moje wysiłki zostały skierowane, aby to osiągnąć. Moja mantra, moje
życie, mój oddech, moja własność, mój związek....wszystko było tylko tym. Wyrzekając
się wszystkiego, pielęgnowałam tylko jedną myśl. Tylko ta jedna myśl
spowodowała, że kundalini szakti została pobudzona i wzniosła się. Stała się
ogniem mądrości i otworzyła sahasrarę. W tym ogniu mądrości zostanie spalona na
popiół wszelka karma; będzie to jak taniec Tandawa Sziwy i Szakti na polu
kremacyjnym, tak samo cały świat będzie tańczył w błogości Mukthi.
Swami powiedział: “Ci, którzy stosują moce
siddhi, pokazują je poprzez materializowanie przedmiotów. Twoje szakti, choć
subtelne, posiadają moc zapewnienia Powszechnego Wyzwolenia.”
Im subtelniejsze są szakti, tym większa
jest ich moc. Moc ta jest większa od mocy fizycznych przedmiotów takich, jak
figurki, które materializowane są poprzez siddhi.
Najpierw dawałam szakti za pośrednictwem
medium, którym była woda. Dzięki Prema szakti i Jnana szakti korzyść odniosło
wielu aspirantów duchowych. Mocą szakti Danvanthri wyleczone zostały choroby, a
małżeństwa zostały zawarte dzięki mocy Savithri szakti. Joga szakti pomogła
zrównoważyć życie duchowe i tego świata, podczas gdy Durga szakti była mocą,
niszczącą karmę. Mocą Brahma jnana szakti aspiranci prowadzeni byli na drodze
mądrości, a dzięki Atma sanyas szakti, sadhacy szli ścieżką wyrzeczenia.
Obecnie Swami nie kieruje mną tak, abym
dała szakti komukolwiek. Przestałam zatem dawać szakti. Chociaż, jeżeli ktoś
szuka ulgi osobiście, albo listownie,
jego życzenia są spełniane. Gdy wzrasta oddanie, odległość między Panem a Jego
wielbicielem maleje. W życiu takiego wielbiciela wszystkie działania dokonują
się same wskutek Woli Boga. Wiele razy zapominam się pomodlić, ale mimo to
prośby danej osoby i modlitwy jej zostają wysłuchane; wszystko to dzieje się na
bardzo subtelnym poziomie.
Niewidzialne
wibracje wyłaniają się z mego ciała i docierają do tych, którzy myślą o mnie. Prócz tego wszystkie rzeczy dzieją się dzięki moim modlitwom o
Powszechne Wyzwolenie.
Rozdział 6
… „Moja Prema powinna
wejść we wszystkie żywe stworzenia. Moja Prema płynie wszędzie, rozszerza się i
wypełnia cały świat. Dokonam transformacji całego świata swoją Premą‟
Vasanthamayam
2 sierpień 2003 r. Podczas medytacji …
Vasantha : Swami, kiedy przemawiałeś na letnim kursie, powiedziałeś: “Prema
szakti wielbiciela jest znacznie potężniejsza niż Bhagavana Iccha shakthi, Wola
Bhagawana nie uczyni niczego wobec tej Prema
szakti.”
Proszę, wyjaśnij mi to dokładniej.
Swami :Jest to prawda. Świat funkcjonuje zgodnie z karmą, co jest jego
podstawą. Wszystko dzieje się wskutek owoców karmy. Pan trzyma w Swoich rękach
wagę karmiczną; ty poprzez bezgraniczną Premę prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Jestem
związany tą Premą i wyrzuciłem wagę karmy. Ta Prema jest przyczyną nowej Sathya Yugi. Brahma nie jest stwórcą dla Sathya
Yugi; sama twoja Prema jest przyczyną świtu nowej Yugi. Sathya to Istnienie, a Prema jest Stawaniem się, jest ekspansją.
Z CHWILĄ KIEDY SWAMI TO POWIEDZIAŁ, miałam
wiele uczuć i myśli….
“Moja
Prema powinna wejść we wszystkie żywe stworzenia. Moja Prema płynie wszędzie,
poszerza się i wypełnia cały świat. Dokonam transformacji całego świata swoją
Premą. Moja Prema wejdzie we wszystkich i będzie działać przez nich…”
Myśląc w ten sposób, nawet zapomniałam o Swamim,
który siedział blisko mnie! Byłam całkowicie pochłonięta wysłaniem powyższych
myśli w świat. Miałam uczucie, że nie potrzebuję niczego robić; posłanie owych
myśli na cały świat wystarczy. Nie trzeba mówić, pisać, niczego innego nie
trzeba; to wystarczy.
Sathya i Prema są dwiema stronami tej
samej monety. Sathya jest Istnieniem, a Prema jest ekspansją. Prawda istnieje
sama jako Prawda. Kiedy Prema rośnie i poszerza się, rozprzestrzenia się
wszędzie. Mimo to Sathya i Prema są Jednym. Jedno jest Kaarana Brahman,
przyczyna; drugie jest Kaarya Brahman, efektem. Wola Sziwy dokonuje się poprzez
działanie Szakti. Sziwa nie może istnieć bez Szakti; stanowią oni Jedno. Jedno
jest Purusha (czyt. purusza – tłum.) i jedno Prakrithi. Purusha poszerza Siebie
jako Prakrithi. Jedno jest w stanie bez działania w działaniu, drugie jest w
stanie działania w nie działaniu. Słońce i jego promienie nie różnią się. Codziennie
Słońce wschodzi w tym samym miejscu, nie poruszając się; ale jego promienie i
światło rozprzestrzenia się wszędzie oraz inspiruje wszystkich do działania. Nie
możemy oddzielić Słońca od jego promieni; jest to Jedno. Sathya i Prema są dwiema
stronami tej samej monety.
Moja Prema jest bezgraniczna. Płynie tylko
ku Bhagawanowi Sri Sathya Sai Babie. Ponieważ nie jestem w stanie znieść siły
jej przelewania się, płaczę nieustannie. Siła tej Premy jest krańcowa i
powoduje wiele problemów dla mego fizycznego ciała. Ta nie poddająca się
kontroli Prema trzęsie mną. Chcę tylko Bhagawana, niczego innego z wyjątkiem
Niego. Cały mój umysł, zmysły, ego oraz intelekt krzyczy: “Nie chcę niczego
innego z wyjątkiem Swamiego!”
Na przestrzeni moich sześćdziesięciu lat
pokuty On pokazał, powiedział i uczynił tak wiele dla mnie. W porównaniu z moją
Premą, On obdarzył mnie hojniej wieloma błogosławieństwami. Powiedział mi, że
jestem Radha, Durga, Shakthi, Mahalakshmi itd. Moja Prema mimo to nie znalazła
satysfakcji w tym; moja tęsknota tylko zwiększyła się, nigdy nie zmniejszyła. Płakałam
i zawodziłam, że nie jestem w stanie znieść rozdzielenia z Bhagawanem. Przywykłam
płakać: “Opuścimy ten świat i powrócimy do swojej siedziby!”
Następnie w dniu 17-go kwietnia 2002 r. Swami wezwał mnie do Jaskini Vashista, gdzie połączyłam się z Nim. Chociaż
połączyłam się z Nim, wypłakiwałam się Jemu, że ciało fizyczne pozostało. Chciałam
je oczyścić i również Mu ofiarować. Płakałam i modliłam się o oczyszczenie
fizycznego ciała i odniosłam zwycięstwo w sadhanie.
W dniu 27-go kwietnia 2003 r. Swami poprosił mnie, abym przyjechała
do Brindavan w stanie Uttar Pradesh, aby ofiarować ciało fizyczne. Swami
powiedział, że da na to mocny dowód w Whitefield. Uczynił On to w Pandaripuram, mówiąc,
że Panduranga znaczy „białe pole‟. Mimo to moje płonące pragnienie, aby Go
uzyskać, nie zmalało. Ogromne pragnienie: “Chcę Swamiego” przekroczyło wszelkie granice.
Swami powiedział mi w 1997 r., że jestem w stanie Jeevan muktha i że zaakceptował mnie
całkowicie, łącząc się we mnie. Mimo to pozostałam nie usatysfakcjonowana.
Swami następnie skierował moją uwagę na
cierpienia ludzi na świecie. Skierował On ku światu jednokierunkową Premę,
którą miałam dla Niego. Czułam mękę i cierpienie ludzi i zaczęłam płakać,
prosząc o ich zbawienie, ich wyzwolenie. Powiedziałam Swamiemu, że nie chcę
wyzwolenia póki cały świat nie otrzyma go. Bhagawan następnie obiecał obdarzyć
wszystkich Mukthi i powiedział, że narodzi się Sathya Yuga.
Dlaczego to poruszenie?
Dlaczego jest ta Prema? Dlaczego zawsze we mnie uczucie, że nie mam dosyć
miłości Swamiego? Niezależnie
od tego, jak bardzo doświadczam Boga, nigdy nie jestem usatysfakcjonowana. „Chcę
Boga‟. Czym jest to nieustanne rozognienie we mnie? Kiedy będzie ono pod
kontrolą? Dlaczego płacz trwa po tym, jak już uzyskałam Go, mego Swamiego?! Nie
jest to dzisiejsza tęsknota ani wczorajsza, ale istnieje ona we mnie od
najwcześniejszych lat.
Oto wiersz, który napisałam, będąc małym
dzieckiem:
Pan Indra ma tysiąc oczu.
Dlaczego ja nie mam tysiąca oczu,
aby podziwiać piękno Twe?
Mam tylko dwoje oczu!
Tych dwoje oczu nie wystarczy, aby
ujrzeć boską formę Twą.
Och Bhagawanie, czy nie powinnam
mieć
Tysiąca oczu jak Indra?
Adisesza ma tysiąc języków,
Ja mam tylko jeden, aby śpiewać
chwałę Twą.
Kryszna! Gowinda! Murali! Mukunda!
Aczjuta! Amala! Hari! Prabhu!
Życie me...Bhagawan! To nie
wystarczy.
Czy nie powinieneś był dać mi
tysiąc języków
Abym jak Adisesza wychwalała Cię ?
Karthawirya ma tysiąc rąk.
Daj mi tysiąc rąk, jak jemu.
Och! Ukochany mój, mój Kryszna
Daj mi tysiąc rąk, abym czciła Cię,
Ofiarowała Ci kwiaty i obejmowała
stopy Twe.
Dlaczego narodziłam się na tym
świecie ciemności jako człowiek?
Nie mam tysiąca oczu, języków ani
rąk.
Cóż począć mam?
Ta tęsknota trwa do dzisiejszego dnia. Chociaż
doświadczam Swamieo na wiele sposobów, nigdy nie jest dość. Płonące pragnienie,
że chcę tylko Jego, nie jest zaspokajane. Dopiero kiedy Swami powiedział mi o
tym w medytacji, mogłam zrozumieć przyczynę. Ze względu na mój nieustanny płacz
Swami powiedział mi, abym przekierowała uczucia ku cierpieniu ludzi świata. Tylko
wtedy moje intensywne pragnienie Jego trochę zmaleje.
Moja Prema rozprzestrzenia się teraz
wszędzie! I nie pochodzi ona tylko z sześćdziesięciu lat intensywnej pokuty,
którą sprawowałam w tym życiu; jest to pięć tysięcy lat Premy Radhy, rozprzestrzeniającej się w całym
Wszechświecie. Prema, która wypływa ze mnie, rozprzestrzenia się poprzez
nieustanny płacz i moje książki. A teraz modlę się, aby Prema płynęła w każdej
osobie i we wszystkich żywych istotach. Myśl ta staje się wibracjami i wchodzi
w każdego.
Niech każdy zostanie wypełniony moją Premą,
niech wszyscy doświadczą moich uczuć, mego ogromnego pragnienia Boga. Następnie
każdy rozwinie w sobie nieustanne pragnienie uzyskania Pana. Wszyscy zostaną objęci
smutkiem rozdzielenia z Panem. A co później się stanie?
Czy moja płonąca miłość do Niego
zostanie?
Widzę Boga
poprzez 1160 crore ( crore = liczba z siedmioma zerami – tłum.) oczu, 580 crore
ludzi tego świata. Dodatkowo widzę oczyma wszelkich istot żywych, ponieważ moja
Prema będzie kierować ich uczuciami. W ten sam sposób przy pomocy 1160 crore
ludzkich rąk będę trzymać się stóp mego Swamiego; będę czcić Go i ofiarować Mu kwiaty.
Gdybym trzymała się Go tylko dwiema rękoma, mógłby mi uciec. Istnieje tamilskie
powiedzenie: „Niektóre ryby uciekają w trakcie mycia‟. On jest tą uciekającą rybą, ale jeżeli
będziemy trzymali się Go wszystkimi rękoma, nie musimy obawiać się, że umknie.
Nie mam tysiąca języków, ale zawołam Go
580 crore językami. Będę śpiewała Jego chwałę ustami wszystkich innych żywych
stworzeń, póki język nie uschnie. Będę śpiewała Jego święte imię i opowiem o
Jego zwycięskich czynach. Cały wszechświat wypełniony będzie moimi wołaniami
Premy. Będę spijała piękno Pana oczyma całego świata. Będę modliła się do mego
Pana ze złożonymi rękoma każdego i będę służyła Jego lotosowym stopom. Moja
Prema przeniknie wszędzie. Będę wszędzie. Będę obecna w każdej części stworzenia.
Wszystkich 580 crore ludzi na świecie stanie się Vasanthą, wszyscy będą tylko Vasantha.
Zapytałam siebie...
“Och! Szalona Vasantha czy to wystarczy?
Czy siła twojej Premy teraz zmaleje? Będziesz radowała się swoim Panem poprzez
wszystkie żywe stworzenia. Czy teraz będziesz usatysfakcjonowana? Czy teraz
otrzymasz spokój? Czy oczy twoje zamkną się we śnie?”
Powiedziałam: “Tak. Skończone, teraz jestem
usatysfakcjonowana.”
Osiągnięte! Wreszcie cel Vasanthy został
osiągnięty; wszyscy staną się Jeevan muktha. Ich zmysły już nie będą
poszukiwały przyjemności świata, lecz będą szukały tylko Boga. Zmysły, umysł,
intelekt – wszystko połączyło się z Bogiem; jest to stan Jeevan muktha, prawda?
Czułam, że muszę mieć za sobą tak wiele żarliwej tęsknoty i płaczu, że Swami sprawi,
iż osiągnę taki stan.
Bhagawan wyrzucił wagę karmy; nie będzie już
u nikogo żadnych owoców działania. Jest to udowodnione; Prema szakti jest
potężniejsza niż Pana Iccha szakti. Prema szakti bhakty zmieniła zasady i
przepisy Pana. Było to możliwe tylko dzięki nieustannemu, płonącemu pragnieniu
Boga. Jestem zadowolona. Zamknęłam pióro…
Jednakże uczucia zadowolenia trwały tylko
przez krótką chwilę. Umysł, który myślał, że uzyskał spokój i
satysfakcję, teraz znów się obudził i tak lamentował…
“Swami! Moja Prema weszła we wszystkich
ludzi i jestem szczęśliwa, ale co z drzewami, roślinami, pnączami i glebą, nie
ma zmiany dla nich?”
Zamknęłam oczy i modliłam się.
Swami powiedział: “Pomyśl o piaskach Brindavan.
Wszędzie stanie się w taki sposób.”
Och! Jest więc dobrze. Każde ziarenko
piasku w Brindavan rozbrzmiewa Premą Radhy. Słyszy się tam wszędzie tylko jedno
imię: „Radhey! Radhey!‟ Przyjrzyjmy się dokładniej świętym piaskom Brindavan.
Swami poprosił mnie, abym odwiedziła Brindavan na północy Indii. Powiedział, że
powinnam tam przebywać cztery dni. Nie wiedziałam dlaczego.
28 kwiecień 2003 r.
Pojechaliśmy nad rzekę Yamuna, łódź
zawiozła nas na piaszczysty brzeg. Śpiewaliśmy tam bhadżany. Wkrótce ulewny
deszcz spadł z nieba; chłodny, delikatny wietrzyk oraz zamglony zachód słońca
wprawiły mnie w błogość, przypominając mi o dniach Brindavan Radha Kryszna. Deszcz
zaczął padać mocno, postanowiliśmy więc wracać, ale przestało padać, gdy
dotarliśmy do brzegu. Przewoźnik łodzi zaskoczył nas, prosząc o zaśpiewanie
więcej bhadżanów i skierował łódź z powrotem ku rzece. Śpiewaliśmy więcej
bhadżanów i zaśpiewaliśmy Ashtothram (czyt. asztotram, 108 imion) Swamiego. Było to nowe doświadczenie - Yamuna płynąca z jednej strony i pogodny
zachód Słońca z drugiej.
Znów weszłam
w stan błogości.
Przewoźnik słodkim gestem spryskał nas
świętą wodą Yamuny i powiedział: “Matka Yamuna błogosławi was.” Ten
spontaniczny uczynek miłości i troskliwości zaskoczył nas. To dzięki jego
miłości śpiewano chwałę Sai w łodzi. Przypomniało mi to o miłości Guhy do Pana Ramy i Sity. Później, gdy wracaliśmy rykszą
wąskimi uliczkami Brindavan, zauważyliśmy, że ludzie bez przerwy śpiewali imię Radhy.
Wołali oni stale: “Radhey, Radhey” i śpiewali jej chwałę. My również dołączyliśmy
do śpiewu i śpiewaliśmy z nimi. Każda ulica rezonowała bhadżanami Radha Kryszna.
W każdym domu i sklepie widzieliśmy figurki i obrazki Radha Kryszna. Nie
byliśmy w stanie odróżnić domów od świątyń! Widzieliśmy sprzedawcę śpiewającego
z zamkniętymi oczyma, a sklep był szeroko otwarty!
W rykszach kierowca zamiast używać
dzwonka, wołał „Radhey, Radhey‟. Kierowcy samochodów nie używali klaksonu, lecz mówili „Radhey, Radhey‟. Wczesnym rankiem zamiast mówić „dzień
dobry” albo “Namaskar”, mówili „Radhey,
Radhey‟. Przekonaliśmy
się, że nawet psotne małpy przestały dokazywać, jeżeli wołało się „Radhey,
Radhey‟. Nawet małpy
rozpoznały moc Mahamantry!
Zwykle kiedy wychodzimy, widzimy plakaty
filmowe albo tablice ogłoszeniowe. Gdzie nie spojrzymy, tablice ogłoszeniowe i
zdjęcia przyciągają nasz wzrok i zanieczyszczają umysł powodując, że nasze
myśli, słowa i uczynki są nieczyste. Tymczasem w Brindavan wszystkie ulice,
drzwi domów, ściany i drzewa udekorowane są napisami „Radhey, Radhey‟. Stąd też wszyscy, którzy patrzą na nie,
począwszy od ludzi bardzo młodych, a skończywszy na starych, pamiętają o boskim
imieniu; ich myśli, słowa i czyny stają się nasycone Boską Świadomością.
W medytacji Swami powiedział: ”Premy Radhy
do Sri Kryszny nie da się pojąć. Przetrwała ona próbę czasu przez tysiące lat i
pozostaje nietknięta. Era się zmieniła i wiele zmian wystąpiło na świecie. A
teraz, kiedy mamy szczyt Kali (ery – tłum.), Prema Radhy ochrania Brindavan jak mur fortecy. Prema Radha Kryszna
nasyca każde żywe stworzenie, każde drzewo, każde źdźbło trawy i ziarno piasku
jest wypełnione i przepełnione ich czystą miłością. Miłość ta wypełnia żyły i
płynie w nich u ludzi, którzy urodzili się na tej ziemi. Przez pokolenia ludzie
byli nasączani Premą. Ich zmysły związane są z tym magicznym śpiewem „Radhey,
Radhey‟. Od świtu do
zmierzchu słyszy się tylko jeden dźwięk: „Radhey, Radhey‟. Cokolwiek się widzi, mówi, słucha, myśli
lub czuje, jest to Radha. Wszystko jest Radha. Ten stan świadomości przypomina
mi wers z Upaniszady, Eshavasya idam sarvam. Wszystko jest Bogiem. Wszyscy
ludzie w Brindavan widzą Radhę wszędzie. Jest to prawda wyjaśniona w
Upaniszadzie Eshavasya. Jest to advaita, stan nie dualizmu.
Na drogach Brindavan widać wiele czystych,
dobrze utrzymanych krów z jasnymi oczyma, pełnymi Premy. Coś dziwnego! Krowy te nie miały
długich ani ostrych rogów, ich rogi były małe i miały kształt żarówki. Dlaczego
nie miały one zwyczajnych rogów? Dlatego, ponieważ ich natura jest satwiczna; są
one delikatne i nieszkodliwe. W innych miejscach krowy nie są takie same, one
nie lubią tak bardzo przebywać wśród ludzi. Nawet gleba jest tu tak ostrożna,
aby nie uszkodzić lub zranić tych, którzy chodzą po niej. Stopniała ona zatem,
czyniąc z siebie miękki proszek. Odzwierciedla ona Premę Radhy.
Istnieje wiele świętych miejsc w Indiach i
na świecie, ale nigdzie nie wyraża się tak całkowicie głębokiego oddania; jest
to ekspresja czystej, wewnętrznej natury. W miejscach narodzin Andal, Meery
(czyt. miry – tłum.) i Sity, nie śpiewa się ich świętych imion tak, jak tu. Ale
nie tylko imię, lecz uczucie i miłość są głęboko w sercach; jest to
zakorzenione w glebie.
Ludzie tu są
satwiczni i mówią delikatnie. Są bardzo uczciwi i pobożni.
Przesiedliśmy się do mini busu, aby zabrał
nas do Nandgaon i Barsana. Był późny
wieczór, postanowiliśmy więc przerwać podróż i poinformowaliśmy o tym kierowcę.
Powiedział on: “Nie. Nie. Muszę was zawieźć do wszystkich miejsc za cenę, którą
uzgodniliśmy. Nie wykonam swoich obowiązków, jeżeli tego nie zrobię; w przeciwnym
razie nie będę miał dobrego uczynku.” W innych miejscowościach kierowcy byliby
szczęśliwi, że zaoszczędzą paliwo i czas. Byliśmy pod wrażeniem charakteru i
uczciwości. Taki jest efekt śpiewania imienia Radha.
Później Swami powiedział…
„Tu Prema Radhy jest wszech przenikająca. Wszędzie
jest Prema Radha Kryszna; ludzie, ziemia, rośliny i drzewa, kwiaty, trawa –
wszystko przesiąknięte jest Premą. Premę czuje się i wyraża we wszystkich
myślach, słowach i czynach. Kiedy inni przyjeżdżają tu z wizytą, pewni są, że
będą czuli boską miłość, która wypełniła to miejsce. Uświadomią sobie, że Atmą Kryszny
jest Radha. Uświadomienie sobie tego to Atma Darshan. Imię Radhy śpiewane jest
tu nieustannie. Jej miłość płynie do każdego. Chwała wszech przenikającego imienia
jest przyczyną czystości tego miejsca!”
Prawda ta pasuje do słów „Yath bhavam,
tat Bhavathi‟; poprzez
wypowiadanie boskiego imienia Radhy wszyscy mają jej boskie uczucia. W Sathya
Yudze cały świat stanie się Brindavan. Piasek, drzewa, pnącza, zwierzęta,
rośliny, ptaki i ludzie będą wypełnieni Premą Radha Kryszna. Wszyscy ludzie będą nasączeni
Premą i staną się Gopasami i Gopikami.
W książce „Summer Showers in Brindavan 1995” („Letnie Ulewy w
Brindavan 1995 r.” – tłum.), Swami oznajmił:
Pan Narayana powiedział do Durvasy w Srimad
Bhagavatham: “Och Mędrcu! Czy nie widzisz Mej bezradności? Mogę być wszechmocny.
Ale nie mogę przerwać jednej więzi: więzi z wielbicielami, którzy zrezygnowali
ze wszystkiego dla Mnie. Zawsze podporządkuję się Moim wielbicielom. Nie mogę
się wyprzeć takiego podporządkowania. Moc miłości (Prema Szakti) Moich
wielbicieli jest większa niż Moja własna moc (Iccha szakti).”
Zapytałam w medytacji Swamiego o to, co
powiedział. Tylko dla tego jednego
pytania dał On wszystkie te wyjaśnienia. Spójrzmy, co Swami powiedział na temat
Kryszna i Radha…
„Kryszna jest Purushą, Bogiem.
Radha jest Prakrithi, naturą. Każdy kocha naturę i czci ją. Natura jest
podstawą Boga, która jest tym samym, co Radha.
Imię Kryszna jest znacznie słodsze
niż imiona takie, jak: Hari, Narayan i Vishnu (czyt. wisznu – tłum.); podobnie
imię Radha jest słodsze niż Lakszmi,
Durga, Sathyabama i Rukmini. Które słowa jest najłatwiej wypowiedzieć i które
są także najsłodsze? Kryszna Radha!
Rozdział 7
… „Mogłem dać tobie wzrok Swoją
wolą. Dałem wzrok tysiącom. Jest to rzecz zwyczajna. Ale ty nie jesteś jedną z
tysięcy, ty jesteś szczególna, czy wiesz? Dałem ci więc Swoje własne oko.”( Baba)
Sai w oku
28 lipiec 2003 r.
Rodzina Jay Prakash (czyt. dżej parakasz –
tłum.) i Ganesh (czyt. ganesz – tłum.) przeniosła się z New Delhi (czyt. nju
deli – tłum.) do Madurai. Bracia mieli dobrą pracę, ale zrezygnowali ze
wszystkiego, aby być bliżej aszramu. Zapraszali mnie do swego domu z wielu
okazji, ale ja nigdy nie mogłam pojechać. Ostatecznie zaaranżowano wizytę na
środę 30-go lipca 2003 r. Jednakże
wcześniej, w poniedziałek dr Virginia z Ameryki przyjechała do aszramu z Puttaparthi i chciała przebywać tu trzy dni. Stąd też nie byłam w stanie pojechać w środę,
tak jak planowano. Znów wizytę odwołano i przełożono ją na czwartek, 3-go
sierpnia. Ustalono, że SV mnie podwiezie do wspomnianego domu.
Ze względu na wiele zadrapań na okularach,
nie mogłam dobrze widzieć i postanowiono wymienić tylko szkła. SV zasugerował,
abyśmy również skorzystali z porady okulisty w tym samym czasie. Odmówiłam. Chociaż
bardzo źle widzę na dwoje oczu, pewna byłam, że nie powinnam iść do lekarza.
Używałam tej samej pary zadrapanych szkieł
okularów przez ostatnich dziesięć lat. Powiedziałam, że pójdziemy tylko do
sklepu optycznego, aby wymienić jedynie szkła. Zapytałam Swamiego, a On
powiedział, że mogę iść. Poszliśmy do
sklepu, a jego właściciel przekonywał mnie, abym zbadała wzrok. Sprawdził on
moje okulary i ustalił, że lewa soczewka posiada minus dwanaście, a prawa to
zwykłe szkło. Zapytał mnie, dlaczego używam zwykłego szkła na prawe oko.
Powiedziałam, że przed kilkoma laty miałam operację zaćmy na prawe oko i że
dano mi soczewkę plus pięć. Następnie lekarz powiedział mi, abym przyszła za
trzy miesiące i zoperowała lewe oko. Ale ja nie wróciłam i radziłam sobie z
marnym wzrokiem. Po 18-tu miesiącach nagle zaczęłam tracić wzrok w prawym oku,
poszliśmy więc do okulisty w Virudhunagar. Okulistka powiedziała: “Nie ma
pani siatkówki. Utraciła pani siatkówkę w prawym oku i potrzebna jest poważna
operacja.”
Nasz lekarz rodzinny radził mi nie
poddawać się operacji chirurgicznej, ponieważ taka operacja jest bardzo
skomplikowana i rzadko kończy się pomyślnie. Dał mi on wówczas zwykłe szkło na
prawe oko. Tamtego dnia postanowiłam, że nie poddam się operacji chirurgicznej,
pomyślałam: “Wszystko to jest wolą Boga; jeżeli On chce, niech da mi wzrok, w
przeciwnym razie pozostanie tak, jak jest. Tylko Swami powinien dać mi wzrok. Nie
pójdę do żadnego lekarza.”
Modliłam się do Swamiego i natychmiast
napisałam list do Niego. Po paru miesiącach byłam w stanie widzieć prawym okiem
normalnie. “Siatkówka wróciła!” Powiedziałam wszystkim. Mimo to trudno było
czytać prawidłowo. Mogłam używać jedynie lewego oka, a zaćma w nim była
zaawansowana. Rodzina zmuszała mnie, abym poddała się operacji, ale odmówiłam.
Po usłyszeniu tego wszystkiego człowiek w
sklepie (optycznym – tłum.) był bardzo zdziwiony i powiedział: “Brak siatkówki oznacza brak oka, jak jest
pani w stanie widzieć?” On znów zbadał mój wzrok i krzyknął: “Jest to wielki cud. Tylko dzięki łasce Boga
posiada pani wzrok!” Powiedział, że zmieni oprawki i da nowe szkła o tej samej
mocy. Następnie pojechaliśmy do domu Jay Prakasha. Był już czas na medytację.
Vasantha : Swami poszłam do optyka za Twoim pozwoleniem, dlaczego nie zmieniono
mi okularów? Dał mi on szkła o tej samej mocy z innymi oprawkami.
Swami : Powiedziałem ci, abyś poszła i dowiedziała się sama. Czy wiesz, jak
siatkówka, która zginęła, wróciła? Jak odzyskałaś wzrok...dałem ci Swoją
siatkówkę.
Vasantha : Swami, Swami co to jest? Niczego nie rozumiem.
Swami : Dałem Swoją siatkówkę przed dziewięcioma laty.
CZUŁAM SIĘ ZMIESZANA I BYŁAM WZRUSZONA DO
ŁEZ. Wyszłam z medytacji, głowiąc się nad tym, co Swami powiedział. Powiedziałam
Eddy`emu i Yamini, że chcę sprawdzić stare pamiętniki, które związane były z Kodhai. Gdybym znalazła pamiętnik z 1994 r., wizyta
u lekarza byłaby dowodem na to, co powiedział Swami.
Właśnie wtedy Kodhai i jej matka przyjechały
do domu Jay Prakasha, aby
zaprosić nas do swego domu później po południu. W domu Kodhai przejrzałyśmy pamiętniki. Wcześniej miałam zwyczaj zapisywać w notesach swoje listy do Swamiego;
znalazłyśmy dwa takie notesy. W jednym z nich była mowa o liście, który
napisałam do Swamiego 3-go grudnia 1993
r. W liście tym wspomniałam o wizycie u lekarza w Virudhunagar i o utracie
siatkówki.
W dniu 6-go czerwca 2003 r. Swami
przeszedł operację biodra i oka. W pierwszym dyskursie po operacji powiedział On,
że jego siatkówka została uszkodzona wskutek szoku elektrycznego i że nie widzi
na oko od minionych dziewięciu lat. Teraz Swami ujawnił mi, że przed
dziewięcioma laty dał mi On Swoją siatkówkę. Byłam tym ogromnie zszokowana, była
to dla mnie wielka niespodzianka. Mam zwyczaj codziennego pisania pamiętnika,
stąd też mogłam ustalić, co się wydarzyło w tamtym czasie. Wszyscy przeczytali
to z ogromnym zdziwieniem.
4 sierpień 2003 r. Medytacja wieczorna
Vasantha : Swami, Ty przywróciłeś wzrok tak wielu. W ten sam sposób mogłeś mi go
dać. Dlaczego miałeś mi dawać Swoje oko? Nie jestem w stanie tego znieść,
wiedząc o tym.
(Powiedziawszy to, płakałam…)
Swami : Nie płacz. Posłuchaj, wyjaśnię ci. Mogłem ci dać wzrok mocą Swojej
woli. Dałem wzrok tysiącom. Jest to zwyczajna rzecz. Ale ty nie jesteś jedną z
tysięcy, ty jesteś szczególna, czy wiesz? Dałem ci więc Swoje oko.
Vasantha : Swami, czy jest to tak, jak Kannappa Nayanar, który dał swoje oczy Panu
Sziwie?
Swami : Nie, to różni się. Tam wielbiciel daje Bogu; to może uczynić każdy. Wielbiciel
może dać Bogu cokolwiek; powinien. Ale Bóg dał ci Swoje własne oko. Co to
oznacza? Twoje oddanie jest tak wielkie. Kto potrafi czynić, jak ty? Uzyskałaś
to swoim oddaniem. Jest to bardzo ważne. Jest to po to, abyś uświadomiła sobie,
że jesteś Moją drugą połową. Uczyniłem to, abyś zrozumiała, że jesteś Moją
Szakti.
Ty jesteś
źrenicą Mego oka. Ty jesteś Moim okiem. Chciałem to pokazać światu.
Vasantha : Swami! Teraz rozumiem!
Swami : Teraz Sathya Yuga będzie rządzona twoją Premą. Twoja Prema rozprzestrzeni
się po świecie. Przedtem trzy światy obracały się wokół Sathyi, teraz twoja Prema
przeniknie wszechświat. Ta Sathya Yuga
będzie nową erą, erą Premy; wszystko będzie funkcjonować poprzez boską miłość,
Premę.
SPÓJRZMY SZCZEGÓŁOWO NA EPIZOD dotyczący
oka. Chociaż wszyscy próbowali mnie zmusić, nie chodziłam do okulisty ponad
dziesięć lat.
Było to w 1996 r. kiedy Swami najpierw ujawnił mi, że jestem Radha. Następnie napisałam „Wyzwolenie
Tutaj Teraz Natychmiast! (cz. 1. – tłum.). Swami podpisał książkę Swoją własną
ręką. W tamtym czasie spędzałam wiele czasu w domu doktora, w Paramakudi. Tam Swami
zwykle pisywał wiadomości na małych karteczkach. Każdy wiedział, że mam kłopoty
ze wzrokiem, zatem sugerowano, że powinnam poddać się operacji. Ponieważ
wszyscy usiłowali zmusić mnie do tego, abym miała operację, powiedziałam im,
żebyśmy się wszyscy pomodlili do Swamiego i zapytali Go, czy da zgodę na
operację; tylko pod takim warunkiem się zgodzę. Pewnego dnia, kiedy wszyscy siedzieliśmy i
modliliśmy się, Swami narysował oko. W środku gałki ocznej napisał On wyraz „Sai”, a
na zewnątrz było tamilskie „Kanmani‟, co znaczy „Ty jesteś klejnotem Mego
oka‟.
Dopiero po tym wszyscy przestali mnie
zmuszać do operacji. W roku 2000, akurat przed moją podróżą do Australii, wielu próbowało przekonać mnie do
tego, abym miała operację oczu. Jest wielbiciel w Coimbatore, który nazywa się
KSV Ayya. Jest on bardzo czystą, skromną duszą i otrzymuje wyraźne przesłania
od Swamiego. Przekazał mi on, że Swami powiedział:
“Nie operacja. Ja wiem, co jest dobre. Ja dam wzrok.”
Teraz spójrzmy na to, jak wróciła
siatkówka. Siatkówka w prawym oku, która była odklejona, powróciła i mogłam
widzieć wyraźnie, podczas gdy bardzo źle widziałam na lewe oko. Przez ostatnie
dwa lata SV mówił, że nie potrzebujemy iść do okulisty, ale zamiast tego możemy
udać się do optyka, zbadać wzrok i wymienić szkła. Odmówiłam nawet tego. Ponieważ
trudno mi było widzieć nawet przez okulary ze względu na liczne zadrapania szkieł,
zgodziłam się pojechać do optyka.
Gdybyśmy pojechali do Madurai w środę, jak
planowano, nie poszlibyśmy do optyka. SV nie było w mieście, pojechał on do Coutralam. To Swami spowodował, że poszliśmy
do optyka z SV. Swami zaplanował
wszystko tak perfekcyjnie; nawet właściciel sklepu powiedział bardzo zdziwiony:
“Masz wzrok tylko dzięki łasce Boga!” I to tylko Swami sprawił, że nosiłam nową
parę okularów. W medytacji to znowu On zachęcił mnie, abym zapytała, dlaczego
spowodował, że poszłam do optyka; tak więc On mógł mi dowieść, że tylko On dał
mi Swoją siatkówkę przed dziewięcioma laty! Kolejny dowód otrzymałam, kiedy
przeczytałam pamiętnik w domu Kodhai.
Jak wspaniały jest dramat Pana? Patrzy On
teraz moim okiem; On jest moim okiem. Dopiero teraz w pełni rozumiem, dlaczego Swami
napisał w domu doktora: „Sai w oku‟; On teraz patrzy moim okiem! On dał wzrok wielu poprzez Swe
cuda. Jednakże mnie On dał Swoje własne, fizyczne oko!
Teraz rozumiem, dlaczego Swami ujawnił w
Swoim dyskrusie, że utracił widzenie Swoim jednym okiem przed dziewięcioma
laty. Dopiero po wielu latach przeszedł On operację, związaną z przywróceniem
widzenia, a ja dopiero teraz ustaliłam, że siatkówka mego oka w cudowny sposób
w tym samym czasie odnowiła się.
Swami mógł
uleczyć Siebie, ale tego nie zrobił. On pozwolił, aby Go zoperowano mówiąc, że
radził sobie z widzeniem jednym okiem przez minionych dziewięć lat. Swami
powiedział w Swoim dyskursie:
„… Pewnego dnia przed dziewięcioma laty
po umyciu głowy chciałem wysuszyć włosy. Jeden z amaerykańskich lekarzy
dał Mi w prezencie suszarkę do włosów. Kiedy
próbowałem jej użyć, został wyłączony prąd. Prąd pojawił się znowu, gdy uważnie
przyglądałem się suszarce. W konsenwencji nagły przypływ gorącego powietrza
przeszedł przez moje oko, uszkadzając siatkówkę. W najmniejszym nawet stopniu
nie byłem zaniepokojony. Jedno oko wystarcy, aby widzieć ten szeroki świat …Dr
Hemanth Murthi, okulistyczny chirurg błagał Mnie, abym poddał się operacji oka
i biodra. Uszkodzona siatkówka, którą usunięto z Mego oka, była tak czarna jak węgiel. Od tamtego czasu
widzę wyraźnie dwojgiem oczu...”
Ponad dziesięć lat temu wielu usiłowało
mnie zmusić do zmiany okularów, ale nie słuchałam. Dlaczego nagle zmieniłam
zamiar? Jaki sekret za tym się kryje? Dlaczego kiedy poszłam do optyka, dał mi
on tylko szkła o tej samej mocy i nową oprawkę, zamiast zbadać wzrok? Stało się
tak dlatego, że powinnam była zapytać o to Swamiego i On wówczas mógł ujawnić
mi sekret. Wiele zdarzeń tak się dzieje dlatego, aby Swami mógł ujawniać mi
kolejne tajemnice!
Byłam nieugięta w postanowieniu, że nie
powinnam się poddać operacji oka, zatem On dał mi Swoją siatkówkę i przeszedł
operację Swojego oka. Jaką On ma potrzebę, aby operowali Go lekarze?! On
mógł nie tylko uleczyć Siebie, ale mógł również dać mi oko w cudowny sposób. Dlaczego
dał mi On swoje fizyczne oko? Stało się to tylko po to, aby ujawnić mnie światu.
Swami mógł uczynić wszystko Swoją boską wolą, ale dając mi Swoje fizyczne oko,
udowodnił On, że jestem Jego Radha. On utrzymywał ten sekret w tajemnicy przede
mną i ujawnił go dopiero teraz po Swojej operacji.
Swami mógł wyleczyć Siebie. Jednakże
zamiast tego wolą Jego było to, aby poprzez operację świat dowiedział się, że
był On bez siatkówki przez tamte wszystkie lata. Chodziło również i o to, abym
ja mogła zrozumieć te fakty.
W dniu 3-go sierpnia 2003 r. otrzymałam
telefon od Srinivasana z Chennai (czyt.
czenai – tłum.). Powiedział mi on, że udał się do domu w Chennai, gdzie Swami mówi za pośrednictwem chłopca. Srinivasan
powiedział mi, że poprosił chłopca o wiadomość dla mnie Swami powiedział: “Jest
to Moja ostatnia wizyta tu. Jest to Moja wiadomość.”
Dyskutowaliśmy nad tym, co Swami
powiedział, ale nie mogliśmy zrozumieć, o czym On myślał.
Później zapytałam Swamiego w medytacji.
Swami : Jest to moja ostatnia wizyta tam. Od teraz będę z wizytą tu i będę
działał poprzez twoje ciało.
Vasantha : Swami nie rób tego, chcę wciąż doświadczać Ciebie.
Swami : Będziesz taka sama, jak zwykle. Będę patrzył twoimi oczyma. Będę mówił
twoimi ustami. Będę w tobie.
W TRAKCIE MEDYTACJI PRZEWRÓCIŁAM SIĘ I NIE
WIEDZIAŁAM, co się dzieje. Czułam, że jakaś siła przewróciła mnie. Myślałam, że
stało się to z powodu silnych wibracji.
Na
przestrzeni ostatnich 6-ciu miesięcy Swami wchodzi w ciało chłopca w Chennai. Chłopiec
nosi białą szatę, jak Swami i sprawia cuda oraz lile. Rozmawia z wielbicielami,
odpowiada na ich pytania i mówi ich językiem, jak mają rozwiązać problemy! Początkowo
Swami wchodził w ciało chłopca codziennie, potem raz w tygodniu, a wreszcie raz
w miesiącu; a teraz On przysłał wiadomość dla mnie, że On całkowicie
zaprzestanie. Zastanawiałam się, dlaczego Swami przysłał mi tę
wiadomość. Działo się to wtedy, kiedy On mi powiedział, że jest On we mnie. Działo
się to 27-go maja 2003 r., kiedy to Swami powiedział: “Ja jestem w tobie.” A
teraz powiedział On to samo za pośrednictwem chłopca! W ten sam sposób
powiedział mi On, że dał mi On Swoje oko, oznajmiając: „Będę widział twoimi
oczyma.”
Swami sprawia, że dzieją się cuda za
pośrednictwem wielu ludzi, ale w przypadku wspomnianego chłopca, dzięki Jego
łasce wchodzi On w jego ciało. Chociaż mogło to także dziać się z innymi, wiem
tylko o tym chłopcu. A teraz Swami powiedział, że będzie On funkcjonował przeze
mnie tak, jak działał przez chłopca.
Kiedy dusza indywidualna sprawuje surową
pokutę i uzyskuje wyższe stany, jeeva i Sziwa, powszechna Dusza, stają się
Jedno. Swami teraz pokazuje, że jest to mój stan.
Po skończeniu tego rozdziału Amar zrobił
zdjęcie, gdy rano śpiewaliśmy przy palenisku świętego ognia, yagna kund. Na zdjęciu widać płomienie przed moją twarzą,
a w moim prawym oku jest wyraźnie widoczna forma Swamiego. Jak wielkie jest miłosierdzie Pana! Daje
On dowód na to, że patrzy On moimi oczyma i że to On sam dał mi Swoje własne
oko!
Rozdział 8
… „Szczęście jest tym, czego
człowiek doświadcza, gdy odkryje, że Bóg jest wewnątrz‟.
Cechy Jeevan Muktha
Całkowite
podporządkowanie się
Całkowite podporządkowanie się oznacza
kompletne poddanie się Bogu, nie pozostawienie niczego.
Kocica bierze kocię i kładzie je w jednym
miejscu. Po pewnym czasie przeniesie się ona gdzie indziej, nadal przenosząc
kocię. Gdziekolwiek kocię zostaje położone, odpoczywa w spokoju, z zamkniętymi
oczami. Wielbiciel, posiadający taką naturę, będzie w spokoju, gdziekolwiek
zostanie ulokowany. Poddawszy się całkowicie Bogu, jest szczęśliwy, czując, że
wszystko to jest dramatem scenicznym Boga. Jak kłoda, która płynie z prądem
rzeki, płynie on zgodnie z wolą Pana. Niezależnie od tego, czy Bóg obdarzy go
szczęściem albo smutkiem, akceptuje to wszystko jak prasad (posiłek od Boga –
tłum.). On nie raduje się szczęściem, ani nie rozpacza z powodu smutku. Będzie
on opanowany, zawsze spokojny.
Opowieść…
Sita, Rama i
Lakszmana byli w lesie. Pewnego dnia Rama poprosił Lakszmanę, aby wybrał
miejsce, gdzie będzie zbudowane schronienie. Usłyszawszy to, Lakszmana zasmucił
się. Matka Sita zapytała go: “Dlaczego jesteś przygnębiony? Jesteś
zaniepokojony, jakby Pan rozgniewał się na ciebie.” Lakszmana odpowiedział na
to: “Dlaczego poproszono mnie, abym wybrał miejsce na budowę schronienia? Nie
mam osobistych preferencji. To On powinien był wskazać miejsce na budowę schronienia,
wtenczas byłbym szczęśliwy.”
Odpowiedź Lakszmana wskazuje na jego
całkowite podporządkowanie się. Wielbiciel powinien być taki. Powinien czuć, że
jest narzędziem w rękach Boga i mówić: “Śmieję się albo płaczę, jak Ty tego
pragniesz. Nie mam swoich własnych pragnień ani uczuć.”
Mówimy, że wszystko dzieje się zgodnie z
wolą Pana, ale jak dowiedzieć się, że postępujemy zgodnie z Jego wolą? Będzie
się można dowiedzieć tylko dzięki bezinteresowności naszych działań.
Brak ego
Nie powinno być najmniejszego śladu „ja”;
„ja” i „moje” nie powinny istnieć. Należy stać się pustym; osoba indywidualna
przestaje funkcjonować. Powinniśmy oczyścić siebie, kierując zmysły, umysł,
świadomość i ego ku Bogu. Tylko wtedy, kiedy będziemy czyści i kompletnie
puści, Sathya (Prawda – tłum.) wypełni nas. Powinniśmy usunąć wiele wrażeń,
nagromadzonych w trakcie rozlicznych żywotów. Wszystek ten brud trzeba zmyć,
dopiero wtedy staniemy się puści. Uważnie powinniśmy obserwować każdą myśl i
korygować siebie. Musimy dokonać swojej transformacji, oczyszczając każdą myśl,
słowo i uczynek. Powinniśmy działać z pełną świadomością wiedząc o tym, że
każda myśl ma wpływ na kolejne nasze narodziny; żadne nasze działanie nie
powinno wyrządzać nikomu krzywdy.
W młodym wieku cierpiałam z powodu
bojaźliwej natury. Byłam bardzo wstydliwa i nie przebywałam swobodnie pośród
innych. Gdy miałam dziesięć lat, posłano mnie do katolickiej szkoły misyjnej w
Madurai; wówczas po raz pierwszy wyjechałam ze swego domu.
W mojej wsi szkoła podstawowa, do której
uczęszczałam, obejmowała tylko cztery
pierwsze klasy. Poszłam zatem do nowej szkoły, do szóstej klasy, VI B,
dokładnie mówiąc. Ponieważ byłam najlepsza w klasie, nauczycielka z klasy A,
która była opiekunką w internacie, chciała, abym była w jej klasie. Nie
chciałam się przenieść, ponieważ nauczycielka mojej klasy, pani Muthumeena, była
przyjaciółką mojej wiejskiej nauczycielki. Ta wiejska nauczycielka poprosiła
uprzejmie panią Muthumeena, aby opiekowała się mną. Dlatego byłam niechętnie
nastawiona do tego, aby zmienić klasę. Nauczycielka mojej klasy też nie
chciała, abym odeszła ze względu na moje wyniki w nauce. Ja też pragnęłam
zostać z nią.
Skutek tego był taki, że wychowawczyni z
internatu zezłościła się na mnie i zaczęła dawać upust swej złości w różny
sposób. Jednym z jej obowiązków było prowadzenie chóru dziecięcego. Po
modlitwach była próba chóru. Wychowawczyni ustawiała mnie z tyłu, mówiąc, że
mam słaby głos. Okazywała ona swoją antypatię wobec mnie przy każdej możliwej
okazji. Co tydzień, gdy byłam w kościele, pytałam Jezusa, dlaczego jestem tak
traktowana.
Ojciec mój walczył o wolność i był oddanym
zwolennikiem Mahatmy Gandhi`ego. Będąc takim, nosił on tylko khadi, bawełniane
ubiory z bawełny utkanej w domu, o bardzo grubej fakturze. Nawet nie
wiedziałam, że istnieją inne tkaniny. Szkoła, która, w której przeważali katolicy, nienawidziła Gandhi`ego oraz jego
ideałów. Uważając siebie za element angielskiej warstwy wpływowej, traktowała Gandhi`ego
jak wroga i ośmieszałaby mnie, ponieważ
moja rodzina była zwolennikiem zasad Gandhi`ego. W konsekwencji rozwinął się we
mnie kompleks niższości i dąsałam się. W tak dziwnym środowisku odbywała się
moja edukacja. Rana, która powstała wówczas w młodym umyśle, wciąż ma na mnie
wpływ; boję się spotykać z ludźmi i rozmawiać z nimi. Jednakże okazało się, że
moje życie w szkole było dobrym gruntem szkoleniowym dla mnie. Teraz jestem
bardzo ostrożna, aby nie zranić niczyich uczuć. Jeżeli ktoś mówi do mnie
szorstko, jestem przestraszona i zaczynam płakać. Nawet w życiu duchowym boję
się wielu. Jeżeli ktoś mówi albo działa przeciwko mnie, zawsze winię siebie; nie
widzę wad u innych.
Mija teraz
pięć lat od chwili, kiedy Swami poprosił mnie, abym napisała pierwszą książkę,
w ten sposób przedstawiając mnie zewnętrznemu światu. Mając kontakt z różnymi
typami ludzi, byłam źle traktowana przy różnych okazjach. Niektórzy z tych,
którzy mieli korzyść z bycia świadkiem cudów Swamiego w swoich domach, robili
komentarze pod moim adresem: “Swami
powiedział, że twój sposób zachowania jest nieprawidłowy. Nie powinnaś postępować tak, jak postępujesz” Słuchałam
ich, bojąc się nie posłuchać ich rady.
Przed wyjazdem do Australii ktoś
powiedział mi, że Swami mówił, iż mogę
jechać, ale nie powinnam mówić o swoich doświadczeniach. Płakałam i pytałam
Swamiego: “Dlaczego pozwalasz, abym pojechała do Australii? Dlaczego
powiedziałeś jemu, że nie powinnam mówić?”
Swami rzekł: “Powinnaś się stosować tylko
do tego, co Ja Sam powiedziałem ci w medytacji. Dlaczego boisz się innych?”
Wciąż miewam te same doświadczenia. Nawet
teraz ludzie mówią źle o mnie, a ja płaczę ze strachu. Niektórzy, zajmujący
wysokie stanowiska, rozprzestrzeniają plotki o mnie. Płakałam i powiedziałam
Swamiemu: “Nie chcę niczego, Swami. Pozwól mi wrócić do Vadakkampatti. Sama
będę czciła mojego Krysznę. Dlaczego wszedłeś w moje życie? Powoduje to tylko,
że ludzie źle mówią o mnie.”
Swami : Mówią oni z zazdrości. Nie bój się ich. Nie stanie ci się krzywda.
Vasantha : Swami, jeśli tak, to czy nie ja spowodowałam, że są oni zazdrośni o
mnie? Gdybym nie napisała tych książek, związek mój z Tobą nie byłby znany
światu, nikt nie byłby o mnie zazdrosny. Oni są zazdrośni, ponieważ jestem Radha
i jestem blisko Ciebie. Nie jest to ich wina, lecz moja. Swami, proszę, nie
karz tych, którzy nękają mnie albo powodują cierpienie; to ja popełniłam błąd.
Swami : Kto mówiłby w ten sposób? Jest to rzeczywiście boska cecha w tobie.
JEŻELI KTOŚ POPEŁNIA BŁĄD, nie powinniśmy
winić go, ani jego działań, zamiast tego powinniśmy pomyśleć o okolicznościach,
które spowodowały takie postępowanie. Musimy patrzeć na własne błędy i oczyścić
się z nich. Tylko wtedy nasze ego zostanie usunięte i będziemy mogli stać się
puści. Im bardziej będziemy siebie oczyszczali, tym bliżej podejdzie do nas Bóg.
Jak wartość złota ocenia się przy pomocy kamienia probierczego, tak samo
objawienie Boga w naszym wnętrzu mierzone jest naszą czystością.
Tamilski święty śpiewa:
Och Panie, wypełniam Tobą siebie,
A sobą Ciebie…
Jeżeli całkowicie ofiarujemy siebie Bogu i
stajemy się puści, Pan Sam wypełnia nas Swoją Sathyą. Jest to miara czystości. Jak
stać się narzędziem w rękach Boga? Powinniśmy uczynić siebie całkowicie pustymi
i stać się fletem, na którym On będzie grał. Taki jest cel naszego życia.
Nasi przodkowie uważali, że tapas, pokuta
to zdolność do znoszenia trudności fizycznych i mentalnych w trakcie
wykonywania przypisanych nam obowiązków. Zgodnie z tym znosiłam wiele trudności
od dzieciństwa aż do teraz. Było to możliwe dzięki mojej delikatnej naturze. Jeżeli
ktoś jest zwyczajny i skromny, wszystko można osiągnąć.
Zawsze żyjący w Bogu
Czy łatwą
rzeczą jest mieszkać w Bogu? Kiedy żyjemy w Bogu, On żyje w nas. Należałoby
myśleć stale o Bogu przez 24 godziny na dobę; powinniśmy mówić o Nim i śpiewać
Jego chwałę. Naszych pięć zmysłów powinno połączyć się z Bogiem, uszy powinny
słyszeć tylko głos Pana, język powinien mówić tylko o Bogu. Jeżeli pięć zmysłów
skierowanych zostanie ku boskości, przestaną one być przyciągane przez sprawy
tego świata.
Jak możemy widzieć Boga wszędzie? Nie możemy
Go widzieć zwykłymi oczyma. Musimy mieć silne oddanie i zapewnić sobie mądrość,
która da nam boski wzrok czyli oczy Premy. Kiedy widzimy wzrokiem Premy, możemy
widzieć Boga wszędzie. Takie jest znaczenie słów „Eshavaasyam Idam Sarvam‟. Kiedy postrzegamy Boga wszędzie i we
wszystkim, zaświta mądrość, że jesteśmy w Nim. My istniejemy wszędzie. Jesteśmy
wszechobecni.
Jak możemy odseparować siebie i być w
izolacji? Grzechem jest tak robić. Jeżeli nie istnieje miejsce, w którym by nie
było Boga, to gdzie wobec tego my jesteśmy? My nie istniejemy! Nie! Nie! Tym,
co istnieje, jest tylko Jeden i jest to Bóg. Kiedy „ja” nie istnieje, gdzie
wobec tego jest kwestia „moje” – kto jest moim mężem, moją żoną, moimi dziećmi,
moim domem, moimi pieniędzmi? Jeżeli mnie tam nie ma, wobec tego, jak mogę
powiedzieć „moje”? Kiedy już raz uzyskamy tę Najwyższą mądrość, będziemy
wiedzieli, że istniejemy w Bogu. Jeevan muktha żyje w ten sposób.
Nie powinniśmy pozwolić, by cokolwiek było
powodem naszego zakłopotania. Zawsze powinniśmy być spokojni.
Bóg jest zawsze w nim
Powinniśmy stać się czyści. Bóg ujawni
Siebie, kiedy staniemy się całkowicie czyści. Kiedy wracamy do aszramu po
krótkiej wizycie, wszyscy kładą swój bagaż w jednym miejscu i biorą się do
sprzątania. Dzielimy obowiązki – jedni sprzątają pokoje, drudzy otwierają okna
i zmieniają zasłony, inni jeszcze myją podłogę, drudzy odkurzają fotografie i
pokój pudży, inni zaś sprzątają kuchnię. Dopiero kiedy wszystkie zadania
zostaną wykonane, wszyscy udają się na odpoczynek. Jeśli nawet pobyt był tylko
kilkudniowy, konieczne jest duże sprzątanie.
Tak, jak sprzątamy dom, tak samo trzeba
usunąć brud z naszego ciała i umysłu. Swami może ujawnić Siebie tylko wtedy,
kiedy oczyścimy zmysły, umysł i świadomość ze wszelkiego brudu, który
nagromadziliśmy na przestrzeni wieków.
Zostało powiedziane: „Tapas czyni umysł
takim, jak Bóg‟. Tapas czyni świadomość boską. Nasza sadhana nie powinna przestać istnieć
zanim jeeva nie stanie się Sziwą. Dojrzałością sadhany jest stan Jeevan mukthi. Gdy jeeva (dusza indywidualna –
tłum.) stosuje sadhanę i osiąga wyższe sfery, Pan, który istniał w niej jako
mała iskierka, ujawnia Siebie w Swej pełnej formie. Od tej pory Bóg jest zawsze
w niej.
Brak pragnień
Jeevan muktha nie pragnie stanowiska ani
własności. Pragnie on tylko Boga. On niczego nie ujawnia o sobie. Ci, którzy są
w Najwyższym stanie, wyrzekli się wszystkiego i pozostają jak sanyasini.
Vinobhaji powiedział, że nawet prowadząc życie w odosobnieniu w Himalajach,
mnich nie może tolerować słów pochwały innej osoby. Prawdziwe wyrzeczenie jest
wyrzeczeniem się wszystkiego. A mimo to wielu spodziewa się mieć imię, sławę i
kwiaty. Dlaczego ma się pojawiać takie życzenie? Należy wyrzec się wszystkiego,
włącznie z własną tożsamością. Kamfora pali się i nie pozostawia śladu; jest to
stan bez pragnień. Pan Budda powiedział, że pragnienie jest główną przyczyną
wszelkich cierpień. Trzeba być bardzo ostrożnym, a szczególnie dotyczy to
sadhaków, którzy mogą uzyskać duchowe moce.
Część z tych, którzy przebywali z guru,
wyjeżdża i zakłada swój aszram. Dlaczego? Szukali oni guru, otrzymali to, czego
chcą, ale wyruszają i zakładają aszram. Są to również subtelne formy pragnienia.
Upaniszady uczą, że uczeń powinien być na polecenie swego guru przez całe życie.
Jedynie pokora uwolni od pragnienia.
Maya jest tak
potężna; może uchwycić się żyjącego w całkowitym wyrzeczeniu w aszramie. Kto
może zmierzyć subtelność mayi? Należy mieć Boga jako jedyny cel i pozostawić
wszytko inne.
Zawsze błogość w sobie
Należy mieć świadomość, że prawdziwa,
stała błogość pochodzi tylko z wnętrza. Mimo iż poszukujemy błogości na
zewnątrz, nie ma trwałego zadowolenia na świecie. Nie ma stałej radości w
rzeczach chwilowych. Tylko Bóg jest trwały, niezniszczalny i jest wieczną
błogością. Prawdziwa radość jest ta, której ktoś doświadcza po odkryciu, że Pan
przebywa w nim. Upaniszada Brihadaranyakaka wyjaśnia, czym jest Atma Kaama, porównując
stan osoby, która urzeczywistniła Boga ze stanem człowieka w objęciach swej
żony, nieświadomego wszystkiego wokół niego. Jeevan muktha pozostanie pogrążony
w Jaźni w sobie, nieświadom tego, co się dzieje wewnątrz i na zewnątrz. Jest to
wieczny stan, nie dotykany przez nic na świecie. Jest to radość bycia w
objęciach Boga, wszystko inne jest zapomniane, człowiek zapomina nawet samego
siebie. W sercu takiego wielbiciela, błogość płynie jak powódź. Doświadczenie
to jest ponad opisem. W takim stanie człowiek nie jest dotykany przez grzech.
Napisałam wiersz dawno temu….
Och Panie, imię Twe jest muzyką
duszy mej
Serce me śpiewa nieustannie
Myśli o Tobie kradną me zmysły
Topnieją na zawsze opuszczone
Boska forma Twa wypełnia całą
kosmiczną przestrzeń
Każda chwila staje się wiecznością
Miłość Sai usuwa wszelkie zasłony
Wszelka karma unicestwiona zostaje
bez wysiłku.
Napisałam, że w głębi mnie istnieje słodka
melodia Jego imienia, rozbrzmiewająca nieustępliwie, a zmysły zawsze tęsknią,
wołają. W każdej chwili oczy moje marzą o Jego pięknej formie... O Bhagawanie!
Swami! Sai Natha!
Kiedy ktoś jest w takim stanie, skutki minionej
karmy stopniowo znikają. Dzieje się tak, ponieważ Sam Sai wypełnił mnie. Wiersze,
które pisałam, były wylaniem mej Premy. Nawet nie byłam świadoma tego, czym
jest stan Jeevan muktha. Kiedy już raz Bóg wejdzie w nas, stopniowo po trochu
nasza miniona karma jest wymazywana. Jeżeli uchwycimy się tylko Boga, wszystko
inne pozostawi nas samo.
n n n n
W medytacji widzę Swamiego i rozmawiam z
Nim. Gdy pisałam tę książkę, nie byłam w stanie przypomnieć sobie, co się
wydarzyło w medytacji. Zaczęłam wszystko zapominać. Co zrobiłam? Czy zasnęłam w
trakcie medytacji? Wyraziłam swe obawy aszramitom. Potem w dniu 12-go sierpnia
2003 r., po ukończeniu niniejszego fragmentu, usiedliśmy do medytacji. Następnie
wszyscy zapytali: “Co Swami powiedział?” Odparłam: “Tylko po otwarciu oczu
wiem, gdzie jestem i że medytowałam.”
Nagle myśl zabłysła w umyśle i
uświadomiłam sobie, że był to stan bycia nieświadomym tego, co się dzieje wewnątrz
i na zewnątrz. Był to stan istnienia w związku z Bogiem. Dopiero teraz mogłam
to zrozumieć. Cały wizerunek świata na zewnątrz i to, czego się doświadcza w
przestrzeni umysłu, znika. W wyższych stanach medytacji doświadczamy Tego,
który mieszka w nas, w przestrzeni serca, w Chidakashy (czyt. czidakaszy –
tłum.).
Usatysfakcjonowany w
Jaźni
Jeevan muktha
będzie usatysfakcjonowany w Jaźni. Nie będzie go dotykał zewnętrzny świat. Chociaż
żyje w świecie zewnętrznym, zachowuje równowagę umysłu. Dzieje się tak dlatego,
że świat zewnętrzny nie ma na niego wpływu. Przykład: Jesteśmy teraz w Coutralam. Przybyło tu wielu
turystów i chętnie kąpią się w wodospadach. Kiedy wszyscy spędzają czas jedząc,
pijąc i weseląc się, my jesteśmy spokojni, ponieważ przywieźliśmy ze sobą
atmosferę Mukthi Nilayam. Dokądkolwiek pojedziemy, powinniśmy przywieźć ze sobą
środowisko, które najbardziej pasuje do naszej natury. Niech będzie to
samotność jaskini Himalajów albo zgiełk targowiska, Jeevan Muktha pozostanie
spokojny, zawsze zadowolony, wolny od wpływów zewnętrznych.
Po uzyskaniu Sathyi, postrzega on ją w
sobie i dokoła; stąd też pozostaje on w stanie satysfakcji w Jaźni. Nic nie
może zmienić tego stanu. Materialne bogactwo, imię albo sława nie są trwałe. Pewnego
dnia człowiek może czuć się tym usatysfakcjonowany, ale następnego dnia będzie
czuł się nieszczęśliwy. Tylko Jeevan muktha, który uzyskał Boga, zawsze będzie
zadowolony i będzie w błogości w każdej chwili.
Zawsze spokojny
Jeevan muktha zawsze będzie spokojny. Nic
nie zakłóca jego opanowania. Istnieje on w spokoju i równowadze umysłu. Każde
działanie, które wykonuje, ofiaruje Panu; nie obawia się on konsekwencji,
grzechu ani zasługi. Nie ma on lęku, ponieważ wszystkie jego działania są
bezinteresowne. Nie będzie on niepokojony konfliktami ani wątpliwościami. Posiada
on mocne postanowienie, aby wykonywać i kończyć zadania bez względu na
przeszkody, które mogą się przed nim pojawić.
SV wykonuje bezinteresownie wszelkie
działania na rzecz aszramu. Nic nie zmienia jego postanowienia, ani nie
przeszkadza mu. Spokój można osiągnąć tylko wtedy, kiedy zachowuje się
równowagę umysłu. Należy być jak Jada Bharatha, pozostawać spokojnym,
usytuowanym w Jaźni.
Jeżeli uzyska się Boga, jakie to ma
znaczenie, że coś źle się dzieje w naszym życiu? Spójrzcie z jak wieloma
problemami musiał mieć do czynienia Prahalada, a mimo to nic nie przeszkodziło
mu i zachowywał spokój. Mówi się o Mahavishnu, „Shantakaram Bhujaga Shayanam‟, Ten, który spoczywa na wężu o tysiącach
głów, będącym Jego łożem. Powinniśmy być tacy, jak Pan. On zawsze jest
spokojny, mimo że sypia na jadowitych wężach.
Ponad dualizmami
Pan uczy nas w Bhagavad Gicie, że jeżeli
wykonujemy wszelkie obowiązki, pamiętając o Bogu, staje się to jogą. Jeevan
muktha promienieje, niezależnie od tego czy wykonuje duże, czy małe zadania. Przemieni
on każdą pracę w boskie zadanie i nie jest zainteresowany pochwałą ani
obwinianiem. Moj ojciec często mówił: “Niech wszystkie pochwały i obwiniania
idą do Pana Kryszny.” Zapomniawszy swojej tożsamości, Jeevan muktha nie
utożsamia się z niczym. Nie ma na niego wpływu opinia publiczna. Jest on
krótkim opowiadaniem.
Kiedyś znany artysta namalował piękny
obraz i chciał wiedzieć, co myśli o nim opinia publiczna. Wywiesił płótno w
publicznym miejscu i pod obrazem umieścił notatkę, że komu obraz się podoba,
może to samo na nim wskazać. Wieczorem zobaczył, że cały obraz jest w kropkach.
Dzień później artysta ustawił identyczną
kopię obrazu i zostawił notatkę, że ci, którzy znajdą wady, powinni je wskazać.
I znów wieczorem obraz był pełen kropek. Jak to wytłumaczyć? Jedni ludzie
posiadają skłonność do tego, aby widzieć tylko dobro, podczas gdy inni widzą jedynie
wady. Stąd też Jeevan muktha nie będzie się obawiał pochwały ani krytyki. Jeżeli
nasze działania będą wykonywane tylko dla Boga i bez egoistycznych motywów, nie
musimy obawiać się nikogo.
Rozdział
9
… „Jeżeli mężczyzna może zapomnieć
o świecie w objęciach swej żony, jaki wobec tego jest mój stan Swami? Jaka będzie
Prema, która uzyskała Samego Boga jako męża?‟
Atma Kaama – Związek duszy
8 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, w Upaniszadzie Brihadaranyaka napisane jest, że…
„Jeżeli mężczyzna jest w objęciach
ukochanej żony, zapomina on całkowicie o świecie. W ten sam sposób, jeżeli ktoś
pragnie tylko Boga i raduje się Jednością, jest to Atma Kaama‟…
Żyłam, myśląc tylko o Bogu i pragnąc
jedynie poślubić Go. Poprzez sadhanę osiągnęłam swój cel i poślubiłam Samego
Pana. Jeżeli mężczyzna może zapomnieć o świecie w objęciach żony, jaki jest
wobec tego mój stan? Jaka będzie Prema, która uzyskała Samego Boga jako męża?
Swami : Stanu tego nie można opisać słowami. Twój stan jest bardzo wysoki i
ponad wszystkim. Pragnęłaś uzyskać Sathyę; uzyskałaś Sathyę, topniejąc w Premie. Sathya poślubił Premę. Jakie będą
dzieci, które się im narodzą? Będą one Jeevan muktha. Jest to Sathya Yuga.
PO MEDYTACJI PODEKSCYTOWANI DYSKUTOWALIŚMY
o tym, co Swami ujawnił. Spójrzmy dokładniej na to, co powiedział Swami.
Od bardzo młodego wieku pielęgnowałam
pragnienie, aby poślubić Pana Krysznę. To płonące pragnienie stało się ogromnym
ogniem, a mimo to nie zostało zaspokojone. Odbył się zwyczajny ślub i urodziły
się dzieci, ale wciąż umysł mój nie przywiązywał się do nikogo, ani do niczego.
Myśli moje zawsze były o moim Panu i pragnienie Bhagawana rozerwało wszelkie granice. Nieustannie
krzyczałam: „Chcę Swamiego! Chcę Swamiego!”
Wreszcie po
sześćdziesięciu latach sadhany, Swami wezwał mnie do Jaskini Vashista i tam sprawił, że połączyłam się z
Nim. Jest to duchowe małżeństwo jeevatmy z Paramatmą. Bhagawan to Sathya. Uzyskałam Go,
pragnąc tylko Boga i obdarzając Go nie kończącą się Premą. Jest to opowieść o
ślubie Sathyi i Premy.
Istniała tylko jedna droga dla Sri Andal; chciała
ona poślubić Pana. Na swej drodze, aby uzyskać Go i połączyć się z Nim, nie potrzebowała
zmierzyć się z przeszkodami, które ja musiałam znieść; ona mogła obdarzyć Go
Premą swobodnie.
Moje życie było dokładnym przeciwieństwem.
Było ono pełne zmagań. Zostałam zmuszona do zerwania więzów małżeńskich,
oderwania się od dzieci i rodziny. I na koniec uzyskałam Boga, nie tknięta
przez morze życia rodzinnego, sprawując sadhanę przez sześćdziesiąt lat. Dlaczego
Bhagawan sprawił, że żyłam w ten sposób? Dlaczego nie pozwolono mi być jak Andal
i żyć tylko dla Pana? Powodem było to,
że mogłam sprawować surową pokutę.
„Mąż zapomina o całym świecie w
objęciach swej ukochanej żony.”
Jeżeli tak jest, możecie sobie wyobrazić
mój stan? Jak myśli o tym świecie mogą wejść w mój umysł, skoro uzyskałam Pana
jako swego męża? Jak mogę żyć na tym świecie? Spróbujcie i wyobraźcie sobie
głębię i rozmiar moich uczuć. Tylko ja znam swój ciężki los. Nie lubię tego
świata; nie lubię nawet myśleć o nim! Będąc w takim stanie umysłu, jak mogę żyć
na tym świecie? Możliwe jest to tylko dzięki nieustannym myślom o Panu.
Kiedy ktoś myśli wyłącznie o Panu, jest to
Atma kaama. Aby osiągnąć ten stan, trzeba praktykować Nishkaama. Bhagavad Gita
stwierdza, że Nishkaama to wykonywanie
wszelkiego działania bez przywiązania. Poprzez praktykowanie tego uzyskuje się
stan Atma kaama. Jest to stan, w którym pragnie się tylko Jaźni.
Ten, kto został schwytany w objęcia swej
żony, nie wie co jest w środku i na zewnątrz; on nie wie o niczym. Ja też
jestem w tym stanie, doświadczam więc tylko błogości Boga. Nie jestem w stanie
wykonywać nawet obowiązków tego świata.
W Upaniszadach stan Atma kaama opisany
jest jako taki, w którym wszystkie pragnienia są spełniane; nazywa się on
również Aptakaama. Stan, w którym nie powstają pragnienia, to stan Akaama. Ja
egzystuję w tym stanie, o którym Upaniszady piszą, że jest to Istnienie. Jestem
w objęciach Atmy, nieświadoma tego, co jest wewnątrz i na zewnątrz, nie wiedząc
o niczym. Ponieważ nie miałam chwiejności myśli “Chcę tylko Swamiego” i
obdarzałam tylko Jego bezgraniczną Premą, uzyskałam stan Atma kaama!
Człowiek uzyskuje stan Nishkaama, kiedy
uwolni się od pragnień. Uzyskuje on stan Aptakaama, kiedy wszystkie jego
pragnienia są spełniane. Gdy mówimy tu o tym, że wszystkie pragnienia są spełniane,
oznacza to tylko pragnienia Atmy. Taki stan nazywa się Atma kaama. W taki oto
sposób owe trzy stany łączą się. Tylko ten, kto nie ma żadnych pragnień, może
mieć pragnienie jedynie Boga. Atma kaama to pragnienie, które posiada ktoś, kto
chce wyłącznie Boga.
Nishkaama – ten, kto stał się wolny od pragnień.
Aptakaama – ten, kto raduje się radością Jaźni.
Atmakaama – ten, kto pragnie tylko Atmy.
Akaama - stan bez pragnień.
Tylko ten, kto wolny jest od pragnień,
może mieć jedynie oddanie. Ten, kto uzyskuje taki stan, ma czystą świadomość i
łączy się z Panem. Możecie zastanawiać się nad tym, jak mogę żyć, połączywszy
się z Bogiem. Powodem jest to, że wciąż posiadam dwa pragnienia, które nie
zostały spełnione. Jedno pragnienie jest tym, że cały świat powinien być
obdarzony powszechnym wyzwoleniem, a drugim pragnieniem jest, aby moje fizyczne
ciało połączyło się z Bogiem. Te dwa pragnienia muszą jeszcze zostać spełnione
i dlatego nadal żyję na świecie. Czuję, że potrzeba jeszcze więcej sadhany!
Swami powiedział, że połączenie się z Nim
w Jaskini Vashista było położeniem
fundamentów pod Sathya Yugę, natomiast uroczystość otwarcia Aszramu Mukthi Nilayam było ceremonią otwarcia Sathya
Yugi.
W Sathya
Yudze wszyscy staną się Jeevan muktha. Będą
to dzieci narodzone Sathyi i Premie.
Jak one się narodzą? Swami wprowadza Sathya Yugę zgodnie z warunkiem, który Mu
postawiłam. Odmówiłam radowania się stanem Jeevan muktha, którym Swami nagrodził mnie za pokutę. Powiedziałam
Swamiemu: “Nie chcę wyzwolenia póki nie obdarzysz wyzwoleniem wszystkich!” Dzięki
warunkowi, którzy przedłożyłam Swamiemu, zaświta Sathya Yuga.
Kiedy osoba poświęca wszystko na rzecz Boga,
obdarzając Go nieograniczoną Premą, uzyskuje ogromną, niewymierną moc. Związek
Sathyi i Premy tworzy nieograniczoną moc, która zaprowadzi cały świat ku
wyzwoleniu!
n n n n
Srinivasan, wielbiciel z Trichy przysłał następujący fragment z Księgi
Proroctw. Przepowiednia ta, mistyka Jana z Jerozolimy, opisuje nadejście Sathya
Yugi, Złotej Ery.
„Gdy zakończy się millennium, które będzie po
tym millennium,
Ludzie wreszcie otworzą oczy.
Nie będą oni już uwięzieni w swych
głowach i miastach, lecz będą w stanie widzieć z jednego krańca Ziemi do
drugiego i rozumieć siebie.
Będą wiedzieli, że to, co powoduje
cierpienie jednego, boli drugiego.
Ludzie utworzą jedno ogromne
ciało, którego każdy będzie maleńką cząstką.
Razem tworzyć będą serce tego
ciała.
Będzie wspólny język, którym będą
wszyscy mówili, tak więc wreszcie zaistnieje ludzkość pełna chwały. ..
Przybędzie Niewiasta, aby panować;
Będzie ona rządzić przyszłością i
objawi Swą filozofię Człowiekowi.
Będzie ona Matką Millennium, które
nadejdzie po tym millennium.
Po dniach diabła, będzie Ona
promieniować delikatną słodyczą matki. Po dniach barbarzyństwa, będzie Ona
ucieleśnieniem piękna.
Millennium, które następuje po tym,
będzie metamorfozą w erę światła:
Ludzie będą kochali się wzajemnie,
dzielili wszystkim, sen i sny staną się Rzeczywistością. . . .
Człowiek zatem narodzi się
ponownie.
Duch opanuje ogrom ludzi,
Którzy będą zjednoczeni w
braterstwie.
Obwieszczony zostanie kres
barbarzyństwa.
Będzie to era nowej siły wiary.
Po dniach ciemności na początku Millennium,
które następuje po tym millennium, nadejdą
dni triumfu:
Człowiek raz jeszcze odnajdzie
drogę prawości
A Ziemia raz jeszcze odnajdzie
harmonię. . . .
Będą drogi, które połączą jeden
kraniec Ziemi,
a niebo z drugim krańcem;
Lasy znów będą gęste, pustynie
znów nawodnione, a woda znowu czysta.
Ziemia stanie
się jak ogród:
Człowiek zatroszczy się o każde
żywe stworzenie,
Oczyści wszystko, co zabrudził,
Pojmie, że cała Ziemia jest jego
domem i roztropnie myślał będzie o dniu jutrzejszym.
Człowiek pozna wszystko na Ziemi i
ciało swoje.
Choroby zostaną uleczone zanim się
rozwiną i każdy będzie w stanie uzdrowić siebie i drugiego.
Człowiek pojmie, że musi pomóc
sobie, aby być prostolinijnym;
Po dniach niedomówień i skąpstwa,
Człowiek otworzy swe serce i
sakiewkę ubogiemu;
Uzna siebie za opiekuna ludzkości,
Zatem wreszcie Nowa Era się
zacznie.
Kiedy człowiek nauczył się już
dawać i dzielić się,
Gorzkie dni samotności dobiegną
końca.
Uwierzy on w Ducha,
I raz jeszcze o barbarzyńcach nie
usłyszy...
Wszystko to wydarzy się po wojnach
i pożarach.
I powstanie z popiołów spalonej
Wieży Babel.
Potrzebna będzie silna ręka, aby
przywrócić porządek z chaosu i postawić Człowieka na właściwej drodze.
Człowiek nauczy się, że każde stworzenie
niesie światło i musi szanować wszelkie stworzenie.
Człowiek żyć będzie dłużej niż
jedno życie,
I nauczy się, że Światło nigdy nie
gaśnie.”
Jan z Jerozolimy, Księga Proroctw
Rozdział
10
… „Prema jest widzeniem Jednego w
wielu. Jnana jest widzeniem wielu jako Jednego‟.
Kosmiczna Forma Premy
15 sierpień 2003 r.
Dziś jest
Dzień Niepodległości Indii. Po medytacji Yamini przybiegła do mego pokoju i
powiedziała, że śnił jej się Swami. Przejęta uczuciem, opowiedziała mi sen.
Yamini powiedziała…
“Swami przyszedł we śnie i powiedział, że
On jest zawsze z tobą. Powiedział: „Gdzie miałbym być? Jak mogę być
oddzielony od Ammy? Czuwam nad nią w każdej chwili, w każdym jej oddechu i w każdym jej działaniu. Amma jest dla Mnie
wszystkim. Jest ona Moim życiem‟. Był On we łzach, wyrażając uczucia Swoje do ciebie. Następnie
pojechaliśmy do Prasanthi Nilayam i na kawałku papieru napisał On, że jesteś
Królową Sai. Potem dał mi on ten papier i powiedział: „Powiedz to wszystko
Ammie‟.”
Yamini kontynuowała: “Nie jestem w stanie
przypomnieć sobie całego snu, wiem tylko, że Swami wyraził Swoją Premę oraz
wielką tęsknotę za tobą.”
n n n n
Sathya jest Bogiem. Tylko Bóg jest Prawdą;
wszystko inne to maya. Celem każdej osoby indywidualnej jest uzyskanie Boga
poprzez nieugiętą sadhanę. Wszyscy urodzili się po to, aby uzyskać ten związek
z Bogiem. Jeżeli to nie zostanie osiągnięte, będziemy musieli umrzeć i stale
rodzić się od nowa. Cel ten musimy osiągnąć. Walka nie skończy się, póki Sathya
nie zostanie uzyskana.
Wedy i Upaniszady nauczają, że tylko Bóg
jest prawdą i pokazują wiele ścieżek, które nazywają się vidya. Próbują one
wyjaśnić na wiele sposobów, że to, co jest ponad wyjaśnieniem, to Sathya.
Sathya jest Bogiem; Sathya jest w stanie Istnienia. Od czasów Upaniszad aż do
dziś wskazanych zostało wiele dróg uzyskania Sathyi.
Wszyscy próbują wyjaśniać szczegółowo to,
co jest ponad opisem. Pisma święte nauczają, że po uświadomieniu sobie, iż tylko
Bóg jest Prawdą, należy widzieć całe stworzenie jako Boga. Uczą one, że kosmiczna
forma Boga przyjęła formę Prakrithi. Wszechświat należy widzieć jako kosmiczną
formę Boga. Od czasów Wed i Upaniszad wielkie dusze, mędrcy i święci widzieli
tę kosmiczną formę Prawdy i ogłosili „Sathyameva Jayathe‟, co oznacza, że tylko Prawda triumfuje.
Najwyższy Awatar jest wśród nas i naucza
nas tylko Premy. Mówi On, że Prema jest jedyną drogą uzyskania Sathyi. Każde życie jest iskierką boskości i
wyłoniło się z Sathyi. Wszystko jest Prawdą. Jak mamy poznać Sathyę? Tylko
poprzez podążanie drogą Premy.
Moje życie jest opowieścią o tym, jak
stopniowo uzyskiwałam Pana, ucieleśnienie Premy poprzez moje skoncentrowane
oddanie Jemu. Z chwilą, kiedy dowiedziałam się o świecie, rozwinęłam w sobie
silną miłość do Sri Kryszny, która była podsycana przez słuchanie opowieści o
oddaniu. Moja Prema dla Kryszny przywiodła mnie do szaleństwa. Gdy dorastałam,
moja Prema również wzrastała. To wtedy Kryszna powiedział mi, że On znów się
inkarnował i jest w formie Sri Sathya
Sai Baby. Po czym zaczęłam tęsknić i gorąco Go pragnąć. Moja tęsknota wciąż
trwa; moje łzy nie przestały płynąć. Dlaczego płaczę nieustannie za Nim?
Powiedział mi On, że jestem Jego Radha i
ujawnił mi wiele tajemnic; ale nadal nie byłam usatysfakcjonowana. Miałam
tysiące doświadczeń i otrzymałam tyle samo dowodów na nie. Mimo to ból
rozstania nie opuścił mnie. Moja Prema wciąż rosła. Wiele tajemniczych węzłów
zostało rozplątanych. W Jaskini Vashista ujawnił mi On, kim jestem i kim On
jest i połączyliśmy się jako Czysta Świadomość. Dał On mocny dowód na to
połączenie w Whitefield.
Później zostałam sanyasinem, wyrzekając
się rodziny, domu i pojechałam żyć w Aszramie, Mukthi Nilayam; rozpoczęło się
nowe życie. Wszystko jest Swamim. To tylko On zbudował ten aszram. Modliłam się
do Swamiego, że łzy me nie przestaną płynąć póki nie obdarzy On wyzwoleniem
całego świata. Swami powiedział: “Nadejdzie Sathya Yuga, wszyscy zostaną
wyzwoleni.” Znacznie więcej tajemnic zostało mi ujawnionych. Mimo to nie byłam
usatysfakcjonowana.
Moja tęsknota
za Nim nie ustała; w każdej chwili cierpiałam jak ryba bez wody. Swami uczynił
tak wiele dla mej Premy; jednak nadal
płaczę, że to nie jest dosyć. Płakałam, że powinnam wołać Go ustami wszelkich
żywych stworzeń. Powinnam uchwycić się Jego boskich stóp wszystkimi rękoma;
widzieć Go oczyma wszystkich. Tylko wówczas byłabym usatysfakcjonowana.
Tęskniłam do tego, aby cały świat stał się
Vasanthą i ronił łzy za Swamim, jak ja. Cała
ziemia nie powinna być nasączona deszczem, ale łzami tęsknoty każdego. Zamiast
słonej wody morze moich łez powinno otaczać ląd. Wszyscy powinni wołać i płakać
za Swamim, jak ja! Modliłam się, aby wszyscy stali się Vasanthą; szaleli za
Bogiem, jak ja. Chciałam modlić się do Niego milionami rąk, mieć Jego darszan
milionami oczu i śpiewać Jego imię milionami języków. Dopiero wtenczas smutek i
łzy Vasanthy ustaną. Napisałam o tym, że jest to Vasantha Mayam. W tym
czasie Swami powiedział mi…
Swami : Mówisz wszystkim o swoich uczuciach. Czy znasz Moje uczucia? Ten cały
świat powinien tęsknić za tobą. Wszyscy powinni myśleć tylko o tobie. Powinni
płakać za tobą : „Chcę Ammy. Chcę Ammy‟. Wejdę w ich uczucia i sprawię, że będą tęsknili za tobą.
Vasantha : Swami, co Ty mówisz? Jedynie Sathya powinna triumfować! Och Prabhu, tylko
Sathya triumfuje!
Swami : Tylko Prema triumfuje! Tylko Prema triumfuje! Cały świat zostanie
wypełniony Premą.
SWAMI POWIEDZIAŁ W BHAGAVATHA VAAHINI, że kiedy Uddhava odwiedził Brindavan, wszystkie Gopi wołały z topniejącymi sercami: „Kryszna,
Kryszna‟. W owym
czasie skały, drzewa, pnącza i rośliny również roniły łzy. Wszyscy powinni
stopić się w Premie w taki sposób. Wszyscy na świecie powinni śpiewać: „Sai,
Sai‟. Imię Boga
powinno rozbrzmiewać wszędzie, każda przestrzeń powinna być wypełniona Jego
boskim imieniem. Każde ziarenko piasku i każda kropla wody powinna być wypełniona
boskimi cechami i nasączona Premą.
Upaniszady mówią nam, abyśmy widzieli
Sathyę wszędzie. Chcą one, abyśmy mieli darszan Sathyi, ale teraz świat będzie
widział wszędzie Premę. Będzie miał darszan
Premy: „Jagamey Sarvam Prema Mayam‟.
Świat ujrzy Kosmiczną Formę Premy. Cały
świat będzie wypełniony Premą. Bóg to Sathya. Kosmiczną Formą Sathyi jest
Prema.
Bóg = Sathya
Wielbiciel = Prema
Sathya Yuga będzie świadkiem kosmicznej
formy wielbiciela, Kosmicznej Formy Premy. Czysta Prema wielbiciela dokona transformacji
szczytu żelaznej ery Kali w Złoty Wiek Prawdy; będzie to Kosmiczną Formą Premy.
Jak można dokonać transformacji Kali Yugi
w Sathya Yugę?
Odmówiłam błogości
wyzwolenia i powiedziałam Swamiemu, że będę radować się nim tylko wtedy, kiedy
obdarzy On wyzwoleniem cały świat. Wskutek mocy mej intensywnej sadhany oraz
nieograniczonej Premy, zmuszony On
został do tego, aby obdarzyć mnie tą łaską . Prema, którą hojnie obdarowałam Jego,
została przemieniona w Powszechną Premę i wprowadza Sathya
Yugę. Jest to Kosmiczna Forma Premy, którą dusza indywidualna obdarza Boga.
Sathyam Jnanam Anantham Brahma….
Sathyam Brahma
Jnanam Brahma
Anantham Brahma
Sathyam Jnanam Anantham Brahma
Prema jest widzeniem Jednego w wielu
Jnana jest widzeniem wielu jako Jednego.
Brahman to Sathya. Brahman to Jnana.
Brahman jest wieczną rzeczywistością.
Teraz Brahman jest Premą. Przed wiekami Sathya
był Brahmanem, teraz w Sathya Yudze, Prema jest Brahmanem; Prema rozprzestrzeniła
się jak Bóg. Boga jako Sathyę można jedynie uzyskać poprzez Premę. Tylko Prema obdarza całkowitą mądrością.
Tradycyjnie mądrość uzyskiwano poprzez studiowanie Wed i Wedanty oraz siedzenie
u stóp Guru. A tu Absolutna Mądrość świta bez znajomości pism świętych, tylko
poprzez obdarzanie Pana bezgraniczną Premą.
Prema staje się wieczną
rzeczywistością. Widzenie Boga w każdym i we
wszystkim to Sathya. Poprzez uczucie Premy, człowiek poznaje zasadę Sathyi.
Prema jest wszech przenikająca. Miłość do wszystkich ujawnia Kosmiczną Formę
Premy.
17 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, Ty jesteś Najwyższym Panem, Pierwotnym Bytem. Jak mogę
porównywać siebie z Tobą? Nie mam żadnych mocy, które ujawniają me prawdy innym.
Czy świat mi uwierzy?
Swami : Cokolwiek mówisz, piszesz, robisz, wszystko to Sathya. Oboje wiemy o
tym, dlaczego więc się martwisz? Wszystkie moce są w tobie. Posiadasz
cechę wszechwiedzy, wszechmocy i
wszechobecności Boga. Twoja Prema rozprzestrzenia się wszędzie i przyciąga do
ciebie cały świat. Twoja Prema wypełni cały świat.
Poznałaś Tego, poznanie którego,
jest poznaniem wszystkiego. Uchwyciłaś
się Boga mocno, mówiąc: „Chcę tylko Boga, tylko Boga‟. Jak byłaś w stanie poznać Go, nie
studiując Wed i Upaniszad? Jak mogłaś podać tak szczegółowe wyjaśnienia
świętych tekstów?
Twoja Prema jest wszechmocna. Wykonywałaś
przez sześćdziesiąt lat nieprzerwaną sadhanę. Obdarzasz Mnie swoją Premą. Odpowiednikiem
głębi twojej Premy jest łaska Powszechnego Wyzwolenia, którą uzyskałaś. Przywiązaniem
swojej Premy sprawiłaś, że Bóg wyrzucił wagę karmiczną i zignorował Swoje
własne prawa powszechne. Moc twojej Premy zmieni całą erę.
Czy wiesz o jednej rzeczy? Radha była
jak kwiat, który zakwitł w lesie, nieznany. Tylko Ja wiedziałem o głębi twojej
Premy. Mam zamiar w pełni ujawnić tę Premę światu.
Przybyłem tu
jedynie dla tego zadania. Sprawię, że cały świat pozna moc twej Premy. Pokażę
wszystkim, że to twoja Prema osiąga wszystko.
SPÓJRZMY TERAZ SZCZEGÓŁOWO NA TO, CO SWAMI
POWIEDZIAŁ. Jak Prema rozprzestrzeni się na świecie?
W Kathopanishadzie wspomina się o
Nachiketha Yagna (czyt. nacziketa jagnia – tłum.). Wykonanie zewnętrznego
rytuału poświęcenia nazywamy Nachiketha Yagna. Kiedy rytuał wykonywany jest
wewnętrznie, nazywa się Nachiketha vidya. Mentalna pokuta jest znacznie
bardziej efektywna niż rytuały wykonywane zewnętrznie. W ten sam sposób mocy
mojej pokuty nie widać na zewnątrz. Moc Premy, moja Prema szakti, funkcjonuje
poprzez moje myśli. W każdej chwili dnia modlę się o Powszechne Wyzwolenie. Myśli
te stają się wibracjami, które wypełniają świat. W taki oto sposób
rozprzestrzenia się moja Prema.
Przykład:
Wewnętrzna świątynia Poosalara
Był kiedyś wielki wielbiciel Pana Sziwy,
zwany Poosalar Nayanar (czyt. pusalar najanar – tłum.). Chciał zbudować świątynię
dla Pana. Jednakże był bardzo biedny i nie miał pieniędzy na budowę świątyni. Nie
zniechęcony postanowił, że mimo to wzniesie świątynię, posługując się
wyobraźnią. Przestrzegając pomyślnej pory, zaczął budować swą wewnętrzną
świątynię. W tym samym czasie król danego kraju także chciał zbudować świątynię.
Ponieważ pieniądze nie były przeszkodą, robota została szybko ukończona. Król
wyznaczył czas na przeprowadzenie rytuału Kumbhabisekam. Poosalar Nayanar, który
mentalnie zbudował świątynię, również wyznaczył rytuał Kumbhabisekam na ten sam
dzień i modlił się do Pana, mówiąc: “Powinieneś
przybyć tego dnia i być ozdobą ołtarza.”
Król poczynił pracochłonne przygotowania
do ceremonii. W nocy, przed uroczystym dniem, Pan Sziwa ukazał się królowi we
śnie i powiedział: “Och królu, najpierw
udam się na rytuał Kumbhabisekam do Poosalara, dopiero później odwiedzę ciebie.”
Król bezzwłocznie obudził się i udał się na poszukiwanie Poosalara, aby mógł on
uczestniczyć w uroczystościach. Kiedy jednak dotarł do wsi, nikt nie wiedział,
aby budowano świątynię. Po przybyciu do domu Poosalara, zaczął go dokładniej
wypytywać. Poosalar powiedział mu, że budował swoją „wewnętrzną” świątynię. Był ogromnie uradowany, że Pan Sziwa przekazał
wiadomość królowi i że zaakceptował jego oddanie.
Taka jest różnica między yagną, rytuałem
zewnętrznym, a vidya, wewnętrznym oddaniem, które nasączone jest uczuciem. Wewnętrzna
sadhana jest bardziej owocna. Pan Sziwa ujawnił oddanie Poosalara za
pośrednictwem króla; tak samo Swami pokazuje teraz całą głębię mego oddania.
Kiedy oddanie, jakie miałam dla Sri
Kryszny, zostało przekierowane do Bhagawana Sri Sathya Sai Baby, stało się ono
głębsze i nasiliło się. Bhagawan wówczas pobłogosławił mnie hojnie i powiedział
mi: “Ty jesteś Moja Radha. Napisz o
wszystkich swoich doświadczeniach w książkach.”
W ten sposób ujawnił On mnie światu
dokładnie tak, jak uczynił On z Poosalarem. Jak u Poosalara Nayanara, leżała
ukryta we mnie świątynia Premy, którą ofiarowałam Bhagawanowi, memu ukochanemu Panu, Panu mego
serca, Sai Prabhu. On sam pokazuje światu Tego, który połączony jest w mej
duszy, On ujawnił Tego, który mieszka w świątyni mego serca.
Byłam w skupieniu pochłonięta Nim. On
ujawnił mnie zewnętrznemu światu i pokazał mi, że istnieje coś, co nazywa się
światem zewnętrznym. Widząc cierpienie, smutek, choroby, ignorancję i problemy,
postanowiłam uczynić coś dla ludzi tego świata. Modliłam się gorąco za
wszystkich, uświadamiając sobie, że jedynym sposobem na to, aby wydostać się z
cierpienia, jest uwolnienie się z cyklu narodzin i śmierci; wszyscy powinni być
obdarzeni wyzwoleniem. Prema powinna rozprzestrzeniać się wszędzie. Cały świat
powinien uzyskać świadomość Premy.
Prema powinna
wypływać z każdego istnienia. Cechy takie, jak nienawiść, zazdrość i wrogość
powinny być usunięte z umysłów wszystkich ludzi; wszyscy powinni być wypełnieni
Premą. Nie wystarczy kochać samego Boga; kochajcie wszystkich.
Zostało powiedziane: “Kto może widzieć
Pana, kto może widzieć wielkiego Pana bez miłości?” Będziesz miał wizję Pana
tylko wtedy, jeżeli będziesz miał miłość i obdarzysz nią wszystkich. Tylko
wtedy będziesz świadkiem Kosmicznej Formy Premy.
Istnieje tylko Jeden. Mądrość widzi
Jednego w wielu. Słońce jest jedno; promieni jest wiele. Tylko Jeden istnieje
we wszystkich; wiedza o tym jest prawdziwą mądrością.
Prawdziwa mądrość wie, że Jeden
manifestuje się jako wielu. Widzenie wszystkiego jako Jedno jest Premą. Uczucie,
że wszyscy stanowią Jedno, jest Premą. Widzenie Boga we wszystkim i w każdym
oraz skupienie się na Jednym jest Premą. Jest to jak odbicie wszystkich
promieni słonecznych w Słońcu. Prawdziwy wielbiciel to ten, który widzi Boga we
wszystkich rzeczach i zawsze. Poprzez skupienie się na jednej formie Pana nasza
miłość staje się Premą. Jnana jest widzeniem ekspansji wszystkiego z Jednego.
Rozdział 11
… „Najpierw powiedziałeś, że
poślubisz mnie w erze Prema Sai, a teraz mówisz, że przybędę jako Prema Sai. Nie chcę tego! Kocham Ciebie...pozwól,
że rozstanę się z życiem, wypowiadając te słowa‟.
Pusta
21 sierpień 2003 r. Medytacja
Swami powiedział, że w następnym życiu
przybędę jako Prema Sai. Płakałam, nie
będąc w stanie zrozumieć tego, co On powiedział.
Swami : Twoje uczucia, że chcesz dać wszystkim wyzwolenie, są uczuciami
matczynymi; uczynią one ciebie Awatarem. Jesteś przyczyną zstąpienia dwóch
Awatarów - Sathya Sai zstąpił wskutek
twoich uczuć Premy oraz Premy Sai, który przybędzie w rezultacie twoich
matczynych uczuć.
Vasantha : Swami, ja nie przybędę. Chcę doświadczyć tylko Ciebie,
przybywając jako kobieta …
Swami : Na pewno doświadczysz Mnie. Nikt przedtem nie prosił o Powszechne
Wyzwolenie. Twoje poświęcenie dla całej ludzkości przywiedzie ciebie jako
Awatara; dlatego Prema Sai będzie miał formę Szakti. Twoja bezgraniczna Prema staje
się bezgraniczną Szakti i przybiera formę Awatara, Awatara Prema Sai.
Vasantha : Swami! Co Ty mówisz? Czy powiedziałeś, że przybędę jako Prema Sai? Jest
to dla mnie niemożliwe….Kocham Ciebie!
Swami : Moc twojej pokuty jest tak ogromna.
Vasantha : Zabierz mi wszelkie moce mojej pokuty i uczyń mnie pustą. Opróżnij
mnie. Kocham Ciebie. Kocham Cię bardziej niż swoje życie. Chcę tylko
doświadczyć Ciebie! Chcę tylko Ciebie, nie chcę niczego innego z wyjątkiem
Ciebie. Czy nie możesz mnie zrozumieć? Czy nie potrafisz czuć mej tęsknoty? Och!
Dlaczego się narodziłam? Czy jest to przeznaczenie mej Premy?
Swami : Nie płacz. Uspokój się! Ucisz się! Słuchaj tego, co mówię!
Vasantha : Nie mów więcej. Przyjadę do Puttaparthi i oddam swe życie przed Tobą.
Moja Prema jest czysta, święta...jest tylko dla Ciebie. Obdarz chwałą Awatara
kogoś innego. Daj mi mojego Swamiego! Zwiodłeś mnie w życiu swoją sztuczką,
której wymówką jest Powszechne Mukthi; znów masz zamiar mnie oszukać. Przybędę
jedynie jako kobieta. Kocham Cię, Swami! Kocham Cię tak bardzo. Najpierw
powiedziałeś, że poślubisz mnie w erze Prema Sai, a teraz mówisz, że przybędę
jako Prema Sai. Nie chcę tego! Kocham Ciebie. Pozwól, aby życie mnie opuściło w
chwili wypowiadania tych słów.
Swami : Dobrze, dobrze! Nie płacz. Nie musisz przybywać jako Prema Sai. Nie
płacz.
Vasantha : Swami, zabierz ode mnie wszelkie moce i uczyń mnie pustą.
Swami : Chociaż poprzez swą pokutę zgromadziłaś moc, aby stać się Awatarem, wskutek
Premy, którą masz dla Mnie, odmawiasz wszystkiego. Co mam ci dać za twoją Premę?
NIEUSTANNIE PŁAKAŁAM. CHOCIAŻ WSZYSCY
PYTALI, o co chodzi, niczego nie powiedziałam. Wszytko jest Jego grą. Całą noc
nękały mnie uczucia przygnębienia, lęku i zmartwienia.
“Pragnę być kobietą i poślubić Go.
Obdarzyłam hojnie moją Premą Pana, jak Andal i Radha. W Dwapara Yudze Radha nie była
w stanie poślubić swego Sri Krysznę. W
obecnych narodzinach dążyłam do tego, aby poślubić swego Pana Krysznę, ale to
się nie stało.
Swami powiedział,
że może to się zdarzyć tylko w moich kolejnych narodzinach. A teraz mówi On, że
powinnam przybyć jako Prema Sai i wydaje się, że On przybędzie jako
kobieta...jak to jest możliwe? Czy oznacza to, że moc mojej pokuty jest
zmarnowana, bezużyteczna?”
Myśląc w ten sposób, nadal płakałam.
22 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, jak schodzi Awatar?
Swami : Moce twojej pokuty są bardzo duże. Muszę ciebie nagrodzić w jakiś
sposób. Zgodnie z boskim prawem, yagnie, które ktoś sprawuje, tworzą zasługi. Na
przykład: jeżeli ktoś wykonuje pewną liczbę yagni, uzyska zasługę, którą będzie
stan Indry. Więcej yagni, nagrodzi go stanem Pana Brahmy. Jedyną nagrodą, jaką
mogę ci dać, jest stan Awatara. Każde działanie powoduje reakcję, mogę zatem
obdarzyć ciebie tylko tym za twoją Premę.
Vasantha : Wobec tego nie chcę tego. Nie chcę stać się Awatarem.
Swami : Im bardziej odmawiasz, aby stać się Awatarem, tym większa staje się
twoja moc. Jak u Ravany, którego głowy odrastały, kiedy tylko Sri Rama ściął
je, tak samo moc twojej pokuty wzrasta wraz z poświęceniem.
Vasantha : Co wobec tego mam robić? Zabierz wszystkie moce mojej pokuty i uczyń
mnie pustą. Chcę tylko Ciebie, kocham Ciebie, kocham Ciebie. Czy nie czujesz
mego bólu?
Swami : Każdy Awatar posiada misję. Celem Sri Ramy było unicestwienie demonów
Jego boskim łukiem, Kothandam. Strzały Ramy nigdy nie ominęły celu. Sri Kryszna
przybył, aby zniszczyć zło i ustanowić dharmę. Jego bronią była boska czakra,
Sudarshana. W obecnej erze dokonamy transformacji wszystkich, bez unicestwienia.
Do tego celu potrzebna jest tylko jedna broń, twoja Prema. Ty ją posiadasz,
tylko ty możesz jej użyć. Tylko Sri Rama może strzelać strzałami ze Swego
boskiego łuku, w ten sam sposób broń Premy
jest tylko z tobą, nikt inny nie może jej użyć. Tylko ty posiadasz niezbędną
intensywność Premy, nikt tego nie ma. Dlatego tylko ty możesz inkarnować się
jako Prema Sai.
Vasantha : Swami ja niczego nie chcę, niczego nie wiem. Powinnam jedynie przybyć
jako Twoja żona. Kocham Ciebie...kocham Ciebie. Nie przybędę jako Awatar.
Swami : Co mam uczynić? Nikt inny nie zasługuje, nikt inny nie ma Premy, którą
ty masz. Tylko ty tak hojnie obdarzasz Premą…
Zgoda,
zrobimy jedno. Ofiaruj Mi wszystko, co masz - twoją Premę, prostotę,
poświęcenie, czystość, wszystkie swoje cechy.
Vasantha : Swami, daję Ci wszystko, co mam, proszę przyjmij to.
(Ofiarowałam wszystko Swamiemu, wylewając
wodę ze swoich rąk do Jego.)
Vasantha : Swami, powiedziałeś, że kiedy daję szakti innym, moje moce zamiast
maleć, tylko zwiększają się. Czy moje cechy zmaleją, jeżeli ofiaruję Ci
wszystkie?
Swami : Nie. Oddałaś Mi wszystko. Stałaś się pusta. Wypełnię to puste naczynie
Swoją Sathyą. Twoje ciało wypełnione jest Sathyą, a w ciele tym, które nazywa
się Sai , są wszystkie twoje uczucia, a
teraz Ja przybędę jako Prema Sai.
Vasantha : Swami, teraz jestem bardzo szczęśliwa.
Swami : Och, znowu zrobiłem sztuczkę! Ty jesteś Sathya. Ja jestem w tobie, a
ty jesteś we Mnie. Teraz Ja będę pokutował, będę sprawował pokutę Premy. Kryszna
stał się Radhą, a Radha stała się
Kryszną. Od teraz ty będziesz funkcjonowała jako Ja na świecie. Stając się
tobą, będę sprawował pokutę Premy. Pan Kryszna oświadcza w Bhagavad Gicie:
Yada yada hi dharmasya
glanirbhavati bharata
Abhyuththanam adharmasya
tadatmanam srujamyaham
Paritranaya sadhunam vinashaya cha
dushkrutham
Dharmasamsthapanarthaya sambhavami
yuge yuge
„Kiedy tylko zanika Dharma i przeważa Adharma, manifestuję się. Inkarnuję się w
każdej erze, aby ochraniać ludzi prawych, unicestwiać podłych i ustanawiać Dharmę‟.
Inkarnacje Boga zstępują tylko w ten
sposób. Tak samo twoje uczucia narodzą się jako Awatar.
PO WIELU DNIACH NIEUSTANNEGO PŁACZU oraz
wewnętrznego niepokoju, powiedziałam o wszystkim Yamini, Eddy`emu, Fredowi,
Serenie, Sandy i Nicoli. Wszyscy byli zdumieni. Yamini zapytała, czy mogę
poprosić, aby Swami podał przykład, umożliwiający dokładne zrozumienie. Wszyscy
byli wypełnieni mieszaniną emocji, lęku, zaskoczenia i obawy. Nie byliśmy w
stanie przetrawić ciężaru tematu.
Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, Yamini prosiła o przykład, aby wszyscy mogli zrozumieć.
Swami : Co mogę podać ci jako przykład? Co jest do powiedzenia? Do tej pory
nic tego rodzaju się nie wydarzyło. Nie wystąpiło to w przeszłości i również nie
wydarzy się w przyszłości. Można podać przykład, jeżeli jest się do czego
odwołać. Tu jest Najpotężniejszy Awatar. Jak zstępuje Inkarnacja? Jest to
sekret, którego nikt nie zna. Ty piszesz wszystko. W przyszłości badacze
podejmą wysiłek, aby dokładniej wyjaśnić to, o czym piszesz.
JAKIE SĄ CECHY I UCZUCIA AWATARA? Ci,
którzy są ze mną, obserwują uważnie każdą chwilę odbywającej się podróży
Awatara, rozkwitającego w pełni. Kwiat, który jest pączkiem w nocy, w pełni
rozkwita do rana. A teraz transformacja od pączka do pełnego rozkwitu będzie
obserwowana w najmniejszych szczegółach, każdy płatek otwiera się i rozwija. Wszyscy
będą świadkami zmagań Awatara.
Sai Saraswathi oraz rodzina jej brata
przyjechała z Chennai na obchody święta Kryszna Janmashtami (czyt. dżanmasztami –
tłum.). Dzień był pełen uroczystości i Sai Saraswathi wygłosiła przemówienie; opowiedziała
ona o rozmowie między Sri Anilem Kumarem a Swamim. Anil Kumar patrzył uważnie
na Swamiego; Swami zapytał go: “Dlaczego
patrzysz na Mój brzuch? Jestem w ciąży z Prema Sai.” Swami powiedział to w dniu
urodzin Kryszny. W porannej medytacji Swami
powiedział mi, że Kryszna narodzi się w Radh`dzie.
Co za wspaniały dowód! Doskonale zgadza się z oddaniem wszystkich moich mocy
Jemu, mocy, które uczynią Go „ciężarnym” i przyniosą Prema Sai. Dowodzi to
również, że Swami wypełnia Swoją Sathyą
mnie tak, jak Swami powiedział, iż Kryszna narodzi się w Radh`dzie.
Inna rzecz wydarzyła się tego samego dnia,
która pokaże wam raz jeszcze, jak Swami dowodzi, że moje słowa są prawdą. Na
obchody Janmashtami Eddy szukał obrazka w internecie, aby zamieścić go na
ekranie komputera. W tym czasie nie wiedział on, co Swami powiedział mi w medytacji. Obrazek, który znalazł, miał napis:
„Radha i Krishna wymieniają ubiory‟ i doskonale to pasowało do tego, co Swami akurat powiedział: “…. Kryszna
stał się Radhą, a Radha stała się Kryszną…”
Do tej pory nikt nie wiedział, jak
zstępuje Awatar; teraz będzie można dowiedzieć się na przykładzie mego życia. Od
młodego wieku najpierw walczyłam ze światem zewnętrznym, a potem zaczęłam walkę
wewnętrzną, walcząc z umysłem, ego i zmysłami. A teraz, kiedy już moje zmagania
zakończyły się, codziennie walczę ze swymi uczuciami do Swamiego. Całe moje
życie to intensywna walka i obfite łzy.
Obdarzyłam hojnie Premą mego Pana, nie
oczekując żadnych nagród. Nie mogę powiedzieć przez ile cierpień przeszłam, jak
wiele płakałam, aby sprawić, że będzie On rozmawiał ze mną i oznajmi, że jestem
czysta. W końcu pokazał On wiele dowodów na moją całkowitą i totalną czystość. Poświęciłam
wszystko, nie chcąc niczego. Odmówiłam zjednoczenia się ze swoim słodkim Swamim
dla dobra Powszechnego Wyzwolenia. Ile walk musiałam stoczyć, aby uzyskać tego
Awatara?
Jeżeli ktoś wykonuje sto Aswamedha yagni,
uzyskuje pozycję Indry, władcy niebios; jeżeli
ktoś zajmuje tę pozycję sto razy, będzie nagrodzony pozycją Brahmy; w taki oto
sposób owoce pokuty są obliczane i przyznawane. Jak można obliczyć, jak
wielkiej pokuty potrzeba, aby stać się Awatarem?
W swoich książkach napisałam o swojej
pokucie. To, o czym napisałam, jest zaledwie garstką, a to czego nie napisałam,
jest rozległym oceanem! Każda chwila, gdy ronię łzy, mój ból oraz cierpienie,
gdy pogrążona jestem w myślach o Bogu, staje się jogą. Całe moje życie to yagna,
której nie da się oznaczyć granicami. Każda sekunda stała się yagnią! Jak zatem
można ją zmierzyć? Ktoś może wykonać sto lub tysiąc yagni, ale jak można
oszacować jogę, która trwa w każdej sekundzie?
To, co
napisałam w swoich pamiętnikach i książkach, to jedynie mała miarka uczuć,
które powstają we mnie w każdej sekundzie. Tylko Bhagawan o tym wie; nikt inny
nie może wiedzieć, czuć ani zmierzyć.
24 sierpień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, było wiele Chatur (czyt. czatur, czterech – tłum.) yug, które
przybyły i minęły. Rama i Kryszna przybywali już wiele razy. Powiedz mi, jak
Awatarzy zstępują.
Swami : Awatarzy przybywają, aby ustanowić Dharmę. Rama i Kryszna również zstąpili w tym
celu. Przykład: Kiedyś kobieta, która nazywała się Vedavati, sprawowała pokutę,
aby poślubić Boga. W tym czasie Ravana zapragnął jej i próbował zmusić ją, aby
zaakceptowała jego starania. Ponieważ jej pokuta została w taki sposób
zakłócona, kobieta zakończyła życie w ogniu. Ta sama Vedavati narodziła się znów
jako Sita i uzyskała Sri Ramę. Stała się ona przyczyną zniszczenia
Ravany.
SPÓJRZMY TERAZ DOKŁADNIEJ NA TO, CO SWAMI
POWIEDZIAŁ. Vedavati sprawowała surową pokutę, aby uzyskać Pana. Ponieważ
Ravana zapragnął jej, czuła ona, że jej ciało nie jest czyste i że nie może już
być ofiarowane Panu. Stąd oddała życie, rzucając się w ogień. Przypomniał mi
się wiersz Andal…
„Lis wącha święte pożywienie, które ma
być ofiarą yagni
w lesie.
Pożywienie takie staje się
niegodne ofiary…
Nawet samo wymówienie mego imienia
o ślubie ze zwykłym mężczyzną spowoduje, że opuszczę to ciało…‟
Andal mówi tu, że będzie ona nieczystą
ofiarą dla Pana, jeżeli ktoś tylko pomyśli o niej w kontekście ślubu; ona
zrezygnuje z życia, jeżeli jej imię wymienione zostanie w związku ze ślubem ze
zwykłym człowiekiem.
Vedavati miała te same uczucia, co Andal,
dlatego porzuciła swe ciało, którego zapragnął Ravana.
Jedynie te osoby, które posiadają tak
silną beznamiętność, jak Andal i Vedavati, mogą poślubić Pana. Pokuta Vedavati,
aby poślubić Boga, została
zakłócona przez złe projekty Ravany; los wówczas zdecydował, że
Vedavati stanie się przyczyną jego śmierci. Stąd też stało się istotne dla Sri
Ramy, aby zstąpić jako Awatar. Musiał On
przybyć, aby obdarzyć ją owocem pokuty, poślubiając ją w formie Sity i zabijając Ravanę, który był przyczyną jej śmierci (w
poprzednim życiu, jako Vedavati – tłum.). Obie (Vedavati i Sita – tłum.) były
powodem zstąpienia Awatara Ramy. Pokuta Vedavati oraz złe pragnienia Ravany
działały razem i sprowadziły Awatara na Ziemię.
Mój stan jest jednak inny. Ja też dążyłam
do tego, aby poślubić mego Pana, jak Andal i Vedavati. Każdą chwilę swego życia
przekształciłam w pokutę, aby osiągnąć cel; żyłam tylko dla Boga. Dlaczego
odbył się mój zwyczajny ślub? Ciało, które powinno było zostać ofiarowane Bogu,
było dane temu, którego poślubiłam i nie było już tak czyste, jak ciało Andal i
Vedavati. Jedynie Swami wie, jaki ból sprawiła mi ta myśl.
W życiu Vedavati istnieje zasadnicza rzecz
negatywna. Ponieważ pragnął jej ktoś inny, nie mogła ona poślubić swego Pana,
zrezygnowała więc z życia. Asury nękały wielu, stąd też należało położyć kres
ich złym metodom. Sri Rama zstąpił dla tych dwóch powodów: aby poślubić Sitę,
która była wcześniej
Vedavati oraz
zniszczyć demona Ravanę, jak również inne asury.
Moje życie zatem bardzo się różni.
Na przestrzeni mego całego życia to, co jest pozytywne, uwypukla wszystko! Widzicie tylko transformację bez jakiejkolwiek destrukcji. Jak odbywa
się ta transformacja? Ronię łzy dla dobra świata, płaczę, że powinno być
Powszechne Wyzwolenie. Łzy te spowodują Zstąpienie Awatara Prema Sai. Kiedy matka obdarza swoją
miłością, nie czyni ona różnicy między dzieckiem dobrym i złym; oboje kocha
jednakowo. Mimo iż dziecko mogło popełnić błąd, ona nadal się modli: “Och Panie!
Jest to moje dziecko. Proszę, dokonaj jego transformacji.” Stosuje ona wiele
wyrzeczeń, chodząc od świątyni do świątyni w imię dobra dziecka.
W taki sam sposób wszyscy ludzie na
świecie są moimi dziećmi. Modlę się do Swamiego: “Niezależnie od tego, czy są
oni dobrzy, czy źli, daj im wyzwolenie. Wszelką moc, którą zdobyłam wskutek
pokuty, zabierz.”
Dlatego Swami zabrał mi wszelkie moce. Te
z kolei przyjmą formę Prema Sai. Matka nie będzie jadła, kiedy jej dziecko
zachoruje. Tak samo złożyłam przyrzeczenie, że nie będę radowała się
błogością Mukthi, póki wszyscy nie
zostaną wyzwoleni. Te matczyne uczucia przyjmą formę Prema Sai. Awatar nigdy
nie zstąpi w taki sposób. Nie kontrolowane szaleństwo, aby uzyskać Boga,
matczyne poświęcenie, które zmusza mnie do tego, aby usunąć karmę dzieci,
przyjmie formę Awatara Maha Szakti.
Vasantha : Swami, czy oznacza to, że same myśli sprowadzają Awatarów?
Swami : Tak. O narodzinach zwykłego człowieka decyduje pragnienie, to, co się
lubi i nie lubi. Staje się to samskarą, głębokimi wrażeniami. Twoje usilne
myśli i uczucia stworzą Awatara. Uczucia osoby indywidualnej decydują o jego
kolejnych narodzinach, a głębia twoich uczuć czyni z ciebie Awatara. Intensywna
Prema Radhy do Sri Kryszny stała się głębokim wrażeniem oraz Awatarem Sathya
Sai. Teraz Radha i Kryszna przybyli znów, aby zredukować skutki Kali Yugi. Podjęłaś
surową pokutę na rzecz Powszechnego Wyzwolenia. Twoja pokuta o Powszechne Wyzwolenie,
twoje poświęcenie, współczucie oraz determinacja, aby zapewnić wolność dla
wszystkich, stają się Awatarem. Silne myśli tworzą Awatarów. Poprzez
sprawowanie yagni, można uzyskać zasługę, aby być Panem Indrą, jeszcze większa
pokuta daje stan Brahmy. W ten sam sposób intensywne, wewnętrzne wyrzeczenia,
które stosowałaś, stają się Awatarem. Yagnie są rytuałem zewnętrznym; ty zaś
sprawowałaś wewnętrzną pokutę, wewnętrzny rytuał, yagnię uczuć. Zwyczajne
samskary prowadzą do zwyczajnych narodzin. Twoje czyste wrażenia i uczucia
tworzą Awatarów.
Ci sami Awatarzy schodzą stale. Jednakże Shirdi
Sai, Sathya Sai oraz Prema Sai nigdy przedtem nie zstąpili i nigdy już nie
zstąpią ponownie. Ty jesteś powodem zstąpienia Awatara Sathya Sai oraz Awatara Prema
Sai.
MYŚLI NASZE STAJĄ SIĘ WRAŻENIAMI i
decydują o naszych następnych narodzinach. Kiedy osoba indywidualna jest
przebudzona na wrodzoną boskość, zaczyna dokonywać swojej transformacji, zaczyna
mieć bardziej czyste i wzniosłe myśli. Kiedy wznosimy się coraz wyżej w
sadhanie, przychodzi urzeczywistnienie. Myśli te są silnym wrażeniem, które
stają się Awatarem.
Poeta
Bharathiyar śpiewa:
Muszę mieć silne postanowienie
Muszę wypowiadać słowa słodyczy
Muszę dobre myśli mieć
Muszę uzyskać tego, który
najbliższy mi jest.
Co znaczy „najbliższy‟? Myśląc kategoriami
tego świata uważamy, że znaczy to mąż, żona, dziecko, dom, własność, szczęście
itd. Nie! Wszystko to jest czasowe, zniszczalne. Tym, który jest najbliższy
naszemu sercu, jest Bóg. Jest On Jeden wieczny i niezniszczalny. Co należałoby
zrobić, aby przywieść Go do naszych rąk? Musimy posiadać ogromną siłę umysłu,
aby osiągnąć Go. Powinniśmy wypowiadać jedynie miłe słowa; nigdy nie należy
wypowiadać niczego, co jest szorstkie albo raniące, ponieważ może to być
przyczyną naszych kolejnych narodzin. Nasze myśli zawsze powinny być dobre. Ani
jedna zła myśl nie powinna wejść w nasz umysł; nasze stałe myśli powinny być
tylko o Bogu. Żadna inna myśl nie powinna wchodzić w nasz umysł. Jeżeli
będziemy tak postępowali, będzie można uzyskać Boga.
n n n n
Pewnego dnia wszyscy dyskutowaliśmy o
Awatarze Prema Sai i ktoś zapytał, jakie będę miała wtedy imię. Powiedziałam,
że Swami mówił, iż moim imieniem będzie Prema.
A jaki będzie mój adres?
Prema Sai
c/o Prema Sai
Powiedziałam, że listy moje będą
adresowane w taki sposób. Wszyscy śmialiśmy się radośnie.
Później w medytacji…
Vasantha : Kocham Ciebie Swami. Jak bardzo kocham Ciebie?
Swami : Zawsze zadajesz Mi to samo pytanie. Obdarzasz Mnie miłością do zakresu
stania się Awatarem. Możesz przybyć jako Awatar i także jako Brahma. Twoja Prema jest tak potężna. Twoja Prema
uczyniła Swamego Boga twoim adresem. Powiedziałaś: „c/o Prema Sai‟ (c/o – mieszkający – tłum.). Jest to „mieszkający Bóg‟ dla każdego; wszyscy są objęci troską
Boga. W twoim przypadku jest tak dosłownie. Powiedziałem, że cuda są Moją
wizytówką, ale Ja Sam stałem się twoją wizytówką. Dlatego twoje życie jest
przykładem tego, jak wysoko można zajść Premą.
CUDA SWAMIEGO
DZIEJĄ SIĘ W WIELU DOMACH. Tworzy się tam vibuthi, kumkum, szafran
indyjski oraz małe figurki, co jest chwałą Bhagawana. Każdy dom gromadzi małą
grupę wielbicieli, przyjmując cuda danego domu, ale nie innego.
Na czym polega to szaleństwo? Chwała Swamiego jest wszędzie. Odwiedzanie domów, gdzie dzieją
się cuda, jest jak zbieranie wizytówek. Jaki jest pożytek z gromadzenia wizytówek i trzymania ich tylko
w swoich kieszeniach? Musimy zaskarbić sobie miłość tego, kto rozdaje wizytówki.
Napisałam o tym szczegółowo w swoim komentarzu do Upaniszady Eshavasya i to w tym czasie Swami powiedział, że On Sam
jest moją wizytówką.
Och! Co za cudowna prawda.
Swami : Twoje życie jest przykładem, który pokazuje, co można osiągnąć czystą,
skoncentrowaną Premą i jak dalece Prema może ogarnąć wielbiciela.
Vasantha : Swami, kiedy ludzie będą pisać do mnie listy w okresie Prema Sai, będą
adresować c/o Prema Sai. Jakież to ogromne szczęście!
Swami :Tak! Ile listów napisałaś do Mnie? Jak bardzo tęskniłaś, oczekując
odpowiedzi przynajmniej na jeden list? W kolejnych narodzinach otrzymasz listy
z Moim imieniem i adresem.
PRZED DWUDZIESTOMA PIĘCIOMA LATY MIAŁAM ZWYCZAJ
PISANIA LISTU DO SWAMIEGO codziennie. Pisałam wszystko do Niego w notesie. Wciąż
mam niektóre z tych notesów. W tamtym czasie tęskniłam do tego, aby On
odpowiedział. Po pewnym czasie pisywałam do niego 23-go każdego miesiąca (moje
i Swamiego urodziny są 23-go). Nigdy nie dostałam odpowiedzi.
Wszystkie książki, które piszę, są listami
do Swamiego. W taki sposób wylewam miłość swoją do Niego. Nie przejmuję się
tym, czy ludzie czytają książki, czy
nie, pisuję je tylko jako przekazy dla Swamiego.
Jaką wielką odpowiedź otrzymałam od Niego
na wszystkie swoje listy. Owocem mojego pisania jest, że stałam się mieszkającą
z Nim w okresie Prema Sai. Na jak wiele sposobów Swami obdarzy Swoją miłością? Byłam
bardzo zdziwiona.
n n n n
Promocją w towarzystwie nagradzanym jest
się zgodnie z doświadczeniem i talentem. Ktoś, kto zostaje urzędnikiem, zawansuje
na kierownika, potem na szefa działu, a na koniec na dyrektora naczelnego; w
ten sposób otrzymuje wiele awansów. Ta sama rzecz zdarzyła się w moim życiu
duchowym. Kiedy następował postęp w sadhanie, był postęp w nagrodach. Durga,
Szakti, Mahalakszmi, i na koniec Bhagawan
obdarzył mnie stanem Awatara. Jest to
szczyt sadhany, najwyższy awans. Odmówiłam wszystkiego; wszystko, czego
potrzebuję, to Bhagawan Sri Sathya Sai Baba, który jest Duszą Pierwotną. Jest
On dla mnie wszystkim.
18 wrzesień 2003 r.
Rozmawiałam na satsangu z wielbicielami,
którzy przyjechali z Kanady. Powiedziałam im, co mówił Swami o tym, aby uczynić
mnie pustą. Ktoś zapytał: “Jak się czułaś, kiedy stałaś się pusta?” Natychmiast
odpowiedziałam: “Zawsze jestem pusta, zawsze czuję, że jestem pusta. Nie mam
niczego.” Zapytałam o to Swamiego w medytacji 21-go września, a On powiedział:
“Kiedy jako Radha ujrzałaś Krysznę po
raz pierwszy, niczego nie było w twoim umyśle z wyjątkiem Kryszny. Od tamtego
dnia aż do tej chwili niczego nie ma w twoim umyśle. Ty jesteś pusta. Ty nie
jesteś świadoma tego, że jesteś pusta i nikt inny na świecie też nie jest tego
świadomy. Wszystko to się zdarzyło po to, aby inni rozumieli, jak dalece ktoś
może dojść na ścieżce sadhany. Jest to po to, aby świat wiedział.”
Moje życie pokazuje, jak wiele przeszkód
trzeba pokonać, stosując nieustanną sadhanę.
Najpierw przebudzona jeeva (czyt. dżiwa – dusza indywidualna – tłum.) musi
przezwyciężyć iluzję świata; idąc coraz wyżej w sadhanie, stanie ona w obliczu
coraz większej mayi (iluzji – tłum.). W
porównaniu z mayą, która istnieje w świecie duchowym, maya
tego świata jest prosta i łatwa.
Może trudno
zrozumieć, że owe moce siddhi i szakti to też maya, ale musimy wznieść się ponad nie i
kontynuować naszą sadhanę. Wówczas Sam Pan stworzy mayę. W moim przypadku
ofiarował mi On stany Mahalakszmi, Durgi,
Szakti. Odmówiłam przyjęcia ich i powiedziałam, że są to zwykłe stanowiska i
tytuły. Wciąż wspinałam się coraz wyżej w swej sadhanie i Bhagawan powiedział mi: “Teraz jesteś Awatarem.” Odmówiłam tego
również mówiąc, że nie przybędę jako Awatar.
Jakiś czas temu Swami powiedział mi, że
narodzę się ponownie jako żona Prema
Sai. Odmówiłam i powiedziałam: “Och, znowu się narodzę, wyjdę za mąż i będę
miała dzieci; będę złapana w cykl narodzin i śmierci! Nie chcę!”
Swami następnie powiedział mi: “Nie są to
karmiczne narodziny; jest to wskutek Mej woli. Musisz przybyć; musisz przybyć
jako żona Prema Sai.” W ten sposób przekonał On mnie, abym przybyła. Z kolei
powiedział mi On, że wskutek mocy mej pokuty będę musiała przybyć jako Prema
Sai, a ja błagałam Go: “Proszę Swami, nie! Chcę przybyć tylko jako Twoja żona.”
Odmawiałam przybycia jako Awatar. Wówczas Swami sprawił, że oddałam wszelką
swoją Premę, poświęcenie, uczucia matczyne
i czystość....wszystko poszło do Niego. Czyniąc mnie pustą, wypełnił mnie On
Swoją Sathyą.
Naszym jedynym celem jest uzyskanie Boga,
aby urzeczywistnić Prawdę. Musimy wszystko odrzucić, co staje na drodze, aby to
osiągnąć. Wszystkie opisane zdarzenia, mające miejsce w moim życiu, są
przykładem dla świata. Ofiarowałam siebie Jemu całkowicie, każda moja część
skupiona była tylko na Nim. Jest to jedyny powód, dla którego urzeczywistniłam
Sathyę. Droga do Prawdy jest bardzo trudna. Ile przeszkód musiałam pokonać?
Swami czyni lile, aby świat się dowiedział, że jestem pusta i że zawsze taka
byłam.
Przykład: Maureen i Diane przyjechały z Australii i przebywały
z nami przez kilka dni. Diane pokazała mi fotografię i poprosiła, abym
pobłogosławiła ją. Była na niej Diane, jej mąż i jeszcze jakaś pani. Zapytałam,
czy ta druga pani to córka Diane. Natychmiast odparła: “Amma, jest to Maureen. Nie
poznajesz jej?”
Maureen powiedziała: “Amma! Czy nie
widzisz, że to ja?” Zrobiło mi się smutno, że nie poznałam Maureen na zdjęciu,
które zrobiono zaledwie przed trzema miesiącami! Jak to możliwe? To dlatego, że
nie ma wrażeń w moim umyśle. Gdyby były wrażenia, mogłabym pamiętać. Jest to
stan kogoś, kto jest pusty. Nie mam w umyśle innych wrażeń prócz Swamiego. Jest
to mój stan od czasów Radhy i będzie on taki sam w czasach Prema Sai.
Rozdział 12
… „Wszyscy na świecie powinni
narodzić się jako moje dzieci. Powinny one narodzić się nam obojgu. Daj mi tę
łaskę. Czy moje łzy nie topią Twego serca?‟
Vishwagarbha
27 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, kocham Ciebie. Chcę Ciebie. Powiedziałeś, że zabrałeś ode mnie
wszystko, a mimo to nie jestem w stanie tego znieść.
Swami : Nie płacz...nie możesz przestać Mnie kochać? Czy możesz przestać
oddychać? Prema jest twoją prawdziwą naturą!
Vasantha : Swami, wczoraj Sandy i Nicola zapytały mnie, czy będą mogły wrócić w
erze Prema Sai. Daj mi dziesięcioro
aszramitów jako moje dzieci... Nie, Swami! Wszyscy na świecie powinni urodzić
się jako moje dzieci. Powinny ona narodzić się nam obojgu. Daj mi tę łaskę. Czy
moje łzy nie topią Twego serca?
Swami : Nie płacz. Spójrz na Mnie. Wszyscy są twoimi dziećmi. Ty jesteś
Prakrithi, stworzenie; ty jesteś Matką wszystkich. Dlatego doświadczasz tych
silnych emocji i uczuć.
Vasantha : Nie wiem o tym wszystkim. Wiem tylko, że wszyscy powinni narodzić się
nam! Wszyscy powinni stać się naszymi dziećmi.
Swami : Jest to twoja prawdziwa natura. Przybyliśmy tu tylko po to. Wszystkich
przyprowadzimy do nas jako nasze dzieci.
Vasantha : Swami! Oddaj mi moje dzieci…chcę je.
Swami : Na pewno dam ci; nie płacz. Twoja pokuta i łzy posiadają moc
przyciągania całego świata.
Vasantha : Oddałam Ci wszystkie matczyne uczucia, ale wciąż trzęsą mną one,
dlaczego nie jestem w stanie tego znieść?
Swami : Im więcej wody wybiera się ze studni, tym bardziej ona tryska. Chociaż
podporządkowałaś wszelkie uczucia Mnie, wyłania się więcej uczuć. Zaprowadzi to
świat do transformacji. Kiedy przybędziemy znów w okresie Prema Sai, narodzi
się nam jedno dziecko, syn, który będzie reprezentował wszystkich ludzi świata.
Nie płacz. Bądź spokojna, połóż się na jakiś czas.
MEDYTOWAŁAM PRZEZ DŁUGI CZAS, stale
płacząc. Aszramici pytali mnie, co Swami powiedział. Nadal płacząc, powiedziałam
o wszystkim. Nie byłam w stanie kontrolować swoich uczuć: “Wszyscy są moimi
dziećmi, dlaczego one nie przychodzą do swojej matki? Schwytane są przez
iluzję, nie wiedzą, kim są ich prawdziwi rodzice.”
… „Matka i Ojciec stoją nad brzegiem. Dzieci,
które im się urodziły, cierpią w oceanie życia tego świata. Matka czeka, jej
ręce wyciągnięte są ku nim, gotowe pomóc wydostać się z morza Samsara, ale
uderzanie fal zatapia dźwięk jej wołania. Nie patrząc na brzeg, pozostają
schwytane przez cykl narodzin i śmierci. Patrzenie na cierpienie dzieci
powoduje ogromny ból serca Matki…‟
Tak lamentowałam, matczyne uczucia i
uczucia Premy dręczyły mnie.
28 sierpień
2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami! Swami! Wszyscy na tym świecie są moimi dziećmi. Powinny one
wejść w mój brzuch; powinny one być ochronione przed niebezpieczeństwami
świata. Proszę, Swami! Proszę, daj mi moje dzieci! Nie! Nie! Nie w moim
brzuchu, będę nosiła je w swoim łonie; tylko wtedy otrzymają one pokarm, który
spożywam, wodę, którą piję oraz nektar Sai, którym się raduję. Nektar Sai, który
piję, powinien zmieszać się z ich ciałem. Tylko jeżeli będę je trzymała w swoim łonie, wszystko
to się stanie.
Ujawniłeś kosmiczną formę Czasu Arjunie i
pokazałeś, jak wszyscy są miażdżeni w Twoich ustach. W ten sam sposób ja
powinnam przyjąć formę kosmiczną. Wszyscy powinni przyjść do mego brzucha. Daj
mi ręce Kavandan, usta na brzuchu, abym mogła wszystkie (dzieci – tłum.) zebrać
i wprowadzić w siebie. Nie powinny one jeść żadnego innego pożywienia prócz
tego, które ja spożywam. Wszyscy powinni rozkoszować się nektarem Sai, który
piję. Napoję wszystkich nektarem Sai. Kiedy dzieci moje wyłonią się, będą jak
Mędrzec Suka. Z chwilą, kiedy się urodzą, będą wołały: „Sai, Sai‟. Powinny one myśleć tylko o Sai.
Swami : Upaniszady wspominają o zasadzie, zwanej Upasadam. Teraz piszesz o tej samej upasadam; jedzenie,
picie i doświadczanie Boga we wszystkim. Nauki Upaniszad nie pasują do twojego,
nowego wyjaśnienia. Wyrzuć te nauki! Ty tworzysz nową Upaniszadę.
Powiedziałaś, że nie chcesz być Awatarem i
inkarnować się jako Prema Sai. Jednocześnie twoje uczucia i łzy budują moce,
które są niezbędne dla Awatara. Mimo że odmawiasz tych wszelkich mocy,
natura twoja ujawni, że jesteś Awatarem. Już czczą ciebie jako Awatara. Będą
cię wychwalać jako Sai Sszakti, wielką inkarnację Szakti. Twoje matczyne
uczucia to Padma bushanam (czyt. buszanam – tłum.), znak twojej Premy. Chcesz
wszystkich nakarmić swoim własnym pożywieniem. Twoja Padma bushanam wskazuje na
to. Jest to naczynie nektaru; pijąc nektar z tego naczynia, wszyscy uzyskają
wyzwolenie. Powiedziałem ci, abyś napisała o tym, wyjaśniając, czym jest Amrit
kailash (czyt. kailasz – tłum.) (Symbol Wyzwolenia na fladze Mukthi Nilayam). Nakarmisz
wszystkich swoim nektarem poprzez matczyne uczucia. Nie płacz. Bądź spokojna.
Vasantha : Swami, daj mi moje dzieci, daj mi je.
Swami : Przybyliśmy tylko dla tego zadania. Na pewno przybędą one do nas. Czy ktokolwiek
na tym świecie płakał, prosząc o to? Nikt nie narodził się taki, jak ty. Świat
ten zostanie odkupiony dzięki tobie.
(Padma
bushanam
była znakiem lewej strony klatki piersiowej Radhy, symbolizującym
uczucia Premy Radhy. W ostatnich chwilach jej życia Sri
Kryszna poprosił, aby dała Mu wszystko i ona tak uczyniła. Swami
powiedział, że
stałam się znakiem na dłoni prawej ręki Kryszny. Swami mówi, że moje
ciało jest
tym samym naczyniem nektaru.)
KIEDY NAPISAŁAM „WYZWOLENIE TUTAJ TERAZ
NATYCHMIAST!”, cz. 3, Swami powiedział mi, abym narysowała dzban lekko
przechylony, z wylewającymi się trzema kroplami nektaru, napisanymi w języku
tamilskim: Mu K Thi. To samo
widać na naszej fladze i na logo Aszramu. Słowa „Mukthi od Szakti‟ napisane są wokół dzbana. Wszystko to uczyniono stosownie do instrukcji Swamiego. Dopiero teraz rozumiem, dlaczego…
Swami powiedział:
„Ty jesteś Szakti. Ty masz dzban nektaru i
karmisz nim wszystkie swoje dzieci. Otrzymasz Mukthi od tej Szakti.”
MĘDRZEC SUKA ODMÓWIŁ WYJŚCIA Z ŁONA SWEJ
MATKI mówiąc, że schwyci go maya. Kiedy
ojciec przekonał go, aby wyszedł, on natychmiast pobiegł do lasu, krzycząc:
„Bóg! Bóg!‟ On urodził
się jako człowiek mądrości i dążył tylko do uzyskania Boga. W taki sam sposób
płakałam, prosząc Swamiego, aby wszyscy narodzili się jak Suka, pragnąc tylko Boga i dążąc do uzyskania
Go. Każdy powinien mieć silną beznamiętność i wiedzieć, że wszystko inne to
iluzja.
Jak zaczyna istnieć stworzenie? Dusza
Pierwotna istnieje Sama. Z chwilą, gdy zapragnie stwarzania, dzieli siebie Ona
na Puruszę i Prakrithi, męski i żeński aspekt Boga. Jedno i drugie to Sathya,
są dwiema stronami tej samej monety. Purusza jest Ojcem, a Prakrithi – Matką. W Bhagavad Gicie Sri
Kryszna mówi:
„Moja pierwotna Materia, Prakrithi znana jako wielki Brahma, jest łonem wszelkich stworzeń; w łonie
tym Ja umieszczam nasienie życia. Narodziny wszelkich stworzeń biorą się z
połączenia Materii i Ducha.‟
Wszystkie żywe stworzenia rodzą się z
Puruszy i Prakrithi. Prakrithi nazywana
jest również Moola (czyt. mula – tłum.)
Prakrithi lub Mahamaya. Tym, którzy otrzymują jej łaskę, ujawni się ona i
uwolni ich z pęt mayi. Ci, którzy rozumieją zasadę Prakrithi, mogą żyć w
błogości, ci zaś, którzy nie rozumieją, cierpią w nieszczęściu.
Najpierw musimy uchwycić się Boga. Nasza
miłość do Niego powinna rozrastać się i sprawić, że uświadomimy sobie, iż cały
świat jest tylko Jego formą. Nie powinniśmy oddzielać świata od Boga. Ci,
którzy widzą świat jako Jedno, otrzymają wyzwolenie tutaj, natychmiast. Stworzenie
jest kompletne i całkowite. Jest ono Bogiem. Nie powinniśmy oddzielać go od
Boga. A my co robimy? Budujemy płoty i mówimy, że to jest moje i dzielimy ten
piękny świat. Dzielimy na moją żonę, moje dzieci, mój kraj, moja ziemia, moja
własność. W ten sposób dzielimy wszystko na małe kawałki, budujemy mury i
płoty, mówiąc: „Moje, moje, moje!‟ Traci się błogość i jesteście schwytani w pułapkę przywiązania,
łakomstwo, złość i pragnienie.
Powinniśmy wykonywać nasze obowiązki z
uczuciem, że nic nie należy do nas; wszystko jest Boga. Należałoby czuć: “Wykonuję
jedynie swoje obowiązki, nic nie należy do mnie. Nie mam prawa do nikogo, ani
do niczego.” Wówczas otrzymamy spokój, radość, mądrość oraz zainteresowanie
wszystkim, co robimy. Jest to imperium Pana, jak możemy je dzielić? Jak możemy
je oddzielać?
Przykład:
Jest potężny władca, który mieszka w
pałacu. Ma tam wielu pracowników, ministrów, doradców politycznych,
administratorów oraz ludzi odpowiedzialnych za kontakty publiczne, ludzi służących
mu. Każdy ma inną pracę i oczekuje się, że wszyscy będą wykonywali swe
obowiązki prawidłowo. Wszyscy otrzymują zapłatę stosownie do pracy, jaką
wykonują. Czy któryś z pracowników może powiedzieć: “To jest moje, tamto jest
moje?” Czy mogą oni rościć prawo do czegoś? Gdyby tak postępowali, zostaliby
ukarani.
W ten sam
sposób wszechświat należy do Cesarza nad Cesarzami. Jeżeli będziemy wykonywać
nasze obowiązki tak, jak powinniśmy, otrzymamy odpowiednią zapłatę. Jeżeli zaskarbimy
sobie Jego bliskość i miłość, uszczęśliwiając Go, obdarzy On nas wielką
nagrodą, Mukthi. Jeśli zamiast tego będziemy rościć prawo do własności i
gromadzić własność, która należy do Króla, jeżeli zaczniemy sami ustanawiać
prawa i angażować się we własny interes, zostaniemy ukarani powrotem do oceanu
życia na tym świecie. Aby żyć na tym świecie, jak należy, potrzebujemy rozumieć
prawidłowo zasadę Prakrithi.
Purusza i Prakrithi
Przez wiele wieków świat czcił Boga jako
Puruszę i nie uwzględniał Prakrithi, aspektu stwórczego. Nikt nie myślał o
uniwersum, o drugiej stronie Boga. Jednakże Awatar Sai sprawia, że ludzie
poznają Prakrithi.
Czytanie i rozumienie pism świętych to
jedna rzecz, ale życie dokładnie według nich to druga rzecz. Można odnieść korzyści
i otrzymać prawdziwą mądrość, tylko jeżeli wiedza stosowana jest w praktyce. W
tym współczesnym świecie przeprowadza się eksperymenty w laboratoriach, aby
zrozumieć zasady naukowe. Poprzez demonstrację otrzymuje się upragnioną wiedzę.
Swami i ja narodziliśmy się, aby zademonstrować zasadę Purusza Prakrithi. Dlatego
uczucia matczyne wypływają ze mnie. Żyłam tylko dla Boga i jak szalona myślałam
o poślubieniu Go. Moja skoncentrowana Prema przemieniła się w nieustające
pragnienie Pana. Po sprawowaniu surowej pokuty przez sześćdziesiąt lat, Swami
sprawił, że zdjęłam swoją mangalyę i
nosiłam nową, którą On Sam pobłogosławił Swoim boskim dotknięciem na darszanie
w Whitefield. Następnie wezwał mnie On
do Jaskini Vashista i spowodował, że
połączyłam się z Nim. Po czym stosowałam nieustanną sadhanę, pragnąc oczyścić
fizyczne ciało i ofiarować Mu je.
W dniu 27-go kwietnia 2003 r. moje
fizyczne ciało stało się ofiarą dla Niego, kiedy wezwał mnie On do Brindavan w północnych Indiach. To silne
pragnienie towarzyszyło mi od najwcześniejszych lat i jest częścią celu mego
życia; drugim (celem – tłum.) jest Powszechne Wyzwolenie.
Swami obdarzył mnie stanem Jeevan Muktha,
a ja odmówiłam mówiąc, że nie mogę radować się błogością Mukthi póki cały świat nie otrzyma wyzwolenia.
Nieustanny płacz stał się moją pokutą, aby uwolnić ludzi od bólu i cierpień
życia na świecie. Jednakże moje uczucia Premy zostały przejęte przez uczucia
matczyne, gdy modliłam się bezustannie, codziennie o Powszechne Wyzwolenie.
Swami następnie powiedział, że narodzi się Sathya Yuga i że wszyscy uzyskają Mukthi.
Upaniszada mówi:
„Matka jest jedną częścią, ojciec jest
drugą, a dziecko tworzy środek‟.
Rodzice odpowiedzialni są za stworzenie
dziecka. Dziecko odżywiane jest w łonie krwią matki. Po narodzinach mleko matki
odżywia dziecko. W ten sposób cechy matki przekazywane są dziecku. Dlatego rodzice
mówią nam, aby czytać, patrzeć i słuchać tylko dobrych rzeczy w okresie ciąży.
Będąc w łonie matki, Prahalada, syn Hiranyakasipu słuchał Upadesh, które jego
matka otrzymała od Mędrca Narady. To dlatego urodził się jako wielki wielbiciel
Pana.
Lava i Kusha słuchali nauk i opowieści
Mędrca Valmiki, wciąż będąc w łonie matki, Sity. Arjuna miał zwyczaj opowiadać
Subhadrze o sztuce prowadzenia wojny, gdy była w ciąży z Abhimanyu. Zatem Abhimanyu wyrósł na znawcę
sztuki wojennej.
Na tych przykładach widzimy, jak cechy
dziecka podobne są do cech wchłoniętych przez matkę. Dlatego matka trzyma
siebie i swoje otoczenie tak czyste, jak to tylko możliwe dla dobra dziecka,
poświęcając wszelkie swoje pragnienia. Podczas ciąży przyszła matka cierpi z
powodu mdłości
fizycznego
dyskomfortu, boleści i bólu. W trakcie porodu również doświadcza silnego bólu i
cierpienia. Tamilskie przysłowie powiada: „Narodziła się na nowo, miała
bezpieczny poród!‟ Urodzenie dziecka to jak nowe narodziny dla matki. Ona wychowuje
dziecko, wlewajac weń swoje życie.
n n n n
Nicola zrobiła mi zdjęcie, kiedy
pojechaliśmy do wodospadów Coutralam. Kiedy wróciliśmy do aszramu, w czasie gdy
pisałam ten rozdział, zauważyliśmy, że światło pojawiło się na moim brzuchu na
fotografii. Jaki to cudowny dowód na siłę uczuć.
Rozdział 13
… „Sathya jest tym, czym jest Sathya‟
Sathya
25 sierpień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, powiedziałeś mi, że wypełniłeś mnie Swoją Sathyą. Proszę,
powiedz mi więcej, nie zrozumiałam.
Swami : Sathya jest Jedną Absolutną Prawdą, Parabrahman. Jak powiedziałaś,
Brahma, Wisznu i Sziwa są stanowiskami. Sziwa symbolizuje gunę tamasową, Brahma
symbolizuje gunę radżasową, a Wisznu symbolizuje gunę satwiczną. Ponad tym
istnieje stan gunatitha, ponad trzema gunami. Jest to Parabrahman, Sathya.
Sathya jest tym, czym jest Sathya; Prawda
jest tym, czym jest Prawda. Ludzie widzą Boga jako Brahma, Wisznu albo Sziwę,
zależnie od swej natury. Sathya jest Jedno; kiedy schodzi w formie człowieka,
nazywany jest różnymi imionami. Ty teraz stałaś się Sathya. Poświęcenie,
które odmawia przyjęcia stanu Awatara, staje się Sathyą.
TERAZ PRZYJRZYJMY SIĘ BLIŻEJ temu, co Swami
powiedział. Cechy satwiczne, radżasowe i tamasowe, kiedy przypisane bogom, nie
są takie same, jak u człowieka. Na najwyższym poziomie manifestują się one w
inny sposób.
Spójrzmy, jak?
Brahma –Tworzenie – Radżas
Wisznu – Podtrzymywanie – Sathwa
Sziwa – Destrukcja – Tamas
Cecha
tamasowa dotyczy destrukcyjnego działania Pana Sziwy; u Brahmy cecha radżasowa
wskazuje na odpowiedzialność za stwarzanie, a u Wisznu cecha satwiczna
manifestuje się jako ochrona i podtrzymywanie życia. Jednakże tylko całkowity Parabrahman
jest Prawdą. W rozumieniu tego świata, wspomniane trzy cechy manifestują się w
człowieku w różny sposób. Człowiek, który posiada tamasową naturę, będzie
leniwy i ospały; osoba o cechach radżasowych będzie bardzo dynamiczna, będąc tu
i tam przez cały czas. Ten, kto ma naturę satwiczną, będzie opanowany, spokojny
i będzie posiadał dobre cechy.
Bezimienny, bezforemny Poorna Parabrahman
istnieje jako Prawda. Jest bardzo trudno
trzymać się Prawdy bez imienia i formy. Dlatego śpiewamy chwałę Boga z
atrybutami. Każdy posiada swoje własne wyobrażenie Boga. Ostateczną Prawdę
można uzyskać, czcząc tę formę.
Najpierw człowiek otrzymuje wizje
wybranego przez siebie bóstwa; na koniec świta najwyższa Prawda, że Bóg jest
bez imienia i formy. Jest to przesłanie Upaniszad. Mówią one, że człowiek
powinien mieć wizję boskości w swoim sercu. Upaniszady oznajmiają, że serce to Brahma
Loka; widzenie Boga to Atma darszan czyli wizja Jaźni. Każdy może widzieć swego
boga Ishta (czyt. iszta – tłum.) w sercu. Jeżeli ujrzysz Krysznę albo Wisznu w
sercu, jest to Vaikunta. Jeżeli ujrzysz
Sziwę, jest to Kailash. Wszystko istnieje wewnątrz. Ponieważ zwykły człowiek
nie był w stanie tego pojąć, wielu wybitnych nauczycieli religii oraz świętych
pojawiło się, aby wskazać drogę. Zbudowano wiele świątyń ku chwale różnych
aspektów Boga. Utworzono wiele religii i czczono wiele bóstw. Widziano jedną
boskość o różnych formach i imionach.
Następnie pojawił się wielki święty i
religijny reformator, Sri Adi Shankara i ustanowił sześć ideałów oddawania czci.
Wybudował on wiele peetam (czyt. pitam, miejsce kultu – tłum.) i świątyń,
poczynając od Badrinath na północy, aż
po południowy kraniec Indii. Zawarł on oddawanie czci różnym postaciom boskości,
w sześciu ideałach:
Kult Subramaniam
Kult Wisznu
Kult Sziwy
Kult Suryi (Słońca)
Kult Vinayaki
Kult Szakti
Yath Bhavam Tat
Bhavathi,
Jak myślisz, tym się
stajesz.
Kiedy czcimy formę, Pan odpowiada nam w
taki sposób, w jaki wołamy Go. Człowiek uświadamia sobie, że Bóg to Jedno
dopiero po oddawaniu czci i wielbieniu wybranej formy Pana oraz śpiewaniu Jego
imienia. Czciłam Pana Krysznę jako swego
osobistego Boga i śpiewałam mantrę „Om
Namo Narayana‟. Kiedy Sri
Kryszna ujawnił, że inkarnował się On jako Sri Sathya Sai Baba, skierowałam całą Premę i oddanie ku Niemu . Uświadomiłam sobie
wówczas, że jest On wszech przenikający; nie ma miejsca, w którym On by nie
istniał. Poprzez skupione oddanie dla jednej formy oraz śpiewanie mantry,
miałam darszan Sathyi, wizję Prawdy. Najpierw otrzymujemy wizję Prawdy poprzez
oddawanie czci formy, co nazywa się Saguna bhakthi. Dopiero później można
oddawać cześć bezforemnemu poprzez Nirguna bhakthi.
Rozdział 14
… „Sadhana kończy się uzyskaniem Sathyi‟.
Ponad
26 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, Prabhu! Powiedz mi więcej o Sathya i Prema.
Swami : Sathya jest ostatnim etapem. Istnieje wiele etapów takich, jak gunatheeta
(czyt. gunatita – tłum.), karmatheeta (czyt. karmatita – tłum.), jnanatheeta
(czyt. dźnianatita – tłum.), dharmatheeta i prematheeta. Nie istnieje Sathyatheeta.
Sadhana kończy się z chwilą uzyskania Sathyi.
Vasantha : Swami, mówisz, że uzyskałam Sathya; nie chcę być ponad Tobą w okresie
Prema Sai. Będę tylko niżej Ciebie, pod Tobą, jako Twoja żona. Jaki to odnosi się
do mnie, gdy nazywasz mnie Sathya?
Swami : Och szalona! Oboje jesteśmy Jedno. Gdzie istnieje ponad i poniżej? Wypełniłaś
Mnie swoją Premą. Ja wypełniłem cię Swoją Sathyą. Jedno i drugie to Jedno.
Sathya i Prema są dwiema stronami tej samej monety. Jest to zasada Purusza i Prakrithi.
Świat wie o Puruszy, nie wie on o Prakrithi. Prakrithi wyłoniła się z Sathyi i powinna ponownie połączyć się z nią. Ludzie
tego nie zrozumieli i dlatego przybyłaś, aby zamanifestować to poprzez swoje
życie.
Z Sathyi wyłania się Prakrithi, świat. Wszystko, co wyłoniło się z
Sathyi, musi się z nią znów połączyć. Miałaś zwyczajne życie, sprawowałaś
nieustanną sadhanę, uzyskując ostatecznie Sathyę. Każdy musi uzyskać Prawdę. Jest
to przyczyna uzyskania przez ciebie łaski Powszechnego Wyzwolenia.
SPÓJRZMY SZCZEGÓŁOWO NA TO, co Swami
powiedział. Purusza i Prakrithi są Jedno. Purusza to Parabrahman. Prakrithi jest
stworzeniem. Cały świat wyłonił się z Boga. Dlatego obecny jest On w całym
stworzeniu jako Mieszkaniec. Wszyscy jesteśmy maleńkimi iskierkami tej boskości.
Musimy stosować sadhanę i powrócić do Niego. Najpierw musimy uzyskać
świadomość, że tylko Bóg jest wieczną, niezniszczalną Prawdą, a wszystko inne
jest zniszczalne.
Musimy wykonywać nasze obowiązki bez
przywiązania, ofiarowując wszystko Panu. Kiedy nie oczekujemy rezultatów,
działanie staje się jogą, karma jogą. Następnie osiągniecie stan,
wznosząc się ponad to, stan karmathita. Z kolei będziemy musieli wznieść się
ponad trzy guny – satwiczną, radżasową i tamasową. Człowiek zawsze znajduje się
pod kontrolą tych trzech gun. Jak powinniśmy się wznieść ponad nie?
Najpierw
powinniśmy przezwyciężyć cechy tamasowe, takie, jak lenistwo i inercja. Człowiek
powinien wykonywać pracę świadomie i przy użyciu wysiłku fizycznego.
Człowiek radżasowy zawsze jest niespokojny
i spięty. On nie kończy żadnego zadania, które rozpoczął; on zawsze zajęty jest
aktywną działalnością, bez rezultatu. Aby przezwyciężyć tę cechę, człowiek
powinien zająć się jednym zadaniem z pełną koncentracją, kontrolując swoje
zmysły. Człowiek z guną satwiczną wypełniony jest dobrymi cechami. Musi on
jednakże pozbyć się dumy, która bierze się z wiedzy o tym, że jest on
człowiekiem o dobrych cechach. Myśl, że „Ja jestem dobrym człowiekiem‟, stanowi
przeszkodę w jego ewolucji. Należy zapomnieć o fakcie, że ma się gunę satwiczną. Sathwa powinna być
naszą prawdziwą naturą. Każdy powinien dążyć do stanu ponad trzema gunami,
gunathita.
Następnie jest stan dharmathita czyli
ponad dharmą. Najpierw musimy podążać drogą dharmy, jak przedstawione jest
przez pisma święte; na koniec pojawi się stan, kiedy trzeba będzie porzucić
dharmę w imię Boga. W moim przypadku Swami poprosił mnie, abym usunęła mangalyę, świętą nić kobiety zamężnej, podczas
gdy mój mąż jeszcze żył. Ofiarował on ją u stóp bogini Durga. Następnie oboje
zostaliśmy sanyasinami. Poświęciłam swoją stree (czyt. stri – tłum.) dharmę
wśród płaczących protestów moich dzieci, krewnych oraz wszystkich innych,
którzy wówczas się zgromadzili.
Jest to przykład stanu tego, kto wzniósł
się ponad dharmę, stan dharmathita.
„Sarvadharmaan Parithyajya Mameka
Sharanam Vraja
Ahamthvaa Sarva Paapebhyo
Mokshyashyaami Ma Shuchaha…”
„Porzucając wszelkie obowiązki, schroń się
tylko we Mnie, wyzwolę cię z wszystkich grzechów, nie martw się.”
Moje życie jest przykładem powyższej sloki
z 18-go rozdziału Bhagavad Gity. Z
uwagi na to Swami powiedział: “Najpierw ty stosowałaś się do dharmy, teraz dharma podąża za tobą; dharma
wchodzi we wszystkie twoje działania. Jest to stan ponad dharmą. Należy wznieść
się ponad dharmę.”
Człowiek musi wznieść się ponad dharmę,
aby uzyskać Boga; jest to stan dharmathita.
Następnie jest stan jnanathita, ponad
mądrością. Wskutek intensywnej sadhany u sadhaki rodzi się mądrość. Prema i
oddanie Bogu staje się mądrością i człowiek jest wówczas jnani, człowiekiem
mądrości. Skarb jnana zostaje w nim ujawniony. Wiedząc o tej prawdzie,
otrzymuje on Atma darszan, wizję światła; ostatecznie wznosi się on ponad
światło. Upaniszady opisują to jako stan Absolutnej Mądrości. Będąc w tym
stanie, człowiek widzi cały świat jako Boga i zna prawdę, że jeden Bóg widziany
jest jako wielu. Widzi on, że jeden Purusza rozrósł się jako Prakrithi. Jest to
stan jnani. Po uzyskaniu tego stanu, jnani staje się jak niewinne dziecko. A
kiedy on wciąż wspina się wyżej, staje się mauni, cichy. Wznosząc się ponad ten
stan, jest on w stanie ciszy i nie-ciszy. Mówiąc wprost, jnani jest stale
pogrążony w myślach o Bogu. Napisałam o tym szczegółowo w swoich książkach.
Jest to stan jnanathita, wzniesienie się ponad jnanę.
Teraz spójrzmy na stan Prematitha. Gdy
oddanie Bogu jest coraz intensywniejsze, staje się Premą. Miłość jest tym, czym
darzymy każdego, ale Prema jest miłością, okazywaną tylko Bogu. Swami dał mi
wiele mocy, wizji i darszanów, aby potwierdzić bezgraniczną Premę, którą mam dla Niego. Zaczął On
rozmawiać ze mną w medytacji oraz pokazał mi wiele uzyskanych stanów takich,
jak Radha, Durga, Mahalakszmi, Sathyabama, Rukmini itd. Zdecydowanie odmówiłam
tego wszystkiego, nazywając to zwykłymi stanowiskami. Wyraziłam jedynie
pragnienie, aby być kwiatkiem u lotosowych stóp Pana.
Moja Prema do Niego zawsze wzrastała. Stała
się niekontrolowana. Kiedy moja Prema przekroczyła wszelkie więzy, Swami
powiedział mi, że przybędę jako Awatar. Ostatecznie
podporządkowałam nawet moją Premę. Powiedziałam Swamiemu, że chcę tylko uzyskać
Boga i nic innego. To ostateczne poświęcenie pokazuje stan ponad Premą, Premathita.
Wtedy to On wypełnił mnie Swoją
Sathyą. Jest
to ostatni etap. Nie istnieje nic ponad ani wyżej niż Sathya. Dlatego Swami
mówi, że nie istnieje stan zwany Sathyathita.
Sathya to Jedno. Uniwersum wyłoniło się z
Sathyi; zaczęło się stwarzanie. Następowały ery jedna po drugiej. W pierwszej
erze żyli ludzie o dobrych cechach, jako dzieci Boga. W miarę upływu czasu złe
cechy znalazły drogę ku człowiekowi. Dharma, która stała na czterech nogach w Sathya Yudze, malała z ery na erę i w Erze
Kali dharma stoi tylko na jednej nodze. Teraz ona chwieje się. Sri Kryszna obiecał
w Bhagavad Gicie:
„Kiedykolwiek Dharma zanika i przeważa Adharma, objawiam Siebie. Przybywam w każdej
erze, aby ochraniać ludzi prawych, unicestwiać podłych i ustanawiać Dharmę‟.
Aby dotrzymać obietnicy, którą złożył Pan
Kryszna, inkarnował się Pan znów jako Sri Sathya Sai Baba w Puttaparthi. Zamiast
unicestwiać ludzi, dokonuje ich transformacji z miłością. Ludzie pogrążeni są w
atrakcjach tego świata, zapominając zaiste, że ten świat jest Bogiem. Wskutek
ignorancji nie widzą tego świata jako Boga. Uwikłani w przywiązania, zapomnieli
o swojej prawdziwej naturze i cierpią; oddali się pragnieniom i stali się
związani.
Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy
wieczną Atmą; nie mamy związku z ciałem. Jednak zamiast tego zawsze myślimy o
swoim ciele fizycznym i o tych, którzy są z nim związani, ulegając iluzji.
Póki każdy z nas nie uzyska wyzwolenia,
cykl narodzin i śmierci nie zatrzyma się. Ci, którzy pragną pozbyć się smutku,
choroby, problemów, starości i śmierci, powinni stosować sadhanę i uzyskać Boga.
Możemy uzyskać Boga w trakcie jednych narodzin, dziesięciu narodzin, stu,
tysiącu albo w milionach narodzin; ale musimy uzyskać Boga. Do tego
czasu nie będzie końca cyklu narodzin i śmierci. Wyłoniliśmy się z Sathyi, musimy
znów połączyć się z Sathyą.
Jest tylko jeden sposób na to, aby to
uczynić; musimy okazać miłość. Obdarzając Boga Premą, można uzyskać Boga. Sri
Sathya Sai Baba przybył tylko po to. Gdy przybędzie następnym razem jako Prema
Sai, zabierze On wszystkich do Sathyi na drodze Premy.
Wszystko na świecie należy widzieć jako
Boga. Należy uświadomić sobie, że wszystko jest Bogiem. Ale co się dzieje? Myślimy,
że tylko forma, którą wybraliśmy i widzimy jako Boga, jest Bogiem.
Nie dbamy o Jego stworzenie. W ten sam
sposób czujemy, że tylko ci, którzy są blisko i są kochani, są z nami związani,
pozostałych natomiast traktujemy jako przeciwników. Jest to powód naszych
zmartwień. Musimy zostawić to „ja” i „moje” oraz wiedzieć, że wszystko
należy do Boga. Nie istnieje miejsce bez Boga. Bóg obecny jest w każdym atomie
Wszechświata. Wszystko należy do Boga. Tylko On jest nasz.
Rozdział 15
… „Moce pokuty wielu prowadzą do
wyłonienia się różnych imion i form bóstw”.
Oddawanie czci posągowi
Sathya jest Najwyższą Rzeczywistością. Jest
to Bóg bez imienia i formy. Sathya jest to stan Istnienia, stan bez dualizmu. Trudno
jest czcić bezforemnego. Nie każdy potrafi iść tą drogą. Umysł potrzebuje
przedmiotu, na którym może się koncentrować. Przedmiot oznacza tu imię i formę.
Tylko Poorna Parabrahman (czyt. purna
parabraman – tłum.) jest Prawdą. Człowiek zaczął wielbić Boga o różnych
imionach i formach, opartych na swoich własnych uczuciach i cechach. Najpierw
pojawiło się imię Sziwa i Wisznu, a potem forma. Ludzie zaczęli czcić różne
imiona i formy, które pasowały do ich natury. Otrzymywali oni łaski za swoją
wiarę i oddanie. W ten sposób zaistniały różne formy bóstw.
Bogini Kanyakumari sprawowała surową
pokutę, aby poślubić Pana Sziwę. Pan, zadowolony z jej pokuty, zaakceptował ją
i wyznaczył dzień ślubu. Powiedział, że poślubi ją o świcie zanim zapieje kogut.
Zatem bogini poczyniła przygotowania do ślubu. W międzyczasie Mędrzec Narada
potrzebował jej pomocy w unicestwieniu asurów (demonów- tłum.), a mogło to się
stać tylko pod warunkiem, że będzie ona panną. Zatem Mędrzec obmyślił plan, aby
nie dopuścić do ślubu; to on zapiał (wcześniej niż kogut – tłum.) przed świtem!
Usłyszawszy pianie koguta Pan Sziwa, który był w drodze, aby poślubić Kanyakumari,
zatrzymał się w miejscu zwanym Suseenthram i nie udało mu się przybyć na
wyznaczoną godzinę. W porywie złości Kanyakumari wyrzuciła potrawy i ślubne ozdoby do morza i
zaczęła pokutę jako sanyasin. Tak więc spisek Narady wydał owoce. Zbudowano
świątynię ku czci Matki Kanyakumari, która pokutowała dla dobra wszystkich.
W ten sam sposób wzniesiono wiele świątyń
dzięki mocom uzyskanym wskutek pokuty duszy indywidualnej. W Shankarankoil
znajduje się świątynia wzniesiona ku czci Matki Gomathi z wdzięczności za jej
pokutę. Jej forma stała się posągiem, symbolem boskości. W związku ze
wspomnianą świątynią istnieje opowieść i organizowane jest tam wielkie święto,
zwane Adi Tapas. Świątynia Ekambareswar została wzniesiona w wyniku pokuty
Matki Kamaakshi. Kanchi Kamaakshi to słynna świątynia Szakti dla uczczenia
pokuty bogini Parvathi.
Jeszcze jeden przykład – Pundalika był chłopcem,
który służył swoim rodzicom, będącym w podeszłym wieku. Zadowolony z jego
służby, Pan przybył, aby obdarzyć go darszanem. Pundalika położył dwie cegły
przed Panem i powiedział: “Proszę, stań
na cegłach, gdy skończę usługiwać rodzicom, przyjdę, aby Cię zobaczyć.” Jest to
stan tego, kto mocno usytuowany jest w mądrości. Pundalika powiedział, że
przyjdzie dopiero, gdy wykona swe obowiązki. Bhagavan stał, czekając na
Swego wielbiciela!
W miejscu tym zbudowano świątynię, a bóstwo,
które tam się znajduje, to Pan Panduranga, zaś Jego małżonką jest Rakumayi. Nazwa miejscowości pochodzi od
imienia Pundalika i nazywa się Pandaripuram.
Pierwotna Dusza przyjęła imię i formę Panduranga w związku z pokutą Pundalika. Imię i forma Boga zaistniała dzięki
wielbicielowi. Oto w jaki sposób bezimienny i bezforemny Nirguna nirakara
Brahma staje się Saguna i sakara.
Bezimienny i bez atrybutów Sathya zstąpił
w formie człowieka i udzielił darszanu Swemu wielbicielowi Pundalika. Obdarzając łaską Swego wielbiciela,
Pan przybył, aby mieszkać w świątyni. Stał się On posągiem z imieniem i formą. Świątynia
została zbudowana w miejscu, gdzie stał Pan. Tak więc przyjął On imię i formę
posągu, zwanego Panduranga i sprawił wiele lil (cudów – tłum.). Pandaripuram stało się
ważnym miejscem bhakthi. Stąd wywodzi
się wielu znakomitych wielbicieli.
Publikacja Bhaktha Vijayam zawiera wiele
opowieści o wielbicielach Pana Panduranga. Opowieści te mówią o tym, jak Pan
obdarzał wielbicieli łaską za ich nienaganną praktykę nauk Bhagavad Gity.
Karma joga,
Jnana joga, Sankhya joga i Bhakthi yoga rozkwitały w Pandaripuram, co znalazło
odbicie w życiu następujących świętych:
Pundalika – Sankhya joga
Jnanadeva – Jnana joga
Korakumba – Karma joga
Namdev – Bhakthi joga
Kabir Das – Karma Sanyas joga
Byłam w stanie sprawować jedynie surową pokutę
dzięki inspirującym opowieściom wielbicieli Pana Panduranga.
Spójrzmy teraz na historię innej znanej
świątyni w Srirangam. Działo się to w czasie koronacji Pana Sri Ramy.
Vibeeshana (czyt. wibiszana – tłum.), który przybył ze Sri Lanki, aby
uczestniczyć w ceremonii, poprosił Sri Ramę, aby dał mu posążek Sri Ranganatha. Było to rodzinne bóstwo Sri
Ramy i Jego przodków klanu Ikshwaku
(czyt. ikszwaku – tłum.). Rama dał mu posążek. W tym czasie Mędrzec Vashista i
inni radzili Vibeeshanie, aby obchodził
się z posążkiem ostrożnie i uważał, aby nie został położony na ziemię, ponieważ
nie będzie można podnieść go stamtąd. Wyjechał on (Vibeeshana – tłum.) z Ayodhyai
w drogę powrotną do Sri Lanki. W trakcie powrotu zauważył połączenie dwóch
rzek, Cauvery (czyt. kaweri – tłum.) i Kollidam i zatrzymał się tam na
odpoczynek. W tym czasie Pan Ganesza przyjął formę małego chłopca i podszedł do
Vibeeshana. Vibeeshana poprosił go, aby potrzymał figurkę na czas jego kąpieli
w rzece, ostrzegając go, aby nie kładł jej na ziemię. Ganesza odpowiedział: “Powinieneś
szybko wrócić. Zawołam cię trzy razy, jeżeli nie wrócisz, gdy zawołam trzeci
raz, położę posążek na ziemi.”
Vibeeshana poszedł ku rzece. Po jakimś
czasie chłopak delikatnie zawołał Vibeeshanę trzy razy. Jednakże Vibeeshana nie
słyszał go, zatem chłopiec położył posążek na ziemi i uciekł. Gdy Vibeeshana
wrócił, zobaczył posążek leżący na ziemi. Próbował go podnieść, ale nie mógł.
Sri Ranganatha był naczelnym bóstwem linii
Ikshwaku i czczony był przez przodków Ramy. Sam Pan, w formie Sri Ranganatha
zapragnął, aby wzniesiono świątynię w Sri Rangam. Miejsce to stało się słynnym
centrum pielgrzymek waisznawitów (wyznawców Wisznu – tłum.) i było znane jako Bhooloka
Vaikunta, Niebo na Ziemi. Wspomniany posąg czczony jest przez tysiące
wielbicieli. To w tej świątyni, Pan, zadowolony z oddania Sri Andal, która
dążyła do tego, aby poślubić Go, będąc w młodym wieku, nazwał ją Swoją panną
młodą i zaakceptował ją jako Swoją małżonkę.
Jest to przykład, który pokazuje, jak
bezimienny i bezforemny Sathya przyjmuje wiele form dla dobra wielbicieli. W
taki oto sposób oddawanie czci posągowi weszło do praktyki. Nirguna Brahma staje
się Saguna Brahma.
Kult Nirguna, bezforemności, jest bardzo
trudny i możliwy jedynie dla Jnanich, wielkich ludzi mądrości. Saguna czyli
oddawanie czci formie, możliwe jest dla wszystkich i jest bardzo pomocne w
sadhanie. Potrzebujemy jednej formy, aby przyciągnęła nasze serce. Istotne jest
posiadanie formy, aby skupiać na niej umysł.
Stąd też było wiele Inkarnacji i dlatego
zaistniało mnóstwo miejsc pielgrzymek oraz kultu posągów..
Brahman - Nirguna
Nirakara
(Czysta Świadomość bez imienia i formy)
Purusha Moola Prakrithi Mahamaya
Avatar Prakrithi, Maya
Saguna Brahma Sadhana
Boska Forma z cechami człowieka
Posiadanie Cech Boskich – można uzyskać
boskie cechy poprzez sadhanę.
Z chwilą, gdy Brahman wyraża wolę
stwarzania poprzez Swoją Sankalpę (wolę – tłum.), pojawia się forma Viraat
Purusza, Purusza i Prakrithi. Tu Prakrithi nosi nazwę Moola Prakrithi (czyt. mula prakriti – tłum.);
źródło Stwarzania. Nazywa się również Maya Prakrithi. Kiedy jeeva (czyt. dżiwa,
dusza indywidualna – tłum.), schwytana w mayę stworzenia, stosuje sadhanę,
Moola Prakrithi czyli Mahamaya przybywa z pomocą. Pomaga ona duszy
indywidualnej uwolnić się od Maya Prakrithi. Gdy jeeva zaangażuje się i uwikła
w świat mayi, Mahamaya wepchnie go
jeszcze głębiej w iluzję. Mahamaya będzie pomagać jeevie, stosującej intensywną
sadhanę, dążącej do osiągnięcia Boga i
usunie zasłonę iluzji.
Swami powiedział: “Oboje przybyliśmy, aby
zademonstrować zasadę Purusza i Prakrithi.”
Dlatego narodziłam się jako zwyczajna
kobieta, aby pokazać, jak można ewoluować poprzez intensywne wysiłki na drodze
sadhany. Gdy wzrastała intensywność mej sadhany, Swami pokazał mi różne duchowe
etapy i na koniec uzyskałam Sathyę. Każda osoba powinna stosować sadhanę i stać
się Czystą Świadomością. Do tego momentu nie ustanie proces narodzin i śmierci.
To dlatego pewne wysoko wzniesione dusze
sprawują surową pokutę i są w stanie sprowadzić różne formy posągów Pana, aby
były one czczone na Ziemi. Świątynie oraz inne centra pielgrzymkowe zaczynają
istnieć wskutek takiej intensywnej sadhany; taka jest moc pokuty. Taka pokuta
posiada również moc spowodowania zstąpienia Awatara. Posiada ona moc uczynienia
danej osoby Awatarem. Jest to istota tego, co Swami mi ujawnił.
27 październik 2003 r.
Odbył się satsang na temat kultu posągu. Gdy
satsang się zakończył, Eddy zobaczył thiruman (biała glinka, używana przez
wielbicieli Wisznu do tilaka, rysowanego głównie na czole między brwiami, w
miejscu czakry Adźnia – tłum.) pod
fotelem Swamiego. Wszyscy
pobiegliśmy, aby na to popatrzeć i ustaliliśmy, że thiruman zmaterializowany
też został na podłodze. Sandy powiedziała, że thiruman jest na posążku Kryszny
i na obrazie Swamiego. Co więcej, w moim pokoju ma
całym moim łóżku był czerwony thiruman .
Zapytałam o to Swamiego w medytacji.
Swami powiedział:
„Napisałaś o wszystkich miejscach. Dlaczego
nie napisałaś o Mukthi Nilayam? Napisz, że tylko tu jest Vaikunta. Dlatego położyłem tak dużo thiruman.”
JAK MAM OPISAĆ ŁASKĘ SWAMIEGO? Całe moje życie jest ofiarą dla
Pana. Od młodego wieku chciałam poślubić Krysznę. W końcu po wielu latach Swami
udowodnił, że naprawdę mieszkałam ze Sri Kryszną w trakcie mego małżeństwa. A
teraz znów duchowy ślub odbył się z Samym Sri Sai Kryszną w Jaskini Vashista. Przed tym zdarzeniem Swami przyjął
moje żądanie, że wszyscy powinni być wyzwoleni i obiecał Powszechne Wyzwolenie.
Wskutek mej
skoncentrowanej Premy, Vaikunta, która była w mojej chidakashy (czyt. czidakaszy – tłum.), w
przestrzeni serca, nagroda za moją intensywną pokutę, zeszła na Ziemię i jest
miejscem, które obdarzy Mukthi cały świat. Historia Mukthi Nilayam napisana
jest w 21. książkach, można ją również ująć w jednym zdaniu.
Sathya + Prema = Powszechne Mukthi
Vasantha + Sai - połączenie = Mukthi
Nilayam
Rozdział 16
… „Wzrok nie oznacza patrzenia
fizycznymi oczyma. Wskazuje on skoncentrowaną myśl, zmysły, umysł, intelekt i
świadomość; wszystko to tworzy jeden wzrok.”
Uczucia tworzą Awatara!
30 sierpień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, w Twoim dyskursie o Kryszna
Jayanthi powiedziałeś, że Vasudeva był w transie, gdy niósł nowo narodzonego Krysznę w koszyku, a kiedy koszyk został
postawiony, to Radha była tą, która zobaczyła Krysznę jako pierwsza; forma Pana przybyła,
aby od tamtej chwili mieszkać w sercu Radhy. To wrażenie, ten związek, ten ślad
uczynił mnie szaloną… dlaczego? Powiedz mi, jaka jest przyczyna?
Dlaczego ona zobaczyła pierwsza? Jak ona
uświadomiła sobie, że jest to Kyszna? Jaki jest powód? Podaj mi powód, dlaczego
uczyniłeś mnie tak szaloną?
Swami : Nie płacz. Powiem ci, jaki to powód. Kiedy Rama był Awatarem, wszyscy
Go kochali. Święci, mędrcy, zwykli ludzie, wszyscy kochali Ramę. A mimo to Rama
nie pozwolił, aby ktokolwiek przybliżył się do Niego, ani nie dotknął Go. Nie
dotknął On nikogo z wyjątkiem Sity, nawet w myślach. Wszyscy byli zdziwieni z
powodu tej czystości i zastanawiali się: “Czy jest to możliwe?” Sita sama była
zdziwiona i była wypełniona poczuciem wdzięczności wobec Ramy.
Gdy minął pewien czas, pojawiła się
odpowiedź na pytanie: „Czy jest to możliwe?” Prema Ramy i Sity przyjęła formę gwiazdy i inkarnowała się jako Radha. Dziecko
to przybyło do rąk Sziwy i Parvathi i zostało dane Vrushabhanu (czyt. wruszabanu – tłum.), ojcu
Radhy.
Radha nie otworzyła oczu po narodzinach. Dopiero
gdy miała dwadzieścia sześć miesięcy otworzyła oczy po raz pierwszy. Forma
Kryszny była pierwszą rzeczą, którą ujrzała.
Oto dlaczego
forma Kryszny została mocno wyryta w umyśle Radhy. Po czym Radha nie widziała nikogo aż do
dziś.
To uczucia Radhy, jej Prema sprowadziły Krysznę. Kryszna tańczył i bawił się z Gopikami i Gopasami; później poślubił On wiele
księżniczek. Mimo to uczucia Premy u Radhy pozostały niewzruszone, pozostały
silne jak zwykle.
Medytacja popołudniowa
Vasantha : Dlaczego wyszłam za mąż w tym życiu?
Swami : Aby pokazać, że po wyjściu za mąż i prowadzeniu zwyczajnego życia, twój
wzrok nie zszedł ze Mnie.
KONTEMPLOWAŁAM O TYM. Radha przybyła jako
odpowiedź na pytanie: „Czy może istnieć miłość taka, jak Ramy i Sity?” Rama i Sita byli znakiem Premy i uosabiali czystość. Kiedy ich Prema i czystość
zjednoczyły się, wyłoniła się forma Radhy. Litery „Ra” od Ramy i „Tha”
od Sity
połączyły się i utworzyły Ratha czyli
Radha. Radha nie widziała nikogo po narodzinach; otworzyła oczy po 26-ciu
miesiącach, aby ujrzeć swego ukochanego Krysznę.
Intuicja Radhy, jej wewnętrzne uczucia pokazały jej więc Pana jej Premy, Sri
Krysznę. Radha jest ucieleśnieniem Premy Ramy i Sity. Przybyła ona, aby
udowodnić, że można mieć Premę Ramy i Sity, ale również wznieść się ponad to.
Jej uczucia przywiodły Awatara, który nie
był w stanie pomieścić jej bezgranicznej miłości. Sri Kryszna Paramatma z
okresu Dwapara Yuga zstąpił w czasie, gdy istniała potrzeba przywrócenia dharmy. Przyjął On formę w odpowiedzi na Premę
Radhy.
Przy pierwszym spojrzeniu forma Kryszny
została wyryta głęboko w umyśle Radhy. Ona, która przybyła jako odpowiedź na
pytanie, ujrzała Tego, który był źródłem tego uczucia, tą odpowiedzią. Następnie
ona nie widziała niczego innego.
W medytacji Swami powiedział: “Jej wzrok
utkwiony był tylko w Krysznę. Jej myśli i umysł nie szukały niczego z wyjątkiem
Jego. Jej umysł, intelekt i zmysły skupione były tylko na Krysznie. Mimo iż istniała
ona na tym świecie, żyła tylko z Kryszną.”
Wzrok nie oznacza patrzenia fizycznymi
oczyma. Wskazuje skupienie myśli, zmysłów, umysłu, intelektu i świadomości; wszystko
to tworzy jeden wzrok. Jest to myśl, która nie przyciąga ku sobie niczego prócz
Sri Kryszny, wewnątrz, na zewnątrz, wszędzie tylko Pan.
Ktoś może się zastanawiać: „Czy możliwe
jest być takim!?” Jest to
możliwe.
Radha żyje tą samą myślą przez dwie ery. Jej
wzrok skupiony był na jej Panu. Ery się zmieniają, ludzie przybywają i odchodzą,
różne zdarzenia mają miejsce; jednakże mimo tego, co działo się wokół Radhy, wzrok
jej nie zmienił się.
Ludzie byli zdziwieni skoncentrowaną
miłością, która istniała między Ramą a Sitą. Zastanawiali się, czy jest to możliwe,
aby mieć taką miłość? Związek ich Premy przybył jako Radha. Rama i Sita radowali
się fizyczną bliskością. Radha to Prema,
która wypłynęła z ich bliskości. A teraz skoro ta sama Radha nie cieszy się
bliskością Sai Kryszny, coraz więcej
miłości płynie od niej ku Niemu. Prema wzrasta przy rozdzieleniu.
Dla Radhy Krishna był jak owoc, pyszny
owoc, który jest poza zasięgiem. Jak mogła ona skosztować tego, czego nie mogła
osiągnąć? Nie było fizycznego związku między nimi; ich czysta Prema została
zjednoczona na poziomie Atmicznym. Mimo iż nie są oni razem fizycznie, istnieją
oddzielnie, są jednym uczuciem. Prawdę mówiąc, Radha i Kryszna nigdy nie
rozłączyli się. Ludzie tego świata dają ogromne znaczenie ciału, stąd też nie
są w stanie myśleć pond nim. Prema jest boska; nie ma nic wspólnego z ciałem.
Prawdziwa Prema
może powstać tylko wtedy, kiedy nie ma świadomości ciała. Zatem to uczucie
jedności nie jest tego świata, nie jest ono związane z ciałem. Wznosi się ono
ponad ciało i zmysły; jest ono zrodzone w Atmie, jest ono połączeniem uczuć.
Dlatego jest to owoc, którego można
skosztować, nie dotykając. Teraz ta sama Prema istnieje między Sathya Sai i Vasanthą Sai. Ponieważ oni są tą
samą Radhą i Kryszną, Prema trwa. Nie ma
na nią wpływu czas; i płynie ona nieustannie w każdej erze, od początku
wieczności. Całkowite podporządkowanie się Radhy trwa również .
Po 64-ech latach pokuty, całkowicie
podporządkowałam się stopom Swamiego.
Swami zaakceptował mnie. Ta ofiara jest tylko połową mego celu.
Teraz może powstać pytanie, dlaczego mam
życzenie, aby widzieć Swamiego i rozmawiać z Nim fizycznie. Jeżeli jest to Prema
ponad ciałem, wobec tego dlaczego mam to pragnienie? Jest tak dlatego, ponieważ
celem moim jest połączenie mego fizycznego ciała z fizycznym ciałem Bhagawana. Od
młodego wieku dążyłam do tego, aby w chwili śmierci nie stać się pokarmem dla
ziemi lub ognia, (usilnie starałam się – tłum.), aby ciało moje połączyło się z
ciałem Swamiego. Ta więź
istnieje tylko po to, aby uzyskać taki koniec. Kiedy ciało moje przemieni się w
jyothi (czyt. dżjoti, światło – tłum.), stanie się jednym ze Swamim, wtenczas
moja sadhana dobiegnie końca.
Prosiłam Swamiego o Powszechne Wyzwolenie.
Aby uzyskać tę łaskę, moja pokuta trwała nadal, dając początek drugiej fazie
mego życia. Teraz modlę się nieustannie o to, aby wszystkie moje dzieci
doświadczyły błogości, którą ja się raduję; wszyscy powinni uzyskać Mukthi.
Moje uczucia Premy, które skierowane
były tylko ku Bhagawanowi, przemieniły
się w uczucia matczyne i obdarzam nimi ludzi świata. Uczucia Premy często
trudno jest zrozumieć, nie każdy potrafi je odczuć .
Rozdział 17
… „Moje matczyne uczucia
przekroczyły wszelkie ograniczenia. Gotowa jestem uczynić wszystko dla dobra
swoich dzieci.‟
Ekspansją Premy
są matczyne uczucia
Droga Madhura bhava bhakthi jest
niebezpieczna, jest jak chodzenie po krawędzi brzytwy. Swami Vivekananda powiedział:
“Potrzeba ogromnej odwagi oraz zmysłu poświęcenia, aby zrzec się wszystkiego.”
Moja Prema powoduje, że niektórzy są
zazdrośni; niektórzy nawet szerzyli plotki o mnie. W tym czasie zapytałam
Swamiego: “Dlaczego to robisz? Jaką krzywdę im wyrządziłam? Nawet nie miałam
czasu, aby myśleć o nich! Nie myślałam o niczym ani o nikim, tylko o Tobie!
Swami odpowiedział
trzema słowami: “Jest to zazdrość.” Płakałam: “Ja jestem odpowiedzialna za ich
uczucia zazdrości. Moja Prema leżała ukryta przez sześćdziesiąt lat. Dopiero
kiedy zaczęłam pisać książki, ludzie dowiedzieli się o mnie i o moich
doświadczeniach; czytanie moich książek uczyniło ich zazdrosnymi. Jest to moja
wina, proszę Swami ukarz mnie i przebacz im.”
Ci, którzy są w moim bliskim kręgu wiedzą
o tych rzeczach. Ponieważ niektórzy ludzie nie rozumieją moich uczuć Premy, czują
się zazdrośni o mnie. Ale matczyne uczucia są inne; wszyscy potrafią zrozumieć
te uczucia. Każdy doświadczył miłości matki. Matka nosi dziecko w łonie;
wszyscy znają miłość i poświęcenie matki. Wyobraźcie sobie miłość i
poświęcenie, jeżeli Prema, która jest wolna od kaama, pragnienia, rozkwita jako
uczucie matczyne. Kiedy skoncentrowana Prema, którą obdarzano Pana przez dwie
yugi, rozkwita jako uczucia matczyne, uwolniona zostaje olbrzymia moc.
Wulkan Premy wybucha, wylewając magmę
uczuć. Ogień prawdziwej mądrości płonie i spala wszelką karmę na popiół,
zapewniając Powszechne Wyzwolenie.
W książce „Głębia Jnany” Swami Vivekananda
powiedział: „Mukthi dla duszy
indywidualnej jest egoistyczne. Wszystkich ludzi należałoby przeprowadzić przez
ocean Samsary. Będę dążył do tego, gdybym nawet musiał się rodzić tysiąc razy.‟
Dlatego powiedziałam Bhagawanowi, że nie
chcę radować się błogością wyzwolenia, póki świat nie będzie cieszył się tym
samym. Wielkiemu świętemu Ramanuja (czyt. ramanudża – tłum.), guru powiedział,
aby nikomu nie ujawniał mantry, którą otrzymał. Święty nie usłuchał polecenia,
ale zamiast tego wspiął się na szczyt wieży świątynnej i wykrzyczał całą
mantrę, którą otrzymał. Powiedział: “Nie dbam o to, czy pójdę do piekła; niech
wszyscy pójdą do nieba.” Bezinteresowna miłość, poświęcenie i współczucie
takich dusz wznosi je ponad wszystko.
Są to moje matczyne uczucia. Moja walka i
łzy nie ustaną, póki nie zapewnię Mukthi
dla każdego. Miłość jest Jedno. Miłość do Boga to Prema. Kiedy rozprzestrzenia
się na cały świat, staje się Powszechnym Macierzyństwem. Widzenie jedynie Boga
i obdarzanie Go miłością to Prema. W stanie dualizmu, Dvaitha (czyt. dwaita –
tłum.), człowiek pragnie tylko uzyskać Boga. Umysł jest całkowicie skupiony na
Bogu i człowiek uświadamia sobie, że tylko On jest wszystkim i wszędzie, jest
to stan Jedności, Advaita. Uzyskawszy ten stan, sadhaka widzi Boga w każdym. Zatem
Prema dojrzewa do matczynych uczuć. Początkowo umysł powinien być skupiony na
jednej formie. Prema ta następnie rozrasta się i staje się uczuciami matczynymi.
n n n n
Kiedy matka pielęgnuje dziecko, ona nie
tylko dba o jego ciało, ale również karmi je dobrymi uczuciami. Matka jest
ucieleśnieniem poświęcenia; zawsze gotowa jest poświęcić swe życie dla dobra
dziecka. Rolą ojca jest pokazanie właściwej drogi, powiedzenie dziecku co jest
dobre, a co złe. Ojciec kształtuje przyszłość dziecka. Matka jest miłością,
miłością, miłością… jest ona pełna miłości. Dzieci zazwyczaj są bardziej
przywiązane do matki niż do ojca. Istnieje tamilskie powiedzenie:
„Nie ma lepszej świątyni niż matka i
nie ma lepszej mantry niż słowa ojca‟.
Jak mantra, słowa ojca bardzo się przydadzą
w życiu człowieka.
Matka jest świątynią. Matka jest Bogiem. Mówi
się, że matkę należy szanować jak Boga. Miłość i poświęcenie matki są tak
wielkie, że wystarczy, aby kłaniać się tylko jej.
Każdy z nas doświadcza miłości matki; nikt
nie rodzi się bez matki. Każdy z nas poznał kochające objęcie matki. Czy
istnieje coś, co byłoby równe miłości matki? Jeżeli dziecko zachoruje, matka
prosi Pana: „Weź moje życie i ulecz moje dziecko.”
Biega ona od
świątyni do świątyni, modląc się za swoje dziecko. Stosuje ona wiele wyrzeczeń.
Jeżeli miłość zwykłej matki jest tak ekspansywna, wyobraźcie sobie ogrom
miłości Matki Powszechnej, Prakrithi. Wyobraźcie sobie zakres jej miłości! Jak
bardzo będzie ona walczyć dla dobra swoich dzieci?
Każdy z was w pełni radował się miłością i
poświęceniem matki; proszę kontemplujcie. Czy możemy poznać głębię miłości i
poświęcenie Powszechnej Matki, która uważa, że wszyscy ludzie na świecie są jej
dziećmi? Nie! Jest to ponad zakresem
wyobraźni. Swami demonstruje to (miłość Powszechnej Marki – tłum.) na
przykładzie mego życia.
Medytacja
Vasantha : Swami! Wszyscy ludzie na świecie są moimi dziećmi. Powinnam nosić je w
swoim łonie i ochraniać je. Powinny one jeść tylko pożywienie Sai, które ja jem.
Powinny one pić tylko nektar Sai, który ja piję. Z chwilą, kiedy wyłonią się
one ze mnie, powinny być one jak Mędrzec Suka, który wołał tylko Boga.
Moje matczyne uczucia wzniosły się pond
wszelkie ograniczenia. Gotowa jestem uczynić wszystko dla dobra swoich dzieci. Przemienię
swe uczucia w krew i będę je karmić nią. Chcę trzymać je w swoim łonie, aby
zostały ochronione przed wpływami, iluzją oraz atrakcjami świata zewnętrznego…
Swami : Twoje intensywne matczyne uczucia dokonają transformacji każdego i wprowadzą
Sathya Yugę. Jest to prawdziwe
wyjaśnienie „Upasadam‟, o którym jest mowa w Upaniszadzie Chandogya (czyt. czandogja – tłum.)
Ty zademonstrujesz Upasadam…
ŚWIAT NIE ZROZUMIAŁ ZASADY Prakrithi. Świat
widział tylko jedną stronę Boga, Sathya. Odtąd ujrzy on drugą stronę Boga, Prakrithi na
przykładzie mego życia. Tylko całkowite matczyne uczucia prowadzą do Sathyi. Moje matczyne uczucia zaprowadzą cały
świat do połączenia się z Sathyą. To
tylko matka pokazuje dziecku ojca. Moje matczyne uczucia pokażą Pana, Ojca
wszystkich. Moim obowiązkiem jest zaprowadzić każdego z nas do Sathyi, Sathya Sai. On jest waszym prawdziwym
Ojcem. Celem mego życia jest zabranie wszystkich, skądkolwiek przybyli, z
powrotem do Niego. Jest to druga część mego życia.
W pierwszej części swego życia uzyskałam
Pana poprzez Premę. W drugiej części swego życia zapewnię wam wszystkim
wyzwolenie. Odniosę zwycięstwo w realizacji tego zadania.
Jak? Ponieważ uzyskałam Sathyę, a tylko Sathya
triumfuje. Prawda musi zwyciężyć. Pierwotna Dusza, Sri Sathya Sai Baba inkarnował
się tylko w tym celu. Każdy musi uzyskać Mukthi tu, natychmiast!
Kiedy mówiłam o tym wszystkim na satsangu,
Eddy rzekł: “Amma powiedziałaś, że wszyscy powinni się narodzić jako twoje
dzieci i że powinny być one jak Mędrzec Suka. W twoim Nadi (zapis liści
palmowych – tłum.) powiedziane jest, że Mędrzec Suka połączył się z twoją krwią;
to, o czym teraz mówisz, doskonale pasuje do odczytu Nadi!”
Widziałam odczyt Nadi Kagabujandara, w
którym napisane jest: “Błogosławieństwo Shirdi Baby i Mędrca Suka
zmieszane są z twoją krwią.”
Być może
dlatego takie modlitwy powstają we mnie. Ale to tylko Mędrzec Suka narodził
się, wołając Boga, o kim innym mogłam myśleć? Wszystkie dzieci w moim łonie
powinny otrzymać pożywienie Sai i Sai
rasam, który jem. Pożywienie Sai i Sai
rasam, który płynie w mojej krwi, powinien płynąć w ich (moich dzieci – tłum.)
krwi. Powiedziałam, że wszystkie dzieci powinny narodzić się takie, jak Mędrzec
Suka. Stąd też dobrze pasuje to do tego, co jest w moim Nadi, że Mędrzec Suka
jest w mojej krwi.
n n n n
Srinivasan z Chennai przysłał mi email, który zawiera przepowiednie Nostradamusa.
Stwierdził on: “Nostradamus mówi o tym samym naczyniu nektaru, o którym Swami powiedział
ci w medytacji. Oznajmił on:
„Narodzony w mroku i w dniu ciemności, będzie
On monarchą w dobroci; sprawi On, że jego krew ożywi stare urny (naczynia –
tłum.), zamieni mosiężny wiek, odnawiając złoty‟.
Napisał on, że Nostradamus prawdopodobnie
mówił o tym samym naczyniu nektaru, o którym Swami powiedział mi w medytacji.
Srinivasan napisał dalej: “Ty jesteś
naczyniem nektaru, Amma. Urodziłaś się w dniu nowiu. Ty wylejesz swoją krew
jako nektar i staniesz się pożywieniem każdego. Twoja krew stanie się
pożywieniem każdego. Tylko ty sama wprowadzisz Sathya Yugę.”
Znów Swami powiedział:
„Nalegałaś, że nie przybędziesz jako
Awatar. Jednakże twoje uczucia tworzą moce, które są niezbędne dla Awatara. Mimo
iż odmawiasz, twoje moce ujawnią ciebie światu jako Awatara. Cały świat będzie
myślał o tobie, jak o Awatarze. Mówisz, że nie przybędziesz i nie narodzisz się
raz jeszcze. Ale już stałaś się Awatarem! Będziesz czczona przez cały świat
jako Sai Szakti, jako Maha Szakti.
…Uczucia Powszechnego Macierzyństwa są
oznaką „Padma Bhushanam‟. Twoje ciało
jest naczyniem nektaru. Mukthi obdarzeni zostaną ci wszyscy, którzy radują się
tym nektarem. Dlatego naczynie nektaru jest emblematem aszramu na fladze
Mukthi”.
NA FLADZE ASZRAMU widzć naczynie nektaru
lekko przechylone, z którego wylewają się trzy krople nektaru, zaznaczone tamilskimi
literami: „Mu - K - Thi‟.
Powiedziałam, że nakarmię nektarowym
pożywieniem swoje dzieci. Emblemat to potwierdza.
Piję nektar Sai; staje się on krwią w moim ciele, naczyniu
nektarowym. Nektar Sai jest w każdej komórce mego ciała, w każdym moim włosie. Jadłam
to pożywienie nie tylko ustami, ale również pięcioma zmysłami. Zmieszane jest
ono z moim oddechem, mową, życiem, uczucia są we wszystkim. Wypływa ono z głowy
do stóp. Tylko tym pożywieniem należy karmić świat, wszystkie moje dzieci!
Cały świat powinien stać się Vasantha
Mayam, wypełniony Premą, którą Vasantha ma
dla Sai. Wszyscy powinni płakać tak, jak ja za Panem. Całe stworzenie powinno
stać się moimi dziećmi. Powinnam je karmić nektarem, który jem.
Było to moje uczucie Prema wtedy,
Jest to Matczyne Uczucie teraz!
Rozdział 18
… „Najpierw miałam skupioną myśl,
że muszę uzyskać Boga, a teraz moją jedyną myślą jest to, że powinnam
wszystkich zabrać do Boga.‟
‘Woda plus Ogień’
Woda + Ogień = Moc pary
Paramatma + Jeevatma = Moc duchowa
W święto Kryszna Jayanthi 2003 r., Bhagawan
powiedział, co następuje, w Swoim dyskursie:
„... Kryszna narodził się w więzieniu. Wszyscy
strażnicy, którzy mieli zachować dużą czujność zgodnie z instrukcjami Kamsy,
pogrążeni zostali we śnie. Tylko Devaki i Vasudeva nie spali w czasie
zstąpienia Kryszny. Z obawy przed
zagrożeniem nowo narodzonego dziecka ze strony podłego Kamsy, Vasudeva zdecydował
zabrać maleństwo w bezpieczne miejsce. Owinął on dziecko delikatnie w tkaninę i
położył w koszyku, postawił go na głowie i wyszedł z więzienia. Drzwi więzienia
same się otworzyły. Ponieważ była straszna ulewa, Vasudeva modlił się, aby
dziecko zostało ochronione. Mocą Boskiej Woli Kryszny ukazał się ogromny wąż i
zaczął iść za Vasudevą, osłaniając sobą boskie dziecko, ochraniając je w ten
sposób przed ulewą. Kiedy Vasudeva dotarł do domu Yashody (czyt. jaszody – tłum.) po przeciwnej
stronie rzeki Yamuna (czyt. jamuna – tłum.),była późna noc. Akurat wtedy
urodziła ona (Yashoda – tłum.) maleńką dziewczynkę. Wszyscy, włącznie z jej
mężem, mocno spali. Vasudeva cicho położył boskie dziecko u boku Yashody, wziął
dziewczynkę, która jej się urodziła i szybko wrócił do więzienia”.
Opowieści o Panu są najcudowniejsze i
najświętsze we wszystkich trzech światach.
Są one jak sierp, który przecina pnącza od
przywiązania świata.
Są one najbardziej szlachetne i budujące
duchowo. Obdarzają błogością mędrców i proroków, którzy pokutują w lesie. (Wiersz
Telugu)
...Nikt nie pojmie sposobów Boga.
Nawet Vasudeva nie był w pełni świadom, co czynił. Zabrał dzieciątko Krysznę do
domu Yashody i przyniósł maleńką dziewczynkę. Czynił on to wszystko, jakby był
w transie. Radha, będąca wtedy małą dziewczynką, była świadkiem całego epizodu.
Został on wyryty w jej sercu. Ludzie myślą, że Radha była wówczas młodsza od Kryszny i mówią w sposób uwłaczający o
związku, jaki ją z Nim łączył. W istocie, ona była znacznie starsza od Kryszny,
o 26 miesięcy, dokładniej mówiąc.
Jej uczucie
do Kryszny było niezwykle święte i stawało się silniejsze z każdym dniem.”
MOŻE POWSTAĆ PYTANIE, JAK dwuletnia Radha mogła
być świadkiem tego wszystkiego? Jak ona mogła wiedzieć? Ponieważ Kryszna
przybył jako naczynie, aby pomieścić jej Premę, Radha wiedziała o Jego zstąpieniu. W
ten sam sposób Swami ujawnił mi sekrety, które kryją się za zstąpieniem
Awatarów Sathya Sai i Prema Sai. Zapytałam
Swamiego, jak moje skupione uczucia Premy
zostały przemienione w uczucia matczyne.
Swami powiedział:
„Skupiona Prema ma nieograniczoną moc. Nie
od dziś, ani od wczoraj, ale od chwili, kiedy oczy Radhy spoczęły najpierw na
dzieciątku Kryszna w Dwapara Yudze, nie widziały one niczego innego.”
Co to oznacza? Znaczy to, że umysł Radhy,
jej intelekt, zmysły, wszystko skupione było na Krysznie. We wszystkim, przez
cały czas, we wszystkich działaniach, o czymkolwiek mówiła, co jadła, co
wąchała, wszystko było Kryszną; tylko Kryszna był w jej myślach. Umysł tak
skupiony na jednym punkcie, staje się bardzo potężny; wybucha ogromna energia,
łamiąca wszelkie ograniczenia. Spójrzmy na inny przykład.
Silnik parowy wytwarza moc. Używa się jej
do poruszania wielkich maszyn i do ciągnięcia pociągów. Para to woda w stanie
pary. Woda przemieniona w parę otrzymuje ogromną moc. Możemy widzieć wodę i
ogień, który ją podgrzewa, ale nie możemy widzieć pary. W ten sam sposób para
wytworzona przez skoncentrowany, skupiony umysł, jest potężna. Ten
skoncentrowany umysł postrzega Sathyę. Kiedy już Sathya zostaje
urzeczywistniona, uzyskuje jeszcze większą moc.
Jeżeli jeeva (czyt. dżiwa – dusza indywidualna –
tłum.) jest wodą, wówczas ogień jest Duszą Powszechną, skupieniem umysłu. Kiedy tych dwoje zjednoczy się, uwolniona zostaje niewymierna moc. Ponieważ
uzyskałam Sathyę poprzez Premę, wykorzystuję moc do ciągnięcia wszystkich ku
temu celowi.
Jak absolutna Prema staje się uczuciem
matczynym? Prema, która połączyła się z Bogiem w jej stanie Absolutnym, stała
się teraz uczuciami matczynymi i ciągnie ze sobą cały świat. Podobnie jak para,
Prema szakti jest niewidoczna. Jednakże tworzy wibracje, które posiadają moc
napędzania całego świata ku Sathyi.
Jak magnes, który przyciąga żelazne
opiłki, moc ta przyprowadza cały świat ku drodze, którą podążałam. Najpierw
miałam skupioną myśl, że muszę osiągnąć Boga, a teraz moją jedyną myślą jest
to, że muszę wszystkich zaprowadzić do Boga. Myśl ta staje się potężnymi
wibracjami, które przyciągają wszystkich ku Bogu. Uczucie, że wszyscy na
świecie są moimi dziećmi i że wszyscy powinni uzyskać wyzwolenie, tworzy moc.
Prema rozkwita jako Powszechne Macierzyństwo.
Moc czystości
3 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Nieustannie myślałam o kobietach w
historii, które były przykładem czystości. Kontemplowałam na temat kilku
opowieści.
Nalaayini nosiła swego męża, mającego
trąd, w koszyku wszędzie, dokądkolwiek szła. Pewnego dnia mędrzec rzucił na nią
klątwę: “Twój mąż umrze zanim Słońce jutro wzejdzie.” W tym momencie ona
rozkazała Słońcu, aby nie wschodziło. Następnego dnia Słońce nie wzeszło i
wszyscy musieli ogromnie cierpieć. Moc pokuty (Nalaayini – tłum.) mogła powstrzymać
Słońce przed wzejściem.
Chociaż Savithri wiedziała, że Sathyavan`owi
pozostał tylko rok życia, poślubiła go wbrew protestom całej rodziny. Kiedy Pan
Yama, bóg śmierci, odebrał mu życie, ona walczyła i odzyskała je. Mogła to
uczynić tylko dzięki mocy swej czystości.
Król Madurai
dokonał bezprawnie egzekucji męża Kannagi. Moc jej pokuty sprawiła, że spłonęło
całe Madurai. W tej samej chwili król i królowa padli martwi.
Anusya znana jest jako królowa pośród
czystych kobiet. Panowie Brahma, Wisznu i Sziwa przybyli, aby poddać próbie jej
czystość. Mocą swej czystości zamieniła Ich ona w niemowlęta. Następnie Saraswathi,
Parvathi i Lakszmi musiały błagać o przebaczenie i uwolnienie ich mężów!
Wiele dew przyciągało piękno Damayanthi.
Damayanthi kochała Nalę. W czasie ślubu dewa przybyła pod postacią Nala. Mocą
swej czystości Damayanthi była w stanie
poznać prawdziwego Nala i ozdobiła go
girlandą.
Po oddaniu serca ukochanemu, człowiek nie
pragnie nawet ręki Boga. Taka miłość ma potężną moc. Święty Thiruvallavar powiedział:
„Jeżeli czysta kobieta poleci
deszczowi, aby padał, spadnie.”
Jest to moc czystości. Jeżeli czysta
kobieta poleci Słońcu, aby nie wschodziło, nie wzejdzie. Jeżeli będzie spodziewać
się, że ogień spali wszystko, wszystko zostanie spalone na popiół. Nawet pięć
elementów kłania się mocy czystości. Ten wysoki stan czystości jest dzięki
skupionej miłości do męża.
Jeżeli czysta miłość, którą okazuje się
mężowi, ma tak potężną moc, wyobraźcie sobie moc tej, która traktuje Boga jako
swego męża. Gdy kontemplowałam w ten sposób, powstała myśl w moim umyśle: “Jak
olbrzymią moc musi posiadać taka skoncentrowana Prema i czystość?”
Kiedy
zapytałam Swamiego, powiedział On: “Twoja Prema posiada moc uczynienia
z ciebie Sathyi. Ale nie tylko to, stając się Sathyą, wypełniłaś
Mnie swoją Premą i uczuciami matczynymi. Wyrzuciłem wagę karmy i gotów
jestem
obdarzyć Powszechnym Wyzwoleniem.”
Powiedziałam: “Och Swami, jak wielką
prawdę ujawniłeś! Trzymałbyś wagę karmiczną tylko wtedy, gdybyś był Sathya. Stałeś
się matką, wypełnioną moimi uczuciami, zatem wyrzuciłeś ją (wagę karmiczną –
tłum.).”
Jest to cudowne wyjaśnienie. Oddałam
wszelkie swoje moce Swamiemu. Moc pokuty i skupiona Prema ku Bogu usuwa karmę
świata i zabiera wszystkich ku wyzwoleniu.
Jest to moc czystości, którą posiada ta,
która kocha Boga jak swego męża .
Rozdział 19
… „Muszę usunąć wszystkie stare
wrażenia z umysłów wszystkich i umieścić tam moją formę; tylko wtedy będą oni
mieli moje uczucia. Muszę dokonać „prania mózgów” wszystkich swoją Premą i przemienić ich w diamenty‟.
Operacja Samskara
7 wrzesień
2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, SV zapytał mnie, jaka istnieje różnica między błogością, której
doświadczam, a błogością Paramahamsy?
Swami : Wszystkie wielkie dusze doświadczają takiej samej błogości z chwilą
uzyskania Boga. Urzeczywistniły one Sathyę. W najwyższym stanie wszyscy
doświadczają takiej samej błogości. Mimo to ty odmawiasz radowania się
błogością z połączenia się z Bogiem. Mówisz, że wszyscy powinni tego doświadczyć.
Ciągniesz wszystkich ze sobą. Nikt tego przedtem nie zrobił i nikt tego nie
uczyni ponownie.
Vasantha : Uczyń coś, abym mogła przyprowadzić wszystkich do Ciebie. Jak to
zrobić? Powinnam wejść w każdego. Moje uczucia powinny wejść we wszystkich.
Swami! Jak transplantacja serca albo transplantacja nerki, tam samo musi być
przeprowadzona operacja samskara. Muszę usunąć wszystkie stare wrażenia z
umysłów wszystkich i umieścić tam swoją formę; tylko wtedy będą oni mieli moje
uczucia. Muszę zrobić „pranie mózgów” wszystkich swoją Premą. Przemienię ich w
diamenty. Powinnam usunąć stare samskary u każdego. Muszę sprawić, aby
wszystkie umysły umarły. Najpierw powinnam eksperymentować na Fredzie, Eddym,
Yamini, SV, Geet`cie, Nicoli, Kodhai, Srinivasanie, Serenie i Amarze.
Swami : Możesz to zrobić. Uczynisz
to. Tylko skupione oddanie Sai Radha do formy Sai Kryszna posiada moc. Kiedy promienie
słoneczne, skupione na soczewce, przechodzą przez papier, papier pali się. W
ten sam sposób moc twojej Premy spali karmę wszystkich.
Vasantha : Ludzie praktykujący czarną magię sprawiają, że inni podporządkowują
się ich woli. Podobnie ja chcę uczynić, aby ludzie działali zgodnie z moimi
myślami. Swami, chcę, aby każdy był jak ja. Chcę sprawić, aby każdy żył tylko
dla Boga. Swami ja jestem Sathya. Chcę, aby wszyscy uzyskali Sathyę. Uczynię
każdego Sathyą. Jak czarna magia, będzie to biała magia.
Swami : Uczynisz to.
UMYSŁ MÓJ NIE ZAPOMNIAŁ SWAMIEGO nawet
przez ułamek sekundy. A teraz jestem opanowana przez ciągłe pragnienie, że
powinnam wszystkich przyprowadzić do Niego; wszyscy powinni uzyskać wyzwolenie.
Wskutek nieustannej myśli, że powinnam zabrać wszystkich do Boga, umysł mój
stale szuka nowych sposobów osiągnięcia tego celu. Przez cały czas myślę: “Jaki
jest sposób na to, aby dokonać transformacji wszystkich?”
Istnieje w nas wrodzona moc. Człowiek może
nawet kontrolować pięć elementów. Moc, która jest ukryta w nas, nie ma granicy.
Jednakże niektórzy niewłaściwie używają tej mocy, kontrolując innych. Praktykują
czarną magię, aby zawładnąć umysłami innych. Używają tej mocy, aby sprawić, by
inni czynili to, czego oni chcą.
My też marnujemy moce, pozwalając na to,
aby nasze zmysły wędrowały. Mnóstwo mocy się marnuje, gdy zmysły skupione są na
zewnątrz; powinniśmy skierować je ku wnętrzu. Jeżeli skierujemy je do środka,
ku Panu, wówczas będziemy w stanie osiągnąć rzeczy, których normalnie nie
bylibyśmy w stanie uzyskać.
Kiedy zmysły są pod kontrolą,
automatycznie umysł jest kontrolowany. Kiedy umysł jest kontrolowany, można
opanować pięć elementów.
Wskutek mocy skupionej koncentracji,
naukowcy są w stanie wynaleźć nowe rzeczy; odkrywają oni wiele nowych prawd. Podróżują
oni do miejsc takich, jak Księżyc oraz inne planety, które są poza zasięgiem. Dokonują
wielu nowych wynalazków. Istnieją również duchowo oświeceni ludzie, którzy
studiują wieczne prawdy oraz znajdują nowe znaczenie Wed i Upaniszad.
Mają oni
wizję Pana, Pierwotnej Duszy.
Mój umysł zawsze pogrążony jest w Swamim. Stąd
też, jak pragnienie naukowców, aby odkrywać, serce moje tęskni do tego, aby
odkrywać nowe sposoby oddawania Mu czci. Myśląc w ten sposób, znalazłam nową metodę
oddawania czci memu kochanemu Panu poprzez czczenie Go w każdym aspekcie
stworzenia, obecnym we wszechświecie.
Biznesmen myśli o swoim interesie dzień i
noc. Myśli on: “Muszę rozwinąć swój interes, powinienem zrobić to, powinienem
zrobić tamto itd.” Kontemplując w taki sposób, odkrywa on wiele nowych
sposobów, aby ulepszyć swój interes.
Tak samo umysł mój stale myśli, jak zabrać
wszystkich do wyzwolenia. Ponieważ jestem całkowicie pochłonięta tą jedną
myślą, płaczę i modlę się do Swamiego każdego dnia, znajdując nowe sposoby
dokonania transformacji wszystkich. Każdego dnia powstają we mnie nowe uczucia
i nowe myśli.
Nim nadejdzie czas, aby udać się na
medytację, rozmawiam, śmieję się i jestem spokojna. Jednakże jak tylko usiądę
do medytacji, powstają we mnie uczucia z głębi i wybuchają; wylewam te uczucia Swamiemu.
Po medytacji mówię innym o tym, co się w
niej zdarzyło i zaczynam pisanie. Z chwilą, gdy kończę pisanie, zapominam o
wszystkim. Jedyną rzeczą, której nigdy nie mogę zapomnieć, jest… „Swami,
Swami, Swami‟.
Ta jedna forma oraz imię stały się
wszystkim dla mnie. Moje jedzenie, spanie, picie, myślenie, chodzenie,
rozmawianie, oddychanie, życie – wszystko to tylko Swami. Niczego nie ma w moim stanie z
wyjątkiem tego Jednego. Jak wielka moc istnieje w tym stanie? Istnieje tylko
jeden sposób, aby się dowiedzieć, jeden dowód na ogrom (tej mocy – tłum.),
Powszechne Wyzwolenie.
To z tej przyczyny Swami powiedział mi,
aby zbudować aszram, Mukthi Nilayam. Gdziekolwiek
się nie odwrócę, widzę tylko Swamiego, Jego obrazy. Mój skoncentrowany umysł
rozrósł się na zewnątrz jako Mukthi
Nilayam. Ci, którzy mieszkają tu ze mną, są częścią mnie. Działają oni jako
moje członki, oczy, umysł, usta, uszy i nos. Nie widzę żadnej różnicy między
tym, że dziś mieszkam z nimi a tym, że mieszkałam sama wcześniej.
Ten, kto usytuowany jest w stanie jednej,
skupionej myśli, bez przerwy, jest w nieustannym stanie medytacyjnym. Ale mimo
to oni są nieświadomi tego. Ten stan staje się ich prawdziwą naturą; jest on
bez wysiłku i daje energię, jak oddech.
Yamini przeczytała z książki Swamiego: „Ścieżki do spokoju‟ strona 59.
Potwierdziło to mój obecny stan.
„… Kiedyś aspirant wzniósł się ponad
swe organy zmysłów, rozumiejąc, że nieprawdą jest to, co one przedstawiają jako
„prawdziwe”, umysł jego będzie wówczas spokojny, skoncentrowany na Jednym, ponad
wszelką rozmaitością tego, co się ukazuje i że wtedy łatwo i bez wysiłku
wejdzie on w siódmy etap medytacji. Swami opisuje ten stan jako „niezakłócone
przebywanie swojej świadomości w Kosmicznej Świadomości. Oznacza to, że koncentracja
osiąga taką stałość, że człowiek staje się nieświadomy faktu, iż jest w
medytacji. On nie musi zmuszać swego umysłu, aby tkwił we wzniosłej myśli,
ponieważ nieugiętość staje się w nim tak naturalna, tak nieustająca i tak
wibracyjna, jak sam oddech.”
Prema, która płynęła ku Panu w sposób
skupiony przez ponad pięć tysięcy lat, dokona transformacji świata. Napisałam w
jednym z poprzednich rozdziałów, jak Prema Radhy wchodzi w każde serce i
ciągnie wszystkich w Brindavan. Napisałam,
jak prowadzą oni życie dharmiczne; doświadczyliśmy tego w Mukthi Nilayam.
Mała opowieść. Strażnik Mukthi Nilayam
zrezygnował z pracy. Regulując jego rachunek, wypłaciliśmy mu 2500 rupii,
zamiast 2200 rupii. Kiedy wyjechał, uświadomiliśmy sobie, że nadpłaciliśmy mu
300 rupii. Pół godziny później człowiek ten wrócił i oddał pieniądze.
Pewnego dnia
daliśmy listonoszowi nieumyślnie 6 rupii. On natychmiast zwrócił te dodatkowe
pieniądze. On mógł szybko zakończyć swoją robotę, a my też nie zauważylibyśmy,
co zrobiliśmy, póki nie dokonalibyśmy bilansu, a mimo to postąpił on w sposób
prawy.
Przed dwoma dniami Fred pojechał do Madurai,
ponieważ miał załatwić sprawy dla Aszramu. W drodze powrotnej zatrzymał się on
w Tirumangalam, aby kupić żywność. Kiedy poszedł zapłacić za towar w ostatnim
sklepie, nie mógł znaleźć portfela. Gorączkowo zaczął szukać, udając się z
powrotem, gdzie był, ale portfel znikł. Po przeszukaniu wszystkich miejsc, wrócił
do aszramu przybity. On nie tylko utracił pieniądze, ale również karty
kredytowe i paszport!
Wszystkim nam było smutno. W porannej
medytacji zapytałam Swamiego o to, a On powiedział: „On otrzyma go z powrotem.”
Następnego dnia Fred musiał wrócić do Madurai; po pewnym czasie, gdy wyjechał,
otrzymaliśmy telefon. Dzwonił pan Nalla Azhagan, oficer bezpieczeństwa z
centrali telefonicznej w Tirumangalam. Powiedział, że znalazł portfel Freda.
Eddy pojechał natychmiast, aby go odebrać.
Pan Nalla Azhagan znów zadzwonił, a my
powiedzieliśmy, że Eddy jedzie, aby go (portfel – tłum.) odebrać; ale pan
powiedział, że portfel powinien być oddany tylko Fredowi, osobie, do której on
należy, w przeciwnym razie bowiem on sam przyjedzie dzień później do aszramu,
aby go wręczyć. W międzyczasie Eddy dotarł do Tirumangalam. Nie wiedział, jak
dojechać do centrali telefonicznej, zatrzymał się więc przy posterunku
miejscowej policji. A tak kto powinien był być, tylko Fred! On informował o
zagubieniu portfela!
Eddy i Fred poszli razem do centrali telefonicznej
i Fred odebrał swój portfel. Po jakimś czasie zadzwoniła żona Nalla Azhagana i
zapytała, czy wszystko było w portfelu, co powinno w nim być.
W tej Erze Kali kto postąpiłby w ten
sposób? Kto wykonałby wiele telefonów, oddał portfel i upewnił się, czy
wszystko jest w porządku? Kto wykazałby się takim poczuciem odpowiedzialności? Jak
to się dzieje? Mukthi Nilayam to świątynia Sathyi, gdzie mieszka Bóg. Jest to siedziba
Prawdy. Dlatego roznieca prawość w sercach ludzi.
Stało się w ten sposób, ponieważ prawda i
zmysł sprawiedliwości są przestrzegane. Cudownie jest widzieć, jak prawda
funkcjonuje poprzez tych, którzy tu przybyli i którzy są z nami związani. Wszyscy,
którzy tu są, unicestwiają nieprawdę. Brindavan udowadnia, że nieprawda;
adharma (nieprawość – tłum.) nie może sprzeciwić się Premie Radhy. Jak silna
jest ta Prema, która żyje w sercach
ludzi przez pięć tysięcy lat! Kiedy Prema Radhy przybyła teraz nawet z jeszcze
większą siłą, czy cuda, o których mówię,
nie byłyby możliwe? Na pewno moja Prema posiada moc dokonania transformacji
jednej ery w drugą, Ery Kali w Erę Prawdy. Zrobię to!
Zapisuję rozmowy, które mam ze Swamim w
medytacji, a potem dzielę się tym na satsangu. Na ołtarzu w pokoju modlitw,
gdzie mamy satsang, trzymamy Poorna kumbha (czyt. purna kumbha, święte naczynie
– tłum.). Gdy usiedliśmy do wieczornej medytacji, Yamini zauważyła, że orzech
kokosowy na srebrnym Poorna kumbha ma trzy pęknięcia; poprosiła
mnie, abym zapytała o to Swamiego w medytacji. Zapytałam Swamiego, a On
powiedział: “Myśl, kontempluj.” Poprosiłam Go, aby dał mi wskazówkę, a On
powiedział: “Ma to związek z twoimi bliskimi wielbicielami!”
Kontemplowałam: “Ja jestem Sathya, jeżeli ja jestem Sathya, a Swami jest we mnie...”
Z chwilą kiedy o tym pomyślałam,
ustaliłam, dlaczego pojawiły się trzy pęknięcia. Powiedziałam: “Sanchitha,
Agaamya i Prarabhda – wszystkie trzy karmy są skończone. Nie ma więcej wrażeń.”
Od razu Swami powiedział: “Bardzo dobrze! Prawidłowo.
Powiódł się twój eksperyment. Wymazałaś ich samskary. W ten sposób wytrzesz
samskary ludzi świata.”
Głębokie
wrażenia w umyśle są powodem ponownych narodzin. Jeżeli nie będziemy mieli
wrażeń, nie będziemy mieli kolejnych narodzin ani śmierci. Jak Swami wyjaśnił
to, używając orzecha kokosowego, jako dowód!
Swami powiedział dalej: “Nie ma głębokich
wrażeń, nie ma samskary. Tylko twoje uczucia przenikają ich.”
Wszyscy dyskutowaliśmy radośnie o tym, co Swami
powiedział. Jak wielka jest łaska Pana!
Swami powiedział w „Sathya Sai mówi”:
„...Madhura znaczy słodycz. Radha
widziała, słyszała, próbowała i szukała tej słodyczy wszędzie i zawsze; dla
niej Pan jest samą słodyczą. Starożytni mędrcy opisują to w Wedach jako „Raso
Vai Sah‟. Radha nie
widziała różnicy między stwórcą a stworzeniem. Dla niej wszystko było Bogiem,
wszystko było jej Kryszną. Ona czuła, doświadczała, że Kryszna był na zawsze
jej; czuła, że On był jej, jej samej.
Rozdział 20
… „Powinniśmy uświadomić sobie, że miłość, którą obdarzamy
innych, jest naprawdę tylko miłością do Boga, który w nich mieszka. Kiedy
uświadomicie to sobie, wówczas tajemnica, że Jeden jest wieloma, zostanie
ujawniona.‟
Sathya to Jeden
8 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, chcę jednej rzeczy, daj mi jedną rzecz.
Swami : Zawsze to mówisz. Co takiego chcesz?
Vasantha : Nie wiem, Swami…
Swami : Tylko Sathya jest tym Jednym. Tylko Pan jest Sathya. Wszytko inne jest
nieprawdziwe. Mówiąc zawsze, że chcesz jednej rzeczy, widzisz Prawdę w tej
jednej formie. A mimo to inni proszą o wszystko inne, z wyjątkiem tego.
Ponieważ proszą o rzeczy zniszczalne, nie otrzymują ich i oni także ulegają
zniszczeniu.
Ty prosiłaś o
Boga, który jest niezniszczalny. Nie tylko uzyskałaś Go więc, ale również
stałaś się nieśmiertelna. Urzeczywistniłaś Prawdę tej formy, ponieważ
uchwyciłaś się jej mocno. Inni chwytają się rzeczy czasowych, zniszczalnych. Jak
czasowe przedmioty oni również ulegają zniszczeniu.
GDY PISAŁAM TO, przypomniała mi się pieśń:
„Znam rolę, którą mam grać
Miłość Pana o barwie ciemno niebieskiej
Nie istnieje tu nikt inny tylko On
Z tymi, którzy są blisko i są kochani,
związani jesteśmy
Pogrążonym w przedstawieniu wielu
Ryzykowne jest być
Jako że to On stworzył dualizm.”
Napisałam, że jedna Prawda rozrosła się
jako wielu. Jednakże umysł nasz uległ iluzji rozmaitości tego świata. Zarówno dobro,
jak i zło są dziełem Pana. Widzimy różnice i cierpimy z powodu iluzji. Uwolniwszy
się z tej iluzji, uświadamiamy sobie, że wszystko to Jego gra. Powinniśmy sobie
uświadomić naszą rolę w tym dramacie, który reżyserowany jest przez Boga. Tylko
Bóg to Sathya, Prawda, jedna rzeczywistość, stała, niezniszczalna. Mąż, żona,
dom, stanowiska itd. są nietrwałe i zniszczalne i trzymają nas w iluzji. Żyjemy
tak, jakbyśmy się urodzili, aby dążyć do tej nieprawdy.
Od czasu narodzin aż do śmierci czas mija
nam na zdobywaniu zniszczalnych rzeczy aż do ostatniego tchnienia. Czy
cokolwiek pozostaje z nami na stałe? Nie! Wszystko ulega zniszczeniu, wszystko
jest zniszczalne. Nie tylko przedmioty, których pragniemy, ulegają zniszczeniu,
my też giniemy. Jednakże jeżeli pragniemy tylko niezniszczalnego i stałego Boga,
uzyskujemy Go i również stajemy się nieśmiertelni. Musimy uświadomić sobie tę
prawdę, która jest ukryta.
Poeta Thirumoolar (czyt. tirumular –
tłum.) śpiewał tak:
„Świat ukryty jest w słoniu
Słoń ukryty jest w drewnie
On, Jeden, ukryty jest w różnorodności
stworzenia
Stworzenie ukryte jest w Jednym‟…
Kto ujrzałby słonia zrobionego z drewna,
powiedziałby: “Jaki piękny jest słoń!” Człowiek taki nie widzi drewna. Sprzedawca
drewna, który widzi to samo, mówi: “Och, zrobiony jest on z drewna tekowego!” Widzi
on jakość drewna, ale nie słonia. Pierwszy człowiek widzi tylko pięknie
wyrzeźbioną formę słonia; nie widzi on drewna. Tu słoń ukrywa drewno. Drugi
człowiek widzi drewno, ale nie słonia. Tu drewno ukrywa słonia.
W ten sam sposób przedmioty tego świata
ukrywają Pana. Ten, kto widzi tylko świat, nie może dostrzec Pana, który jest
stwórcą wszystkiego. Inny człowiek widzi tylko Stwórcę, który uwydatnia całe
stworzenie. Pierwszy człowiek przyciągany jest przez piękno świata i wpada w
jego pułapkę. Ulega on iluzji i cierpi z powodu związku z rodziną, bogactwem,
imieniem itd. Inny człowiek zastanawia się nad umiejętnościami Jednego, który
stworzył cały wszechświat. Widzi on tylko Boga w całym stworzeniu, uzyskuje Go
więc. Ten, kto pragnie rzeczy tego świata, nie może uzyskać ani ich, ani Pana.
Marnujemy ludzkie narodziny. Uświadomcie
sobie, że Jeden stał się wieloma.
Jeden to Purusza, wielu to Prakrithi. Jeden to Stwórca, wielu to Stworzenie. Jeden
to Sathya, jego ekspansja to Prema. Jeden to Sziwa, Jego wolą jest Szakti.
Każdy powinien rozumieć tę Prawdę.
Yagnavalkya (czyt. jagnawalkja – tłum.) mówi swej żonie w Upaniszadach, co następuje: “Pragnienie
męża przez żonę, to nie jest pragnienie jego ciała albo umysłu; jest to
pragnienie Atmy w nim. Miłość męża do żony, miłość rodzica do dziecka ma tę samą
przyczynę.”
Powinniśmy uświadomić sobie, że
miłość, którą mamy dla innych, jest naprawdę tylko miłością do Pana, który jest
w nich. Kiedy już raz uświadomimy to sobie, wówczas ujawniona zostanie
tajemnica, że Jeden istnieje w wielu. Swami zawsze
mówi: “Zapomnieliście o Stwórcy, ulegając iluzji stworzenia.”
Jeżeli uchwycicie się Jednego, który jest
Bogiem, wystarczy. Wszystkie inne rzeczy przybędą do was bez wysiłku,
automatycznie. Łatwo jest uzyskać to, czego pragniecie od tego doczesnego
świata. Najpierw patrzcie na Boga, a potem to, czego pragniecie od tego świata,
przybędzie do was. To zaprowadzi was do mądrości, że wszystko jest zniszczalne
i prowadzi tylko do nieszczęścia.
Czy chcecie czasowych rzeczy tego świata,
rodziny, pieniędzy, stanowisk itd.? Wszystko to jest nietrwałe. Jak wielu ludzi
musieliście prosić, aby uzyskać te rzeczy? Jak wiele bólu musieliście znieść,
aby uzyskać te rzeczy? Smutek, ból mentalny, katusze, bezsenne noce, choroby,
napięcie były wasza jedyną nagrodą. Dlaczego macie cierpieć w ten sposób? Niezniszczalne,
wieczne bogactwo czeka na was. Wystarczy, że będziesz chcieli tylko Boga,
zyskacie wówczas wieczną błogość. Nie ma smutków ani strat, tylko błogość. Musimy
żyć aż do śmierci, dlaczego nie żyjecie w ten sposób? Cierpieliście od jednych
narodzin do następnych, czy nie jesteście już zmęczeni? Pławiliście się w nieszczęściu;
nadal nie chcecie się z niego wydostać?
Przyciągnięta przez światło, ćma fruwa
wokół płomienia i w końcu wpada weń. My jesteśmy w takim samym stanie, jak ćma;
jesteśmy przyciągani przez mayę i wpadamy w iluzję, złapani przez nią, umieramy.
Mimo iż jedna ćma widzi drugą wpadającą w ogień, ona też staje się jego ofiarą.
Sami możemy zauważyć, jak wiele ludzi wpada do oceanu życia na tym świecie i
ginie. Mimo to jak niemądra ćma my też stajemy się ofiarą.
Doświadczyliśmy wiele gorzkich zdarzeń
przez rodzinę, przyjaciół, sąsiadów i społeczeństwo; a mimo to zamiast uciec, stale
wracamy do oceanu. Błędnie uważamy, że jest to naturalny cykl; zachowujemy się
tak, jakby to było naszym przeznaczeniem i nadal żyjemy w taki sam sposób. Nie
narodziliśmy się po to, aby ginąć w ten sposób. Jesteśmy dziećmi
nieśmiertelności. Stan wieczności jest naszą prawdziwą naturą. Dość
tego! Wyjdźmy z iluzji! Żyjmy tylko dla Boga.
Przykład: wczoraj, gdy zakończyliśmy
medytację i śpiewaliśmy ashtothram, przybyli moi krewni do aszramu z moim synem
Manivannanem. Po pieśni ‘Arathi’ udałam się do swego pokoju. Nie widziałam ich
(tych, którzy przyszli – tłum.), ponieważ wciąż byłam w stanie medytacyjnym. Po
jakimś czasie weszła Yamini i powiedziała, że czekają na mnie. Gdy usiedliśmy,
zalali mnie pytaniami: „Czy już nie przyjeżdżasz do swego domu? Ile tu jest
ziemi? Ile kosztował budynek? Kto dał ci pieniądze na budowę? Kim są ci wszyscy
ludzie, którzy z tobą mieszkają? Skąd oni przyjechali?”
Tego samego popołudnia pan Mr.
Chandramohan przyjechał z rodziną odwiedzić nas. Wziął On udział w medytacji,
satsangu i bhadżanach. Przyjął on darszan Swamiego i prosił mnie, abym modliła
się do Niego o pomoc w rozwiązaniu problemów. Po ‘Arathi’ przekazałam mu, co Swami powiedział, dałam vibuthi i wyjechał.
Ci, którzy są
moimi krewnymi, przyjechali i po prostu zadali przyziemne pytania o aszramie i
budynkach. Ujrzeli oni Mukthi Nilayam jedynie jako budynek i zebrali szczegóły
o jego budowie. Nie podjęli wysiłku, aby dowiedzieć się prawdy o mnie, w związku
z czym nie odnieśli korzyści z tutejszego pobytu. Tymczasem Chandramohan i jego
rodzina uważają aszram za świątynię i mają silną wiarę, że Swami tu jest. Wierzyli oni, że jeżeli
przekażą mi swoje modlitwy, dotrą one do Swamiego, a oni zostaną uwolnieni od
problemów. Uświadomili sobie prawdę o mnie, stąd też odnieśli wielką korzyść.
Moi krewni nie odnieśli korzyści, ponieważ
zainteresowani byli sprawami tego świata. Widzieli we mnie tylko Vasanthę, krewną,
stąd też utracili duchową korzyść. Chandramohan i jego rodzina związani są z
prawdą o Jaźni, nie widzieli oni zatem związku z tym światem, lecz jedynie
związek duchowy. Widzieli we mnie Atmę Kryszny, otrzymali więc największą
korzyść. Związki tego świata wepchną was w mayę i nie pozwolą urzeczywistnić
Prawdy, zrozumcie więc, że istnieje tylko Jeden.
Dosyć! Dosyć tego cierpienia! Wyrzeknijcie
się wszystkiego. Bądźcie odważni i zostawcie wszystko. Trzymajcie się tylko
Boga. Pan jest przed waszymi oczyma jako Bhagawan Sri Sathya Sai Baba. Dlaczego
gonicie za mayą, skoro Sam Pan jest przed wami? Czy prosicie o gwarancję? Spójrzcie,
tu w Mukthi Nilayam są przykłady; zostawiliśmy wszystko dla Niego, w rezultacie
radujemy się błogością w każdej chwili.
n n n n
Jedna z moich bliskich wielbicielek, która
jest dla mnie jak córka i jest wielką wielbicielką Swamiego, jest mężatką od
20-tu lat. Jest ona dziewczyną o dobrej naturze, a mimo to mąż stale znajduje w
niej wady. On stale mówi o zdarzeniach, które miały miejsce w domu jej matki
przed dwudziestoma laty. Używa on przykrych słów i traktuje ją jak wroga. Dziewczyna
cierpliwie wypłakiwała się Swamiemu, zostawiając dla siebie wszystkie swoje
uczucia.
Czasami dzwoni ona do mnie i dzieli się
swoimi uczuciami. W dniu 7-go września 2003 r. jej ból przekroczył wszelkie granice;
był nie do zniesienia. Błagała ona Swamiego:
“Swami, proszę, zmień wrażenia z przeszłości
w jego umyśle. Usuń tę pamięć z jego mózgu. W przeciwnym razie zabierz me
życie. Nie mogę tego już dłużej wytrzymać.” Powiedziawszy to, płakała ona
żałośnie, nie będąc w stanie znieść cierpienia.
Po kilku dniach powiedziała ona mi o
zdarzeniu. Opowiedziałam jej o swojej modlitwie do Swamiego dokładnie tego
samego dnia. Wspomniałam o tym, jak Swami wyjaśnił, abym działała w związku z
głębokimi wrażeniami ludzi i usuwała samskary. Opowiedziałam jej też o orzechu
kokosowym i o trzech pęknięciach i jak Swami oznajmił, że na pewno dokonam tej
operacji i że ten popękany orzech
kokosowy jest tego dowodem. Po wyjaśnieniu tego wszystkiego była ona bardzo
szczęśliwa i opowiedziała, jak modliła się do Swamiego i mnie, myśląc o tym
samym.
Dzień później Swami powiedział: “Odpowiedziałaś
na jej modlitwy. Mówisz, że niczego nie wiesz, jednak jej modlitwy zachęciły
cię do tego, aby przeprowadzić tę operację. Słysząc jej modlitwy, zoperowałaś
wszystkich, usuwając cierpienie wszystkich ludzi. Byłaś świadoma jej szczerej
modlitwy. Swego czasu również wiedziałaś, jakie sari będzie miała na sobie, gdy
przyjedzie. Ty wiesz wszystko, ale nie jesteś świadoma tego, że wiesz wszystko.
Jest to twoja natura.”
Byłam zdziwiona tym, co Swami powiedział. Mimo
to uczyniłam dokładnie to, o co ona modliła się i to tego samego dnia! Istnieje
tylko jeden sposób na to, aby uzyskać Powszechne Wyzwolenie i jest nim
usunięcie samskar całego świata. Kaveri również modliła się o to samo.
Swami powiedział:
Twoja operacja przebiegła pomyślnie. Usunęłaś
karmę Sanchitha, Prarabhda i Agamya, dokonując tej operacji. Karma jest powodem
wrażeń, ty usunęłaś tę karmę.
Rozdział 21
… „Mogę ujawnić tylko
nieliczne tajemnice za pośrednictwem tego ciała. Istnieje granica ujawniania. Przybyłem
do ciebie w ciele super przyczynowym; tu nie ma granicy, ujawniam ci zatem
wiele tajemnic‟.
Ograniczenia Awatara
9 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Bhagawanie! Swami! Podporządkowuję się Twoim lotosowym stopom. Swami! Czy
mam napisać dziś o „współczesnej Parvathi i współczesnym Sziwie”?
Swami : Pisz. Pokazałem ci, kim naprawdę jesteś, ukazując ci zdjęcie
współczesnej Parvathi. Od tamtego czasu znasz prawdę o tym, kim jesteś. Znałem
cię przed narodzinami. Pokazałem cię jako współczesną Parvathi, kiedy byłaś
młoda. Zanim jeszcze dowiedziałaś się o Mnie, pokazałem cię światu. Od tamtego
czasu trzymałem te wszystkie rzeczy dla Siebie. Powiedz o wszystkim swemu
bliskiemu kręgowi. Wylewasz swoje emocje i płaczesz, ale Ja nie mogę
postępować, jak ty. Awatarzy posiadają pewne ograniczenia. Przybywają oni w
formie człowieka, aby zademonstrować, jak człowiek powinien żyć, nie mogą zatem
ujawnić wszystkiego. Chociaż Rama wiedział o czystości Sity, biorąc jednak pod uwagę słowa pracza,
wysłał On ją na wygnanie. Postąpił On tak, aby pokazać dharmę króla. Jego dwoje
dzieci Lava i Kusha dorastały, nie znając swego ojca. U Ramy nie było miejsca
na osobiste uczucia. W ten sam sposób mogę ujawnić tylko nieliczne tajemnice
tym fizycznym ciałem. Istnieje ograniczenie dla ujawniania. Przychodzę do
ciebie w ciele super przyczynowym; tu nie ma ograniczenia, mogę więc ujawnić
tobie wiele tajemnic.
Stosując intensywną pokutę, stałaś się Sathya.
Prawda jest ujawniania przez ciebie. Mówię ci: „Kontempluj, a poznasz
odpowiedź!‟ Ty odmawiasz.
Następnie mówię: „Powiedz sobie, że ty i Ja jesteśmy Jednym i kontempluj‟. Stosuj się do
Moich słów, a odkryjesz wiele prawd. Jak jest to możliwe? Sathya ujawniana jest
w tobie całkowicie.
Zapominając o
tym, kim jesteś, zawsze mówisz: “Swami, Ty jesteś wszystkim.” Ponieważ nie masz
ego, odmawiasz przyjęcia tego, że jesteś Sathya. Jak są ujawniane rzeczy z
chwilą, gdy pomyślisz, że „Ty i ja jesteśmy Jedno”? Prawda ujawnia się sama.
Vasantha : Swami, teraz rozumiem.
Swami : Jestem wszystkim dla ciebie. Dlatego nie jesteś w stanie myśleć o
sobie.
Vasantha : Swami, chcę to napisać. Rozmawiasz z tak wieloma ludźmi w Swoim ciele
subtelnym. Rozwiązujesz problemy wielu i leczysz choroby. Wszyscy wierzą w
doświadczenia, które dajesz w Swoim subtelnym ciele. Czy ze mną nie rozmawiasz
w taki sam sposób? Oni wątpią w moje doświadczenia, ponieważ dotyczą one
wyższej mądrości.
Swami : Napisz o tym wszystkim.
PO MEDYTACJI ROZMAWIAŁAM z Yamini, a ona
przeczytała to, co następuje:
„Bogini Sita przybyła, aby zniszczyć
demony. Sri Rama unicestwił Ravanę i jego armię demonów. Rama i Sita zstąpili
dla misji Awatara. Kiedy misja ta zakończyła się, Rama zademonstrował, w jaki
sposób powinien żyć król. Jaka powinna być idealna rodzina. Miłość między
braćmi! Życie prawdą. Miłość między rodzicami i dziećmi itd.… Prowadzili oni
życie z poświęceniem, Premą i jnaną. Rama Rajya stanowi idealny przykład tego,
jakie powinno być królestwo…‟
W Swojej następnej inkarnacji dziecko
Kryszna unicestwił wiele demonów. Obecny Awatar zstąpił, aby zniszczyć zło i
ustanowić dharmę. Wierzono, że można
uzyskać wyzwolenie poprzez dokładne stosowanie się do nakazów pism świętych;
Kryszna zmienił to, ukazując inną drogę.
Kryszna pokazał, że aby uzyskać Mukthi, wystarczy mieć niewinność i miłość
czystego serca ludności Brindavan. Pan
Kryszna otworzył bramy wyzwolenia prostym Gopi i Gopasom. Kryszna wykazał, że Madhura bhakthi
Radhy jest wyższa niż inne formy bhakthi.
Można uzyskać Boga poprzez Premę. Znajomość
Wed i pism świętych nie jest konieczna. Poprzez Bhagavad Gitę Kryszna
pokazał, jak należy żyć na świecie, aby nawet zwykli ludzie mogli uzyskać Mukthi.
Obecny Awatar przybył, aby zniszczyć zło i ustanowić dharmę. Pokazał On, że poprzez miłość nie
tylko istoty ludzkie, ale również zwierzęta i ptaki mogą uzyskać błogość
związku z Panem.
Wskutek krytyki ludzi tego świata ciężarna
Sita została wysłana do lasu. Ludzie nie rozumieli czystej Premy Radhy, musiała
ona zatem cierpieć z powodu rozłąki ze swoim ukochanym Kryszną.
Zadanie Awatara Sai jest ogromne; posiada wielką odpowiedzialność. Jego misja
zostanie urzeczywistniona bez destrukcji świata i złych ludzi. Trzeba dokonać
transformacji każdego umysłu i stworzyć świadomość; należy usunąć stare
samskary. Czy łatwo jest usunąć wrażenia, które zostały głęboko wyryte w umyśle,
a były nagromadzone w poszczególnych wcieleniach od chwili, gdy rozpoczął się
czas?
Narodziłam
się, aby zademonstrować, jak należy prowadzić przykładne życie. Mając w centrum
swego życia Premę dwuletniej Radhy do Kryszny, pokazałam w jaki sposób jeeva może stać się Sziwą. Sadhana, Sadhana,
Sadhana. Po stosowaniu nie kończącej się sadhany uzyskałam wyższy stan. Nagrodzona
zostałam owocem wiecznej błogości; chcę, aby wszyscy radowali się tym samym.
Jeżeli da się wronie ryż, nie będzie ona
jadła sama. Zawoła ona inne wrony, aby się przyłączyły. Taką naturę ma ten ptak.
Swami czyni użytek dla Swej misji z takiej natury we mnie. Mimo iż uzyskałam
stan wiecznej błogości, odmówiłam go mówiąc, że wszyscy na świecie, całe
stworzenie powinno radować się tą samą błogością. Zatem Swami zmieni wszystkich
i wprowadzi Sathya Yugę.
Demonstrujemy światu, jak przelewająca się
Prema, którą mam dla Swamiego, obdarzy Powszechnym Wyzwoleniem. Zstąpiliśmy
tylko po to. Dlatego piszę krok po kroku, jak Prema rozprzestrzenia się. Tylko
zgodnie z instrukcjami Swamiego piszę o tajemnicach, związanych ze zstępowaniem Awatarów. Tajemnic tych nikt nie ujawniał do tej pory.
Niezliczone książki zostały napisane o
wielu chwałach Awatara Sathya Sai. Dla porównania – bardzo mało napisano o
Awatarach Rama i Kryszna. „Ramayana” jest krótka, „Mahabharata” jest dłuższa. A teraz w obecnym
wieku doświadczenia tysięcy zostały zapisane. Nigdy nie napisano tak dużo o
Awatarze. Jednakże jest to jak kropla w oceanie w porównaniu z nie opublikowaną
chwałą Sai.
Ten Awatar przebywa swobodnie pośród nas,
rozmawia z nami, jest blisko nas i obdarza nas wieloma doświadczeniami,
podejmując wysiłek dokonania naszej transformacji. Wszyscy powinni uświadomić
sobie to ogromne szczęście i próbować się zmienić. Jest to wielkie zadanie
Awatara. On zmaga się ciężko i ja też walczę. Ile obraz On zniósł? Ilu okazało
brak szacunku wobec Niego? Dlaczego? Jest to dla misji. On może wszystko unicestwić
w sekundę i odejść. Mimo to znosi wszystko cierpliwie, aby ludzie świata
zmienili się na lepsze i zreformowali się.
Mimo iż Swami nauczał wszystkich przez
wiele lat, wydaje się, że nikt się nie zmienił.
Fizyczna forma Swamiego będzie mogła
ujawnić moją prawdę tylko wtedy, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Dlatego w
każdej chwili muszę przechodzić przez ogień, aby wyciągnąć prawdę i ujawnić ją.
Matka Sita musiała doświadczyć wiele cierpień. Musiała prowadzić pokutnicze
życie, będąc na wygnaniu z Ramą. Później została porwana przez Ravanę. Dla
dobra świata musiała udowodnić swoją czystość, wchodząc w ogień. Po tym jak
wycierpiała tak bardzo, Rama i Sita żyli razem tylko przez krótki czas po
koronacji.
Znów Sita została wygnana! Dlaczego Awatarzy muszą doznawać takich cierpień? Dzieje się tak tylko
dlatego, aby pokazać człowiekowi, jak prowadzić przykładne życie. Przybywają
oni, aby ustanowić dharmę i być wzorem dla ludzi.
Awatarzy
nie zstępują na Ziemię, aby się
żenić, mieć dzieci i prowadzić życie, jak w zwykłej rodzinie. Gdyby
chcieli
prowadzić takie życie, nie musieliby zstępować na Ziemię, doznawać tak
wielu
cierpień i walczyć. Mogą oni przebywać w swoich siedzibach. Człowiek
powinien
to rozumieć, a nie mówić swobodnie o Bogu, jak to czynił pracz w
czasach Ramy. Gdyby Radha i Kryszna chcieli żyć razem; mogliby
przebywać
w Goloce. Jaką mają potrzebę zstępowania tu?
Swami przybył tu, aby ustanowić Sathya Yugę. Moja Prema dla Niego oraz łaska,
którą wyjednałam – Powszechne Wyzwolenie pomoże Mu w tym zadaniu. Dlatego
cierpię z powodu rozłąki jak Sita, którą więziono w Ashokavanie. A teraz Swami
nie pozwala na bliskość mej fizycznej formy, aby nikt nie mówił o mnie źle, jak
w czasach Ramy.
Tęsknię do bliskiego darszanu Swamiego, ponieważ wzrok mój jest słaby.
Swami nie obdarzył mnie łaską w tym względzie. Jest On stanowczy, ponieważ żyje
On w świecie człowieka. Póki co nie powiedział On do mnie bezpośrednio ani
jednego słowa.
Nie wolno mi
widywać Go z bliska. Kiedy Awatar zstępuje w formie człowieka, posiada On pewne
ograniczenia.
Gdybym była mężczyzną, ludzie zaakceptowaliby
moje oddanie dla Bhagawana łatwo. Ponieważ jestem kobietą, wahają się, czy
zaakceptować. Przesiąknięci są oni świadomością ciała i postrzegają wszystkich
jako kobiety i mężczyzn. Myśl ta zdominowała umysł człowieka od początku, gdy
zaistniał czas. Spędziliśmy życie myśląc, że jesteśmy tylko ciałem. Przywiązanie
do ciała jest przyczyną narodzin. Zawsze myślimy o ciele, nie jesteśmy więc w
stanie wznieść się ponad poziom ciała..
Madhura bhava bhakthi nie ma
związku z ciałem; odnosi się do Atmy! Ja
nie jestem tym ciałem, które nazywa się Vasantha; ja jestem Atma! Atma ta
tęskni, aby mieć darszan Paramatmy, która
przybyła w formie człowieka. Ja nie jestem kobietą ani mężczyzną! Atma! Atma! Poznajcie
moje uczucia; zobaczycie tylko pragnienie Jeevatmy, aby połączyć się z Paramatmą.
Siekiery używa się po to, aby ściąć drzewo.
Trzonek siekiery zrobiony jest z drewna. W ten sposób używa się drewna, aby
ściąć drzewo. Swami zrobił plan, aby każdego uczynić Jeevan muktha, pokazując moje życie jako przykład
i jak uzyskałam stan wiecznie wolnej duszy po sześćdziesięciu latach pokuty.
Swami sprawia, że piszę książki i używam ich do tego, aby zmieniać ludzi. Jak
ścinanie drzewa przy użyciu drewna, wyciąganie ciernia drugim cierniem,
przecinanie diamentu innym diamentem, tak samo On ma zamiar uczynić wszystkich
Jeevan muktha, używając mego stanu Jeevan muktha. Spójrzcie na moje życie;
obrałam sobie za cel życia stać się Jeevan
muktha. Swami pokazuje światu, jak osiągnęłam ten cel, płacząc i tęskniąc za Bogiem.
W czasach Andal i Meery (czyt. miry –
tłum.), Pan nie przyjął formy. Teraz Swami zstąpił w formie człowieka. Radhy
czyste bhakthi do Kryszny źle rozumiano.
Teraz dzieje się ta sama rzecz. Madhura bhava bhakthi nie ma nic wspólnego z
ciałem.
Ludzie pytają: “Dlaczego tak bardzo
pragniesz widzieć fizyczną formę Swamiego?” Dlatego, że to fizyczne ciało Vasantha ostatecznie połączy się z
fizyczną formą Swamiego. Moje
przywiązanie do Jego fizycznej formy jest tylko z tego powodu.
Rozdział 22
… „Ekstazę, wywołaną związkiem z
Panem jej serca, widziano na jej twarzy. Czy śmierć nadchodzi do niej? Nie! Nie!
Jest to błogość Nieskończoności‟.
Prajnanam Brahma Radha
12 wrzesień 2003 r. Medytacja wczesnym
rankiem
Vasantha : Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę niczego innego.
Swami : Prajnanam Brahma. Radha urodziła się z prajnaną, Najwyższą Wieczną
Mądrością. Odeszła, położywszy głowę na kolanach Sri Kryszny. Radha opuściła
swe ciało, mając darszan, sparszan i sambaszan Pana. Stało się to głębokim
wrażeniem i jest takim teraz, ty też pragniesz Mej bliskości, tęsknisz za Moim
darszanem. sparszanem i sambaszanem. Twoje pragnienie fizycznej bliskości jest
tylko z tego powodu. Pod koniec życia twoje ciało połączy się ze Mną. Kiedy
zatem przybędziesz w następnym życiu, doświadczysz wszystkiego ciałem fizycznym.
Sathyabama i Rukmini nie miały dobrego
szczęścia i nie pozostawiły swoich ciał na kolanach Kryszny. Nawet Sita nie
doświadczyła tego z Ramą. Jedynie Radha miała tę szansę. Czy jest to zwyczajna
rzecz? Radha uzyskała to dzięki swej nieograniczonej Premie. Ona jest Prajnanam
Brahma, Jednym z Najwyższą Wieczną Mądrością. A teraz twoja prajnana schowana
jest przez Brahmę, abyś stanowiła
przykład dla świata.
Vasantha : Swami, ale Andal, Radha, Meera i Sita nie narodziły się w zwyczajny
sposób. Dlaczego ja miałam zwyczajne narodziny?
Swami : Twój ojciec to iskierka Periazhwara. Wyobrażał on sobie Krysznę jako
swoje dziecko i w związku z tym wrażeniem ty mu się urodziłaś. W okresie Prema
Sai on również będzie twoim ojcem.
WIELE LUDZI PYTAŁO MNIE, a ja często się
zastanawiałam, dlaczego zawsze tęsknię, aby ujrzeć fizyczną formę Swamiego i rozmawiać z Nim? Dlaczego umysł mój jest tak głęboko pogrążony tylko w tej formie, mimo
iż stosowałam tak intensywne wyrzeczenia i uzyskałam najwyższy stan? Jak długo
walczyłam z tymi pytaniami, które prześladowały mnie. Wreszcie Swami dał mi
odpowiedź. Najwyższym stanem, który człowiek powinien osiągnąć, jest połączenie
się z Bogiem. Dlaczego zatem tęsknię do tego, aby doświadczyć Boga, trzymając
siebie w stanie oddzielenia? Dlaczego pragnę tego bezforemnego, wszech
przenikającego Najwyższego Bytu tylko w tej formie? Teraz rozumiem odpowiedzi
na te pytania.
W ostatnich chwilach życia Radha leżała na
kolanach Kryszny, mówiła do Niego, jej
oczy spoczywały na Nim. Radha opuściła ciało, słuchając słodkiej muzyki fletu Kryszny. O naszych narodzinach decydują myśli,
które angażują nasz umysł w chwili śmierci. Jeżeli ktoś z uczuciem myśli o
swoich dzieciach, narodzi się znów, zaplątany w sieć miłości swoich dzieci. Jeżeli
umrze on z myślami o żonie, w następnym życiu będzie złapany w to samo
przywiązanie.
O każdych kolejnych narodzinach decydują
myśli w czasie śmierci. Powiedziane to zostało w 8. rozdziale Bhagavad Gity. Nie jest ważne, co ktoś
robi w życiu; ale bardzo ważne jest, jak umiera. Pełna chwały śmierć przychodzi
tylko wtedy, gdy stosuje się sadhanę przez całe życie.
Oczy Radhy nie otworzyły się nim nie
ukończyła 26-ciu miesięcy życia. Pierwszą formą, którą ujrzała, była forma Sri
Kryszny; Jego forma była głęboko wyryta w jej umyśle. Przez całe życie myślała
ona tylko o Krysznie, nie zapominając o Nim nawet przez ułamek sekundy; ona
hojnie obdarzała Premą swego Pana. Rodzina
jej zamknęła ją, aby udaremnić jej widzenie Kryszny. Kiedy zbliżała się chwila
jej śmierci, Kryszna przybył, uwolnił ją i zabrał ze Sobą.
Radha szła z Kryszną radośnie, jak ptak,
którego uwolniono z klatki. Jaką nektarową błogością radowała się, będąc tak
blisko Mieszkańca swego serca; przedmiotu jej skoncentrowanej miłości. Muzyka
Jego słodkiego fletu wypełniła ją błogością Brindavan. Kryszna był bohaterem
jej serca, sprowadzonym na Ziemię jako symbol jej Premy. W słodkiej atmosferze Brindavan, cichym
przepływie błogości. Ekstazę związku z Panem jej serca można było dojrzeć na
jej twarzy.
Czy śmierć
zbliża się do niej? Nie! Nie! Jest to błogość Nieskończoności. Takie były jej
ostatnie chwile.
Sri Kryszna usiadł pod drzewem; Radha
położyła się, głowa jej spoczywała na Jego kolanach. Zapytał On: “Radha! Jakie
jest twoje życzenie?” Pytanie to zamieszało tysiące uczuć w jej delikatnym
sercu. Powiedziała: “Och, mój Panie! Chcę radować się słodyczą Twych ust
poprzez Twój flet.”
Kryszna grał na Swoim flecie. Grał On
muzykę jej duszy. Cały świat znikł w słodkich nutach muzyki. Całe stworzenie
zostało tym zarażone i pogrążyło się w oceanie błogości. Stworzenie stało się
jednym ze Stwórcą. Stało się ono cichym świadkiem końcowej sceny sztuki
scenicznej Premy. Zbliżała się święta chwila połączenia się Królowej Premy z
jej ukochanym Panem. Boska twarz Radhy patrzyła z przejęciem na piękną, boską
formę jej Kryszny. Forma, którą głęboko
wyryła w umyśle, teraz jest blisko jej twarzy i spogląda na nią. Łzy jej Premy
płynęły z oczu i łączyły się.
Powoli oczy jej zamknęły się w udręce, by
nie utracić wizji formy Kryszny i zamknęły się na zawsze. Epos Premy dobiegł
końca, jej słodka walka zakończyła się. Walka Premy zakończyła się. Kryszna
złamał flet na dwie części i wyrzucił go.
Chociaż zdawało się, że wulkan Premy
wygasł....ale nie! Leżał uśpiony przez 5000 lat i znów doszło do erupcji, do
rozlewu. Oczy, które zamknęły się w Dwapara Yudze, znowu otworzyły się w dniu
23-go października 1938 r., o godzinie 11:41. Z chwilą, gdy otworzyły się jej oczy,
obudzone zostały stare myśli. Oczy, które zamknęły się, doświadczając darszanu,
sparszanu i sambaszanu Kryszny, otworzyły się owego dnia z tymi samymi myślami.
Urodziła się ona Madhurakavi Alwar`owi, iskierce ojca Andal, Periazhwara. Dał on jej imię Vasantha spodziewając się, że jej życie
będzie jak Vasantham,Wiosna.
Było to tak, jakby on wiedział, że Bóg
uczyni z niej narzędzie obdarzenia wiosną całego świata!
Urodziłam się z tymi wrażeniami, kiedy
więc zaczęłam mówić, stały się one tematem mojej mowy. Kiedy nauczyłam się
pisać, stały się one słowami, które pisałam. Gdy stałam się świadoma swoich
myśli, zostały one moimi myślami. Te nieustające myśli o Krysznie przyjęły
formę listów, wierszy, pieśni, esejów, dramatów oraz książek. Napisałam setki
listów do Kryszny.
Czy mogłam wysłać te listy? Nie! Przywykłam
więc pisać je w notesach, na ścianach i na skrawkach papieru. Gdy ustaliłam, że
mój Kryszna przybył znów jako Sri Sathya
Baba, napisałam do Niego. Myśli o Swamim stały się moim oddechem, ale Brahma
przykrył tę prajnanę po to, aby spełniła
się Jego Sankalpa (wola – tłum.). Sprytny
gracz, który kryje się za tym powszechnym dramatem, ukrył tę najwyższą mądrość.
On ukrył jej wieczną mądrość, aby pokazać światu, jak indywidualna dusza, jeeva
powinna tęsknić i domagać się usilnie tylko Boga, płacząc i szlochając w każdej
chwili życia.
Żyłam w ten sposób, aby zademonstrować,
jak człowiek może dokonywać postępu krok po kroku na drodze sadhany i osiągnąć
stan Sziwy. Teraz ta sama Radha i Kryszna zstąpili na Ziemię, aby
zademonstrować, jak prowadzić idealne życie. Żyjemy w rozdzieleniu tylko po to,
aby każdego zaprowadzić do Jeevan Mukthi. Tylko kiedy nasila się ból z powodu
rozłąki, Prema zwiększa się.
Gdy Radha opuściła ciało, wyryła ona w
sercu słodką twarz swego Kryszny i trwa to do tej chwili. Ta czarująca forma
Kryszny stała się silnym wrażeniem odciśniętym w moim sercu i dręczy mnie. Boska
miłość, która rozkwitła między Radhą a Kryszną,
nie była przez nikogo zrozumiana. Jak więc można ją pojąć u szczytu Kali Yugi?
Ta Prema Sathya Sai i Vasanthy Sai przybyła, aby wyzwolić cały świat. Ta Prema
wybuchnie jak wulkan i wypali karmę wszystkich.
Tylko Radha miała wielkie szczęście
opuścić świat, spoczywając na kolanach Kryszny. Mogło być wiele królowych i żon
Kryszny; jednak Radha udowodniła, że więź oddania jest silniejsza, niż więź z
żoną.
Dzięki swej
Premie ta Vasantha będzie miała olbrzymie szczęście i połączy swe ciało z
ciałem Swamiego. Jest to szczęście, do posiadania którego
nikt inny nie został upoważniony. Ciało Vasanthy nie upadnie na ziemię.
Darszan, spraszan i sambaszan Radhy i Kryszny w ostatnich chwilach życia; wszystko
to zostało odciśnięte w jej świadomości. To głębokie wrażenie we mnie stało się
skoncentrowaną myślą, że powinnam uzyskać Bhagawana razem z fizycznym ciałem,
jak Andal. Dopiero kiedy Swami
powiedział mi o tym zrozumiałam, dlaczego jestem taka.
Dowód czystości Premy Radhy widać w
działaniach Samego Pana. On przybywa do niej biegnąc, aby dać jej Swój darszan,
sparszan i sambaszan. Jedynie sam Kryszna pojmuje głębię Premy Radhy, która
znała Go nawet przed narodzinami. Radha, Bogini Premy, opuściła ciało na
kolanach swego czarującego Kryszny, Pana
jej serca.
Tylko ona została obdarzona tak wielkim
szczęściem. Otrzymała ona tę nagrodę za swą bezgraniczną Premę. Wskutek wrażeń
owych chwil, umysł mój tęskni za Jego fizyczną bliskością. Nie mogę podejść
blisko Niego, ponieważ Swami i ja przybyliśmy tu, aby zademonstrować światu moc
czystej miłości.
W ostatnich chwilach moje ciało przemieni
się w płomień i połączy się z Jego ciałem. Jest to nagroda, którą otrzyma tylko
ta Vasantha Sai za swą Premę. Obdarza
ona (ta nagroda – tłum.) również zaszczytem mieszkania z Prema Sai w kolejnych
narodzinach.
Teraz każdy wyraźnie zrozumie, że Sathyi nie można zaprzeczyć. Nic nie może
ukryć Prawdy. Nie możemy utrudniać ani zatrzymać drogi Sathyi krytycyzmem, jałowymi
dyskusjami i zazdrością.
Rozdział 23
… „Jak żołnierze, którzy wyłonili się z krowy Mędrca Vashista, niech wiele milionów Vasanth wyłoni się z ciebie. DZIAŁAJ! DZIAŁAJ!‟
Ubrana na bitwę
15 wrzesień 2003 r. Medytacja wczesnym
rankiem
Nie byłam w stanie medytować odpowiednio. Po
abhishekam myśl, że powinnam znów medytować, przychodziła do mnie
wielokrotnie. Aszramici udali się do świątyni Ganeszy, aby tam wykonać rytuał abhishekam
i Prema yagnię; usiadłam na werandzie i medytowałam. Zaczęłam śpiewać świętą
mantrę: „Om Namo Narayana‟…
Swami : Przybyłaś z Vaikunty. Zstąpiłaś wskutek współczucia, jakie masz dla
dzieci świata.
Vasantha : Swami, kiedy ludzie się zmienią?
Swami: Oni nigdy się nie zmienią. Tylko ty możesz ich zmienić. Ty ich zmień. Zwielokrotnij siebie, stań się wieloma. Podziel jedną w sobie na miliony form i wejdź w każdą. Wejdź w każdego i działaj. Stań się wieloma, stań się wszystkimi. Jak żołnierze, którzy wyłonili się z krowy Mędrca Vashista, pozwól, aby miliony Vasanth wyszło z ciebie. DZIAŁAJ! DZIAŁAJ!
MIMO ŻE SWAMI POWIEDZIAŁ TAK DUŻO, nie
otworzyłam oczu. Pogrążona w głębokiej medytacji, ujrzałam wiele form, dobywających
się z mego ciała. Wiele Vasanth wyłaniało się i maszerowało jak wojsko...
„Ja jestem Sathya. Sathya wchodzi
w każdego i budzi go. Nie tylko ludzi, ale Sathya wchodzi również w każde
zwierzę, ptaka, drzewo i roślinę. Ja jestem Prawdą, ja jestem Sathya.‟
Kontynuowałam z tym samym uczuciem. Moje
oczy nie otwierały się. Po długim czasie byłam w stanie wyjść z medytacji… kilka
chwil później moje oczy znów się zamknęły
Swami: Ty jesteś Sathya, niech twoje moce wejdą w każdego i wypełnią
Stworzenie.
Vasantha : Swami, chcę Ciebie. Nie pójdę sama i nie pozostawię Ciebie.
Swami : Ja jestem w tobie. Pójdźmy razem, odniesiesz zwycięstwo. Odniesiesz
zwycięstwo. Vijay Dasami to dzień twego zwycięstwa. Odniesiesz zwycięstwo.
PO DŁUGIEJ MEDYTACJI OBUDZIŁAM SIĘ. Zobaczyłam,
że Geeta (czyt. gita – tłum.) siedzi przede mną. Powiedziała: “Amma, wykonują yagnię, pójdziemy?”
Potem kontemplowałam i przypomniała mi się
następująca opowieść: Mędrzec Vashista (czyt. vaszista – tłum.) miał boską
krowę, która nazywała się Nandini, a
która zaopatrywała go we wszelkie potrawy dla gości. Pewnego dnia, gdy Król Vishwamitra
wyszedł na polowanie z żołnierzami, natrafił na aszram Mędrca Vashisty.
Vishwamitra oraz ci, którzy mu towarzyszyli, zostali zaopatrzeni w różnorodność
pyszności, które były odpowiednie dla króla. Wszyscy byli bardzo uradowani
szczodrą gościnnością.
Król zachwycił się cudowną krową i
poprosił, aby Vashista dał mu Nandini. Mędrzec
grzecznie odpowiedział: “Och Królu, żyjemy w aszramie i potrzebujemy tej krowy,
aby służyła gościom. Jesteś wielkim Królem i musisz mieć wszelkie wygody do
swej dyspozycji, ale nie możemy ci jej dać.”
Mimo
to uparty Vishwamitra zdecydowany był
posiadać krowę i usiłował wziąć ją siłą. Krowa nie chciała z nim pójść. Z
pomocą żołnierzy Vishwamitra usiłował porwać krowę, ale ku zdumieniu
Króla
olbrzymia armia żołnierzy wyłoniła się z Nandini i zaczęła toczyć wojnę
przeciwko niemu
i jego ludziom. Vishwamitra bardzo się zezłościł i ruszył ku Mędrcowi
Vashish`cie, który siedział spokojnie, a jego Brahma danda (laska –
tłum.) przed nim. Król
próbował dosięgnąć mędrca, ale olbrzymi ogień dobył się z laski i
uniemożliwił
mu zbliżyć się do Vashisty. Król był
bezradny.
Na koniec Vishwamitra odszedł
uświadomiwszy sobie, że królewskie bogactwo i moc są jak kurz wobec pokuty
mędrca. Następnie porzucił wszystko i udał się do lasu, aby pokutować. Sprawował
on surową pokutę i otrzymał tytuł Brahmarishi od samego Vashishty. Pokuta
sprawowana z pragnieniem, aby osiągnąć Boga, ma tak olbrzymią moc. Dla Pana
należy porzucić wszystko. Nie powinniśmy przechowywać w sobie nawet
najmniejszego pragnienia. Pokuta sprawowana po to, aby uzyskać Boga, obdarzy
nieograniczoną mocą.
Uzyskałam ten
stan, ponieważ mój umysł skupiony był tylko na Bogu przez tysiące lat. Moc
pokuty posiada tę samą siłę, jaką ma Kamadhenu, niebiańska krowa; obdarzy ona
wszystkim, czego się pragnie. Kiedyś Swami powiedział: “Ty jesteś Kamadhenu.” Możemy
otrzymać od boskiej krowy
wszystko,
czego pragniemy. Wojsko wyłoniło się z Kamadhenu, kiedy wrogie siły zagroziły
jej. W wojnie, która nastąpiła, żołnierze Vishwamitry zostali zabici. Takich
mocy pokuty można użyć, aby usunąć złe siły i uzyskać Boga.
Ci, którzy wyłonili się z mego ciała,
wyglądali jak żołnierze ubrani na bitwę. Zdjęcie Prema yagni pokazało formę
żołnierza i było dowodem moich myśli tamtego dnia. Vashishta stał się Brahmarishi
w wyniku pokuty. Nandini jest dowodem mocy jego pokuty. To z tej krowy wyłoniły
się tysiące żołnierzy. To wskutek tej mocy mędrzec ochroniony został przez
ogień, który wyłonił się z jego laski.
Moc pokuty staje się Brahma szakti. Dlatego
ten, kto otrzymał taką moc, nazywany jest Brahmarishi. Mędrca Brahma danda
ochroniła go ogniem. Wszystko to działo się wskutek mocy jego pokuty. Jest to wyjątkową
moc.
Przed kilkoma laty napisałam pieśń, która
doskonale pasuje do dzisiejszej medytacji. W pieśni tej śpiewam, że jestem
ubrana na bitwę, aby uwolnić uwięzione dusze i dać wyzwolenie ludziom świata.
Rozdział 24
… „Kiedy ofiarujemy czystą Premę Panu, wraca do nas jako Sathya Prasad. Jest to vidya pożywienia. Jest
to nowa vidya, o której nie wspominają Upaniszady!‟
Vidya pożywienia
18 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Kiedy ofiarowałam pożywienie Swamiemu,
powiedziałam: “Swami, Swami, nie jem tego pożywienia. Ty mnie zjedz.”
Swami : Jem tylko ciebie. Tylko ty jesteś Moim pożywieniem.
(Później w medytacji popołudniowej
poprosiłam Swamiego o wyjaśnienie.)
Swami : Kiedy po raz pierwszy jako Radha ujrzałaś Krysznę, forma ta głęboko
została wyryta w twoim umyśle. Ja jestem w tobie. Cokolwiek polecisz swoim
pięciu zmysłom, staje się Moim pożywieniem. Sama twoja Prema jest Moim
pożywieniem. Serce duchowe znajduje się w miejscu, gdzie 101 nadi zbiega się; to
tu schroniłaś Mnie. Moja forma jest tam głęboko wyryta. Twoja
Prema dosięga
Mnie poprzez 101 nadi i staje się Moim pożywieniem. Jest to jedna strona. Drugą
stroną tego jest Sathya, Moja istota wyłania się ze Mnie, Mieszkaniec twego
serca i rozprzestrzenia się po twoim ciele poprzez 101 nadi. Ta Sathya staje
się twoim pożywieniem. Prema, twoja bezgraniczna Prema do Mnie, staje się Moim
pożywieniem, a Sathya, Moja natura staje
się twoim pożywieniem. Takie jest znaczenie „Ja jem ciebie, a ty jesz Mnie‟. Niezależnie od tego, czy Ja jestem twoim
pożywieniem, czy ty jesteś Moim pożywieniem, nie da się tego rozdzielić.
SPÓJRZMY NA TO SZCZEGÓŁOWIEJ, poczynając
od serca duchowego. Nasze fizyczne serce istnieje po lewej stronie, a serce
duchowe po prawej. Nazywa się to komorą serca. Łączy się tam 101 nadi; tam
przebywa Atma. Bhagawan obecny jest tam w formie „Małego niebieskiego płomyka wielkości
koniuszka ziarna ryżu‟. Poprzez
intensywną sadhanę, obdarzanie oddaniem i Premą, Pan, który jest Mieszkańcem,
ujawnia Siebie stopniowo; tak więc komora serca staje się oświetlona. Poprzez
nasilenie oddania, zmysły, intelekt, świadomość, ego i umysł stają się czyste i
Pan ujawnia się bardziej. Gdy stajemy się całkowicie czyści, Pan ujawnia Siebie
w pełni.
Kiedy płakałam, tęskniąc z bezgraniczną
miłością, Pan ukazał się w medytacji; jest to Atma darszan. Swami zaczął
rozmawiać ze mną. Miałam wiele doświadczeń; uzyskałam Atma jnanę, mądrość Jaźni. Na koniec
opróżniłam siebie i Sathya wypełnił mnie. Tak oto moja Prema stała się
pożywieniem Bhagawana. On zjadł moją Premę i zaczął ujawniać Siebie. Prema ta
stała się Jego pożywieniem, płynącym przez wszystkie pięć zmysłów. Najpierw
moja Prema była skierowana ku Niemu w komorze serca poprzez 101 nadi. Kiedy Sathya została mi w pełni
ujawniona, rozprzestrzeniła się po moim ciele poprzez 101 nadi, wyłaniających się z komory serca. Takie
jest wyjaśnienie Sathyi, stającej się moim pożywieniem. Oznacza to, że tylko Swami
jest moim pożywieniem.
Najpierw powinniśmy skierować wszystkie
zmysły ku wnętrzu i mieć darszan Boga. Nasz umysł, intelekt, zmysły, myśli, ego
– wszystko to powinno być kontrolowane i trenowane, aby widzieć tylko Boga. Powinniśmy
rozpaczliwie tęsknić i pragnąć Pana. Można mieć wizję Boga tylko wtedy, kiedy
jest tego rodzaju oddanie. Bóg przebywa w nas jako maleńka iskierka. Powinniśmy
karmić Go pożywieniem naszego bhakthi oraz gasić Jego pragnienie wodą naszych
łez. Tak odżywiany Pan ujawni Siebie całkowicie. W taki sposób moja Prema stała
się Jego pożywieniem i sprawiła, że On ujawnił Siebie.
n n n n
Każdy z nas wyłonił się z Brahmana i musi
się połączyć z Nim z powrotem. Możemy uzyskać Go poprzez drogę Premy. W
Upaniszadach powiedziane zostało, że po uzyskaniu Atma jnana, wizji światła,
należy wznieść się ponad to światło. Urzeczywistnienie Prawdy oznacza wizję
światła. Najpierw jest wizja światła w sobie. A potem, gdy dana osoba widzi
świat zewnętrzny, uświadamia sobie, że to samo światło przenika wszystko. Całe
Uniwersum to zaiste Bóg. Tylko On jest wszystkim.
„Esavaasyam Idam Sarvam‟.
Tylko Bóg istnieje we wszystkich miejscach
i w każdym czasie.
Jest to wyjaśnienie Sathyi, stającej się
moim pożywieniem; Prawda stała się moim pożywieniem. Płynąc poprzez 101 nadi, Sathya
stała się moim pożywieniem.
Spróbujmy to zrozumieć dokładnie za pomocą
przykładu. W sercu naszym jest Bóg. Następnie ciało, które wypełnione jest 101
nadi z Sathyą, to Uniwersum. Funkcjonowanie serca duchowego i ciała to
mikrokosmos, a jego ekspansja, makrokosmos, to Stwórca i Jego Stworzenie, Pan i
Wszechświat. Ta zasada
wyjaśniona
jest w 13. rozdziale Bhagavad Gity jako Kshetra Kshetragna joga. Bóg jest Prawdą,
Sathya. Cały Wszechświat, który wyłonił się z Boga, to także Sathya. To, co
wyłoniło się z Sathyi, musi znów się z Nią połączyć. Droga uzyskania Sathyi
wiedzie przez Premę. Prawdę uzyskuje się
poprzez Premę. Stworzenie, Wszechświat wyłonił się z Sathyi. Znów, poprzez ścieżkę Premy, musi powrócić. Połączenie
Premy z Sathyą to laya, rozpuszczenie
(rozpad, unicestwienie – tłum.).
Funkcjonowanie Boga i Wszechświata jest zademonstrowane
poprzez działanie serca duchowego i ciała. Najpierw trzeba uważać na to, że
wszystko inne niż Bóg to iluzja; mądrość uzyskuje się poprzez ciągłą praktykę
kierowania się ku wnętrzu. Po urzeczywistnieniu jaźni, uzyskuje się mądrość, że
w istocie tylko Bóg rozprzestrzenił się jako Wszechświat.
n n n n
Spójrzmy teraz na różne cechy pożywienia. Dzielimy
pożywienie na trzy kategorie: Satwiczne, Radżasowe i Tamsowe. Ten, kto konsumuje
pożywienie satwiczne, będzie miał satwiczną naturę. Pożywienie radżasowe czyni
człowieka radżasowym, a ten, kto zjada pożywienie tamasowe, ma naturę tamasową.
O naszej naturze decyduje pożywienie, które zjadamy. Zatem czystość pożywienia
jest bardzo ważna dla sadhaki. Powinniśmy być bardzo ostrożni, bacząc na to, co
jemy. Rodzaj pożywienia wpływa na naszą naturę.
Kiedy byłam młoda, ojciec nie pozwalał mi
jadać na zewnątrz. Był on bardzo skrupulatny pod tym względem i przywykł mówić:
“Jeżeli będziesz jadła posiłek ugotowany przez innych, ich cechy wejdą w nas.” Mieliśmy
więc zwyczaj przestrzegania tego i nie jadaliśmy nigdzie na zewnątrz.
Ponieważ zawsze jadałam pożywienie Sai, moja
natura uległa transformacji w Sathy`ię. Jadłam tylko Sathy`ię przez dwie ery. W
nadchodzącej Sathya Yudze moim pożywieniem znów będzie Prawda. Wszyscy ludzie
na świecie są moimi dziećmi. Ponieważ jem i piję tylko Sai rasam, one również
powinny pić to samo. Moje uczucia powinny w nie wejść. Przywykłam wypłakiwać
się w taki sposób. Dopiero teraz rozumiem znaczenie. Dziś Swami wyjaśnił, że
to, co jem, to jedynie Prawda.
Pewnego dnia wypłakiwałam się Swamiemu,
mówiąc: “Powinnam wykonać operację, aby zmienić samskary.”
Swami powiedział: “Na pewno to uczynisz. Dokonasz
transformacji każdego.”
Jako dowód na to, ukazały się trzy
pęknięcia na orzechu kokosowym. Napisałam o tym w jednym z poprzednich
rozdziałów. Dziś, akurat przed medytacją w południe, zmieniliśmy wodę w
naczyniu Poorna kumbha i położyliśmy tam nowy orzech kokosowy. W tym czasie nie
było pęknięć. W trakcie popołudniowego satsangu powiedziałam wielbicielom o
operacji samskara. W tym czasie byłam
pełna emocji i powiedziałam im ze stanowczością, że zmienię ich samskaray i
dokonam transplantacji Sathyi w nich. Po satsangu zobaczyliśmy cztery pęknięcia
na orzechu kokosowym! Moje myśli posiadają taką moc, że mogą rozbić orzech
kokosowy. Jeżeli moje myśli posiadają aż taką moc, że rozbijają orzechy
kokosowe, czy nie mogą one zmienić wrażeń w umysłach? Był to dowód, który
pokazał Swami.
Operacje, wykonywane przez lekarzy, są
działaniami zewnętrznymi. Co ja robię, to operacja subtelna. Operacja ta
wykonywana jest wewnętrznie poprzez wylanie myśli o ogromnej mocy. Widzieliście,
jak pękł orzech kokosowy, gdy mówiłam z siłą? Jest to tylko mały przykład,
pokazujący moc myśli.
Swami udowodnił, że skoro moje
skoncentrowane myśli mają taką moc, że rozbijają orzechy kokosowe, mogą one
wejść w każdy mózg, przebijając się przez czaszkę i zmienić wrażenia umysłu. W
jednym ze Swoich dyskursów Swami powiedział: “Dlaczego rozbijamy orzechy
kokosowe w świątyniach? Symbolizuje to unicestwienie ego.” Powinniśmy
usunąć to
„ja”, ego. Nie znając wewnętrznego znaczenia, ludzie rozbijają orzechy kokosowe
w świątyni, traktując to jako rytuał.
Mówimy „ja”, odnosząc się do imienia i
formy. Utożsamiamy się z ciałem. Kiedy myśl ta całkowicie zniknie, robimy się
puści, Pan staje się stałym Mieszkańcem naszego serca. Najpierw powinniśmy się
oczyścić. Powinniśmy rozumieć, że „Ja” nie oznacza tego ciała; odnosi się ono
do Atmy. Powinniśmy jasno rozumieć, że Atma obecna jest nie tylko w nas, ale
również w każdym. Atma przenika całe stworzenie; rozprzestrzeniła się wszędzie.
Musimy wznieść się ponad świadomość ciała i usunąć przywiązanie do swojego
imienia i formy. Sathya wówczas wypełni nasze istnienie. Jest to Najwyższa Rzeczywistość,
stan bez imienia i bez formy. Sathya stanie się naszym pożywieniem. Będziemy
mogli ujrzeć Sathyę tylko wtedy, kiedy nasza indywidualność zniknie.
Sathya, którą żywiłam się przez dwie ery,
dała mi tę siłę. Pożywienie daje siłę. Wiedza i siła przychodzą do człowieka z
pożywienia. Jak otrzymałam nadzwyczajną moc, aby zmienić głębokie wrażenia
całej ludzkości? Stało się tak dlatego, ponieważ jadłam specjalne pożywienie. Jadłam
nektar Sai, nektar wiecznego życia. Dlatego stałam się wieczna i próbuję zabrać
wszystkich do stanu życia wiecznego.
Kiedy każdy z nas obdarza Boga Premą, zaczyna
On ujawniać Siebie coraz bardziej. On je nasze pożywienie Premy i ujawnia
Siebie w komorze serca. Mądrość rozrasta się, gdy przenika On całe ciało. Nie
wystarczy samo oddanie; powinno ono prowadzić do mądrości. Ekspansją oddania
jest mądrość. Mądrość powinna wypełnić każdy nerw i komórkę naszego ciała. Dopiero
wówczas zrozumiemy tę prawdę.
26 październik 2003 r. medytacja poranna
Swami powiedział:
Mówisz, że wszystkich powinienem obdarzyć Mukthi.
Ronisz łzy w intencji Powszechnego Wyzwolenia. Mówisz, że każdy powinien
otrzymać pożywienie, które ty jesz. Otrzymujesz Premę od tych, którzy rozumieją
i kochają ciebie. Twoja Sathya dociera do nich. Biorąc pożywienie Sathya, które
ty bierzesz, oni też staną się Sathya. Karmisz
ich pożywieniem Sathya, które jesz i dokonujesz ich transformacji w Sathyę.
JAK KREW KRĄŻY W CIELE? Czysta krew płynie
w ciele z serca. Nieczysta krew, będąca w całym ciele, gromadzona jest w żyłach
i prowadzona jest z powrotem do płuc. Tu płuca oczyszczają krew, która wraca do
serca. Krew płynąca z serca krąży w całym ciele przez arterie.
W ten sam sposób poprzez sadhanę, możemy
ofiarować naszą czystą Premę Panu, który jest w komorze serca. Kiedy skierujemy
nasze wszystkie zmysły, intelekt, umysł, ego ku Bhagawanowi, Pan w naszym sercu
rośnie i ulega ekspansji, żywiąc się pożywieniem naszego oddania. Ujawnia On
Swoją Sathyę i Sathya staje się naszym pożywieniem. Zostajemy wówczas
wypełnieni Jego mądrością; rozumienie tego związku poprzez mądrość to Sathya
Prasad.
n n n n
Spójrzmy na różnicę między Kshetra (czyt.
kszetra – tłum.) a Kshetrajna (czyt.
kszetradźnia – tłum.).
1) Nasze ciało to Kshetra
2) Prakrithi
3) Ciało
fizyczne
4) 101 Nadi, pochodzących z serca
(duchowego – tłum.), rozprzestrzeniających
się po ciele
5) Sathya rozprzestrzenia się jako
Uniwersum, Stworzenie
6) Stan Jnani, który widzi ekspansję Sathyi, postrzegając Uniwersum jako Sathya
7) Ciało
8) Mikrokosmos
9) Dusza indywidualna
10) 5 zmysłów
11) Funkcjonowanie zmysłów, aby przekazać
wiadomości mózgowi
12) Viyasti – osoba indywidualna
13) Posyłanie pożywienia Prema poprzez
zmysły
14) Prema Naivedya, ofiarowanie miłości
-------------------------------------------------------
1) Pan-Sathya–Kshetrajna
2) Purusha
3) Serce duchowe
4) Skupianie się 101 Nadi z całego ciała w
sercu
5) Połączenie się całego Uniwersum z
Sathyą to laya, rozpuszczenie
6) Stan wielbiciela, który widzi Pana jako
ucieleśnienie Premy w swoim sercu
7) Serce
8) Makrokosmos
9) Dusza Powszechna
10) 5 elementów
11) Funkcjonowanie mózgu, wysyłającego
prawidłowe reakcje zmysłom
12) Samasti – społeczeństwo
13) Otrzymywanie przekazu Premy; Sathya
posyłana jest do zmysłów jako odpowiednia reakcja
14) Sathya Prasad, otrzymywanie Prawdy
jako prasad
Prema Nivedhan - 101 naadi, spotykają się
w sercu duchowym, znanym również jako komora serca i chidakash (czyt. czidakasz – tłum.) (wewnętrzna
świadomość). Tu Pan przebywa jako iskierka niebieskiego światła.
----
Pożywienie Prema, spożywane przez pięć zmysłów, nasze uczucia, myśli i ego
ofiarowane są Bogu w komorze serca jako Prema Nivedhan. (Jak wskazano powyżej
za pomocą strzałek ku górze.)
Sathya Prasad 101 naadi wyłania się z
komory serca, gdzie przebywa Pan jako małe, niebieskie światło. To małe
niebieskie światło staje się jaskrawe, gdy stosujemy stałą sadhanę. Ponieważ
nasza sadhana staje się żarliwa, obejmuje ona całe istnienie.
Silne oddanie to Prema nivedhan (ofiarowanie
całego doświadczenia człowieka) dla Boga w komorze serca. Bóg spożywa to
pożywienie i oddaje nam Sathya Prasad, wyższą mądrość (jak pokazano powyżej
strzałkami wskazującymi w dół.).
Od narodzin nieustannie pogrążona byłam w
myślach o Sri Krysznie. Topniejąc w oddaniu, uczyniłam swoją Premę jako
naivedya, ofiarę dla Pana. Swami spożywał moją Premę i zwrócił Sathyę jako prasad. Jadłam tylko to. Generalnie
ofiarujemy pożywienie Bogu jako naivedya i jemy to samo pożywienie jako prasad.
W życiu swoim nie wykonywałam żadnych zewnętrznych
rytuałów; wszystko czynione było wewnętrznie, mentalnie. Wykonywanie
zewnętrznych rytuałów nazywa się yagna (czyt. jagnia – tłum.); wewnętrzne
oddawanie czci nazywa się vidya. Zatem ofiarowałam Jemu Premę jako naivedya
przez dwadzieścia cztery godziny na dobę i w zamian otrzymałam Sathyę jako prasad. Kiedy ofiarujemy czystą Premę Panu,
wraca ona do nas jako Sathya Prasad. Jest
to pożywienie vidya. Jest to nowa vidya, o której nie wspomina się w
Upaniszadach!
Bóg mieszka w naszym sercu jako mała
iskierka. Karmiłam Go pożywieniem swojej Premy. Iskierka rosła, świecąc jak
żarówka 15-to watowa. Poprzez nieustanny płacz za Nim, żarówka ta z biegiem
czasu stała się mocniejsza i zaczęła świecić jak żarówka 100 watowa. Moja
nieustanna tęsknota za Bogiem sprawiła, że rozświetlił On chidakaszę, która
stała się jak słońce w komorze serca. Słońce Sai oświetliło moje serce duchowe,
które było w całkowitych ciemnościach. Moje szaleństwo za Bogiem wzrosło, moja Prema przekroczyła wszelkie granice. Spożywając
coraz więcej tej Premy, Pan Madhava, rozbłysnął światłością miliona słońc. A
teraz, gdy uczynił On Swoją Sathyę moim pożywieniem, jestem w stanie widzieć
Go, światłość miliona słońc.
Nie możemy patrzeć na Słońce gołymi oczyma.
Jak wobec tego ja jestem w stanie widzieć światłość miliona słońc równocześnie?
Nie używamy naszych fizycznych oczu; używamy do tego specjalnych oczu, aby
zobaczyć. Widzę to światło w chidakaszy oczyma Premy i Jnany. Kunthi Devi, matka
Pandavów, przywoływała Pana Suryę, śpiewając świętą mantrę. Gdy ukazał się on
przed nią, nie była w stanie znieść jego promienistości. Jak wobec tego ja
jestem w stanie rozmawiać z Sai, który jest jak światłość miliona słońc? Nie
można byłoby tego uczynić ciałem fizycznym. Ponieważ rozdzieliłam pięć warstw,
jestem w stanie znieść Jego boską światłość i rozmawiać z Nim w ciele super
przyczynowym. Znajduje się ono ponad ciałem fizycznym, subtelnym i przyczynowym.
Kiedy nasza Prema do Boga przekracza
wszelkie granice, wznosimy się również ponad ograniczenia ciała. Będziemy mogli
mieć wizję Boga tylko wtedy, gdy zostaną złamane wszelkie bariery. On obdarza
nas Swoją Sathyą, przyjmując naszą Premę. Gdy Sathya staje się naszym pożywieniem,
mamy Darszan Sathyi, wizję Prawdy.
Przyjrzyjmy się teraz mojemu przypadkowi.
Sathya jest moim pożywieniem, moje uczucia to Sathya, Sathya jest więc moim
życiem. Sathya jest moim oddechem, moimi
wierszami, moimi pieśniami i słowami. Moje pisanie to Sathya. Moje małżeństwo
to Sathya.
Swami udowodnił, że mój ślub odbył się z Sathyą. Napisałam o tym w książce „Błogość
Błogość Błogość”, cz. 2. Poślubiłam Sathyę. Moje dzieci urodziły się
Sathyi. Moje ciało to
Sathya. Teraz
uświadamiam sobie, że nie tylko moim pożywieniem jest Sathya, wszystko w moim
życiu to Sathya.
Całe moje życie to nic innego, tylko
Sathya. Moja śmierć to też będzie Sathya. W ostatnich chwilach uzyskam Pana
razem ze swym ciałem. Dlatego moje ciało to Sathya i moja śmierć też będzie Sathya.
Wszystko, co jemy, staje się naszą naturą. Wyraża się to poprzez nasze
zachowanie. Spożywanie satwicznej żywności czyni nas satwicznymi. W ten sam
sposób, ponieważ jadłam tylko Sathyę, Sathya stała się moją prawdziwą naturą.
W moich ostatnich chwilach ciało to będzie
ofiarowane Panu jako ofiara. Należy oczyścić się do tego stopnia, aby można
było uczynić siebie ofiarą pożywienia dla Pana.
Rozdział 25
… „Czy istnieje na świecie uczony,
który powie wam, że jeżeli zmieszacie Sathyę
z Premą, otrzymacie dzieci?‟
Sathya + Prema = Navaratnas
20 wrzesień 2003 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, nie jestem w stanie podejść do Ciebie blisko fizycznie. Och!
Swami, jak bardzo pragnę Twej fizycznej bliskości!
Swami : Nie płacz. Czy nie uzyskałaś wszystkich stanów bez podchodzenia blisko
tego fizycznego ciała?
Vasantha : Mimo to moja Prema nie uzyskała
spełnienia. Tęsknię, aby widzieć, rozmawiać i dotykać Twojej fizycznej formy.
Swami : Osiągnęłaś tak ogromne wyżyny swoją Premą, że rodzą się boskie dzieci!
Dzieci te są świadectwem głębi Premy, którą masz dla Mnie. Twoja bezgraniczna Prema
dla Mnie przyjęła formę dzieci! Twoja skoncentrowana Prema przywiodła boskie
dzieci, czy wobec tego twoje matczyne uczucia nie będą w stanie dokonać
transformacji całego świata?
PRZYJRZYJMY SIĘ DOKŁADNIEJ. Bezgraniczna Prema,
którą obdarzałam Sai Krysznę przez dwie
ery, przekroczyła wszelkie granice i sprawiła, że oszalałam z miłości. Uzyskałam
stan, w którym stało się niemożliwe życie bez Niego ani przez chwilę. Wylew
mojej Premy na Sri Sathya Sai Babę zalał
Jego serce. Istniałam, myśląc o Nim bez kontaktu ze światem zewnętrznym. W 1999
r., w medytacji Swami umieścił dziewięcioro boskich dzieci w moim brzuchu. Powiedział
mi On, że dzieci te to navaratnas, dziewięć klejnotów. Do tej pory narodziło
się sześcioro.
Pierwsze dziecko
– iskierka bóstwa Aswini, urodzone na Sri
Lance. Nazywa się Sai Aswin Kumar.
Drugie – iskierka Subhadra, urodzone w Whitefield,
Sai Krupananda.
Trzecie – iskierka Mędrca Sanatana, urodzone
w Erode, Sai Sanatana.
Czwarte – iskierka Mędrca Sanat Kumara, urodzone
w Faridabad, Sai Sanat Kumar.
Piąte – iskierka konchy Pana Wisznu, w
Coimbatore, Sai Prema.
Szóste – iskierka Mędrca Sanaka,
Bangalore, Sai Sanaka
Kiedy pojechałam na Sri Lankę w 1999 r., Swami powiedział mi, abym dała
pierwsze boskie dziecko tamtejszej dziewczynie. W medytacji umieściłam dziecko
w jej łonie. Powiedziałam to jej i jej rodzicom. Pierwsze boskie dziecko
urodziło się w dniu Guru Purnima.
Drugie dziecko dałam Naganandzie i Ashy. Kiedy
dziecko urodziło się, jego rodzice zabrali je na darszan, aby Swami pobłogosławił. Swami zmaterializował vibuthi i wtarł je w czoło dziecka. On również
dał dziecku imię.
Nigdy nie rozmawiałam ani nie miałam
kontaktu z fizyczną formą Swamiego. Widuję Go i rozmawiam z Nim tylko w
medytacji. Jak wobec tego otrzymałam navaratnas od Niego, które narodziły się
fizycznie? Jak to się stało? Czy wobec tego nie jest możliwe dokonanie
transformacji każdego na świecie moimi uczuciami matczynymi, skoro moja
intensywna Prema stworzyła dziewięcioro boskich dzieci?
Pokuta jest po to, aby oczyścić myśli i
uczucia. Pokuta mojej Premy stworzyła dzieci z fizyczną formą. W ten sam sposób
pokuta moich matczynych uczuć zmieni wszystkich i wprowadzi Sathya Yugę.
Z uczuć swojej Premy uczyniłam ofiarę dla Swamiego. On przyjął moją ofiarę, zwracając mi
ją jako Sathya Prasad. Sathya stała się moim pożywieniem. Sathya Prasad, który
jadłam, doprowadził do wyłonienia się wspomnianych boskich dzieci. Jest to
Prasad Swamiego. Prema i Sathya
połączyły się i przyjęły formę dzieci. Dzieci te dowodzą, że czysta, boska Prema,
która jest ponad wszelkimi śladami świadomości ciała, może osiągnąć wszystko.
Naukowcy dokonują wielu odkryć. Połączenie
wodoru i tlenu daje wodę. Poprzez mieszanie dwóch substancji wytwarza się
trzecią. Czy istnieje uczony na świecie, który powiedziałby wam, że jeżeli
zmieszacie Sathyę z Premą, narodzą się dzieci? Czy to zdarzyło się kiedykolwiek
przedtem? Boskie dzieci rodzą się poprzez ofiarowanie całkowicie czystej Premy
Bogu. Cud tego rodzaju nie wydarzył się nigdzie na świecie. Naukowcy nie
znaleźli formuły! Tylko ten Pan uczynił taki cud.
W Dwapara Yudze Pan przekazał embrion od Devaki do łona Rohini. Podobnie przeniesiono dziewięcioro
dzieci z mego łona. Wszystkie dzieci narodzą się, gdy nadejdzie odpowiedni czas.
Podobnie moje matczyne uczucia dokonają transformacji całej ludzkości; wszyscy
staną się naszymi dziećmi. Kiedy Sathya i Prema wejdzie w każdego, wszyscy
zmienią się i staną się boskimi dziećmi. Sathya Yuga rozkwitnie.
Każde dziecko narodzone jest odbiciem
swoich rodziców. Przyjmują one naturę swoich rodziców i cechy, odzwierciedlające
ich. Dzieci Sathyi i Premy będą ich odbiciem.
Po nakarmieniu swoją Premą, forma Swamiego urosła i rozrosła się we mnie. Świeci On
teraz we mnie pełną światłością. Przestrzeń serca, która była ciemną komorą,
rozrosła się i stała się chidakaszą. Jak Słońce świeci w Bhoothakaszy, w mojej
chidakaszy świeci słońce Sai. Bhagawan,
Mieszkaniec mego serca rozprzestrzenił się od światła wielkości koniuszka ziarenka
ryżu do światłości miliona słońc. Jak to się stało? Jest to wskutek pożywienia
mojej Premy, które On spożywał. To pożywienie Prema, które weszło do komory
mego serca, wróciło jako ujawnienie Sathyi
i stał się to mój prasad. Sathya jest
odbiciem mojej
Premy. Jako
reakcja na to odbicie narodziło się dziewięcioro boskich dzieci. Połączenie
uczuć przyniosło dzieci. Nawet w tej Erze Kali moc skupionego oddania może
stworzyć dzieci fizycznie.
n n n n
W dniu 2-go listopada 2001 r. mój starszy
syn Aravindan miał poważny wypadek drogowy. Przyjęto go do szpitala z urazami
głowy i ze złamaniami obu nóg. Był on na intensywnej terapii, nieprzytomny
prawie przez miesiąc. Powoli odzyskiwał przytomność, otworzył oczy i
wypowiedział kilka słów. Jednak jego mowa była niewyraźna. Kiedy poszłam go
odwiedzić, zapytałam: “Czy potrafisz mnie rozpoznać?” Aravindan otworzył oczy i
powiedział: “Jesteś moją matką. Amma, jestem
okulistą. Powinienem zoperować twoje oczy.” Modliłam się cicho do Swamiego i
wyszłam.
Dzień i noc Aravindan mówił chaotycznie.
Mój młodszy syn Manivannan i jego żona Manohari zostawali z nim na noc. W tamtym
czasie Manivannan mówił: “Bracie, śpiewaj imię Swamiego.” W taki sposób Manivannan zaczął
recytować Swamiego ashtotram;
Aravindan odpowiadał i zakończył recytowanie wszystkich 108. imion, bez przerwy.
W ten sam sposób, kiedy Manivannan rozpoczął recytować wiersze Andal „Thirupavai‟, Aravindan recytował wszystkie wiersze,
nie popełniając ani jednego błędu. Manivannan znów powtarzał wersy; w taki sposób
mijała noc.
Do tej pory Aravindan przeszedł pięć
operacji, miał kołki i pręty wstawione w kości udowe. Pręty usunięto w kwietniu
tego roku. Teraz, po dwóch latach leczenia, jest on w stanie chodzić przy
pomocy laski.
SV pisze książkę o mnie, pod tytułem „Vasantha
Sai Satcharitra‟ i w tym celu
przeprowadził rozmowy z wieloma moimi krewnymi. Kiedy SV rozmawiał z Aravindanem,
rzekł on: “Powiedziano mi, że recytowałem imiona Swamiego, będąc na intensywnej terapii.” Następnie SV rozmawiał z Manivannanem i Mano. Opowiedzieli oni o tym
szczegółowo. Wszyscy byli bardzo zdziwieni. Każdy był zdziwiony, że chociaż nie
był on w stanie mówić spójnie, potrafił recytować prawidłowo imiona Swamiego!
Jak jest to możliwe, aby ktoś, kto jest w
tak poważnym stanie, recytował prawidłowo 108 imion Pana i wiersze Andal? Możliwe
jest to tylko dzięki głębokim wrażeniom w umyśle. Za pomocą hipnozy można
spowodować, że uczucia podświadome wyjdą na powierzchnię. W przypadku Aravindana takie myśli wynurzyły się na powierzchnię
spontanicznie.
22 wrzesień 2003 r. Medytacja
Zapytałam Swamiego o Aravindana. Swami powiedział:
Jest to z powodu głębokich wrażeń w nim. Jest
on iskierką Pradyumny, syna Kryszny i Rukmini.
PONIEWAŻ ARAVINDAN JEST ISKIERKĄ Pradyumny, urodzonemu Sri Krysznie i Rukmini, ma on te głębokie
wrażenia. A teraz znów urodził się on Sathyi i Premie.
Od młodego wieku dążyłam do tego, aby
uzyskać Pana z ciałem fizycznym, jak Andal. Przez wieki moi przodkowie śpiewali
poezje Andal. Ojciec mój jest iskierką Periazhwara, ojca Andal. Uczył on moje dzieci wierszy Andal; stało
się to w nich głębokimi wrażeniami. Chociaż na zewnątrz zdawało się, że umysł Aravindana nie funkcjonował prawidłowo,
wrażenia w umyśle jego podświadomości pozwoliły mu recytować
bezbłędnie. Urodziłam się z głębokimi wrażeniami Radhy. Odbył się mój
ślub z
Sathyą, ponieważ dążyłam do tego, aby poślubić Krysznę jak Andal. Moje
dzieci również urodziły się Sathyi. Aravindan jest tego dowodem.
Sathya + Prema = Aravindan
W „Heart to Heart” („Serce Sercu”), tom
II, str. 182, Swami podaje studentom
opowieść i czyni uwagę: “…W czasach zagrożenia, prawda wychodzi….” Dowodzi tego
doświadczenie Aravindana.
Navaratnas, 9.
boskich dzieci również będzie takich. Są one iskierkami boskich osobowości - Sanaka,
Sanathana, Sanatkumara, Sanath Sujatha, Subhadra, Balarama, Sanku, Aswini devy
i na koniec RadhaKrishna. Pomogą one w misji Swamiego. Będą pracowały w okresie między Sathya
Sai a Prema Sai. Głębokie wrażenia Aravindana są przykładem, jak one będą funkcjonowały. Narodzą się one z wrażeniami z poprzednich wcieleń. Będą one miały
cechy Sathyi i Premy.
Ofiarowałam swoją Premę i otrzymałam Sathyę jako prasad. Podobnie 9 boskich dzieci rodzi się
jako Sathya Prasad. Kiedy Sathya i Prema wejdą w każdego na tej Ziemi, wszyscy
ulegną transformacji i staną się Sathya
Prasad. Sathya Yuga rozkwitnie. Wszyscy ci, którzy wyłonili się z Sathyi, muszą
połączyć się z Sathyą.
Przed narodzinami Aravindana ojciec mój i babcia udali się na
pielgrzymkę. Odwiedzili wszystkie świątynie w
Indiach, poczynając od Badrinath aż do Rameswaram. Moj ojciec i wuj mieli tylko
po jednej córce. Martwili się, że nie będzie synów w rodzinie. Kaveri, dziewczynka,
urodziła mi się jako pierwsze dziecko. Stąd też moja babcia udała się na pielgrzymkę
z Północy na Południe. Modliła się o to, abym miała syna i dała mi wszystek prasad
ze świątyń. W tym czasie byłam w ciąży z Aravindanem. Jest więc on Pana prasadem,
uzyskanym wskutek modlitw całej mojej rodziny.
Kaveri, Aravindan i Manivannan to prasad
Pana, narodzony Sathyi i Premie. Są oni Sathya
Prasad.
Swami powiedział, co następuje, w
dyskursie z okazji Swoich Urodzin, opublikowanym w „Sanathana Sarathi” w listopadzie 2003 r.:
„...W
dawnych czasach powszechną praktyką
było wśród kobiet Bharathu (Indii –
tłum.) wykonywanie świętego rytuału Sathya Narayana Vratam w każdą
pełnię Księżyca.
Podobnie matka Easwaramma wykonywała Sathya Narayana Vratam w każdą
pełnię w
towarzystwie Karanam Subbammy, która
była jej sąsiadką. Karanam Subbamma często mówiła Easwarammie:
“Wykonujesz
Sathya Narayana Vratam. Z Jego błogosławieństwem, urodzisz syna. Chcę,
abyś
nazwała go Sathya Narayana.” W ten szczególny dzień pełni Easwaramma
niczego
nie jadła aż do późnego popołudnia, ponieważ brała udział w Sathya
Narayana Vratam, wykonywanym w domu Subbammy. Członkowie rodziny,
włącznie z mężem
Pedda Venkama Raju, byli bardzo załamani
widząc, że nie jadła niczego przez długi czas. Pedda Venkama Raju
tłumaczył, że
nie ma potrzeby stosowania tak surowego wyrzeczenia. Ale Easwaramma była
zdecydowana. Powiedziała, aby nie czekano na nią i rzekła: “Nie jestem
głodna, Sathya
Narayana Vratam jest dla mnie ważniejszy niż posiłek.”
Kiedy rytuał zakończono, Subbamma przyniosła
prasadam (pobłogosławione pożywienie) dla Easwarammy. Dopiero po wspólnym
spożyciu prasadam Easwaramma zjadła posiłek tamtego dnia. Kobiety w tamtych
czasach wykonywały rytuały z całą szczerością i oddaniem. Dopiero po wspólnym
spożywaniu prasadam Easwaramma mogła zajść w ciążę. Yath Bhavam Tat Bhavati (jakie
jest uczucie, taki rezultat). Niektórzy ludzie wierzą we wskazania pism
świętych i stosują się do nich rzetelnie, podczas gdy inni ignorują to.
Easwaramma należała do tych, którzy ściśle stosują się do wskazań. Dopiero po
wykonaniu vratam oraz współuczestniczeniu w spożywaniu prasadam mogła ona podjąć swe obowiązki domowe….
„
SWAMI POWIEDZIAŁ TO NA DOWÓD TEGO, CO
PISZĘ. Chce On, abyśmy rozumieli moc, która tkwi w naszych świętych rytuałach. W
moim domu przestrzegaliśmy tradycji z roku na rok.
Specjalnie
obchody świąt Pournima, Ekadasi, i Kryszna Jayanthi miały miejsce. Mieliśmy
zwyczaj stosowania wielu wyrzeczeń. Regularnie recytowaliśmy Nalayira Divya
Prabandha i mieliśmy satsang na temat „Ramayany”
i
„Mahabarathy”.
Były również organizowane obozy antaryoga.
Wszystek Sathya Prasad to owoc mego
oddania. To Prema Prasad miłości Radhy
do Kryszny. Wszystko to Sai Prasad,
navaratnas wyłaniające się z Sathyi i Premy. W taki sposób cały świat stanie
się Sathya Prasad, Powszechne Wyzwolenie będzie miało miejsce. Moje modlitwy i
łzy nie pójdą na marne. Moje czyste myśli, uczucia rozpoczną Sathya Yugę jako Sathya Narayana Prasad, Sai
Prasad.
Rozdział
26
… „Pewnego dnia miałam
silny ból zęba; twarz moja była spuchnięta. Powiedziałam Swamiemu: “Swami, dziś
będę jadła trzcinę cukrową i nie będę odczuwała bólu!” Jadłam radośnie bez bólu‟.
Choroby są również Boskie
23 wrzesień 2003 r. Medytacja wczesnym rankiem
Vasantha : Swami, tak bardzo cię kocham! Czy moja Prema zwycięży?
Swami : Powiem ci, jak twoja Prema
odniesie zwycięstwo. Na początku miłość rozumiano w zwyczajny sposób. Jednakże
w okresie Ramy i Sity nabrała ona szczególnego znaczenia, ich wzajemna miłość
zaczęła być znana jako Prema, ich myśli nie odstępowały od dharmy. Po tym
okresie ich Prema zjednoczyła się i stała się jedną całością jako twoja Prema. Ty
dałaś nowe znaczenie Premie. Ty obdarzałaś skoncentrowaną silną Premą. Dlatego
każde twoje działanie stało się boskie. Mimo że prowadziłaś proste, zwyczajne
życie, to z powodu twojej skupionej Premy, boskość weszła w twoje życie. Twoje
małżeństwo, dzieci, wszystko stało się boskie.
O śmierci decyduje sposób, w jaki ktoś żył.
Śmierć pokazuje jakość życia człowieka. Twoje ostatnie chwile pokażą wszystkim
głębię twojej
Premy. Nikt
nie osiągnął tego stanu i nikt nie uzyskał takiej śmierci. Połączenie się
fizycznego ciała z Bogiem będzie dowodem na to, jak żyłaś.
SPÓJRZMY DOKŁADNIEJ NA TO, CO Swami
powiedział. Byłam prostą, wiejską kobietą, która niczego nie wiedziała o świecie.
Wychowano mnie bez pokazywania zewnętrznemu światu. W bardzo młodym wieku
słuchałam opowieści z „Bhaktha Vijayam‟; rozniecały one we mnie głębokie oddanie. Po przeczytaniu biografii Gandhij`ego
oraz Bhagavad Gity, podjęłam postanowienie, że będę prowadziła idealne
życie. Od bardzo młodego wieku dążyłam do tego, aby poślubić Pana, jak Andal. Prowadziłam
zwyczajne życie, ale pragnęłam, aby moje ciało połączyło się z Panem i nie było
złożone na palenisku, ani nie upadło na ziemię.
Swami powiedział, że każde moje zwyczajne
działanie stało się boskie. Boskość weszła w każdą moją czynność: gotowanie,
kąpiel, chodzenie, studiowanie, opiekę nad dziećmi, zwiększenie gościnności
wobec gości, mówienie i pisanie. Wykonywałam wszystko ze skupionymi myślami o
Bogu, tak więc każda czynność przemieniła się w jogę. Moje życie stało się Karma jogą. Wykonywałam wszystkie obowiązki
bez przywiązania. Ponieważ umysł mój zawsze skupiony był na Bogu, stał się on
Sanyas jogą. Nawet moje choroby stały się boskie.
Jak choroba może stać się boska? Kryje się
za tym historia. Na przestrzeni lat Swami poddawał mnie próbom, dotykając mnie
wieloma chorobami. Ból zęba, ból głowy, ból żołądka, ból ucha i ból oka;
niepokoił On każdy mój organ. Każda dolegliwość i ból stał się boski.
Pewnego dnia miałam silny ból zęba; twarz
moja była spuchnięta. Powiedziałam Swamiemu: “Swami, dziś będę jadła trzcinę
cukrową i nie będę czuła bólu!” Jadłam radośnie bez bólu. Mimo że dziąsła były
spuchnięte, nie miałam bólu. W taki sposób boskość weszła w każdą moją chorobę.
Mój wzrok jest bardzo zły i staje się coraz gorszy z każdym rokiem. Przed
dziesięcioma laty przestałam całkowicie widzieć na prawe oko, poszłam więc do
okulisty. Zajrzał on w moje oko i powiedział: “Nie ma siatkówki w oku. Trzeba poddać
się poważnej operacji.” Odmówiłam pójścia na operację i zamiast tego napisałam
list do Swamiego. Napisałam, że nie pójdę do żadnego lekarza. Kilka miesięcy
później odzyskałam widzenie okiem; boskość weszła i dała mi nową siatkówkę.
Czterdzieści pięć lat temu miałam mały guz
na klatce piersiowej. Znajdował się on z lewej strony, tuż pod szyją. Lekarze
powiedzieli, że trzeba go usunąć chirurgicznie. Wypłakiwałam się swemu Krysznie: “Nie poddam się operacji.” W owym
czasie nie wiedziałam o Swamim. Po ustaleniu daty operacji, wiele razy
jeździłam do Madurai, ale lekarze przekładali. W końcu, kiedy urodził się mój
syn Aravindan, guz sam zniknął. Jak to się stało? Lekarze powiedzieli, że jest
to cud. Oto jak boskość weszła w każdą chorobę. Przez wiele lat nie chodziłam
do żadnego lekarza. Przekonana byłam, że poślubiłam zwykłego mężczyznę, ale po
czterdziestu pięciu latach Swami udowodnił, że moje małżeństwo również było
boskie. Spójrzmy, jak?
Przywykłam wypłakiwać się Swamiemu, mówiąc:
“Poślubiłam zwykłego człowieka. Moje
ciało nie jest czyste. Nie chcę tego ciała. Powinnam Ci ofiarować nowe, czyste
ciało, skąpane w ogniu, jak Matka Sita.”
W owym czasie Swami powiedział mi, abym
porównała swoje ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem w młodym wieku. Ku olbrzymiemu
zdziwieniu zobaczyłam, że forma tego, którego poślubiłam i Swamiego, wyglądała
jednakowo, jakby ulepiona była z tej samej gliny.
Swami powiedział:
Ty jesteś ogniem. Nikt nie może podejść do
ciebie blisko. Najpierw stosowałaś się do dharmy, a teraz dharma stosuje się do
ciebie. Cokolwiek czynisz, jest prawością; dharma wchodzi w każdą czynność,
którą wykonujesz. To Ja Sam byłem w formie twego męża.
NIGDY NIE
WIDZIAŁAM FOTOGRAFII SWAMIEGO w młodym wieku. Nie było także wielu zdjęć mego
męża i moich, gdy byliśmy młodzi. Miałam tylko jedno zdjęcie, nasze ślubne
zdjęcie. Swami sprawił, że usilnie domagałam się i płakałam przez 48 lat i wtedy powiedział prawdę. Jeszcze
jedno cudowne zdarzenie…
Swami : Czy skorpion ukąsił twego męża w dniu ślubu?
Vasantha : Tak, Swami.
Swami : Ujawniłem Swoją boskość światu po tym, gdy skorpion ukąsił mnie. W ten
sam sposób, aby pokazać, że Moja boskość weszła w tego, którego poślubiłaś,
skorpion ukąsił w dniu ślubu. Moja boskość weszła w tamto ciało. To byłem Ja,
który poślubił ciebie w tamtej formie.
WIECZOREM W DNIU MEGO ŚLUBU mój mąż został
ukąszony przez skorpiona. Wszyscy powiedzieli, że jest to pomyślny znak! Kiedy Swami
był chłopcem, zaczął On ujawniać Swoją boskość po tym, gdy został ukąszony
przez skorpiona. Kiedy Swami powiedział mi o tym, przeczytaliśmy w ”Miłość jest
Moją formą” („Love Is My Form”, str. 92, że Swami był nieprzytomny jeden dzień po ukąszeniu przez skorpiona. Po
odzyskaniu przytomności, zaczął On recytować Wedy, Upaniszady i Srimad
Bhagavatham. Wszyscy byli zdumieni i przestraszeni myśląc, że zły duch wstąpił
w Niego; nawet poddano Go egzorcyzmom! Kto może znać tajemnice boskości?! Po
ukąszeniu przez skorpiona Swami ujawnił Swoją boskość i pokazał światu, że jest
On Awatarem.
W ten sposób moje życie jako kobiety
zamężnej rozpoczęło się od incydentu, którym było ukąszenie skorpiona. Tak więc
Swami udowodnił, że to On Sam był w tamtej formie; zwyczajne małżeństwo stało
się boskim.
W ten sam sposób dzieci urodziły się
boskości, Panu. Myślałam, że narodziny dzieci to zwyczajne zdarzenie w
małżeństwie. Teraz uświadomiłam sobie, że urodzenie dzieci też było boskie. Ponieważ
urodziły się one Bogu, stały się dziećmi boskimi. Nikt nie potrafi zrozumieć
działań Awatara; należy je zaakceptować bez analizy.
Jednakże czuję, że nie ma potrzeby
udowadniania, że są one dziećmi Pana. Niech dzieci same to udowodnią, dając
przykład swoim życiem. Uświadomiłam sobie wiele prawd takich, jak ta w swoim
życiu i Swami poświadczył je po długim czasie.
Spójrzmy teraz na śmierć. Swami mówi, że
sama śmierć człowieka będzie dowodem tego, jak on żył. O naszych następnych
narodzinach decydują myśli, które mamy w ostatnich chwilach. Dominujące myśli
naszego życia przychodzą do nas w chwili śmierci. Jeżeli nasze myśli będą
skupione na dzieciach w chwili śmierci, to, co zarobiliśmy w życiu, jest
przywiązaniem do dzieci. Jeżeli ktoś myśli o Bogu w czasie śmierci oznacza to,
że zyskał oddanie Bogu jako swoją własność.
W swoim życiu miałam pragnienie od młodego
wieku, aby uzyskać Pana razem z fizycznym ciałem, jak Andal. Cały moje życie skupione było na tej
myśli. Dążyłam do tego, aby poślubić tylko Boga. W moich ostatnich chwilach
ciało moje zmieni się w mały płomyk i połączy się z fizyczną formą Bhagawana
Sri Sathya Baby. Istnieje wielu świętych i Jeevan muktha, którzy mogą połączyć
się z Bogiem, ale ja różnię się od nich tym, że moje ciało stanie się jyothi (czyt. dżjoti – światło, tłum.) w moich
ostatnich chwilach. Nie stanie się to w tajemnicy, lecz przy wszystkich. Swami mówi,
że taki koniec dowiedzie głębi mojej Premy do Niego. Powiedział On: “Miara
twojej Premy będzie znana w twoich ostatnich chwilach
.” Moje całe
życie oparte jest na dążeniu do uzyskania Boga razem ze swoim fizycznym ciałem.
Moja śmierć udowodni, jak bardzo kochałam Swamiego przez całe życie; tylko to ujawni
miarę mojej Premy. Swami obdarzył mnie wieloma doświadczeniami, pokazującymi,
jak bardzo Go kocham; mimo to mojej Premy nie można pojąć. Swami dał mi na to
wiele dowodów. Ja również pokazałam je światu. Cokolwiek jest powiedziane, nie
będzie to kompletne aż do mej śmierci. Miara mojej Premy będzie znana tylko w
moich ostatnich chwilach. Niech ci, którzy pragną zmierzyć moją Premę,
poczekają na mój koniec. Nie potrzeba żadnych innych dowodów. Mimo że pokazane
zostały niezliczone dowody, dla tych, którzy nie wierzą i dla tych, którzy
wątpią, jest to ostateczny dowód.
Stale myślę o tym, co Swami powiedział. Tak
głębokie znaczenie istnieje w Jego słowach. Nie istnieje nic ponad to. W końcu
powiedziałam Swamiemu: “Swami, stale śpiewam kocham Ciebie, kocham Ciebie. Czy
lubisz, kiedy wyrażam siebie w ten sposób?”
Swami powiedział:
Za każdym razem, gdy to mówisz, staje się
to Moją szakti, Moją mocą. Jeżeli twoje uczucia mają taką moc, że mogą rozbijać
orzechy kokosowe i zmieniać ludzi, czy zatem uczucia te nie dotrą do Mnie? Nie
miałyby one na Mnie wpływu? One trzęsą Mną. Kiedy twoja Szakti wchodzi we Mnie,
Moja boskość wchodzi w każde twoje działanie, stąd też każde twoje działanie
staje się boskie. To dlatego wszystko w twoim życiu stało się boskie.
MOJE UCZUCIA PREMY DOCHODZĄ DO SWAMIEGO i dotykają Go, On z kolei zwraca mi
Swoją Sathyę. Swami mówi, że On jest Sathya i dlatego każde moje działanie,
wykonywane z myślą o Nim, staje się boskie. Są to wyższe Prawdy, które zwykłym
ludziom jest trudno zrozumieć.
Karmiłam Go swoim pożywieniem Premy,
wołając: Kocham Ciebie, kocham
Ciebie, chcę Ciebie,‟ wraca to i wchodzi w
każdą moją czynność jako Sathya. Prema wchodzi w Niego i kiedy wraca, staje się
Sathyą. Prema wyłania się jako Sathya poprzez trzy zasady: odbicie, reakcja i
odgłos.
Rozdział 27
… „Związek czystej Premy
i Sathyi ma świętość, dającą wyzwolenie
całemu światu‟.
Kumbhamela
24 wrzesień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę niczego innego. Daj mi Siebie.
Swami : Znowu zaczęłaś płakać w ten sposób. Jestem tylko z tobą. Związek
Vasanthy i Sai miał miejsce. Sathya i Prema stali się Jednym. Miejsce, w którym
spotykają się rzeki, nazywa się zbiegiem. Jest to bardzo święte miejsce. Wierzy
się, że jeżeli ktoś się tam kąpie, jego wszystkie grzechy zostają zmyte. Teraz
cały świat będzie się kąpać u zbiegu Vasanthy i Sai. Nie płacz. Połączyliśmy
się dawno temu.
PRZYJRZYJMY SIĘ DOKŁADNIEJ. Ludzie wierzą,
że miejsce, gdzie dwie rzeki płyną razem, jest bardzo święte i że bardzo dobrze
wróży tamtejsza kąpiel. Zbieg Kaveri i Kollidam znajduje się w Sri Rangam. Ujawnione
zostało to miejsce jako Bhooloka Vaikunta, Niebo na Ziemi. Allahabad to
miejsce, w którym łączy się rzeka Ganges, Yamuna i Saraswathi. Ludzie wierzą,
że jest to także bardzo święte miejsce i kąpią się tam.
Bhagiratha sprawował surową pokutę, aby
sprowadzić boską Ganges z Nieba na Ziemię. Siła Ganges była tak ogromna, że
Ziemia nie byłaby w stanie znieść jej bezpośrednio. Zatem Bhagiratha modlił się
znów do Pana, który pozwolił, aby rzeka najpierw płynęła po Jego głowie. Niebiańska
Ganges bierze swój początek u stóp Pana Wisznu i jej kaskady spływają przez
zmatowiałe włosy Sziwy, nim zaczną płynąć na Ziemi. Włosy Pana Sziwy tłumią
Ganges, płynącą z ogromną mocą, jest ona pod kontrolą. Spadając z jednego loka
Jego włosów, spływa ona na Ziemię w Gangotri, w Himalajach, źródle świętej
rzeki Ganges.
Wszyscy modlą się do Ganges jako Boskiej
Matki. Wierzy się, że poprzez kąpiel w Gangesie wszystkie grzechy zostają zmyte.
Każda osoba myśli, że powinna wykąpać się w wodach Gangesu przynajmniej raz w
życiu. W ten sposób życie będzie uświęcone. Przykład ten pokazuje czystość i
świętość Gangesu.
Vasudeva, ojciec Sri Kryszny, przyniósł Go
z Mathury do Gokulam, przechodząc przez
rzekę Yamuna. Nad brzegiem rzeki Yamuna, Bala Kryszna dokonał wiele Swoich
boskich lil. We wsi Brindavan, również nad brzegami Yamuny, Kryszna Paramatma pokazał
szlachetnym mieszkańcom wsi drzwi do wyzwolenia poprzez drogę Premy. Pokazał
On, że tylko Prema jest bramą do Mukthi.
Od minionych wieków, niezliczeni mędrcy,
święci oraz wielkie dusze pokutowały nad brzegami Ganges. Od niepamiętnych
czasów ta pokuta trwa. Nad brzegami Ganges święci i mędrcy sprawują pokutę, z
oczyma mocno zamkniętymi. Zaangażowani są oni w surową pokutę, aby mieć wizję
Pana. Dzięki surowości ich wyrzeczeń, Pan Sam wyłonił się w formie człowieka
nad brzegami rzeki Yamuna. Tam tańczył On z Gopi i Gopasami. Nawet kamienie i
drzewa nad brzegami rzeki czuły słodycz Jego boskiej Premy.
Ganges symbolizuje pokutę, Yamuna oznacza Premę. Co wobec tego z rzeką Saraswathi, która
płynie niewidziana pod ziemią? Ona płynie jak antarvaahini, co oznacza to,
czego nie widać fizycznymi oczyma. Chociaż nie widzimy fizycznymi oczyma
mieszkającego w nas Pana, potrafimy czuć Jego obecność. To, gdzie spotykają się
białe, czyste wody Ganges, wody Yamuny, czerwonej
barwy jak Prema oraz antarvaahini Saraswathi, nazywa się Triveni Sangamam, połączenie
trzech rzek.
Antarvaahini Saraswathi symbolizuje Antharyami,
mieszkającego w nas Pana. Symbolizuje to Sathyę. Jak powiedział Swami, czystość
Ganges, Prema Yamuny i Prawda Saraswathi spotykają się tu. Jest to w istocie Vasantha
Sai Sangamam, połączenie Vasanthy i Sai.
W Triveni
Sangamam, święto Mahakumbhamela odbywa się co 12 lat. Jest to niezwykle święta
uroczystość. Gromadzą się tu ludzie z całego świata, aby kąpać się u zbiegu
trzech rzek. Dzieje się to tylko co 12 lat.
Doświadczyłam Vasantha Sai Sangamam po
sprawowaniu pokuty przez 60 lat. Jest to odpowiednik pięciu Mahakumbhamela. Ma
to świętość pięciu Mahakumbhamela! Dopiero gdy zakończyło się 60 lat mojej
pokuty, Swami połączył się ze mną w Jaskini Vashishta. W tamtym czasie napisał
On: „Vasantha Sai Sangamam‟ na podłodze w domu wielbiciela, kiedy
odbywała się pudża. Dopiero teraz rozumiem pełne znaczenie.
Jest to związek naszej Premy, połączenie
Sathyi i Premy; u ich zbiegu cały świat będzie się kąpał. Wszystkie grzechy
zostaną zmyte; skończy się karma i wszyscy zostaną obdarzeni Mukthi. Związek
czystej Premy i Sathyi posiada świętość,
która wyzwala cały świat.
Chociaż połączyłam się z Bogiem, dla dobra
świata poprosiłam o łaskę Powszechnego Wyzwolenia. Pokutuję za to. Zamiast
połączyć się z Nim całkowicie, cierpię w rozdzieleniu; jest to pokuta mojej
Premy. Kiedy łaska, którą zostałam obdarzona, spełni się, wszyscy będą
wyzwoleni, narodzi się Sathya Yuga, a ja połączę się z Nim. Do tego czasu nasze
uczucia Premy będą działały jako wibracje na rzecz Powszechnego Wyzwolenia. Sama
moc tych wibracji rozpocznie Sathya Yugę.
Shirdi Baba (czyt. szirdi – tłum.) urodził
się nad brzegami rzeki Godavari.
Godavari i Pennar spotykają się w Bombaju. Sathya Sai Avatar urodził się nad
brzegami rzeki Chitravathi (czyt. czitrawati – tłum.). Miejsce, gdzie spotykają
się Chitravathi i Kushavathi nazywa się Thodum. Prema Sai urodzi się nad
brzegami rzeki Thungabhadra. Nazwa ta pochodzi stąd, że rzeka Thunga i Bhadra
płyną tu razem. Miejsce, w którym rzeki spotykają się, jest bardzo święte.
Takie miejsca stają się miejscem boskich pielgrzymek. Trzy rzeki zostały
uświęcone, ponieważ Pan tam się inkarnuje..
W taki oto sposób trzej Awatarzy zstąpili
nad brzegami rzek; Shirdi Baba, Sathya Sai Baba i Prema Sai Baba wysławili
rzeki, rodząc się nad nimi.
Rozdział 28
… „Gdzie jest Radha? Gdzie
było ciało, którego imię i forma nazywała się Radha?! Ono zniknęło i stopiło
się u stóp Kryszny‟.
Vishva Prasad
26 wrzesień 2003 r. Medytacja
Dziś Swami ujawnił tajemnicę narodzin
mojej córki Kaveri.
Pewnej nocy, dawno temu w Dwapara Yudze, Księżyc
w pełni świecił jasno na ciemnym niebie. Światło Księżyca rozprzestrzeniało swe
kojące wibracje, uświęcając ziemię; kąpiąc całe Brindavan swymi chłodnymi,
nektarowymi promieniami. Pijąc ten soma rasam, nektar z Księżyca,
wszyscy zostali odurzeni i zapadli w głęboki sen.
Nad delikatnym podmuchem wiatru pojawiła
się słodka muzyka. Z chwilą, gdy dał się słyszeć czarujący dźwięk, serce Radhy
tańczyło w błogości . “Czy nie jest to słodkie wołanie czarującego Kryszny?”
Radha pobiegła w stronę melodyjnych dźwięków, umysł jej ruszył naprzód! Podeszła
do Kryszny i usiadła u Jego lotosowych stóp. Powoli stopiła się w słodyczy
muzyki. Stopniało nie tylko jej serce, ale również i ciało. Jej serce, dusza,
ciało, uczucia, zmysły; jej cała jaźń stopiła się u Jego boskich stóp. Gdzie
jest Radha? Gdzie było ciało, którego imię i forma nazywała się Radha?! Zniknęło
ono i stopiło się u stóp Kryszny.
Forma, zwana Kryszna, który siedział pod
drzewem, grając słodką muzykę, także się stopiła. Prema Radhy, Prema rasam, jej
istota, upadła u boskich stóp Kryszny i zaczęła rozpuszczać Jego stopy, miękkie
jak kwiat. Jego forma także się stopiła.
Co za cud!
Muzyka przestała grać?
Gdzie jest muzyk?
Gdzie jest słuchacz?
Nigdzie?
Nigdzie nie można ich znaleźć!
Dwie formy stopiły się, pozostały
jedynie uczucia.
Pozostał tylko Sathya i Prema.
Nie ma imion. Nie ma form.
Nie ma Radhy. Nie ma Kryszny.
Tylko uczucia dwojga połączyły się
ze sobą.
Mędrzec Narada był jedynym świadkiem. Wskutek
tego boskiego związku wyłoniła się ogromna moc. Wibracja stworzona przez
związek Premy i Sathyi zmieniła się w światło, energię. Kiedy zderzają się dwie
chmury, ukazuje się światło. Jest to błyskawica; dźwięk, który się słyszy, to
grzmot. Następnie nadchodzi deszcz i daje korzyść całemu światu.
Jednakże kiedy czarna chmura Kryszny i
różowa chmura Radhy zetknęły się, nie
było dźwięku; pozostały one nasycone ciszą, w stanie błogiego upojenia. Błogość
połączenia ogarnęła wszystko. Światło powstało z wibracji, światło to weszło w
ciało Radhy, aby być świadkiem połączenia ich uczuć. Jest to ślub Gandharva Radhy
i Kryszny. Narada był jedynym świadkiem
tego.
Radha i Krishna znów przyjęli imię i formę.
Radha wróciła do stanu przytomności i skierowała wzrok ze stóp Kryszny ku Jego
twarzy, by ją ujrzeć. Kryszna siedział z czarującym uśmiechem. To połączenie
uczuć nazywa się ślubem Gandharva. Ślub
Gandharva Radhy
i Kryszny odbył się w taki oto sposób, w
obecności Mędrca Narady. Iskra światła,
która ukazała się w owym czasie, pozostała w brzuchu Radhy jako dowód
połączenia.
Zdarzenie to, które miało miejsce w Erze Dwapara,
powtórzone zostało w Kali Yudze.
Swami powiedział:
Tym razem Radha to Vasantha Sai a Kryszna
to Sathya Sai. Vasantha Sai poślubiła Sathyę.
TU FIZYCZNY ŚLUB SATHYI I PREMY odbył się. Swami udowodnił to za pomocą zdjęć. Światło,
które weszło w ciało Radhy w Dwapara
Yudze, świadek ich boskiego związku, przyjęło formę w obecnej erze i narodziło
się jako moje pierwsze dziecko, córka Kaveri. Teraz Radha i Kryszna przybyli
jako zasada Purusza Prakrithi. Zstąpili oni, aby prowadzić przykładne życie.
Prajnana Radhy została przykryta i prowadziła ona zwyczajne życie. Była ona
nieświadoma faktu, że mieszkała z Bogiem; tęskniła ona i roniła łzy za Bogiem.
Maya lila ukryła tę prawdę przed nią. Płakała ona, że powinna poślubić Boga. Zaczęły
się jej wyrzeczenia i pokuta. Stosowała ona nieprzerwaną sadhanę. Żyła ona
nieświadoma faktu, że w istocie żyła z Bogiem.
Stopiony jej intensywną pokutą, Bhagawan
wreszcie powiedział jej, że jest Radha. Powoli
zaczął On ujawniać jej tajemnice. Czyniąc postęp krok po kroku, wspinała się
ona coraz wyżej aż do dnia 27-go maja 2001 r., kiedy to powiedział On jej, aby
nosiła mangalyę, którą On Sam pobłogosławił w Whitefield. Tak więc zaakceptował On ją jako
Swoją własną. Jest to ślub Gandharva.
Po połączeniu się ze Swamim w Jaskini Vashishta 17 kwietnia 2002 r., powiedział
mi On, abym pojechała do Brindavan, miejsca dziecięcych zabaw Radha Kryszna. Było
to po raz pierwszy, kiedy Swami pozwolił mi chodzić po piaskach Brindavan.
Radha żyła tam przed pięcioma tysiącami lat. Tu, w medytacji, Swami pokazał mi
ślub Radhy i Kryszny. Połączenie Vasantha
Radha i Sai Kryszna odbyło się. Sathya i Prema zjednoczyły się.
Uczucia, które zjednoczyły się w Dwapara
Yudze znów połączyły się w Erze Kali. Swami powiedział, że w poprzedniej Yudze Narada
był jedynym świadkiem. W dniu 27-go kwietnia 2002 r. w medytacji w Brindavan, Sathya Sai i Vasantha Sai połączyli
się, Sathya i Prema zjednoczyły się. Jak poprzednio, iskra światła wyłoniła się;
tym razem weszło ono w Jyothi, żonę Deepaka, która przyjechała z nami do Brindavan. Swami powiedział, że jest to boskie
dziecko, iskra światła Mędrca Sanat Kumara. Jeszcze raz Sathya i Prema połączyły
się i stworzone zostało boskie dziecko. Nie miało to żadnego związku z ciałem
fizycznym. Są to połączenia uczuć, czystych uczuć Premy i Sathyi. Alchemia ta ma miejsce, kiedy uczucia
Premy dochodzą do Boga. Nie ma to związku z ciałem fizycznym. Zdarzyło się to
na małą skalę.
Spójrzmy na ekspansję tego. W dniu 17-go
kwietnia 2002 r. w Jaskini Vashishta połączyłam
umysł, intelekt, zmysły, ego i świadomość - wszystko ze Swamim. Chociaż
fizyczne ciało pozostało, oczyściłam je również, aby ofiarować je Panu.
W dniu 27-go kwietnia 2003 r. Swami
znów mi powiedział, abym przyjechała do Brindavan. Tam, w świątyni
Baankey Vihari, będąc w medytacji, ujrzałam ślub Radhy i Kryszny. Ślub odbył się w obecności wszystkich
dew. Pan Brahma przeprowadzał ceremonię. Napisałam o tym szczegółowo w książce
„Błogość Błogość Błogość” („Bliss Bliss Bliss‟) cz. 2 . Moc, która wyłoniła się z tego, była ogromna i stworzyła wiele boskich
dzieci.
W Dwapara Yudze połączenie uczuć Sathya i Prema stworzyło jedno boskie dziecko.
Kiedy połączyli się oni znów w Kali Yudze, zapragnęli większej ekspansji i
wyłoniła się większa moc. Ponieważ Prema osiągnęła wyższe stany wskutek mojej
sadhany, Sathya Sai i Vasantha Sai połączyli się, a moc stworzyła dziewięcioro
boskich dzieci. W końcu, kiedy odbył się boski ślub Radha Kryszna w Brindavan, Sathya i Prema znów się połączyły. W
tym czasie forma kosmiczna Sathya połączyła się z kosmiczną formą Premy, czego
rezultatem był Vishva Prasad
; wszyscy
ludzie stali się boskimi dziećmi, Sathya prasad. Jest to rozkwit Sathya Yugi.
Śluby te nie mają związku z ciałem; są one
połączeniem uczuć. Nie są one związane z ciałem Sathya Sai ani Vasantha Sai.
Sathya jest Najwyższą Duszą, ponad imieniem i formą Sathya Sai. Moja Prema dla
Najwyższej Duszy jest bezgraniczna. Ponieważ moja Prema stale wzrasta, związek Sathya
i Prema osiąga większą moc.
Sathya zawsze istnieje jako Sathya. Prawda
jest Absolutna. Ponieważ Prema, którą obdarzyłam Pana, stała się bardziej
oczyszczona, poszerzyła się i zyskała większą moc. Na każdym ślubie Swami pokazał
mi, że wibracje i moc wzrosły. Przy pierwszym połączeniu wyłoniła się mała
iskierka światła i przyjęła formę dziecka. Owocem drugiego połączenia było
światło, które stało się dziewięcioma boskimi dziećmi. Ostatnie połączenie było
na Powszechną skalę, wszech ogarniającą, tak więc cały świat stał się boski.
Sathya + Prema = Sathya Prasad
Kryszna jest Purusha
Radha jest Prakrithi.
Zstąpiliśmy,
aby zademonstrować tę zasadę
poprzez nasze życie. Swami powiedział, że dowodem połączenia jest mój
pierścień. W 1996 r. pojechałam do Rameswaram. Tam z oceanu Swami dał
mi figurkę Sai Kryszny razem z dwoma banknotami o
nominale dziesięciu rupii i jeden banknot o nominale pięciu rupii. Słowa
„Sai,
Sai Rani‟ napisane były na jednym z banknotów wartości 10 rupii. W tym samym
czasie Swami dał również żółty topaz i powiedział mi, abym umieściła ten kamień
w pierścieniu. Zrobiłam tak i nosiłam go. Kiedy nosiłam pierścień, zobaczyłam w
kamieniu wizerunek figowca. Swami powiedział, że jest to Vatavriksha, drzewo
medytacyjne.
Dziś powiedział On, że drzewo to jest
drzewem Aswatta, które opisane zostało w 15-tym rozdziale Bhagavad Gity. Drzewo to jest inne;
jest to drzewo odwrócone („do góry nogami” – tłum). Korzenie rosną w dół z
gałęzi i dobywają się od Najwyższego Bytu. Jest to Moola Prakrithi, oryginalne
stworzenie. Drzewo to jest drzewem Samsara, egzystencji na świecie. Stworzone
jest z mayi. Wiedząc o tym, powinniśmy się uchwycić Pana mayi i uzyskać Go.
Drzewo nie ma początku ani końca. Pniem
drzewa jest Brahma, z Niego wyłania się świat zamanifestowany, zwany Srishti czyli
Stworzenie. Gałęzie przedstawiają wiele różnych stworzeń, które związane są
trzema gunami. Życie człowieka kontrolowane jest przez karmę; korzenie
karmiczne uformowane są z głębokich wrażeń w umyśle. Uczucia „ja” i „moje”,
zrodzone z ignorancji oraz dumy, powodują, że korzenie się bardzo mocne. Należałoby
je wyrwać u źródła i wyrzucić. Człowiek powinien ściąć drzewo tego świata
mieczem silnej beznamiętności. Tak powiedział Bhagawan w Bhagavad Gicie.
Modlitwami i beznamiętnością próbuję ściąć
głębokie wrażenia wszystkich. Dzięki łasce Boga, moje wysiłki odniosą sukces.
n n n n
Pierwsze spotkanie Radhy i Kryszny
doprowadziło do wyłonienia się małego światła. W Brindavan połączenie się
Sathyi i Premy stworzyło jasność światła,
które uformowało dziewięcioro dzieci. Na koniec Prema rozrosła się tak bardzo,
że związała samą Sathyę. Ponieważ Prema sama zaczęła wiązać się z Sathyą, Sathya
ujawniła swoją Vishwaroopa (czyt. wiśwarupa – tłum.), kosmiczną formę. Sathya
ujawniana jest stosownie do ilości Premy,
którą obdarzamy mieszkającego w nas Pana. Kiedy moja Prema pokazała swoja formę
kosmiczną, wówczas Sathya także ujawniła swoją formę kosmiczną. Ta
promienistość zalewa każdego. Teraz wszyscy stają się boskimi dziećmi. Ta
promienistość wpływa w całe stworzenie i rodzi się Nowa Era. Staje się ona
Sathya Yugą.
Ważne, aby pamiętać, że połączenie nie ma
nic wspólnego z ciałem fizycznym. Dlatego nie jest konieczne, aby Radha i Kryszna
dzielili się fizyczną bliskością. Prema oznacza jedynie uczucia, których moc
obdarza boskością.
W tej erze
Bhagawan nie pozwala mi, abym była fizycznie blisko Niego, jest to powód. To
nie odbywa się w ciele fizycznym, subtelnym ciele, ani w przyczynowym ciele; wszystko
to dzieje się ponad tym wszystkim, w ciele Super Przyczynowym. Ciało Super Przyczynowe
to Czysta Świadomość.
Fizyczna forma Swamiego żyje z dala od ciała
fizycznego (Vasanthy – tłum.). Poprzez moje uczucia, przyciągnęłam Sathyę ku
sobie; w zamian za moje ogromne uczucie
Premy Sathya ujawniła mi tę Prawdę.
Kiedy to napisałam, położyłam kartkę na
padukach Swamiego; Swami pobłogosławił
ją, kładąc thiruman.
26 wrzesień 2003 r.
Dziś jest nów Księżyca, święty dzień Mahalaya
Amavasya w tamilskim miesiącu Purtasi. Swami ujawnił tajemnicę. To tego dnia Radha
i Kryszna spotkali się po raz pierwszy. Swami urodził się w Purnima, dzień pełni
Księżyca; ja urodziłam się w nowiu. Oba te dni czczone są jako bardzo pomyślne i
w świątyniach odbywają się specjalne rytuały. Sathya Narayana pudża odprawiana
jest w dni pełni Księżyca, a przodkom oddaje się cześć w dni nowiu Księżyca.
Swami urodził się w dniu pełni, aby zademonstrować poprzez Swoje życie, jak
należy żyć prawidłowo. Mówi On, że człowiek rodzi się, aby nie musiał się
rodzić znowu. Po narodzeniu się człowiek powinien stosować sadhanę, aby uzyskać
Boga. Jeżeli sadhana będzie stosowana tu i teraz, człowiek nie będzie musiał
rodzić się znów.
Na przykładzie mego życia pokazuję, jak
człowiek powinien umierać, aby stać się wiecznie wolną duszą. Tylko poprzez sadhanę,
praktykowaną przez całe życie, będziemy mogli mieć dobrą śmierć. Stan bez
śmierci, stan nieśmiertelności można osiągnąć już w tym życiu. Moje życie
pokazuje, jak powinno się żyć, aby uzyskać nieśmiertelność. Możemy radować się
wiecznym życiem tu, teraz, moje życie to pokazuje. Rodzimy się, aby już się
nie rodzić. Powinniśmy umrzeć, aby już nie umierać.
30 wrzesień 2003 r.
Dziś w medytacji poprosiłam Swamiego o
wyjaśnienie.
Swami powiedział:
Ciało fizyczne rodzi się z wrażeniami
trzech gun. Powinniśmy oczyścić ciało fizyczne. Po oczyszczeniu człowiek
uzyskuje ciało subtelne. Oczyszczenie subtelnego ciała zabierze nas do ciała
przyczynowego. Ono też musi być oczyszczone, aby można było uzyskać Ciało Super
Przyczynowe. Na tym etapie, kiedy ktoś opróżni siebie, Sathya wypełni. Wymaganych
jest sześć boskich zalet. Należy oczyścić ciało związane trzema gunami i
uczynić je jednym z Shadgunami, sześcioma boskimi zaletami: absolutną
mądrością, absolutną boskością, totalną beznamiętnością, absolutnym bogactwem i
absolutną siłą.
KONTEMPLOWAŁAM. BHAGAWAN WYJAŚNIA na temat
drzewa Samsara, zwanego Aswatta w 15-tym rozdziale Bhagavad Gity. Korzenie tego drzewa
mają początek w Bogu. Zwisają one „do góry nogami”. Drzewo to utrzymywane jest
wodą trzech gun. Gita opisuje to jako „Gunapravritha‟, wody trzech gun. Jakość narodzin
związana jest z trzema gunami. Ciała wszystkich istot żywych w trzech światach
stworzone są przez trzy guny. Owe trzy guny to: Satwiczna, Radżasowa i Tamasowa.
Z powodu tych gun człowiek
grzęźnie w
morzu ignorancji. Musimy się uwolnić od trzech gun i wznieść się ponad nie.
Jest to sadhana, którą człowiek musi
stosować. Kiedy człowiek wznosi się wyżej w sadhanie, musi osiągnąć stan zwany gunatheeta
(czyt. gunatita – tłum.), ponad trzema gunami. Następnie trzeba się oczyszczać
w każdej chwili poprzez dalszą sadhanę. Człowiek rodzi się wskutek wrażeń
trzech gun. Jeżeli ktoś wzniesie się ponad trzy guny, które są powodem
posiadania ciała fizycznego, uzyskuje stan gunatheeta.
Nasze ciało składa się z pięciu kosha
(czyt. kosza – tłum.) czyli warstw: warstwy pożywienia, warstwy pranicznej, warstwy
umysłu, warstwy intelektu oraz warstwy błogości. Najpierw powinniśmy myśleć, że
nie jesteśmy ciałem i wznieść się ponad
warstwę pożywienia. W taki sposób powinniśmy rozdzielić wszystkie warstwy. Trzy
warstwy Pranamaya, Manomaya i Vignanamaya tworzą ciało subtelne. Kiedy
oddzielimy się od ciała subtelnego mówiąc, że nie jesteśmy nim, uzyskamy
warstwę błogości, ciało przyczynowe. Czym jest ciało przyczynowe?
Zaczynając od muladhary, czakry podstawy, kundalini
wznosi się stopniowo. Wskutek dużego wysiłku jeeva ( czyt. dziwa, dusza indywidualna
– tłum.) wznosi się wyżej, krok po kroku i osiąga Brahmarandrę.
Brahmarandra usytuowana jest między szóstą a siódmą czakrą. Tu jeeva łączy się
z Sziwą i raduje się wieloma boskimi doświadczeniami. Tu jeeva i Shiva pływają
w błogości. Jest to warstwa błogości.
Po oddzieleniu tej warstwy jeeva i Sziwa
stają się Jednym. Człowiek staje się bez pragnień i całkowicie opróżnia siebie.
Teraz Sathya wypełnia sobą to puste naczynie. Teraz jeeva staje się Sziwa.
Jeeva, jak Bóg, również ma sześć boskich cech. W taki oto sposób uzyskuje się
ciało Shadguna, ciało sześciu zalet, po pozostawieniu ciała trzech Gun.
W stanie tym, wskutek połączenia uczuć
Premy z Sathyą, rodzą się boskie dzieci.
Połączenie tylko samych uczuć tworzy dzieci. Możemy żyć w ciele fizycznym,
kiedy jednak nasze oddanie wzrośnie, żyjemy tylko myśląc o Bogu, wówczas to
samo ciało staje się ciałem subtelnym. W ten sam sposób można żyć w ciele
przyczynowym i Super Przyczynowym Ciele. Jak to może się stać?
Fizyczne ciało żyje w Bhoothakash (czyt.
butakasz – tłum.), zewnętrznej przestrzeni. Nasze ciało subtelne to Chitakash
(czyt. czitakasz – tłum.), przestrzeń umysłu. Ciało przyczynowe jest w Chidakash
(czyt. czidakasz – tłum.), przestrzeń wewnętrzna. Ciało Super Przyczynowe jest
połączone z Bogiem; na tym kończy się wędrówka duszy.
Rozdział 29
… „Musimy uzyskać wizję
niezniszczalnej Atmy, stałej formy Pana, naszego iszta dewy‟
Nowe stworzenie
W dniu 29-go
września 2003 r. napisałam rozdział Vishva Prasad. Po czym otrzymałam dalsze
wyjaśnienia w związku z tym, co napisałam.
Jak Radha się narodziła?
Radha nie jest zwyczajna; nie urodziła się
poprzez prokreację. Jak wobec tego się urodziła? Radha przybyła jako odpowiedź
na pytanie. Pytaniem, które powstało, było: jak to było możliwe, aby żyć jak Rama i Sita? Uczucie przyszło jako
odpowiedź na to pytanie. Uczucie to przyjęło formę dziecka. Sziwa i Parvathi
wzięli to dziecko i dali je Vrushabhanu.
Nazwał on je Radha i wychowywał jak własną córkę. Tak więc dziecko Radha
przyjęło formę poprzez uczucia.
Jak urodziła się Sita? Król Janaka
sprawował pokutę, orząc ziemię pod Yagashala (czyt. jagaszala, rytualne
palenisko – tłum.). Gdy orał, zauważył dziecko na ziemi. Była to Sita. W taki
sam sposób dzieciątko Andal znaleziono pod krzewem tulsi (bazylii – tłum.). Żadna
z nich nie urodziła się fizycznym rodzicom poprzez prokreację; one
zamanifestowały się same. Są one swayambhu, uformowały się same. Urodziły się
one bez fizycznego kontaktu.
Wyobraźcie sobie wobec tego, jakie byłoby
stworzenie, zrodzone z uczuć Sathya i Prema? Uczucia przybierają fizyczną formę.
Czy możliwe jest mieć takie stworzenie? Pytanie to zaczęło się obracać w moim
umyśle. Dlaczego nie? Same uczucia przybyły jako Radha, Sita i Andal. Dlaczego
wobec tego nie mogłoby być dzieci wskutek połączenia uczuć Sathyi i Premy?
Mężczyzna i kobieta pobierają się,
rozkwita miłość między nimi. Z tych uczuć miłości przychodzą dzieci. Wszystko
to dzieje się na zwykłym poziomie. Kiedy uczucia te zostaną wzniesione i
oczyszczone ponad poziom fizyczny, jak to będzie? Zapytałam o to Swamiego w medytacji
wieczornej.
Vasantha : Swami, podporządkowuję się Twoim stopom lotosowym. Proszę, powiedz mi
więcej o Vishva Prasad.
Swami : Zwyczajne dzieci rodzą się tym rodzicom, którzy żyją na poziomie ciała
fizycznego; ich wrażenia oparte są na wrażeniach rodziców. Dzieci z przebudzoną
świadomością rodzą się tym, którzy żyją na poziomie ciała subtelnego. Jeżeli
urodzą się dzieci tym, którzy żyją na poziomie ciała przyczynowego, będą to wysokie
dusze. Awatarzy schodzą z poziomu Super Przyczynowego.
PRZYKŁAD: ZAMROŻONA WODA W formie kostki
lodu zajmuje ograniczoną przestrzeń. Kiedy stopnieje, woda zajmuje większą
powierzchnię. Jeżeli ugotujemy tę wodę, para zajmie większą powierzchnię. Im
subtelniejsze się to staje, tym większa moc. W ten sam sposób moc ciała
fizycznego jest ograniczona. Jeżeli przeniesiemy się do ciała subtelnego,
zyskamy większą moc. Jeżeli jeszcze się udoskonalimy w ciele przyczynowym, moc
wzrośnie bardziej.
Zgodnie z minioną karmą, jeeva rodzi się w
ciele fizycznym. Narodziny w określonej rodzinie są zgodnie z poprzednimi
dobrymi i złymi uczynkami oraz wrażeniami z poprzednich wcieleń. Wszyscy
członkowie rodziny połączeni są łańcuchem podobnej karmy i samskar. Dziecko
urodzone zwyczajnym rodzicom, jest zwyczajne.
Człowiek rodzi się, rośnie i staje się
duchowo świadomy. Po czym, jeżeli wejdzie w związek małżeński, będzie miał
dziecko i będzie to dobre dziecko. Jeżeli będzie on praktykował silniejsze
oddanie, będzie pokutował i uzyska wyższe stany, dziecko wyrośnie jako wielka
dusza. Tym, którzy przekroczyli wszystkie stany i uzyskali stan Jeevan mukthi, rodzą
się Awatarzy. Są to różne etapy narodzeń.
Istnieją trzy stany świadomości. Zewnętrzna
przestrzeń czyli Bhoothakash (czyt. butakasz – tłum.); wszystko, co widzimy w
świecie zewnętrznym, to Bhoothakash. Poprzez praktykę medytacji zaczynamy
widzieć wewnątrz. Mamy wiele doświadczeń poprzez sny, wizje oraz wyobraźnię; jest
to
przestrzeń umysłu
czyli Chitakash (czyt. czitakasz – tłum.). Wewnątrz przestrzeni serca przebywa
Pan. Kiedy zaczyna On ujawniać Siebie krok po kroku, ciemna przestrzeń zostaje
oświetlona. Jest to wewnętrzna świadomość czyli Chidakash (czyt. czidakasz –
tłum.). Tylko ten wewnętrzny świat jest Sathyą, Prawdą . Zewnętrzny
świat jest zniszczalny. Musimy uzyskać wizję niezniszczalnej Atmy, stałej
formy Pana, naszego iszta dewy. Powinniśmy osiągać powyższe stany stopniowo poprzez
stałą sadhanę.
Ci, którzy wierzą, że zewnętrzna
przestrzeń jest prawdziwa, złapani są w iluzję, mayę. Nie znają oni niczego
innego prócz świata fizycznego. Ponieważ pogrążeni są oni w świecie przywiązań
i pragnień, otrzymują zwyczajne dzieci, które nurzają się w morzu życia tego
świata. Dzieci o przebudzonej świadomości otrzymują ci, którzy ewoluowali do wyższych
poziomów świadomości. Dzieci o najwyższych cechach, wielkie dusze, rodzą się
tym, którzy uzyskali wzniesione stany duchowe. Dlatego w dawnych czasach posyłano
dzieci do gurukula na dwanaście lat, by otrzymały odpowiednie wykształcenie.
Tam dzieci mieszkały z guru, nie mając
kontaktu ze światem zewnętrznym. Obserwowały one zachowanie guru i przyswajały wzorcowe cechy. Maya tego
świata nie mogła ich przyciągnąć. Kiedy wyszły one z gurukula, były na poziomie
ciała przyczynowego, mając wrodzoną świadomość. Po powrocie do domu, po wejściu
w związek małżeński, rodziły się im dzieci z jnaną. W taki oto sposób
kontynuowana była linia mędrców.
Synem Mędrca Parashara był Vyasa. Synem Vyasy był Suka, tak więc linia była kontynuowana. Teraz
ludzie żyją jak zwierzęta, rodzą się im zatem także dzieci jak zwierzęta. Boskie
dzieci będą się rodziły tylko wtedy, kiedy system edukacji gurukula powróci. Współczesna
edukacja posiada ograniczony pożytek. Powinniśmy powrócić do systemu edukacji,
który istniał w czasach Wed.
Przykład: Wielki bhaktha Vithoba wolny był
od wszelkiego przywiązania i chciał porzucić świat. Mimo to rodzice zmusili go
do tego, aby się ożenił. Mimo iż był żonaty, Vithoba porzucił rodzinę i został sanyasinem. Jednakże stosując się do polecenia
swego guru, Vithoba powrócił do życia w rodzinie. Guru pobłogosławił go mówiąc,
że będzie miał trzech synów, którzy będą iskierkami Brahmy, Wisznu i Sziwy oraz
córkę, iskierkę Matki Szakti. Następnie narodził się Jnanadeva, aspekt Wisznu,
Nivrittinath, aspekt Sziwy, Mukthabhai, aspekt Szakti oraz Sopana, aspekt
Brahmy. Te boskie dzieci głosiły światu nauki miłości i oddania. Dzieci
urodziły się Vithobie dopiero, gdy uzyskał
on ciało przyczynowe, narodziły się zatem one z
boskimi aspektami. Wszyscy mędrcy i święci żyli w ten sposób. Najpierw
przygotowywali siebie, aby zostać sanyasinem, a potem żenili się. Taki jest
powód tego, że rodziły się dzieci duchowo rozwinięte.
Jeżeli więc dzieci rodzą się po tym, gdy
ktoś osiągnie ciało przyczynowe, są one boskie. To samo dzieje się teraz.
1 październik 2003 r. medytacja wczesnym
rankiem
Vasantha : Swami, napisałam, że kiedy otworzy się Sahasrara, po tym, jak staje
się pustym, Sathya wypełnia to naczynie. Proszę, powiedz mi, czy jest to
prawidłowo?
Swami : Bardzo prawidłowo. Po opróżnieniu siebie i wypełnieniu Sathyą, człowiek
staje się Sathyą. Jest to stan Istnienia. Teraz w stanie tego Istnienia, Sathya
chce stwarzać. Jest to twój stan. Ty pragniesz nowego stworzenia. Przenikniesz
wszystko. Twoje uczucia wchodzą we wszystkich i ma miejsce transformacja. Wszyscy
pozostaną w ciele przyczynowym, będąc w tym samym ciele, ale ich świadomość
będzie wzniesiona do ciała przyczynowego i doświadczą błogości.
Vasantha : Swami, rozumiem to wyjaśnienie. Moje życie jest odpowiednim przykładem,
pokazującym jak jeeva staje się Sziwą i może stwarzać nowy świat.
WYPŁAKIWAŁAM SIĘ SWAMIEMU, MÓWIĄC: “Uczyń
mnie pustą.” Błagałam: “Nie przybędę jako Awatar. Zabierz wszelkie moje moce i
uczyń mnie pustą.” Swami zabrał wszystko, mówiąc: “Teraz jesteś pusta, wypełnię
cię Swoją Sathyą.” Sathya wypełniła mnie.
W tym stanie, jeżeli rodzą się dzieci,
jakie one będą? Ponieważ zostaną one zrodzone z czystych uczuć, bez żadnego
śladu fizycznego pragnienia, urodzą się one na poziomie ciała przyczynowego.
Co rozumiemy przez Nowe Stworzenie? Ludzie
będą tacy, jacy są, ale ich uczucia zmienią się; nowe, czyste uczucia wejdą w
każdego. Istnieje powiedzenie: „Nowe wino w starej butelce‟. Transformacja będzie miała miejsce,
kiedy moje uczucia Sathyi i Premy wejdą
w każde istnienie .
Jak uczucia mogą się zmienić? Spójrzmy na
przykład.
W książce „Autobiografia Jogina‟Paramahamsy Yoganandy, jego guru Yukteshwar,
który przebywa w świecie subtelnym, mówi:
“Osoba astralnego (subtelnego
ciała) pracuje poprzez swoją świadomość i uczucia oraz ciało, utworzone z prany
…Ludzie astralni mają wszystkie zewnętrzne organy zmysłów, oczy, uszy, nos,
język i skórę, ale angażują intuicyjne uczucie, aby wyrazić wrażenia poprzez
dowolną część ciała; mogą oni widzieć uchem, nosem lub skórą. Są oni w stanie
słyszeć oczyma albo językiem, mogą kosztować uszami lub skórą i tak dalej…”
Czy powinniśmy mieć tego rodzaju doświadczenia
tylko wtedy, gdy udamy się do innego świata? Mówi się, że po śmierci człowiek
powinien żyć w świecie subtelnym przez tysiąc lat, a następnie przez kolejnych
tysiąc lat w świecie przyczynowym. Czy my naprawdę potrzebujemy tak czekać
przez tysiące lat? Nie! Stosując sadhanę w tym ciele, możemy żyć w świecie
subtelnym; poprzez dalszy, intensywny wysiłek możemy żyć w ciele przyczynowym i
wznieść się jeszcze wyżej do Ciała Super Przyczynowego. Udowodniłam to w swoim
życiu. W ciele tym zmysły nie funkcjonują, tylko uczucia są obecne. Wszystkie
zmysły pracują dla wszystkich organów.
Yukteshwar mówi dalej na temat świata
przyczynowego:
…“Istoty świata przyczynowego poprzez
samą myśl są w stanie widzieć, słyszeć, smakować, wąchać, dotykać; tworzą one
wszystko i unicestwiają to mocą kosmicznego umysłu. Zarówno śmierć, jak i nowe
urodziny świecie przyczynowym są w myśli. Istoty ciała przyczynowego kosztują
jedynie ambrozji wiecznej, nowej wiedzy. Piją one ze źródeł spokoju, wędrują po
bezdrożnej glebie percepcji, pływają w oceanie niekończącej się błogości. Ciała,
będące tworem ich myśli, mkną pośród trylionów planet stworzonych przez ducha,
świeżych banieczek wszechświatów, gwiazd mądrości, widmowych snów mgławic na
niebiańskim łonie nieskończoności.”
… “Wiele
istot pozostaje tysiące lat w kosmosie przyczynowym. Poprzez głębszą ekstazę
uwolniona dusza następnie wycofuje się z małego ciała przyczynowego i wchodzi w
bezmiar kosmosu. Wszelkie oddzielne wiry idei, wyszczególnione fale mocy,
miłości, woli, radości, spokoju, intuicji, ciszy, panowania nad sobą i
koncentracji topnieją w wiecznie radosnym morzu błogości. Dusza już nie musi
dłużej doświadczać radości jako indywidualna fala świadomości, lecz jest
połączona z jednym, kosmicznym oceanem, wszystkimi swymi falami – wieczny
śmiech, dreszcz emocji pulsuje.”
… “Kiedy dusza oswobodzi się z
kokonu trzech ciał, na zawsze wymyka się prawu względności i staje się niewysłowiona,
Wiecznie Istniejąca.”
Dziś, kiedy to czytaliśmy, uświadomiliśmy
sobie, że odnosi się to do mego stanu. W medytacji wszystko, czego doświadczam
w ciele przyczynowym, nie jest poprzez moje zmysły. Tu organy zmysłów nie
istnieją, ani nie funkcjonują; istnieją tylko myśli. Mogę wszystko stwarzać i
niszczyć. Moc myśli, które były skupione na Bogu, stworzyły Srebrną Wyspę. Jest
to przykład stwarzania.
A tu jest przykład destrukcji. Usunęłam
karmę wielu ludzi i wyleczyłam choroby. Jak to wszystko się stało? Moc ta wyłoniła
się tylko poprzez skupioną Premę, którą skierowałam ku Swamiemu. Byłam w stanie
stworzyć dziewięcioro boskich dzieci. Jaka moc kryje się za tym? Jak byłam w
stanie wykonać te zadania stwarzania i destrukcji? Osiągnięte to zostało myślami
w ciele przyczynowym.
Byłam w stanie sprowadzić Vaikuntę jako
Mukthi Nilayam, którą ujrzałam w wewnętrznej przestrzeni ciała przyczynowego. Jest
to rezultat myśli o dużej mocy. W świecie ciała przyczynowego można mieć
doświadczenia zmysłów tylko za pomocą myśli. W medytacji widzę Swamiego, rozmawiam
z Nim i słyszę Jego głos; wszystko dzieje się poprzez myśli i uczucia.
A co z formą? Widzę formę Swamiego swoimi wewnętrznymi oczyma poprzez moc Atmy; widzę również swoją formę. Jest
ona taka sama, jak moje ciało fizyczne, lecz w formie światła. W mojej
pierwszej książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!”, cz. 1, Swami
powiedział, że oboje jesteśmy w formie światła.
W ciele subtelnym, przyczynowym i Super
Przyczynowym osoba będzie wyglądała dokładnie, jak wygląda w ciele fizycznym,
chociaż ciało to będzie w formie światła. Pozwala to osobie zidentyfikować
siebie. Wszystko jest odbiciem myśli.
Pożywieniem tych, którzy żyją w świecie
przyczynowym, jest nowa wiedza wieczności. Więcej zostało na ten temat
powiedziane we wcześniejszych rozdziałach. Powiedziałam: “Nektar Sai, który
jem, powinien stać się pożywieniem wszystkich. Wszyscy są moimi dziećmi. Pożywienie,
które jem, powinno stać się ich pożywieniem.”
Z doświadczeń Sri Yukteshwara dowiadujemy się, że pożywieniem
istot w świecie przyczynowym jest nowa wiedza wieczności. Podobnie nektar Sai będzie
pożywieniem moich dzieci. Istoty świata przyczynowego piją z wodospadów spokoju.
Chcę, aby moje dzieci piły Sai rasa, który ja piję. Jak mogę opisać smak tego
nektaru?
Przyjdźcie wszyscy do mnie
Pijcie Sai rasa i patrzcie
Kosztujcie amrity Sai
Poznajcie jej słodycz!
Sri Yukteshwar mówi, że ludzie świata
przyczynowego chodzą po myślach, nie po ziemi.
Swami powiedział: “Chociaż żyjesz na
Ziemi, żyjesz w niebie.” Dopiero teraz rozumiem znaczenie. Chociaż żyję w
świecie fizycznym, żyłam w ciele przyczynowym, gdzie podłoga była ze srebra, a
ściany złote, wysadzane szlachetnymi kamieniami. Teraz rozumiem. Dlatego Swami pokazał
Srebrną Wyspę. Kiedy już raz przekroczymy fizyczne ciało i zaczniemy żyć w świecie
subtelnym i w świecie przyczynowym, staniemy się mieszkańcami nieba.
Przed kilkoma dniami woda, którą piłam,
miała szczególny aromat. Powiedziałam wszystkim, aby spróbowali i powiedzieli,
że zamieniła się w świętą wodę, teertham (czyt. tirtam- tłum.). Pojemnik z wodą
zawsze stoi blisko mnie, gdzie siedzę i piszę. Pijąc zauważyłam, że woda ma
aromat kardamonu i kamfory. Rozdaliśmy tę świętą wodę wszystkim, którzy
przybyli do aszramu tamtego dnia.
Jest to dowód
na to, że piję tylko Sai rasam. Jak święta woda, którą rozdają w świątyni Pana Narayana,
smak zwykłej wody zamienił się w teertham.
Jest to dowód na to, że piję rasa Sai,
którego siedzibą jest Vaikunta. Zdarzyło
się to 27-go września 2003 r.. Kodhai powiedziała,
że jest to pomyślny dzień, w którym zaczyna się Thirupathi Brahmotsavam
Venkateshwary. Dlatego woda, którą piłam, stała się teertham.
3 październik 2003 r. Medytacja
Poprosiłam Swamiego, aby oświecił mnie w
mądrości.
Swami powiedział:
Poprzez nieustanny płacz: “Chcę mieszkać z
Tobą”, sprawiłaś, że stworzyłem Srebrną Wyspę dla ciebie. Mieszkałaś na
Srebrnej Wyspie w subtelnym ciele. Płacząc stale z tą samą myślą, wzniosłaś się
ponad ciało subtelne i dotarłaś do ciała przyczynowego. W ciele przyczynowym
Srebrna Wyspa stała się Vaikuntą. Ponieważ twoja mądrość rozrosła się,
dowiedziałaś się, że Srebrna Wyspa to Vaikunta. Ponieważ kontynuowałaś, myśląc
w skupieniu, mądrość uległa dalszemu poszerzeniu i uzyskałaś ciało Super
Przyczynowe. Na tym etapie sprowadziłaś na zewnątrz fizycznie Vaikuntę, która istniała
tylko dla ciebie w twojej wewnętrznej świadomości. Teraz twoim ciałem jest Ciało
Super Przyczynowe, a Mukthi Nilayam jest Vaikuntą. Nie jest to budynek,
wzniesiony przy pomocy cegieł i cementu. Jest ona (Vaikunta – tłum.) zbudowana
z twoich uczuć. Prema, Jnana i poświęcenie zbudowały ją.
Przykład: Trishanku chciał uzyskać niebo
razem z fizycznym ciałem, zwrócił się więc o pomoc do Mędrca Vishwamitry. Używając
siły swej pokuty, mędrzec wysłał go do Devaloki. Jednakże istoty niebiańskie
odesłały go mówiąc, że nie może on żyć w niebie, będąc w ciele fizycznym. Zatem
używając mocy swej pokuty, Vishwamitra stworzył nowe niebo dla Trishanku.
Sprowadziłaś Vaikuntę na Ziemię dla dobra
wszystkich. Twoja mądrość stała się drogą. Trishanku dążył do tego, aby osiągnąć
niebo razem z fizycznym ciałem. Nie można wejść do nieba w ciele fizycznym. Ty
dążyłaś do uzyskania Boga razem z ciałem fizycznym; odniesiesz zwycięstwo. Myśli
twoje są tak silne, że nie tylko uzyskałaś niebo, ale również uzyskasz Samego
Pana. Wszystkich uczynisz Jeevan muktha.
KONTEMPLOWAŁAM. OD BARDZO WCZESNEGO WIEKU
rosłam z myślą o tym, że powinnam poślubić Krysznę; powinnam uzyskać Go wraz ze
swym ciałem fizycznym. Modliłam się, ciągle płacząc. W końcu serce Bhagawana
Baby stopniało. Okazując ogromne miłosierdzie, powiedział mi, aby zrobiono
mangalyę i wezwał mnie On do Whitefield.
Tam On Sam pobłogosławił ją Swoim boskim dotykiem i powiedział mi, abym ją
nosiła. Przedtem powiedział mi On, abym usunęła starą mangalyę i w ten sposób
zerwała wszelkie przywiązania do tego fizycznego świata. Jak Vithoba najpierw
zostałam sanyasinem; dopiero po tym Swami
dał mi mangalyę i powiedział, że jesteśmy poślubieni. Moja Prema do Bhagawana
jest przyczyną pojawienia się boskich dzieci w fizycznym świecie. Powstało
silne pragnienie: “Chcę tylko Swamiego.” Nie byłam w stanie zmienić tej myśli,
która teraz stała się potężną mocą dla wyzwolenia całego świata.
Moja silna tęsknota, skupione myśli i łzy
wstrząsnęły Samym Panem i sprawiły, że spełnił On moje pragnienie. Stworzył On
dla mnie Srebrną Wyspę i mieszkałam tam z Nim w ciele subtelnym. Codziennie w
medytacji udawaliśmy się do wielu różnych miejsc. Dyskutowaliśmy o wielu
tematach. Kiedy bardziej oczyściłam siebie, uzyskałam ciało przyczynowe. Gdy
żyłam w ciele przyczynowym,
Swami ujawnił
mi wyższe mądrości. Swami dał wiele dowodów, że Srebrna Wyspa to sama Vaikunta.
Jnana dojrzewała i stawała się bardziej
rozwinięta; wiele prawd zostało ujawnionych. Wraz z ekspansją mądrości,
człowiek uzyskuje większą zdolność rozumienia prawdy. Na tym etapie Swami powiedział:
“Teraz jesteś w ciele Super Przyczynowym.”
W tym Super Przyczynowym Ciele Mukthi
Nilayam jest samą Vaikuntą. Swami powiedział:
“Sprowadziłaś nową Vaikuntę na Ziemię. Nie jest ona zbudowana z cegieł i
cementu, lecz jest zbudowana z twoich cech Premy, poświęcenia, mądrości,
współczucia i beznamiętności.”
W Ciele Super Przyczynowym można stworzyć
Vaikuntę na Ziemi. Swami powiedział dalej: “Mocą swojej pokuty Mędrzec Vishwamitra
posłał duszę do nieba, twoją Premą
uczynisz wszystkich wiecznie wolnymi duszami.”
Spójrzmy na jeszcze jeden temat. Kiedyś
Mędrzec Narada zapytał Sri Krysznę: “Czym jest maya?” Kryszna odpowiedział: “Czuję
się spragniony. Najpierw przynieś Mi wody, potem ci powiem.” Narada udał się na
poszukiwanie wody. Wreszcie dotarł do domu i poprosił młodą kobietę o wodę. Kiedy
wróciła, zauważył, że jest bardzo piękna. Zapomniał o Bogu, Jego pragnieniu i
swojej misji. Za zgodą ojca dziewczyny poślubił ją i zaczął mieszkać we wsi. W
odpowiednim czasie urodziły się im dzieci; Narada prowadził szczęśliwe życie w
rodzinie. Pewnego dnia nadeszła silna burza i wieś została zagrożona powodzią; wszyscy
próbowali uciec przed nadchodzącym kataklizmem. Mędrzec Narada także z żoną,
dziećmi i dobytkiem próbował uciec przed wodami powodziowymi. Jednakże
wznoszące się wody zabrały jego rodzinę i dobytek. Strapiony mędrzec zaczął
płakać głośno i zawodzić z powodu wielkiej straty. W tym momencie ukazał się
Pan i powiedział: “Hej Narada, co się stało?! Gdzie jest Moja woda?”
Usłyszawszy te słowa Pana, Narada
uświadomił sobie, że dał się złapać w sieć mayi. Aby pokazać mu, czym jest maya, Pan
pozwolił mu przeżyć dziesięć lat w ciągu dziesięciu minut!
Od narodzin przez ostatnich 60 lat tęskniłam i płakałam za Bogiem. Uzyskałam
subtelne ciało, wciąż będąc w ciele. Wskutek mego usilnego pragnienia Boga uzyskałam
ciało przyczynowe w ciągu trzech lat. Po doświadczeniu ciała przyczynowego
przez trzy lata, uzyskałam Ciało Super Przyczynowe. Powiedziane jest:
“Normalnie po śmierci człowiek
przebywa w ciele subtelnym przez tysiąc lat. Następnie przechodzi on do świata
ciała przyczynowego. Żyje w nim przez tysiące lat; jego wiedza poszerza się. Następnie
opuszcza on świat przyczynowy i uzyskuje wyzwolenie.” (Sri Yukteshwar)
Jak powiedziałam wcześniej, trwa tysiąc
lat, aby przejść do ciała subtelnego. Uzyskałam ciało subtelne, sprawując
pokutę przez 50 lat w ciele fizycznym. Trzy lata później uzyskałam ciało
przyczynowe. Trwa wiele tysięcy lat, by przekroczyć ciało przyczynowe, ale ja
mogłam wznieść się ponad ciało przyczynowe, doświadczając go tylko przez trzy
lata.
Dzięki łasce Boga i pokucie, którą
sprawowałam w ciele fizycznym, byłam w stanie przekroczyć wszystkie ciała i
uzyskać Ciało Super Przyczynowe. Jeżeli każdy z was podejmie wysiłek, będzie
również mógł osiągnąć to samo.
Mędrzec Narada chciał się dowiedzieć, czym
jest maya, przeżył zatem dziesięć lat życia w ciągu dziesięciu minut. Miałam
bardzo silną wiarę, że wszystko z wyjątkiem Boga, to maya. Mając silną
beznamiętność, odepchnęłam wszystko na bok, myśląc jedynie o Bogu. Dlatego mogłam
uzyskać w ciągu sześciu lat to, co wymaga tysięcy lat. Jak było to możliwe? Ja
chcę Boga. Ja chcę tylko Boga. Tylko ta silna myśl uczyniła to możliwym. Moja
Prema tylko dla Niego jest przyczyną mądrosci.
Swami powiedział:
Kiedy
uzyskiwałaś poszczególne etapy, jeden po drugim, mądrość w tobie poszerzała się.
Poprzez swoje uczucia ewoluowałaś i jnana poszerzyła się . Na koniec uzyskałaś
Absolutną mądrość, Wszechwiedzę. Jnana stała się twoją drogą.
POPRZEZ STOSOWANIE CORAZ WIĘCEJ SADHANY
jnana rozrasta się i uzyskuje się absolutną mądrość. Jnana kwitnie, aby ujawnić
Sathyę. Możemy doświadczyć poprzez ciało fizyczne i wznieść się ponad wszystkie
ciała. Zwykle uzyskuje się stan Jeevan muktha poprzez przebywanie w ciele
subtelnym i ciele przyczynowym przez tysiące lat. To wyzwolenie to Karma mukthi,
progresywne wyzwolenie poprzez ewolucję w trakcie wielu narodzin. Możemy
uzyskać stan Jeevan muktha poprzez pokutę tylko w trakcie jednych narodzin!
Aby to osiągnąć w tych narodzinach, jedna
rzecz jest bardzo ważna. Musimy uzyskać łaskę Boga. Możliwe jest to tylko
dzięki Jego łasce. Powinniśmy płakać z topniejącym sercem o Jego
miłosierdzie. Ja robiłam tylko tę jedna rzecz.
Jak zwykła wiejska kobieta uzyskała wiedzę
o osiąganiu Ciała Super Przyczynowego? Tylko jedna myśl uczyniła to możliwym:
„Muszę uzyskać Jego, który jest duszą mej duszy.” Tylko ta jedna myśl rozrosła
się w mądrość. To tylko Swami ujawnił mi to. Gdyby On mi tego nie pokazał, skąd
wiedziałabym to wszystko? Mój ukochany Pan Bhagawan Sathya Sai Baba jest
przyczyną. Moja nieskończona Prema dla
Niego jest powodem. Łatwo jest uzyskać oświecenie w czasie, kiedy Pan tu
przybył; On przybył w tym celu. On rozmawia ze zwykłymi ludźmi i przebywa
pośród nich i ma zamiar zabrać ich na wyższe plany. Ma On zamiar dokonać
transformacji i wybawić nas z tej Ery Kali. Sathya Yuga zaświta. Wszyscy ludzie
ulegną transformacji.
Rozmawiałam przez telefon z SV, mówiąc mu
o wydarzeniach dnia; Geeta i Yamini wybierały dla obrębienia kilka sari dla
mnie. Kiedy skończyłam rozmawiać przez telefon, zobaczyłam sari. Jedne sari było
już obrębione. Powiedziałam im: “To sari jest już obrębione, dlaczego
wyjęłyście je?”
Geeta odpowiedziała: “Nie zauważyłyśmy.” Dopiero
wtedy spostrzegłam owalne motywy na sari. Natychmiast wszyscy podeszli i rozłożyliśmy
całe sari. Było 16 owalnych kształtów, w parach umieszczone były na całej
długości sari, jak obramowanie. Z drugiego brzegu było dziewięć owalnych,
jajowatych kształtów. Byliśmy wszyscy bardzo zdziwieni. Zapytałam o to Swamiego
w medytacji.
Swami : Są to symbole Nowego Stworzenia, które wyłania się z twojej formy
Viraat Purusza; jest to jak połówki orzecha ziemnego. 9 jajowatych kształtów
oznacza 9 boskich dzieci.
Vasantha : Jakie cudowne wyjaśnienie, Swami! Z drugiej strony było szesnaście par
owalnych kształtów, których razem było 32. Dlaczego tak jest, Swami?
Swami : Awatar ma szesnaście atrybutów. Obie połowy Viraat Puruszy mają po
szesnaście takich cech. Dlatego jest szesnaście par. Ty i Ja jesteśmy tacy sami.
TO, CO NAPISAŁAM DZIŚ I CO SWAMI pokazał
za pomocą sari, pasowało doskonale. Przez minionych sześć dni Murali z
Australii przyjeżdżał tu z rodziną. Co roku jeździ on do Puttaparthi, a
następnie przyjeżdża, aby mnie odwiedzić. On zawsze przywozi srebrne paduki Swamiego, które były pobłogosławione przez boski
dotyk Swamiego. W ubiegłym
roku trzymał on paduki tu przez tydzień i codziennie wykonywał abhishekam. W
czasie, gdy odjeżdżał, wierzch paduków lśnił jak złoto. Murali przywiózł także
kamień szlachetny i dał do zrobienia pierścień z nim. Poprosił, abym go nosiła,
a potem oddała mu go. Nałożyłam go i natychmiast na kamieniu ukazała się Stupa
Mukthi
.
W tym roku kolor paduków znowu się
zmienił, miały one purpurową poświatę. Zapytałam Swamiego, a On powiedział: “Kolor purpurowy to kolor połączenia Radha Kryszna.
Róż Radhy i niebieski kolor Kryszny łączą
się i stają się purpurową barwą na padukach.
Ten pierwszy Sathya Prasad jedzie do Australii.”
Ruby też przywiózł purpurowy kamień,
umieścił go w pierścieniu i dał mi do noszenia. Trzymałam go na padukach Swamiego, a potem włożyłam na palec. Gdy czytałam, co napisałam o Nowym Stworzeniu, ukazał się kształt
owalny. Oto jak pierścienie stają się cudami!
Dla rozdziału o Nowym Stworzeniu Swami dał
dowód za pomocą sari, a dla Sathya Yugi
dwa pierścienie. Obecnie Swami pokazuje dowody, pisząc albo rysując na moich
sari. Kiedy to pisałam, Yamini otworzyła drzwi biura i powiedziała: “Ktoś napisał „Radha‟ na
wewnętrznej stronie drzwi! Kto napisał to słowo?” Wszyscy widzieliśmy. Słowo Radha
zostało napisane tak, jakby uczyniło to małe dziecko. Litery były koloru białej
kredy. Próbowaliśmy je zetrzeć, ale pozostały. Byłam szczęśliwa, że Swami dał
dowód za moje pisanie, za wiele lat
ciągłego płaczu i za pokutę o powszechne wyzwolenie. Swami dał ten dowód w dniu
Durgastami.
Jest On największym Awatarem na świecie i
zstąpił On, aby zbawić wszystkich ludzi. Jest On ponad porównaniem z innymi
Awatarami. Powodowany miłosierdziem, przyjął On ludzką formę. On na pewno
dokona transformacji świata w Sathya Yugę.
Nieustające pokłony boskiemu
Awatarowi.
Chwała złotym lotosowym stopom
mego ukochanego Pana, który połączył się z moim życiem.
Chwała Awatarowi Ery!
Chwała boskiemu imieniu SAI!
Zaczęłam pisać ten esej w dniu Durgastami
i skończyłam pisanie w dniu Vijaya (czyt.
widżaja – tłum.) dasami.
Chwała Królowi królów!
Chwała Jego Zstąpienia na Ziemię!
Rozdział 30
… „Zwycięstwo twoich narodzin. Urodziłaś się, aby obdarzyć wszystkich stanem bez urodzin.‟
Vijay!
19 sierpień 2003 Dzień Kryszna Jayanthi
W Mukthi
Nilayam mieliśmy cudowne obchody urodzin
Kryszny. Kilka dni wcześniej wszyscy pytali: “Jak mamy obchodzić Kryszna
Jayanthi? Powiedziałam im: “Uczcijmy inaczej. Zamiast bhadżanów, ashtothram i satsangu
zrobimy coś specjalnego. Niech będzie to wyjątkowe dla Mukthi Nilayam.”
Aszramici przygotowali program rozpoczynający
się od godziny 4.00. Odbyły się satsangi i był program taneczny w wykonaniu dwóch
sióstr z Madurai. Taniec przedstawiał boskie lile Sri Kryszny.
Po medytacji w południe, program trwał dalej
i była to sztuka sceniczna. Kodhai napisała rozmowę z wyobraźni, która odbyła
się między Mędrcem Suką a Sri Kryszną o
tajemnicy narodzin Radhy i o tajemnicy Awatara Prema Sai. Chociaż próba trwała tylko godzinę,
Kodhai i Yamini dobrze zagrały swe role. Później po południu bawiliśmy się w
grę, polegającą na przekazywaniu paczki. Wszyscy usiedli w kręgu, grała muzyka
i podawano pudełko od jednej osoby do drugiej. Kiedy muzyka przestała grać, osoba,
trzymająca w danym momencie pudełko, musiała wyciągnąć karteczkę i odpowiedzieć
na pytanie, które było na niej napisane. Wszystkie pytania dotyczyły Radhy i Kryszny.
Pod koniec gry jedno pytanie postawiono wszystkim: “Gdybyś był/a Radhą, jaki
prezent urodzinowy dałabyś/dałabyś Krysznie?” Wszyscy napisali odpowiedź na
karteczce. Był to zupełnie nowy pomysł. W trakcie wieczornej medytacji Swami
dał slokę (wers – tłum.) z Bhagavad
Gity jako przesłanie na Kryszna
Jayanthi.
„Yatra yogeshvarah Krishno yatra
Partho dhanur dharah
Tatra srirvijayo bhutirdhruva
nitirmatirmama‟
„Gdziekolwiek jest Kryszna, Pan Jogi i gdziekolwiek jest Arjuna,
napinający luk; tam jest pomyślność, zwycięstwo chwały i prawość. Takie jest
Moje przekonanie”.
Kontemplujmy dalej nad tym przesłaniem.
Swami mówi, że gdziekolwiek jest Yogeshvara
Kryszna, Pan Jogi i napinacz łuku Arjuna, tam panuje bogini pomyślności, Mahalakszmi, zwycięstwo i prawość. Pan Kryszna
ma tysiąc imion. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna nazwany jest Yogeshwara,
dlaczego? Dlatego, że jest On panem Jogi. Ma On moc stwarzania, podtrzymywania
oraz unicestwiania całego wszechświata. Zstąpił On na Ziemię, aby nauczać
wszystkich Jogi, drogi całkowitego związku z Bogiem. Istotne jest, aby wszyscy
szli tą drogą do Pana. Przed Zstąpieniem Sri Kryszny, wszystkie pisma święte
nauczały drogi Wed i Wedanty; nawet dla osób wykształconych drogę tę jest
trudno zrozumieć, a jeszcze trudniej jest podążać nią. Co wobec tego ze
zwykłymi ludźmi? Jak oni mają być wyzwoleni?
Chociaż Sri Kryszna był szlachetnie
urodzony, prowadził On zwyczajne życie pastucha krów. Codziennie chodził ze
Swymi młodymi przyjaciółmi pasać bydło. Nauczał On w łatwy sposób wyższej
mądrości prostych mieszkańców wsi, nie umiejących pisać, ani czytać. Dorastał
On pośród tych, którzy nie potrafili odróżnić lewej ręki od prawej. Wszyscy
pogrążeni byli stale w myślach o Krysznie. Cudna forma Pana przyciągała
wszystkich ku Niemu. Jego piękna forma oczarowała nawet krowy, cielęta, ptaki i
inne zwierzęta. On wszystkich ich uszczęśliwiał, wykonując wiele boskich lil. Kiedy
chcieli czcić Pana Indrę, powiedział On: “Dlaczego wielbić Indrę, którego nie
możecie ujrzeć? Czcijcie górę Govardhanagiri, wasze krowy i cielęta pasą się na
niej i odnoszą dużą korzyść. Czcijcie to, co jest przed waszymi oczyma.”
Zatem wieśniacy poczynili przygotowania,
aby czcić górę i dziękować jej, bo zabezpieczała ona wszystkie ich potrzeby. Tak
więc Pan nauczał oddawania czci stworzeniu, które jest przed nimi. Powiedział
On, że skoro góra jest miejscem wypasania bydła, warta jest tego, aby ją czcić.
Jednakże to rozzłościło Pana Indrę, który zesłał deszcz kamieni na wieśniaków.
. Sri Kryszna
ochronił ich, podnosząc Govardhanagiri jednym, małym palcem; wieśniacy oraz ich
bydło schronili się pod górą.
Powinniśmy okazywać wdzięczność naturze,
która nam pomaga. Pan Kryszna nauczał tego. Jest to yagnia; poświęcenie. Nikt
nie może żyć sam, bez pomocy Natury. Od czasu, kiedy się narodzimy aż do czasu
naszej śmierci potrzebujemy pomocy zarówno od tego, co żyje, jak i nie jest
ożywione. Powinniśmy spłacić nasz dług światu. Takie jest znaczenie yagni. Sri
Kryszna nauczał tylko tego. Jest to wdzięczność, którą jesteśmy winni światu. Takie
poświęcenie powinniśmy praktykować. Sri Kryszna nauczał wiejską ludność, jak
ofiarować wdzięczność górze.
Podam przykład ze swego życia. Codziennie
mój ojciec nosił dwa wielkie wiadra wody, aby podlać jaśmin przy frontowej
bramie domu naszych przodków. On również podlewał ogród, gdzie było tulsi
(bazylia – tłum.). Jeśli nawet był chory, nigdy nie zrezygnował ze swego
obowiązku. On robił to aż do ostatnich dni; był w wieku siedemdziesięciu kilku
lat, gdy zmarł. Moi synowie Aravindan i Manivannan
zwykle na ochotnika chcieli nosić wodę, ponieważ jemu było trudno, ale on im
nie pozwalał, mówiąc: “Zrywam jaśmin i
liście tulsi, ofiarując je Bhagawanowi. Tylko ja powinienem podlewać.” Powiedziawszy
to, nadal nosił dwa ciężkie wiadra.
Podlewając rośliny, okazujemy im
wdzięczność. Jest to widzenie Boga we wszystkim; jest to karma joga, jak
powiedziane zostało w Gicie. Po odejściu mego ojca wszystkie rośliny w ogrodzie
zmarły w ciągu tygodnia. Nawet rośliny odczuwały uczucie mego ojca. Ojciec mój
stosował się do nauk Gity; była ona oddechem jego życia. Opisane zdarzenie
miało miejsce, ponieważ żył on dokładnie według jej nauk.
Pan Kryszna nauczał tej zasady wieśniaków
w prosty sposób. Ponieważ Sam Pan był przed ich oczyma, wykonywano wszystkie
czynności z myślą o Nim. Zwyczajne zadania wypasania i pielęgnowania krów,
ubijania masła, sprzedawania mleka stało się jogą. Robili oni wszystko w więzi
z Bogiem. Nauczano Bhagavad Gity stosownie do ich prostego życia. Ich
życie stało się Gita.
“…Ananyascinthayantho maam ye
janah paryupasathe
Tesham nityabhiyuktanam
yogakshemam vahaamyaham…”
Ta sloka Bhagavad Gity zaiste
zawiera to, czym było życie Gopi Gopasów. Żyli oni tylko z myślą o Bhagawanie
przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, nie mając żadnej innej myśli. Dlatego
byli znani z tego, że wznieśli się wyżej niż jogini, jnani oraz wielbiciele. Nazywani
są oni mumukszu.
Bezwarunkowa miłość, Prema, którą
obdarzyli Pana, stała się Prema Yogą. Ich
życie zademonstrowało 18 rozdziałów Bhagavad Gity jako 18 rodzajów jogi.
Kiedyś Kryszna, obawiając się rozgniewanej
matki Yashody, pobiegł do domu Swego przyjaciela Tathipandana i tam schował się
w jednym z dzbanów na zsiadłe mleko. Przyszła Yashoda i zapytała Tathipandana,
czy nie widział Kryszny; przyjaciel powiedział, że nie. Yashoda wyszła i
kontynuowała poszukiwania. Po czym Kryszna poprosił przyjaciela, aby uwolnił Go
z dzbana. Tathipandan odmówił i powiedział: “Wypuszczę Cię dopiero, gdy
obdarzysz mnie wyzwoleniem.” Kryszna odpowiedział: “Ja nie wiem, co to jest
wyzwolenie.”
Tathipandan odpowiedział: “Wiem, kim Ty
jesteś. Daj mi wyzwolenie albo zostawię Cię w dzbanie!”
Kryszna odparł: “Zgoda, dam ci wyzwolenie,
a teraz proszę otwórz dzban.”
Tathipandan odpowiedział: “Nie uwolnię Ciebie,
póki nie dasz wyzwolenia również temu dzbanowi.”
Kryszna rzekł: “Jak mogę dać wyzwolenie
dzbanowi?”
Tathipandan powiedział: “Tak, możesz
obdarzyć wyzwoleniem ten dzban. Uwolnię Cię, jeżeli obdarzysz go Mukthi.”
W końcu Kryszna zgodził się i obdarzył
wyzwoleniem dzban.
Tak więc Pan
otworzył bramy wyzwolenia, które do tej pory otwarte były tylko dla ludzi. Obdarzył
On wyzwoleniem wszelkie stworzenia, nawet przedmioty nieożywione takie, jak
dzban na zsiadłe mleko mówiąc, że one też mają prawo być wyzwolonymi. Bramy
wyzwolenia były otwarte dla tych, którzy znali Wedy, Wdedantę i pisma święte
oraz podążali ich drogą. Teraz otwarte są dla wszystkich. Kryszna nauczał, że
każdy obowiązek, który wykonujemy, można przemienić w jogę. Jakąkolwiek pracę
robimy, jeżeli wykonujemy ją z myślą o Bogu, staje się to jogą. Zwykła praca
staje się karma jogą.
Takie jest wyjaśnienie imienia Kryszny - Yogeshwara.
Następnie Arjuna. Arjuna znaczy niewinny, prostoduszny. Wszystkie dusze, które
są niewinne, prostoduszne i które mają wrodzoną czystość, są jak Arjuna. Powinniśmy
podjąć wysiłek, aby uczynić siebie niewinnymi i czystymi. Powinniśmy uzyskać
stan całkowitego podporządkowania się, jak Arjuna; pozwalając jedynie Bogu, aby
był naszym opiekunem. Mówi się też, że Arjuna jest tym, który napina łuk. Czym
jest łuk i jak mamy go używać? Łuk to świadomość. W każdej chwili maya może nas
oszukać, stąd należałoby żyć z pełną świadomością w każdym momencie. Dlatego trzeba
być bardzo czujnym.
Gdzie Yogeshwara Kryszna i jeeva są razem
i działają z pełną świadomością, sukces jest zapewniony; tam zwycięstwo,
pomyślność oraz wszystkie chwały będą obecne.
W
trakcie naszej powrotnej podróży z
Coutrallam planowaliśmy odwiedzić mego syna Aravindana. Tego ranka
Yamini dała
mi do ubrania nowe sari, gdy wykąpałam
się w wodospadzie. Sari to dostałam w dniu Guru Purnima w Puttaparthi,
od Eddy`ego i Freda. Nosiłam te sari wówczas po tym, kiedy Swami
pobłogosławił je vibuthi. Z
jednej strony sari było pomarańczowe; druga strona była żółtego koloru. W Puttaparthi
nosiłam sari po stronie pomarańczowej. Dziś nalożyłam je tak, że żółty kolor
był na wierzchu.
W porannej medytacji powiedziałam
Swamiemu: “Sathyameva Jayathe Sathyameva Jayathe...Tylko Prawda
triumfuje.”
Swami rzekł: “Premeva Jayathe Premameva
Jayathe... Tylko Prema triumfuje.”
Powiedziałam aszramitom: “Widzieliście? Dziś
nosiłam żółty kolor na wierzchu i Swami powiedział Premameva Jayathe, zatem Sathya, kolor
pomarańczowy jest w środku, a Prema, żółty na zewnątrz.”
Kiedy jechaliśmy samochodem, rozmawialiśmy
o sari i przesłaniu Swamiego. Nagle, pięć
kilometrów od domu Aravindana, doszło do przebicia i musieliśmy zmienić oponę. Wszyscy wysiedli z
samochodu i czekali na poboczu drogi. Powiedziałam: “Swami pozostało tylko pięć
kilometrów do domu Aravindana. Dlaczego zatrzymałeś nas teraz?”
Nagle Eddy, który stał blisko mnie,
krzyknął: “Amma, co to jest? Jest coś napisane na twoim sari!”
Na zielono, po hindusku napisane było:
Vijay 23 6 Vishay 23
Vijay 24 6 Vishay 24
Wszyscy widzieli to wyraźnie. Nigdzie
indziej nie zostało napisane. Natychmiast Eddy powiedział: “Swami zatrzymał
samochód i spowodował przebicie tylko dlatego! Gdybyśmy się nie zatrzymali, nie
widzielibyśmy przesłania. Gdybyś dotarła do Mukthi Nilayam, wykąpałabyś się i
wyprałabyś sari i nie zobaczylibyśmy tego.”
To, co powiedział, było prawdą. Kiedy
opona została naprawiona, pojechaliśmy do domu Aravindana. Zmieniłam tam sari i popatrzyłam, czy
nie ma żadnych innych przesłań na niej; nie było żadnych. W popołudniowej
medytacji zapytałam Swamiego o przesłanie. Powiedział on…
Swami : Vijay 23 to Moje urodziny, Vijay 24 to twoje urodziny, Zwycięstwo dla nas
obojga. Oboje mamy 6 boskich cech , i o to chodzi, Vishay.
Vasantha : Swami, moje urodziny nie przypadają również na 23?
Swami : Ty urodziłaś się w Dipavali, w tym roku Dipavali przypada na 24-go.
NIE ZROZUMIAŁAM TEGO, CO SWAMI powiedział.
Powiedziałam wszystkim: “Dlaczego Swami mówi, że moje urodziny są 24-go,
zamiast 23-go.”
Nie zrozumiałam początkowo, ponieważ dni
naszych urodzin są takie same; Swami urodził się 23-go listopada, ja urodziłam
się 23-go października. Wobec tego
dlaczego Swami napisał 24? Powiedziałam Swamiemu, że nie zrozumiałam. Swami przypomniał
mi, że urodziłam się w dniu Dipavali, który w tym roku przypada na 24-go
października. Wszystko stało się jasne, kiedy Swami powiedział, że jest to
dowód na slokę Gity, którą On zacytował
w dniu Kryszna Jayanthi. Swami powiedział,
że 23 jest dla Sai Kryszny, a 24 dla mnie, jako Arjuny.
Uzyskałam Boga, stosując ciągłą sadhanę.
Moje życie dowodzi, że jeżeli żyjemy ze świadomością w każdej chwili, możemy
stać się Sziwą. Na tym etapie wielbiciel uzyskuje 6 boskich cech Boga. Kiedy
zatem wielbiciel i Bóg stają się jednym, zwycięstwo jest zapewnione; tylko to
się liczy, Vishay. Swami napisał to na moim sari, aby wskazać na to.
Dzień Dipavali jest dniem zwycięstwa
światła nad ciemnością. Zwycięstwem sadhaki jest pokonanie ciemności ignorancji
i uzyskanie Boga.
Było to przesłanie na dzień Kryszna
Jayanthi. Możemy również powiedzieć, że Bhagawan Baba zstąpił jako Awatar, aby
wprowadzić Sathya Yugę; odniesie On zwycięstwo. Urodziłam się, aby zapewnić
wyzwolenie wszystkim. Ja również odniosę zwycięstwo! Jest to Vijay 23 Vijay 24.
Zwycięstwo Sai Kryszny!
23 październik 2003 r. Moje urodziny
Wszyscy życzyli mi szczęśliwych urodzin. Rozmowy
telefoniczne przybywały z wszystkich stron świata. Powiedziałam wszystkim: “To
nie są szczęśliwe urodziny; jest to szczęśliwy dzień bez urodzin. Na naszej
tablicy z informacjami napisałam różnice między urodzinami Swamiego a moimi urodzinami.
Swami Vasantha
list. 23 – pełnia paźdż. 23 – nów
Swami naucza nieśmiertelności, ja
przybyłam, aby pokazać brak narodzin, stan bez śmierci.
Napisałam odpowiednio i mówiłam o tym na satsangu.
Powiedziałam, że każdy powinien uzyskać stan bez śmierci i stan bez narodzin. Oni
śpiewali: “Szczęśliwych urodzin dla ciebie.” Powiedziałam, że jest to dzień bez
urodzin dla wszystkich. Swami obiecał, że da mi prezent na urodziny, zapytałam
o to Swamiego.
Swami powiedział:
Prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Jest
przyznane.
JEST TO PREZENT, KTÓRY Swami dał!
Swami powiedział:
Urodziłaś się jako zwykła dusza, poprzez
stałą sadhanę ewoluowałaś, dowodząc, że jesteś Prakrithi. Zwycięstwo twoich
narodzin! Przekraczając ciało przyczynowe udowodniłaś, że jesteś Prakrithi.
PRZYJECHAŁO
TU WIELU WIELBICIELI I było wiele programów. Zdarzyło się to w Mukthi Nilayam. Teraz
popatrzmy, co wydarzyło się w Prasanthi Nilayam.
23 październik 2003 r. Puttaparthi
Wszyscy wielbiciele siedzą na darszanie.
Atchutha, która studiuje w szkole Swamiego,
siedzi w pierwszym rzędzie. Swami przychodzi i pyta
studentów: “Czyje urodziny są dzisiaj?” Nikt nie odpowiedział. Atchutha szepcze:
“Swami dziś są urodziny Ammy.”
Natychmiast Swami mówi: “Dziś są niczyje
urodziny, prawda?”
Kiedy zapytałam Swamiego, odpowiedział On:
“W przyszłości cały świat będzie
obchodził twoje urodziny jako dzień bez urodzin.”
Tu, w Mukthi Nilayam, Swami powiedział, że
świat będzie obchodził moje urodziny jako dzień bez urodzin. W Prasanthi
Nilayam Swami powiedział: “Niczyje urodziny dziś?” Powiedziałam: “Swami
powiedział prawidłowo, że nie ma dziś urodzin dla nikogo. Obdarzył On
Powszechnym Wyzwoleniem. Nikt się nie urodzi i nikt nie umrze.”
Takie jest znaczenie tego, co Swami powiedział
do Atchuthy.
Swami powiedział:
Zwycięstwo twoich narodzin. Urodziłaś się,
aby dać stan bez urodzin wszystkim. Takie jest znaczenie Vijay 23 Vijay 24.
Rozdział 31
… „Mukthi Nilayam jest światem
przyczynowym‟.
Uczucia Działanie
6 październik 2003 r.
Dziś w medytacji Swami wyjaśnił mi, jak
uczucia przemieniają się w działanie.
Vasantha : Swami, jak uczucia stają się działaniem?
Swami : Kiedy widzisz nasze formy rozmawiające i chodzące w trakcie medytacji,
jesteś świadkiem swoich uczuć i działania. Wygląda to tak, jakby ciała
wykonywały czynności, ale tak nie jest. To tylko nasze uczucia
. To dlatego
ciało subtelne nie dotyka ani zasługa, ani grzech.
GDY KONTEMPLOWAŁAM NAD TYM, CO SWAMI POWIEDZIAŁ,
umysł mój stał się jasny. W 1999 r. Swami powiedział, że da mi dziewięcioro boskich dzieci. Bardzo się
obawiałam i byłam zakłopotana, zastanawiając się, jak dzieci zostaną urodzone.
Później Sam Swami powiedział mi, aby
przekazać kolejno każde dziecko innej kobiecie. Swami wybrał każdą matkę, która
będzie nosić dziecko w sobie. Poprosił, abym podczas medytacji umieściła
embrion dziecka w łonie matki. Następnie poinformowałam rodziców, że dziecko
urodzi się w stosownym czasie.
W taki sposób to się stało. Moje uczucia
przyjmują formę poprzez działanie. Swami dający mi dzieci oraz ja przekazująca
je przyszłym matkom – wszystko to nie wydarzyło się na poziomie fizycznym; wszystko
zdarzyło się w medytacji w ciele subtelnym. To tylko moje uczucia przyjęły
formę działania, czego rezultatem było narodzenie się dzieci w formie fizycznej.
W medytacji udałam się do wielu miejsc ze Swamim;
wszystko to wydarzyło się na poziomie subtelnym. Ciało fizyczne siedzi w
trakcie medytacji, podczas gdy ciało subtelne jest ze Swamim. Jeszcze inną
ważną kwestią jest to, że występuje więcej działania, kiedy jestem w ciele
subtelnym; w świecie przyczynowym także miałam wiele doświadczeń, ale działań
było mniej. Nie chodziłam do tak wielu miejsc. Teraz w Ciele Super Przyczynowym
nie chodzę nigdzie. Tylko Swami i ja
jesteśmy w Vaikuncie. Rozmawiamy o wyższej mądrości. Swami powiedział, abym
zapisała wszystkie rozmowy pod tytułem „Ponad
Upaniszadami”. Wszystko to jest wyjaśnieniem wyższych prawd. Rozmowy
koncentrują się na Jnanie. Nie ma żadnego innego działania. Nie istnieje
potrzeba udawania się dokądkolwiek.
Ciało fizyczne funkcjonuje w świecie
fizycznym. W świecie subtelnym ciało fizyczne siedzi bez ruchu, a ciało
subtelne porusza się tu i tam, widząc nowe miejsca, odkrywając nowe rzeczy. W
świecie przyczynowym uzyskuje się nowe spojrzenie wewnętrzne na to, co zostało
doświadczone w ciele subtelnym, stąd wiedza rozrasta się. W Ciele Super
Przyczynowym uzyskuje się Absolutną Mądrość.
Ciało fizyczne chodzi po ziemi. Ciało
subtelne chodzi po drodze srebra; w ciele przyczynowym chodzę po mądrości. Mądrość
staje się droga dla uczuć, po której się chodzi.
Swami powiedział: “Vaikunta zstąpiła na
Ziemię, tu Ja jestem w Ciele Super Przyczynowym. Mukthi Nilayam jest Vaikuntą.”
Swami powiedział jeszcze, że w ciele
fizycznym żyjemy na Ziemi. W ciele subtelnym i ciele przyczynowym, możemy
sprowadzić Niebo na Ziemię.
Skąd wiemy, że tam, gdzie żyjemy, jest
Niebo? Przykład: wczoraj, 5-go października, Eddy pojechał do Kalligudi,
pobliskiej wsi. Miał odebrać jedną z moich książek z drukarni. W drodze
powrotnej zepsuł się skuter. Był upalny, letni dzień i zaczął on pchać skuter w
stronę aszramu. Myślał: “Och, muszę przejść mile, aby znaleźć miejsce, gdzie
naprawią skuter!!”
Przeszedł kilka kroków i nagle zatrzymał
się skuter; pewien pan podszedł do Eddy`ego i zapytał, jaki ma kłopot. Natychmiast
powiedział: “Jestem mechanikiem, pomogę.” Osoba ta szybko naprawiła pojazd i
odjechała.
Jak to się
stało? W świecie przyczynowym, kiedy tylko pomyślisz, że jesteś głodny, żołądek
natychmiast zostanie napełniony. W ten sam sposób, gdy Eddy pomyślał, że skuter
trzeba będzie naprawić, ukazał się mechanik.
Wczoraj o godzinie 14.30 Geeta
powiedziała, że w kuchni nie ma pszennej mąki. Powiedziała, że trzeba posłać
kogoś do wsi, aby kupił. O godzinie 15.30 przyjechała Kodhai do Aszramu i
przywiozła worek mąki pszennej! Myśli natychmiast przemieniają się w działanie;
jest to świat ciała przyczynowego. Mukthi Nilayam jest światem przyczynowym.
Przyjrzyjmy się innemu przykładowi. W dniu
27-go września 2003 r. Geeta i Eddy suszyli
ubrania na tarasie. Mówili, że plastykowe klamerki łatwo się łamią; potrzebujemy
tradycyjnych drewnianych klamerek. Następnego dnia przyjechał z Australii Murali
ze swoją rodziną. Przywieźli prezenty, a wśród nich sto sztuk drewnianych
klamerek do ubrań! Czy ktoś pomyślałby o tym, aby kupić staromodne klamerki
jako prezent? I sto sztuk!
Inne zdarzenie. Serena musiała jechać do Sri Lanki po wizę, Vimalendra wydrukowała
książkę z moimi pieśniami, zatytułowaną „Sai Gananjali‟. Ponieważ Serena jechała tam, chciałam, aby przywiozła kilka książek do
Aszramu; jednakże nie mieliśmy telefonu drukarni. Poprosiłam Murali, który jest
przyjacielem Vimali, o numer telefonu. Murali powiedział, że go nie ma, ale
zapyta siostrę Maharani w Australii. Przez
dwa dni Murali próbował dodzwonić się do siostry, ale nie był w stanie połączyć
się z nią. Czwartego dnia Murali pojechał do Chennai, a piątego dnia Serena
miała pojechać na Sri Lankę. Rano
zadzwoniła do mnie Maharani. Zapytałam ją, czy Murali dzwonił do niej, a ona
powiedziała: “Nie Amma, nie rozmawiałam
z nim ani przez chwilę. Dziś jest Vijay Dasami, zadzwoniłam więc, aby otrzymać
twoje błogosławieństwa.” Byłam bardzo zdziwiona i poprosiłam o numer telefonu Vimali.
My jesteśmy w Mukthi Nilayam, Maharani jest
w Australii, Vimala jest na Sri Lance i byliśmy w stanie otrzymać numer
telefonu zanim Serena wyjechała! Jest to moc świadomości, która inicjuje
działanie. Pokazałam, że Mukthi Nilayam jest światem ciała przyczynowego. Wiele
podobnych zdarzeń miało miejsce i faktem jest, że nie dawaliśmy temu dużego
znaczenia, dopiero teraz odnotowujemy to.
Rozdział 32
„...Och srebrny Księżycu,
żeglujący po niebieskim niebie!
Oczy me spoglądają na Ciebie,
Olśniewającą twarz mego Gowindy‟!
Księżyc V
6 październik 2003 r.
Dzisiaj Geeta
poprosiła mnie, abym ubrała zielone sari.
Powiedziałam: “Dlaczego to sari dzisiaj?”
Odpowiedziała: “Spodziewamy się dziś wielu gości. Ładnie będzie, gdy ubrane
zostanie to sari.” Ubrałam to sari. Po porannym abhishekam i arathi, wyszliśmy
z sali modlitw. Zobaczyliśmy, że część nieba jest zielona. Fred powiedział: “Amma,
niebo odbija kolor twego sari!” Zawołaliśmy wszystkich, którzy byli w środku,
aby to zobaczyli. Wszyscy patrzyli na niebo zdziwieni. Czy to zwyczajne, aby
widzieć zielone niebo?
Przyjechał Amar z Kanady i przywiózł dużą
girlandę róż, aby powiesić ją na zdjęciu Swamiego. Powiedziałam: “Dlaczego nie przywiozłeś girlandy z jaśminu? One zawsze
rosną, kiedy zakładamy ją Swamiemu!” Rodzina Sri Laty przyjechała z Pondicherry i przywiozła girlandę z jaśminu! Powieszono
ją na zdjęciu Swamiego; do wieczora
girlanda urosła i dotykała ziemi!
Wieczorem, kiedy wracaliśmy z opuszczenia
flagi i śpiewania mantry Vasanthy Sai, zobaczyliśmy, że Księżyc wydawał się
bardzo pełny. Później wieczorem Amar i Eddy zawołali mnie, abym znów popatrzyła
na Księżyc mówiąc, że wydaje się bardzo dziwnie wielki. Amar zrobił kilka zdjęć.
Na jednym zdjęciu księżyc był pełen, a na innym miał kształt litery V! Wszyscy
byli zdziwieni, widząc dwie fotografie zrobione w tym samym czasie.
Przekazaliśmy to Kodhai i SV przez telefon.
Tamtej nocy nie mogłam spać. Płakałam,
myśląc o lotosowych stopach Swamiego; medytowałam przez chwilę...
Swami : Nie płacz. Ja jestem z tobą.
Vasantha : Swami, chcę Twoich boskich stóp. Przyślij chusteczkę, która dotknęła
Twoich stóp. Nie musi to być chusteczka, wystarczy nawet mały kawałek tkaniny,
która była trzymana na Twoich stopach. Dłużej już nie mogę zniesć rozdzielenia.
Czy nie dasz mi maleńkiego kawałka materiału, którego używano do wycierania
kurzu z Twoich stóp?
Swami : Nie płacz. Spójrz, Ja jestem tu tylko z tobą, nie płacz.
Vasantha : Czy nie możesz okazać mi miłosierdzia? Umieram. Czy nie dasz mi pyłku
z Twoich stóp? Dlaczego się narodziłam? Dlaczego żyję? Dlaczego cierpię tak
bardzo?
(Całą noc leżałam, nie śpiąc, płacząc…)
Poranek. Godzina 3.00
Wstałam i zaczęłam myć zęby. Weszła Geeta i
zapytała: “Dlaczego wstałaś dziś tak wcześnie?”
Powiedziałam, że nie spałam całą noc i że
nie jestem w stanie znieść cierpienia, tęskniąc za Swamim. Płacząc, jak
szalona, powiedziałam: “Chcę stóp Swamiego
albo czegoś, co dotknęło Jego stóp.”
Od kilku minionych tygodni moja skóra
straszliwie swędzi i wzrosła temperatura ciała; zastosowano pastę z drewna
sandałowego, oleje i chłodzące kremy. Wielbicielka powiedziała, że girlanda z
jaśminu i tulsi ochłodzi moje ciało.
Pomyślałam: “Czy wszystko to zmniejszy
gorąco? Tylko pył ze stóp Swamiego mi pomoże. Nie jest to zwyczajna choroba ,
która zareaguje na drzewo sandałowe i tulsi.”
W medytacji Swami
próbował uspokoić mnie, ale moje łzy nie przestały płynąć. Płakałam: “Swami,
połóż Swoje stopy na moim ciele. Depcz po moim czole, oczach, twarzy, chodź po
moim ciele.”
W nocy zadzwonił Vinod z Puttaparthi. Zapytałam
go: “Jak czuje się Swami?”
Powiedział: “Swami czuje się dobrze, Amma,
wyzdrowieje On za miesiąc.”
Zapytałam go, skąd się o tym dowiedział.
Vinod powiedział, że zna krewnego Swamiego, masującego Mu stopy. Natychmiast powiedziałam Vinod`owi: “Vinod, daj mu nową chusteczkę. Poproś
go, aby trzymał tę chusteczkę na stopach Swamiego. Proszę przywieź mi ją… wystarczy, jeżeli dostanę pył z Jego stóp na
maleńkim skrawku materiału. Poproś go o kilka okruchów z talerza Swamiego. Umieram.”
Vinod powiedział, że spróbuje uczynić
wszystko jak najlepiej.
n n n n
W Mukthi Nilayam przechodziłam przez
cierpienie, nie dające się znieść; prosząc i wołając o kogoś, kto ulżyłby mi w
bólu. W dniu 9-go października w nocy zadzwoniła Kodhai. Powiedziała: “Amma, w
dniu, kiedy zobaczyłaś Księżyc V, był Purattasi Purnima, dojrzała pełnia
Księżyca; jest to dzień, w którym Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy.”
10 październik 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, czy Purattasi Purnima to
dzień, kiedy Radha i Kryszna spotkali
się po raz pierwszy? Jeżeli tak jest, dlaczego mi nie powiedziałeś?
Swami : Czy nie powiedziałem ci wcześniej, że doświadczyłem uczucia tak samo
silnego? Kiedy Radha spotkała Krysznę, stopiła się u Jego stóp. Kryszna również
stopił się w jej Premie. Napisałaś, że w
trakcie ich pierwszego spotkania ich formy stopiły się i pozostały tylko
uczucia. Jest to Prawda. Ból, jaki odczuwałaś w dniu Purataasi Purnima, jest
dowodem na to, co napisałaś. Napisałaś w pieśni, że widzisz Mnie w pełni
Księżyca, pokazałem ciebie zatem jako Księżyc-V. W dniu, kiedy Radha po raz
pierwszy spotkała Krysznę, miała na
sobie zielone sari, dlatego pokazałem zielone niebo.”
NIE MOGŁAM W PEŁNI ZROZUMIEĆ TEGO, CO Swami
powiedział, zatem kontemplowałam. Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy
w noc pełni Księżyca w miesiącu Purattasi; to w tym czasie ich formy stopniały
i połączyły się. Jedynie Mędrzec Narada był świadkiem ich połączenia. Napisałam
o tym wszystkim w jednym z poprzednich rozdziałów, opisując, jak oba uczucia
Sathyi i Premy połączyły się. Moje doświadczenie obecnie jest dowodem na nasze
połączenie się wówczas.
Kiedy Radha spotkała Krysznę po raz
pierwszy, stopniała u Jego stóp. W noc Purattasi Purnima nie byłam w stanie
spać i nieustannie płakałam, pragnąc stóp Swamiego. W Mukthi Nilayam nie jesteśmy świadomi daty, miesiąca ani roku. Codziennie
piszę pamiętnik, znam więc datę, ale nie znam odpowiednich miesięcy tamilskich.
W dniu pełni Księżyca nie działały u nas telefony, zatem Kodhai ani SV nie
mogli poinformować nas, że był to Purnima.
Dlaczego bez widocznego powodu miałam na
sobie zielone sari tamtego dnia? Dlaczego Geeta powiedziała mi, abym ubrała to sari?
Zazwyczaj noszę tylko żółte sari; zaskakuje, że ubrałam zielone sari!
Jest to także jedna z lil Swamiego. Dlatego Swami pokazał zielony kolor na
niebie tamtego dnia. Dziś Swami powiedział, że kiedy Radha po raz pierwszy
spotkała Krysznę w dniu Purattasi Purnima,
miała na sobie zielone sari.
Kiedy
nałożyłam to Sari, Fred powiedział: “Amma, sari wygląda pięknie na tobie.” Wszyscy
powiedzieli, że sari bardzo dobrze mi pasuje. Kiedy rozmawialiśmy o tym, powiedziałam
Geet`cie o zdarzeniu z czasów szkolnych.
W czasach szkolnych mieszkałam w
internacie. Pewnego dnia przyszła do szkoły nowa nauczycielka. Mieszkała w
naszym internacie. Była bardzo piękna. Wszyscy podziwiali ją, kiedy weszła do
klasy. Nosiła ona wiele różnych, pięknych sari. Pewnego dnia ubrała sari jasno
zielone z ciemno zieloną bluzką. Moje koleżanki z klasy, a zwłaszcza dziewczęta
z internatu, były zniewolone widokiem. Pragnęłyśmy, aby ona częściej nosiła te
sari i bluzkę. Dziś moje sari i bluzka tworzą taki sam zestaw. Zastanawiam się
nawet, czy nie jest to wskutek głębokiego wrażenia!
W tym czasie Eddy powiedział: “Amma, Swami
powiedział, że w jednej z Chatur Yug (Czterech Yug – tłum.), Mukthi Nilayam
było Brindavan. Twoje łóżko stoi w miejscu,
gdzie Radha Kryszna spotkali się po raz pierwszy pod drzewem. Dlatego w czasie
pełni Księżyca nie mogłaś spać i cierpiałaś, tak bardzo tęskniąc za boskimi
stopami Swamiego.”
Było to bardzo słuszne. Dlatego
przewracałam się na lóżku, płacząc bez opamiętania. Swami również przypomniał
mi o pieśni, którą napisałam wiele lat temu o pełni Księżyca.
Przywykłam spędzać noce, nie będąc w
stanie spać, na dachu naszego domu. Patrząc na Księżyc, śpiewałam:
„Och Księżyciu, żeglujący po
niebieskim niebie!
Gdy pragnę ujrzeć twe piękno,
Oczy me dostrzegają zamiast ciebie
tylko olśniewającą twarz Gowindy!”
Leżąc na tarasie dachu mego domu, nie
będąc w stanie spać, zwracając się do Księżyca, napisałam, że gdy pragnę
widzieć twe piękno, widzę tylko zamiast tego urzekającą twarz Gowindy.
Swami powiedział: “Śpiewałaś, że ujrzałaś
Mnie w pełnym Księżycu, zatem tamtego dnia Ja ujrzałem ciebie w pełnym
Księżycu! Dlatego przybył Księżyc V.”
Tamtego wieczoru zrobiono dwa zdjęcia. Na
jednym zdjęciu widać pełnię, a na drugim Księżyc V. Pełnia Księżyca to Kryszna,
Księżyc V to Radha. Jest to dowód ich pierwszego spotkania w dniu Purattasi Purnima.
W nocy wszyscy widzieliśmy olbrzymi, jasny
Księżyc, ale dlaczego Amar zrobił najpierw jedno zdjęcie, a potem drugie? Wszystko
to dzieje się zgodnie z Sankalpą Swamiego.
Przez dwa dni i noce ciągle płakałam,
pragnąc stóp Swamiego, nie wiedząc
o tym, że jest Purattasi Purnima. Wiele Purattasi Purnima przychodziło i
odchodziło. Dlaczego moje uczucia były takie w tym roku? Tylko dlatego, że Swami
chciał ujawnić tę prawdę teraz.
Dlatego mimo iż nawet nie wiedziałam, że
jest dzień Purattasi Purnima, uczucia moje wytrysnęły jak fontanna. Stopiłam
się, płacząc za Swamim. Stało się jasne, że każde zdarzenie, które mi się
przytrafia, jest wynikiem głębokich wrażeń we mnie. Wszystkie moje uczucia nie
są ani wyobraźnią, ani nie są nieprawdziwe bądź zwyczajne. Wszystkie uczucia,
które we mnie powstają, mają głębokie znaczenie. Pokazują one, że wszystko,
czego doświadczyłam, jest Sathyą. Jest to dowód na to, że nawet zwyczajne
zdarzenie, które miało miejsce w czasach szkolnych, stało się boskie, będąc
świadkiem głębokich wrażeń we mnie w Dwapara Yudze.
Otrzymuję od wielbicieli wiele sari. Zawsze
skarżę się Swamiemu, że daje On wiele sari wszystkim; przynajmniej jedne sari
powinno przybyć do mnie z Jego własnych rąk. Powiedział On, że tylko On daje mi
wszystkie sari, które otrzymuję i aby to udowodnić, błogosławi je vibuthi,
kumkum itd. albo pisze na nich przesłanie. Na zielonym sari Swami dał wyjątkowe
przesłanie dopiero gdy nosiłam je w dniu Purattasi Purnima!
Kiedy wydaliśmy w Erode książkę „Sai
Gita Pravachanam‟, Swami
powiedział pani domu, Kanchanie, aby
kupiła mi zielone sari. Dała mi ona sari mówiąc, że Swami wskazał kolor. Dopiero
teraz uświadamiam sobie, dlaczego Swami powiedział jej, aby dała mi zielone
sari. Po
uroczystości, dałam sari Yamini. Od tamtego czasu otrzymałam wiele zielonych
sari.
Rozdział 33
… „Istnieje tylko jeden Księżyc. Dlaczego
widziany jest jako biały w Chennai, a pomarańczowy w Mukthi Nilayam?‟
Od Księżyca V do Księżyca Pomarańczowego
12 październik 2003 r.
Siedzieliśmy na werandzie, czytając
książkę Swamiego. Nagle Eddy,
który miał zamiar wziąć kąpiel, wrócił pośpiesznie i zawołał: “Amma, przyjdź zobaczyć pomarańczowy
Księżyc.” Wszyscy widzieliśmy to wyraźnie. Bezzwłocznie Amar zrobił zdjęcie. Zadzwonił
Srinivasan z Chennai i powiedziałam mu o pomarańczowym Księżycu i poprosiłam,
aby spojrzał w niebo i powiedział, jaki kolor ma Księżyc. Poszedł on zobaczyć i
powiedział, że kolor jest biały. Pomarańczowy Księżyc było widać wyraźnie
również na fotografii.
Jak to jest możliwe? Istnieje tylko jeden
Księżyc. Dlaczego widziany jest jako biały w Chennai, a jako pomarańczowy w Mukthi Nilayam? Wszystko to zdarzyło się o
godzinie 20.00.
Natychmiast zadzwoniliśmy do SV i
powiedzieliśmy mu: “Tu widzimy pomarańczowy Księżyc. Jaki jest Księżyc w Madurai?
Popatrz i powiedz mi.”
Odpowiedział on, że nie jest w stanie
zobaczyć Księżyca, ponieważ niebo jest zachmurzone. Zadzwonił Sridhar z Coimbatore
i ja również go zapytałam. Powiedział, że pada i że Księżyca nie można zobaczyć.
Powiedziałam mu, że w ciągu ostatnich czterech dni widzieliśmy Księżyc w
rożnych kolorach!
Byłam bardzo szczęśliwa.
W środę, Purattasi Purnima, w dniu pierwszego spotkania Radhy i Kryszny, widziano olbrzymi, biały Księżyc. W
ciągu sekundy zrobiono zdjęcie i ukazał się Księżyc V. Olbrzymi pełny Księżyc
był koloru białego. W czwartek Księżyc nadal był pełny i srebrny. W piątek
zobaczyliśmy żółty Księżyc, w sobotę złoty Księżyc, a w niedzielę Księżyc był
pomarańczowy i wciąż pełny! Przez pięć dni pod rząd Księżyc był kompletny,
pełny, nie ubywało go. Robiliśmy zdjęcia przez wszystkie pięć dni. Kiedy
poprosiliśmy Kodhai i SV w Madurai, aby obserwowali Księżyc, powiedzieli, że
widzieli tylko zwyczajny Księżyc.
W dniu 13-go, w porannej medytacji
zapytałam o to Swamiego.
Swami : Co to oznacza? Symbolizuje to uczucia, emocje. Twoje myśli zmienią
uczucia, emocje i umysły ludzi całego świata.
Vasantha : Swami, w innych miejscach widziano tylko zwyczajny Księżyc.
Swami : Nie można tego zobaczyć w innych miejscach. Jest to specjalne, tylko
dla Mukthi Nilayam. Tylko ci, którzy przebywają z tobą, mogą doświadczyć i
radować się. Jest to jeden dowód na to, jak twoje myśli zmienią uczucia innych.
Uczynisz to, czego nikt nie robił na świecie. Najpierw byłaś zwykłym, srebrnym
Księżycem Vasantha, potem zrobił się on żółty, aby pokazać twoją wewnętrzną
wspaniałość; następnie poprzez swoją usilną sadhanę stałaś się Księżycem złotym.
Na koniec stałaś się Sathya; pokazuje to pomarańczowy Księżyc. W taki sposób
dokonasz transformacji wszystkich.
POPATRZMY NA TO dokładniej. Radha i Kryszna
spotkali się po raz pierwszy w dniu Purattasi Purnima. Napisałam już, jak ich
ciała stopniały i pozostały tylko uczucia. Rezultatem tego związku Sathyi i Premy
w Dwapara Yudze było boskie dziecko. Dziecko
to, uformowane w Dwapara Yudze, urodziło się w Kali Yudze jako Kaveri. Później narodziło się
dziewięcioro boskich dzieci jako Navaratnas, dziewięć klejnotów. Teraz w stanie
całkowitego spełnienia w Sathya Yudze, wszyscy
na świecie ulegną transformacji i staną się boskimi dziećmi. W tej Erze Kali
połączenie Sathyi i Premy doprowadzi do boskich form i narodzą się one w Sathya Yudze. Tu narodziny nie oznaczają
narodzin ciała fizycznego; jest to transformacja serca i odrodzenie uczuć.
Najpierw byłam srebrnym Księżycem Vasantha.
Poprzez ciągłą sadhanę nastąpił postęp, uległam udoskonaleniu i stałam się
żółtym Księżycem. Zwyczajny, srebrny Księżyc jest odpowiednikiem ciała
fizycznego, żółty Księżyc to odpowiednik ciała subtelnego, a złoty Księżyc to
odpowiednik ciała przyczynowego. Pomarańczowy Księżyc to odpowiednik Ciała
Super Przyczynowego, jedności z Sathyą, połączenia z Sathyą Sai. Pomarańczowy
Księżyc symbolizuje Swamiego. Teraz stałam się Jednym ze Swamim. Księżyc jest
symbolem umysłu, poprzez który wyrażają się emocje i uczucia.
Kiedy umysł jest świadomy świata
zewnętrznego, schwytany jest przez przywiązania. Jeżeli umysł jest wycofany, a
świadomość skupiona ku wnętrzu, jest to Atma. Poprzez stosowanie ciągłej
sadhany, wzrastamy duchowo i oddzielamy pięć warstw, jedna po drugiej. Kiedy
wznosimy się ponad ciało przyczynowe, stajemy się Sathyą. Powinniśmy więc
skierować nasze uczucia i emocje ku wnętrzu. Poprzez swoje myśli potrafię
zmienić uczucia i emocje każdego. Swami dał mi dowód, że moje wysiłki odniosą
sukces. Podobnie jak ja, wy też możecie stać się srebrnym Księżycem, żółtym
Księżycem, złotym Księżycem i pomarańczowym Księżycem.
Sri Yukteshwar mówi, że ci, którzy żyją w
ciele przyczynowym, mogą tworzyć nowy świat. Dzieje się to w moim życiu. Poprzez
moc moich myśli wyłoni się nowe stworzenie.
Wszyscy widzieliśmy manifestację vibuthi,
kumkum, chandanu (pasty sandałowej – tłum.) oraz zdjęć Swamiego. Swami dokonuje wiele takich cudów. Ale
tu dowodem jest srebrny Księżyc; Swami tworzy cuda poprzez Księżyc. Tego nie
można zobaczyć gdzie indziej.
Niebo stało się zielone, Księżyce w
rożnych kolorach. Razem z mieszkańcami Mukthi Nilayam Dr.Vithi z Australii,
Babu i Malathi z Mumbai również byli tego świadkami i radowali się wielką
błogością.
Jesteśmy w stanie widzieć te cuda w Mukthi
Nilayam, które ktoś widzi tylko w ciele świata subtelnego. Księżyce w różnych
kolorach, Słońce i Księżyc na niebie w tym samym czasie, różne kolory nieba
oraz wiele innych cudów, jak ten! Mogliście widzieć tęczę, ale tylko tu można
było być świadkiem tego, że całe niebo
przemieniło się w tęczę. Czy gdzieś można zobaczyć zielone niebo? Zobaczyliśmy pomarańczowy
Księżyc o godzinie 20.00 i pytaliśmy wiele ludzi w różnych miejscach, czy
Księżyc był tam też taki. Oni widzieli tylko zwyczajny Księżyc. Mukthi
Nilayam jest
Vaikuntą. To może się zdarzyć tylko tu. Jest to cudowna sztuka boskiego Pana,
który zstąpił, aby dokonać transformacji świata w Vaikuntę. Kto może pojąć
chwałę mego ukochanego Pana Sathya Sai?
Przez ostatnich kilka dni użalałam się
aszramitom, jak mam dokonać transformacji tego świata i czy moje uczucia ich
zmienią? Rozpaczałam, że moje życie, poświęcenie i łzy, wszystko to poszło na
marne. Aby ukoić me uczucia, Swami pokazał mi dowód za pomocą Księżyca, zapewniając,
że na pewno uczynię to i że moje uczucia dokonają transformacji każdego.
Aby mieć dalszy dowód na życie w świecie
przyczynowym, poprosiłam o trochę jedzenia, które Swami jadł; ojciec Yamini dał przekąskę z talerza Swamiego. Za pośrednictwem wielbiciela otrzymałam chusteczkę, na której ukazało
się napisane przez Swamiego: „Radha
Radha Radha Love Baba‟. Wszystko to
uczyniło mnie bardzo szczęśliwą. Swami odpowiedział na moje uczucia i dał mi to
wszystko.
Rozdział 34
… „Jeżeli zobaczycie chrząszcza w mango,
powinno to przypomnieć wam o wiecznej więzi Jeevy z Sziwą‟.
Chrząszcz mango
Przez ostatnie dwa dni prosiłam Swamiego,
aby dał mi interesujące przesłanie o moim ślubie. Powiedziałam: “Swami, piszę o światach przyczynowym i
subtelnym. Jest to bardzo ciężki temat. Dla odmiany powiedz mi o Swojej lili w
moim życiu.”
Wczoraj, w dniu 15-go października 2003 r.
Sri Hariharan, jego żona i córka przyjechali z Thirunagar. Rodzina stanęła w
obliczu wielu kłopotów, które skończyły się dzięki łasce Swamiego. Hariharan poczynił przygotowania do
wesela córki, stąd też przyniósł zaproszenie i mangalyę do pobłogosławienia
przez Swamiego. Przywieźli oni też sari dla mnie, które
trzymałam na padukach Swamiego dla błogosławieństwa . Pokazali
oni nam album zdjęć, zrobionych w trakcie ceremonii zaręczyn. Przed medytacją Yamini
spojrzała na sari i powiedziała: “Amma,
ma ono piękny kolor mango.” Rodzina wyjechała po medytacji. Przed wieczorną
medytacją popatrzyliśmy, by ustalić, czy Swami pobłogosławił sari i
zauważyliśmy metkę z ceną, która wynosiła 1600 rupii.
W trakcie medytacji płakałam i powiedziałam
Swamiemu:
Vasantha : Dlaczego taka kosztowna sari, Swami? Proszę powstrzymaj wielbicieli
przed dawaniem sari, chcę prowadzić proste życie.
Swami : Otrzymałaś sari tego samego koloru w dniu swoich zaręczyn.
Vasantha : Tak, Swami. Pamiętam, że było to sari koloru mango, miałam je na ślubie.
Przedtem nosiłam tylko ubrania khadi.
Swami : Nałóż to sari na rocznicę otwarcia Mukthi Nilayam.
PO MEDYTACJI ZNÓW UWAŻNIE PRZYJRZELIŚMY
SIĘ sari, aby przekonać się, czy Swami
je pobłogosławił. W zagięciach sari był mały chrząszcz. Jak mógł znaleźć się chrząszcz
w sari, które było w pudełku? Dr.Vithi i Fred rozłożyli sari i próbowali zmieść chrząszcza; ale chrząszcz
nie chciał odejść. Pomyślałam, że chrząszcz zmarł, ale nagle poruszył się i
odfrunął. Wszyscy byliśmy zdumieni, śmiejąc się, że może chrząszcz był w stanie
samadhi!
Dalej analizowaliśmy sari i na części,
przeznaczonej na bluzkę, były wydrukowane słowa: „Młyny Wolności‟. Na wyrazie „wolność” było vibuthi, a
niżej było napisane „Symbol najwyższej jakości‟, vibuthi widziano także na tych wyrazach. Na dole napis „Zen VX‟, a na literze „V‟ było
posypane vibuthi. Zen to imię oświeconego Mistrza buddyjskiego.
Zaręczyny oznaczają zaręczenie się
mężczyzny i kobiety przed ślubem. Daje to „prawo” wejścia w związek małżeński. W
czasie moich zaręczyn rodzina narzeczonego przywiozła mi jedwabne sari koloru
mango. Miałam je na sobie także na ślubie. Przedtem miałam tylko ubiory z
szorstkiej, tkanej w domu bawełny. Pierwsze jedwabne sari, które nosiłam, dała
mi rodzina pana młodego. Swami przypomina mi teraz o tym zdarzeniu poprzez
sari. Moja Prema jest najwyższej, boskiej natury. Wyrazy na części,
przeznaczonej na bluzkę „Symbol najwyższej jakości” wskazują na to.
Swami pokazuje to, aby dowieść, że jakość
mojej Premy dla Niego jest najwyższa. Poprzez
wiele takich dowodów Swami potwierdza, że to On był w formie tego, którego
poślubiłam. Chociaż należałam do Kryszny
od młodego wieku, tylko poprzez zaręczyny uzyskałam „Prawo” do związku. Stałam
się Jego, mając błogosławieństwa i zgodę świata na ślub. Widziano to jednak
jako fizyczną więź i fizyczny ślub, jako ziemski ślub. W istocie był to
naprawdę duchowy ślub, sekret, który Swami ujawnił mi po 60. latach. Poprzez
wiele dowodów Swami upewnia, że to On poślubił mnie. Chrząszcz w sari jest
jednym z takich dowodów.
Chrząszcz, przyciągnięty przez aromat
kwiatu mango, zostaje zamknięty w jego płatkach. Owoc mango formuje się następnie
wokół chrząszcza, który leży schowany. Chrząszcz pozostaje zamknięty w owocu i
przebywa tam, odżywiając się słodkim sokiem wewnątrz. W ten sam sposób
chrząszcz Sai pogrążony jest w nektarze mej Premy. Wyjaśnienie to podał Swami,
kiedy zapytałam o chrząszcza w sari.
Kiedy to pisałam, chrząszcz zielonego
koloru krążył nade mną i wokół mego pokoju. Był błyszczący. Eddy, Geeta i Yamini
- wszyscy to widzieli. Eddy sfotografował
go, ale na zdjęciu był on czarny. Poprosiłam Amara, aby popatrzył na zdjęcie w
komputerze. Kiedy Amar otworzył komputer, chrząszcz usiadł na ekranie. Złapał
on go do szklanki i przyniósł mi pokazać; ale on znów odfrunął w stronę komputera. Po raz drugi złapał go,
wziął go do pokoju pudży i zrobił zdjęcie; zielony kolor chrząszcza było widać
wyraźnie. Było to jak boska lila od Swamiego. Chrząszcz, który chciał być
sfotografowany, jako dowód do opowieści o mango!
Kiedy widzimy w pełni dojrzałe mango, nie
wiemy, czy w środku jest chrząszcz. Chrząszcz rozkoszuje się sokiem mango,
niewidziany. Ja jestem jak mango; nikt nie wie, że chrząszcz, zwany Sai,
pogrążony jest w błogości amrity mej Premy. Widzieliśmy, że chrząszcz nie
chciał zejść z sari, jakby był w samadhi. Pokazuje to wszystkim łaskę Swamiego.
Chrząszcz,
zwany Kryszna, głęboko zanurzony jest w Swojej słodkiej Radh`dzie. Tak było
przez minionych 5000 lat. On połączył się z jej Premą; chociaż świat widzi
tylko owoc, zwany Radha, a nie chrząszcza, zwanego Kryszna. Chrząszcze chce teraz ujawnić się
światu.
Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, kilka dni wcześniej prosiłam Ciebie, abyś powiedział mi o moim
ślubie. W owym czasie dwa razy myślałam o sari w kolorze mango, ale od tamtej
chwili całkowicie zapomniałam o tym. Czy wszystko wydarzyło się teraz ze
względu na pamięć albo jako wynik mej wyobraźni?
Swami : Jak to może być wyobraźnią? Jak Hariharan przywiózł sari? Myślałaś, że
powinienem powiedzieć coś o ślubie i ta myśl stała się powodem działania. Twoje
myśli stały się działaniami.
PRAWDĄ JEST, ŻE KIEDY POPROSIŁAM SWAMIEGO
o przesłanie o moim ślubie, dwa razy myślałam o sari w kolorze mango. Ale nigdy
nawet nie śniłam o tym, że Hariharan przywiezie mi sari w tym kolorze! Myśl, że
Swami powinien powiedzieć coś o moim ślubie, wznieciła myśl u Hariharana, aby kupić sari w kolorze mango. Ta
sama myśl sprawiła, że Yamini powiedziała o kolorze mango. Ona także
spowodowała, że chrząszcz wszedł w sari i sprawiła, że Swami pobłogosławił
pismem na części na bluzkę. Kiedy ktoś jest w ciele przyczynowym, myśli stają
się działaniem; to jest przykład.
Spójrzmy na opowieść pod innym kątem.
Nammazhwar urodził się w południowych Indiach. Od czasu, kiedy się urodził, nie
jadł żadnego pożywienia. On z nikim nie rozmawiał. Jego rodzice byli bardzo
zakłopotani i przestraszeni. Po kilku latach to małe dziecko podeszło do
tamaryndowca i usiadło w pniu tego drzewa. Światło, które emanowało z niego,
przyciągnęło innego wielkiego świętego, zwanego Madhura Kavi Azhwar, który był
z pielgrzymką w północnych Indiach. Święty szedł ku światłu i znalazł Nammazhwara
w drzewie. Gdy zobaczył chłopca, Madura Kavi Azhwar zapytał: “Jak przetrwała ta
mała jaźń w ciele „bez duszy”?
Usłyszawszy to pytanie, Nammazhwar
otworzył usta po raz pierwszy i odpowiedział: “Istnieje ona, karmiąc się własną Jaźnią.” A
teraz spójrzmy na wyjaśnienie. Ciało bez duszy oznacza ciało człowieka, które
jest zniszczalne. Jaźń narodzona znaczy, że dusza istnieje, narodzona na
świecie? Odpowiedź: kiedy dusza obudzi się na wyższą Jaźń, istnieje tak, jak
jest. Taką odpowiedź dał Nammazhwar. Pożywieniem jeevy jest Prema; jest to jej prawdziwa natura, zwana
wyższą Jaźnią.
Mogło być inne znaczenie słów Świętego Nammazhwara, ale ja zinterpretowałam tak jego słowa.
Bhagawan mieszka w nas i jest Wyższą Jaźnią. On żywi się miłością, Prema
bhakthi, którą obdarzamy Go. Gdy wzrasta nasza Prema, zaczyna On ujawniać
Siebie coraz bardziej. Ta sama zasada jest wyjaśniona w 13-tym rozdziale Bhagavad
Gity.
W święto Kryszna Janmashtami Swami powiedział:
“Kryszna narodzi się w Radh`dzie.” Lila
z chrząszczem mango jest wyjaśnieniem tego przesłania. Mały chrząszcz, który
wchodzi w mango, raduje się słodyczą; staje się duży i nie może wyjść, ponieważ
jest całkowicie pochłonięty doświadczaniem słodyczy. Dopiero gdy przekroicie
owoc, dowiecie się, że chrząszcz jest w środku.
W ten sposób wewnątrz tej jeevy, zwanej Vasantha, mieszka Paramatma Sai. On żywi się
Premą, którą ona obdarza Go i jest pogrążony w błogości amrity Premy. Kiedy
owoc ten dojrzewa i jest przekrojony, dopiero wówczas chrząszcz Sai ujawnia
obecność. Do tego momentu chrząszcz Sai nie może uciec. Musi pozostawać w
środku, żywiąc się Premą Vasanthy. Dopiero gdy przekroi się mango,
,Sai może być
wolny. Gdy tylko owoc zostanie przekrojony, chrząszcz będzie wolny, a w tym
czasie owoc Vasantha stanie się jyothi (czyt. dżjoti – światło, tłum.) i
połączy się z Paramatmą Sai. Jednakże do tej chwili nie będzie wolności dla
żadnego z nich.
Jeeva obdarza Premą Bhagawana;
oboje związani są tą Premą, związani są ze sobą. Pan nie będzie miał wolności,
póki nie da Mukthi duszy. Byłam związana
z Nim od młodego wieku. Nasz związek ma to prawo od wieków. Jest to przesłanie
sari.
Każde sari, które otrzymuję, posiada
przesłanie. Jak zwyczajne sari zawierają przesłania i robią historię? Jest tak
dlatego, ponieważ ofiarowuję każde sari stopom Swamiego, trzymając je na Jego padukach. Noszę je
dopiero, gdy On je pobłogosławi. Stąd też otrzymuję przesłanie dla każdego sari.
Odpowiedź, którą dał Nammazhwar, może mieć
inne znaczenie. Jest to moja interpretacja. Za każdym sari, które mam, kryje
się opowieść. Ponieważ oddaję je jako podarunki, moje wibracje przechodzą do
odbierającego. Przywykłam wypłakiwać się Swamiemu, że nie chcę żadnych sari od
innych, ale ponieważ jest tak wiele przesłań, teraz mówię Swamiemu: “Swami dawaj mi sari i przysyłaj przesłania za ich
pośrednictwem. Niech sari, które daję, podsycają oddanie u tych, którzy je
otrzymują.”
Jeżeli każda dusza wiąże Pana w sobie
oddaniem, On nie może uczynić niczego innego, tylko obdarzyć Mukthi. Jeżeli
zobaczycie chrząszcza w mango, powinniście przypomnieć sobie o więzi Jeevy z
Sziwą.
Swami jest bardzo sprytny! Powiedział mi o
moich zaręczynach i sprawił, że napisałam długą opowieść. Przy pomocy jednego
przesłania On nie tylko usatysfakcjonował mnie, ale również dał pełne mądrości
przesłanie czytelnikom i pokazał nową drogę oddania.
Zwycięstwo dla imienia Bhagawana
Sai!
Zwycięstwo dla Jego boskich
złotych stóp!
Zwycięstwo dla Jego chwały!
Ta Vasantha mango jest ofiarą dla
Lotosowych Stóp Sri Sathya Sai Baby.
Rozdział 35
… „Osoba indywidualna w
ciele subtelnym może przełożyć na rzeczywistość za pomocą samych uczuć to, co
człowiek w ciele fizycznym może sobie tylko wyobrazić‟.
Świat Subtelny
Świat fizyczny
1) Świat zwykłej mayi.
2) Doświadczasz w ciele fizycznym.
3) Nieprawda
4) Annamaya Kosha – Warstwa pożywienia
5) Żyłam na
Ziemi – zwyczajny piach
6) Działanie odbywa się za pomocą zmysłów.
7) Patrzenie za pomocą oczu fizycznych.
Świat Subtelny
1) Świat wyższej mayi.
2) Doświadczanie w ciele subtelnym.
3) Podróż ku Prawdzie, Sathyi.
4) Warstwa Pranamaya, Manomaya i
Vignanamaya
5) Żyłam w świecie subtelnym; Srebrna
Wyspa ze ścieżkami srebrnymi.
6) Działania są urzeczywistniane mocą
woli, bez pomocy zmysłów.
7) Są troje oczu. Trzecie oko jest na
czole. Dwoje oczu są częściowo otwarte.
W medytacji moje wizje widziane są trzecim
okiem na czole. Vinobhaji powiedział, że jeżeli ktoś całkiem zamknie oczy,
będzie Shoonyagratha, co oznacza brak wizji. Jeżeli ktoś będzie miał całkowicie
otwarte oczy, będzie to Anekagratha, co oznacza widzenie wielu. Jest tak
dlatego, ponieważ oczy wędrują we wszystkich kierunkach. Jeżeli oczy będą w
połowie zamknięte i w połowie otwarte, nazywa się to Ekagratha. Wizje widziane
są w medytacji przez trzecie oko. Wszystkie moje doświadczenia w medytacji
zdarzyły się, kiedy byłam w ciele subtelnym, używając oczu mądrości.
Normalnie wszystkie czynności wykonywane
są za pomocą zmysłów. Widzimy oczyma, słuchamy uszami, mówimy ustami, wąchamy
nosem, a przez skórę czujemy dotyk. Ale w ciele subtelnym, każdy zmysł może
wykonać każdą czynność. Skóra i uszy mogą smakować, oczy i język mogą słuchać. W
medytacji, gdy byłam w ciele subtelnym, również doświadczyłam nektaru Sai uszami
i skórą. Słuchanie Jego słów jest jedynym pożywieniem, zaspokajającym mój głód.
Dotyk Jego stóp daje mi całkowitą satysfakcję. W ten sposób wszystkie zmysły
wykonują czynności innych w świecie subtelnym. W świecie subtelnym funkcjonują
tylko uczucia i emocje.
8) W świecie tym bierze się pojazd, aby
przemieścić się z jednego miejsca do drugiego, np. pojazd ciągniony przez woły,
samochód albo samolot.
9) Świat fizyczny wykonany jest z pięciu
elementów.
10) Ziemia jest jak kosz zwisający z
balonu gorącego powietrza, którym jest świat subtelny.
11) Tu są słońca, księżyce i gwiazdy.
12) Świat wypełniony jest brudem i kurzem;
istnieje duży nieporządek.
13) Na Ziemi są zmiany pór roku takie, jak
lato, zima itd.
^^^^^^
8) Tu wiązki
światła są pojazdami. Można przenieść się z jednej planety na drugą szybciej
niż z prędkością światła.
Przykład: udałam się do wielu miejsc w
swoim ciele subtelnym, będąc ze Swamim na Srebrnej Wyspie. Podróżowałam w
formie światła w Pushpak Viman (czyt. puszpak wiman – pojazd tłum.). Swami
powiedział w książce „Wyzwolenie...”, cz. 1, że ciało to zrobione jest ze
światła. Jest to świat ciała subtelnego. Wszystko, co dzieje się w świecie ciała
subtelnego, jest doświadczane w ciele światła, pojeździe świata ciała
subtelnego.
9) Świat ciała subtelnego zrobiony jest ze
światła i kolorów.
10) Świat ciała subtelnego jest sto razy
większy niż świat fizyczny.
11) Słońca, księżyce i gwiazdy świata
subtelnego są milsze niż w świecie fizycznym.
Widziałam Słońce i Księżyc świata
subtelnego na Srebrnej Wyspie. Ich światło nie razi oczu.
12) Świat subtelny jest czysty, piękny i
uporządkowany. Nie ma tam bakterii ani owadów. Jest bardzo urodzajny.
13) Tu istnieje tylko jedna pora roku –
wiosna. Są tęczowe rzeki, jeziora klejnoty, kolorowe deszcze i promieniste
opady śniegu.
^^^^^^^^^
Srebrna Wyspa jest tego przykładem. Tu
mówi łabędź; jest tu pałac o drzwiach wysadzanych kamieniami szlachetnymi i o
zdobionych ścianach. Róże nie mają kolców. Morze ma delikatną wodę orzecha kokosowego. Łódź nie ma wioseł.
Przyjemny wietrzyk zawsze wieje, rozprzestrzeniając słodką, boską woń.
Swami powiedział mi, abym napisała o
Srebrnej Wyspie w „Wyzwoleniu...” cz. 1. Kiedyś na Srebrnej Wyspie zapytałam
Swamiego: “Swami, czy ten łabędź będzie mówił?” Bezzwłocznie łabędź mówił. Gdy
tylko pomyślałam o Hamsadhulika, łoże z piór łabędzia ukazało się przede mną.
Oto jak
moje myśli
natychmiast materializowały przedmioty. Dopiero teraz, po przeczytaniu doświadczeń
Sri Yukteshwara w
świecie subtelnym, zrozumiałam swoje.
14) W świecie fizycznym trzeba gotować
pożywienie.
15) Tu pijemy wodę, aby zaspokoić
pragnienie.
16) W świecie fizycznym ciało fizyczne
funkcjonuje i wykonuje czynności takie, jak chodzenie, spanie, jedzenie itd.
17) Ciało fizyczne składa się z 16-tu
elementów.
18) Ciało fizyczne cierpi z powodu
śmierci, chorób i starości.
^^^^^^^^^
14) Gdy tylko pomyślisz o pożywieniu,
natychmiast czujesz się zaspokojony. Wiązki światła w postaci warzyw swobodnie
poruszają się w przestrzeni. Jeżeli ktoś tylko pomyśli o warzywie, przybędzie
ono do niego. Tu surowe jedzenie nadaje się do spożycia, bez gotowania.
Swami dał mi wiele różnego rodzaju
pożywienia na Srebrnej Wyspie. Jadłam wiele dziwnych i nowych owoców. Kiedyś
Mędrzec Suka dał mi owoc i nazwał go owocem miodowym. Swami dał mi lody i owoc
w kolorze fioletowym.
^^^^^^^
16) W medytacji moje ciało fizyczne jest
spokojne. Jestem ze Swamim w ciele subtelnym, przenosząc się z jednego miejsca
do drugiego. Zwykle po śmierci, po pozostawieniu ciała tutaj, człowiek udaje
się do świata subtelnego, przyjmując formę subtelną. Ale ja przyjęłam formę
subtelną, wciąż będąc w ciele fizycznym i odwiedziłam wiele miejsc. Swami
stworzył Srebrną Wyspę mocą mej medytacji. Żyłam na tamtym świecie. Stamtąd
Swami zabierał mnie do wielu miejsc. Dokądkolwiek się nie udałam, nie mogłam
cieszyć się niczym, mówiłam, że chcę tylko Swamiego.
^^^^^^^^^
17) Ciało
subtelne zrobione jest z 19-tu elementów.
18) Nie istnieje lęk ciała fizycznego.
^^^^^^^^^
1) Tu Pan jest przyczyną stworzenia
każdego przedmiotu. Jednakże pragnienia ludzi świata subtelnego odgrywają rolę
w tym tworzeniu. Mają one moc dokonania zmiany lub zwiększenia piękna formy
dowolnego stworzenia w ich świecie.
2) W świecie fizycznym, ciała stałe
zmieniają się w ciekłe w sposób naturalny
^^^^^^^^^
Świat
subtelny – i wola stwarzania.
5) Gorąco ani zimno nie mają wpływu na
ciało subtelne.
6) W świecie subtelnym mieszkańcy mogą
zmienić swoją formę poprzez wibrację świętych mantr i mocą Prana szakti,
zwaną lifetron.
7) Subtelna forma jest taka sama, jak
forma, którą ktoś miał, gdy był młody w ciele fizycznym.
8) Moc
intuicji jest podwyższona.
9) Jeżeli ktoś jest skaleczony, ciało leczone
jest natychmiast.
10) Tu piękno zależy od postępu duchowego.
11) Świadomość penetruje zasłonę,
oddzielającą światy i postrzega działania ludzi na Ziemi.
12) Ich umysł zaabsorbowany jest
najwyższym stanem błogości - Nirvikalpa.
13) Podejmują duże wysiłki, aby ich myśl i
czyny były w doskonałej harmonii z Boskim Panem.
14) Porozumiewanie się odbywa się poprzez Sushma
Manodhristhi, telepatię, jasnowidztwo
15) Żyją energią światła kosmicznego.
16) Swoją wyobraźnią mogą stwarzać
pachnące ogrody i unicestwiać je.
17) Widzą
krewnych, rodziców wielu wcieleń. Jak okazują miłość? Widzą swoich mężów, żony,
ojców, matki. Początkowo są zmieszani, ale dzięki mądrości wiedzą, że trzeba
kochać i troszczyć się o każdego jednakowo.
18) Mogą dotknąć smaku i radować się
światłem.
Subtelny Świat
Mój Subtelny Świat
Swami zabrał mnie w przestrzeń kosmiczną i
zapytał mnie: “Czy mam przynieść ci
Księżyc?” Natychmiast okrągła, lśniąca biała forma światła ukazała się w Jego
rękach i Swami dał mi ją. Popatrzyłam na niebo i Księżyca tam nie było, był on
w moich rękach. Innego dnia zabrał mnie On na Księżyc. Pokazał mi On wiele
gwiazd i planet. Jest to dowód moich doświadczeń w ciele subtelnym.
2) Moja Prema i łzy za Swamim są przemienione
w wibracje. Wibracje te leczą wiele chorób. Moja Prema i łzy stały się
lekarstwem dla wielu.
3) Swami pokazał w wizjach, że chodzę w
subtelnej formie, aby leczyć choroby. Kiedyś widziałam swoją formę, wchodzącą
przez rurkę kroplówki pacjenta. Nie ma zasad, które kontrolowałyby mnie. Nie
istnieją zasady ani przepisy wiążące Premę.
4) W medytacji, gdy byłam w ciele
subtelnym, Swami umieścił w moim łonie embriony dziewięciorga boskich dzieci. Także
w medytacji ja przeniosłam je w łona kobiet, wybranych przez Swamiego. Następnie
urodzą się im dzieci fizycznie. Do tej pory sześcioro dzieci urodziło się
dzięki łasce Swamiego. Czy coś takiego zdarzyło się gdziekolwiek?
5) Swami zabierał mnie w Himalaje wiele
razy, radośnie wędrowaliśmy tam po ośnieżonych szczytach. Swami zabrał mnie do Amaranth,
Jaskini Nara Narayan ; zabrał mnie On Puszpak Vimanem do wielu innych miejsc w
przestrzeni kosmicznej. Nie miało na mnie wpływu gorąco, zimno, wiatr ani śnieg.
6) Poprzez medytację za pomocą mantry Om
Sri Sai Vasantha Saieesaya Namaha wiele chorób zostało wyleczonych, jest to
manta Premy, dana przez Samego Boga. Wibracje tej mantry są nastawione na
transformację świata.
7) Widzę swoją formę i formę Swamiego w medytacji, ale nie wiem, czy jest młoda,
czy stara. Widzę Go, rozmawiam z Nim, ale nie wiem, jak
On wygląda. Przez długi czas nie wiedziałam, jak ja wyglądam. Zapytałam więc Swamiego,
a On powiedział: “Zawsze czujesz się młodo, Prema bhakthi jest wiecznie zielona.”
Wyrażam swoją Premę dla Swamiego nowymi
sposobami. Jak płatki rozchylają się jeden po drugim, moja Prema zawsze szuka
nowych ścieżek wyrażenia siebie, z chwili na chwilę. Znajduję nowe sposoby, jak
lotos, który kwitnie, widząc Słońce, każdy płatek kwitnie, myśląc o Surya Sai.
8) Tu wszystko, co robię, mówienie,
słuchanie, chodzenie są czynnościami szóstego zmysłu. Organy zmysłów nie
funkcjonują; świadomość wykonuje czynności wszystkich zmysłów.
9) Żyję w ciele przyczynowym i Super
Przyczynowym, zatem choroby ciała fizycznego leczone są natychmiast. To również
było moim doświadczeniem.
10) Kiedy ktoś wznosi się wyżej, twarz
promienieje światłością. Jest tak dlatego, że forma subtelna jest formą światła.
Swami dał mi 108 imion. W imionach tych Swami opisał piękno słowami Jagan
Mohana Roopaaya, Ramaneeya Roopinyai, Sundara Mukhaaravindaayai. Pokazują one
tylko osiągnięcia duchowe. W duchowości nasze piękno zależy od wyższych stanów,
które uzyskaliśmy.
11)Zdarzyło się to wiele razy w moim
życiu. Dokładnie znam uczucia innych.
12) Swami zawsze mówił: “Ty jesteś w
stanie Nirvikalpa Samadhi.” Ponieważ zawsze jestem pochłonięta myślami o Swamim,
błogość Nirvikalpa stała się moją prawdziwą naturą.
13) Całe moje życie jest oparte na jednym
wysiłku. Nie miałam żadnego innego zainteresowania od czasów, gdy byłam Radha,
aż do teraz.
14) Moje
uczucia docierają do tych, którzy myślą o mnie głęboko, jest to jak telepatia;
oni mogą mnie także widzieć. Widziałam wielu świętych, mędrców, bóstw i bogiń w
medytacji. Otrzymałam ich przesłania i błogosławieństwo.
15) Swami powiedział, że moja forma
zrobiona jest ze światła. Darszan Swamiego, jaki mam, jest także zrobiony z
formy światła.
16) Swami stworzył Srebrną Wyspę ze
względu na moje oddanie i sadhanę. Srebrna Wyspa ma ogrody, wypełnione piękną
wonią. Znajduje się tam wiele kwiatów oraz róż bez kolców.
17) Traktuję wszystkich jak dzieci Boga i
modlę się za nich. Modlę się, aby wszyscy otrzymali Mukthi. Ile narodzin
wzięliśmy? Ile żon? Ile dzieci? Kogo kochać, kogo nienawidzić… w milionach
narodzin, jakie wzięliśmy, będziemy spokrewnieni w ten lub inny sposób. Dlatego
Swami mówi: „Ojcostwo Boga i Braterstwo człowieka.‟
18) Doświadczyłam boskości, gdy byłam w
ciele światła. Czułam słodką woń Swamiego, próbowałam z Nim boskiego nektaru,
dotykałam Jego boskich, lotosowych stóp i byłam wypełniona błogością.
Świat ciała przyczynowego
1) Na Ziemi wszyscy żyją w ciele fizycznym.
W świecie przyczynowym wszyscy żyją w przestrzeni błogości.
2) Żyją oni w przyczynowym niebie.
3) Jest to świat błogości, stworzony z
czystych myśli twórczych.
4) Myśli natychmiast materializują się w
działaniu.
5) Wszyscy jedzą tu pokarm wiecznej
mądrości.
6) Ludzie świata przyczynowego piją z
wodospadów spokoju.
7) W świecie przyczynowym aktywność jest
mniejsza, bardziej subtelna. Mogą oni tworzyć i niszczyć.
8) Ci, którzy żyją w ciele przyczynowym
czują, że radości świata subtelnego i fizycznego są gorsze.
9) Ciało fizyczne- zwykła maya; ciało
subtelne - wyższa maya. Następnie w świecie przyczynowym subtelniejsza maya.
10) Istnieje przywiązanie w ciele
fizycznym; w ciele subtelnym istnieje rozróżnianie oraz ekspansja mądrości; w
ciele przyczynowym dalsza ekspansja ma miejsce. Prowadzi to do indywidualnego
wyzwolenia.
11) Świat fizyczny jest nieprawdziwy; świat
subtelny jest podróżą ku Prawdzie. W świecie przyczynowym jest się na granicy
Prawdy. W Świecie Super Przyczynowym następuje połączenie się z Prawdą, Bogiem.
12) Bhooloka
(czyt. buloka – Ziemia, tłum.) jest Salokya mukthi, Świat subtelny - Sameepya (czyt. samipja – tłum.) mukthi, przyczynowy
– Saroopya (czyt. swarupja – tłum.) mukthi.
13) Istnieje tylko bardzo cienka zasłona,
która oddziela będących w ciele przyczynowym od uzyskania Boga. Posiadają oni
moc tworzenia światów.
14) Ciało fizyczne składa się z pięciu
elementów; ciało subtelne wykonane z 19 lifetrons (czyt. lajftrons – tłum.),
przechodzi do świata przyczynowego.
15) Świat przyczynowy daje bardzo jaskrawy
wgląd do wnętrza i głęboką wiedzę o wielu subtelnych doświadczeniach.
Mój Przyczynowy Świat
1) Tu umysł zrobiony jest z lifetronów
pozytywnych uczuć i emocji. Po przeczytaniu tego rozumiem teraz, jak żyłam z
Panem w ciele przyczynowym, zawsze myśląc o Nim w błogości.
2) Jestem w Vaikuncie; chodzę droga
mądrości.
3) Myśli o Bogu dają mi głęboką radość i
błogość.
4) Wiele zwyczajnych wyczynów zostało
osiągniętych, jak tylko pomyślałam o nich.
5) Moim pożywieniem jest Sathya. Ofiaruję swoja Premę jako pożywienie
dla Swamiego, a On przyjmuje je i daje mi Prasad Sathya. Jem Prawdę; jest to wieczna mądrość.
6) Piję Sai Rasa, nektar Sai.
7) Żyłam na Srebrnej Wyspie w ciele
subtelnym. Na poziomie przyczynowym Swami powiedział, że Srebrna Wyspa jest
Vaikuntą. Stało się to tylko poprzez myśli. Uzyskałam Ciało Super Przyczynowe,
sprowadziłam Vaikuntę na Ziemię, świat fizyczny. Wskutek mej miłości do Swamiego,
modliłam się do Niego, aby dał Wyzwolenie wszystkim i zabrał ich do Vaikunty.
Swami powiedział, że zamiast zabierać ludzi Ziemi do Vaikunty, przyniesiemy
Vaikuntę na Ziemię, jest to Mukthi
Nilayam.
8) Poświęciłam wszystkie przyjemności
świata subtelnego. Obdarzona zostałam wieloma szakti. Swami nazywał mnie Durga,
Saraswathi itd., ale odmówiłam przyjęcia wszystkiego.
9) Wiedziałam, że wszystko to maya,
odmówiłam więc przyjęcia tych szakti, mocy siddhis i w taki sposób wzniosłam
się ponad wszelką mayę.
10) Odmówiłam przyjęcia swojego wyzwolenia
i miałam silne przekonanie, że wszyscy powinni być wyzwoleni. Po wzniesieniu
się ponad to, wszystko, co pozostało to wyzwolenie świata.
11) W moim doświadczeniu uzyskałam tamten
stan i połączyłam się z Prawdą, Prawda wypełniła mnie.
12) Mój stan to Sayujya mukthi (czyt. sajudżja mukti – tłum.),
połączona w Sai.
13) Swami mówi: “Stwórcą Nowego Stworzenia
nie jest Brahma, lecz Prema. Tylko twoja Prema stworzy Nową Sathya Yugę.”
14) W moim przypadku wszystkie moje ciała,
włącznie z ciałem fizycznym, połączą się ze Swamim.
15) W swojej pierwszej książce „Wyzwolenie
Tutaj Teraz Natychmiast!” opisałam doświadczenia i wizje w swoim ciele
subtelnym. Teraz w ciele przyczynowym widzę ekspansję tamtych doświadczeń. Dialogi,
które miałam ze Swamim, będąc w ciele subtelnym, teraz otrzymują głębsze
znaczenie. Niniejsza książka wyrosła z nasion, zasianych w książce
„Wyzwolenie....” ,cz. 1; kolejne książki są dalszą ekspansją mądrości.
n n n n
Człowiek ma
trzy ciała. Siłą, która utrzymuje te ciała razem, jest pragnienie. Moc
niespełnionego pragnienia w człowieku jest podstawową przyczyną jego
przywiązania. Zatem człowiek jest pod kontrolą trzech ciał. W ciele fizycznym
pragnienia, przyjemności zmysłowe, ego i duma są głęboko zakorzenione. W Bhagavad
Gicie powiedziane jest, że pięć
zmysłów ciągnie człowieka w pięciu tysiącach kierunków. Aby uciec od tego,
osoba indywidualna musi stosować intensywną sadhanę. Możliwe jest to tylko
poprzez bhakthi, ścieżkę oddania.
Uzyskuje się subtelne ciało poprzez
sadhanę. Subtelny świat jest całkowicie różny jest od świata fizycznego. W
świecie subtelnym osoba żyje uczuciami i emocjami. W ciele subtelnym życzenia
są spełniane mocą wibracji. Jednakże osoba może ulec iluzji doświadczeń oraz
wizji, które ma. Wizje w ciele subtelnym są tylko częściowo prawdziwe. Są one
mieszaniną własnej wyobraźni danej osoby, niespełnionych pragnień oraz snami
przyszłości. Na tym etapie, widząc wiele wizji i doświadczeń, należy zwiększyć
wysiłki, aby nie zgubić drogi. Tu subtelne wrażenia ulegają transformacji i
stają się przedmiotami światła. W przeciwieństwie do świata fizycznego,
pragnienia świata subtelnego spełniane są poprzez stworzone przez siebie formy
światła. Po uświadomieniu sobie tego, sadhaka musi się uwolnić i odrzucić
wszystko jako mayę. Będzie on mógł
następnie wznieść się ponad iluzję ciała subtelnego do wyższych sfer świata
przyczynowego.
W świecie przyczynowym, pragnienia spełniane
są jak tylko pojawiają się. Osoba indywidualna jest na progu wyzwolenia, ale
pozostaje zamknięta w ciele przyczynowym. Sri Yukteshwar mówi, że takie osoby
widzą całe uniwersum jako sen Pana. Potrafią one wszystko zmaterializować tylko
samym pragnieniem. W rezultacie uważają one, że przyjemności zmysłów oraz
przyjemności świata subtelnego są gorsze. Czują oni, że tłumią one subtelną
wrażliwość duszy, dławiąc świadomość Atmy.
Teraz przyjrzyjmy się temu. Przyjemności
czerpane ze zmysłów są gorsze, stąd też dają tylko smutek, chorobą i utratę
spokoju. Doświadczenia ciała subtelnego także stymulują wiele różnych uczuć i
emocji. Należy uświadomić sobie, że one również są bez pożytku i iść dalej.
W świecie subtelnym człowiek uzyskuje
wiele mocy okultystycznych. Zamiast je marnować, trzeba skierować je ku Bogu. Owe
moce siddhi trzeba odrzucić jako
nieprzydatne. Umysł nie powinien zwracać na nie uwagi. Pojawi się wiele
atrakcji, które będą nas zwodzić. Należy wznieść się ponad nie. Należy nawet
wznieść się ponad ciało przyczynowe.
Nie będzie można połączyć się z Oceanem Brahmana,
póki ignorancja i pragnienia pozostaną. Jedynie z pomocą mądrości będzie można
zrzucić trzy ciała. Wraz z uzyskaniem mądrości, ciała te automatycznie zostaną
porzucone, jedno po drugim. Poprzez mądrość należy osiągnąć stan samotności bez
pragnień. Dopiero wówczas będzie można wznieść się ponad te ciała.
Maya będzie zwodzić na wiele sposobów i
próbować wciągnąć nas w iluzję. Będąc w ciele fizycznym, nie powinniśmy dać się
złapać ani ulec pokusie przyjemności tego świata. Na poziomie subtelnym, będzie
ona zwodzić nas wieloma stanowiskami bogów i bogiń. Trzeba to przeciąć mieczem
mądrości. Na koniec, w ciele przyczynowym, pojawi się przed nami maja bycia w
stanie Boskości. Nawet to musi być odrzucone mądrością.
W moim przypadku Swami ostatecznie
powiedział mi, że uzyskałam stan Awatara. Odrzuciłam nawet to. Aby to uczynić,
trzeba mieć ostre moce rozróżniania i płonące wyrzeczenie. Tylko wtedy będziemy
mogli połączyć się z Najwyższym Bytem i uwolnić się z klatki trzech ciał.
Sri Yukteshwar mówi, że tylko osoba z
super ludzką koncentracją może wznieść się ponad trzy ciała. Jedynie osoba mająca
nadzwyczajną koncentrację umysłu może zrozumieć różnicę między trzema różnymi
stanami. Tylko wtedy, kiedy się je zrozumie, można będzie je odciąć.
Osoba w ciele subtelnym może przełożyć na
rzeczywistość, tylko samymi uczuciami to, co człowiek w ciele fizycznym może
tylko wyobrazić.
Przykład:
Od
najwcześniejszego
dzieciństwa miałam zwyczaj wyobrażania siebie jako Andal i śpiewałam jej
poezje, opisujące ślub z Panem Kryszną. To,
co sobie wyobrażałam, faktycznie wydarzyło się w ciele fizycznym.
chociaż byłam
kobietą zamężną, Swami poprosił mnie, abym usunęła mangalya sutrę i
nosiła mangalyę którą On Sam pobłogosławił w Whitefield. W taki sposób
całe moje życie
uległo transformacji.
Rozdział 36
… „Prowadziłam tak
dziwne, odmienne życie; wszystko, co uzyskałam, to dzięki koncentracji
skupionej na Swamim‟.
Myśli – Nowe Stworzenie
18 październik, 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, zawsze narzekałam, że nie dałeś mi niczego; żadnych sari,
chusteczek, pierścieni, niczego. Płakałam, że dałeś tysiącom ludzi pierścienie,
łańcuszki, naszyjniki, zegarki, ubrania, figurki, a mnie nie dałeś niczego. Dopiero
teraz uświadamiam sobie, że Twoja boskość weszła w tego, którą poślubiłam i że
narodziło się troje dzieci. Dręczyłam się przez tak wiele lat, nie znając tej
prawdy.
Swami : Tak, jest to ważne objawienie. od młodego wieku miałaś tęsknotę, aby
poślubić Krysznę, przyszedłem więc w tamtej formie i poślubiłem ciebie.
Vasantha : Swami, byłam w ignorancji. Nie wiedziałam, kogo poślubiłam. Nie
wiedziałam, że to byłeś Ty.
Swami : Tylko ty możesz być taka! Całkowicie pogrążona w oddaniu Krysznie, nie
wiedziałaś, z kim mieszkasz. Umysł twój wolny był od myśli i wrażeń. Byłaś całkowicie
pogrążona w sadhanie.
Vasantha : Swami, nigdy nie wystąpiło u mnie to, aby robić porównania. W tamtym
czasie nie wiedziałam kim Ty jesteś. Dowiedziałam się o Tobie dopiero w 1974 r.
Nawet nie miałam Twego zdjęcia przez wiele lat!
Swami : Nawet gdy widziałaś Moje zdjęcia, nie wystąpiło u ciebie to, aby
porównać to z twoim zdjęciem ślubnym. Twój umysł był skupiony i nie interesował
się niczym innym. Tylko ta skoncentrowana myśl dała ci wszystko.
PRZYPOMNIAŁA MI SIĘ OPOWIEŚĆ z Upaniszad. Tradycja mówi, że młody chłopiec
Sathyakama zapytał swoją matkę Japala o
nazwę jego linii (przodków – tłum.). Japala powiedziała, że nie wie i że nie
pytała męża o to, ponieważ była całkowicie pochłonięta obowiązkami domowymi. Podobnie
jak ona, ja też żyłam nie znając prawdziwej tożsamości tego, którego poślubiłam.
Nawet nie pamiętam, jak on wygląda. Jego wygląd nie istnieje w moim umyśle. Nie
potrafię powiedzieć, czy był jasny, czy ciemny. Jak to jest? Mimo że mieszkałam
z nim przez 45 lat, zawsze byłam pogrążona w myślach o Bogu; żyłam w życiu
tylko ze Swamim.
Tylko jedna forma była w moich myślach,
Sri Kryszny. Potem forma Sri Sathya Sai Baby rządziła moim sercem.
Wyrzeźbiony nos; wypukłość na Jego brwi.
Korona czarnych, kręcących się włosów.
Ubrany w pomarańczową szatę,
Jego boska forma o wzroście pięciu stóp,
Jego oczy oczarowują wszystkich...
Ponieważ pogrążona jestem tylko w formie Swamiego, jego cechy są głęboko wyryte w moim umyśle. Ja nawet nie patrzę na fotografie Swamiego,
kiedy On był młody. Tylko
forma Swamiego, którą najpierw zobaczyłam, gdy miał On sześćdziesiąt lat, jest
wyryta w moim sercu. Tylko forma Bhagawana zajmuje mnie całkowicie; nikt inny,
ani nic innego nie może wejść w me myśli. Nie patrzę na nic, ani na nikogo
uważnie. Jeśli nawet tak robię, nie potrafię pamiętać. Czy jakakolwiek kobieta
potrafi tak żyć? Nie ma żadnego innego wrażenia w moim umyśle prócz formy Swamiego.
Może istnieć wrażenie tylko wtedy, gdy
jest ono zarejestrowane przez umysł. Z chwilą, kiedy ktoś widzi przedmiot, nerw
wzrokowy niesie wrażenie wzrokowe do mózgu i przedmiot zostaje zidentyfikowany.
Jeżeli to się nie dzieje, nie ma identyfikacji.
Na przykład: przychodzi przyjaciel i siada
naprzeciwko ciebie, kiedy jesteś głęboko pogrążony w jakiejś pracy. For. Nagle
patrzysz i mówisz: “Kiedy przyszedłeś? Nie zauważyłem!”
Odpowiada on: “Siedziałem naprzeciwko
ciebie, ale byłeś zagubiony w myślach!”
Nie widziałeś przyjaciela, który siedział
przed tobą, ponieważ umysł twój był pogrążony w innych rzeczach. Czasami ludzie
zapytają: “Czy nie słyszałeś hałasu?” Mówisz: “Czytałem coś, nie słyszałem.”
Wszystkie moje zmysły są pogrążone
w Swamim. Zatem żaden zewnętrzny przedmiot ani myśli tego świata nie były w
stanie stworzyć wrażeń. Wrażenia są powodem kolejnych narodzin, jeżeli nie ma
wrażeń, nie ma narodzin.
Swami poprosił mnie, abym porównała swoje
ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem z czasów młodości. Kiedy to zrobiłam, ustaliłam,
że forma tego, którego poślubiłam i forma Swamiego bardzo są do siebie podobne; wyglądają one jakby były ulepione z tej samej gliny.
Wcześniej Kaveri, moja córka zauważyła, że
Swami w Swoim młodym wieku wyglądał jak jej ojciec. jednak mnie tak się nie
zdawało i byłam zdziwiona, że ona widziała zdjęcie
Swamiego z czasów młodości! Ja
nie miałam Jego zdjęcia; nie miałam też zdjęcia ojca Kaveri.
Wiele ludzi mówiło, że mój syn Aravindan
podobny jest do swego ojca, ale nawet tego ja nie zauważyłam. Mózg, który
odkrył subtelne prawdy ponad Upaniszadami, nie jest w stanie ojciec i syn są
podobni! Dlaczego? Tylko gdyby ich formy zostały zapisane w mózgu, mogłabym
robić porównania. Chociaż żyłam z nimi, widywałam ich codziennie, nie zdawało
mi się, że są podobni. Byłam całkowicie zanurzona w Krysznie, Sai Krysznie. Prowadziłam
odmienne, dziwne życie. Wszystko, co uzyskałam, jest dzięki skupieniu na Swamim.
Ta miłość, którą mam dla Pana, obdarzyła mnie błogością Mukthi, ale ja odmawiam przyjęcia jej mówiąc,
że nie będę jej chciała, póki cały świat nie zostanie wyzwolony.
Teraz wszystkie moje myśli skupiają się na
zabezpieczeniu Powszechnego Wyzwolenia, nie ma zatem w umyśle niczego innego,
prócz tego. Codziennie ronię łzy, modląc się w nowy sposób o tę łaskę.
n n n n
Sri Yukteshwar mówi, że istoty w świecie
przyczynowym mogą materializować formy zgodnie z wolą, mogą one stworzyć zupełnie
nowy Wszechświat. Wzniosłam się ponad ciało przyczynowe, jestem w stanie
stworzyć nową Sathya Yugę. Moje myśli dokonają transformacji każdego w nowe
istoty ludzkie i narodzi się Nowe Stworzenie.
Święty również mówi, że ci, którzy są w
ciele przyczynowym, mogą bez wysiłku zamanifestować swoje myśli bez ograniczeń
poziomu świata fizycznego lub subtelnego lub przeszkód karmy. Ponieważ moje
myśli stale skupione są na Powszechnym Wyzwoleniu, karma, która jest przeszkodą
w uzyskaniu tego celu, jest zniszczona i nawet zwykłe myśli natychmiast
przynoszą owoc.
Nie można doświadczyć ciała przyczynowego
bez uczynienia intensywnego wysiłku w sadhanie. Taka istota posiada mądrość, że
maya to iluzja rozdzielenia Stwórcy i stworzenia i że jest ona ograniczona czasem
i przestrzenią.
Sri Yukteshwar mówi, że w świecie
przyczynowym istoty znają siebie jako poszczególne iskierki Najwyższej Błogości.
Można widzieć, mówić, dotykać, wąchać i słuchać tylko poprzez uczucia. Poprzez
moc kosmicznego umysłu, mogą one tworzyć i unicestwiać wszystko.
Dopiero po przeczytaniu tego, co powyżej,
zrozumiałam jak jestem w stanie rozmawiać ze Swamim, słyszeć Jego głos,
dotykać, wąchać i widzieć Go. Wszystko dzieje się tylko poprzez uczucia. Tu
uczucia staja się pięcioma zmysłami.
Poprzez prawdę moich uczuć unicestwiana
jest karma, usuwane są choroby, rodzi się dziewięcioro boskich dzieci, nowa era
jest stwarzana sprawiając, że wszyscy mieszkają w świecie przyczynowym. Pożywieniem
ludzi świata przyczynowego jest wiecznie nowy nektar mądrości. Piją oni z
fontann spokoju; uczucie błogości jest ich drogą.
Przekroczyłam ciało przyczynowe, raduję
się zatem wieloma nowymi smakami nektarowej mądrości. Swami chce, abym napisała
to wszystko w książce. W każdej sekundzie doświadczam tych prawd i piszę; pływam
w oceanie wiecznej błogości.
Sri Yukteshwar woła:
“Spójrzcie! Widzę ich ciała
jasnych myśli pędzące po trylionach planet, stworzonych z ducha, świeże banieczki
uniwersum, gwiazdy mądrości, widmowe sny złotej mgławicy na niebiańskim łonie
nieskończoności…”
“Och! Ich ciała jaśniejących myśli! Miliony planet stworzonych przez Brahmę. Pęki gwiazd nowej mądrości
widziane jako nowe światy.”
Kiedy bramy mądrości otwieraja się jedna
po drugiej w świecie przyczynowym, zaczynami widzieć złote światło Prawdy. Jak
opisać boską promienistość, która ukazuje się przed okiem wewnętrznym?! W Mukthi
Nilayam doświadczamy tego samego. Tu chodzimy po ścieżce mądrości. Przypływ
wyższej mądrości wypełnia zdumieniem; sprawia, że uświadamiamy sobie, iż musimy
iść dalej drogą duchowości.
Na koniec
dusza opuszcza ciało przyczynowe i nosi ekspansywną przestrzeń przyczynową. Miłość,
pragnienie, szczęście, spokój, wibracje myśli, różne emocje, uczucia, panowanie
nad sobą, koncentracja, wszystko miesza się w oceanie błogości. Następnie dusza
nie doświadcza błogości jako fali odrębnego uczucia. Staje się ona jednością z
Powszechnym oceanem, łącząc się w nim ze wszystkimi falami uśmiechu, płaczu i
westchnień.
Uwolniona z ciała przyczynowego, żyje
teraz w Ciele Super Przyczynowym. Tylko to jest przyczyną tego, dlaczego było
to możliwe, abym przyniosła Vaikuntę świata niebiańskiego na Ziemię jako Mukthi Nilayam. Wyrzuciłam ciało przyczynowe i
noszę ekspansywną przyczynowy kosmos.
Spójrzmy, jak to się stało. po tym, gdy
opuściłam ciało przyczynowe, napisałam Vasanthamayam, powiedziałam, że
wszyscy powinni stać się, jak ja i pragnąć usilnie tylko Pana. Chciałam, aby
moje uczucia weszły we wszystkich; wszyscy powinni płakać za Swamim, jak ja. Nie
tylko istoty ludzkie, ale zwierzęta, rośliny, pnącza, drzewa, skały, piach,
wszystko powinno stać się Vasanthą.
W rozdziale Vishwagarbha mówię, że
wszyscy ludzie są moimi dziećmi i że powinny wejść w moje łono. Modliłam się w
ten sposób, że wszyscy będą jedli pożywienie Sai i pili nektar Sai, który ja
piję. Po przeczytaniu ksiązki Yoganandy, teraz rozumiem powód, który kryje się
za tą tęsknotą.
Wszechświat ten stał się ciałem Vasanthy. Każda
żywa istota, drzewo, rośliny, drzewa, piach wszytko to są moje członki. Morza i
oceany to moje odzienie. Słońce i Księżyc to moich dwoje oczu. Pięć elementów
stało się organami zmysłów. Teraz Vasantha jest Formą Kosmiczną jako cały
Wszechświat. Każda żywa rzecz, roślina, zwierzę i każde ziarno piachu staje się
częścią mnie. Ja przenikam wszystko. Dusza indywidualna, która była Vasanthą,
teraz przyjmuje formę kosmiczną i zaiste staje się Uniwersum.
Całe stworzenie jest we mnie. Wszystko
jest Vasanthamayam. Dusza indywidualna przybiera Powszechną Formę Kosmiczną
poprzez sadhanę. Stopiła wszystko swoje w oceanie błogości i traci swą
tożsamość indywidualną. Swami powiedział mi, abym oddała swą Prema szakti, uczucia matczyne, poświęcenie,
prostotę, beznamiętność, miłosierdzie oraz czystość – wszystko to oddała Jemu. Uczyniłam
siebie całkowicie pustą, a On wypełnił Swoją Sathyą to puste naczynie; tylko On
jest we mnie. Kiedy mówię, że jestem wypelniona Sathyą, oznacza to całkowity
zwiazek z Panem. Jest to stan całkowitego połączenia. Jestem połączona w Sai, Oceanie
Najwyższej Błogości.
Nim udałam się do Jaskini Vashista
Swami oznajmił o naszym związku w domu Kodhai, pisząc „Vasantha Sai
Sangamam‟, Związek
Vasantha Sai. Mimo to kontynuowałam sadhanę. Połączenie to jest ponad imię i
formą Vasantha i Sai. Jest to połączenie błogie,, bez imienia i bez formy Prakrithi
z Puruszą bez imienia i formy. Jeżeli Sathya łączy się z Sathyą, co pozostaje? Pozostaje
tylko Sathya, tylko Prawda istnieje. Absolut, który został oddzielony od Absolutu, uświadomił sobie, że jest Absolutem
i połączył się z Absolutem. Absolut,
Poorna (czyt. purna – tłum.), połączył się z Poorna i stał się Poorna.
Epilog
Zakończyłam pisanie tej książki, „Ponad
Upaniszadami‟. Dziś, 1-go listopada
2003 r., jak zwykle czytaliśmy książkę „Serce
do Serca ‟. Praktyką
jednego z aszramitów było, że czytał, a inni
słuchali.
Dzisiejszy
fragment był o rozmowie między Swamia a prof. Anilem Kumarem w okresie lat 1998-2000 (str. 99).
Anil Kumar : Swami, Paramatma jest trwały, ale Prakrithi jest zniszczalna.
Swami : Nie, Prakrithi jest także trwała, stworzone przedmioty są
zniszczalne.
Anil Kumar : Swami, nie ma spójności w powiedzeniu, że Stwórca i stworzenie są
jednakowo ważni.
Nauczyciel: W Trayee Brindavan, Swami powiedział, że Bhinnatwam (mnogość) i Ekatwa
(Jedność) są dwiema stronami tej samej monety.
Swami :Tak, tworzą one dwie strony
tej samej monety.
Nauczyciel: Swami, jedność w Różnorodności.
Swami : Tak, ludzie Ekatwam nie dyskutują. Tylko ludzie bhinnatwam argumentują.
Paramesti, Samasti, Vyasti, i Srusti. Boskość (paramesti) w społeczeństwie (samasti)
działa poprzez osoby (vyasti) dla stworzenia (srusti).
KIEDY SWAMI TO WYJAŚNIAŁ, jeden z uczniów
podszedł i dał Swamiemu kartkę. Napisał: “Swami, chce połączyć się z Tobą.”
Swami : Chłopcy nie znają znaczenia niektórych słów. Uczą się niektórych
słów i piszą je, ale nie znają znaczenia. Jakie jest znaczenie połączenia się? Rzeki
łączą się z oceanami i tracą swoją tożsamość i są jednością z oceanem. Tak
powinno być przed połączeniem się, mają one różne nazwy, różny smak, różne
formy, a kiedy się łączą, tracą swoją tożsamość całkowicie. Nie jest to łatwe.
Student : Jak to jest?!
Swami : To nie jest praktyka, że podchodzisz blisko Boga, a następnie
łączysz się z Nim. To jest Upaniszada. Upaniszada jest podchodzeniem blisko. Cztery
kroki podchodzenia blisko to Salokyam, Saroopyam, Sameepyam i Sayujyam. Najpierw
pamiętaj imię (Salokyam), następnie przychodzi forma (Saroopyam), powoli
podchodzisz bliżej (Sameepyam), a na koniec łączy się (Sayujyam).
(Swami wyjaśnił to za pomocą przykładu.)
Weźmy rzekę. Rzeka płynie i łączy się z
oceanem. Przed połączeniem rzeka tam była. Po połączeniu nie ma imienia ani
formy rzeki. Istnieje tylko ocean. Salokyam, Saroopyam, Sameepyam, Sayujyam. Rzeka
płynie ku oceanowi, aby się połączyć, ale ocean nie pozwoli tak łatwo się
połączyć. Powie: “Odejdź, odejdź” na 2- 3 dni. Jest to przeciwny prąd. Rzeka
powie: “Nie, chcę się połączyć. Chcę się połączyć.” Wreszcie ocean powie:
“Przyjdź.” W tym czasie ocean się podniesie, a rzeka wpłynie niżej. Jeżeli
zobaczycie miejsce, gdzie rzeki łączą się, będziecie widzieli, że ocean jest na
wierzchu, a rzeka płynie niżej.
NAJPIERW
NALEŻY ŚPIEWAĆ imię w umyśle i wyryć je w nim. Później należy medytować
nad formą odpowiadającą temu imieniu. Kiedy
nastąpi postęp w medytacji, która stanie się dojrzała, poczuje się bliskość z
Bogiem. Nie jest łatwo podejść blisko Boga. Nie jest to tak, jak pojechać do Prasanthi
Nilayam i mieć darszan Swamiego. Wielu wraca z Puttaparthi, usatysfakcjonowanych posiadaniem tylko Jego
darszanu. Samo posiadanie darszanu nie wystarczy. jest to tylko drugi etap
sadhany, Saroopyam.
Naszym celem jest nie tylko posiadanie
darszanu Swamiego. Swami nie zstąpił jako Awatar tylko w tym celu. Trzeba
wznieść się po wszystkich stopniach i połączyć się z Nim. Każda jeeva powinna
połączyć się z oceanem, który nazywa się Sathya Sai. Każda jeeva powinna poświęcić
swoje imię i formę i połączyć się z oceanem Sai. Jest to Powszechne Wyzwolenie.
Opowieść mego życia jest dowodem na to,
jak powracająca rzeka, zwana Vasantha podporządkowała swoją tożsamość i
połączyła się z błogim Oceanem Sai. Od
punktu jej startu było wiele wzlotów i upadków, lasów, dżungli, pustyń; negocjowała
przed połączeniem się z Oceanem Sai. Od czasu jej narodzin, pragnienie oceanu
nigdy nie ustało. W swoich rozpaczliwych poszukiwaniach przekroczyła ona
wszelkie granice. nie zatrzymała się nawet na chwilę, aby odpocząć. Nie dała
się złapać w bagno atrakcji świata fizycznego, subtelnego i przyczynowego.
Z Oceanu Sai wyłoniła się ona jako
strumyk, następnie stała się chmurą, deszczem i na koniec rzeką. Dziś można
widzieć jej duży nurt, dążenie tej rzeki, aby powrócić do swego pochodzenia –
Oceanu Sai.
Rzeka, która została rozdzielona przez
Pana Oceanu, rozpoczęła swą podróż powrotną do źródła. Gdy stała się znów
jednością z oceanem, jej poszukiwanie dobiegło końca. W końcu Ocean Sai objął
tę powracającą rzekę Vasantha ramionami Premy
i sprawił, że znów się z Nim połączyła.
Vasantha Prakrithi i Sai Purusha zjednoczyli
się, aby stać się Viraat Purusha. Dwie rozdzielone części połączyły się znów,
aby stać się Jedną.
Jai Sai Ram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz