niedziela, 22 lipca 2012

"Ponad Upaniszadami"






Sri Vasantha Sai




MUKTHI NILAYAM (SPIRITUAL SADHANA KENDRA)
Tirumangalam, Tamil Nadu
INDIA
Sri Vasanthasai Books and Publications Trust
MUKTHI NILAYAM
Royapalayam Village Road
Royapalayam Village
Madurai-Virudhunagar Road, Madurai Dt. 625-706
Tamil Nadu Email: mukthinilayam@rediffmail.com

Lipiec 2006 r.
Wszystkie prawa zastrzeżone. Nie można publikować ani powielać żadnej części niniejszej publikacji bez uprzedniej pisemnej zgody autorki lub wyznaczonych przez nią przedstawicieli.
Cena: 130 rupii
Druk:
SRI RAMESHWARI PROCESS
7C/ 2B, N.P.S.N. Arumuganadar Road,
SHIVAKASI - 626 123
Tel.: 04562-223713, tel. komórkowy: 094433255593
Dedykacja
“Poznałaś Tamtego, wiedząc, że wszystko jest znane. Uchwyciłaś się mocno Boga, mówiąc: „Chcę tylko Boga, tylko Boga.” Jak byłaś w stanie poznać Go, nie studiując Wed ani Upaniszad? Jak mogłaś podać tak szczegółowe wyjaśnienia świętych tekstów?”
Baba


Treść
Prolog
1.  Pszczoła miodna. . . . 1
2.  Puttaparthi . . . . 7
3.  Pierwsze wytworzenie Prawdy. . 12
4.  Prema jest Bogiem. . . . 15
5.  Moce Siddhi i Prawda. . 21
6.  Vasanthamayam. . . . 27
7.  Sai w oku. . . . 37
8.  Cechy Jeevan Muktha . 44
9.  Atma Kaama – Związek duszy. . 54
10. Kosmiczna Forma Premy. . . 60
11. Pusta. . . . 68
12. Vishwagarbha . . . 84
13. Sathya . . . . 92
14. Ponad. . . . . 95
15. Oddawanie czci posągowi. . . . 100
16. Uczucia czynią Awatara! . . 106
17. Ekspansja Premy to uczucia matczyne. . . . 110
18. „Woda plus Ogień . . . 116
19. Operacja Samskara. . 121
20. Sathya to Jeden. . . 128
21. Ograniczenia Avatara . . . 134
22. Prajnanam Brahma Radha . . 140
23. Ubrana na bitwę. . . 145
24. Vidya pożywienia. . . 148
25. Sathya + Prema = Navaratnas...  159
26. Choroby sa również Boskie. . 166
27. Kumbhamela . . . 172
28. Vishva Prasad . . . 176
29. Nowe Tworzenie. . . 185
30. Vijay! . . . . 199
31.Uczucia  Działanie. . . 207
32. Księżyc V. . . . 211
33. Od Księżyca V do Pomarańczowego Księżyca. . 217
34. Chrząszcz mango. . . 221
35. Subtelny Świat. . . 227
36. Myśli – Nowe Tworzenie. . 240
Epilog . . . . 246
Słownictwo. . . . 251 

Uwaga: Książka ta zawiera bezpośrednie doświadczenia Prawdy Sri Vasanthy Sai i będzie pomocna poszukiwaczowi, który jest na drodze bhakthi i jnany (czyt. dźnany, mądrości). W niektórych miejscach powtórzenia były konieczne, aby można było zrozumieć boską i subtelną wiedzę oraz dać możliwość pójścia drogą duchowości osobom o zwyczajnym sposobie pojmowania.


Prolog
W trakcie pisania tej książki wyłoniło się ze mnie wiele głębokich uczuć tęsknoty za Swamim. Nie będąc w stanie znieść ich siły, przywykłam płakać dniami na koniec. W nocy i za dnia trzęsła mną moc Prawdy. Walczyłam jak matka, która rodzi. Wylew przyjął formę następujących rozdziałów tej książki: Vasantha Mayam, Atma Kaama, Vishwagarbha, Pusta, Operacja Samskara oraz Ubrany na Bitwę. Swami dał tytuł tym wielkim objawieniom: „Ponad Upaniszadami.”
Upaniszady wyjaśniają objawienie Prawdy na przestrzeni wieków. W książce „Ponad Upaniszadami” dotyka się nowych wyżyn Prawdy. Kiedy uczucia moje do Swamiego wzrastają, pojawiają się nowe granice mądrości, a moja głęboka miłość do Niego zrywa wszelkie więzy.  Wspinając się po drabinie mądrości, jestem w stanie widzieć więcej Prawdy. Teraz stoję na ramionach Upaniszad; stąd też jestem w stanie pojąć większą mądrość. Sathya (czyt. satja, prawda – tłum.) ujawnia się wraz z ekspansją  jnany (czyt. dźniana; mądrość duchowa – tłum.).
Sathya to Prawda w formie Sathya Sai. On stale mówi: “Ja nie jestem ograniczony do pojedynczej formy w Puttaparthi. Ja jestem Wszechobecny, wszech przenikający.” Jak schwycić wszech przenikającego Sathya Sai? Dlatego chcę wiele rąk. Wszystkich 580 crore (crore = liczba z siedmioma zerami) – tłum.) ludzi świata powinno stać się Vasanthą i uchwycić się  Sai. Jest to Vasanthamayam.
Zawsze płaczę, myśląc o Swamim i że chcę tylko Jego. Kiedy Swami powiedział, że stanę się  Awatarem wskutek mocy mej pokuty, odmówiłam. Błagałam Swamiego, aby zabrał te moce i uczynił mnie pustą. Jak wiele różnych uczuć takich, jak te, doświadczyłam? Walczyłam z nimi i oddałam je Swamiemu. Na koniec uczyniłam siebie pustą, ofiarowując wszystko Swamiemu.
Pierwszy rozdział, zatytułowany „Pszczoła miodna”, określa wysoki stan mej czystości. Pokazuje moje pragnienie całkowitej czystości. Swami powiedział, że moje bhakthi (czyt. bakti, oddanie – tłum.) to Madhura bhava, takie jak  Radhy, chciałam zatem, aby moje życie było całkowicie czyste. Swami powiedział również, że jestem kwiatem Agni (ogień – tłum.). Dlatego tylko ci, którzy są jak ogień, mogą mieszkać ze mną w Aszramie. W przeciwnym razie nie byliby oni w stanie znieść ognia czystości. Jestem mocno usytuowana w prawdzie, że nie chcę niczego innego na świecie prócz Swamiego.
Położyłam rękopis niniejszej książki, aby został pobłogosławiony w domu, gdzie ukazują się wiadomości od Swamiego. Swami napisał: „Pobłogosławiłem‟i podpisał rękopis. W ostatnim rozdziale Swami napisał...
Wszystkie słowa są bardzo ważne. W przyszłości twoja Upaniszada będzie słynna w diariuszu tego świata.
Z miłością, Pobłogosławiłem
Twój Kanna

Jest to wystarczający dowód na to, że ja jestem Jego Radha, a On jest mój Kanna.
W rozdziale „Vasanthamayam”  Swami napisał...
Vasantha,
Jestem bardzo zadowolony, widząc twoją ogromną cierpliwość przy pisaniu tej książki. Jesteś najwspanialsza. Nie odpoczywałaś. Jesteśmy tacy sami, płyniemy w jednej łodzi. Rozumiesz Moje słowa?
 Z miłością Kanna

Miałam wiele intensywnych doświadczeń, pisząc tę książkę. Swami docenia wysiłek mej cierpliwości w celu poznania Prawdy.
Na ostatniej stronicy książki Swami napisał...
My jesteśmy jedno. Nikt nie może zmienić naszego czystego związku.
R i  K.

R i K to Radha i Kryszna. Nikt nie rozumiał ich czystego związku. Dlatego Swami napisał przesłanie (na ostatniej stronicy książki – tłum.).
Rozdział „Vasanthamayam” pokazuje szczyt Premy. Pokazuje on najwyższy stan Premy Radha Kryszna. Ta Prema, która nie ma śladu żądzy, obdarza Powszechnym Wyzwoleniem.

W rozdziale „Cechy Jeevan muktha” (czyt. dżiwan mukta – dusza indywidualna, tłum.) napisałam o braku ego. Na przykładzie swego życia pokazuję, jak należy być skromnym, prostym i bez ego. Uczyniłam siebie całkowicie pustą. Bóg przychodzi do nas, kiedy nie ma „ja”. Swami wypełnił mnie Swoją Sathya po tym, jak uczyniłam siebie pustą. Swami i ja staliśmy się Jedno. Jako dowód na to, zdanie, napisane przez Swamiego, ukazało się w rozdziale „Pusta”:
“Moja Radha jest zawsze ze Mną”
…Kanna
W rozdziale napisałam, że Premy Kosmiczna Forma wprowadza Sathya Yugę. Wyjaśniłam tu związek, jaki istnieje między Premą a  Jnaną.
Książka ta pokazuje, jak nie zaspokojone pragnienie, które miałam dla Pana Kryszny, przeniknęło me cale istnienie i wypełniło mnie Nim. Czytając tę książkę dowiecie się, jak Radha uciekła przed wyczynami maya Sai  Kryszny. Prema, Prema, Prema – tylko Prema uczyniła to możliwym.
Oddechem mego życia jest mój Swami. Nie potrafię żyć ani chwili, nie myśląc o Nim. Wyrzekłam się wszystkiego dla Niego.
Swami prosi mnie, abym pisała książki i piszę, wylewając w nich swoje uczucia. Kto pragnie imienia i sławy? Kto chce pisać książki? Chcę tylko mego ukochanego Pana. Prawdę mówiąc, książki te są otwartymi listami, które pisuję do mego Swamiego. Są one eposem moich uczuć. Są one portretami Premy, które pokazują tęsknotę mego serca, tęsknotę mej duszy. Piszę tylko dla Niego, stosując się do Jego polecenia. Moc moich uczuć, nie do zniesienia ból z powodu rozdzielenia, wylewające się myśli wypełniają stronice.
Wystarczy mi, jeżeli czytelnicy rozumieją me uczucia. Wystarczy, jeżeli rozumiecie moją czystą miłość do Pana. Wystarczy, jeżeli ten epos łez stopi wasze serce i sprawi, że jedna łza wpłynie do waszego oka. Modlę się, aby wszyscy radowali się ogromną łaską Swamiego.
Z miłością
Vasantha Sai

Swami czyta każdą moją książkę, zanim ją podpisze. Oto przykład, który pokazuje, jak wnikliwie Swami patrzy na każdą stronę i czyta każde słowo, które piszę.
Napisałam rozdział, cytując rozmowę ze Swamim w trakcie medytacji w dniu 8-go lipca  2003 r. Omyłkowo powtórzyłam tę samą rozmowę na następnej stronie. Kiedy książkę położono w domu, aby została pobłogosławiona, Swami przekreślił to, co zostało powtórzone. On przekreślił drugą rozmowę, która nie miała daty i zostawił tę rozmowę, która miała datę!


Rozdział 1
„Jestem tą, która była w związku z Nim; oddzieliłam się od Niego i znów zjednoczę się z Nim.
Pszczoła miodna
Wczoraj po południu owad, który wyglądał jak pszczoła, krążył wokół mnie. W tym czasie siedziałam przy stole, pisząc o Viraat Purusha (czyt. wirat purusza – tłum.). Owad był większy od zwykłej pszczoły i miał lśniący odwłok. Nie bzyczała, ani też nie wydawała żadnego innego dźwięku. Gdy popatrzyłam na nią, pofrunęła do drogiego pokoju. Wróciłam do pisania. Nagle myśl przyszła do mego umysłu: “Niech popatrzę, pszczoła wygląda dziwnie!” Szybko poszłam do drugiego pokoju, gdzie była pszczoła, ale ona znikła.
Minął dzień i zapomniałam o całym zdarzeniu. Wieczorem zadzwoniła Kodhai i zapytała: “Co szczególnego jest dzisiaj?” Przypomniałam sobie o pszczole i powiedziałam jej, co się zdarzyło.
Kodhai natychmiast powiedziała: “Kiedy Uddhava przyjechał do Brindavan z wiadomością od  Kryszny, Radha nie mówiła do niego bezpośrednio, lecz zwracała się do pszczoły miodnej.”

Zapytałam o to Swamiego w medytacji…
Swami powiedział: “Tamtego dnia nie rozmawiałaś z Uddhavą, dlatego dziś przybył cię odwiedzić w tej formie.”
Kiedy byliśmy w Puttaparthi, oglądałam przedstawienie, które przygotowały dzieci Maharashtra Balavikas. Było ono na kanwie opowieści o Namadev, wielkim wielbicielu Pana Panduranga. Święty ten to amsa Uddhavy. We wspomnianej sztuce była scena, w której Uddhava jedzie do Brindavan, aby spotkać się z  Radhą i  Gopikami. Pomyślałam, że jest to cudowny dowód, na to, co Swami mówi, iż  Uddhava przybył mnie odwiedzić w formie pszczoły miodnej!

Kotemplowałam.
Radha nie mówiła bezpośrednio do Uddhavy, ale mówiła, patrząc na pszczołę. Ona nie chciała rozmawiać z żadnym innym mężczyzną, tylko z Kryszną. W ten sam sposób, gdy Sita rozmawiała z Ravaną w Ashokavanie (czyt. aszokawanie – tłum.), patrzyła ona na źdźbło trawy. Sita nie chciała odpowiadać bezpośrednio Ravanie, ani widzieć jego twarzy.  Postępowanie w ten sposób naturalne jest dla kobiet czystych.  Nie należy pytać: “Czy niewinność zostanie utracona, jeżeli ktoś patrzy na mężczyznę albo rozmawia z nim?”

Sita i Radha słyną z wysokiego stanu niewinności. Ja również jestem w takim samym stanie. Od bardzo młodego wieku nie rozmawiałam z mężczyznami ani kobietami; nie zawierałam z nikim łatwo znajomości. Rozmawiałam z nielicznymi osobami – ze swoim ojcem, matką, babcią i kuzynką. W szkole miałam tylko dwie przyjaciółki. Był to mój mały krąg. A teraz stało się moją koniecznością rozmawianie z wieloma ludźmi. Mieszkam w aszramie z grupą wielbicieli. Wciąż jednak, jak przedtem, nie jestem pewna, jak rozmawiać i obcować z innymi.

Oczyściłam umysł, intelekt, sumienie, ego i zmysły i ofiarowałam to wszystko Panu. Na koniec oczyściłam ciało i ofiarowałam je Panu jako Sharira nivedhan (czyt. szarira niwedan – tłum.). Chociaż przyjął On ofiarę ciała fizycznego w niezwykły sposób w świątyni Pandaripuram, jednak czułam, że ofiara nie była zakończona. Na przestrzeni mego całego życia Swami dał wiele dowodów mej czystości, mimo to nie jestem usatysfakcjonowana. Jeżeli mam poślubić Prema Sai, ciało moje musi stać się całkowicie czystą ofiarą. Myśląc w ten sposób, pokutuję teraz z myślą o następnym życiu. Zaczęłam modlić się do Swamiego: “Kiedy przybędę znów w okresie Prema Sai, nikt nie powinien dotknąć mnie, ani widzieć mnie, gdy ukończę piąty rok życia.” Postawiłam zatem wiele warunków Swamiemu.

Darzę szacunkiem wszystkie niewinne kobiety na świecie. Jednakże mój sposób patrzenia na niewinność jest inny; jest unikatowy, pasujący do mej natury. Chcę ofiarować me ciało i duszę memu słodkiemu, ukochanemu Panu. Jakże czysta powinnam być! Dlaczego moje spojrzenie na czystość różni się od innych? Jest tak dlatego, ponieważ...
„Ja jestem tą, która  była w związku z Nim; oddzieliłam się od Niego i połączę się z Nim znów.


Komnata Królowej
W królewskim pałacu znajdują się wewnętrzne komnaty, gdzie rezyduje Królowa. Nikt prócz króla nie może tam swobodnie wejść. Nawet ministrowie Króla nie mogą tam pójść. Tylko ci, którzy zaskarbili sobie miłość i zaufanie Króla i Królowej, mają pozwolenie. Nie jest tak samo na dworze Króla. Wszystkim wolno wejść na publiczny dziedziniec; ci, którzy są w Jego wewnętrznym kręgu, dygnitarze, wszyscy mogą wejść i wyjść.
Podobnie każdy może pojechać do Prashanthi Nilayam, siedziby Bhagawana. Jak wiele ludzi o różnych naturach przyjeżdża tam! Tu do Mukthi Nilayam mogą przybyć tylko ci, którzy praktykowali intensywną  sadhanę. Ci, których celem jest uzyskanie  Mukthi (wyzwolenie – tłum.), którzy nie mają żadnych pragnień tego świata, którzy posiadają zmysł poświęcenia mogą tu przebywać. Dusze o wysokim rozwoju, sadhakowie oraz zwykli ludzie jeżdżą do
Prasanthi Nilayam. Tu tak nie jest! Swami powiedział, że ci, którzy są w Mukthi Nilayam to perły wybrane przez Niego. Porzucili oni wszelkie pragnienia tego świata, stosując się do słów Swamiego: Musicie je zostawić, nie ma innego sposobu.” Oni usilnie starają się, aby dokonać w sobie przemiany, zrywając wszelkie przywiązania. Praktykują sadhanę, pozostawiając za sobą różnice kast, kraju, religii i płci. Tylko sadhaka tego rodzaju może być w mojej „wewnętrznej komnacie”.

Swami poprosił mnie, abym opisała moje wizje w książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” cz.1. Kiedyś w medytacji zapytałam Swamiego: “Nie pokazałeś Swojego pokoju interview.”
Swami powiedział: “Jaki interes masz w zgromadzeniu Króla? Jest to Mój dwór. Ja Sam przychodzę do twego pałacu, do twej wewnętrznej komnaty.”
Swami wypowiedział słowa „twoja wewnętrzna komnata w 1996 r. Bałam się umieścić to w książce i opuściłam to. Teraz rozumiem prawdziwe znaczenie.

Swami powiedział, że jestem Radha. Chcę oczyścić swoje życie i dowieść, że jestem Radha. Postanowiłam, że moje słowa, myśli, uczynki, każdy mój oddech będzie tylko dla Niego. Swami nazwał mnie kwiatem ognia. Dlatego ci, którzy żyją blisko mnie, powinni być czyści jak ogień; w przeciwnym razie nie byliby oni w stanie znieść intensywnej, skoncentrowanej Premy. Dlatego nie każdy może łatwo podejść blisko mnie albo przebywać ze mną. Gdzie są ci, którzy byli ze mną przed kilkoma laty? Swami ich wymienił. Zasady i regulamin Mukthi Nilayam są jak ogień, ogień Prema! Skoncentrowana Prema! Jest to boska Prema, która nie pozwala nawet na najmniejszy ślad pragnienia.
Prasanthi Nilayam – dwór Bhagawana, Darbar Mandap
Mukthi Nilayam – wewnętrzna komnata Bhagawana.

Wczesne lata
Od wczesnego dzieciństwa wychowywano mnie, chroniąc przez zewnętrznym światem. Oto krotki opis moich wczesnych lat.
Dom przodków, w którym mieszkałam, miał cztery wejścia. Mężczyźni wchodzili głównym wejściem. Zbierali się w pokoju naprzeciwko i prowadzili satsang na werandzie. Czytali fragmenty „Ramayany” i  „Mahabharaty”. Wieczorem, po satsangu mieszkańcy wsi w podeszłym wieku sypiali na werandzie.
Kobiety z rodziny miały zwyczaj wchodzić do domu bocznym wejściem. Innym kobietom nie pozwalano wchodzić do środka. Z tylnej części domu były wielkie drzwi, wychodzące na ogród; tego wejścia używali pracownicy rolni. Dziedziniec na tyłach domu był stajnią dla bydła i koni.   Tam również trzymano wozy, które ciągnęły woły. Odkryte wozy służyły do przewożenia produktów, podczas gdy członkowie rodziny używali zamkniętych powozów do krótkich podróży.

W owych czasach musiałam jeździć do szkoły do Madurai, ponieważ nie było pojazdów zmechanizowanych; jeździłam trzy kilometry pojazdem ciągniętym przez woły do najbliższego miasteczka Kalligudi i tam wsiadałam do pociągu do Madurai.
Kiedy kobiety jechały pojazdami, z obu stron zasłony były w nich opuszczone. Nikt nie wiedział, kto jest w pojeździe.
Dorastałam w atmosferze zaplanowanej, jak królowa w swej komnacie, nie przyciągał mnie zatem zewnętrzny świat. Pomogło mi to całkowicie poświęcić czas Bogu. Po sześćdziesięciu latach pokuty w wewnętrznej komnacie, wyszłam teraz na świat zewnętrzny. Czuję, że Mukthi Nilayam jest także wewnętrzną komnatą. Z tego względu jestem ostrożna, aby nic z wyjątkiem Boga nie dostało się tu. Uważnie obserwuję każdą myśl, słowo i czyn. Nie chcę nikogo ani niczego prócz Boga na tym świecie. Jestem nieugięta na swej drodze, pragnąc ofiarować siebie całkowicie Jemu.

Medytacja

Swami : Jak czujesz się teraz tu, w Mukthi Nilayam?
Vasantha : Czuję się błogo, jest to jak moje własne miejsce; czuję się bardzo bezpieczna i ochraniana.
Swami : Czy wiesz, dlaczego tak jest? W jednej z Chatur yug (czyt. czatur – czterech – tłum.) miejscem tym był  Brindavan. Było tam drzewo, przy którym znajdowała się twoja huśtawka. W noce pełni Księżyca Kryszna grał na Swym flecie pod tym samym drzewem. Radha i Kryszna siadywali tam. Gopiki tańczyły taniec Rasaleela (czyt. rasalila – tłum.). Dlatego ty i Ja doświadczamy tu wielkiej błogości.

POWIEDZIAŁAM O TYM ASZRAMITOM I PODZIELIŁAM SIĘ swoją radością. Tego wieczoru rozpoczęliśmy naszą podróż do Aszramu Brindavan, Whitefield.

8 lipiec 2003 r.
Nie będąc w stanie spać, odpoczywałam, myśląc o Swamim. W porannej medytacji w pociągu zapytałam…
Vasantha : Nie spałam w nocy. Nie pozwoliłeś mi zasnąć. To przez Ciebie. Dlaczego Ty to robisz?
Swami : Ja również jestem w takim samym stanie.
Vasantha : Co mówisz, Swami? Czy masz takie same uczucia?
Swami : Moje uczucia odbijają się w tobie. Kiedy jeeva (czyt. dżiwa, dusza indywidualna – tłum.) uzyskała wyższe stany, praktykując sadhanę, Bóg odbija się z serca. Kiedy umysł, intelekt i zmysły wypełnione są Panem, dusza nie ma indywidualnej woli. Ty nie posiadasz niczego. Wszystko Mi ofiarowałaś. Połączyłaś się ze Mną. Uczyniłaś siebie pustą; nie ma w tobie niczego. Teraz tylko Moje uczucia mogą odbijać się w tobie. Ty jesteś Moim odbiciem.

TE SŁOWA SWAMIEGO BYŁY BARDZO ZASKAKUJĄCE. Było to jak spojrzenie ma moje życie pod nowym kątem. Od młodego wieku posiadałam nie zaspokojone pragnienie, aby uzyskać Boga. Płakałam przez całe życie za Bogiem. Stosowałam wiele wyrzeczeń. Nie pozwalałam swoim zmysłom na wędrówkę. I na koniec udało mi się skierować umysł, intelekt i zmysły ku Bogu.
Swami powiedział mi, abym pojechała do Jaskini  Vashista (czyt. waszista – tłum.). Powiedział mi On tam, że jestem Czystą Świadomością i sprawił, że połączyłam się z Nim. Oczyściłam siebie całkowicie, niczego nie zatrzymując dla siebie, w pełni oddając siebie Swamiemu. Uczyniłam siebie pustą, a Bóg wypełnił Sobą mnie. W tym stanie tylko Bóg działa w tym ciele; umysł, intelekt, ego, zmysły – wszystko to przestaje funkcjonować.

Dusza indywidualna, jeeva budzi się i zaczyna sadhanę, aby oczyścić siebie. Bóg, mieszkaniec, rozpoczyna ujawniać Siebie dla jeevy po trochu. u szczytu sadhany, jeeva staje się Sziwą. Jeeva nie ma indywidualnej woli, wszystkie jej działania wykonywane są z woli Boga. Pan funkcjonuje z wnętrza jeevy. Jest to stan, kiedy jeeva staje się Sziwa. Swami zatem wyraźnie wyjaśnił mój stan.



Rozdział 2
…„Łzy sanyasina nie powinny spaść na ziemię; to wróży najgorzej
Puttaparthi
W dniu 7-go lipca wieczorem aszramici i ja wyruszyliśmy z Mukthi Nilayam i dzień później dotarliśmy do Whitefield. Pojawiła się pogłoska, że Swami wyjeżdża do  Puttaparthi. Wszyscy byli zaniepokojeni. Sai Ramesh Hall był opustoszały. Usiadłam i nie mogłam się skoncentrować w medytacji. Swami nie przybył na darszan.
Wieczorem wszyscy czuli, że powinniśmy pojechać do Puttaparthi. Myślałam, że powinniśmy wyjechać wcześnie następnego dnia. Jednakże ponieważ trudno było przewidzieć darszan, inni przekonywali mnie, że powinniśmy pojechać do Puttaparthi o godzinie 17-tej tego samego dnia. Było mi bardzo smutno i płakałam przez całą podróż. Oceniając wiele wypraw do Puttaparthi oraz wszystkie darszany, które mieliśmy, powiedziałam: “Po raz pierwszy nie mieliśmy darszanu Swamiego.” Aszramici próbowali pocieszyć mnie. Nieustanny płacz wyczerpał mnie i zaczęłam medytować.
Vasantha : Swami, przyjechałam, aby Cię odszukać i wyjeżdżam po raz pierwszy bez Twego darszanu! Swami powinieneś przyjechać do Puttaparthi. Nie zawiedź mnie, Swami!
Swami : Przybędę. Jedź bez płaczu. Dojedziesz przede Mną, aby Mnie powitać. Jedziesz jako Moja Królowa i otrzymasz powitanie.

KIEDY WJECHALIŚMY DO PUTTAPARTHI, powitalne znaki były wszędzie. Wszystkie sklepy i ulice były udekorowane liśćmi mango, liśćmi bananowców oraz girlandami kwiatów. Poszliśmy do domu Yamini. Powitano mnie girlandą, poorna kumbha ( czyt. purna kumbha – tłum.) i arathi. Wieczorem wszyscy rozmawialiśmy o Swamim. Ozdobiłam figurkę Kryszny girlandą, którą nałożono na mnie. Rano girlanda urosła i zrobiła się bardzo długa!

Medytacja wczesnym rankiem
Vasantha : Swami, Mój Panie! Powinieneś dzisiaj przyjść. Płakałam całą noc. Nie spałam. Powinieneś przyjść na pewno.
Swami : Na pewno przyjdę. Nie płacz. Płakałaś żałośnie, kiedy wyrzucono cię z tego miejsca. Roniłaś łzy bez przerwy przez trzy długie miesiące. Z tego powodu ziemia utraciła świętość; zgrzeszyła. Łzy czystej duszy posiadają moc niszczenia ziemi. Ty również roniłaś łzy, kiedy nie przyjechałem do Mukthi Nilayam. Twoje serce odczuło głęboki ból i odbiło się to na Moim ciele jako rana. Odbiło się to w Puttaparthi i na całym świecie.
Vasantha : Swami, czy wszyscy powinni zostać ukarani za błąd jednej osoby?
Swami : Wszyscy musieli cierpieć wskutek błędów Duryodhany. Ziemia ta popełniła ciężki grzech, gdy zostałaś wyrzucana, zalewając się powodzią łez. Łzy, które wylewałaś, chodząc po tej ziemi, twoje błaganie Mnie, abym przybył, dziś zmyły tu skazę grzechu. Dlatego wczoraj posłałem ciebie przede Mną. Moja misja jest prawie ukończona, teraz jestem w błogości.

KONTEMPLOWAŁAM NAD TYM, CO POWIEDZIAŁ SWAMI. Przed kilkoma laty pojechałam do Puttaparthi, aby otrzymać od Swamiego błogosławieństwa dla mojej książki „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” cz. 2. We wspomnianej książce podałam szczegóły dotyczące odczytów różnych nadis  (Liści Palmowych- tłum.), w których wielu mędrców takich, jak Agastaya, Suka, Kagabujandar (czyt. kagabudżandar – tłum.) i Vishwamitra (czyt. wiśwamitra – tłum.) opisują moją przyszłość. Niektórym bliskim wielbicielom Swamiego dano moją książkę do czytania. Jeden z nich, kierując się dobrymi intencjami, dał moją książkę komuś, kto był bardzo blisko Swamiego. Człowiek ten przeczytał nadis i poczuł zamieszanie oraz lęk; dał on książkę jednemu z głównych administratorów w Prashanthi Nilayam.
Wówczas to wezwano mnie do biura aszramu i zapytano: “Jak możesz pisać takie rzeczy?!” Odpowiedziałam, że Swami powiedział mi, abym pisała, napisałam więc. Pokazałam fotografię Swamiego, podpisującego moją pierwszą książkę. Urzędnik po prostu rzekł: “Nie powinnaś tego pisać, ucierpi na tym wizerunek Swamiego.” Złajał mnie, mówiąc: “Od tej pory nie powinnaś przyjeżdżać do Prasanthi Nilayam!”

Wypłakiwałam się Swamiemu: “Nigdy więcej nie przyjadę do Puttaparthi póki Ty Sam mnie nie zawołasz.” Płakałam bez przerwy przez trzy miesiące. Następnie Swami posłał mnie do domu, w którym dzieją się Jego cuda. Swami uczynił wiele cudów dla mnie; pobłogosławił On vibuthi, kumkum, akshatha (czyt. akszata – barwiony ryż, tłum.) i chandan (czyt. czandan – pasta sandałowa, tłum.) każdą stronicę książki.

W ubiegłym roku Swami wezwał mnie do Puttaparthi na obchody Mahashivarathri (czyt. mahasziwaratri – tłum.). Powiedział On: “Jeżeli przybędziesz do Puttaparthi, Karma bhoomi (czyt. bumi- tłum.) przemieni się w  Yoga bhoomi.” Bałam się bardzo myśląc, że znów ktoś może mnie odesłać.
Swami powiedział: “Ja ci mówię, przyjedź. Nikt nie postawi przeszkód na twej drodze.”
Spójrzmy, jak Swami jeszcze raz mnie zawezwał. Swami rozmawia za pośrednictwem chłopaka w Chennai (czyt. czenai – tłum.). Wchodzi On w niego i sprawia, że dzieją się cuda. Chłopiec niczego o mnie nie wiedział, ani ja o nim niczego nie wiedziałam. Swami powiedział mu, aby przyjechał do mnie. On przyjechał do Mukthi Nilayam, szukając mnie. Tu Swami wszedł w jego ciało i powiedział mi, abym przyjechała do Puttaparthi. Następnie pojechaliśmy do Chennai i zobaczyliśmy wspomnianego chłopca.  Znów Swami wszedł w chłopca i mówił różnymi językami. On wezwał każdego aszramitę z Mukthi Nilayam, rozmawiał z każdym oddzielnie i pobłogosławił ich. Następnie on znów mnie zawołał i wezwał aszramitów i powiedział, abyśmy przyjechali do Puttaparthi na Mahashivarathri. Po czym wybraliśmy się w podróż.
Opisałam to zdarzenie w eseju pod tytułem „Shivasakthirathri i trzymałam go w domu w Nagerkoil, gdzie Swami pisze przesłania. Swami napisał na marginesie kartki: „Moja Radha, chodź, witaj. Teraz rozumiem wagę mojej wizyty w Puttaparthi oraz to, co powiedział Swami : “Kiedy przyjedziesz do Puttaparthi Karma bhoomi zostanie przemieniona w Yoga bhoomi.”
n n n n
W Kathopanishad (jedna z Upaniszad – tłum.) jest opowieść o młodym chłopcu, który nazywał się Nachiketha (czyt. nacziketa – tłum.), a który udał się na poszukiwanie Pana Yamy. Na koniec dociera on do siedziby Yamy i czeka cierpliwie trzy dni, aby go zobaczyć. Upaniszada mówi, że kiedy czysta dusza odwiedza miejsce, wchodzi ona jak ogień.  Jeżeli gospodarz nie traktuje jej właściwie, wszystkie owoce dobrego działania są stracone; jest to grzeszne. Uzyskuje się zasługę, jeżeli gospodarz jest gościnny wobec takiego szlachetnego gościa i czyni go szczęśliwym. Ja też w książce na temat  Kathopanishad napisałam o tych, którzy byli gościnni wobec mnie, odnieśli korzyść. Pan Yama, który w sposób nie zamierzony kazał swemu gościowi Nachiketha czekać, obdarzył go trzema łaskami .

Swami mówił o moim doświadczeniu w  Puttaparthi, porównując je do zdarzenia w  Upaniszadzie. Łez które spływały na piasek w Puttaparthi oraz smutku, którego doświadczyłam, nie da się opisać słowami. Uśmierzając ból teraz, płaczę, że Swami powinien przybyć do Puttaparthi.

Przed laty miałam sen, w którym wielki duchowy przywódca Kanchi Kamakoti peetam (czyt. pitam – tłum.) przybył do mego domu. Podszedł do frontowych drzwi, a ja pobiegłam i pokłoniłam się mu. On mocno schwycił moje obie dłonie. W tym czasie dwie łzy spłynęły z jego oczu na moje ręce. Łzy sanyasina nie powinny spaść na ziemię; jest to najmniej pomyślny znak. Myśląc w ten sposób, byłam bardzo przestraszona.

W owym czasie przybyli do mego domu mnisi z Klasztoru Ramakrishny, aby praktykować  Antaryogę. Zapytałam Siostrę Ambika Priya o swój sen. Powiedziała: “Jeżeli sanyasini ronią łzy z powodu zmartwienia albo obaw, prowadzi to do destrukcji, są to łzy błogości w odpowiedzi na twoje oddanie.”

Zanim przyjęłam Bhagawana Babę jako swego guru, byłam bardzo oddana wspomnianemu  Swamiji (czyt. swamidżi – tłum.). Prowadził mnie on na ścieżce duchowej; miałam wiele doświadczeń. Bardzo się bałam widzieć jego łzy.
Teraz się zastanawiam: “Czy był on szczęśliwy, widząc moje oddanie? Czy ronił on łzy wiedząc, że jestem Radha  i że będę połączona z Bhagawanem?”


Rozdział 3
… „Możemy uzyskać Mukthi tutaj, teraz, natychmiast. Jest to stan Jeevan mukthi

Pierwsze wytworzenie Prawdy

27 lipiec 2003 r. Medytacja
Codziennie prosimy Swamiego, aby napisał wiadomość na planszy z zawiadomieniami. Poprosiłam Swamiego: “Proszę, powiedz mi, co napisać dzisiaj.”
Swami : Możemy uzyskać Mukthi tutaj natychmiast. Jest to stan Jeevan mukthi.
Vasantha : Swami, wobec tego obdarz stanem Jeevan muktha wszystkich, którzy ze mną mieszkają.
Swami : Oni mają stan Jeevan mukthi dziś.
Vasantha : Swami, czy nie powinni być spełniać wymogi tego stanu? Powiedziałam im, że powinni stać się Jeevan muktha, otrzymując 100% punktów.
Swami : Oni kwalifikują się. Dlaczego spełniają wymogi? Jak król Parikshit (czyt. parikszit – tłum.) słuchają twoich słów i przygotowują się do śmierci. To kwalifikuje ich do stanu Jeevan mukthi.

PRZEZ DWA DNI PROSIŁAM SWAMIEGO, aby obdarzył stanem Jeevan mukthi tych wszystkich, którzy przebywają ze mną. Minionego wieczoru powiedziałam im: “Jutro wszystkich was przeegzaminuję. Jeżeli zdacie egzamin, dam wam świadectwa Jeevan mukthi od Swamiego.” Nagle nie było prądu. Idąc spać po ciemku, Nicola (czyt. nikola – tłum.) powiedziała: “Amma, jak mamy uczyć się bez prądu? Kiedy obudzimy się jutro rano, powinniśmy się obudzić jako Jeevan Muktha!”
Byłam szczęśliwa, że dziś Swami obdarzył ich stanem Jeevan mukthi!

A teraz spójrzmy, jak przykład Parikshita pokazuje ich stan. Król Parikshit ukarany został klątwą, że umrze za siedem dni. Chciał on przygotować się na śmierć. Jak on to zrobił? Mędrzec Suka (czyt. sjuka – tłum.) przybył i pokazał królowi sposób, przez siedem dni opowiadając mu Srimad Bhagavatham. Parikshit słuchał ze skupioną uwagą o boskiej chwale i lilach Pana  Sri Kryszny. W tym czasie nie dokonywano transakcji tego świata ani nie było rozmowy o królestwie; wszystkie wątpliwości Parikshita zostały rozwiane; jego pięć zmysłów skupionych było na Bogu. Pił on nektar lil Kryszny oraz wizualizował boską inscenizację Pana. Umysł jego pochłonięty został przez boskie opowieści; nie rozmawiano o niczym innym. W świecie zewnętrznym działo się wiele zdarzeń, ale przed Parikshitem obecna była tylko forma Pana. Wszyscy ci, którzy zgromadzili się z Parikshitem, również byli zanurzeni w boskim nektarze i całkowicie zapomnieli o świecie zewnętrznym.
W taki sam sposób Swami powiedział:
„ Wszyscy ci, którzy mieszkają z tobą, słuchają o boskich lilach i chwale Pana, o której opowiadasz. Oni nie interesują się niczym innym. Tu przez cały dzień rozmawiacie tylko o Bogu. Nie macie żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Tak wszyscy przygotowują się do śmierci.

Świat jest przykryty mayą; smutek, cierpienie, choroba i problemy nękają każdą osobę. Śmierć czeka, gotowa uderzyć w każdej chwili. Nie będąc tego świadomym, człowiek pogrążony jest w nieszczęściu. Myśli, że na tym świecie można znaleźć szczęście. Nie wie, że wszystko to jest iluzją.

Mała opowieść…
Człowiek poślizgnął się i wpada do studni oraz chwyta się gałęzi, która wyrasta z niej. Na dnie studni jest krokodyl, gotowy pożreć go; z boku pojawia się wąż, gotowy ukąsić go. Pszczoły miodne, które są na gałęzi, trzymanej przez człowieka, są zaniepokojone i zaczynają go żądlić. 
Jakie smutne! Co on może zrobić? Nie ma drogi ucieczki. Śmierć czeka, aby go pożreć, zmiażdżyć go ze wszystkich czterech stron. Jest to studnia śmierci.

Każdy człowiek jest w tym samym stanie. Świat ten jest rzeczywiście studnią śmierci; nie ma ucieczki. Jednakże im bardziej ktoś próbuje uciec, śmierć triumfuje. Czy możemy odnieść zwycięstwo nad śmiercią? Możemy, ale jak? Przywiązania tego świata, iluzja rodziny, nasze aspiracje, przyjemności zmysłowe, myśli o „ja i moje”, gniew, przywiązanie, łakomstwo, duma, zazdrość, wszystko to dusi człowieka. Czy nie powinniśmy uczynić coś w tym krytycznym czasie? Obudźcie się!
Parikshit rozkoszował się, słuchając nektarowych opowieści o Panu. Mędrzec Suka jako guru pokazał mu drogę. Vinobaji (czyt. winobadżi – tłum.) powiedział: “Suka musiał bardzo ciężko pracować na to. Usiadł i opowiedział Bhagavatham, nie zmieniając pozycji przez siedem dni.”

W ten sam sposób, ciężka praca, którą włożyłam w sprawowanie pokuty przez sześćdziesiąt lat, przyniosła Aszram Mukthi Nilayam. Tu niektórzy mieszkają ze mną w moim wewnętrznym kręgu. Jesteśmy odseparowani od świata; jest to jak życie na wyspie bez kontaktu z tym, co na zewnątrz. Myślimy o Bogu przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Dlatego Swami obdarzył stanem  Jeevan mukthi aszramitów. W świecie zewnętrznym śmierć czeka, aby połknąć ludzi, ale tu czekają na śmierć jak Parikshit. Oni postawili wyzwanie śmierci, mówiąc...
“Witaj śmierci! Co ty uczynisz? Możesz tylko rzucić to ciało na ziemię. Ciało to i tak musi ulec zniszczeniu. Pewnego dnia stanie się ono ofiarą ziemi lub. Przyjdź, przygotowani jesteśmy na tę chwilę. Możesz dotknąć tylko ciała, które jest zniszczalne. Nasza Atma połączyła się z Paramatmą. Staliśmy się Jeevan muktha. Nasz słodki Sai Bhagawan uczynił nas wszystkich wiecznie wolnymi duszami. Nasza jeeva połączyła się z Sziwą. Och, bogu śmierci, pokonaliśmy ciebie. Marnujesz dla nas swoje umiejętności. Niczego nie możesz nam zrobić. Spójrz! Otrzymaliśmy świadectwo wiecznego życia od Najwyższego Pana.”
Jakże błogo oni tańczą, pokonawszy śmierć! W świecie zewnętrznym wszyscy się boją i trzęsą. Jaki odmienny świat!


Rozdział 4
… „Twoja Prema wypływa poprzez granice, dlatego twoje ciało i Moje ciało nie są w stanie tego znieść, cierpimy z powodu wielu fizycznych dolegliwości. Nie ma przyczyny ani sezonu dla Premy.

Prema jest Bogiem

28 lipiec 2003 r. medytacja poranna
Vasantha : Swami, jaki jest to stan Jeevan muktha? Ja nie jestem w stanie zrozumieć swego własnego stanu. Jaki jest stan sadhakaów w Mukthi Nilayam?
Swami : Nie znasz swego stanu. Nie znasz nieograniczonej mocy, która jest w tobie; ta moc staje się wibracjami i idzie do tych, którzy są blisko ciebie. Przykład: SV powiedział, że ból głowy, który miał przez dwa dni, znikł dzięki wibracjom Freda.
Wibracje tego, kto jest blisko ciebie, uwalniają od bólu głowy, czy wobec tego twoje wibracje nie mogą ubezpieczać Jeevan mukthi? Masz nieustające pragnienie uzyskania Boga. Ci, którzy przybyli do ciebie, mają to samo pragnienie i mają niezachwianą wiarę w ciebie, oni też stają się Jeevan muktha.
Vasantha : Swami, powiedz mi, o czym mam dziś pisać.
Swami : Muszę ci mówić?! Pisz sama.
Vasantha : Napiszę…
Sathya jest Bogiem w minionych trzech yugach.
Prema jest Bogiem w  Sathya Yudze.
Sathya jest Istnieniem, niewzruszonym, nieugiętym.
Prema jest Stawaniem się, ekspansją, wzrostem.
Dlatego Prema zatriumfowała nad Sathyą.
Swami : Racja. Prema otula Sathyę.
Vasantha : Dobrze, Swami, idę się położyć na jakiś czas, czuję się zmęczona.
Swami : Nie mów tego. Jeżeli będziesz zmęczona, nie będę w stanie niczego zrobić…
Zegar wymaga klucza do nakręcania, aby mógł on chodzić, a ty jesteś moim kluczem. Ty jesteś kluczem, który powoduje, że ten Sathya działa. To, co piszesz, jest prawdą. Sathya jest Istnieniem, niewzruszonym, nieugiętym. Funkcjonuje tylko kiedy schodzi jako Awatar. Musi mieć powód, aby funkcjonować. Twoje żądanie Powszechnego Mukthi powoduje, że działam w różny sposób. Ty jesteś katalizatorem. Ten Awatar nie może funkcjonować bez twojej szakti Prema. Pozostałby On jako Sathya, w stanie bezczynnym; nie zstąpiłby jako Awatar. Nie dająca się zmierzyć Prema, która wylewa się z ciebie, musi być użyta.  Przykład:
Powódź rzeki przerywa brzegi; wieś, miasta i duże aglomeracje mają do czynienia ze zniszczeniami. Buduje się zapory, aby ujarzmić wodę. Z kolei wodę można wykorzystać do uprawy ziemi lub innych celów. W ten sam sposób wykorzystuję twoją przelewającą się Premę do Powszechnego Wyzwolenia.
Vasantha : Swami, nie jestem w stanie znieść tej wzbierającej Premy.
Swami : Twoja Prema wypływa poza granice, dlatego twoje ciało i moje ciało nie są w stanie tego znieść, cierpimy z powodu wielu fizycznych dolegliwości. Nie ma przyczyny Premy ani sezonu na nią.

SWAMI POWIEDZIAŁ O BUDOWIE ZAPORY, a ja kontemplowałam o tym, co On powiedział. Od dzieciństwa płakałam i usilnie pragnęłam wizji Kryszny. Tęskniłam do tego, aby Go uzyskać. Dążyłam do tego, aby poślubić Go jak Andal. Było to bardzo intensywne pragnienie. Wszystkie uczucia do Kryszny wylewałam w wierszach i listach. W końcu Sri Kryszna powiedział mi: “To Ja jestem w  Puttaparthi jako Sathya Sai Baba, przyjedź ujrzeć Mnie.” Po dokonaniu długiego i ciężkiego wysiłku miałam darszan
Bhagavana. Natychmiast wiedziałam, że jest On moim Kryszną i obdarzyłam Go hojnie moją Premą. Powiedział mi On, że jestem Radha. Tak więc Prema Radhy i Kryszny trwała.

Chociaż żyłam tylko dla Niego, powiedział mi On, abym napisała książkę i ujawniła światu swe uczucia. Sprawiło to, że poznałam ludzi ze świata i wiele ich cierpień. Swami włożył myśl do mego umysłu, że powinnam coś uczynić dla nich. Żyłam tylko dla Niego. Uzyskałam Go. Na tym etapie On zbudował tamę, aby powstrzymać Premę, która przelewała się ze mnie do Niego i sprawił, że płakałam dla dobra ludzi. Uświadomiłam sobie, że Mukthi jest jedynym trwałym rozwiązaniem dla wszystkich. Mimo iż uzyskałam stan Jeevan muktha, Swami spowodował, że postawiłam Mu warunek; powiedziałam, że nie będę się radowała błogością wyzwolenia póki cały świat go nie uzyska. W taki oto sposób On zmienił kierunek mojej Premy.

Spójrzmy, co Swami powiedział o naszych dolegliwościach fizycznych. Ciało moje nieustannie cierpi z powodu swędzenia, spowodowanego alergią. Mimo że mam ten problem od dwudziestu lat, nie korzystałam z porady lekarzy. Alergie nasilają się, jeżeli staję się uczuciowa i płaczę, myśląc o  Swamim. Kiedy udaję się do domów wielbicieli albo jadę, aby zobaczyć Swamiego, umysł mój jest przez cały czas zajęty i w ogóle nie cierpię. Bywałam zajęta od rana do nocy taką lub inną pracą. Z chwilą, gdy wracam do Mukthi Nilayam, zaczynam płakać, myśląc o Swamim. Ponieważ nie byłam w stanie znieść uczuć Premy, ciało doznawało cierpień. Wielbiciele dają mi różne kremy i olejki, jednak wydaje się, że nic nie pomaga. A teraz rozumiem przyczynę; ciało cierpi, nie będąc w stanie znieść siły Premy.
n n n n
Na przykładzie wibracji Freda, leczących ból głowy, można docenić moc wibracji. Kiedyś położyłam na ołtarzu sari, aby została pobłogosławiona, ale Swami nie pobłogosławił jej przez cztery dni. W trakcie rytuału abhishekam (czyt. abiszekam, mycie Paduków Swamiego – tłum.), Fred niechcący dotknął  sari i kropla krwi spadła na nie z jego palca. Dlaczego krew? Dlaczego krew spłynęła z  palca Freda w chwili, gdy dotknął sari? Nie byłam w stanie tego zrozumieć, zapytałam więc Swamiego.

Swami powiedział…
„Jest to krew jego poświęcenia. On poświęcił wszystko i przyjechał tu tylko dla ciebie.”
Powiedziawszy o tym, Swami rzekł, abym dała wspomniane sari wielbicielce, której cała rodzina cierpi z powodu czarnej magii. Ludzie o złych umysłach wysłali list tej rodzinie, napisany krwią ostrzegając, że siedmioro jej członków umrze. Przyjechali oni, aby się ze mną zobaczyć, kiedy trzy osoby z rodziny zmarły. Zdarzenie to miało miejsce wtedy, kiedy modliłam się za nią.

Opowieść ta pokazuje, że poświęcenie tych, którzy mieszkają ze mną, posiada moc usuwania karmy. Są to nieliczne przykłady stanu Jeevan muktha. Istnieje więcej tego rodzaju opowieści. Każdy z nich (aszramitów – tłum.) został wzniesiony do pewnych wyżyn duchowości. Dlatego Swami powiedział, że aszramici  Mukthi Nilayam są Jeevan muktha: “Są oni pierwszym pokoleniem Sathya Yugi.”

Swami powiedział…
“Jak wielkie cele uzyskałaś słowem Prema! Usuniesz słowo ‘śmierć’, stosując Premę, którą masz dla Mnie. Twoja Prema obdarzy wszystkich nieśmiertelnością. Twoje ciało również stanie się nieśmiertelne.”
Wielbiciele w moim wewnętrznym kręgu zwyciężyli śmierć. Ciało jest zniszczalne. Postawili wyzwanie bogu śmierci i pozwolili, aby czynił, co chce z ich ciałem. Ale ja powiedziałam: “Dlaczego mam pozwolić, aby to ciało stało się zdobyczą ziemi albo ognia?” Chciałam je oczyścić i ofiarować Panu.  
Wypłakiwałam się o to Swamiemu i sprawowałam nową pokutę, jakiej nikt przedtem nie czynił, Sharira Nivedhan. Oczyściłam siebie. Dlatego moje ciało stanie się nektarowe i połączy się ze Swamim w formie jyothi
w ostatnich chwilach mego życia. W ten sam sposób mój cel, dotyczący Powszechnego Wyzwolenia, również zostanie osiągnięty. Manohari, moja synowa zadzwoniła i powiedziała, że od trzech dni boli oko Vaishnavi. Modliłam się do Swamiego.

Swami powiedział…
„Ja jestem ogniem; ty jesteś ogniem. Wszyscy oni narodzili się nam; są oni pisklętami ognia. Smutek, cierpienie, choroba, śmierć – nic ich nie dotknie. Ci, którzy mieszkają (z tobą – tłum.) albo są bardzo blisko ciebie, sieją wszędzie nasiona Mukthi. Jest to pierwsze pokolenie, które urodziło się naszej formie Viraat Purusha.”

Było to bardzo zaskakujące; podzieliłam się swoją radością, mówiąc o tej wiadomości aszramitom.
Swami powiedział, że 17-go kwietnia  2002 r. połączyłam się z Nim w Jaskini  Vashista i że było to położeniem fundamentów Sathya Yugi. Powiedział On, abyśmy zbudowali Aszram, kiedy wróciliśmy z Jaskini Vashista. Inauguracja Mukthi Nilayam odbyła się  19-go października 2002 r. W owym czasie Swami powiedział: “Nie jest to tylko inauguracja Mukthi Nilayam; ale jest to inauguracja Sathya Yugi.” Pokazał On wiele dowodów, że jest to prawda, początek Sathya Yugi.

W dniu Vaikunta Ekadasi zrobiliśmy wiele zdjęć. Aby pokazać początek Sathya Yugi, Swami ukazał, „powóz Om, widać było wyraźnie Hanumana, który powoził; powóz przejeżdża konia Prema. Swami siedzi w powozie, na ziemi leży rzucony, połamany trójząb.

A teraz Swami powiedział o sadhakach Mukthi Nilayam:
“Są oni pierwszym pokoleniem Sathya Yugi. Sieją oni tu nasiona Mukthi, gdziekolwiek się udają. Stąd ogień mądrości rozprzestrzeni się po świecie. Spali on karmę wszystkich i obdarzy Mukthi; słowo ‘śmierć’ przestanie istnieć na świecie.”

Dziś, kiedy Fred zdejmował osłonę, chroniącą  yagna kund (miejsce do rozpalania rytualnego ogniska – tłum.) przed deszczem, zrodziła się myśl w moim umyśle. Ponieważ osłona chroni przed deszczem i ogniem, Mukthi Nilayam chroni przed Mayą. Aszram jest chroniony, jak ochrania się tarczą, aby iluzja świata zewnętrznego nie dostała się doń.

Przypadkowo Yamini spojrzała na kalendarz i powiedziała: „Dziś jest 27-go, urodziny  Andal.” Jak wszyscy wiecie, data 27-go ma ogromne znaczenie dla mnie. Jest to piękny zbieg okoliczności, że urodziny Andal przypadają na dzień, w którym aszramici stali się  Jeevan muktha.


Rozdział 5

… „Można tworzyć przedmioty mocą siddhi, jeśli jednak wzniesiesz się ponad te moce, możesz stworzyć Samego Boga.
Moce Siddhi  i Prawda

31 lipiec 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami! Cały świat pogrążony jest w ciemności ignorancji, jak w czasach pralaya ( czyt. pralaja – unicestwienie – tłum.). Każdy z osobna cierpi z powodu ciemności ignorancji; proszę prowadź ich ku światłu!
Swami : Twoje modlitwy z serca oraz cierpienie uczynią to. Rozpalisz ogień mądrości i zmyjesz ciemność ignorancji. Ty sama możesz to uczynić!
Vasantha : Jak jest to możliwe? Jakie moce posiadam?
Swami :Tak, posiadasz moc. Twoja Prema szakti będzie jechać na pojeździe mądrości i przywiezie światło wyzwolenia. Przykład:
Kiedy sadhaka stosuje surowe wyrzeczenia, uzyskuje wiele mocy. Eksperymentując tymi mocami, jest on w stanie stworzyć przedmioty. Tych mocy siddhi można użyć, aby rozwiązać problemy ludzi, jednakże poprzez stale używanie tych mocy traci się energię duchową. Posiadanie takich mocy może również zwiększyć ego; dana osoba może myśleć, że ludzie powinni się jej kłaniać i wychwalać ją. Takie myśli mogą tylko bardziej osłabić taką osobę.

Ty stosowałaś sadhanę i otrzymałaś wiele szakti oraz mocy siddhi. Nie zwracałaś na nie uwagi; umysł twój był skoncentrowany na Bogu. Przyciągniętych przez twoją siłę oddania wielu świętych i mędrców, bogów i bogiń przybyło, aby obdarzyć ciebie swymi szakti. To też ciebie nie zainteresowało. Coraz bardziej pochłonięta zostałaś przez oddanie, pragnąc jedynie Boga. Figurki, vibuthi, yantry oraz inne przedmioty materializują się, gdy tylko ktoś, kto posiada moce okultystyczne, pomyśli o nich. Kiedy modlisz się za ludzi, mówię ci, abyś obdarzyła ich określonymi szakti. Są one przekazywane na subtelnym poziomie, nie można ich otrzymać fizycznie.

SPÓJRZMY NA TO BARDZIEJ SZCZEGÓŁOWO. Daję szakti tylko tym, o których mówi mi  Swami. Wszystkie szakti przekazywane są wielbicielom na poziomie subtelnym poprzez medium, którym jest woda. Wielbiciele piją wodę i szakti wchodzą w nich, powodując w nich zmianę. Gdy inni materializują vibuthi oraz figurki, manifestuje się to na poziomie. Istnieje ogromna różnica między otrzymaniem przedmiotu zmaterializowanego, a otrzymaniem subtelnych szakti, które ja przekazuję.
Oto przykład: Nasze fizyczne ciało zajmuje określoną powierzchnię. Jednakże umysł jest w stanie objąć nieokreśloną przestrzeń dzięki mocy myśli; jest to doświadczenie ciała subtelnego. Umysł potrafi pokonywać ogromne odległości, zatem ciało subtelne zajmuje większą powierzchnię.
Kiedy kontrolujemy umysł i kierujemy go ku wnętrzu, możemy przekroczyć ciało fizyczne i ciało subtelne i na koniec osiągnąć ciało przyczynowe. Za pomocą ciała przyczynowego możemy udać się do miejsc, które są poza zasięgiem umysłu. Im subtelniejsze jest ciało, tym większą moc uzyskało. Wibracje, które rozprzestrzeniają się poprzez moc oddania i Premę, są potężniejsze niż te, które powstają dzięki mocom siddhi. Spójrzmy teraz, co Swami powiedział o tym.

Swami : Ci, którzy uzyskują siddhi mogą kierować umysłami innych i sprawiać, że będą oni robili to, czego chcą (posiadający te moce – tłum.). Czasami będzie trudno uwolnić swój umysł od ich wpływu. Ty masz nie kończące się pragnienie Boga; twoja uwaga nie jest odwrócona przez nic innego. Zatem moc, aby stworzyć Samego Boga jest posłuszna twoim życzeniom i przybyła do ciebie.
Vasantha : Swami, co ja zrobiłam? Czy kontroluję Ciebie!?
Swami : Tak. Wysłuchuję twoich modlitw we łzach, ze względu na twoją miłość do Boga oraz poświęcenie, jakie masz dla innych. Jak bardzo płakałaś za świat duchów? Dlatego dałem im wyzwolenie; kiedy płaczesz i modlisz się za innych, muszę wysłuchać twoich modlitw. Jeżeli ktoś sprawuje pokutę przez długi czas z jedyną intencją, aby uzyskać Boga, posiada moc wiązania Samego Boga. Teraz twoje szakti działają na bardziej subtelnym poziomie. Wcześniej przekazywałaś Prema szakti za pośrednictwem wody, a teraz twoja Prema szakti dochodzi do innych poprzez twoje książki, a czytelnicy otrzymują wielką korzyść. Ci, którzy uruchamiają moce siddhi, mogą spowodować zmiany w umysłach ludzi, przyciągając ich i kontrolując ich. Marnują oni swoją energię, przyciągając ludzi ku sobie. Ale ci, którzy przybywają do ciebie, przybywają z własnej woli. Ty nie robisz niczego, twoja Prema szakti zamienia się w wibracje i powoduje, że w ludziach tych dokonuje się transformacja .

SPÓJRZMY TERAZ NA WYJAŚNIENIE tego. Pokutowałam w odosobnieniu przez ostatnich sześćdziesiąt lat. Moje myśli dotyczyły tylko Swamiego i jak Go uzyskać; praktykowałam sadhanę bez żadnej innej. Żyłam tylko dla Boga, obdarzając całą swoją Premą Jego. Pięć tysięcy lat tęsknoty i Premy Radhy połączyło się ze mną i przyniosło mi wiele doświadczeń. Swami powiedział, abym napisała w książkach o tych wszystkich doświadczeniach. Piszę o istocie moich doświadczeń; nie są to opowieści z wyobraźni, lecz prawdziwe zdarzenia z mego życia. Dlatego moja Prema szakti odbija się w słowach, które piszę i powoduje transformację czytelników. Listy i telefony, które otrzymuję z całego świata, są tego dowodem.

Najpierw dawałam wiele szakti za pośrednictwem medium, którym była woda. A teraz Swami powiedział, że słowa, które piszę, przekazują szakti w subtelnej formie, modlitwy moje czynią je silniejszymi i wszech przenikającymi. Staje się to wibracjami, które rozprzestrzeniają się i motywują ludzi do tego, aby zmienili się. Modlę się do Swamiego nieustannie o Powszechne Wyzwolenie, aby uwolnił świat z ciemności ignorancji. Modlitwa ta wyłania się z głębin mego wnętrza i staje się potężną siłą, która wchodzi w każdego i zapala lampę Mukthi.

Szakti to nie są moce siddhi; przybywają one po odrzuceniu wszelkich innych mocy, przyjęcia które mi ofiarowano. Tylko Bóg jest Prawdą. Wszystko inne jest zniszczalne. Ktoś może materializować przedmioty mocami siddhi, jeśli jednak wzniesiesz się ponad nie, możesz stworzyć Samego Boga.
Moce Siddhi są dla świata zewnętrznego. Bóg jest dla wewnętrznego. Możemy mieć darszan ideału wybranego przez nasze serce.

Nie miejcie aspiracji dotyczących tego świata, pochwał, własności, nikogo ani niczego. Powinniście domagać się tylko Boga, nieustannie, w każdej chwili pragnąc tylko Jego. Przybędzie On do nas tylko kiedy będziemy całkowicie czyści. Kiedy ktoś zajmuje się mocami siddhi, marnuje się energia. Taki człowiek staje się skupiony na sobie, a to powoduje wzrost ego. Jednakże ten, kto pogrążony jest w oddaniu, zapomina o sobie, staje się bez ego. Tylko wtedy, kiedy zagubiona zostaje indywidualna świadomość, można połączyć się ze świadomością boską.
Bałam się pisać tę książkę i powiedziałam: “Swami jest to bardzo trudny temat. Powiedz komuś innemu, aby napisał o tych wszystkich rzeczach. Masz tak wielu jnanich i wielkich dusz blisko Siebie. Nie mogę tego pisać.”
Swami rzekł: “Gdyby inni pisali o tym, nie byłoby życia w ich słowach. Ty piszesz, kierując się doświadczeniem i uczuciem. Tylko ty poprosiłaś o Powszechne Mukthi. Tylko ty możesz to pisać!”

Modliłam się do Swamiego przez pewien czas, a potem zaczęłam pisać. Mimo iż uzyskujemy moce siddhi, będące owocem  sadhany, nie powinniśmy ich marnować, lecz oddać je Jemu. Poprzez ofiarowanie tych owoców Jemu, wyłoni się ogromna moc, która będzie w stanie obdarzyć wyzwoleniem cały świat.
Zarówno Sri Ramakrishna, jak i Swami Vivekananda stanowczo ostrzegali przeciwko używaniu mocy siddhi.
Nieograniczone moce leżą ukryte w każdym człowieku. Mocy tych można użyć dla siebie oraz dla dobra społeczeństwa. Można je obudzić poprzez pranayamę oraz inne, jogiczne praktyki. Źródło tych mocy, zwane kundalini szakti, leży uśpione w czakrze mukadhara, czakrze podstawy. Kiedy wskutek sadhany kundalini zostaje pobudzona, wznosi się ona poprzez sześć ośrodków energii i na koniec osiąga sahasrarę,  czakrę koronną, moc kundalini jak ogień zaczyna się rozszerzać.

Nie uczyłam się w swoim życiu żadnej jogi. Wiem tylko jedno: „Chcę Boga.” Miałam tylko jedno palące pragnienie; wszystkie moje wysiłki zostały skierowane, aby to osiągnąć. Moja mantra, moje życie, mój oddech, moja własność, mój związek....wszystko było tylko tym. Wyrzekając się wszystkiego, pielęgnowałam tylko jedną myśl. Tylko ta jedna myśl spowodowała, że kundalini szakti została pobudzona i wzniosła się. Stała się ogniem mądrości i otworzyła sahasrarę. W tym ogniu mądrości zostanie spalona na popiół wszelka karma; będzie to jak taniec Tandawa Sziwy i Szakti na polu kremacyjnym, tak samo cały świat będzie tańczył w błogości Mukthi.

Swami powiedział: “Ci, którzy stosują moce siddhi, pokazują je poprzez materializowanie przedmiotów. Twoje szakti, choć subtelne, posiadają moc zapewnienia Powszechnego Wyzwolenia.”

Im subtelniejsze są szakti, tym większa jest ich moc. Moc ta jest większa od mocy fizycznych przedmiotów takich, jak figurki, które materializowane są poprzez siddhi.
Najpierw dawałam szakti za pośrednictwem medium, którym była woda. Dzięki Prema szakti i Jnana szakti korzyść odniosło wielu aspirantów duchowych. Mocą szakti Danvanthri wyleczone zostały choroby, a małżeństwa zostały zawarte dzięki mocy Savithri szakti. Joga szakti pomogła zrównoważyć życie duchowe i tego świata, podczas gdy Durga szakti była mocą, niszczącą karmę. Mocą Brahma jnana szakti aspiranci prowadzeni byli na drodze mądrości, a dzięki Atma sanyas szakti, sadhacy szli ścieżką wyrzeczenia.

Obecnie Swami nie kieruje mną tak, abym dała szakti komukolwiek. Przestałam zatem dawać szakti. Chociaż, jeżeli ktoś szuka ulgi  osobiście, albo listownie, jego życzenia są spełniane. Gdy wzrasta oddanie, odległość między Panem a Jego wielbicielem maleje. W życiu takiego wielbiciela wszystkie działania dokonują się same wskutek Woli Boga. Wiele razy zapominam się pomodlić, ale mimo to prośby danej osoby i modlitwy jej zostają wysłuchane; wszystko to dzieje się na bardzo subtelnym poziomie.
Niewidzialne wibracje wyłaniają się z mego ciała i docierają do tych, którzy myślą o mnie. Prócz tego wszystkie rzeczy dzieją się dzięki moim modlitwom o Powszechne Wyzwolenie.


Rozdział 6
… „Moja Prema powinna wejść we wszystkie żywe stworzenia. Moja Prema płynie wszędzie, rozszerza się i wypełnia cały świat. Dokonam transformacji całego świata swoją Premą

Vasanthamayam

2 sierpień  2003 r. Podczas medytacji …
Vasantha : Swami, kiedy przemawiałeś na letnim kursie, powiedziałeś: “Prema szakti wielbiciela jest znacznie potężniejsza niż Bhagavana Iccha shakthi, Wola Bhagawana nie uczyni niczego wobec tej  Prema szakti.”
Proszę, wyjaśnij mi to dokładniej.
Swami :Jest to prawda. Świat funkcjonuje zgodnie z karmą, co jest jego podstawą. Wszystko dzieje się wskutek owoców karmy. Pan trzyma w Swoich rękach wagę karmiczną; ty poprzez bezgraniczną Premę prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Jestem związany tą Premą i wyrzuciłem wagę karmy. Ta Prema jest przyczyną nowej  Sathya Yugi. Brahma nie jest stwórcą dla Sathya Yugi; sama twoja Prema jest przyczyną świtu nowej Yugi. Sathya to Istnienie, a  Prema jest Stawaniem się, jest ekspansją.

Z CHWILĄ KIEDY SWAMI TO POWIEDZIAŁ, miałam wiele uczuć i myśli….
Moja Prema powinna wejść we wszystkie żywe stworzenia. Moja Prema płynie wszędzie, poszerza się i wypełnia cały świat. Dokonam transformacji całego świata swoją Premą. Moja Prema wejdzie we wszystkich i będzie działać przez nich…”
Myśląc w ten sposób, nawet zapomniałam o Swamim, który siedział blisko mnie! Byłam całkowicie pochłonięta wysłaniem powyższych myśli w świat. Miałam uczucie, że nie potrzebuję niczego robić; posłanie owych myśli na cały świat wystarczy. Nie trzeba mówić, pisać, niczego innego nie trzeba; to wystarczy.

Sathya i Prema są dwiema stronami tej samej monety. Sathya jest Istnieniem, a Prema jest ekspansją. Prawda istnieje sama jako Prawda. Kiedy Prema rośnie i poszerza się, rozprzestrzenia się wszędzie. Mimo to Sathya i Prema są Jednym. Jedno jest Kaarana Brahman, przyczyna; drugie jest Kaarya Brahman, efektem. Wola Sziwy dokonuje się poprzez działanie Szakti. Sziwa nie może istnieć bez Szakti; stanowią oni Jedno. Jedno jest Purusha (czyt. purusza – tłum.) i jedno Prakrithi. Purusha poszerza Siebie jako Prakrithi. Jedno jest w stanie bez działania w działaniu, drugie jest w stanie działania w nie działaniu. Słońce i jego promienie nie różnią się. Codziennie Słońce wschodzi w tym samym miejscu, nie poruszając się; ale jego promienie i światło rozprzestrzenia się wszędzie oraz inspiruje wszystkich do działania. Nie możemy oddzielić Słońca od jego promieni; jest to Jedno. Sathya i Prema są dwiema stronami tej samej monety.

Moja Prema jest bezgraniczna. Płynie tylko ku Bhagawanowi Sri Sathya Sai Babie. Ponieważ nie jestem w stanie znieść siły jej przelewania się, płaczę nieustannie. Siła tej Premy jest krańcowa i powoduje wiele problemów dla mego fizycznego ciała. Ta nie poddająca się kontroli Prema trzęsie mną. Chcę tylko Bhagawana, niczego innego z wyjątkiem Niego. Cały mój umysł, zmysły, ego oraz intelekt krzyczy: “Nie chcę niczego innego z wyjątkiem  Swamiego!”

Na przestrzeni moich sześćdziesięciu lat pokuty On pokazał, powiedział i uczynił tak wiele dla mnie. W porównaniu z moją Premą, On obdarzył mnie hojniej wieloma błogosławieństwami. Powiedział mi, że jestem Radha, Durga, Shakthi, Mahalakshmi itd. Moja Prema mimo to nie znalazła satysfakcji w tym; moja tęsknota tylko zwiększyła się, nigdy nie zmniejszyła. Płakałam i zawodziłam, że nie jestem w stanie znieść rozdzielenia z Bhagawanem. Przywykłam płakać: “Opuścimy ten świat i powrócimy do swojej siedziby!”

Następnie w dniu 17-go kwietnia  2002 r. Swami wezwał mnie do Jaskini  Vashista, gdzie połączyłam się z Nim. Chociaż połączyłam się z Nim, wypłakiwałam się Jemu, że ciało fizyczne pozostało. Chciałam je oczyścić i również Mu ofiarować. Płakałam i modliłam się o oczyszczenie fizycznego ciała i odniosłam zwycięstwo w sadhanie.
W dniu 27-go kwietnia  2003 r. Swami poprosił mnie, abym przyjechała do Brindavan w stanie Uttar Pradesh, aby ofiarować ciało fizyczne. Swami powiedział, że da na to mocny dowód w  Whitefield. Uczynił On to w Pandaripuram, mówiąc, że Panduranga znaczy  „białe pole. Mimo to moje płonące pragnienie, aby Go uzyskać, nie zmalało. Ogromne pragnienie: “Chcę  Swamiego” przekroczyło wszelkie granice. Swami powiedział mi w 1997 r., że jestem w stanie  Jeevan muktha i że zaakceptował mnie całkowicie, łącząc się we mnie. Mimo to pozostałam nie usatysfakcjonowana.

Swami następnie skierował moją uwagę na cierpienia ludzi na świecie. Skierował On ku światu jednokierunkową Premę, którą miałam dla Niego. Czułam mękę i cierpienie ludzi i zaczęłam płakać, prosząc o ich zbawienie, ich wyzwolenie. Powiedziałam Swamiemu, że nie chcę wyzwolenia póki cały świat nie otrzyma go. Bhagawan następnie obiecał obdarzyć wszystkich Mukthi i powiedział, że narodzi się  Sathya Yuga.
Dlaczego to poruszenie? Dlaczego jest ta Prema? Dlaczego zawsze we mnie uczucie, że nie mam dosyć miłości Swamiego? Niezależnie od tego, jak bardzo doświadczam Boga, nigdy nie jestem usatysfakcjonowana. „Chcę Boga. Czym jest to nieustanne rozognienie we mnie? Kiedy będzie ono pod kontrolą? Dlaczego płacz trwa po tym, jak już uzyskałam Go, mego Swamiego?! Nie jest to dzisiejsza tęsknota ani wczorajsza, ale istnieje ona we mnie od najwcześniejszych lat.

Oto wiersz, który napisałam, będąc małym dzieckiem:

Pan Indra ma tysiąc oczu.
Dlaczego ja nie mam tysiąca oczu, aby podziwiać piękno Twe?
Mam tylko dwoje oczu!
Tych dwoje oczu nie wystarczy, aby ujrzeć boską formę Twą.
Och Bhagawanie, czy nie powinnam mieć
Tysiąca oczu jak  Indra?
Adisesza ma tysiąc języków,
Ja mam tylko jeden, aby śpiewać chwałę Twą.
Kryszna! Gowinda! Murali! Mukunda!
Aczjuta! Amala! Hari! Prabhu!
Życie me...Bhagawan! To nie wystarczy.
Czy nie powinieneś był dać mi tysiąc języków
Abym jak Adisesza wychwalała Cię ?
Karthawirya ma tysiąc rąk.
Daj mi tysiąc rąk, jak jemu.
Och! Ukochany mój, mój Kryszna
Daj mi tysiąc rąk, abym czciła Cię,
Ofiarowała Ci kwiaty i obejmowała stopy Twe.
Dlaczego narodziłam się na tym świecie ciemności jako człowiek?
Nie mam tysiąca oczu, języków ani rąk.
Cóż począć mam?

Ta tęsknota trwa do dzisiejszego dnia. Chociaż doświadczam Swamieo na wiele sposobów, nigdy nie jest dość. Płonące pragnienie, że chcę tylko Jego, nie jest zaspokajane. Dopiero kiedy Swami powiedział mi o tym w medytacji, mogłam zrozumieć przyczynę. Ze względu na mój nieustanny płacz Swami powiedział mi, abym przekierowała uczucia ku cierpieniu ludzi świata. Tylko wtedy moje intensywne pragnienie Jego trochę zmaleje.
Moja Prema rozprzestrzenia się teraz wszędzie! I nie pochodzi ona tylko z sześćdziesięciu lat intensywnej pokuty, którą sprawowałam w tym życiu; jest to pięć tysięcy lat Premy  Radhy, rozprzestrzeniającej się w całym Wszechświecie. Prema, która wypływa ze mnie, rozprzestrzenia się poprzez nieustanny płacz i moje książki. A teraz modlę się, aby Prema płynęła w każdej osobie i we wszystkich żywych istotach. Myśl ta staje się wibracjami i wchodzi w każdego.

Niech każdy zostanie wypełniony moją Premą, niech wszyscy doświadczą moich uczuć, mego ogromnego pragnienia Boga. Następnie każdy rozwinie w sobie nieustanne pragnienie uzyskania Pana. Wszyscy zostaną objęci smutkiem rozdzielenia z Panem. A co później się stanie?

Czy moja płonąca miłość do Niego zostanie?
Widzę Boga poprzez 1160 crore ( crore = liczba z siedmioma zerami – tłum.) oczu, 580 crore ludzi tego świata. Dodatkowo widzę oczyma wszelkich istot żywych, ponieważ moja Prema będzie kierować ich uczuciami. W ten sam sposób przy pomocy 1160 crore ludzkich rąk będę trzymać się stóp mego Swamiego; będę czcić Go i ofiarować Mu kwiaty. Gdybym trzymała się Go tylko dwiema rękoma, mógłby mi uciec. Istnieje tamilskie powiedzenie: „Niektóre ryby uciekają w trakcie mycia. On jest tą uciekającą rybą, ale jeżeli będziemy trzymali się Go wszystkimi rękoma, nie musimy obawiać się, że umknie.

Nie mam tysiąca języków, ale zawołam Go 580 crore językami. Będę śpiewała Jego chwałę ustami wszystkich innych żywych stworzeń, póki język nie uschnie. Będę śpiewała Jego święte imię i opowiem o Jego zwycięskich czynach. Cały wszechświat wypełniony będzie moimi wołaniami Premy. Będę spijała piękno Pana oczyma całego świata. Będę modliła się do mego Pana ze złożonymi rękoma każdego i będę służyła Jego lotosowym stopom. Moja Prema przeniknie wszędzie. Będę wszędzie. Będę obecna w każdej części stworzenia. Wszystkich 580 crore ludzi na świecie stanie się  Vasanthą, wszyscy będą tylko Vasantha.

Zapytałam siebie...
Och! Szalona Vasantha czy to wystarczy? Czy siła twojej Premy teraz zmaleje? Będziesz radowała się swoim Panem poprzez wszystkie żywe stworzenia. Czy teraz będziesz usatysfakcjonowana? Czy teraz otrzymasz spokój? Czy oczy twoje zamkną się we śnie?
Powiedziałam:  “Tak. Skończone, teraz jestem usatysfakcjonowana.”
Osiągnięte! Wreszcie cel Vasanthy został osiągnięty; wszyscy staną się Jeevan muktha. Ich zmysły już nie będą poszukiwały przyjemności świata, lecz będą szukały tylko Boga. Zmysły, umysł, intelekt – wszystko połączyło się z Bogiem; jest to stan Jeevan muktha, prawda? Czułam, że muszę mieć za sobą tak wiele żarliwej tęsknoty i płaczu, że Swami sprawi, iż osiągnę taki stan.

Bhagawan wyrzucił wagę karmy; nie będzie już u nikogo żadnych owoców działania. Jest to udowodnione; Prema szakti jest potężniejsza niż Pana Iccha szakti. Prema szakti bhakty zmieniła zasady i przepisy Pana. Było to możliwe tylko dzięki nieustannemu, płonącemu pragnieniu Boga. Jestem zadowolona. Zamknęłam pióro…
Jednakże uczucia zadowolenia trwały tylko przez krótką chwilę. Umysł, który myślał, że uzyskał spokój i satysfakcję, teraz znów się obudził i tak lamentował…
Swami! Moja Prema weszła we wszystkich ludzi i jestem szczęśliwa, ale co z drzewami, roślinami, pnączami i glebą, nie ma zmiany dla nich?
Zamknęłam oczy i modliłam się.
Swami powiedział: “Pomyśl o piaskach Brindavan. Wszędzie stanie się w taki sposób.”

Och! Jest więc dobrze. Każde ziarenko piasku w Brindavan rozbrzmiewa Premą Radhy. Słyszy się tam wszędzie tylko jedno imię: „Radhey! Radhey! Przyjrzyjmy się dokładniej świętym piaskom Brindavan.
Swami poprosił mnie, abym odwiedziła  Brindavan na północy Indii. Powiedział, że powinnam tam przebywać cztery dni. Nie wiedziałam dlaczego.

28 kwiecień 2003 r.
Pojechaliśmy nad rzekę Yamuna, łódź zawiozła nas na piaszczysty brzeg. Śpiewaliśmy tam bhadżany. Wkrótce ulewny deszcz spadł z nieba; chłodny, delikatny wietrzyk oraz zamglony zachód słońca wprawiły mnie w błogość, przypominając mi o dniach Brindavan Radha Kryszna. Deszcz zaczął padać mocno, postanowiliśmy więc wracać, ale przestało padać, gdy dotarliśmy do brzegu. Przewoźnik łodzi zaskoczył nas, prosząc o zaśpiewanie więcej bhadżanów i skierował łódź z powrotem ku rzece. Śpiewaliśmy więcej bhadżanów i zaśpiewaliśmy Ashtothram (czyt. asztotram, 108 imion) Swamiego. Było to nowe doświadczenie  - Yamuna płynąca z jednej strony i pogodny zachód Słońca z drugiej.
Znów weszłam w stan błogości.

Przewoźnik słodkim gestem spryskał nas świętą wodą Yamuny i powiedział: “Matka Yamuna błogosławi was.” Ten spontaniczny uczynek miłości i troskliwości zaskoczył nas. To dzięki jego miłości śpiewano chwałę Sai w łodzi. Przypomniało mi to o miłości Guhy do Pana  Ramy i Sity. Później, gdy wracaliśmy rykszą wąskimi uliczkami Brindavan, zauważyliśmy, że ludzie bez przerwy śpiewali imię Radhy. Wołali oni stale: “Radhey, Radhey” i śpiewali jej chwałę. My również dołączyliśmy do śpiewu i śpiewaliśmy z nimi. Każda ulica rezonowała bhadżanami Radha Kryszna. W każdym domu i sklepie widzieliśmy figurki i obrazki Radha Kryszna. Nie byliśmy w stanie odróżnić domów od świątyń! Widzieliśmy sprzedawcę śpiewającego z zamkniętymi oczyma, a sklep był szeroko otwarty!

W rykszach kierowca zamiast używać dzwonka, wołał „Radhey, Radhey. Kierowcy samochodów nie używali klaksonu, lecz mówili „Radhey, Radhey. Wczesnym rankiem zamiast mówić „dzień dobry” albo “Namaskar”, mówili  „Radhey, Radhey. Przekonaliśmy się, że nawet psotne małpy przestały dokazywać, jeżeli wołało się „Radhey, Radhey. Nawet małpy rozpoznały moc Mahamantry!

Zwykle kiedy wychodzimy, widzimy plakaty filmowe albo tablice ogłoszeniowe. Gdzie nie spojrzymy, tablice ogłoszeniowe i zdjęcia przyciągają nasz wzrok i zanieczyszczają umysł powodując, że nasze myśli, słowa i uczynki są nieczyste. Tymczasem w Brindavan wszystkie ulice, drzwi domów, ściany i drzewa udekorowane są napisami „Radhey, Radhey. Stąd też wszyscy, którzy patrzą na nie, począwszy od ludzi bardzo młodych, a skończywszy na starych, pamiętają o boskim imieniu; ich myśli, słowa i czyny stają się nasycone Boską Świadomością.

W medytacji Swami powiedział: ”Premy Radhy do Sri Kryszny nie da się pojąć. Przetrwała ona próbę czasu przez tysiące lat i pozostaje nietknięta. Era się zmieniła i wiele zmian wystąpiło na świecie. A teraz, kiedy mamy szczyt Kali (ery – tłum.), Prema Radhy ochrania  Brindavan jak mur fortecy. Prema Radha Kryszna nasyca każde żywe stworzenie, każde drzewo, każde źdźbło trawy i ziarno piasku jest wypełnione i przepełnione ich czystą miłością. Miłość ta wypełnia żyły i płynie w nich u ludzi, którzy urodzili się na tej ziemi. Przez pokolenia ludzie byli nasączani Premą. Ich zmysły związane są z tym magicznym śpiewem „Radhey, Radhey. Od świtu do zmierzchu słyszy się tylko jeden dźwięk: „Radhey, Radhey. Cokolwiek się widzi, mówi, słucha, myśli lub czuje, jest to Radha. Wszystko jest Radha. Ten stan świadomości przypomina mi wers z Upaniszady, Eshavasya idam sarvam. Wszystko jest Bogiem. Wszyscy ludzie w Brindavan widzą Radhę wszędzie. Jest to prawda wyjaśniona w Upaniszadzie Eshavasya. Jest to advaita, stan nie dualizmu.

Na drogach Brindavan widać wiele czystych, dobrze utrzymanych krów z jasnymi oczyma, pełnymi  Premy. Coś dziwnego! Krowy te nie miały długich ani ostrych rogów, ich rogi były małe i miały kształt żarówki. Dlaczego nie miały one zwyczajnych rogów? Dlatego, ponieważ ich natura jest satwiczna; są one delikatne i nieszkodliwe. W innych miejscach krowy nie są takie same, one nie lubią tak bardzo przebywać wśród ludzi. Nawet gleba jest tu tak ostrożna, aby nie uszkodzić lub zranić tych, którzy chodzą po niej. Stopniała ona zatem, czyniąc z siebie miękki proszek. Odzwierciedla ona Premę Radhy.

Istnieje wiele świętych miejsc w Indiach i na świecie, ale nigdzie nie wyraża się tak całkowicie głębokiego oddania; jest to ekspresja czystej, wewnętrznej natury. W miejscach narodzin Andal, Meery (czyt. miry – tłum.) i Sity, nie śpiewa się ich świętych imion tak, jak tu. Ale nie tylko imię, lecz uczucie i miłość są głęboko w sercach; jest to zakorzenione w glebie.
Ludzie tu są satwiczni i mówią delikatnie. Są bardzo uczciwi i pobożni.

Przesiedliśmy się do mini busu, aby zabrał nas  do Nandgaon i Barsana. Był późny wieczór, postanowiliśmy więc przerwać podróż i poinformowaliśmy o tym kierowcę. Powiedział on: “Nie. Nie. Muszę was zawieźć do wszystkich miejsc za cenę, którą uzgodniliśmy. Nie wykonam swoich obowiązków, jeżeli tego nie zrobię; w przeciwnym razie nie będę miał dobrego uczynku.” W innych miejscowościach kierowcy byliby szczęśliwi, że zaoszczędzą paliwo i czas. Byliśmy pod wrażeniem charakteru i uczciwości. Taki jest efekt śpiewania imienia Radha.

Później Swami powiedział
„Tu Prema Radhy jest wszech przenikająca. Wszędzie jest Prema Radha Kryszna; ludzie, ziemia, rośliny i drzewa, kwiaty, trawa – wszystko przesiąknięte jest Premą. Premę czuje się i wyraża we wszystkich myślach, słowach i czynach. Kiedy inni przyjeżdżają tu z wizytą, pewni są, że będą czuli boską miłość, która wypełniła to miejsce. Uświadomią sobie, że Atmą Kryszny jest Radha. Uświadomienie sobie tego to Atma Darshan. Imię Radhy śpiewane jest tu nieustannie. Jej miłość płynie do każdego. Chwała wszech przenikającego imienia jest przyczyną czystości tego miejsca!”

Prawda ta pasuje do słów „Yath bhavam, tat Bhavathi; poprzez wypowiadanie boskiego imienia Radhy wszyscy mają jej boskie uczucia. W Sathya Yudze cały świat stanie się Brindavan. Piasek, drzewa, pnącza, zwierzęta, rośliny, ptaki i ludzie będą wypełnieni Premą  Radha Kryszna. Wszyscy ludzie będą nasączeni Premą i staną się Gopasami i Gopikami.

W książce „Summer Showers in Brindavan 1995” („Letnie Ulewy w Brindavan 1995 r.” – tłum.), Swami oznajmił:  
Pan Narayana powiedział do Durvasy w Srimad Bhagavatham: “Och Mędrcu! Czy nie widzisz Mej bezradności? Mogę być wszechmocny. Ale nie mogę przerwać jednej więzi: więzi z wielbicielami, którzy zrezygnowali ze wszystkiego dla Mnie. Zawsze podporządkuję się Moim wielbicielom. Nie mogę się wyprzeć takiego podporządkowania. Moc miłości (Prema Szakti) Moich wielbicieli jest większa niż Moja własna moc (Iccha szakti).”

Zapytałam w medytacji Swamiego o to, co powiedział.  Tylko dla tego jednego pytania dał On wszystkie te wyjaśnienia. Spójrzmy, co Swami powiedział na temat Kryszna i Radha…
„Kryszna jest Purushą, Bogiem. Radha jest Prakrithi, naturą. Każdy kocha naturę i czci ją. Natura jest podstawą Boga, która jest tym samym, co Radha.
Imię Kryszna jest znacznie słodsze niż imiona takie, jak: Hari, Narayan i Vishnu (czyt. wisznu – tłum.); podobnie imię Radha jest słodsze niż  Lakszmi, Durga, Sathyabama i Rukmini. Które słowa jest najłatwiej wypowiedzieć i które są także najsłodsze? Kryszna Radha!


Rozdział 7
… „Mogłem dać tobie wzrok Swoją wolą. Dałem wzrok tysiącom. Jest to rzecz zwyczajna. Ale ty nie jesteś jedną z tysięcy, ty jesteś szczególna, czy wiesz? Dałem ci więc Swoje własne oko.”( Baba)
Sai w oku

28 lipiec 2003 r.
Rodzina Jay Prakash (czyt. dżej parakasz – tłum.) i Ganesh (czyt. ganesz – tłum.) przeniosła się z New Delhi (czyt. nju deli – tłum.) do Madurai. Bracia mieli dobrą pracę, ale zrezygnowali ze wszystkiego, aby być bliżej aszramu. Zapraszali mnie do swego domu z wielu okazji, ale ja nigdy nie mogłam pojechać. Ostatecznie zaaranżowano wizytę na środę 30-go lipca  2003 r. Jednakże wcześniej, w poniedziałek dr Virginia z Ameryki przyjechała do aszramu z  Puttaparthi i chciała przebywać tu trzy dni.  Stąd też nie byłam w stanie pojechać w środę, tak jak planowano. Znów wizytę odwołano i przełożono ją na czwartek, 3-go sierpnia. Ustalono, że SV mnie podwiezie do wspomnianego domu.

Ze względu na wiele zadrapań na okularach, nie mogłam dobrze widzieć i postanowiono wymienić tylko szkła. SV zasugerował, abyśmy również skorzystali z porady okulisty w tym samym czasie. Odmówiłam. Chociaż bardzo źle widzę na dwoje oczu, pewna byłam, że nie powinnam iść do lekarza.
Używałam tej samej pary zadrapanych szkieł okularów przez ostatnich dziesięć lat. Powiedziałam, że pójdziemy tylko do sklepu optycznego, aby wymienić jedynie szkła. Zapytałam Swamiego, a On powiedział, że mogę iść.  Poszliśmy do sklepu, a jego właściciel przekonywał mnie, abym zbadała wzrok. Sprawdził on moje okulary i ustalił, że lewa soczewka posiada minus dwanaście, a prawa to zwykłe szkło. Zapytał mnie, dlaczego używam zwykłego szkła na prawe oko. Powiedziałam, że przed kilkoma laty miałam operację zaćmy na prawe oko i że dano mi soczewkę plus pięć. Następnie lekarz powiedział mi, abym przyszła za trzy miesiące i zoperowała lewe oko. Ale ja nie wróciłam i radziłam sobie z marnym wzrokiem. Po 18-tu miesiącach nagle zaczęłam tracić wzrok w prawym oku, poszliśmy więc do okulisty w  Virudhunagar. Okulistka powiedziała: “Nie ma pani siatkówki. Utraciła pani siatkówkę w prawym oku i potrzebna jest poważna operacja.”

Nasz lekarz rodzinny radził mi nie poddawać się operacji chirurgicznej, ponieważ taka operacja jest bardzo skomplikowana i rzadko kończy się pomyślnie. Dał mi on wówczas zwykłe szkło na prawe oko. Tamtego dnia postanowiłam, że nie poddam się operacji chirurgicznej, pomyślałam: “Wszystko to jest wolą Boga; jeżeli On chce, niech da mi wzrok, w przeciwnym razie pozostanie tak, jak jest. Tylko Swami powinien dać mi wzrok. Nie pójdę do żadnego lekarza.”

Modliłam się do Swamiego i natychmiast napisałam list do Niego. Po paru miesiącach byłam w stanie widzieć prawym okiem normalnie. “Siatkówka wróciła!” Powiedziałam wszystkim. Mimo to trudno było czytać prawidłowo. Mogłam używać jedynie lewego oka, a zaćma w nim była zaawansowana. Rodzina zmuszała mnie, abym poddała się operacji, ale odmówiłam.

Po usłyszeniu tego wszystkiego człowiek w sklepie (optycznym – tłum.) był bardzo zdziwiony i powiedział:  “Brak siatkówki oznacza brak oka, jak jest pani w stanie widzieć?” On znów zbadał mój wzrok i krzyknął:  “Jest to wielki cud. Tylko dzięki łasce Boga posiada pani wzrok!” Powiedział, że zmieni oprawki i da nowe szkła o tej samej mocy. Następnie pojechaliśmy do domu Jay Prakasha. Był już czas na medytację.
Vasantha : Swami poszłam do optyka za Twoim pozwoleniem, dlaczego nie zmieniono mi okularów? Dał mi on szkła o tej samej mocy z innymi oprawkami.
Swami : Powiedziałem ci, abyś poszła i dowiedziała się sama. Czy wiesz, jak siatkówka, która zginęła, wróciła? Jak odzyskałaś wzrok...dałem ci Swoją siatkówkę.
Vasantha : Swami, Swami co to jest? Niczego nie rozumiem.
Swami : Dałem Swoją siatkówkę przed dziewięcioma laty.

CZUŁAM SIĘ ZMIESZANA I BYŁAM WZRUSZONA DO ŁEZ. Wyszłam z medytacji, głowiąc się nad tym, co Swami powiedział. Powiedziałam Eddy`emu i Yamini, że chcę sprawdzić stare pamiętniki, które związane były z  Kodhai. Gdybym znalazła pamiętnik z 1994 r., wizyta u lekarza byłaby dowodem na to, co powiedział Swami.

Właśnie wtedy Kodhai i jej matka przyjechały do domu Jay Prakasha, aby zaprosić nas do swego domu później  po południu. W domu Kodhai przejrzałyśmy pamiętniki. Wcześniej miałam zwyczaj zapisywać w notesach swoje listy do Swamiego; znalazłyśmy dwa takie notesy. W jednym z nich była mowa o liście, który napisałam do Swamiego 3-go grudnia  1993 r. W liście tym wspomniałam o wizycie u lekarza w Virudhunagar i o utracie siatkówki.

W dniu 6-go czerwca 2003 r. Swami przeszedł operację biodra i oka. W pierwszym dyskursie po operacji powiedział On, że jego siatkówka została uszkodzona wskutek szoku elektrycznego i że nie widzi na oko od minionych dziewięciu lat. Teraz Swami ujawnił mi, że przed dziewięcioma laty dał mi On Swoją siatkówkę. Byłam tym ogromnie zszokowana, była to dla mnie wielka niespodzianka. Mam zwyczaj codziennego pisania pamiętnika, stąd też mogłam ustalić, co się wydarzyło w tamtym czasie. Wszyscy przeczytali to z ogromnym zdziwieniem.

4 sierpień 2003 r. Medytacja wieczorna
Vasantha : Swami, Ty przywróciłeś wzrok tak wielu. W ten sam sposób mogłeś mi go dać. Dlaczego miałeś mi dawać Swoje oko? Nie jestem w stanie tego znieść, wiedząc o tym.
(Powiedziawszy to, płakałam…)
Swami : Nie płacz. Posłuchaj, wyjaśnię ci. Mogłem ci dać wzrok mocą Swojej woli. Dałem wzrok tysiącom. Jest to zwyczajna rzecz. Ale ty nie jesteś jedną z tysięcy, ty jesteś szczególna, czy wiesz? Dałem ci więc Swoje oko.
Vasantha : Swami, czy jest to tak, jak  Kannappa Nayanar, który dał swoje oczy Panu Sziwie?
Swami : Nie, to różni się. Tam wielbiciel daje Bogu; to może uczynić każdy. Wielbiciel może dać Bogu cokolwiek; powinien. Ale Bóg dał ci Swoje własne oko. Co to oznacza? Twoje oddanie jest tak wielkie. Kto potrafi czynić, jak ty? Uzyskałaś to swoim oddaniem. Jest to bardzo ważne. Jest to po to, abyś uświadomiła sobie, że jesteś Moją drugą połową. Uczyniłem to, abyś zrozumiała, że jesteś Moją Szakti.
Ty jesteś źrenicą Mego oka. Ty jesteś Moim okiem. Chciałem to pokazać światu.
Vasantha : Swami! Teraz rozumiem!
Swami : Teraz Sathya Yuga będzie rządzona twoją Premą. Twoja Prema rozprzestrzeni się po świecie. Przedtem trzy światy obracały się wokół Sathyi, teraz twoja Prema przeniknie wszechświat.  Ta Sathya Yuga będzie nową erą, erą Premy; wszystko będzie funkcjonować poprzez boską miłość, Premę.

SPÓJRZMY SZCZEGÓŁOWO NA EPIZOD dotyczący oka. Chociaż wszyscy próbowali mnie zmusić, nie chodziłam do okulisty ponad dziesięć lat.
Było to w 1996 r. kiedy  Swami najpierw ujawnił mi, że jestem  Radha. Następnie napisałam „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast! (cz. 1. – tłum.). Swami podpisał książkę Swoją własną ręką. W tamtym czasie spędzałam wiele czasu w domu doktora, w Paramakudi. Tam Swami zwykle pisywał wiadomości na małych karteczkach. Każdy wiedział, że mam kłopoty ze wzrokiem, zatem sugerowano, że powinnam poddać się operacji. Ponieważ wszyscy usiłowali zmusić mnie do tego, abym miała operację, powiedziałam im, żebyśmy się wszyscy pomodlili do Swamiego i zapytali Go, czy da zgodę na operację; tylko pod takim warunkiem się zgodzę.  Pewnego dnia, kiedy wszyscy siedzieliśmy i modliliśmy się, Swami narysował oko. W środku gałki ocznej napisał On wyraz „Sai”, a na zewnątrz było tamilskie Kanmani, co znaczy „Ty jesteś klejnotem Mego oka.

Dopiero po tym wszyscy przestali mnie zmuszać do operacji. W roku 2000, akurat przed moją podróżą do  Australii, wielu próbowało przekonać mnie do tego, abym miała operację oczu. Jest wielbiciel w Coimbatore, który nazywa się KSV Ayya. Jest on bardzo czystą, skromną duszą i otrzymuje wyraźne przesłania od Swamiego. Przekazał mi on, że  Swami powiedział: “Nie operacja. Ja wiem, co jest dobre. Ja dam wzrok.

Teraz spójrzmy na to, jak wróciła siatkówka. Siatkówka w prawym oku, która była odklejona, powróciła i mogłam widzieć wyraźnie, podczas gdy bardzo źle widziałam na lewe oko. Przez ostatnie dwa lata SV mówił, że nie potrzebujemy iść do okulisty, ale zamiast tego możemy udać się do optyka, zbadać wzrok i wymienić szkła. Odmówiłam nawet tego. Ponieważ trudno mi było widzieć nawet przez okulary ze względu na liczne zadrapania szkieł, zgodziłam się pojechać do optyka.

Gdybyśmy pojechali do Madurai w środę, jak planowano, nie poszlibyśmy do optyka. SV nie było w mieście, pojechał on do  Coutralam. To Swami spowodował, że poszliśmy do optyka z  SV. Swami zaplanował wszystko tak perfekcyjnie; nawet właściciel sklepu powiedział bardzo zdziwiony: “Masz wzrok tylko dzięki łasce Boga!” I to tylko Swami sprawił, że nosiłam nową parę okularów. W medytacji to znowu On zachęcił mnie, abym zapytała, dlaczego spowodował, że poszłam do optyka; tak więc On mógł mi dowieść, że tylko On dał mi Swoją siatkówkę przed dziewięcioma laty! Kolejny dowód otrzymałam, kiedy przeczytałam pamiętnik w domu Kodhai.

Jak wspaniały jest dramat Pana? Patrzy On teraz moim okiem; On jest moim okiem. Dopiero teraz w pełni rozumiem, dlaczego Swami napisał w domu doktora: „Sai w oku; On teraz patrzy moim okiem! On dał wzrok wielu poprzez Swe cuda. Jednakże mnie On dał Swoje własne, fizyczne oko!

Teraz rozumiem, dlaczego Swami ujawnił w Swoim dyskrusie, że utracił widzenie Swoim jednym okiem przed dziewięcioma laty. Dopiero po wielu latach przeszedł On operację, związaną z przywróceniem widzenia, a ja dopiero teraz ustaliłam, że siatkówka mego oka w cudowny sposób w tym samym czasie odnowiła się.
Swami mógł uleczyć Siebie, ale tego nie zrobił. On pozwolił, aby Go zoperowano mówiąc, że radził sobie z widzeniem jednym okiem przez minionych dziewięć lat. Swami powiedział w Swoim dyskursie:  
„… Pewnego dnia przed dziewięcioma laty po umyciu głowy chciałem wysuszyć włosy. Jeden z amaerykańskich lekarzy dał  Mi w prezencie suszarkę do włosów. Kiedy próbowałem jej użyć, został wyłączony prąd. Prąd pojawił się znowu, gdy uważnie przyglądałem się suszarce. W konsenwencji nagły przypływ gorącego powietrza przeszedł przez moje oko, uszkadzając siatkówkę. W najmniejszym nawet stopniu nie byłem zaniepokojony. Jedno oko wystarcy, aby widzieć ten szeroki świat …Dr Hemanth Murthi, okulistyczny chirurg błagał Mnie, abym poddał się operacji oka i biodra. Uszkodzona siatkówka, którą usunięto z Mego oka,  była tak czarna jak węgiel. Od tamtego czasu widzę wyraźnie dwojgiem oczu...”

Ponad dziesięć lat temu wielu usiłowało mnie zmusić do zmiany okularów, ale nie słuchałam. Dlaczego nagle zmieniłam zamiar? Jaki sekret za tym się kryje? Dlaczego kiedy poszłam do optyka, dał mi on tylko szkła o tej samej mocy i nową oprawkę, zamiast zbadać wzrok? Stało się tak dlatego, że powinnam była zapytać o to Swamiego i On wówczas mógł ujawnić mi sekret. Wiele zdarzeń tak się dzieje dlatego, aby Swami mógł ujawniać mi kolejne tajemnice!

Byłam nieugięta w postanowieniu, że nie powinnam się poddać operacji oka, zatem On dał mi Swoją siatkówkę i przeszedł operację Swojego oka. Jaką On ma potrzebę, aby operowali Go lekarze?! On mógł nie tylko uleczyć Siebie, ale mógł również dać mi oko w cudowny sposób. Dlaczego dał mi On swoje fizyczne oko? Stało się to tylko po to, aby ujawnić mnie światu. Swami mógł uczynić wszystko Swoją boską wolą, ale dając mi Swoje fizyczne oko, udowodnił On, że jestem Jego Radha. On utrzymywał ten sekret w tajemnicy przede mną i ujawnił go dopiero teraz po Swojej operacji.
Swami mógł wyleczyć Siebie. Jednakże zamiast tego wolą Jego było to, aby poprzez operację świat dowiedział się, że był On bez siatkówki przez tamte wszystkie lata. Chodziło również i o to, abym ja mogła zrozumieć te fakty.

W dniu 3-go sierpnia 2003 r. otrzymałam telefon od  Srinivasana z Chennai (czyt. czenai – tłum.). Powiedział mi on, że udał się do domu w Chennai, gdzie  Swami mówi za pośrednictwem chłopca. Srinivasan powiedział mi, że poprosił chłopca o wiadomość dla mnie Swami powiedział: “Jest to Moja ostatnia wizyta tu. Jest to Moja wiadomość.”

Dyskutowaliśmy nad tym, co Swami powiedział, ale nie mogliśmy zrozumieć, o czym On myślał.
Później zapytałam Swamiego w medytacji.
Swami : Jest to moja ostatnia wizyta tam. Od teraz będę z wizytą tu i będę działał poprzez twoje ciało.
Vasantha : Swami nie rób tego, chcę wciąż doświadczać Ciebie.
Swami : Będziesz taka sama, jak zwykle. Będę patrzył twoimi oczyma. Będę mówił twoimi ustami. Będę w tobie.

W TRAKCIE MEDYTACJI PRZEWRÓCIŁAM SIĘ I NIE WIEDZIAŁAM, co się dzieje. Czułam, że jakaś siła przewróciła mnie. Myślałam, że stało się to z powodu silnych wibracji.
Na przestrzeni ostatnich 6-ciu miesięcy Swami wchodzi w ciało chłopca w Chennai. Chłopiec nosi białą szatę, jak Swami i sprawia cuda oraz lile. Rozmawia z wielbicielami, odpowiada na ich pytania i mówi ich językiem, jak mają rozwiązać problemy! Początkowo Swami wchodził w ciało chłopca codziennie, potem raz w tygodniu, a wreszcie raz w miesiącu; a teraz On przysłał wiadomość dla mnie, że On całkowicie zaprzestanie. Zastanawiałam się, dlaczego Swami przysłał mi tę wiadomość. Działo się to wtedy, kiedy On mi powiedział, że jest On we mnie. Działo się to 27-go maja 2003 r., kiedy to  Swami powiedział: “Ja jestem w tobie.” A teraz powiedział On to samo za pośrednictwem chłopca! W ten sam sposób powiedział mi On, że dał mi On Swoje oko, oznajmiając: „Będę widział twoimi oczyma.”

Swami sprawia, że dzieją się cuda za pośrednictwem wielu ludzi, ale w przypadku wspomnianego chłopca, dzięki Jego łasce wchodzi On w jego ciało. Chociaż mogło to także dziać się z innymi, wiem tylko o tym chłopcu. A teraz Swami powiedział, że będzie On funkcjonował przeze mnie tak, jak działał przez chłopca.
Kiedy dusza indywidualna sprawuje surową pokutę i uzyskuje wyższe stany, jeeva i Sziwa, powszechna Dusza, stają się Jedno. Swami teraz pokazuje, że jest to mój stan.

Po skończeniu tego rozdziału Amar zrobił zdjęcie, gdy rano śpiewaliśmy przy palenisku świętego ognia, yagna kund.  Na zdjęciu widać płomienie przed moją twarzą, a w moim prawym oku jest wyraźnie widoczna forma Swamiego. Jak wielkie jest miłosierdzie Pana! Daje On dowód na to, że patrzy On moimi oczyma i że to On sam dał mi Swoje własne oko!

Rozdział 8
… „Szczęście jest tym, czego człowiek doświadcza, gdy odkryje, że Bóg jest wewnątrz.
Cechy Jeevan Muktha

Całkowite podporządkowanie się
Całkowite podporządkowanie się oznacza kompletne poddanie się Bogu, nie pozostawienie niczego.
Kocica bierze kocię i kładzie je w jednym miejscu. Po pewnym czasie przeniesie się ona gdzie indziej, nadal przenosząc kocię. Gdziekolwiek kocię zostaje położone, odpoczywa w spokoju, z zamkniętymi oczami. Wielbiciel, posiadający taką naturę, będzie w spokoju, gdziekolwiek zostanie ulokowany. Poddawszy się całkowicie Bogu, jest szczęśliwy, czując, że wszystko to jest dramatem scenicznym Boga. Jak kłoda, która płynie z prądem rzeki, płynie on zgodnie z wolą Pana. Niezależnie od tego, czy Bóg obdarzy go szczęściem albo smutkiem, akceptuje to wszystko jak prasad (posiłek od Boga – tłum.). On nie raduje się szczęściem, ani nie rozpacza z powodu smutku. Będzie on opanowany, zawsze spokojny.

Opowieść…
Sita, Rama i Lakszmana byli w lesie. Pewnego dnia Rama poprosił Lakszmanę, aby wybrał miejsce, gdzie będzie zbudowane schronienie. Usłyszawszy to, Lakszmana zasmucił się. Matka Sita zapytała go: “Dlaczego jesteś przygnębiony? Jesteś zaniepokojony, jakby Pan rozgniewał się na ciebie.” Lakszmana odpowiedział na to: “Dlaczego poproszono mnie, abym wybrał miejsce na budowę schronienia? Nie mam osobistych preferencji. To On powinien był wskazać miejsce na budowę schronienia, wtenczas byłbym szczęśliwy.”
Odpowiedź Lakszmana wskazuje na jego całkowite podporządkowanie się. Wielbiciel powinien być taki. Powinien czuć, że jest narzędziem w rękach Boga i mówić: “Śmieję się albo płaczę, jak Ty tego pragniesz. Nie mam swoich własnych pragnień ani uczuć.”
Mówimy, że wszystko dzieje się zgodnie z wolą Pana, ale jak dowiedzieć się, że postępujemy zgodnie z Jego wolą? Będzie się można dowiedzieć tylko dzięki bezinteresowności naszych działań.

Brak ego
Nie powinno być najmniejszego śladu „ja”; „ja” i „moje” nie powinny istnieć. Należy stać się pustym; osoba indywidualna przestaje funkcjonować. Powinniśmy oczyścić siebie, kierując zmysły, umysł, świadomość i ego ku Bogu. Tylko wtedy, kiedy będziemy czyści i kompletnie puści, Sathya (Prawda – tłum.) wypełni nas. Powinniśmy usunąć wiele wrażeń, nagromadzonych w trakcie rozlicznych żywotów. Wszystek ten brud trzeba zmyć, dopiero wtedy staniemy się puści. Uważnie powinniśmy obserwować każdą myśl i korygować siebie. Musimy dokonać swojej transformacji, oczyszczając każdą myśl, słowo i uczynek. Powinniśmy działać z pełną świadomością wiedząc o tym, że każda myśl ma wpływ na kolejne nasze narodziny; żadne nasze działanie nie powinno wyrządzać nikomu krzywdy.
W młodym wieku cierpiałam z powodu bojaźliwej natury. Byłam bardzo wstydliwa i nie przebywałam swobodnie pośród innych. Gdy miałam dziesięć lat, posłano mnie do katolickiej szkoły misyjnej w Madurai; wówczas po raz pierwszy wyjechałam ze swego domu.

W mojej wsi szkoła podstawowa, do której uczęszczałam,  obejmowała tylko cztery pierwsze klasy. Poszłam zatem do nowej szkoły, do szóstej klasy, VI B, dokładnie mówiąc. Ponieważ byłam najlepsza w klasie, nauczycielka z klasy A, która była opiekunką w internacie, chciała, abym była w jej klasie. Nie chciałam się przenieść, ponieważ nauczycielka mojej klasy, pani Muthumeena, była przyjaciółką mojej wiejskiej nauczycielki. Ta wiejska nauczycielka poprosiła uprzejmie panią Muthumeena, aby opiekowała się mną. Dlatego byłam niechętnie nastawiona do tego, aby zmienić klasę. Nauczycielka mojej klasy też nie chciała, abym odeszła ze względu na moje wyniki w nauce. Ja też pragnęłam zostać z nią.

Skutek tego był taki, że wychowawczyni z internatu zezłościła się na mnie i zaczęła dawać upust swej złości w różny sposób. Jednym z jej obowiązków było prowadzenie chóru dziecięcego. Po modlitwach była próba chóru. Wychowawczyni ustawiała mnie z tyłu, mówiąc, że mam słaby głos. Okazywała ona swoją antypatię wobec mnie przy każdej możliwej okazji. Co tydzień, gdy byłam w kościele, pytałam Jezusa, dlaczego jestem tak traktowana.

Ojciec mój walczył o wolność i był oddanym zwolennikiem Mahatmy Gandhi`ego. Będąc takim, nosił on tylko khadi, bawełniane ubiory z bawełny utkanej w domu, o bardzo grubej fakturze. Nawet nie wiedziałam, że istnieją inne tkaniny. Szkoła, która, w której przeważali  katolicy, nienawidziła Gandhi`ego oraz jego ideałów. Uważając siebie za element angielskiej warstwy wpływowej, traktowała Gandhi`ego jak wroga  i ośmieszałaby mnie, ponieważ moja rodzina była zwolennikiem zasad Gandhi`ego. W konsekwencji rozwinął się we mnie kompleks niższości i dąsałam się. W tak dziwnym środowisku odbywała się moja edukacja. Rana, która powstała wówczas w młodym umyśle, wciąż ma na mnie wpływ; boję się spotykać z ludźmi i rozmawiać z nimi. Jednakże okazało się, że moje życie w szkole było dobrym gruntem szkoleniowym dla mnie. Teraz jestem bardzo ostrożna, aby nie zranić niczyich uczuć. Jeżeli ktoś mówi do mnie szorstko, jestem przestraszona i zaczynam płakać. Nawet w życiu duchowym boję się wielu. Jeżeli ktoś mówi albo działa przeciwko mnie, zawsze winię siebie; nie widzę wad u innych.
Mija teraz pięć lat od chwili, kiedy Swami poprosił mnie, abym napisała pierwszą książkę, w ten sposób przedstawiając mnie zewnętrznemu światu. Mając kontakt z różnymi typami ludzi, byłam źle traktowana przy różnych okazjach. Niektórzy z tych, którzy mieli korzyść z bycia świadkiem cudów Swamiego w swoich domach, robili komentarze pod moim adresem:  “Swami powiedział, że twój sposób zachowania jest nieprawidłowy.  Nie powinnaś postępować tak, jak postępujesz” Słuchałam ich, bojąc się nie posłuchać ich rady.

Przed wyjazdem do Australii ktoś powiedział mi, że  Swami mówił, iż mogę jechać, ale nie powinnam mówić o swoich doświadczeniach. Płakałam i pytałam Swamiego: “Dlaczego pozwalasz, abym pojechała do Australii? Dlaczego powiedziałeś jemu, że nie powinnam mówić?”
Swami rzekł: “Powinnaś się stosować tylko do tego, co Ja Sam powiedziałem ci w medytacji. Dlaczego boisz się innych?”

Wciąż miewam te same doświadczenia. Nawet teraz ludzie mówią źle o mnie, a ja płaczę ze strachu. Niektórzy, zajmujący wysokie stanowiska, rozprzestrzeniają plotki o mnie. Płakałam i powiedziałam Swamiemu: “Nie chcę niczego, Swami. Pozwól mi wrócić do Vadakkampatti. Sama będę czciła mojego Krysznę. Dlaczego wszedłeś w moje życie? Powoduje to tylko, że ludzie źle mówią o mnie.”
Swami : Mówią oni z zazdrości. Nie bój się ich. Nie stanie ci się krzywda.
Vasantha : Swami, jeśli tak, to czy nie ja spowodowałam, że są oni zazdrośni o mnie? Gdybym nie napisała tych książek, związek mój z Tobą nie byłby znany światu, nikt nie byłby o mnie zazdrosny. Oni są zazdrośni, ponieważ jestem Radha i jestem blisko Ciebie. Nie jest to ich wina, lecz moja. Swami, proszę, nie karz tych, którzy nękają mnie albo powodują cierpienie;  to ja popełniłam błąd.
Swami : Kto mówiłby w ten sposób? Jest to rzeczywiście boska cecha w tobie.

JEŻELI KTOŚ POPEŁNIA BŁĄD, nie powinniśmy winić go, ani jego działań, zamiast tego powinniśmy pomyśleć o okolicznościach, które spowodowały takie postępowanie. Musimy patrzeć na własne błędy i oczyścić się z nich. Tylko wtedy nasze ego zostanie usunięte i będziemy mogli stać się puści. Im bardziej będziemy siebie oczyszczali, tym bliżej podejdzie do nas Bóg. Jak wartość złota ocenia się przy pomocy kamienia probierczego, tak samo objawienie Boga w naszym wnętrzu mierzone jest naszą czystością.

Tamilski święty śpiewa:

Och  Panie, wypełniam Tobą siebie,
A sobą Ciebie…

Jeżeli całkowicie ofiarujemy siebie Bogu i stajemy się puści, Pan Sam wypełnia nas Swoją Sathyą. Jest to miara czystości. Jak stać się narzędziem w rękach Boga? Powinniśmy uczynić siebie całkowicie pustymi i stać się fletem, na którym On będzie grał. Taki jest cel naszego życia.
Nasi przodkowie uważali, że tapas, pokuta to zdolność do znoszenia trudności fizycznych i mentalnych w trakcie wykonywania przypisanych nam obowiązków. Zgodnie z tym znosiłam wiele trudności od dzieciństwa aż do teraz. Było to możliwe dzięki mojej delikatnej naturze. Jeżeli ktoś jest zwyczajny i skromny, wszystko można osiągnąć.

Zawsze żyjący w Bogu
Czy łatwą rzeczą jest mieszkać w Bogu? Kiedy żyjemy w Bogu, On żyje w nas. Należałoby myśleć stale o Bogu przez 24 godziny na dobę; powinniśmy mówić o Nim i śpiewać Jego chwałę. Naszych pięć zmysłów powinno połączyć się z Bogiem, uszy powinny słyszeć tylko głos Pana, język powinien mówić tylko o Bogu. Jeżeli pięć zmysłów skierowanych zostanie ku boskości, przestaną one być przyciągane przez sprawy tego świata.

Jak możemy widzieć Boga wszędzie? Nie możemy Go widzieć zwykłymi oczyma. Musimy mieć silne oddanie i zapewnić sobie mądrość, która da nam boski wzrok czyli oczy Premy. Kiedy widzimy wzrokiem Premy, możemy widzieć Boga wszędzie. Takie jest znaczenie słów „Eshavaasyam Idam Sarvam. Kiedy postrzegamy Boga wszędzie i we wszystkim, zaświta mądrość, że jesteśmy w Nim. My istniejemy wszędzie. Jesteśmy wszechobecni.

Jak możemy odseparować siebie i być w izolacji? Grzechem jest tak robić. Jeżeli nie istnieje miejsce, w którym by nie było Boga, to gdzie wobec tego my jesteśmy? My nie istniejemy! Nie! Nie! Tym, co istnieje, jest tylko Jeden i jest to Bóg. Kiedy „ja” nie istnieje, gdzie wobec tego jest kwestia „moje” – kto jest moim mężem, moją żoną, moimi dziećmi, moim domem, moimi pieniędzmi? Jeżeli mnie tam nie ma, wobec tego, jak mogę powiedzieć „moje”? Kiedy już raz uzyskamy tę Najwyższą mądrość, będziemy wiedzieli, że istniejemy w Bogu. Jeevan muktha żyje w ten sposób.
Nie powinniśmy pozwolić, by cokolwiek było powodem naszego zakłopotania. Zawsze powinniśmy być spokojni.

Bóg jest zawsze w nim
Powinniśmy stać się czyści. Bóg ujawni Siebie, kiedy staniemy się całkowicie czyści. Kiedy wracamy do aszramu po krótkiej wizycie, wszyscy kładą swój bagaż w jednym miejscu i biorą się do sprzątania. Dzielimy obowiązki – jedni sprzątają pokoje, drudzy otwierają okna i zmieniają zasłony, inni jeszcze myją podłogę, drudzy odkurzają fotografie i pokój pudży, inni zaś sprzątają kuchnię. Dopiero kiedy wszystkie zadania zostaną wykonane, wszyscy udają się na odpoczynek. Jeśli nawet pobyt był tylko kilkudniowy, konieczne jest duże sprzątanie.

Tak, jak sprzątamy dom, tak samo trzeba usunąć brud z naszego ciała i umysłu. Swami może ujawnić Siebie tylko wtedy, kiedy oczyścimy zmysły, umysł i świadomość ze wszelkiego brudu, który nagromadziliśmy na przestrzeni wieków.

Zostało powiedziane: „Tapas czyni umysł takim, jak Bóg. Tapas czyni świadomość boską. Nasza sadhana nie powinna przestać istnieć zanim jeeva nie stanie się Sziwą. Dojrzałością sadhany jest stan  Jeevan mukthi. Gdy jeeva (dusza indywidualna – tłum.) stosuje sadhanę i osiąga wyższe sfery, Pan, który istniał w niej jako mała iskierka, ujawnia Siebie w Swej pełnej formie. Od tej pory Bóg jest zawsze w niej.

Brak pragnień
Jeevan muktha nie pragnie stanowiska ani własności. Pragnie on tylko Boga. On niczego nie ujawnia o sobie. Ci, którzy są w Najwyższym stanie, wyrzekli się wszystkiego i pozostają jak sanyasini. Vinobhaji powiedział, że nawet prowadząc życie w odosobnieniu w Himalajach, mnich nie może tolerować słów pochwały innej osoby. Prawdziwe wyrzeczenie jest wyrzeczeniem się wszystkiego. A mimo to wielu spodziewa się mieć imię, sławę i kwiaty. Dlaczego ma się pojawiać takie życzenie? Należy wyrzec się wszystkiego, włącznie z własną tożsamością. Kamfora pali się i nie pozostawia śladu; jest to stan bez pragnień. Pan Budda powiedział, że pragnienie jest główną przyczyną wszelkich cierpień. Trzeba być bardzo ostrożnym, a szczególnie dotyczy to sadhaków, którzy mogą uzyskać duchowe moce.

Część z tych, którzy przebywali z guru, wyjeżdża i zakłada swój aszram. Dlaczego? Szukali oni guru, otrzymali to, czego chcą, ale wyruszają i zakładają aszram. Są to również subtelne formy pragnienia. Upaniszady uczą, że uczeń powinien być na polecenie swego guru przez całe życie. Jedynie pokora uwolni od pragnienia.
Maya jest tak potężna; może uchwycić się żyjącego w całkowitym wyrzeczeniu w aszramie. Kto może zmierzyć subtelność mayi? Należy mieć Boga jako jedyny cel i pozostawić wszytko inne.

Zawsze błogość w sobie
Należy mieć świadomość, że prawdziwa, stała błogość pochodzi tylko z wnętrza. Mimo iż poszukujemy błogości na zewnątrz, nie ma trwałego zadowolenia na świecie. Nie ma stałej radości w rzeczach chwilowych. Tylko Bóg jest trwały, niezniszczalny i jest wieczną błogością. Prawdziwa radość jest ta, której ktoś doświadcza po odkryciu, że Pan przebywa w nim. Upaniszada Brihadaranyakaka wyjaśnia, czym jest Atma Kaama, porównując stan osoby, która urzeczywistniła Boga ze stanem człowieka w objęciach swej żony, nieświadomego wszystkiego wokół niego. Jeevan muktha pozostanie pogrążony w Jaźni w sobie, nieświadom tego, co się dzieje wewnątrz i na zewnątrz. Jest to wieczny stan, nie dotykany przez nic na świecie. Jest to radość bycia w objęciach Boga, wszystko inne jest zapomniane, człowiek zapomina nawet samego siebie. W sercu takiego wielbiciela, błogość płynie jak powódź. Doświadczenie to jest ponad opisem. W takim stanie człowiek nie jest dotykany przez grzech.

Napisałam wiersz dawno temu….

Och Panie, imię Twe jest muzyką duszy mej
Serce me śpiewa nieustannie
Myśli o Tobie kradną me zmysły
Topnieją na zawsze opuszczone
Boska forma Twa wypełnia całą kosmiczną przestrzeń
Każda chwila staje się wiecznością
Miłość Sai usuwa wszelkie zasłony
Wszelka karma unicestwiona zostaje bez wysiłku.

Napisałam, że w głębi mnie istnieje słodka melodia Jego imienia, rozbrzmiewająca nieustępliwie, a zmysły zawsze tęsknią, wołają. W każdej chwili oczy moje marzą o Jego pięknej formie... O Bhagawanie! Swami! Sai Natha!

Kiedy ktoś jest w takim stanie, skutki minionej karmy stopniowo znikają. Dzieje się tak, ponieważ Sam Sai wypełnił mnie. Wiersze, które pisałam, były wylaniem mej Premy. Nawet nie byłam świadoma tego, czym jest stan Jeevan muktha. Kiedy już raz Bóg wejdzie w nas, stopniowo po trochu nasza miniona karma jest wymazywana. Jeżeli uchwycimy się tylko Boga, wszystko inne pozostawi nas samo.
n n n n

W medytacji widzę Swamiego i rozmawiam z Nim. Gdy pisałam tę książkę, nie byłam w stanie przypomnieć sobie, co się wydarzyło w medytacji. Zaczęłam wszystko zapominać. Co zrobiłam? Czy zasnęłam w trakcie medytacji? Wyraziłam swe obawy aszramitom. Potem w dniu 12-go sierpnia 2003 r., po ukończeniu niniejszego fragmentu, usiedliśmy do medytacji. Następnie wszyscy zapytali: “Co Swami powiedział?” Odparłam: “Tylko po otwarciu oczu wiem, gdzie jestem i że medytowałam.”

Nagle myśl zabłysła w umyśle i uświadomiłam sobie, że był to stan bycia nieświadomym tego, co się dzieje wewnątrz i na zewnątrz. Był to stan istnienia w związku z Bogiem. Dopiero teraz mogłam to zrozumieć. Cały wizerunek świata na zewnątrz i to, czego się doświadcza w przestrzeni umysłu, znika. W wyższych stanach medytacji doświadczamy Tego, który mieszka w nas, w przestrzeni serca, w Chidakashy (czyt. czidakaszy – tłum.).

Usatysfakcjonowany w Jaźni
Jeevan muktha będzie usatysfakcjonowany w Jaźni. Nie będzie go dotykał zewnętrzny świat. Chociaż żyje w świecie zewnętrznym, zachowuje równowagę umysłu. Dzieje się tak dlatego, że świat zewnętrzny nie ma na niego wpływu. Przykład:  Jesteśmy teraz w Coutralam. Przybyło tu wielu turystów i chętnie kąpią się w wodospadach. Kiedy wszyscy spędzają czas jedząc, pijąc i weseląc się, my jesteśmy spokojni, ponieważ przywieźliśmy ze sobą atmosferę Mukthi Nilayam. Dokądkolwiek pojedziemy, powinniśmy przywieźć ze sobą środowisko, które najbardziej pasuje do naszej natury. Niech będzie to samotność jaskini Himalajów albo zgiełk targowiska, Jeevan Muktha pozostanie spokojny, zawsze zadowolony, wolny od wpływów zewnętrznych.

Po uzyskaniu Sathyi, postrzega on ją w sobie i dokoła; stąd też pozostaje on w stanie satysfakcji w Jaźni. Nic nie może zmienić tego stanu. Materialne bogactwo, imię albo sława nie są trwałe. Pewnego dnia człowiek może czuć się tym usatysfakcjonowany, ale następnego dnia będzie czuł się nieszczęśliwy. Tylko Jeevan muktha, który uzyskał Boga, zawsze będzie zadowolony i będzie w błogości w każdej chwili.

Zawsze spokojny
Jeevan muktha zawsze będzie spokojny. Nic nie zakłóca jego opanowania. Istnieje on w spokoju i równowadze umysłu. Każde działanie, które wykonuje, ofiaruje Panu; nie obawia się on konsekwencji, grzechu ani zasługi. Nie ma on lęku, ponieważ wszystkie jego działania są bezinteresowne. Nie będzie on niepokojony konfliktami ani wątpliwościami. Posiada on mocne postanowienie, aby wykonywać i kończyć zadania bez względu na przeszkody, które mogą się przed nim pojawić.

SV wykonuje bezinteresownie wszelkie działania na rzecz aszramu. Nic nie zmienia jego postanowienia, ani nie przeszkadza mu. Spokój można osiągnąć tylko wtedy, kiedy zachowuje się równowagę umysłu. Należy być jak Jada Bharatha, pozostawać spokojnym, usytuowanym w Jaźni.
Jeżeli uzyska się Boga, jakie to ma znaczenie, że coś źle się dzieje w naszym życiu? Spójrzcie z jak wieloma problemami musiał mieć do czynienia Prahalada, a mimo to nic nie przeszkodziło mu i zachowywał spokój. Mówi się o Mahavishnu, „Shantakaram Bhujaga Shayanam, Ten, który spoczywa na wężu o tysiącach głów, będącym Jego łożem. Powinniśmy być tacy, jak Pan. On zawsze jest spokojny, mimo że sypia na jadowitych wężach.

Ponad dualizmami
Pan uczy nas w Bhagavad Gicie, że jeżeli wykonujemy wszelkie obowiązki, pamiętając o Bogu, staje się to jogą. Jeevan muktha promienieje, niezależnie od tego czy wykonuje duże, czy małe zadania. Przemieni on każdą pracę w boskie zadanie i nie jest zainteresowany pochwałą ani obwinianiem. Moj ojciec często mówił: “Niech wszystkie pochwały i obwiniania idą do Pana Kryszny.” Zapomniawszy swojej tożsamości, Jeevan muktha nie utożsamia się z niczym. Nie ma na niego wpływu opinia publiczna. Jest on krótkim opowiadaniem.

Kiedyś znany artysta namalował piękny obraz i chciał wiedzieć, co myśli o nim opinia publiczna. Wywiesił płótno w publicznym miejscu i pod obrazem umieścił notatkę, że komu obraz się podoba, może to samo na nim wskazać. Wieczorem zobaczył, że cały obraz jest w kropkach.
Dzień później artysta ustawił identyczną kopię obrazu i zostawił notatkę, że ci, którzy znajdą wady, powinni je wskazać. I znów wieczorem obraz był pełen kropek. Jak to wytłumaczyć? Jedni ludzie posiadają skłonność do tego, aby widzieć tylko dobro, podczas gdy inni widzą jedynie wady. Stąd też Jeevan muktha nie będzie się obawiał pochwały ani krytyki. Jeżeli nasze działania będą wykonywane tylko dla Boga i bez egoistycznych motywów, nie musimy obawiać się nikogo.

Rozdział 9
… „Jeżeli mężczyzna może zapomnieć o świecie w objęciach swej żony, jaki wobec tego jest mój stan Swami? Jaka będzie Prema, która uzyskała Samego Boga jako męża?

Atma Kaama – Związek duszy

8 sierpień 2003 r. Medytacja  
Vasantha : Swami, w Upaniszadzie Brihadaranyaka napisane jest, że…
Jeżeli mężczyzna jest w objęciach ukochanej żony, zapomina on całkowicie o świecie. W ten sam sposób, jeżeli ktoś pragnie tylko Boga i raduje się Jednością, jest to Atma Kaama
Żyłam, myśląc tylko o Bogu i pragnąc jedynie poślubić Go. Poprzez sadhanę osiągnęłam swój cel i poślubiłam Samego Pana. Jeżeli mężczyzna może zapomnieć o świecie w objęciach żony, jaki jest wobec tego mój stan? Jaka będzie Prema, która uzyskała Samego Boga jako męża?
Swami : Stanu tego nie można opisać słowami. Twój stan jest bardzo wysoki i ponad wszystkim. Pragnęłaś uzyskać Sathyę; uzyskałaś Sathyę, topniejąc w  Premie. Sathya poślubił Premę. Jakie będą dzieci, które się im narodzą? Będą one Jeevan muktha. Jest to Sathya Yuga.

PO MEDYTACJI PODEKSCYTOWANI DYSKUTOWALIŚMY o tym, co Swami ujawnił. Spójrzmy dokładniej na to, co powiedział Swami.
Od bardzo młodego wieku pielęgnowałam pragnienie, aby poślubić Pana Krysznę. To płonące pragnienie stało się ogromnym ogniem, a mimo to nie zostało zaspokojone. Odbył się zwyczajny ślub i urodziły się dzieci, ale wciąż umysł mój nie przywiązywał się do nikogo, ani do niczego. Myśli moje zawsze były o moim Panu i pragnienie  Bhagawana rozerwało wszelkie granice. Nieustannie krzyczałam: „Chcę Swamiego! Chcę Swamiego!”
Wreszcie po sześćdziesięciu latach sadhany, Swami wezwał mnie do Jaskini  Vashista i tam sprawił, że połączyłam się z Nim. Jest to duchowe małżeństwo jeevatmy z  Paramatmą. Bhagawan to Sathya. Uzyskałam Go, pragnąc tylko Boga i obdarzając Go nie kończącą się Premą. Jest to opowieść o ślubie Sathyi i Premy.

Istniała tylko jedna droga dla Sri Andal; chciała ona poślubić Pana. Na swej drodze, aby uzyskać Go i połączyć się z Nim, nie potrzebowała zmierzyć się z przeszkodami, które ja musiałam znieść; ona mogła obdarzyć Go Premą swobodnie.

Moje życie było dokładnym przeciwieństwem. Było ono pełne zmagań. Zostałam zmuszona do zerwania więzów małżeńskich, oderwania się od dzieci i rodziny. I na koniec uzyskałam Boga, nie tknięta przez morze życia rodzinnego, sprawując sadhanę przez sześćdziesiąt lat. Dlaczego Bhagawan sprawił, że żyłam w ten sposób? Dlaczego nie pozwolono mi być jak Andal i żyć tylko  dla Pana? Powodem było to, że mogłam sprawować surową pokutę.
„Mąż zapomina o całym świecie w objęciach swej ukochanej żony.”
Jeżeli tak jest, możecie sobie wyobrazić mój stan? Jak myśli o tym świecie mogą wejść w mój umysł, skoro uzyskałam Pana jako swego męża? Jak mogę żyć na tym świecie? Spróbujcie i wyobraźcie sobie głębię i rozmiar moich uczuć. Tylko ja znam swój ciężki los. Nie lubię tego świata; nie lubię nawet myśleć o nim! Będąc w takim stanie umysłu, jak mogę żyć na tym świecie? Możliwe jest to tylko dzięki nieustannym myślom o Panu.

Kiedy ktoś myśli wyłącznie o Panu, jest to Atma kaama. Aby osiągnąć ten stan, trzeba praktykować Nishkaama. Bhagavad Gita stwierdza, że  Nishkaama to wykonywanie wszelkiego działania bez przywiązania. Poprzez praktykowanie tego uzyskuje się stan Atma kaama. Jest to stan, w którym pragnie się tylko Jaźni.

Ten, kto został schwytany w objęcia swej żony, nie wie co jest w środku i na zewnątrz; on nie wie o niczym. Ja też jestem w tym stanie, doświadczam więc tylko błogości Boga. Nie jestem w stanie wykonywać nawet obowiązków tego świata.

W Upaniszadach stan Atma kaama opisany jest jako taki, w którym wszystkie pragnienia są spełniane; nazywa się on również Aptakaama. Stan, w którym nie powstają pragnienia, to stan Akaama. Ja egzystuję w tym stanie, o którym Upaniszady piszą, że jest to Istnienie. Jestem w objęciach Atmy, nieświadoma tego, co jest wewnątrz i na zewnątrz, nie wiedząc o niczym. Ponieważ nie miałam chwiejności myśli “Chcę tylko Swamiego” i obdarzałam tylko Jego bezgraniczną Premą,  uzyskałam stan Atma kaama!

Człowiek uzyskuje stan Nishkaama, kiedy uwolni się od pragnień. Uzyskuje on stan Aptakaama, kiedy wszystkie jego pragnienia są spełniane. Gdy mówimy tu o tym, że wszystkie pragnienia są spełniane, oznacza to tylko pragnienia Atmy. Taki stan nazywa się Atma kaama. W taki oto sposób owe trzy stany łączą się. Tylko ten, kto nie ma żadnych pragnień, może mieć pragnienie jedynie Boga. Atma kaama to pragnienie, które posiada ktoś, kto chce wyłącznie Boga.

Nishkaama – ten, kto stał się wolny od pragnień.
Aptakaama – ten, kto raduje się radością Jaźni.
Atmakaama – ten, kto pragnie tylko Atmy.
Akaama -  stan bez pragnień.

Tylko ten, kto wolny jest od pragnień, może mieć jedynie oddanie. Ten, kto uzyskuje taki stan, ma czystą świadomość i łączy się z Panem. Możecie zastanawiać się nad tym, jak mogę żyć, połączywszy się z Bogiem. Powodem jest to, że wciąż posiadam dwa pragnienia, które nie zostały spełnione. Jedno pragnienie jest tym, że cały świat powinien być obdarzony powszechnym wyzwoleniem, a drugim pragnieniem jest, aby moje fizyczne ciało połączyło się z Bogiem. Te dwa pragnienia muszą jeszcze zostać spełnione i dlatego nadal żyję na świecie. Czuję, że potrzeba jeszcze więcej  sadhany!

Swami powiedział, że połączenie się z Nim w Jaskini Vashista  było położeniem fundamentów pod Sathya Yugę, natomiast uroczystość otwarcia Aszramu  Mukthi Nilayam było ceremonią otwarcia Sathya Yugi.
W Sathya Yudze wszyscy staną się  Jeevan muktha. Będą to dzieci narodzone Sathyi i  Premie.

Jak one się narodzą? Swami wprowadza  Sathya Yugę zgodnie z warunkiem, który Mu postawiłam. Odmówiłam radowania się stanem Jeevan muktha, którym  Swami nagrodził mnie za pokutę. Powiedziałam Swamiemu: “Nie chcę wyzwolenia póki nie obdarzysz wyzwoleniem wszystkich!” Dzięki warunkowi, którzy przedłożyłam Swamiemu, zaświta  Sathya Yuga.
Kiedy osoba poświęca wszystko na rzecz Boga, obdarzając Go nieograniczoną Premą, uzyskuje ogromną, niewymierną moc. Związek Sathyi i Premy tworzy nieograniczoną moc, która zaprowadzi cały świat ku wyzwoleniu!
n n n n
Srinivasan, wielbiciel z  Trichy przysłał następujący fragment z Księgi Proroctw. Przepowiednia ta, mistyka Jana z Jerozolimy, opisuje nadejście Sathya Yugi, Złotej Ery.

 „Gdy zakończy się millennium, które będzie po tym  millennium,
Ludzie wreszcie otworzą oczy.
Nie będą oni już uwięzieni w swych głowach i miastach, lecz będą w stanie widzieć z jednego krańca Ziemi do drugiego i rozumieć siebie.
Będą wiedzieli, że to, co powoduje cierpienie jednego, boli drugiego.
Ludzie utworzą jedno ogromne ciało, którego każdy będzie maleńką cząstką.
Razem tworzyć będą serce tego ciała.
Będzie wspólny język, którym będą wszyscy mówili, tak więc wreszcie zaistnieje ludzkość pełna chwały. ..

Przybędzie Niewiasta, aby panować;
Będzie ona rządzić przyszłością i objawi Swą filozofię Człowiekowi.
Będzie ona Matką Millennium, które nadejdzie po tym  millennium.
Po dniach diabła, będzie Ona promieniować delikatną słodyczą matki. Po dniach barbarzyństwa, będzie Ona ucieleśnieniem piękna.

Millennium, które następuje po tym,
będzie metamorfozą w erę światła:
Ludzie będą kochali się wzajemnie, dzielili wszystkim, sen i sny staną się Rzeczywistością. . . .

Człowiek zatem narodzi się ponownie.
Duch opanuje ogrom ludzi,
Którzy będą zjednoczeni w braterstwie.
Obwieszczony zostanie kres barbarzyństwa.
Będzie to era nowej siły wiary.

Po dniach ciemności na początku Millennium, które następuje po tym  millennium, nadejdą dni triumfu:
Człowiek raz jeszcze odnajdzie drogę prawości
A Ziemia raz jeszcze odnajdzie harmonię. . . .

Będą drogi, które połączą jeden kraniec Ziemi,
a niebo z drugim krańcem;
Lasy znów będą gęste, pustynie znów nawodnione, a woda znowu czysta.

Ziemia stanie się jak ogród:
Człowiek zatroszczy się o każde żywe stworzenie,
Oczyści wszystko, co zabrudził,
Pojmie, że cała Ziemia jest jego domem i roztropnie myślał będzie o dniu jutrzejszym.

Człowiek pozna wszystko na Ziemi i ciało swoje.
Choroby zostaną uleczone zanim się rozwiną i każdy będzie w stanie uzdrowić siebie i drugiego.

Człowiek pojmie, że musi pomóc sobie, aby być prostolinijnym;
Po dniach niedomówień i skąpstwa,
Człowiek otworzy swe serce i sakiewkę ubogiemu;
Uzna siebie za opiekuna ludzkości,
Zatem wreszcie Nowa Era się zacznie.

Kiedy człowiek nauczył się już dawać i dzielić się,
Gorzkie dni samotności dobiegną końca.
Uwierzy on w Ducha,
I raz jeszcze o barbarzyńcach nie usłyszy...
Wszystko to wydarzy się po wojnach i pożarach.
I powstanie z popiołów spalonej Wieży Babel.
Potrzebna będzie silna ręka, aby przywrócić porządek z chaosu i postawić Człowieka na właściwej drodze.

Człowiek nauczy się, że każde stworzenie niesie światło i musi szanować wszelkie stworzenie.
Człowiek żyć będzie dłużej niż jedno życie,
I nauczy się, że Światło nigdy nie gaśnie.”

Jan z Jerozolimy, Księga Proroctw

Rozdział 10
… „Prema jest widzeniem Jednego w wielu. Jnana jest widzeniem wielu jako Jednego.

Kosmiczna Forma Premy

15 sierpień 2003 r.
Dziś jest Dzień Niepodległości Indii. Po medytacji Yamini przybiegła do mego pokoju i powiedziała, że śnił jej się Swami. Przejęta uczuciem, opowiedziała mi sen.
Yamini powiedziała…
“Swami przyszedł we śnie i powiedział, że On jest zawsze z tobą. Powiedział: „Gdzie miałbym być? Jak mogę być oddzielony od Ammy? Czuwam nad nią w każdej chwili, w każdym jej oddechu i  w każdym jej działaniu. Amma jest dla Mnie wszystkim. Jest ona Moim życiem. Był On we łzach, wyrażając uczucia Swoje do ciebie. Następnie pojechaliśmy do Prasanthi Nilayam i na kawałku papieru napisał On, że jesteś Królową Sai. Potem dał mi on ten papier i powiedział: „Powiedz to wszystko Ammie.”
Yamini kontynuowała: “Nie jestem w stanie przypomnieć sobie całego snu, wiem tylko, że Swami wyraził Swoją Premę oraz wielką tęsknotę za tobą.”
n n n n
Sathya jest Bogiem. Tylko Bóg jest Prawdą; wszystko inne to maya. Celem każdej osoby indywidualnej jest uzyskanie Boga poprzez nieugiętą sadhanę. Wszyscy urodzili się po to, aby uzyskać ten związek z Bogiem. Jeżeli to nie zostanie osiągnięte, będziemy musieli umrzeć i stale rodzić się od nowa. Cel ten musimy osiągnąć. Walka nie skończy się, póki Sathya nie zostanie uzyskana.
Wedy i Upaniszady nauczają, że tylko Bóg jest prawdą i pokazują wiele ścieżek, które nazywają się vidya. Próbują one wyjaśnić na wiele sposobów, że to, co jest ponad wyjaśnieniem, to Sathya. Sathya jest Bogiem; Sathya jest w stanie Istnienia. Od czasów Upaniszad aż do dziś wskazanych zostało wiele dróg uzyskania Sathyi.

Wszyscy próbują wyjaśniać szczegółowo to, co jest ponad opisem. Pisma święte nauczają, że po uświadomieniu sobie, iż tylko Bóg jest Prawdą, należy widzieć całe stworzenie jako Boga. Uczą one, że kosmiczna forma Boga przyjęła formę Prakrithi. Wszechświat należy widzieć jako kosmiczną formę Boga. Od czasów Wed i Upaniszad wielkie dusze, mędrcy i święci widzieli tę kosmiczną formę Prawdy i ogłosili „Sathyameva Jayathe, co oznacza, że tylko Prawda triumfuje.

Najwyższy Awatar jest wśród nas i naucza nas tylko Premy. Mówi On, że Prema jest jedyną drogą uzyskania  Sathyi. Każde życie jest iskierką boskości i wyłoniło się z Sathyi. Wszystko jest Prawdą. Jak mamy poznać Sathyę? Tylko poprzez podążanie drogą Premy.

Moje życie jest opowieścią o tym, jak stopniowo uzyskiwałam Pana, ucieleśnienie Premy poprzez moje skoncentrowane oddanie Jemu. Z chwilą, kiedy dowiedziałam się o świecie, rozwinęłam w sobie silną miłość do Sri Kryszny, która była podsycana przez słuchanie opowieści o oddaniu. Moja Prema dla Kryszny przywiodła mnie do szaleństwa. Gdy dorastałam, moja Prema również wzrastała. To wtedy Kryszna powiedział mi, że On znów się inkarnował i jest w formie  Sri Sathya Sai Baby. Po czym zaczęłam tęsknić i gorąco Go pragnąć. Moja tęsknota wciąż trwa; moje łzy nie przestały płynąć. Dlaczego płaczę nieustannie za Nim?

Powiedział mi On, że jestem Jego Radha i ujawnił mi wiele tajemnic; ale nadal nie byłam usatysfakcjonowana. Miałam tysiące doświadczeń i otrzymałam tyle samo dowodów na nie. Mimo to ból rozstania nie opuścił mnie. Moja Prema wciąż rosła. Wiele tajemniczych węzłów zostało rozplątanych. W Jaskini Vashista ujawnił mi On, kim jestem i kim On jest i połączyliśmy się jako Czysta Świadomość. Dał On mocny dowód na to połączenie w Whitefield.

Później zostałam sanyasinem, wyrzekając się rodziny, domu i pojechałam żyć w Aszramie, Mukthi Nilayam; rozpoczęło się nowe życie. Wszystko jest Swamim. To tylko On zbudował ten aszram. Modliłam się do Swamiego, że łzy me nie przestaną płynąć póki nie obdarzy On wyzwoleniem całego świata. Swami powiedział: “Nadejdzie Sathya Yuga, wszyscy zostaną wyzwoleni.” Znacznie więcej tajemnic zostało mi ujawnionych. Mimo to nie byłam usatysfakcjonowana.
Moja tęsknota za Nim nie ustała; w każdej chwili cierpiałam jak ryba bez wody. Swami uczynił tak wiele dla mej  Premy; jednak nadal płaczę, że to nie jest dosyć. Płakałam, że powinnam wołać Go ustami wszelkich żywych stworzeń. Powinnam uchwycić się Jego boskich stóp wszystkimi rękoma; widzieć Go oczyma wszystkich. Tylko wówczas byłabym usatysfakcjonowana.

Tęskniłam do tego, aby cały świat stał się Vasanthą i ronił łzy za  Swamim, jak ja. Cała ziemia nie powinna być nasączona deszczem, ale łzami tęsknoty każdego. Zamiast słonej wody morze moich łez powinno otaczać ląd. Wszyscy powinni wołać i płakać za Swamim, jak ja! Modliłam się, aby wszyscy stali się Vasanthą; szaleli za Bogiem, jak ja. Chciałam modlić się do Niego milionami rąk, mieć Jego darszan milionami oczu i śpiewać Jego imię milionami języków. Dopiero wtenczas smutek i łzy Vasanthy ustaną. Napisałam o tym, że jest to Vasantha Mayam. W tym czasie Swami powiedział mi…

Swami : Mówisz wszystkim o swoich uczuciach. Czy znasz Moje uczucia? Ten cały świat powinien tęsknić za tobą. Wszyscy powinni myśleć tylko o tobie. Powinni płakać za tobą : „Chcę Ammy. Chcę Ammy. Wejdę w ich uczucia i sprawię, że będą tęsknili za tobą.
Vasantha : Swami, co Ty mówisz? Jedynie Sathya powinna triumfować! Och Prabhu, tylko Sathya triumfuje!
Swami : Tylko Prema triumfuje! Tylko Prema triumfuje! Cały świat zostanie wypełniony Premą.

SWAMI POWIEDZIAŁ W  BHAGAVATHA VAAHINI, że kiedy  Uddhava odwiedził  Brindavan, wszystkie  Gopi wołały z topniejącymi sercami: „Kryszna, Kryszna. W owym czasie skały, drzewa, pnącza i rośliny również roniły łzy. Wszyscy powinni stopić się w Premie w taki sposób. Wszyscy na świecie powinni śpiewać: „Sai, Sai. Imię Boga powinno rozbrzmiewać wszędzie, każda przestrzeń powinna być wypełniona Jego boskim imieniem. Każde ziarenko piasku i każda kropla wody powinna być wypełniona boskimi cechami i nasączona Premą.

Upaniszady mówią nam, abyśmy widzieli Sathyę wszędzie. Chcą one, abyśmy mieli darszan Sathyi, ale teraz świat będzie widział wszędzie  Premę. Będzie miał darszan Premy: „Jagamey Sarvam Prema Mayam‟.
Świat ujrzy Kosmiczną Formę Premy. Cały świat będzie wypełniony Premą. Bóg to Sathya. Kosmiczną Formą Sathyi jest Prema.

Bóg = Sathya
Wielbiciel = Prema

Sathya Yuga będzie świadkiem kosmicznej formy wielbiciela, Kosmicznej Formy Premy. Czysta Prema wielbiciela dokona transformacji szczytu żelaznej ery Kali w Złoty Wiek Prawdy; będzie to Kosmiczną Formą  Premy.
Jak można dokonać transformacji Kali Yugi w Sathya Yugę?

Odmówiłam błogości wyzwolenia i powiedziałam Swamiemu, że będę radować się nim tylko wtedy, kiedy obdarzy On wyzwoleniem cały świat. Wskutek mocy mej intensywnej sadhany oraz nieograniczonej  Premy, zmuszony On został do tego, aby obdarzyć mnie tą łaską . Prema, którą hojnie obdarowałam Jego, została przemieniona w Powszechną Premę i wprowadza    Sathya Yugę. Jest to Kosmiczna Forma Premy, którą dusza indywidualna obdarza Boga.

Sathyam Jnanam Anantham Brahma….
Sathyam Brahma
Jnanam Brahma
Anantham Brahma
Sathyam Jnanam Anantham Brahma

Prema jest widzeniem Jednego w wielu
Jnana jest widzeniem wielu jako Jednego.
Brahman to Sathya. Brahman to Jnana. Brahman jest wieczną rzeczywistością.

Teraz Brahman jest Premą. Przed wiekami Sathya był Brahmanem, teraz w Sathya Yudze, Prema jest Brahmanem; Prema rozprzestrzeniła się jak Bóg. Boga jako Sathyę można jedynie uzyskać poprzez  Premę. Tylko Prema obdarza całkowitą mądrością. Tradycyjnie mądrość uzyskiwano poprzez studiowanie Wed i Wedanty oraz siedzenie u stóp Guru. A tu Absolutna Mądrość świta bez znajomości pism świętych, tylko poprzez obdarzanie Pana bezgraniczną Premą.

Prema staje się wieczną rzeczywistością. Widzenie Boga w każdym i we wszystkim to Sathya. Poprzez uczucie Premy, człowiek poznaje zasadę Sathyi. Prema jest wszech przenikająca. Miłość do wszystkich ujawnia Kosmiczną Formę Premy.

17 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, Ty jesteś Najwyższym Panem, Pierwotnym Bytem. Jak mogę porównywać siebie z Tobą? Nie mam żadnych mocy, które ujawniają me prawdy innym. Czy świat mi uwierzy?
Swami : Cokolwiek mówisz, piszesz, robisz, wszystko to Sathya. Oboje wiemy o tym, dlaczego więc się martwisz? Wszystkie moce są w tobie. Posiadasz cechę  wszechwiedzy, wszechmocy i wszechobecności Boga. Twoja Prema rozprzestrzenia się wszędzie i przyciąga do ciebie cały świat. Twoja Prema wypełni cały świat.
Poznałaś Tego, poznanie którego, jest poznaniem wszystkiego. Uchwyciłaś się Boga mocno, mówiąc: „Chcę tylko Boga, tylko Boga. Jak byłaś w stanie poznać Go, nie studiując Wed i Upaniszad? Jak mogłaś podać tak szczegółowe wyjaśnienia świętych tekstów?
Twoja Prema jest wszechmocna. Wykonywałaś przez sześćdziesiąt lat nieprzerwaną sadhanę. Obdarzasz Mnie swoją Premą. Odpowiednikiem głębi twojej Premy jest łaska Powszechnego Wyzwolenia, którą uzyskałaś. Przywiązaniem swojej Premy sprawiłaś, że Bóg wyrzucił wagę karmiczną i zignorował Swoje własne prawa powszechne. Moc twojej Premy zmieni całą erę.
Czy wiesz o jednej rzeczy? Radha była jak kwiat, który zakwitł w lesie, nieznany. Tylko Ja wiedziałem o głębi twojej Premy. Mam zamiar w pełni ujawnić tę Premę światu.
Przybyłem tu jedynie dla tego zadania. Sprawię, że cały świat pozna moc twej Premy. Pokażę wszystkim, że to twoja Prema osiąga wszystko.

SPÓJRZMY TERAZ SZCZEGÓŁOWO NA TO, CO SWAMI POWIEDZIAŁ. Jak Prema rozprzestrzeni się na świecie?
W Kathopanishadzie wspomina się o Nachiketha Yagna (czyt. nacziketa jagnia – tłum.). Wykonanie zewnętrznego rytuału poświęcenia nazywamy Nachiketha Yagna. Kiedy rytuał wykonywany jest wewnętrznie, nazywa się Nachiketha vidya. Mentalna pokuta jest znacznie bardziej efektywna niż rytuały wykonywane zewnętrznie. W ten sam sposób mocy mojej pokuty nie widać na zewnątrz. Moc Premy, moja Prema szakti, funkcjonuje poprzez moje myśli. W każdej chwili dnia modlę się o Powszechne Wyzwolenie. Myśli te stają się wibracjami, które wypełniają świat. W taki oto sposób rozprzestrzenia się moja Prema.

Przykład:
Wewnętrzna świątynia Poosalara
Był kiedyś wielki wielbiciel Pana Sziwy, zwany Poosalar Nayanar (czyt. pusalar najanar – tłum.). Chciał zbudować świątynię dla Pana. Jednakże był bardzo biedny i nie miał pieniędzy na budowę świątyni. Nie zniechęcony postanowił, że mimo to wzniesie świątynię, posługując się wyobraźnią. Przestrzegając pomyślnej pory, zaczął budować swą wewnętrzną świątynię. W tym samym czasie król danego kraju także chciał zbudować świątynię. Ponieważ pieniądze nie były przeszkodą, robota została szybko ukończona. Król wyznaczył czas na przeprowadzenie rytuału Kumbhabisekam. Poosalar Nayanar, który mentalnie zbudował świątynię, również wyznaczył rytuał Kumbhabisekam na ten sam dzień i modlił się do Pana, mówiąc:  “Powinieneś przybyć tego dnia i być ozdobą ołtarza.”
Król poczynił pracochłonne przygotowania do ceremonii. W nocy, przed uroczystym dniem, Pan Sziwa ukazał się królowi we śnie i powiedział:  “Och królu, najpierw udam się na rytuał Kumbhabisekam do Poosalara, dopiero później odwiedzę ciebie.” Król bezzwłocznie obudził się i udał się na poszukiwanie Poosalara, aby mógł on uczestniczyć w uroczystościach. Kiedy jednak dotarł do wsi, nikt nie wiedział, aby budowano świątynię. Po przybyciu do domu Poosalara, zaczął go dokładniej wypytywać. Poosalar powiedział mu, że budował swoją „wewnętrzną” świątynię.  Był ogromnie uradowany, że Pan Sziwa przekazał wiadomość królowi i że zaakceptował jego oddanie.

Taka jest różnica między yagną, rytuałem zewnętrznym, a vidya, wewnętrznym oddaniem, które nasączone jest uczuciem. Wewnętrzna sadhana jest bardziej owocna. Pan Sziwa ujawnił oddanie Poosalara za pośrednictwem króla; tak samo Swami pokazuje teraz całą głębię mego oddania.
Kiedy oddanie, jakie miałam dla Sri Kryszny, zostało przekierowane do Bhagawana Sri Sathya Sai Baby, stało się ono głębsze i nasiliło się. Bhagawan wówczas pobłogosławił mnie hojnie i powiedział mi:  “Ty jesteś Moja Radha. Napisz o wszystkich swoich doświadczeniach w książkach.”

W ten sposób ujawnił On mnie światu dokładnie tak, jak uczynił On z Poosalarem. Jak u Poosalara Nayanara, leżała ukryta we mnie świątynia Premy, którą ofiarowałam  Bhagawanowi, memu ukochanemu Panu, Panu mego serca, Sai Prabhu. On sam pokazuje światu Tego, który połączony jest w mej duszy, On ujawnił Tego, który mieszka w świątyni mego serca.

Byłam w skupieniu pochłonięta Nim. On ujawnił mnie zewnętrznemu światu i pokazał mi, że istnieje coś, co nazywa się światem zewnętrznym. Widząc cierpienie, smutek, choroby, ignorancję i problemy, postanowiłam uczynić coś dla ludzi tego świata. Modliłam się gorąco za wszystkich, uświadamiając sobie, że jedynym sposobem na to, aby wydostać się z cierpienia, jest uwolnienie się z cyklu narodzin i śmierci; wszyscy powinni być obdarzeni wyzwoleniem. Prema powinna rozprzestrzeniać się wszędzie. Cały świat powinien uzyskać świadomość Premy.
Prema powinna wypływać z każdego istnienia. Cechy takie, jak nienawiść, zazdrość i wrogość powinny być usunięte z umysłów wszystkich ludzi; wszyscy powinni być wypełnieni Premą. Nie wystarczy kochać samego Boga; kochajcie wszystkich.

Zostało powiedziane: “Kto może widzieć Pana, kto może widzieć wielkiego Pana bez miłości?” Będziesz miał wizję Pana tylko wtedy, jeżeli będziesz miał miłość i obdarzysz nią wszystkich. Tylko wtedy będziesz świadkiem Kosmicznej Formy Premy.
Istnieje tylko Jeden. Mądrość widzi Jednego w wielu. Słońce jest jedno; promieni jest wiele. Tylko Jeden istnieje we wszystkich; wiedza o tym jest prawdziwą mądrością.
Prawdziwa mądrość wie, że Jeden manifestuje się jako wielu. Widzenie wszystkiego jako Jedno jest Premą. Uczucie, że wszyscy stanowią Jedno, jest Premą. Widzenie Boga we wszystkim i w każdym oraz skupienie się na Jednym jest Premą. Jest to jak odbicie wszystkich promieni słonecznych w Słońcu. Prawdziwy wielbiciel to ten, który widzi Boga we wszystkich rzeczach i zawsze. Poprzez skupienie się na jednej formie Pana nasza miłość staje się Premą. Jnana jest widzeniem ekspansji wszystkiego z Jednego.

Rozdział 11
… „Najpierw powiedziałeś, że poślubisz mnie w erze Prema Sai, a teraz mówisz, że przybędę jako  Prema Sai. Nie chcę tego! Kocham Ciebie...pozwól, że rozstanę się z życiem, wypowiadając te słowa.

Pusta

21 sierpień 2003 r. Medytacja
Swami powiedział, że w następnym życiu przybędę jako  Prema Sai. Płakałam, nie będąc w stanie zrozumieć tego, co On powiedział.
Swami : Twoje uczucia, że chcesz dać wszystkim wyzwolenie, są uczuciami matczynymi; uczynią one ciebie Awatarem. Jesteś przyczyną zstąpienia dwóch Awatarów -  Sathya Sai zstąpił wskutek twoich uczuć  Premy oraz  Premy Sai, który przybędzie w rezultacie twoich matczynych uczuć.
Vasantha : Swami, ja nie przybędę. Chcę doświadczyć tylko Ciebie, przybywając jako kobieta …
Swami : Na pewno doświadczysz Mnie. Nikt przedtem nie prosił o Powszechne Wyzwolenie. Twoje poświęcenie dla całej ludzkości przywiedzie ciebie jako Awatara; dlatego Prema Sai będzie miał formę Szakti. Twoja bezgraniczna Prema staje się bezgraniczną Szakti i przybiera formę Awatara, Awatara Prema Sai.
Vasantha : Swami! Co Ty mówisz? Czy powiedziałeś, że przybędę jako Prema Sai? Jest to dla mnie niemożliwe….Kocham Ciebie!
Swami : Moc twojej pokuty jest tak ogromna.
Vasantha : Zabierz mi wszelkie moce mojej pokuty i uczyń mnie pustą. Opróżnij mnie. Kocham Ciebie. Kocham Cię bardziej niż swoje życie. Chcę tylko doświadczyć Ciebie! Chcę tylko Ciebie, nie chcę niczego innego z wyjątkiem Ciebie. Czy nie możesz mnie zrozumieć? Czy nie potrafisz czuć mej tęsknoty? Och! Dlaczego się narodziłam? Czy jest to przeznaczenie mej Premy?
Swami : Nie płacz. Uspokój się! Ucisz się! Słuchaj tego, co mówię!
Vasantha : Nie mów więcej. Przyjadę do Puttaparthi i oddam swe życie przed Tobą. Moja Prema jest czysta, święta...jest tylko dla Ciebie. Obdarz chwałą Awatara kogoś innego. Daj mi mojego Swamiego! Zwiodłeś mnie w życiu swoją sztuczką, której wymówką jest Powszechne Mukthi; znów masz zamiar mnie oszukać. Przybędę jedynie jako kobieta. Kocham Cię, Swami! Kocham Cię tak bardzo. Najpierw powiedziałeś, że poślubisz mnie w erze Prema Sai, a teraz mówisz, że przybędę jako Prema Sai. Nie chcę tego! Kocham Ciebie. Pozwól, aby życie mnie opuściło w chwili wypowiadania tych słów.
Swami : Dobrze, dobrze! Nie płacz. Nie musisz przybywać jako Prema Sai. Nie płacz.
Vasantha : Swami, zabierz ode mnie wszelkie moce i uczyń mnie pustą.
Swami : Chociaż poprzez swą pokutę zgromadziłaś moc, aby stać się Awatarem, wskutek Premy, którą masz dla Mnie, odmawiasz wszystkiego. Co mam ci dać za twoją Premę?

NIEUSTANNIE PŁAKAŁAM. CHOCIAŻ WSZYSCY PYTALI, o co chodzi, niczego nie powiedziałam. Wszytko jest Jego grą. Całą noc nękały mnie uczucia przygnębienia, lęku i zmartwienia.
“Pragnę być kobietą i poślubić Go. Obdarzyłam hojnie moją Premą Pana, jak  Andal i Radha. W Dwapara Yudze Radha nie była w stanie poślubić swego  Sri Krysznę. W obecnych narodzinach dążyłam do tego, aby poślubić swego Pana Krysznę, ale to się nie stało.
Swami powiedział, że może to się zdarzyć tylko w moich kolejnych narodzinach. A teraz mówi On, że powinnam przybyć jako Prema Sai i wydaje się, że On przybędzie jako kobieta...jak to jest możliwe? Czy oznacza to, że moc mojej pokuty jest zmarnowana, bezużyteczna?”
Myśląc w ten sposób, nadal płakałam.

22 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, jak schodzi  Awatar?
Swami : Moce twojej pokuty są bardzo duże. Muszę ciebie nagrodzić w jakiś sposób. Zgodnie z boskim prawem, yagnie, które ktoś sprawuje, tworzą zasługi. Na przykład: jeżeli ktoś wykonuje pewną liczbę yagni, uzyska zasługę, którą będzie stan Indry. Więcej yagni, nagrodzi go stanem Pana Brahmy. Jedyną nagrodą, jaką mogę ci dać, jest stan Awatara. Każde działanie powoduje reakcję, mogę zatem obdarzyć ciebie tylko tym za twoją Premę.
Vasantha : Wobec tego nie chcę tego. Nie chcę stać się Awatarem.
Swami : Im bardziej odmawiasz, aby stać się Awatarem, tym większa staje się twoja moc. Jak u Ravany, którego głowy odrastały, kiedy tylko Sri Rama ściął je, tak samo moc twojej pokuty wzrasta wraz z poświęceniem.
Vasantha : Co wobec tego mam robić? Zabierz wszystkie moce mojej pokuty i uczyń mnie pustą. Chcę tylko Ciebie, kocham Ciebie, kocham Ciebie. Czy nie czujesz mego bólu?
Swami : Każdy Awatar posiada misję. Celem Sri Ramy było unicestwienie demonów Jego boskim łukiem, Kothandam. Strzały Ramy nigdy nie ominęły celu. Sri Kryszna przybył, aby zniszczyć zło i ustanowić dharmę. Jego bronią była boska czakra, Sudarshana. W obecnej erze dokonamy transformacji wszystkich, bez unicestwienia. Do tego celu potrzebna jest tylko jedna broń, twoja Prema. Ty ją posiadasz, tylko ty możesz jej użyć. Tylko Sri Rama może strzelać strzałami ze Swego boskiego łuku, w ten sam sposób broń  Premy jest tylko z tobą, nikt inny nie może jej użyć. Tylko ty posiadasz niezbędną intensywność Premy, nikt tego nie ma. Dlatego tylko ty możesz inkarnować się jako Prema Sai.
Vasantha : Swami ja niczego nie chcę, niczego nie wiem. Powinnam jedynie przybyć jako Twoja żona. Kocham Ciebie...kocham Ciebie. Nie przybędę jako Awatar.
Swami : Co mam uczynić? Nikt inny nie zasługuje, nikt inny nie ma Premy, którą ty masz. Tylko ty tak hojnie obdarzasz  Premą…
Zgoda, zrobimy jedno. Ofiaruj Mi wszystko, co masz - twoją Premę, prostotę, poświęcenie, czystość, wszystkie swoje cechy.
Vasantha : Swami, daję Ci wszystko, co mam, proszę przyjmij to.
(Ofiarowałam wszystko Swamiemu, wylewając wodę ze swoich rąk do Jego.)
Vasantha : Swami, powiedziałeś, że kiedy daję szakti innym, moje moce zamiast maleć, tylko zwiększają się. Czy moje cechy zmaleją, jeżeli ofiaruję Ci wszystkie?
Swami : Nie. Oddałaś Mi wszystko. Stałaś się pusta. Wypełnię to puste naczynie Swoją Sathyą. Twoje ciało wypełnione jest Sathyą, a w ciele tym, które nazywa się  Sai , są wszystkie twoje uczucia, a teraz Ja przybędę jako Prema Sai.
Vasantha : Swami, teraz jestem bardzo szczęśliwa.
Swami : Och, znowu zrobiłem sztuczkę! Ty jesteś Sathya. Ja jestem w tobie, a ty jesteś we Mnie. Teraz Ja będę pokutował, będę sprawował pokutę Premy. Kryszna stał się Radhą, a  Radha stała się Kryszną. Od teraz ty będziesz funkcjonowała jako Ja na świecie. Stając się tobą, będę sprawował pokutę Premy. Pan Kryszna oświadcza w Bhagavad Gicie:
Yada yada hi dharmasya glanirbhavati bharata
Abhyuththanam adharmasya tadatmanam srujamyaham
Paritranaya sadhunam vinashaya cha dushkrutham
Dharmasamsthapanarthaya sambhavami yuge yuge
„Kiedy tylko zanika Dharma i przeważa  Adharma, manifestuję się. Inkarnuję się w każdej erze, aby ochraniać ludzi prawych, unicestwiać podłych i ustanawiać Dharmę.
Inkarnacje Boga zstępują tylko w ten sposób. Tak samo twoje uczucia narodzą się jako Awatar.

PO WIELU DNIACH NIEUSTANNEGO PŁACZU oraz wewnętrznego niepokoju, powiedziałam o wszystkim Yamini, Eddy`emu, Fredowi, Serenie, Sandy i Nicoli. Wszyscy byli zdumieni. Yamini zapytała, czy mogę poprosić, aby Swami podał przykład, umożliwiający dokładne zrozumienie. Wszyscy byli wypełnieni mieszaniną emocji, lęku, zaskoczenia i obawy. Nie byliśmy w stanie przetrawić ciężaru tematu.

Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, Yamini prosiła o przykład, aby wszyscy mogli zrozumieć.
Swami : Co mogę podać ci jako przykład? Co jest do powiedzenia? Do tej pory nic tego rodzaju się nie wydarzyło. Nie wystąpiło to w przeszłości i również nie wydarzy się w przyszłości. Można podać przykład, jeżeli jest się do czego odwołać. Tu jest Najpotężniejszy Awatar. Jak zstępuje Inkarnacja? Jest to sekret, którego nikt nie zna. Ty piszesz wszystko. W przyszłości badacze podejmą wysiłek, aby dokładniej wyjaśnić to, o czym piszesz.

JAKIE SĄ CECHY I UCZUCIA AWATARA? Ci, którzy są ze mną, obserwują uważnie każdą chwilę odbywającej się podróży Awatara, rozkwitającego w pełni. Kwiat, który jest pączkiem w nocy, w pełni rozkwita do rana. A teraz transformacja od pączka do pełnego rozkwitu będzie obserwowana w najmniejszych szczegółach, każdy płatek otwiera się i rozwija. Wszyscy będą świadkami zmagań Awatara.

Sai Saraswathi oraz rodzina jej brata przyjechała z  Chennai na obchody święta  Kryszna Janmashtami (czyt. dżanmasztami – tłum.). Dzień był pełen uroczystości i Sai Saraswathi wygłosiła przemówienie; opowiedziała ona o rozmowie między Sri Anilem Kumarem a Swamim. Anil Kumar patrzył uważnie na Swamiego; Swami zapytał go:  “Dlaczego patrzysz na Mój brzuch? Jestem w ciąży z Prema Sai.” Swami powiedział to w dniu urodzin  Kryszny. W porannej medytacji Swami powiedział mi, że  Kryszna narodzi się w Radh`dzie. Co za wspaniały dowód! Doskonale zgadza się z oddaniem wszystkich moich mocy Jemu, mocy, które uczynią Go „ciężarnym” i przyniosą Prema Sai. Dowodzi to również, że Swami wypełnia Swoją  Sathyą mnie tak, jak  Swami powiedział, iż  Kryszna narodzi się w Radh`dzie.

Inna rzecz wydarzyła się tego samego dnia, która pokaże wam raz jeszcze, jak Swami dowodzi, że moje słowa są prawdą. Na obchody Janmashtami Eddy szukał obrazka w internecie, aby zamieścić go na ekranie komputera. W tym czasie nie wiedział on, co Swami powiedział mi w  medytacji. Obrazek, który znalazł, miał napis: „Radha i Krishna wymieniają ubiory i doskonale to pasowało do tego, co Swami akurat powiedział: “…. Kryszna stał się Radhą, a Radha stała się  Kryszną…”

Do tej pory nikt nie wiedział, jak zstępuje Awatar; teraz będzie można dowiedzieć się na przykładzie mego życia. Od młodego wieku najpierw walczyłam ze światem zewnętrznym, a potem zaczęłam walkę wewnętrzną, walcząc z umysłem, ego i zmysłami. A teraz, kiedy już moje zmagania zakończyły się, codziennie walczę ze swymi uczuciami do Swamiego. Całe moje życie to intensywna walka i obfite łzy.

Obdarzyłam hojnie Premą mego Pana, nie oczekując żadnych nagród. Nie mogę powiedzieć przez ile cierpień przeszłam, jak wiele płakałam, aby sprawić, że będzie On rozmawiał ze mną i oznajmi, że jestem czysta. W końcu pokazał On wiele dowodów na moją całkowitą i totalną czystość. Poświęciłam wszystko, nie chcąc niczego. Odmówiłam zjednoczenia się ze swoim słodkim Swamim dla dobra Powszechnego Wyzwolenia. Ile walk musiałam stoczyć, aby uzyskać tego Awatara?

Jeżeli ktoś wykonuje sto Aswamedha yagni, uzyskuje pozycję  Indry, władcy niebios; jeżeli ktoś zajmuje tę pozycję sto razy, będzie nagrodzony pozycją Brahmy; w taki oto sposób owoce pokuty są obliczane i przyznawane. Jak można obliczyć, jak wielkiej pokuty potrzeba, aby stać się Awatarem?

W swoich książkach napisałam o swojej pokucie. To, o czym napisałam, jest zaledwie garstką, a to czego nie napisałam, jest rozległym oceanem! Każda chwila, gdy ronię łzy, mój ból oraz cierpienie, gdy pogrążona jestem w myślach o Bogu, staje się jogą. Całe moje życie to yagna, której nie da się oznaczyć granicami. Każda sekunda stała się yagnią! Jak zatem można ją zmierzyć? Ktoś może wykonać sto lub tysiąc yagni, ale jak można oszacować jogę, która trwa w każdej sekundzie?
To, co napisałam w swoich pamiętnikach i książkach, to jedynie mała miarka uczuć, które powstają we mnie w każdej sekundzie. Tylko Bhagawan o tym wie; nikt inny nie może wiedzieć, czuć ani zmierzyć.

24 sierpień 2003 r. Medytacja poranna  
Vasantha : Swami, było wiele Chatur (czyt. czatur, czterech – tłum.) yug, które przybyły i minęły. Rama i Kryszna przybywali już wiele razy. Powiedz mi, jak Awatarzy zstępują.
Swami : Awatarzy przybywają, aby ustanowić  Dharmę. Rama i Kryszna również zstąpili w tym celu. Przykład: Kiedyś kobieta, która nazywała się Vedavati, sprawowała pokutę, aby poślubić Boga. W tym czasie Ravana zapragnął jej i próbował zmusić ją, aby zaakceptowała jego starania. Ponieważ jej pokuta została w taki sposób zakłócona, kobieta zakończyła życie w ogniu. Ta sama Vedavati narodziła się znów jako  Sita i uzyskała  Sri Ramę. Stała się ona przyczyną zniszczenia Ravany.

SPÓJRZMY TERAZ DOKŁADNIEJ NA TO, CO SWAMI POWIEDZIAŁ. Vedavati sprawowała surową pokutę, aby uzyskać Pana. Ponieważ Ravana zapragnął jej, czuła ona, że jej ciało nie jest czyste i że nie może już być ofiarowane Panu. Stąd oddała życie, rzucając się w ogień. Przypomniał mi się wiersz Andal…

Lis wącha święte pożywienie, które ma być ofiarą  yagni
w lesie.
Pożywienie takie staje się niegodne ofiary…
Nawet samo wymówienie mego imienia o ślubie ze zwykłym mężczyzną spowoduje, że opuszczę to ciało…

Andal mówi tu, że będzie ona nieczystą ofiarą dla Pana, jeżeli ktoś tylko pomyśli o niej w kontekście ślubu; ona zrezygnuje z życia, jeżeli jej imię wymienione zostanie w związku ze ślubem ze zwykłym człowiekiem.
Vedavati miała te same uczucia, co Andal, dlatego porzuciła swe ciało, którego zapragnął Ravana.

Jedynie te osoby, które posiadają tak silną beznamiętność, jak Andal i Vedavati, mogą poślubić Pana. Pokuta Vedavati, aby poślubić Boga, została zakłócona przez złe projekty Ravany; los wówczas zdecydował, że Vedavati stanie się przyczyną jego śmierci. Stąd też stało się istotne dla Sri Ramy, aby zstąpić jako  Awatar. Musiał On przybyć, aby obdarzyć ją owocem pokuty, poślubiając ją w formie  Sity i zabijając  Ravanę, który był przyczyną jej śmierci (w poprzednim życiu, jako Vedavati – tłum.). Obie (Vedavati i Sita – tłum.) były powodem zstąpienia Awatara Ramy. Pokuta Vedavati oraz złe pragnienia Ravany działały razem i sprowadziły Awatara na Ziemię.

Mój stan jest jednak inny. Ja też dążyłam do tego, aby poślubić mego Pana, jak Andal i Vedavati. Każdą chwilę swego życia przekształciłam w pokutę, aby osiągnąć cel; żyłam tylko dla Boga. Dlaczego odbył się mój zwyczajny ślub? Ciało, które powinno było zostać ofiarowane Bogu, było dane temu, którego poślubiłam i nie było już tak czyste, jak ciało Andal i Vedavati. Jedynie Swami wie, jaki ból sprawiła mi ta myśl.

W życiu Vedavati istnieje zasadnicza rzecz negatywna. Ponieważ pragnął jej ktoś inny, nie mogła ona poślubić swego Pana, zrezygnowała więc z życia. Asury nękały wielu, stąd też należało położyć kres ich złym metodom. Sri Rama zstąpił dla tych dwóch powodów: aby poślubić Sitę, która była wcześniej
Vedavati oraz zniszczyć demona Ravanę, jak również inne asury.

Moje życie zatem bardzo się różni. Na przestrzeni mego całego życia to, co jest pozytywne, uwypukla wszystko! Widzicie tylko transformację bez jakiejkolwiek destrukcji. Jak odbywa się ta transformacja? Ronię łzy dla dobra świata, płaczę, że powinno być Powszechne Wyzwolenie. Łzy te spowodują Zstąpienie Awatara  Prema Sai. Kiedy matka obdarza swoją miłością, nie czyni ona różnicy między dzieckiem dobrym i złym; oboje kocha jednakowo. Mimo iż dziecko mogło popełnić błąd, ona nadal się modli: “Och Panie! Jest to moje dziecko. Proszę, dokonaj jego transformacji.” Stosuje ona wiele wyrzeczeń, chodząc od świątyni do świątyni w imię dobra dziecka.

W taki sam sposób wszyscy ludzie na świecie są moimi dziećmi. Modlę się do Swamiego: “Niezależnie od tego, czy są oni dobrzy, czy źli, daj im wyzwolenie. Wszelką moc, którą zdobyłam wskutek pokuty, zabierz.”
Dlatego Swami zabrał mi wszelkie moce. Te z kolei przyjmą formę Prema Sai. Matka nie będzie jadła, kiedy jej dziecko zachoruje. Tak samo złożyłam przyrzeczenie, że nie będę radowała się błogością  Mukthi, póki wszyscy nie zostaną wyzwoleni. Te matczyne uczucia przyjmą formę Prema Sai. Awatar nigdy nie zstąpi w taki sposób. Nie kontrolowane szaleństwo, aby uzyskać Boga, matczyne poświęcenie, które zmusza mnie do tego, aby usunąć karmę dzieci, przyjmie formę Awatara Maha Szakti.

Vasantha : Swami, czy oznacza to, że same myśli sprowadzają Awatarów?
Swami : Tak. O narodzinach zwykłego człowieka decyduje pragnienie, to, co się lubi i nie lubi. Staje się to samskarą, głębokimi wrażeniami. Twoje usilne myśli i uczucia stworzą Awatara. Uczucia osoby indywidualnej decydują o jego kolejnych narodzinach, a głębia twoich uczuć czyni z ciebie Awatara. Intensywna Prema Radhy do Sri Kryszny stała się głębokim wrażeniem oraz Awatarem Sathya Sai. Teraz Radha i Kryszna przybyli znów, aby zredukować skutki Kali Yugi. Podjęłaś surową pokutę na rzecz Powszechnego Wyzwolenia. Twoja pokuta o Powszechne Wyzwolenie, twoje poświęcenie, współczucie oraz determinacja, aby zapewnić wolność dla wszystkich, stają się Awatarem. Silne myśli tworzą Awatarów. Poprzez sprawowanie yagni, można uzyskać zasługę, aby być Panem Indrą, jeszcze większa pokuta daje stan Brahmy. W ten sam sposób intensywne, wewnętrzne wyrzeczenia, które stosowałaś, stają się Awatarem. Yagnie są rytuałem zewnętrznym; ty zaś sprawowałaś wewnętrzną pokutę, wewnętrzny rytuał, yagnię uczuć. Zwyczajne samskary prowadzą do zwyczajnych narodzin. Twoje czyste wrażenia i uczucia tworzą Awatarów.
Ci sami Awatarzy schodzą stale. Jednakże Shirdi Sai, Sathya Sai oraz Prema Sai nigdy przedtem nie zstąpili i nigdy już nie zstąpią ponownie. Ty jesteś powodem zstąpienia Awatara Sathya Sai oraz Awatara Prema Sai.

MYŚLI NASZE STAJĄ SIĘ WRAŻENIAMI i decydują o naszych następnych narodzinach. Kiedy osoba indywidualna jest przebudzona na wrodzoną boskość, zaczyna dokonywać swojej transformacji, zaczyna mieć bardziej czyste i wzniosłe myśli. Kiedy wznosimy się coraz wyżej w sadhanie, przychodzi urzeczywistnienie. Myśli te są silnym wrażeniem, które stają się Awatarem.

Poeta Bharathiyar śpiewa:

Muszę mieć silne postanowienie
Muszę wypowiadać słowa słodyczy
Muszę dobre myśli mieć
Muszę uzyskać tego, który najbliższy mi jest.

Co znaczy „najbliższy? Myśląc kategoriami tego świata uważamy, że znaczy to mąż, żona, dziecko, dom, własność, szczęście itd. Nie! Wszystko to jest czasowe, zniszczalne. Tym, który jest najbliższy naszemu sercu, jest Bóg. Jest On Jeden wieczny i niezniszczalny. Co należałoby zrobić, aby przywieść Go do naszych rąk? Musimy posiadać ogromną siłę umysłu, aby osiągnąć Go. Powinniśmy wypowiadać jedynie miłe słowa; nigdy nie należy wypowiadać niczego, co jest szorstkie albo raniące, ponieważ może to być przyczyną naszych kolejnych narodzin. Nasze myśli zawsze powinny być dobre. Ani jedna zła myśl nie powinna wejść w nasz umysł; nasze stałe myśli powinny być tylko o Bogu. Żadna inna myśl nie powinna wchodzić w nasz umysł. Jeżeli będziemy tak postępowali, będzie można uzyskać Boga.
n n n n
Pewnego dnia wszyscy dyskutowaliśmy o Awatarze Prema Sai i ktoś zapytał, jakie będę miała wtedy imię. Powiedziałam, że Swami mówił, iż moim imieniem będzie  Prema. A jaki będzie mój adres?
Prema Sai
c/o Prema Sai
Powiedziałam, że listy moje będą adresowane w taki sposób. Wszyscy śmialiśmy się radośnie.

Później w medytacji…
Vasantha : Kocham Ciebie Swami. Jak bardzo kocham Ciebie?
Swami : Zawsze zadajesz Mi to samo pytanie. Obdarzasz Mnie miłością do zakresu stania się Awatarem. Możesz przybyć jako Awatar i także jako  Brahma. Twoja Prema jest tak potężna. Twoja Prema uczyniła Swamego Boga twoim adresem. Powiedziałaś: „c/o Prema Sai‟ (c/o – mieszkający – tłum.). Jest to „mieszkający Bóg dla każdego; wszyscy są objęci troską Boga. W twoim przypadku jest tak dosłownie. Powiedziałem, że cuda są Moją wizytówką, ale Ja Sam stałem się twoją wizytówką. Dlatego twoje życie jest przykładem tego, jak wysoko można zajść Premą.

CUDA SWAMIEGO DZIEJĄ SIĘ W WIELU DOMACH. Tworzy się tam vibuthi, kumkum, szafran indyjski oraz małe figurki, co jest chwałą Bhagawana. Każdy dom gromadzi małą grupę wielbicieli, przyjmując cuda danego domu, ale nie innego.
Na czym polega to szaleństwo? Chwała Swamiego jest wszędzie. Odwiedzanie domów, gdzie dzieją się cuda, jest jak zbieranie wizytówek. Jaki jest pożytek  z gromadzenia wizytówek i trzymania ich tylko w swoich kieszeniach? Musimy zaskarbić sobie miłość tego, kto rozdaje wizytówki. Napisałam o tym szczegółowo w swoim komentarzu do Upaniszady Eshavasya  i to w tym czasie Swami powiedział, że On Sam jest moją wizytówką.
Och! Co za cudowna prawda.
Swami : Twoje życie jest przykładem, który pokazuje, co można osiągnąć czystą, skoncentrowaną Premą i jak dalece Prema może ogarnąć wielbiciela.
Vasantha : Swami, kiedy ludzie będą pisać do mnie listy w okresie Prema Sai, będą adresować c/o Prema Sai. Jakież to ogromne szczęście!
Swami :Tak! Ile listów napisałaś do Mnie? Jak bardzo tęskniłaś, oczekując odpowiedzi przynajmniej na jeden list? W kolejnych narodzinach otrzymasz listy z Moim imieniem i adresem.

PRZED DWUDZIESTOMA PIĘCIOMA LATY MIAŁAM ZWYCZAJ PISANIA LISTU DO SWAMIEGO codziennie. Pisałam wszystko do Niego w notesie. Wciąż mam niektóre z tych notesów. W tamtym czasie tęskniłam do tego, aby On odpowiedział. Po pewnym czasie pisywałam do niego 23-go każdego miesiąca (moje i Swamiego urodziny są 23-go). Nigdy nie dostałam odpowiedzi.
Wszystkie książki, które piszę, są listami do Swamiego. W taki sposób wylewam miłość swoją do Niego. Nie przejmuję się tym, czy ludzie czytają książki, czy  nie, pisuję je tylko jako przekazy dla Swamiego.
Jaką wielką odpowiedź otrzymałam od Niego na wszystkie swoje listy. Owocem mojego pisania jest, że stałam się mieszkającą z Nim w okresie Prema Sai. Na jak wiele sposobów Swami obdarzy Swoją miłością? Byłam bardzo zdziwiona.
n n n n
Promocją w towarzystwie nagradzanym jest się zgodnie z doświadczeniem i talentem. Ktoś, kto zostaje urzędnikiem, zawansuje na kierownika, potem na szefa działu, a na koniec na dyrektora naczelnego; w ten sposób otrzymuje wiele awansów. Ta sama rzecz zdarzyła się w moim życiu duchowym. Kiedy następował postęp w sadhanie, był postęp w nagrodach. Durga, Szakti, Mahalakszmi, i na koniec  Bhagawan obdarzył mnie stanem  Awatara. Jest to szczyt sadhany, najwyższy awans. Odmówiłam wszystkiego; wszystko, czego potrzebuję, to Bhagawan Sri Sathya Sai Baba, który jest Duszą Pierwotną. Jest On dla mnie wszystkim.

18 wrzesień 2003 r.
Rozmawiałam na satsangu z wielbicielami, którzy przyjechali z Kanady. Powiedziałam im, co mówił Swami o tym, aby uczynić mnie pustą. Ktoś zapytał: “Jak się czułaś, kiedy stałaś się pusta?” Natychmiast odpowiedziałam: “Zawsze jestem pusta, zawsze czuję, że jestem pusta. Nie mam niczego.” Zapytałam o to Swamiego w medytacji  21-go września, a On powiedział:  
Kiedy jako Radha ujrzałaś Krysznę po raz pierwszy, niczego nie było w twoim umyśle z wyjątkiem Kryszny. Od tamtego dnia aż do tej chwili niczego nie ma w twoim umyśle. Ty jesteś pusta. Ty nie jesteś świadoma tego, że jesteś pusta i nikt inny na świecie też nie jest tego świadomy. Wszystko to się zdarzyło po to, aby inni rozumieli, jak dalece ktoś może dojść na ścieżce sadhany. Jest to po to, aby świat wiedział.”

Moje życie pokazuje, jak wiele przeszkód trzeba pokonać, stosując nieustanną  sadhanę. Najpierw przebudzona jeeva (czyt. dżiwa – dusza indywidualna – tłum.) musi przezwyciężyć iluzję świata; idąc coraz wyżej w sadhanie, stanie ona w obliczu coraz większej  mayi (iluzji – tłum.). W porównaniu z mayą, która istnieje w świecie duchowym,   maya tego świata jest prosta i łatwa.
Może trudno zrozumieć, że owe moce siddhi i szakti to też  maya, ale musimy wznieść się ponad nie i kontynuować naszą sadhanę. Wówczas Sam Pan stworzy mayę. W moim przypadku ofiarował mi On stany Mahalakszmi,  Durgi, Szakti. Odmówiłam przyjęcia ich i powiedziałam, że są to zwykłe stanowiska i tytuły. Wciąż wspinałam się coraz wyżej w swej sadhanie i  Bhagawan powiedział mi:  “Teraz jesteś Awatarem.” Odmówiłam tego również mówiąc, że nie przybędę jako Awatar.

Jakiś czas temu Swami powiedział mi, że narodzę się ponownie jako żona  Prema Sai. Odmówiłam i powiedziałam: “Och, znowu się narodzę, wyjdę za mąż i będę miała dzieci; będę złapana w cykl narodzin i śmierci! Nie chcę!”

Swami następnie powiedział mi: “Nie są to karmiczne narodziny; jest to wskutek Mej woli. Musisz przybyć; musisz przybyć jako żona Prema Sai.” W ten sposób przekonał On mnie, abym przybyła. Z kolei powiedział mi On, że wskutek mocy mej pokuty będę musiała przybyć jako Prema Sai, a ja błagałam Go: “Proszę Swami, nie! Chcę przybyć tylko jako Twoja żona.” Odmawiałam przybycia jako Awatar. Wówczas Swami sprawił, że oddałam wszelką swoją  Premę, poświęcenie, uczucia matczyne i czystość....wszystko poszło do Niego. Czyniąc mnie pustą, wypełnił mnie On Swoją  Sathyą.

Naszym jedynym celem jest uzyskanie Boga, aby urzeczywistnić Prawdę. Musimy wszystko odrzucić, co staje na drodze, aby to osiągnąć. Wszystkie opisane zdarzenia, mające miejsce w moim życiu, są przykładem dla świata. Ofiarowałam siebie Jemu całkowicie, każda moja część skupiona była tylko na Nim. Jest to jedyny powód, dla którego urzeczywistniłam Sathyę. Droga do Prawdy jest bardzo trudna. Ile przeszkód musiałam pokonać? Swami czyni lile, aby świat się dowiedział, że jestem pusta i że zawsze taka byłam.
Przykład:  Maureen i Diane przyjechały z Australii i przebywały z nami przez kilka dni. Diane pokazała mi fotografię i poprosiła, abym pobłogosławiła ją. Była na niej Diane, jej mąż i jeszcze jakaś pani. Zapytałam, czy ta druga pani to córka Diane. Natychmiast odparła: “Amma, jest to Maureen. Nie poznajesz jej?”

Maureen powiedziała: “Amma! Czy nie widzisz, że to ja?” Zrobiło mi się smutno, że nie poznałam Maureen na zdjęciu, które zrobiono zaledwie przed trzema miesiącami! Jak to możliwe? To dlatego, że nie ma wrażeń w moim umyśle. Gdyby były wrażenia, mogłabym pamiętać. Jest to stan kogoś, kto jest pusty. Nie mam w umyśle innych wrażeń prócz Swamiego. Jest to mój stan od czasów Radhy i będzie on taki sam w czasach  Prema Sai.


Rozdział 12
… „Wszyscy na świecie powinni narodzić się jako moje dzieci. Powinny one narodzić się nam obojgu. Daj mi tę łaskę. Czy moje łzy nie topią Twego serca?

Vishwagarbha

27 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, kocham Ciebie. Chcę Ciebie. Powiedziałeś, że zabrałeś ode mnie wszystko, a mimo to nie jestem w stanie tego znieść.
Swami : Nie płacz...nie możesz przestać Mnie kochać? Czy możesz przestać oddychać? Prema jest twoją prawdziwą naturą!
Vasantha : Swami, wczoraj Sandy i Nicola zapytały mnie, czy będą mogły wrócić w erze  Prema Sai. Daj mi dziesięcioro aszramitów jako moje dzieci... Nie, Swami! Wszyscy na świecie powinni urodzić się jako moje dzieci. Powinny ona narodzić się nam obojgu. Daj mi tę łaskę. Czy moje łzy nie topią Twego serca?
Swami : Nie płacz. Spójrz na Mnie. Wszyscy twoimi dziećmi. Ty jesteś Prakrithi, stworzenie; ty jesteś Matką wszystkich. Dlatego doświadczasz tych silnych emocji i uczuć.
Vasantha : Nie wiem o tym wszystkim. Wiem tylko, że wszyscy powinni narodzić się nam! Wszyscy powinni stać się naszymi dziećmi.
Swami : Jest to twoja prawdziwa natura. Przybyliśmy tu tylko po to. Wszystkich przyprowadzimy do nas jako nasze dzieci.
Vasantha : Swami! Oddaj mi moje dzieci…chcę je.
Swami : Na pewno dam ci; nie płacz. Twoja pokuta i łzy posiadają moc przyciągania całego świata.
Vasantha : Oddałam Ci wszystkie matczyne uczucia, ale wciąż trzęsą mną one, dlaczego nie jestem w stanie tego znieść?
Swami : Im więcej wody wybiera się ze studni, tym bardziej ona tryska. Chociaż podporządkowałaś wszelkie uczucia Mnie, wyłania się więcej uczuć. Zaprowadzi to świat do transformacji. Kiedy przybędziemy znów w okresie Prema Sai, narodzi się nam jedno dziecko, syn, który będzie reprezentował wszystkich ludzi świata. Nie płacz. Bądź spokojna, połóż się na jakiś czas.

MEDYTOWAŁAM PRZEZ DŁUGI CZAS, stale płacząc. Aszramici pytali mnie, co Swami powiedział. Nadal płacząc, powiedziałam o wszystkim. Nie byłam w stanie kontrolować swoich uczuć: “Wszyscy są moimi dziećmi, dlaczego one nie przychodzą do swojej matki? Schwytane są przez iluzję, nie wiedzą, kim są ich prawdziwi rodzice.”
… „Matka i Ojciec stoją nad brzegiem. Dzieci, które im się urodziły, cierpią w oceanie życia tego świata. Matka czeka, jej ręce wyciągnięte są ku nim, gotowe pomóc wydostać się z morza Samsara, ale uderzanie fal zatapia dźwięk jej wołania. Nie patrząc na brzeg, pozostają schwytane przez cykl narodzin i śmierci. Patrzenie na cierpienie dzieci powoduje ogromny ból serca Matki…
Tak lamentowałam, matczyne uczucia i uczucia Premy dręczyły mnie.
28 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami! Swami! Wszyscy na tym świecie są moimi dziećmi. Powinny one wejść w mój brzuch; powinny one być ochronione przed niebezpieczeństwami świata. Proszę, Swami! Proszę, daj mi moje dzieci! Nie! Nie! Nie w moim brzuchu, będę nosiła je w swoim łonie; tylko wtedy otrzymają one pokarm, który spożywam, wodę, którą piję oraz nektar  Sai, którym się raduję. Nektar Sai, który piję, powinien zmieszać się z ich ciałem.  Tylko jeżeli będę je trzymała w swoim łonie, wszystko to się stanie.

Ujawniłeś kosmiczną formę Czasu Arjunie i pokazałeś, jak wszyscy są miażdżeni w Twoich ustach. W ten sam sposób ja powinnam przyjąć formę kosmiczną. Wszyscy powinni przyjść do mego brzucha. Daj mi ręce Kavandan, usta na brzuchu, abym mogła wszystkie (dzieci – tłum.) zebrać i wprowadzić w siebie. Nie powinny one jeść żadnego innego pożywienia prócz tego, które ja spożywam. Wszyscy powinni rozkoszować się nektarem Sai, który piję. Napoję wszystkich nektarem Sai. Kiedy dzieci moje wyłonią się, będą jak Mędrzec Suka. Z chwilą, kiedy się urodzą, będą wołały: „Sai, Sai. Powinny one myśleć tylko o Sai.
Swami : Upaniszady wspominają o zasadzie, zwanej  Upasadam. Teraz piszesz o tej samej upasadam; jedzenie, picie i doświadczanie Boga we wszystkim. Nauki Upaniszad nie pasują do twojego, nowego wyjaśnienia. Wyrzuć te nauki! Ty tworzysz nową Upaniszadę.
Powiedziałaś, że nie chcesz być Awatarem i inkarnować się jako Prema Sai. Jednocześnie twoje uczucia i łzy budują moce, które są niezbędne dla Awatara. Mimo że odmawiasz tych wszelkich mocy, natura twoja ujawni, że jesteś Awatarem. Już czczą ciebie jako Awatara. Będą cię wychwalać jako Sai Sszakti, wielką inkarnację Szakti. Twoje matczyne uczucia to Padma bushanam (czyt. buszanam – tłum.), znak twojej Premy. Chcesz wszystkich nakarmić swoim własnym pożywieniem. Twoja Padma bushanam wskazuje na to. Jest to naczynie nektaru; pijąc nektar z tego naczynia, wszyscy uzyskają wyzwolenie. Powiedziałem ci, abyś napisała o tym, wyjaśniając, czym jest Amrit kailash (czyt. kailasz – tłum.) (Symbol Wyzwolenia na fladze Mukthi Nilayam). Nakarmisz wszystkich swoim nektarem poprzez matczyne uczucia. Nie płacz. Bądź spokojna.
Vasantha : Swami, daj mi moje dzieci, daj mi je.
Swami : Przybyliśmy tylko dla tego zadania. Na pewno przybędą one do nas. Czy ktokolwiek na tym świecie płakał, prosząc o to? Nikt nie narodził się taki, jak ty. Świat ten zostanie odkupiony dzięki tobie.

(Padma bushanam była znakiem lewej strony klatki piersiowej  Radhy, symbolizującym uczucia Premy  Radhy. W ostatnich chwilach jej życia Sri Kryszna poprosił, aby dała Mu wszystko i ona tak uczyniła. Swami powiedział, że stałam się znakiem na dłoni prawej ręki Kryszny. Swami mówi, że moje ciało jest tym samym naczyniem nektaru.)

KIEDY NAPISAŁAM „WYZWOLENIE TUTAJ TERAZ NATYCHMIAST!”, cz. 3, Swami powiedział mi, abym narysowała dzban lekko przechylony, z wylewającymi się trzema kroplami nektaru, napisanymi w języku tamilskim:  Mu K Thi. To samo widać na naszej fladze i na logo Aszramu. Słowa „Mukthi od Szaktinapisane są wokół dzbana. Wszystko to uczyniono stosownie do instrukcji Swamiego. Dopiero teraz rozumiem, dlaczego…

Swami powiedział:
„Ty jesteś Szakti. Ty masz dzban nektaru i karmisz nim wszystkie swoje dzieci. Otrzymasz Mukthi od tej Szakti.”

MĘDRZEC SUKA ODMÓWIŁ WYJŚCIA Z ŁONA SWEJ MATKI  mówiąc, że schwyci go maya. Kiedy ojciec przekonał go, aby wyszedł, on natychmiast pobiegł do lasu, krzycząc: „Bóg! Bóg! On urodził się jako człowiek mądrości i dążył tylko do uzyskania Boga. W taki sam sposób płakałam, prosząc Swamiego, aby wszyscy narodzili się jak  Suka, pragnąc tylko Boga i dążąc do uzyskania Go. Każdy powinien mieć silną beznamiętność i wiedzieć, że wszystko inne to iluzja.

Jak zaczyna istnieć stworzenie? Dusza Pierwotna istnieje Sama. Z chwilą, gdy zapragnie stwarzania, dzieli siebie Ona na Puruszę i Prakrithi, męski i żeński aspekt Boga. Jedno i drugie to Sathya, są dwiema stronami tej samej monety. Purusza jest Ojcem, a  Prakrithi – Matką. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna mówi:
„Moja pierwotna Materia,  Prakrithi znana jako wielki  Brahma, jest łonem wszelkich stworzeń; w łonie tym Ja umieszczam nasienie życia. Narodziny wszelkich stworzeń biorą się z połączenia Materii i Ducha.
Wszystkie żywe stworzenia rodzą się z Puruszy i  Prakrithi. Prakrithi nazywana jest również  Moola (czyt. mula – tłum.) Prakrithi lub Mahamaya. Tym, którzy otrzymują jej łaskę, ujawni się ona i uwolni ich z pęt mayi. Ci, którzy rozumieją zasadę Prakrithi, mogą żyć w błogości, ci zaś, którzy nie rozumieją, cierpią w nieszczęściu.

Najpierw musimy uchwycić się Boga. Nasza miłość do Niego powinna rozrastać się i sprawić, że uświadomimy sobie, iż cały świat jest tylko Jego formą. Nie powinniśmy oddzielać świata od Boga. Ci, którzy widzą świat jako Jedno, otrzymają wyzwolenie tutaj, natychmiast. Stworzenie jest kompletne i całkowite. Jest ono Bogiem. Nie powinniśmy oddzielać go od Boga. A my co robimy? Budujemy płoty i mówimy, że to jest moje i dzielimy ten piękny świat. Dzielimy na moją żonę, moje dzieci, mój kraj, moja ziemia, moja własność. W ten sposób dzielimy wszystko na małe kawałki, budujemy mury i płoty, mówiąc: „Moje, moje, moje! Traci się błogość i jesteście schwytani w pułapkę przywiązania, łakomstwo, złość i pragnienie.

Powinniśmy wykonywać nasze obowiązki z uczuciem, że nic nie należy do nas; wszystko jest Boga. Należałoby czuć: “Wykonuję jedynie swoje obowiązki, nic nie należy do mnie. Nie mam prawa do nikogo, ani do niczego.” Wówczas otrzymamy spokój, radość, mądrość oraz zainteresowanie wszystkim, co robimy. Jest to imperium Pana, jak możemy je dzielić? Jak możemy je oddzielać?
Przykład:
Jest potężny władca, który mieszka w pałacu. Ma tam wielu pracowników, ministrów, doradców politycznych, administratorów oraz ludzi odpowiedzialnych za kontakty publiczne, ludzi służących mu. Każdy ma inną pracę i oczekuje się, że wszyscy będą wykonywali swe obowiązki prawidłowo. Wszyscy otrzymują zapłatę stosownie do pracy, jaką wykonują. Czy któryś z pracowników może powiedzieć: “To jest moje, tamto jest moje?” Czy mogą oni rościć prawo do czegoś? Gdyby tak postępowali, zostaliby ukarani.
W ten sam sposób wszechświat należy do Cesarza nad Cesarzami. Jeżeli będziemy wykonywać nasze obowiązki tak, jak powinniśmy, otrzymamy odpowiednią zapłatę. Jeżeli zaskarbimy sobie Jego bliskość i miłość, uszczęśliwiając Go, obdarzy On nas wielką nagrodą, Mukthi. Jeśli zamiast tego będziemy rościć prawo do własności i gromadzić własność, która należy do Króla, jeżeli zaczniemy sami ustanawiać prawa i angażować się we własny interes, zostaniemy ukarani powrotem do oceanu życia na tym świecie. Aby żyć na tym świecie, jak należy, potrzebujemy rozumieć prawidłowo zasadę Prakrithi.

Purusza i Prakrithi
Przez wiele wieków świat czcił Boga jako Puruszę i nie uwzględniał Prakrithi, aspektu stwórczego. Nikt nie myślał o uniwersum, o drugiej stronie Boga. Jednakże Awatar Sai sprawia, że ludzie poznają  Prakrithi.
Czytanie i rozumienie pism świętych to jedna rzecz, ale życie dokładnie według nich to druga rzecz. Można odnieść korzyści i otrzymać prawdziwą mądrość, tylko jeżeli wiedza stosowana jest w praktyce. W tym współczesnym świecie przeprowadza się eksperymenty w laboratoriach, aby zrozumieć zasady naukowe. Poprzez demonstrację otrzymuje się upragnioną wiedzę. Swami i ja narodziliśmy się, aby zademonstrować zasadę Purusza Prakrithi. Dlatego uczucia matczyne wypływają ze mnie. Żyłam tylko dla Boga i jak szalona myślałam o poślubieniu Go. Moja skoncentrowana Prema przemieniła się w nieustające pragnienie Pana. Po sprawowaniu surowej pokuty przez sześćdziesiąt lat, Swami sprawił, że zdjęłam swoją  mangalyę i nosiłam nową, którą On Sam pobłogosławił Swoim boskim dotknięciem na darszanie w  Whitefield. Następnie wezwał mnie On do Jaskini Vashista  i spowodował, że połączyłam się z Nim. Po czym stosowałam nieustanną sadhanę, pragnąc oczyścić fizyczne ciało i ofiarować Mu je.
W dniu 27-go kwietnia 2003 r. moje fizyczne ciało stało się ofiarą dla Niego, kiedy wezwał mnie On do  Brindavan w północnych Indiach. To silne pragnienie towarzyszyło mi od najwcześniejszych lat i jest częścią celu mego życia; drugim (celem – tłum.) jest Powszechne Wyzwolenie.

Swami obdarzył mnie stanem Jeevan Muktha, a ja odmówiłam mówiąc, że nie mogę radować się błogością  Mukthi póki cały świat nie otrzyma wyzwolenia. Nieustanny płacz stał się moją pokutą, aby uwolnić ludzi od bólu i cierpień życia na świecie. Jednakże moje uczucia Premy zostały przejęte przez uczucia matczyne, gdy modliłam się bezustannie, codziennie o Powszechne Wyzwolenie. Swami następnie powiedział, że narodzi się  Sathya Yuga i że wszyscy uzyskają  Mukthi.

Upaniszada mówi:
„Matka jest jedną częścią, ojciec jest drugą, a dziecko tworzy środek.
Rodzice odpowiedzialni są za stworzenie dziecka. Dziecko odżywiane jest w łonie krwią matki. Po narodzinach mleko matki odżywia dziecko. W ten sposób cechy  matki przekazywane są dziecku. Dlatego rodzice mówią nam, aby czytać, patrzeć i słuchać tylko dobrych rzeczy w okresie ciąży.
Będąc w łonie matki, Prahalada, syn  Hiranyakasipu słuchał Upadesh, które jego matka otrzymała od Mędrca Narady. To dlatego urodził się jako wielki wielbiciel Pana.
Lava i Kusha słuchali nauk i opowieści Mędrca Valmiki, wciąż będąc w łonie matki, Sity. Arjuna miał zwyczaj opowiadać Subhadrze o sztuce prowadzenia wojny, gdy była w ciąży z  Abhimanyu. Zatem Abhimanyu wyrósł na znawcę sztuki wojennej.

Na tych przykładach widzimy, jak cechy dziecka podobne są do cech wchłoniętych przez matkę. Dlatego matka trzyma siebie i swoje otoczenie tak czyste, jak to tylko możliwe dla dobra dziecka, poświęcając wszelkie swoje pragnienia. Podczas ciąży przyszła matka cierpi z powodu mdłości
fizycznego dyskomfortu, boleści i bólu. W trakcie porodu również doświadcza silnego bólu i cierpienia. Tamilskie przysłowie powiada: „Narodziła się na nowo, miała bezpieczny poród! Urodzenie dziecka to jak nowe narodziny dla matki. Ona wychowuje dziecko, wlewajac weń swoje życie.
n n n n
Nicola zrobiła mi zdjęcie, kiedy pojechaliśmy do wodospadów Coutralam. Kiedy wróciliśmy do aszramu, w czasie gdy pisałam ten rozdział, zauważyliśmy, że światło pojawiło się na moim brzuchu na fotografii. Jaki to cudowny dowód na siłę uczuć.

Rozdział 13
… „Sathya jest tym, czym jest Sathya

Sathya

25 sierpień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, powiedziałeś mi, że wypełniłeś mnie Swoją Sathyą. Proszę, powiedz mi więcej, nie zrozumiałam.
Swami : Sathya jest Jedną Absolutną Prawdą, Parabrahman. Jak powiedziałaś, Brahma, Wisznu i Sziwa są stanowiskami. Sziwa symbolizuje gunę tamasową, Brahma symbolizuje gunę radżasową, a Wisznu symbolizuje gunę satwiczną. Ponad tym istnieje stan gunatitha, ponad trzema gunami. Jest to Parabrahman, Sathya. Sathya jest tym, czym jest  Sathya; Prawda jest tym, czym jest Prawda. Ludzie widzą Boga jako Brahma, Wisznu albo Sziwę, zależnie od swej natury. Sathya jest Jedno; kiedy schodzi w formie człowieka, nazywany jest różnymi imionami. Ty teraz stałaś się Sathya. Poświęcenie, które odmawia przyjęcia stanu Awatara, staje się Sathyą.

TERAZ PRZYJRZYJMY SIĘ BLIŻEJ temu, co Swami powiedział. Cechy satwiczne, radżasowe i tamasowe, kiedy przypisane bogom, nie są takie same, jak u człowieka. Na najwyższym poziomie manifestują się one w inny sposób.
Spójrzmy, jak?

 Brahma –Tworzenie – Radżas
Wisznu – Podtrzymywanie – Sathwa
Sziwa – Destrukcja – Tamas
Cecha tamasowa dotyczy destrukcyjnego działania Pana Sziwy; u Brahmy cecha radżasowa wskazuje na odpowiedzialność za stwarzanie, a u Wisznu cecha satwiczna manifestuje się jako ochrona i podtrzymywanie życia. Jednakże tylko całkowity Parabrahman jest Prawdą. W rozumieniu tego świata, wspomniane trzy cechy manifestują się w człowieku w różny sposób. Człowiek, który posiada tamasową naturę, będzie leniwy i ospały; osoba o cechach radżasowych będzie bardzo dynamiczna, będąc tu i tam przez cały czas. Ten, kto ma naturę satwiczną, będzie opanowany, spokojny i będzie posiadał dobre cechy.

Bezimienny, bezforemny Poorna Parabrahman istnieje jako  Prawda. Jest bardzo trudno trzymać się Prawdy bez imienia i formy. Dlatego śpiewamy chwałę Boga z atrybutami. Każdy posiada swoje własne wyobrażenie Boga. Ostateczną Prawdę można uzyskać, czcząc tę formę.
Najpierw człowiek otrzymuje wizje wybranego przez siebie bóstwa; na koniec świta najwyższa Prawda, że Bóg jest bez imienia i formy. Jest to przesłanie Upaniszad. Mówią one, że człowiek powinien mieć wizję boskości w swoim sercu. Upaniszady oznajmiają, że serce to Brahma Loka; widzenie Boga to Atma darszan czyli wizja Jaźni. Każdy może widzieć swego boga Ishta (czyt. iszta – tłum.) w sercu. Jeżeli ujrzysz Krysznę albo Wisznu w sercu, jest to  Vaikunta. Jeżeli ujrzysz Sziwę, jest to Kailash. Wszystko istnieje wewnątrz. Ponieważ zwykły człowiek nie był w stanie tego pojąć, wielu wybitnych nauczycieli religii oraz świętych pojawiło się, aby wskazać drogę. Zbudowano wiele świątyń ku chwale różnych aspektów Boga. Utworzono wiele religii i czczono wiele bóstw. Widziano jedną boskość o różnych formach i imionach.

Następnie pojawił się wielki święty i religijny reformator, Sri Adi Shankara i ustanowił sześć ideałów oddawania czci. Wybudował on wiele peetam (czyt. pitam, miejsce kultu – tłum.) i świątyń, poczynając od  Badrinath na północy, aż po południowy kraniec Indii. Zawarł on oddawanie czci różnym postaciom boskości, w sześciu ideałach:
Kult Subramaniam
Kult Wisznu
Kult Sziwy
Kult Suryi (Słońca)
Kult Vinayaki
Kult Szakti
Yath Bhavam Tat Bhavathi,
Jak myślisz, tym się stajesz.

Kiedy czcimy formę, Pan odpowiada nam w taki sposób, w jaki wołamy Go. Człowiek uświadamia sobie, że Bóg to Jedno dopiero po oddawaniu czci i wielbieniu wybranej formy Pana oraz śpiewaniu Jego imienia. Czciłam Pana  Krysznę jako swego osobistego Boga i śpiewałam mantrę  „Om Namo Narayana. Kiedy Sri Kryszna ujawnił, że inkarnował się On jako  Sri Sathya Sai Baba, skierowałam całą  Premę i oddanie ku Niemu . Uświadomiłam sobie wówczas, że jest On wszech przenikający; nie ma miejsca, w którym On by nie istniał. Poprzez skupione oddanie dla jednej formy oraz śpiewanie mantry, miałam darszan Sathyi, wizję Prawdy. Najpierw otrzymujemy wizję Prawdy poprzez oddawanie czci formy, co nazywa się Saguna bhakthi. Dopiero później można oddawać cześć bezforemnemu poprzez Nirguna bhakthi.
Rozdział 14
… „Sadhana kończy się uzyskaniem Sathyi.

Ponad

26 sierpień 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, Prabhu! Powiedz mi więcej o Sathya i Prema.
Swami : Sathya jest ostatnim etapem. Istnieje wiele etapów takich, jak gunatheeta (czyt. gunatita – tłum.), karmatheeta (czyt. karmatita – tłum.), jnanatheeta (czyt. dźnianatita – tłum.), dharmatheeta i prematheeta. Nie istnieje Sathyatheeta. Sadhana kończy się z chwilą uzyskania  Sathyi.
Vasantha : Swami, mówisz, że uzyskałam Sathya; nie chcę być ponad Tobą w okresie Prema Sai. Będę tylko niżej Ciebie, pod Tobą, jako Twoja żona. Jaki to odnosi się do mnie, gdy nazywasz mnie Sathya?
Swami : Och szalona! Oboje jesteśmy Jedno. Gdzie istnieje ponad i poniżej? Wypełniłaś Mnie swoją Premą. Ja wypełniłem cię Swoją Sathyą. Jedno i drugie to Jedno. Sathya i Prema są dwiema stronami tej samej monety. Jest to zasada Purusza i Prakrithi. Świat wie o Puruszy, nie wie on o  Prakrithi. Prakrithi wyłoniła się z  Sathyi i powinna ponownie połączyć się z nią. Ludzie tego nie zrozumieli i dlatego przybyłaś, aby zamanifestować to poprzez swoje życie.
Z Sathyi wyłania się  Prakrithi, świat. Wszystko, co wyłoniło się z Sathyi, musi się z nią znów połączyć. Miałaś zwyczajne życie, sprawowałaś nieustanną sadhanę, uzyskując ostatecznie Sathyę. Każdy musi uzyskać Prawdę. Jest to przyczyna uzyskania przez ciebie łaski Powszechnego Wyzwolenia.

SPÓJRZMY SZCZEGÓŁOWO NA TO, co Swami powiedział. Purusza i Prakrithi są Jedno. Purusza to Parabrahman. Prakrithi jest stworzeniem. Cały świat wyłonił się z Boga. Dlatego obecny jest On w całym stworzeniu jako Mieszkaniec. Wszyscy jesteśmy maleńkimi iskierkami tej boskości. Musimy stosować sadhanę i powrócić do Niego. Najpierw musimy uzyskać świadomość, że tylko Bóg jest wieczną, niezniszczalną Prawdą, a wszystko inne jest zniszczalne.
Musimy wykonywać nasze obowiązki bez przywiązania, ofiarowując wszystko Panu. Kiedy nie oczekujemy rezultatów, działanie staje się jogą, karma jogą. Następnie osiągniecie stan, wznosząc się ponad to, stan karmathita. Z kolei będziemy musieli wznieść się ponad trzy guny – satwiczną, radżasową i tamasową. Człowiek zawsze znajduje się pod kontrolą tych trzech gun. Jak powinniśmy się wznieść ponad nie?  
Najpierw powinniśmy przezwyciężyć cechy tamasowe, takie, jak lenistwo i inercja. Człowiek powinien wykonywać pracę świadomie i przy użyciu wysiłku fizycznego.
Człowiek radżasowy zawsze jest niespokojny i spięty. On nie kończy żadnego zadania, które rozpoczął; on zawsze zajęty jest aktywną działalnością, bez rezultatu. Aby przezwyciężyć tę cechę, człowiek powinien zająć się jednym zadaniem z pełną koncentracją, kontrolując swoje zmysły. Człowiek z guną satwiczną wypełniony jest dobrymi cechami. Musi on jednakże pozbyć się dumy, która bierze się z wiedzy o tym, że jest on człowiekiem o dobrych cechach. Myśl, że „Ja jestem dobrym człowiekiem, stanowi przeszkodę w jego ewolucji.  Należy zapomnieć o fakcie, że ma się gunę satwiczną. Sathwa powinna być naszą prawdziwą naturą. Każdy powinien dążyć do stanu ponad trzema gunami, gunathita.

Następnie jest stan dharmathita czyli ponad dharmą. Najpierw musimy podążać drogą dharmy, jak przedstawione jest przez pisma święte; na koniec pojawi się stan, kiedy trzeba będzie porzucić dharmę w imię Boga. W moim przypadku Swami poprosił mnie, abym usunęła  mangalyę, świętą nić kobiety zamężnej, podczas gdy mój mąż jeszcze żył. Ofiarował on ją u stóp bogini Durga. Następnie oboje zostaliśmy sanyasinami. Poświęciłam swoją stree (czyt. stri – tłum.) dharmę wśród płaczących protestów moich dzieci, krewnych oraz wszystkich innych, którzy wówczas się zgromadzili.
Jest to przykład stanu tego, kto wzniósł się ponad dharmę, stan dharmathita.

„Sarvadharmaan Parithyajya Mameka Sharanam Vraja
Ahamthvaa Sarva Paapebhyo Mokshyashyaami Ma Shuchaha…”
„Porzucając wszelkie obowiązki, schroń się tylko we Mnie, wyzwolę cię z wszystkich grzechów, nie martw się.”

Moje życie jest przykładem powyższej sloki z 18-go rozdziału  Bhagavad Gity. Z uwagi na to Swami powiedział: “Najpierw ty stosowałaś się do  dharmy, teraz dharma podąża za tobą; dharma wchodzi we wszystkie twoje działania. Jest to stan ponad dharmą. Należy wznieść się ponad dharmę.”
Człowiek musi wznieść się ponad dharmę, aby uzyskać Boga; jest to stan dharmathita.

Następnie jest stan jnanathita, ponad mądrością. Wskutek intensywnej sadhany u sadhaki rodzi się mądrość. Prema i oddanie Bogu staje się mądrością i człowiek jest wówczas jnani, człowiekiem mądrości. Skarb jnana zostaje w nim ujawniony. Wiedząc o tej prawdzie, otrzymuje on Atma darszan, wizję światła; ostatecznie wznosi się on ponad światło. Upaniszady opisują to jako stan Absolutnej Mądrości. Będąc w tym stanie, człowiek widzi cały świat jako Boga i zna prawdę, że jeden Bóg widziany jest jako wielu. Widzi on, że jeden Purusza rozrósł się jako Prakrithi. Jest to stan jnani. Po uzyskaniu tego stanu, jnani staje się jak niewinne dziecko. A kiedy on wciąż wspina się wyżej, staje się mauni, cichy. Wznosząc się ponad ten stan, jest on w stanie ciszy i nie-ciszy. Mówiąc wprost, jnani jest stale pogrążony w myślach o Bogu. Napisałam o tym szczegółowo w swoich książkach. Jest to stan jnanathita, wzniesienie się ponad  jnanę.

Teraz spójrzmy na stan Prematitha. Gdy oddanie Bogu jest coraz intensywniejsze, staje się Premą. Miłość jest tym, czym darzymy każdego, ale Prema jest miłością, okazywaną tylko Bogu. Swami dał mi wiele mocy, wizji i darszanów, aby potwierdzić bezgraniczną  Premę, którą mam dla Niego. Zaczął On rozmawiać ze mną w medytacji oraz pokazał mi wiele uzyskanych stanów takich, jak Radha, Durga, Mahalakszmi, Sathyabama, Rukmini itd. Zdecydowanie odmówiłam tego wszystkiego, nazywając to zwykłymi stanowiskami. Wyraziłam jedynie pragnienie, aby być kwiatkiem u lotosowych stóp Pana.
Moja Prema do Niego zawsze wzrastała. Stała się niekontrolowana. Kiedy moja Prema przekroczyła wszelkie więzy, Swami powiedział mi, że przybędę jako  Awatar. Ostatecznie podporządkowałam nawet moją Premę. Powiedziałam Swamiemu, że chcę tylko uzyskać Boga i nic innego. To ostateczne poświęcenie pokazuje stan ponad Premą, Premathita. Wtedy to On wypełnił mnie Swoją
Sathyą. Jest to ostatni etap. Nie istnieje nic ponad ani wyżej niż Sathya. Dlatego Swami mówi, że nie istnieje stan zwany  Sathyathita.
Sathya to Jedno. Uniwersum wyłoniło się z Sathyi; zaczęło się stwarzanie. Następowały ery jedna po drugiej. W pierwszej erze żyli ludzie o dobrych cechach, jako dzieci Boga. W miarę upływu czasu złe cechy znalazły drogę ku człowiekowi. Dharma, która stała na czterech nogach w  Sathya Yudze, malała z ery na erę i w Erze Kali dharma stoi tylko na jednej nodze. Teraz ona chwieje się. Sri Kryszna obiecał w Bhagavad Gicie:
Kiedykolwiek Dharma zanika i przeważa  Adharma, objawiam Siebie. Przybywam w każdej erze, aby ochraniać ludzi prawych, unicestwiać podłych i ustanawiać Dharmę.

Aby dotrzymać obietnicy, którą złożył Pan Kryszna, inkarnował się Pan znów jako  Sri Sathya Sai Baba w Puttaparthi. Zamiast unicestwiać ludzi, dokonuje ich transformacji z miłością. Ludzie pogrążeni są w atrakcjach tego świata, zapominając zaiste, że ten świat jest Bogiem. Wskutek ignorancji nie widzą tego świata jako Boga. Uwikłani w przywiązania, zapomnieli o swojej prawdziwej naturze i cierpią; oddali się pragnieniom i stali się związani.

Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy wieczną Atmą; nie mamy związku z ciałem. Jednak zamiast tego zawsze myślimy o swoim ciele fizycznym i o tych, którzy są z nim związani, ulegając iluzji.
Póki każdy z nas nie uzyska wyzwolenia, cykl narodzin i śmierci nie zatrzyma się. Ci, którzy pragną pozbyć się smutku, choroby, problemów, starości i śmierci, powinni stosować sadhanę i uzyskać Boga. Możemy uzyskać Boga w trakcie jednych narodzin, dziesięciu narodzin, stu, tysiącu albo w milionach narodzin; ale musimy uzyskać Boga. Do tego czasu nie będzie końca cyklu narodzin i śmierci. Wyłoniliśmy się z Sathyi, musimy znów połączyć się z Sathyą.
Jest tylko jeden sposób na to, aby to uczynić; musimy okazać miłość. Obdarzając Boga Premą, można uzyskać Boga. Sri Sathya Sai Baba przybył tylko po to. Gdy przybędzie następnym razem jako Prema Sai, zabierze On wszystkich do Sathyi na drodze  Premy.
Wszystko na świecie należy widzieć jako Boga. Należy uświadomić sobie, że wszystko jest Bogiem. Ale co się dzieje? Myślimy, że tylko forma, którą wybraliśmy i widzimy jako Boga, jest Bogiem.
Nie dbamy o Jego stworzenie. W ten sam sposób czujemy, że tylko ci, którzy są blisko i są kochani, są z nami związani, pozostałych natomiast traktujemy jako przeciwników. Jest to powód naszych zmartwień. Musimy zostawić to „ja” i „moje” oraz wiedzieć, że wszystko należy do Boga. Nie istnieje miejsce bez Boga. Bóg obecny jest w każdym atomie Wszechświata. Wszystko należy do Boga. Tylko On jest nasz.

Rozdział 15
… „Moce pokuty wielu prowadzą do wyłonienia się różnych imion i form bóstw.

Oddawanie czci posągowi

Sathya jest Najwyższą Rzeczywistością. Jest to Bóg bez imienia i formy. Sathya jest to stan Istnienia, stan bez dualizmu. Trudno jest czcić bezforemnego. Nie każdy potrafi iść tą drogą. Umysł potrzebuje przedmiotu, na którym może się koncentrować. Przedmiot oznacza tu imię i formę.

Tylko Poorna Parabrahman (czyt. purna parabraman – tłum.) jest Prawdą. Człowiek zaczął wielbić Boga o różnych imionach i formach, opartych na swoich własnych uczuciach i cechach. Najpierw pojawiło się imię Sziwa i Wisznu, a potem forma. Ludzie zaczęli czcić różne imiona i formy, które pasowały do ich natury. Otrzymywali oni łaski za swoją wiarę i oddanie. W ten sposób zaistniały różne formy bóstw.

Bogini Kanyakumari sprawowała surową pokutę, aby poślubić Pana Sziwę. Pan, zadowolony z jej pokuty, zaakceptował ją i wyznaczył dzień ślubu. Powiedział, że poślubi ją o świcie zanim zapieje kogut. Zatem bogini poczyniła przygotowania do ślubu. W międzyczasie Mędrzec Narada potrzebował jej pomocy w unicestwieniu asurów (demonów- tłum.), a mogło to się stać tylko pod warunkiem, że będzie ona panną. Zatem Mędrzec obmyślił plan, aby nie dopuścić do ślubu; to on zapiał (wcześniej niż kogut – tłum.) przed świtem! Usłyszawszy pianie koguta Pan Sziwa, który był w drodze, aby poślubić Kanyakumari, zatrzymał się w miejscu zwanym Suseenthram i nie udało mu się przybyć na wyznaczoną godzinę. W porywie złości Kanyakumari  wyrzuciła potrawy i ślubne ozdoby do morza i zaczęła pokutę jako sanyasin. Tak więc spisek Narady wydał owoce. Zbudowano świątynię ku czci Matki Kanyakumari, która pokutowała dla dobra wszystkich.

W ten sam sposób wzniesiono wiele świątyń dzięki mocom uzyskanym wskutek pokuty duszy indywidualnej. W Shankarankoil znajduje się świątynia wzniesiona ku czci Matki Gomathi z wdzięczności za jej pokutę. Jej forma stała się posągiem, symbolem boskości. W związku ze wspomnianą świątynią istnieje opowieść i organizowane jest tam wielkie święto, zwane Adi Tapas. Świątynia Ekambareswar została wzniesiona w wyniku pokuty Matki Kamaakshi. Kanchi Kamaakshi to słynna świątynia Szakti dla uczczenia pokuty bogini Parvathi.

Jeszcze jeden przykład – Pundalika był chłopcem, który służył swoim rodzicom, będącym w podeszłym wieku. Zadowolony z jego służby, Pan przybył, aby obdarzyć go darszanem. Pundalika położył dwie cegły przed Panem i powiedział:  “Proszę, stań na cegłach, gdy skończę usługiwać rodzicom, przyjdę, aby Cię zobaczyć.” Jest to stan tego, kto mocno usytuowany jest w mądrości. Pundalika powiedział, że przyjdzie dopiero, gdy wykona swe obowiązki. Bhagavan stał, czekając na Swego wielbiciela!

W miejscu tym zbudowano świątynię, a bóstwo, które tam się znajduje, to Pan Panduranga, zaś Jego małżonką jest  Rakumayi. Nazwa miejscowości pochodzi od imienia Pundalika  i nazywa się Pandaripuram. Pierwotna Dusza przyjęła imię i formę Panduranga w związku z pokutą  Pundalika. Imię i forma Boga zaistniała dzięki wielbicielowi. Oto w jaki sposób bezimienny i bezforemny Nirguna nirakara Brahma staje się Saguna i sakara.

Bezimienny i bez atrybutów Sathya zstąpił w formie człowieka i udzielił darszanu Swemu wielbicielowi  Pundalika. Obdarzając łaską Swego wielbiciela, Pan przybył, aby mieszkać w świątyni. Stał się On posągiem z imieniem i formą. Świątynia została zbudowana w miejscu, gdzie stał Pan. Tak więc przyjął On imię i formę posągu, zwanego Panduranga i sprawił wiele  lil (cudów – tłum.). Pandaripuram stało się ważnym miejscem  bhakthi. Stąd wywodzi się wielu znakomitych wielbicieli.
Publikacja Bhaktha Vijayam zawiera wiele opowieści o wielbicielach Pana Panduranga. Opowieści te mówią o tym, jak Pan obdarzał wielbicieli łaską za ich nienaganną praktykę nauk Bhagavad Gity.
Karma joga, Jnana joga, Sankhya joga i Bhakthi yoga rozkwitały w Pandaripuram, co znalazło odbicie w życiu następujących świętych:
Pundalika – Sankhya joga
Jnanadeva – Jnana joga
Korakumba – Karma joga
Namdev – Bhakthi joga
Kabir Das – Karma Sanyas joga

Byłam w stanie sprawować jedynie surową pokutę dzięki inspirującym opowieściom wielbicieli Pana Panduranga.

Spójrzmy teraz na historię innej znanej świątyni w Srirangam. Działo się to w czasie koronacji Pana Sri Ramy. Vibeeshana (czyt. wibiszana – tłum.), który przybył ze Sri Lanki, aby uczestniczyć w ceremonii, poprosił   Sri Ramę, aby dał mu posążek  Sri Ranganatha. Było to rodzinne bóstwo Sri Ramy i Jego przodków klanu  Ikshwaku (czyt. ikszwaku – tłum.). Rama dał mu posążek. W tym czasie Mędrzec Vashista i inni radzili  Vibeeshanie, aby obchodził się z posążkiem ostrożnie i uważał, aby nie został położony na ziemię, ponieważ nie będzie można podnieść go stamtąd. Wyjechał on (Vibeeshana – tłum.) z Ayodhyai w drogę powrotną do Sri Lanki. W trakcie powrotu zauważył połączenie dwóch rzek, Cauvery (czyt. kaweri – tłum.) i Kollidam i zatrzymał się tam na odpoczynek. W tym czasie Pan Ganesza przyjął formę małego chłopca i podszedł do Vibeeshana. Vibeeshana poprosił go, aby potrzymał figurkę na czas jego kąpieli w rzece, ostrzegając go, aby nie kładł jej na ziemię. Ganesza odpowiedział: “Powinieneś szybko wrócić. Zawołam cię trzy razy, jeżeli nie wrócisz, gdy zawołam trzeci raz, położę posążek na ziemi.”

Vibeeshana poszedł ku rzece. Po jakimś czasie chłopak delikatnie zawołał Vibeeshanę trzy razy. Jednakże Vibeeshana nie słyszał go, zatem chłopiec położył posążek na ziemi i uciekł. Gdy Vibeeshana wrócił, zobaczył posążek leżący na ziemi. Próbował go podnieść, ale nie mógł.

Sri Ranganatha był naczelnym bóstwem linii  Ikshwaku i czczony był przez przodków  Ramy. Sam Pan, w formie Sri Ranganatha zapragnął, aby wzniesiono świątynię w  Sri Rangam. Miejsce to stało się słynnym centrum pielgrzymek waisznawitów (wyznawców Wisznu – tłum.) i było znane jako Bhooloka Vaikunta, Niebo na Ziemi. Wspomniany posąg czczony jest przez tysiące wielbicieli. To w tej świątyni, Pan, zadowolony z oddania Sri Andal, która dążyła do tego, aby poślubić Go, będąc w młodym wieku, nazwał ją Swoją panną młodą i zaakceptował ją jako Swoją małżonkę.

Jest to przykład, który pokazuje, jak bezimienny i bezforemny Sathya przyjmuje wiele form dla dobra wielbicieli. W taki oto sposób oddawanie czci posągowi weszło do praktyki. Nirguna Brahma staje się Saguna Brahma.

Kult Nirguna, bezforemności, jest bardzo trudny i możliwy jedynie dla Jnanich, wielkich ludzi mądrości. Saguna czyli oddawanie czci formie, możliwe jest dla wszystkich i jest bardzo pomocne w sadhanie. Potrzebujemy jednej formy, aby przyciągnęła nasze serce. Istotne jest posiadanie formy, aby skupiać na niej umysł.
Stąd też było wiele Inkarnacji i dlatego zaistniało mnóstwo miejsc pielgrzymek oraz kultu posągów..
Brahman - Nirguna Nirakara
(Czysta Świadomość bez imienia i formy)
Purusha Moola Prakrithi Mahamaya
Avatar Prakrithi, Maya
 Saguna Brahma Sadhana
Boska Forma z cechami człowieka
Posiadanie Cech Boskich – można uzyskać boskie cechy poprzez sadhanę.
Z chwilą, gdy Brahman wyraża wolę stwarzania poprzez Swoją Sankalpę (wolę – tłum.), pojawia się forma Viraat Purusza, Purusza i Prakrithi. Tu Prakrithi nosi nazwę  Moola Prakrithi (czyt. mula prakriti – tłum.); źródło Stwarzania. Nazywa się również Maya Prakrithi. Kiedy jeeva (czyt. dżiwa, dusza indywidualna – tłum.), schwytana w mayę stworzenia, stosuje sadhanę, Moola Prakrithi czyli Mahamaya przybywa z pomocą. Pomaga ona duszy indywidualnej uwolnić się od Maya Prakrithi. Gdy jeeva zaangażuje się i uwikła w świat  mayi, Mahamaya wepchnie go jeszcze głębiej w iluzję. Mahamaya będzie pomagać jeevie, stosującej intensywną  sadhanę, dążącej do osiągnięcia Boga i usunie zasłonę iluzji.

Swami powiedział: “Oboje przybyliśmy, aby zademonstrować zasadę Purusza i Prakrithi.”
Dlatego narodziłam się jako zwyczajna kobieta, aby pokazać, jak można ewoluować poprzez intensywne wysiłki na drodze sadhany. Gdy wzrastała intensywność mej sadhany, Swami pokazał mi różne duchowe etapy i na koniec uzyskałam Sathyę. Każda osoba powinna stosować sadhanę i stać się Czystą Świadomością. Do tego momentu nie ustanie proces narodzin i śmierci.

To dlatego pewne wysoko wzniesione dusze sprawują surową pokutę i są w stanie sprowadzić różne formy posągów Pana, aby były one czczone na Ziemi. Świątynie oraz inne centra pielgrzymkowe zaczynają istnieć wskutek takiej intensywnej sadhany; taka jest moc pokuty. Taka pokuta posiada również moc spowodowania zstąpienia Awatara. Posiada ona moc uczynienia danej osoby Awatarem. Jest to istota tego, co Swami mi ujawnił.

27 październik 2003 r.
Odbył się satsang na temat kultu posągu. Gdy satsang się zakończył, Eddy zobaczył thiruman (biała glinka, używana przez wielbicieli Wisznu do tilaka, rysowanego głównie na czole między brwiami, w miejscu czakry Adźnia  – tłum.) pod fotelem Swamiego. Wszyscy pobiegliśmy, aby na to popatrzeć i ustaliliśmy, że thiruman zmaterializowany też został na podłodze. Sandy powiedziała, że thiruman jest na posążku Kryszny i na obrazie  Swamiego. Co więcej, w moim pokoju ma całym moim łóżku był czerwony  thiruman . Zapytałam o to Swamiego w  medytacji.

Swami powiedział:
„Napisałaś o wszystkich miejscach. Dlaczego nie napisałaś o Mukthi Nilayam? Napisz, że tylko tu jest Vaikunta.  Dlatego położyłem tak dużo thiruman.”

JAK MAM OPISAĆ ŁASKĘ SWAMIEGO? Całe moje życie jest ofiarą dla Pana. Od młodego wieku chciałam poślubić Krysznę. W końcu po wielu latach Swami udowodnił, że naprawdę mieszkałam ze Sri Kryszną w trakcie mego małżeństwa. A teraz znów duchowy ślub odbył się z Samym Sri Sai Kryszną w Jaskini  Vashista. Przed tym zdarzeniem Swami przyjął moje żądanie, że wszyscy powinni być wyzwoleni i obiecał Powszechne Wyzwolenie.
Wskutek mej skoncentrowanej Premy, Vaikunta, która była w mojej  chidakashy (czyt. czidakaszy – tłum.), w przestrzeni serca, nagroda za moją intensywną pokutę, zeszła na Ziemię i jest miejscem, które obdarzy Mukthi cały świat. Historia Mukthi Nilayam napisana jest w 21. książkach, można ją również ująć w jednym zdaniu.
Sathya + Prema = Powszechne Mukthi
Vasantha + Sai  - połączenie = Mukthi Nilayam


Rozdział 16
… „Wzrok nie oznacza patrzenia fizycznymi oczyma. Wskazuje on skoncentrowaną myśl, zmysły, umysł, intelekt i świadomość; wszystko to tworzy jeden wzrok.”


Uczucia tworzą Awatara!

30 sierpień 2003 r. Medytacja poranna  
Vasantha : Swami, w Twoim dyskursie o  Kryszna Jayanthi powiedziałeś, że Vasudeva był w transie, gdy niósł nowo narodzonego  Krysznę w koszyku, a kiedy koszyk został postawiony, to Radha była tą, która zobaczyła  Krysznę jako pierwsza; forma Pana przybyła, aby od tamtej chwili mieszkać w sercu Radhy. To wrażenie, ten związek, ten ślad uczynił mnie szaloną… dlaczego? Powiedz mi, jaka jest przyczyna?
Dlaczego ona zobaczyła pierwsza? Jak ona uświadomiła sobie, że jest to Kyszna? Jaki jest powód? Podaj mi powód, dlaczego uczyniłeś mnie tak szaloną?
Swami : Nie płacz. Powiem ci, jaki to powód. Kiedy Rama był Awatarem, wszyscy Go kochali. Święci, mędrcy, zwykli ludzie, wszyscy kochali Ramę. A mimo to Rama nie pozwolił, aby ktokolwiek przybliżył się do Niego, ani nie dotknął Go. Nie dotknął On nikogo z wyjątkiem Sity, nawet w myślach. Wszyscy byli zdziwieni z powodu tej czystości i zastanawiali się: “Czy jest to możliwe?” Sita sama była zdziwiona i była wypełniona poczuciem wdzięczności wobec Ramy.
Gdy minął pewien czas, pojawiła się odpowiedź na pytanie: „Czy jest to możliwe? Prema Ramy i Sity przyjęła formę gwiazdy i inkarnowała się jako Radha. Dziecko to przybyło do rąk Sziwy i Parvathi i zostało dane  Vrushabhanu (czyt. wruszabanu – tłum.), ojcu Radhy.
Radha nie otworzyła oczu po narodzinach. Dopiero gdy miała dwadzieścia sześć miesięcy otworzyła oczy po raz pierwszy. Forma Kryszny była pierwszą rzeczą, którą ujrzała.
Oto dlaczego forma Kryszny została mocno wyryta w umyśle  Radhy. Po czym Radha nie widziała nikogo aż do dziś.
To uczucia Radhy, jej Prema sprowadziły  Krysznę. Kryszna tańczył i bawił się z  Gopikami i Gopasami; później poślubił On wiele księżniczek. Mimo to uczucia Premy u Radhy pozostały niewzruszone, pozostały silne jak zwykle.

Medytacja popołudniowa
Vasantha : Dlaczego wyszłam za mąż w tym życiu?
Swami : Aby pokazać, że po wyjściu za mąż i prowadzeniu zwyczajnego życia, twój wzrok nie zszedł ze Mnie.

KONTEMPLOWAŁAM O TYM. Radha przybyła jako odpowiedź na pytanie: „Czy może istnieć miłość taka, jak Ramy i Sity? Rama i Sita byli znakiem Premy i uosabiali  czystość. Kiedy ich Prema i czystość zjednoczyły się, wyłoniła się forma Radhy. Litery „Ra” od  Ramy i „Tha” od  Sity połączyły się i utworzyły  Ratha czyli Radha. Radha nie widziała nikogo po narodzinach; otworzyła oczy po 26-ciu miesiącach, aby ujrzeć swego ukochanego  Krysznę. Intuicja Radhy, jej wewnętrzne uczucia pokazały jej więc Pana jej Premy, Sri Krysznę. Radha jest ucieleśnieniem Premy Ramy i Sity. Przybyła ona, aby udowodnić, że można mieć Premę Ramy i Sity, ale również wznieść się ponad to.
Jej uczucia przywiodły Awatara, który nie był w stanie pomieścić jej bezgranicznej miłości. Sri Kryszna Paramatma z okresu Dwapara Yuga zstąpił w czasie, gdy istniała potrzeba przywrócenia  dharmy. Przyjął On formę w odpowiedzi na Premę Radhy.
Przy pierwszym spojrzeniu forma Kryszny została wyryta głęboko w umyśle Radhy. Ona, która przybyła jako odpowiedź na pytanie, ujrzała Tego, który był źródłem tego uczucia, tą odpowiedzią. Następnie ona nie widziała niczego innego.

W medytacji Swami powiedział: “Jej wzrok utkwiony był tylko w Krysznę. Jej myśli i umysł nie szukały niczego z wyjątkiem Jego. Jej umysł, intelekt i zmysły skupione były tylko na Krysznie. Mimo iż istniała ona na tym świecie, żyła tylko z Kryszną.”

Wzrok nie oznacza patrzenia fizycznymi oczyma. Wskazuje skupienie myśli, zmysłów, umysłu, intelektu i świadomości; wszystko to tworzy jeden wzrok. Jest to myśl, która nie przyciąga ku sobie niczego prócz Sri Kryszny, wewnątrz, na zewnątrz, wszędzie tylko Pan.
Ktoś może się zastanawiać: „Czy możliwe jest być takim!? Jest to możliwe.

Radha żyje tą samą myślą przez dwie ery. Jej wzrok skupiony był na jej Panu. Ery się zmieniają, ludzie przybywają i odchodzą, różne zdarzenia mają miejsce; jednakże mimo tego, co działo się wokół Radhy, wzrok jej nie zmienił się.
Ludzie byli zdziwieni skoncentrowaną miłością, która istniała  między Ramą a  Sitą. Zastanawiali się, czy jest to możliwe, aby mieć taką miłość? Związek ich Premy przybył jako Radha. Rama i Sita radowali się fizyczną bliskością. Radha to  Prema, która wypłynęła z ich bliskości. A teraz skoro ta sama Radha nie cieszy się bliskością  Sai Kryszny, coraz więcej miłości płynie od niej ku Niemu. Prema wzrasta przy rozdzieleniu.

Dla Radhy Krishna był jak owoc, pyszny owoc, który jest poza zasięgiem. Jak mogła ona skosztować tego, czego nie mogła osiągnąć? Nie było fizycznego związku między nimi; ich czysta Prema została zjednoczona na poziomie Atmicznym. Mimo iż nie są oni razem fizycznie, istnieją oddzielnie, są jednym uczuciem. Prawdę mówiąc, Radha i Kryszna nigdy nie rozłączyli się. Ludzie tego świata dają ogromne znaczenie ciału, stąd też nie są w stanie myśleć pond nim. Prema jest boska; nie ma nic wspólnego z ciałem.
Prawdziwa Prema może powstać tylko wtedy, kiedy nie ma świadomości ciała. Zatem to uczucie jedności nie jest tego świata, nie jest ono związane z ciałem. Wznosi się ono ponad ciało i zmysły; jest ono zrodzone w Atmie, jest ono połączeniem uczuć.
Dlatego jest to owoc, którego można skosztować, nie dotykając. Teraz ta sama Prema istnieje między  Sathya Sai i Vasanthą Sai. Ponieważ oni są tą samą Radhą i  Kryszną, Prema trwa. Nie ma na nią wpływu czas; i płynie ona nieustannie w każdej erze, od początku wieczności. Całkowite podporządkowanie się Radhy trwa również .
Po 64-ech latach pokuty, całkowicie podporządkowałam się stopom  Swamiego. Swami zaakceptował mnie. Ta ofiara jest tylko połową mego celu.

Teraz może powstać pytanie, dlaczego mam życzenie, aby widzieć Swamiego i rozmawiać z Nim fizycznie. Jeżeli jest to Prema ponad ciałem, wobec tego dlaczego mam to pragnienie? Jest tak dlatego, ponieważ celem moim jest połączenie mego fizycznego ciała z fizycznym ciałem Bhagawana. Od młodego wieku dążyłam do tego, aby w chwili śmierci nie stać się pokarmem dla ziemi lub ognia, (usilnie starałam się – tłum.), aby ciało moje połączyło się z ciałem Swamiego. Ta więź istnieje tylko po to, aby uzyskać taki koniec. Kiedy ciało moje przemieni się w jyothi (czyt. dżjoti, światło – tłum.), stanie się jednym ze Swamim, wtenczas moja sadhana dobiegnie końca.

Prosiłam Swamiego o Powszechne Wyzwolenie. Aby uzyskać tę łaskę, moja pokuta trwała nadal, dając początek drugiej fazie mego życia. Teraz modlę się nieustannie o to, aby wszystkie moje dzieci doświadczyły błogości, którą ja się raduję; wszyscy powinni uzyskać Mukthi. Moje uczucia  Premy, które skierowane były tylko ku  Bhagawanowi, przemieniły się w uczucia matczyne i obdarzam nimi ludzi świata. Uczucia Premy często trudno jest zrozumieć, nie każdy potrafi je odczuć .

Rozdział 17
… „Moje matczyne uczucia przekroczyły wszelkie ograniczenia. Gotowa jestem uczynić wszystko dla dobra swoich dzieci.

Ekspansją Premy
są matczyne uczucia

Droga Madhura bhava bhakthi jest niebezpieczna, jest jak chodzenie po krawędzi brzytwy. Swami Vivekananda powiedział: “Potrzeba ogromnej odwagi oraz zmysłu poświęcenia, aby zrzec się wszystkiego.”
Moja Prema powoduje, że niektórzy są zazdrośni; niektórzy nawet szerzyli plotki o mnie. W tym czasie zapytałam Swamiego: “Dlaczego to robisz? Jaką krzywdę im wyrządziłam? Nawet nie miałam czasu, aby myśleć o nich! Nie myślałam o niczym ani o nikim, tylko o Tobie!
Swami odpowiedział trzema słowami: “Jest to zazdrość.” Płakałam: “Ja jestem odpowiedzialna za ich uczucia zazdrości. Moja Prema leżała ukryta przez sześćdziesiąt lat. Dopiero kiedy zaczęłam pisać książki, ludzie dowiedzieli się o mnie i o moich doświadczeniach; czytanie moich książek uczyniło ich zazdrosnymi. Jest to moja wina, proszę Swami ukarz mnie i przebacz im.”
Ci, którzy są w moim bliskim kręgu wiedzą o tych rzeczach. Ponieważ niektórzy ludzie nie rozumieją moich uczuć Premy, czują się zazdrośni o mnie. Ale matczyne uczucia są inne; wszyscy potrafią zrozumieć te uczucia. Każdy doświadczył miłości matki. Matka nosi dziecko w łonie; wszyscy znają miłość i poświęcenie matki. Wyobraźcie sobie miłość i poświęcenie, jeżeli Prema, która jest wolna od kaama, pragnienia, rozkwita jako uczucie matczyne. Kiedy skoncentrowana Prema, którą obdarzano Pana przez dwie yugi, rozkwita jako uczucia matczyne, uwolniona zostaje olbrzymia moc. Wulkan  Premy wybucha, wylewając magmę uczuć. Ogień prawdziwej mądrości płonie i spala wszelką karmę na popiół, zapewniając Powszechne Wyzwolenie.

W książce „Głębia Jnany” Swami Vivekananda powiedział:  „Mukthi dla duszy indywidualnej jest egoistyczne. Wszystkich ludzi należałoby przeprowadzić przez ocean Samsary. Będę dążył do tego, gdybym nawet musiał się rodzić tysiąc razy.
Dlatego powiedziałam Bhagawanowi, że nie chcę radować się błogością wyzwolenia, póki świat nie będzie cieszył się tym samym. Wielkiemu świętemu Ramanuja (czyt. ramanudża – tłum.), guru powiedział, aby nikomu nie ujawniał mantry, którą otrzymał. Święty nie usłuchał polecenia, ale zamiast tego wspiął się na szczyt wieży świątynnej i wykrzyczał całą mantrę, którą otrzymał. Powiedział: “Nie dbam o to, czy pójdę do piekła; niech wszyscy pójdą do nieba.” Bezinteresowna miłość, poświęcenie i współczucie takich dusz wznosi je ponad wszystko.
Są to moje matczyne uczucia. Moja walka i łzy nie ustaną, póki nie zapewnię  Mukthi dla każdego. Miłość jest Jedno. Miłość do Boga to Prema. Kiedy rozprzestrzenia się na cały świat, staje się Powszechnym Macierzyństwem. Widzenie jedynie Boga i obdarzanie Go miłością to Prema. W stanie dualizmu, Dvaitha (czyt. dwaita – tłum.), człowiek pragnie tylko uzyskać Boga. Umysł jest całkowicie skupiony na Bogu i człowiek uświadamia sobie, że tylko On jest wszystkim i wszędzie, jest to stan Jedności, Advaita. Uzyskawszy ten stan, sadhaka widzi Boga w każdym. Zatem Prema dojrzewa do matczynych uczuć. Początkowo umysł powinien być skupiony na jednej formie. Prema ta następnie rozrasta się i staje się uczuciami matczynymi.
n n n n
Kiedy matka pielęgnuje dziecko, ona nie tylko dba o jego ciało, ale również karmi je dobrymi uczuciami. Matka jest ucieleśnieniem poświęcenia; zawsze gotowa jest poświęcić swe życie dla dobra dziecka. Rolą ojca jest pokazanie właściwej drogi, powiedzenie dziecku co jest dobre, a co złe. Ojciec kształtuje przyszłość dziecka. Matka jest miłością, miłością, miłością… jest ona pełna miłości. Dzieci zazwyczaj są bardziej przywiązane do matki niż do ojca. Istnieje tamilskie powiedzenie:
Nie ma lepszej świątyni niż matka i nie ma lepszej mantry niż słowa ojca.
Jak mantra, słowa ojca bardzo się przydadzą w życiu człowieka.
Matka jest świątynią. Matka jest Bogiem. Mówi się, że matkę należy szanować jak Boga. Miłość i poświęcenie matki są tak wielkie, że wystarczy, aby kłaniać się tylko jej.
Każdy z nas doświadcza miłości matki; nikt nie rodzi się bez matki. Każdy z nas poznał kochające objęcie matki. Czy istnieje coś, co byłoby równe miłości matki? Jeżeli dziecko zachoruje, matka prosi Pana: „Weź moje życie i ulecz moje dziecko.”
Biega ona od świątyni do świątyni, modląc się za swoje dziecko. Stosuje ona wiele wyrzeczeń. Jeżeli miłość zwykłej matki jest tak ekspansywna, wyobraźcie sobie ogrom miłości Matki Powszechnej, Prakrithi. Wyobraźcie sobie zakres jej miłości! Jak bardzo będzie ona walczyć dla dobra swoich dzieci?
Każdy z was w pełni radował się miłością i poświęceniem matki; proszę kontemplujcie. Czy możemy poznać głębię miłości i poświęcenie Powszechnej Matki, która uważa, że wszyscy ludzie na świecie są jej dziećmi?  Nie! Jest to ponad zakresem wyobraźni. Swami demonstruje to (miłość Powszechnej Marki – tłum.) na przykładzie mego życia.

Medytacja
Vasantha : Swami! Wszyscy ludzie na świecie są moimi dziećmi. Powinnam nosić je w swoim łonie i ochraniać je. Powinny one jeść tylko pożywienie Sai, które ja jem. Powinny one pić tylko nektar Sai, który ja piję. Z chwilą, kiedy wyłonią się one ze mnie, powinny być one jak Mędrzec Suka, który wołał tylko Boga.
Moje matczyne uczucia wzniosły się pond wszelkie ograniczenia. Gotowa jestem uczynić wszystko dla dobra swoich dzieci. Przemienię swe uczucia w krew i będę je karmić nią. Chcę trzymać je w swoim łonie, aby zostały ochronione przed wpływami, iluzją oraz atrakcjami świata zewnętrznego…
Swami : Twoje intensywne matczyne uczucia dokonają transformacji każdego i wprowadzą  Sathya Yugę. Jest to prawdziwe wyjaśnienie „Upasadam, o którym jest mowa w Upaniszadzie Chandogya (czyt. czandogja – tłum.) Ty zademonstrujesz Upasadam…

ŚWIAT NIE ZROZUMIAŁ ZASADY Prakrithi. Świat widział tylko jedną stronę Boga, Sathya.  Odtąd ujrzy on drugą stronę Boga, Prakrithi na przykładzie mego życia. Tylko całkowite matczyne uczucia prowadzą do  Sathyi. Moje matczyne uczucia zaprowadzą cały świat do połączenia się z  Sathyą. To tylko matka pokazuje dziecku ojca. Moje matczyne uczucia pokażą Pana, Ojca wszystkich. Moim obowiązkiem jest zaprowadzić każdego z nas do  Sathyi, Sathya Sai. On jest waszym prawdziwym Ojcem. Celem mego życia jest zabranie wszystkich, skądkolwiek przybyli, z powrotem do Niego. Jest to druga część mego życia.

W pierwszej części swego życia uzyskałam Pana poprzez Premę. W drugiej części swego życia zapewnię wam wszystkim wyzwolenie. Odniosę zwycięstwo w realizacji tego zadania.
Jak? Ponieważ uzyskałam Sathyę, a tylko Sathya triumfuje. Prawda musi zwyciężyć. Pierwotna Dusza, Sri Sathya Sai Baba inkarnował się tylko w tym celu. Każdy musi uzyskać Mukthi tu, natychmiast!

Kiedy mówiłam o tym wszystkim na satsangu, Eddy rzekł: “Amma powiedziałaś, że wszyscy powinni się narodzić jako twoje dzieci i że powinny być one jak Mędrzec Suka. W twoim Nadi (zapis liści palmowych – tłum.) powiedziane jest, że Mędrzec Suka połączył się z twoją krwią; to, o czym teraz mówisz, doskonale pasuje do odczytu Nadi!”

Widziałam odczyt Nadi Kagabujandara, w którym napisane jest:   “Błogosławieństwo Shirdi Baby i Mędrca Suka zmieszane są z twoją krwią.”
Być może dlatego takie modlitwy powstają we mnie. Ale to tylko Mędrzec Suka narodził się, wołając Boga, o kim innym mogłam myśleć? Wszystkie dzieci w moim łonie powinny otrzymać pożywienie Sai  i Sai rasam, który jem. Pożywienie Sai i  Sai rasam, który płynie w mojej krwi, powinien płynąć w ich (moich dzieci – tłum.) krwi. Powiedziałam, że wszystkie dzieci powinny narodzić się takie, jak Mędrzec Suka. Stąd też dobrze pasuje to do tego, co jest w moim Nadi, że Mędrzec Suka jest w mojej krwi.
n n n n
Srinivasan z Chennai przysłał mi  email, który zawiera przepowiednie Nostradamusa. Stwierdził on: “Nostradamus mówi o tym samym naczyniu nektaru, o którym Swami powiedział ci w medytacji. Oznajmił on:
Narodzony w mroku i w dniu ciemności, będzie On monarchą w dobroci; sprawi On, że jego krew ożywi stare urny (naczynia – tłum.), zamieni mosiężny wiek, odnawiając złoty.
Napisał on, że Nostradamus prawdopodobnie mówił o tym samym naczyniu nektaru, o którym  Swami powiedział mi w medytacji.
Srinivasan napisał dalej: “Ty jesteś naczyniem nektaru, Amma. Urodziłaś się w dniu nowiu. Ty wylejesz swoją krew jako nektar i staniesz się pożywieniem każdego. Twoja krew stanie się pożywieniem każdego. Tylko ty sama wprowadzisz Sathya Yugę.”

Znów Swami powiedział:
„Nalegałaś, że nie przybędziesz jako Awatar. Jednakże twoje uczucia tworzą moce, które są niezbędne dla Awatara. Mimo iż odmawiasz, twoje moce ujawnią ciebie światu jako Awatara. Cały świat będzie myślał o tobie, jak o Awatarze. Mówisz, że nie przybędziesz i nie narodzisz się raz jeszcze. Ale już stałaś się Awatarem! Będziesz czczona przez cały świat jako Sai Szakti, jako Maha Szakti.
…Uczucia Powszechnego Macierzyństwa są oznaką „Padma Bhushanam. Twoje ciało jest naczyniem nektaru. Mukthi obdarzeni zostaną ci wszyscy, którzy radują się tym nektarem. Dlatego naczynie nektaru jest emblematem aszramu na fladze Mukthi”.

NA FLADZE ASZRAMU widzć naczynie nektaru lekko przechylone, z którego wylewają się trzy krople nektaru, zaznaczone tamilskimi literami: „Mu - K - Thi.
Powiedziałam, że nakarmię nektarowym pożywieniem swoje dzieci. Emblemat to potwierdza.
Piję nektar  Sai; staje się on krwią w moim ciele, naczyniu nektarowym. Nektar Sai jest w każdej komórce mego ciała, w każdym moim włosie. Jadłam to pożywienie nie tylko ustami, ale również pięcioma zmysłami. Zmieszane jest ono z moim oddechem, mową, życiem, uczucia są we wszystkim. Wypływa ono z głowy do stóp. Tylko tym pożywieniem należy karmić świat, wszystkie moje dzieci!
Cały świat powinien stać się Vasantha Mayam, wypełniony Premą, którą  Vasantha ma dla Sai. Wszyscy powinni płakać tak, jak ja za Panem. Całe stworzenie powinno stać się moimi dziećmi. Powinnam je karmić nektarem, który jem.
Było to moje uczucie Prema wtedy,
Jest to Matczyne Uczucie teraz!
Rozdział 18
… „Najpierw miałam skupioną myśl, że muszę uzyskać Boga, a teraz moją jedyną myślą jest to, że powinnam wszystkich zabrać do Boga.

‘Woda plus Ogień’

Woda + Ogień = Moc pary
Paramatma + Jeevatma = Moc duchowa

W święto Kryszna Jayanthi 2003 r., Bhagawan powiedział, co następuje, w Swoim dyskursie:
„... Kryszna narodził się w więzieniu. Wszyscy strażnicy, którzy mieli zachować dużą czujność zgodnie z instrukcjami Kamsy, pogrążeni zostali we śnie. Tylko Devaki i Vasudeva nie spali w czasie zstąpienia  Kryszny. Z obawy przed zagrożeniem nowo narodzonego dziecka ze strony podłego Kamsy, Vasudeva zdecydował zabrać maleństwo w bezpieczne miejsce. Owinął on dziecko delikatnie w tkaninę i położył w koszyku, postawił go na głowie i wyszedł z więzienia. Drzwi więzienia same się otworzyły. Ponieważ była straszna ulewa, Vasudeva modlił się, aby dziecko zostało ochronione. Mocą Boskiej Woli Kryszny ukazał się ogromny wąż i zaczął iść za Vasudevą, osłaniając sobą boskie dziecko, ochraniając je w ten sposób przed ulewą. Kiedy Vasudeva dotarł do domu  Yashody (czyt. jaszody – tłum.) po przeciwnej stronie rzeki Yamuna (czyt. jamuna – tłum.),była późna noc. Akurat wtedy urodziła ona (Yashoda – tłum.) maleńką dziewczynkę. Wszyscy, włącznie z jej mężem, mocno spali. Vasudeva cicho położył boskie dziecko u boku Yashody, wziął dziewczynkę, która jej się urodziła i szybko wrócił do więzienia”.

Opowieści o Panu są najcudowniejsze i najświętsze we wszystkich trzech światach.
Są one jak sierp, który przecina pnącza od przywiązania świata.
Są one najbardziej szlachetne i budujące duchowo. Obdarzają błogością mędrców i proroków, którzy pokutują w lesie. (Wiersz Telugu)
...Nikt nie pojmie sposobów Boga. Nawet Vasudeva nie był w pełni świadom, co czynił. Zabrał dzieciątko Krysznę do domu Yashody i przyniósł maleńką dziewczynkę. Czynił on to wszystko, jakby był w transie. Radha, będąca wtedy małą dziewczynką, była świadkiem całego epizodu. Został on wyryty w jej sercu. Ludzie myślą, że Radha była wówczas młodsza od  Kryszny i mówią w sposób uwłaczający o związku, jaki ją z Nim łączył. W istocie, ona była znacznie starsza od Kryszny, o 26 miesięcy, dokładniej mówiąc.
Jej uczucie do Kryszny było niezwykle święte i stawało się silniejsze z każdym dniem.”

MOŻE POWSTAĆ PYTANIE, JAK dwuletnia Radha mogła być świadkiem tego wszystkiego? Jak ona mogła wiedzieć? Ponieważ Kryszna przybył jako naczynie, aby pomieścić jej  Premę, Radha wiedziała o Jego zstąpieniu. W ten sam sposób Swami ujawnił mi sekrety, które kryją się za zstąpieniem Awatarów  Sathya Sai i Prema Sai. Zapytałam Swamiego, jak moje skupione uczucia  Premy zostały przemienione w uczucia matczyne.

Swami powiedział:
„Skupiona Prema ma nieograniczoną moc. Nie od dziś, ani od wczoraj, ale od chwili, kiedy oczy Radhy spoczęły najpierw na dzieciątku  Kryszna w  Dwapara Yudze, nie widziały one niczego innego.”
Co to oznacza? Znaczy to, że umysł Radhy, jej intelekt, zmysły, wszystko skupione było na Krysznie. We wszystkim, przez cały czas, we wszystkich działaniach, o czymkolwiek mówiła, co jadła, co wąchała, wszystko było Kryszną; tylko Kryszna był w jej myślach. Umysł tak skupiony na jednym punkcie, staje się bardzo potężny; wybucha ogromna energia, łamiąca wszelkie ograniczenia. Spójrzmy na inny przykład.

Silnik parowy wytwarza moc. Używa się jej do poruszania wielkich maszyn i do ciągnięcia pociągów. Para to woda w stanie pary. Woda przemieniona w parę otrzymuje ogromną moc. Możemy widzieć wodę i ogień, który ją podgrzewa, ale nie możemy widzieć pary. W ten sam sposób para wytworzona przez skoncentrowany, skupiony umysł, jest potężna. Ten skoncentrowany umysł postrzega Sathyę. Kiedy już Sathya zostaje urzeczywistniona, uzyskuje jeszcze większą moc.
Jeżeli  jeeva (czyt. dżiwa – dusza indywidualna – tłum.) jest wodą, wówczas ogień jest Duszą Powszechną, skupieniem umysłu. Kiedy tych dwoje zjednoczy się, uwolniona zostaje niewymierna moc. Ponieważ uzyskałam Sathyę poprzez Premę, wykorzystuję moc do ciągnięcia wszystkich ku temu celowi.
Jak absolutna Prema staje się uczuciem matczynym? Prema, która połączyła się z Bogiem w jej stanie Absolutnym, stała się teraz uczuciami matczynymi i ciągnie ze sobą cały świat. Podobnie jak para, Prema szakti jest niewidoczna. Jednakże tworzy wibracje, które posiadają moc napędzania całego świata ku Sathyi.
Jak magnes, który przyciąga żelazne opiłki, moc ta przyprowadza cały świat ku drodze, którą podążałam. Najpierw miałam skupioną myśl, że muszę osiągnąć Boga, a teraz moją jedyną myślą jest to, że muszę wszystkich zaprowadzić do Boga. Myśl ta staje się potężnymi wibracjami, które przyciągają wszystkich ku Bogu. Uczucie, że wszyscy na świecie są moimi dziećmi i że wszyscy powinni uzyskać wyzwolenie, tworzy moc. Prema rozkwita jako Powszechne Macierzyństwo.

Moc czystości
3 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Nieustannie myślałam o kobietach w historii, które były przykładem czystości. Kontemplowałam na temat kilku opowieści.
Nalaayini nosiła swego męża, mającego trąd, w koszyku wszędzie, dokądkolwiek szła. Pewnego dnia mędrzec rzucił na nią klątwę: “Twój mąż umrze zanim Słońce jutro wzejdzie.” W tym momencie ona rozkazała Słońcu, aby nie wschodziło. Następnego dnia Słońce nie wzeszło i wszyscy musieli ogromnie cierpieć. Moc pokuty (Nalaayini – tłum.) mogła powstrzymać Słońce przed wzejściem.

Chociaż Savithri wiedziała, że Sathyavan`owi pozostał tylko rok życia, poślubiła go wbrew protestom całej rodziny. Kiedy Pan Yama, bóg śmierci, odebrał mu życie, ona walczyła i odzyskała je. Mogła to uczynić tylko dzięki mocy swej czystości.
Król Madurai dokonał bezprawnie egzekucji męża  Kannagi. Moc jej pokuty sprawiła, że spłonęło całe Madurai. W tej samej chwili król i królowa padli martwi.
Anusya znana jest jako królowa pośród czystych kobiet. Panowie Brahma, Wisznu i Sziwa przybyli, aby poddać próbie jej czystość. Mocą swej czystości zamieniła Ich ona w niemowlęta. Następnie Saraswathi, Parvathi i Lakszmi musiały błagać o przebaczenie i uwolnienie ich mężów!

Wiele dew przyciągało piękno Damayanthi. Damayanthi kochała Nalę. W czasie ślubu dewa przybyła pod postacią Nala. Mocą swej czystości Damayanthi  była w stanie poznać prawdziwego  Nala i ozdobiła go girlandą.
Po oddaniu serca ukochanemu, człowiek nie pragnie nawet ręki Boga. Taka miłość ma potężną moc. Święty Thiruvallavar powiedział:
Jeżeli czysta kobieta poleci deszczowi, aby padał, spadnie.”
Jest to moc czystości. Jeżeli czysta kobieta poleci Słońcu, aby nie wschodziło, nie wzejdzie. Jeżeli będzie spodziewać się, że ogień spali wszystko, wszystko zostanie spalone na popiół. Nawet pięć elementów kłania się mocy czystości. Ten wysoki stan czystości jest dzięki skupionej miłości do męża.

Jeżeli czysta miłość, którą okazuje się mężowi, ma tak potężną moc, wyobraźcie sobie moc tej, która traktuje Boga jako swego męża. Gdy kontemplowałam w ten sposób, powstała myśl w moim umyśle: “Jak olbrzymią moc musi posiadać taka skoncentrowana Prema i czystość?”
Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On:  “Twoja Prema posiada moc uczynienia z ciebie  Sathyi. Ale nie tylko to, stając się Sathyą, wypełniłaś Mnie swoją Premą i uczuciami matczynymi. Wyrzuciłem wagę karmy i gotów jestem obdarzyć Powszechnym Wyzwoleniem.”
Powiedziałam: “Och Swami, jak wielką prawdę ujawniłeś! Trzymałbyś wagę karmiczną tylko wtedy, gdybyś był Sathya. Stałeś się matką, wypełnioną moimi uczuciami, zatem wyrzuciłeś ją (wagę karmiczną – tłum.).”
Jest to cudowne wyjaśnienie. Oddałam wszelkie swoje moce Swamiemu. Moc pokuty i skupiona Prema ku Bogu usuwa karmę świata i zabiera wszystkich ku wyzwoleniu.
Jest to moc czystości, którą posiada ta, która kocha Boga jak swego męża . 
Rozdział 19
… „Muszę usunąć wszystkie stare wrażenia z umysłów wszystkich i umieścić tam moją formę; tylko wtedy będą oni mieli moje uczucia. Muszę dokonać „prania mózgów” wszystkich swoją  Premą i przemienić ich w diamenty.

Operacja Samskara
7 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, SV zapytał mnie, jaka istnieje różnica między błogością, której doświadczam, a błogością  Paramahamsy?
Swami : Wszystkie wielkie dusze doświadczają takiej samej błogości z chwilą uzyskania Boga. Urzeczywistniły one Sathyę. W najwyższym stanie wszyscy doświadczają takiej samej błogości. Mimo to ty odmawiasz radowania się błogością z połączenia się z Bogiem. Mówisz, że wszyscy powinni tego doświadczyć. Ciągniesz wszystkich ze sobą. Nikt tego przedtem nie zrobił i nikt tego nie uczyni ponownie.
Vasantha : Uczyń coś, abym mogła przyprowadzić wszystkich do Ciebie. Jak to zrobić? Powinnam wejść w każdego. Moje uczucia powinny wejść we wszystkich. Swami! Jak transplantacja serca albo transplantacja nerki, tam samo musi być przeprowadzona operacja samskara. Muszę usunąć wszystkie stare wrażenia z umysłów wszystkich i umieścić tam swoją formę; tylko wtedy będą oni mieli moje uczucia. Muszę zrobić „pranie mózgów” wszystkich swoją Premą. Przemienię ich w diamenty. Powinnam usunąć stare samskary u każdego. Muszę sprawić, aby wszystkie umysły umarły. Najpierw powinnam eksperymentować na Fredzie, Eddym, Yamini, SV, Geet`cie, Nicoli, Kodhai, Srinivasanie, Serenie i Amarze.
Swami : Możesz to zrobić.  Uczynisz to. Tylko skupione oddanie Sai Radha do formy  Sai Kryszna posiada moc. Kiedy promienie słoneczne, skupione na soczewce, przechodzą przez papier, papier pali się. W ten sam sposób moc twojej Premy spali karmę wszystkich.
Vasantha : Ludzie praktykujący czarną magię sprawiają, że inni podporządkowują się ich woli. Podobnie ja chcę uczynić, aby ludzie działali zgodnie z moimi myślami. Swami, chcę, aby każdy był jak ja. Chcę sprawić, aby każdy żył tylko dla Boga. Swami ja jestem Sathya. Chcę, aby wszyscy uzyskali Sathyę. Uczynię każdego Sathyą. Jak czarna magia, będzie to biała magia.
Swami : Uczynisz to.

UMYSŁ MÓJ NIE ZAPOMNIAŁ SWAMIEGO nawet przez ułamek sekundy. A teraz jestem opanowana przez ciągłe pragnienie, że powinnam wszystkich przyprowadzić do Niego; wszyscy powinni uzyskać wyzwolenie. Wskutek nieustannej myśli, że powinnam zabrać wszystkich do Boga, umysł mój stale szuka nowych sposobów osiągnięcia tego celu. Przez cały czas myślę: “Jaki jest sposób na to, aby dokonać transformacji wszystkich?”

Istnieje w nas wrodzona moc. Człowiek może nawet kontrolować pięć elementów. Moc, która jest ukryta w nas, nie ma granicy. Jednakże niektórzy niewłaściwie używają tej mocy, kontrolując innych. Praktykują czarną magię, aby zawładnąć umysłami innych. Używają tej mocy, aby sprawić, by inni czynili to, czego oni chcą.

My też marnujemy moce, pozwalając na to, aby nasze zmysły wędrowały. Mnóstwo mocy się marnuje, gdy zmysły skupione są na zewnątrz; powinniśmy skierować je ku wnętrzu. Jeżeli skierujemy je do środka, ku Panu, wówczas będziemy w stanie osiągnąć rzeczy, których normalnie nie bylibyśmy w stanie uzyskać.
Kiedy zmysły są pod kontrolą, automatycznie umysł jest kontrolowany. Kiedy umysł jest kontrolowany, można opanować pięć elementów.

Wskutek mocy skupionej koncentracji, naukowcy są w stanie wynaleźć nowe rzeczy; odkrywają oni wiele nowych prawd. Podróżują oni do miejsc takich, jak Księżyc oraz inne planety, które są poza zasięgiem. Dokonują wielu nowych wynalazków. Istnieją również duchowo oświeceni ludzie, którzy studiują wieczne prawdy oraz znajdują nowe znaczenie Wed i Upaniszad.
Mają oni wizję Pana, Pierwotnej Duszy.
Mój umysł zawsze pogrążony jest w Swamim. Stąd też, jak pragnienie naukowców, aby odkrywać, serce moje tęskni do tego, aby odkrywać nowe sposoby oddawania Mu czci. Myśląc w ten sposób, znalazłam nową metodę oddawania czci memu kochanemu Panu poprzez czczenie Go w każdym aspekcie stworzenia, obecnym we wszechświecie.

Biznesmen myśli o swoim interesie dzień i noc. Myśli on: “Muszę rozwinąć swój interes, powinienem zrobić to, powinienem zrobić tamto itd.” Kontemplując w taki sposób, odkrywa on wiele nowych sposobów, aby ulepszyć swój interes.
Tak samo umysł mój stale myśli, jak zabrać wszystkich do wyzwolenia. Ponieważ jestem całkowicie pochłonięta tą jedną myślą, płaczę i modlę się do Swamiego każdego dnia, znajdując nowe sposoby dokonania transformacji wszystkich. Każdego dnia powstają we mnie nowe uczucia i nowe myśli.

Nim nadejdzie czas, aby udać się na medytację, rozmawiam, śmieję się i jestem spokojna. Jednakże jak tylko usiądę do medytacji, powstają we mnie uczucia z głębi i wybuchają; wylewam te uczucia Swamiemu. Po medytacji mówię innym o tym,  co się w niej zdarzyło i zaczynam pisanie. Z chwilą, gdy kończę pisanie, zapominam o wszystkim. Jedyną rzeczą, której nigdy nie mogę zapomnieć, jest… „Swami, Swami, Swami.

Ta jedna forma oraz imię stały się wszystkim dla mnie. Moje jedzenie, spanie, picie, myślenie, chodzenie, rozmawianie, oddychanie, życie – wszystko to tylko  Swami. Niczego nie ma w moim stanie z wyjątkiem tego Jednego. Jak wielka moc istnieje w tym stanie? Istnieje tylko jeden sposób, aby się dowiedzieć, jeden dowód na ogrom (tej mocy – tłum.), Powszechne Wyzwolenie.
To z tej przyczyny Swami powiedział mi, aby zbudować aszram,  Mukthi Nilayam. Gdziekolwiek się nie odwrócę, widzę tylko Swamiego, Jego obrazy. Mój skoncentrowany umysł rozrósł się na zewnątrz jako  Mukthi Nilayam. Ci, którzy mieszkają tu ze mną, są częścią mnie. Działają oni jako moje członki, oczy, umysł, usta, uszy i nos. Nie widzę żadnej różnicy między tym, że dziś mieszkam z nimi a tym, że mieszkałam sama wcześniej.
Ten, kto usytuowany jest w stanie jednej, skupionej myśli, bez przerwy, jest w nieustannym stanie medytacyjnym. Ale mimo to oni są nieświadomi tego. Ten stan staje się ich prawdziwą naturą; jest on bez wysiłku i daje energię, jak oddech.
Yamini przeczytała z książki Swamiego: „Ścieżki do spokoju strona 59. Potwierdziło to mój obecny stan.
„… Kiedyś aspirant wzniósł się ponad swe organy zmysłów, rozumiejąc, że nieprawdą jest to, co one przedstawiają jako „prawdziwe”, umysł jego będzie wówczas spokojny, skoncentrowany na Jednym, ponad wszelką rozmaitością tego, co się ukazuje i że wtedy łatwo i bez wysiłku wejdzie on w siódmy etap medytacji. Swami opisuje ten stan jako „niezakłócone przebywanie swojej świadomości w Kosmicznej Świadomości. Oznacza to, że koncentracja osiąga taką stałość, że człowiek staje się nieświadomy faktu, iż jest w medytacji. On nie musi zmuszać swego umysłu, aby tkwił we wzniosłej myśli, ponieważ nieugiętość staje się w nim tak naturalna, tak nieustająca i tak wibracyjna, jak sam oddech.”

Prema, która płynęła ku Panu w sposób skupiony przez ponad pięć tysięcy lat, dokona transformacji świata. Napisałam w jednym z poprzednich rozdziałów, jak Prema Radhy wchodzi w każde serce i ciągnie wszystkich w  Brindavan. Napisałam, jak prowadzą oni życie dharmiczne; doświadczyliśmy tego w Mukthi Nilayam.
Mała opowieść. Strażnik Mukthi Nilayam zrezygnował z pracy. Regulując jego rachunek, wypłaciliśmy mu 2500 rupii, zamiast 2200 rupii. Kiedy wyjechał, uświadomiliśmy sobie, że nadpłaciliśmy mu 300 rupii. Pół godziny później człowiek ten wrócił i oddał pieniądze.
Pewnego dnia daliśmy listonoszowi nieumyślnie 6 rupii. On natychmiast zwrócił te dodatkowe pieniądze. On mógł szybko zakończyć swoją robotę, a my też nie zauważylibyśmy, co zrobiliśmy, póki nie dokonalibyśmy bilansu, a mimo to postąpił on w sposób prawy.

Przed dwoma dniami Fred pojechał do Madurai, ponieważ miał załatwić sprawy dla Aszramu. W drodze powrotnej zatrzymał się on w Tirumangalam, aby kupić żywność. Kiedy poszedł zapłacić za towar w ostatnim sklepie, nie mógł znaleźć portfela. Gorączkowo zaczął szukać, udając się z powrotem, gdzie był, ale portfel znikł. Po przeszukaniu wszystkich miejsc, wrócił do aszramu przybity. On nie tylko utracił pieniądze, ale również karty kredytowe i paszport!

Wszystkim nam było smutno. W porannej medytacji zapytałam Swamiego o to, a On powiedział: „On otrzyma go z powrotem.” Następnego dnia Fred musiał wrócić do  Madurai; po pewnym czasie, gdy wyjechał, otrzymaliśmy telefon. Dzwonił pan Nalla Azhagan, oficer bezpieczeństwa z centrali telefonicznej w Tirumangalam. Powiedział, że znalazł portfel Freda. Eddy pojechał natychmiast, aby go odebrać.

Pan Nalla Azhagan znów zadzwonił, a my powiedzieliśmy, że Eddy jedzie, aby go (portfel – tłum.) odebrać; ale pan powiedział, że portfel powinien być oddany tylko Fredowi, osobie, do której on należy, w przeciwnym razie bowiem on sam przyjedzie dzień później do aszramu, aby go wręczyć. W międzyczasie Eddy dotarł do Tirumangalam. Nie wiedział, jak dojechać do centrali telefonicznej, zatrzymał się więc przy posterunku miejscowej policji. A tak kto powinien był być, tylko Fred! On informował o zagubieniu portfela!
Eddy i Fred poszli razem do centrali telefonicznej i Fred odebrał swój portfel. Po jakimś czasie zadzwoniła żona Nalla Azhagana i zapytała, czy wszystko było w portfelu, co powinno w nim być.

W tej Erze Kali kto postąpiłby w ten sposób? Kto wykonałby wiele telefonów, oddał portfel i upewnił się, czy wszystko jest w porządku? Kto wykazałby się takim poczuciem odpowiedzialności? Jak to się dzieje? Mukthi Nilayam to świątynia  Sathyi, gdzie mieszka Bóg. Jest to siedziba Prawdy. Dlatego roznieca prawość w sercach ludzi.
Stało się w ten sposób, ponieważ prawda i zmysł sprawiedliwości są przestrzegane. Cudownie jest widzieć, jak prawda funkcjonuje poprzez tych, którzy tu przybyli i którzy są z nami związani. Wszyscy, którzy tu są, unicestwiają nieprawdę. Brindavan udowadnia, że nieprawda; adharma (nieprawość – tłum.) nie może sprzeciwić się Premie Radhy. Jak silna jest ta  Prema, która żyje w sercach ludzi przez pięć tysięcy lat! Kiedy Prema Radhy przybyła teraz nawet z jeszcze większą siłą,  czy cuda, o których mówię, nie byłyby możliwe? Na pewno moja Prema posiada moc dokonania transformacji jednej ery w drugą, Ery Kali w Erę Prawdy. Zrobię to!

Zapisuję rozmowy, które mam ze Swamim w medytacji, a potem dzielę się tym na satsangu. Na ołtarzu w pokoju modlitw, gdzie mamy satsang, trzymamy Poorna kumbha (czyt. purna kumbha, święte naczynie – tłum.). Gdy usiedliśmy do wieczornej medytacji, Yamini zauważyła, że orzech kokosowy na srebrnym   Poorna kumbha ma trzy pęknięcia; poprosiła mnie, abym zapytała o to Swamiego w medytacji. Zapytałam Swamiego, a On powiedział: “Myśl, kontempluj.” Poprosiłam Go, aby dał mi wskazówkę, a On powiedział: “Ma to związek z twoimi bliskimi wielbicielami!”
Kontemplowałam: “Ja jestem  Sathya, jeżeli ja jestem Sathya, a  Swami jest we mnie...”
Z chwilą kiedy o tym pomyślałam, ustaliłam, dlaczego pojawiły się trzy pęknięcia. Powiedziałam: “Sanchitha, Agaamya i Prarabhda – wszystkie trzy karmy są skończone. Nie ma więcej wrażeń.”
Od razu Swami powiedział: “Bardzo dobrze! Prawidłowo. Powiódł się twój eksperyment. Wymazałaś ich samskary. W ten sposób wytrzesz samskary ludzi świata.”
Głębokie wrażenia w umyśle są powodem ponownych narodzin. Jeżeli nie będziemy mieli wrażeń, nie będziemy mieli kolejnych narodzin ani śmierci. Jak Swami wyjaśnił to, używając orzecha kokosowego, jako dowód!
Swami powiedział dalej: “Nie ma głębokich wrażeń, nie ma samskary. Tylko twoje uczucia przenikają ich.”
Wszyscy dyskutowaliśmy radośnie o tym, co Swami powiedział. Jak wielka jest łaska Pana!

Swami powiedział w „Sathya Sai mówi”:
„...Madhura znaczy słodycz. Radha widziała, słyszała, próbowała i szukała tej słodyczy wszędzie i zawsze; dla niej Pan jest samą słodyczą. Starożytni mędrcy opisują to w Wedach jako „Raso Vai Sah. Radha nie widziała różnicy między stwórcą a stworzeniem. Dla niej wszystko było Bogiem, wszystko było jej Kryszną. Ona czuła, doświadczała, że Kryszna był na zawsze jej; czuła, że On był jej, jej samej.


Rozdział 20
„Powinniśmy uświadomić sobie, że miłość, którą obdarzamy innych, jest naprawdę tylko miłością do Boga, który w nich mieszka. Kiedy uświadomicie to sobie, wówczas tajemnica, że Jeden jest wieloma, zostanie ujawniona.

Sathya to Jeden  

8 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna  
Vasantha : Swami, chcę jednej rzeczy, daj mi jedną rzecz.
Swami : Zawsze to mówisz. Co takiego chcesz?
Vasantha : Nie wiem,  Swami…
Swami : Tylko Sathya jest tym Jednym. Tylko Pan jest Sathya. Wszytko inne jest nieprawdziwe. Mówiąc zawsze, że chcesz jednej rzeczy, widzisz Prawdę w tej jednej formie. A mimo to inni proszą o wszystko inne, z wyjątkiem tego. Ponieważ proszą o rzeczy zniszczalne, nie otrzymują ich i oni także ulegają zniszczeniu.
Ty prosiłaś o Boga, który jest niezniszczalny. Nie tylko uzyskałaś Go więc, ale również stałaś się nieśmiertelna. Urzeczywistniłaś Prawdę tej formy, ponieważ uchwyciłaś się jej mocno. Inni chwytają się rzeczy czasowych, zniszczalnych. Jak czasowe przedmioty oni również ulegają zniszczeniu.

GDY PISAŁAM TO, przypomniała mi się pieśń:

„Znam rolę, którą mam grać
Miłość Pana o barwie ciemno niebieskiej
Nie istnieje tu nikt inny tylko On
Z tymi, którzy są blisko i są kochani, związani jesteśmy
Pogrążonym w przedstawieniu wielu
Ryzykowne jest być
Jako że to On stworzył dualizm.”

Napisałam, że jedna Prawda rozrosła się jako wielu. Jednakże umysł nasz uległ iluzji rozmaitości tego świata. Zarówno dobro, jak i zło są dziełem Pana. Widzimy różnice i cierpimy z powodu iluzji. Uwolniwszy się z tej iluzji, uświadamiamy sobie, że wszystko to Jego gra. Powinniśmy sobie uświadomić naszą rolę w tym dramacie, który reżyserowany jest przez Boga. Tylko Bóg to Sathya, Prawda, jedna rzeczywistość, stała, niezniszczalna. Mąż, żona, dom, stanowiska itd. są nietrwałe i zniszczalne i trzymają nas w iluzji. Żyjemy tak, jakbyśmy się urodzili, aby dążyć do tej nieprawdy.

Od czasu narodzin aż do śmierci czas mija nam na zdobywaniu zniszczalnych rzeczy aż do ostatniego tchnienia. Czy cokolwiek pozostaje z nami na stałe? Nie! Wszystko ulega zniszczeniu, wszystko jest zniszczalne. Nie tylko przedmioty, których pragniemy, ulegają zniszczeniu, my też giniemy. Jednakże jeżeli pragniemy tylko niezniszczalnego i stałego Boga, uzyskujemy Go i również stajemy się nieśmiertelni. Musimy uświadomić sobie tę prawdę, która jest ukryta.

Poeta Thirumoolar (czyt. tirumular – tłum.)  śpiewał tak:

„Świat ukryty jest w słoniu
Słoń ukryty jest w drewnie
On, Jeden, ukryty jest w różnorodności stworzenia  
Stworzenie ukryte jest w Jednym

Kto ujrzałby słonia zrobionego z drewna, powiedziałby: “Jaki piękny jest słoń!” Człowiek taki nie widzi drewna. Sprzedawca drewna, który widzi to samo, mówi: “Och, zrobiony jest on z drewna tekowego!” Widzi on jakość drewna, ale nie słonia. Pierwszy człowiek widzi tylko pięknie wyrzeźbioną formę słonia; nie widzi on drewna. Tu słoń ukrywa drewno. Drugi człowiek widzi drewno, ale nie słonia. Tu drewno ukrywa słonia.

W ten sam sposób przedmioty tego świata ukrywają Pana. Ten, kto widzi tylko świat, nie może dostrzec Pana, który jest stwórcą wszystkiego. Inny człowiek widzi tylko Stwórcę, który uwydatnia całe stworzenie. Pierwszy człowiek przyciągany jest przez piękno świata i wpada w jego pułapkę. Ulega on iluzji i cierpi z powodu związku z rodziną, bogactwem, imieniem itd. Inny człowiek zastanawia się nad umiejętnościami Jednego, który stworzył cały wszechświat. Widzi on tylko Boga w całym stworzeniu, uzyskuje Go więc. Ten, kto pragnie rzeczy tego świata, nie może uzyskać ani ich, ani Pana.
Marnujemy ludzkie narodziny. Uświadomcie sobie, że Jeden stał się wieloma.
Jeden to Purusza, wielu to Prakrithi. Jeden to Stwórca, wielu to Stworzenie. Jeden to Sathya, jego ekspansja to Prema. Jeden to Sziwa, Jego wolą jest Szakti.
Każdy powinien rozumieć tę Prawdę. Yagnavalkya (czyt. jagnawalkja – tłum.) mówi swej żonie  w Upaniszadach, co następuje: “Pragnienie męża przez żonę, to nie jest pragnienie jego ciała albo umysłu; jest to pragnienie Atmy w nim. Miłość męża do żony, miłość rodzica do dziecka ma tę samą przyczynę.”

Powinniśmy uświadomić sobie, że miłość, którą mamy dla innych, jest naprawdę tylko miłością do Pana, który jest w nich. Kiedy już raz uświadomimy to sobie, wówczas ujawniona zostanie tajemnica, że Jeden istnieje w wielu. Swami zawsze mówi: “Zapomnieliście o Stwórcy, ulegając iluzji stworzenia.”
Jeżeli uchwycicie się Jednego, który jest Bogiem, wystarczy. Wszystkie inne rzeczy przybędą do was bez wysiłku, automatycznie. Łatwo jest uzyskać to, czego pragniecie od tego doczesnego świata. Najpierw patrzcie na Boga, a potem to, czego pragniecie od tego świata, przybędzie do was. To zaprowadzi was do mądrości, że wszystko jest zniszczalne i prowadzi tylko do nieszczęścia.

Czy chcecie czasowych rzeczy tego świata, rodziny, pieniędzy, stanowisk itd.? Wszystko to jest nietrwałe. Jak wielu ludzi musieliście prosić, aby uzyskać te rzeczy? Jak wiele bólu musieliście znieść, aby uzyskać te rzeczy? Smutek, ból mentalny, katusze, bezsenne noce, choroby, napięcie były wasza jedyną nagrodą. Dlaczego macie cierpieć w ten sposób? Niezniszczalne, wieczne bogactwo czeka na was. Wystarczy, że będziesz chcieli tylko Boga, zyskacie wówczas wieczną błogość. Nie ma smutków ani strat, tylko błogość. Musimy żyć aż do śmierci, dlaczego nie żyjecie w ten sposób? Cierpieliście od jednych narodzin do następnych, czy nie jesteście już zmęczeni? Pławiliście się w nieszczęściu; nadal nie chcecie się z niego wydostać?

Przyciągnięta przez światło, ćma fruwa wokół płomienia i w końcu wpada weń. My jesteśmy w takim samym stanie, jak ćma; jesteśmy przyciągani przez mayę i wpadamy w iluzję, złapani przez nią, umieramy. Mimo iż jedna ćma widzi drugą wpadającą w ogień, ona też staje się jego ofiarą. Sami możemy zauważyć, jak wiele ludzi wpada do oceanu życia na tym świecie i ginie. Mimo to jak niemądra ćma my też stajemy się ofiarą.

Doświadczyliśmy wiele gorzkich zdarzeń przez rodzinę, przyjaciół, sąsiadów i społeczeństwo; a mimo to zamiast uciec, stale wracamy do oceanu. Błędnie uważamy, że jest to naturalny cykl; zachowujemy się tak, jakby to było naszym przeznaczeniem i nadal żyjemy w taki sam sposób. Nie narodziliśmy się po to, aby ginąć w ten sposób. Jesteśmy dziećmi nieśmiertelności. Stan wieczności jest naszą prawdziwą naturą. Dość tego! Wyjdźmy z iluzji! Żyjmy tylko dla Boga.

Przykład: wczoraj, gdy zakończyliśmy medytację i śpiewaliśmy ashtothram, przybyli moi krewni do aszramu z moim synem Manivannanem. Po pieśni ‘Arathi’ udałam się do swego pokoju. Nie widziałam ich (tych, którzy przyszli – tłum.), ponieważ wciąż byłam w stanie medytacyjnym. Po jakimś czasie weszła Yamini i powiedziała, że czekają na mnie. Gdy usiedliśmy, zalali mnie pytaniami: „Czy już nie przyjeżdżasz do swego domu? Ile tu jest ziemi? Ile kosztował budynek? Kto dał ci pieniądze na budowę? Kim są ci wszyscy ludzie, którzy z tobą mieszkają? Skąd oni przyjechali?”

Tego samego popołudnia pan Mr. Chandramohan przyjechał z rodziną odwiedzić nas. Wziął On udział w medytacji, satsangu i bhadżanach. Przyjął on darszan Swamiego i prosił mnie, abym modliła się do Niego o pomoc w rozwiązaniu problemów. Po ‘Arathi’ przekazałam mu, co  Swami powiedział, dałam vibuthi  i wyjechał.
Ci, którzy są moimi krewnymi, przyjechali i po prostu zadali przyziemne pytania o aszramie i budynkach. Ujrzeli oni Mukthi Nilayam jedynie jako budynek i zebrali szczegóły o jego budowie. Nie podjęli wysiłku, aby dowiedzieć się prawdy o mnie, w związku z czym nie odnieśli korzyści z tutejszego pobytu. Tymczasem Chandramohan i jego rodzina uważają aszram za świątynię i mają silną wiarę, że  Swami tu jest. Wierzyli oni, że jeżeli przekażą mi swoje modlitwy, dotrą one do Swamiego, a oni zostaną uwolnieni od problemów. Uświadomili sobie prawdę o mnie, stąd też odnieśli wielką korzyść.

Moi krewni nie odnieśli korzyści, ponieważ zainteresowani byli sprawami tego świata. Widzieli we mnie tylko Vasanthę, krewną, stąd też utracili duchową korzyść. Chandramohan i jego rodzina związani są z prawdą o Jaźni, nie widzieli oni zatem związku z tym światem, lecz jedynie związek duchowy. Widzieli we mnie Atmę Kryszny, otrzymali więc największą korzyść. Związki tego świata wepchną was w mayę i nie pozwolą urzeczywistnić Prawdy, zrozumcie więc, że istnieje tylko Jeden.

Dosyć! Dosyć tego cierpienia! Wyrzeknijcie się wszystkiego. Bądźcie odważni i zostawcie wszystko. Trzymajcie się tylko Boga. Pan jest przed waszymi oczyma jako Bhagawan Sri Sathya Sai Baba. Dlaczego gonicie za mayą, skoro Sam Pan jest przed wami? Czy prosicie o gwarancję? Spójrzcie, tu w Mukthi Nilayam są przykłady; zostawiliśmy wszystko dla Niego, w rezultacie radujemy się błogością w każdej chwili.
n n n n
Jedna z moich bliskich wielbicielek, która jest dla mnie jak córka i jest wielką wielbicielką Swamiego, jest mężatką od 20-tu lat. Jest ona dziewczyną o dobrej naturze, a mimo to mąż stale znajduje w niej wady. On stale mówi o zdarzeniach, które miały miejsce w domu jej matki przed dwudziestoma laty. Używa on przykrych słów i traktuje ją jak wroga. Dziewczyna cierpliwie wypłakiwała się Swamiemu, zostawiając dla siebie wszystkie swoje uczucia.

Czasami dzwoni ona do mnie i dzieli się swoimi uczuciami. W dniu 7-go września  2003 r. jej ból przekroczył wszelkie granice; był nie do zniesienia. Błagała ona Swamiego:
“Swami, proszę, zmień wrażenia z przeszłości w jego umyśle. Usuń tę pamięć z jego mózgu. W przeciwnym razie zabierz me życie. Nie mogę tego już dłużej wytrzymać.” Powiedziawszy to, płakała ona żałośnie, nie będąc w stanie znieść cierpienia.
Po kilku dniach powiedziała ona mi o zdarzeniu. Opowiedziałam jej o swojej modlitwie do Swamiego dokładnie tego samego dnia. Wspomniałam o tym, jak Swami wyjaśnił, abym działała w związku z głębokimi wrażeniami ludzi i usuwała samskary. Opowiedziałam jej też o orzechu kokosowym i o trzech pęknięciach i jak Swami oznajmił, że na pewno dokonam tej operacji  i że ten popękany orzech kokosowy jest tego dowodem. Po wyjaśnieniu tego wszystkiego była ona bardzo szczęśliwa i opowiedziała, jak modliła się do Swamiego i mnie, myśląc o tym samym.

Dzień później Swami powiedział: “Odpowiedziałaś na jej modlitwy. Mówisz, że niczego nie wiesz, jednak jej modlitwy zachęciły cię do tego, aby przeprowadzić tę operację. Słysząc jej modlitwy, zoperowałaś wszystkich, usuwając cierpienie wszystkich ludzi. Byłaś świadoma jej szczerej modlitwy. Swego czasu również wiedziałaś, jakie sari będzie miała na sobie, gdy przyjedzie. Ty wiesz wszystko, ale nie jesteś świadoma tego, że wiesz wszystko. Jest to twoja natura.”

Byłam zdziwiona tym, co Swami powiedział. Mimo to uczyniłam dokładnie to, o co ona modliła się i to tego samego dnia! Istnieje tylko jeden sposób na to, aby uzyskać Powszechne Wyzwolenie i jest nim usunięcie samskar całego świata. Kaveri również modliła się o to samo.

Swami powiedział:
Twoja operacja przebiegła pomyślnie. Usunęłaś karmę Sanchitha, Prarabhda i Agamya, dokonując tej operacji. Karma jest powodem wrażeń, ty usunęłaś tę karmę.

Rozdział 21
… „Mogę ujawnić tylko nieliczne tajemnice za pośrednictwem tego ciała. Istnieje granica ujawniania. Przybyłem do ciebie w ciele super przyczynowym; tu nie ma granicy, ujawniam ci zatem wiele tajemnic.

Ograniczenia Awatara

9 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Bhagawanie! Swami! Podporządkowuję się Twoim lotosowym stopom. Swami! Czy mam napisać dziś o „współczesnej Parvathi i współczesnym Sziwie”?
Swami : Pisz. Pokazałem ci, kim naprawdę jesteś, ukazując ci zdjęcie współczesnej Parvathi. Od tamtego czasu znasz prawdę o tym, kim jesteś. Znałem cię przed narodzinami. Pokazałem cię jako współczesną Parvathi, kiedy byłaś młoda. Zanim jeszcze dowiedziałaś się o Mnie, pokazałem cię światu. Od tamtego czasu trzymałem te wszystkie rzeczy dla Siebie. Powiedz o wszystkim swemu bliskiemu kręgowi. Wylewasz swoje emocje i płaczesz, ale Ja nie mogę postępować, jak ty. Awatarzy posiadają pewne ograniczenia. Przybywają oni w formie człowieka, aby zademonstrować, jak człowiek powinien żyć, nie mogą zatem ujawnić wszystkiego. Chociaż Rama wiedział o czystości  Sity, biorąc jednak pod uwagę słowa pracza, wysłał On ją na wygnanie. Postąpił On tak, aby pokazać dharmę króla. Jego dwoje dzieci Lava i Kusha dorastały, nie znając swego ojca. U Ramy nie było miejsca na osobiste uczucia. W ten sam sposób mogę ujawnić tylko nieliczne tajemnice tym fizycznym ciałem. Istnieje ograniczenie dla ujawniania. Przychodzę do ciebie w ciele super przyczynowym; tu nie ma ograniczenia, mogę więc ujawnić tobie wiele tajemnic.
Stosując intensywną pokutę, stałaś się Sathya. Prawda jest ujawniania przez ciebie. Mówię ci: „Kontempluj, a poznasz odpowiedź! Ty odmawiasz. Następnie mówię: „Powiedz sobie, że ty i Ja jesteśmy Jednym i kontempluj. Stosuj się do Moich słów, a odkryjesz wiele prawd. Jak jest to możliwe? Sathya ujawniana jest w tobie całkowicie.
Zapominając o tym, kim jesteś, zawsze mówisz: “Swami, Ty jesteś wszystkim.” Ponieważ nie masz ego, odmawiasz przyjęcia tego, że jesteś Sathya. Jak są ujawniane rzeczy z chwilą, gdy pomyślisz, że „Ty i ja jesteśmy Jedno”? Prawda ujawnia się sama.
Vasantha : Swami, teraz rozumiem.
Swami : Jestem wszystkim dla ciebie. Dlatego nie jesteś w stanie myśleć o sobie.
Vasantha : Swami, chcę to napisać. Rozmawiasz z tak wieloma ludźmi w Swoim ciele subtelnym. Rozwiązujesz problemy wielu i leczysz choroby. Wszyscy wierzą w doświadczenia, które dajesz w Swoim subtelnym ciele. Czy ze mną nie rozmawiasz w taki sam sposób? Oni wątpią w moje doświadczenia, ponieważ dotyczą one wyższej mądrości.
Swami : Napisz o tym wszystkim.

PO MEDYTACJI ROZMAWIAŁAM z Yamini, a ona przeczytała to, co następuje:
„Bogini Sita przybyła, aby zniszczyć demony. Sri Rama unicestwił Ravanę i jego armię demonów. Rama i Sita zstąpili dla misji Awatara. Kiedy misja ta zakończyła się, Rama zademonstrował, w jaki sposób powinien żyć król. Jaka powinna być idealna rodzina. Miłość między braćmi! Życie prawdą. Miłość między rodzicami i dziećmi itd.… Prowadzili oni życie z poświęceniem, Premą i jnaną. Rama Rajya stanowi idealny przykład tego, jakie powinno być królestwo…

W Swojej następnej inkarnacji dziecko Kryszna unicestwił wiele demonów. Obecny Awatar zstąpił, aby zniszczyć zło i ustanowić  dharmę. Wierzono, że można uzyskać wyzwolenie poprzez dokładne stosowanie się do nakazów pism świętych; Kryszna zmienił to, ukazując inną drogę.
Kryszna pokazał, że aby uzyskać  Mukthi, wystarczy mieć niewinność i miłość czystego serca ludności  Brindavan. Pan Kryszna otworzył bramy wyzwolenia prostym Gopi  i Gopasom. Kryszna wykazał, że Madhura bhakthi Radhy jest wyższa niż inne formy  bhakthi.

Można uzyskać Boga poprzez Premę. Znajomość Wed i pism świętych nie jest konieczna. Poprzez Bhagavad Gitę Kryszna pokazał, jak należy żyć na świecie, aby nawet zwykli ludzie mogli uzyskać Mukthi. Obecny Awatar przybył, aby zniszczyć zło i ustanowić  dharmę. Pokazał On, że poprzez miłość nie tylko istoty ludzkie, ale również zwierzęta i ptaki mogą uzyskać błogość związku z Panem.
Wskutek krytyki ludzi tego świata ciężarna Sita została wysłana do lasu. Ludzie nie rozumieli czystej Premy Radhy, musiała ona zatem cierpieć z powodu rozłąki ze swoim ukochanym Kryszną.

Zadanie Awatara Sai jest ogromne;  posiada wielką odpowiedzialność. Jego misja zostanie urzeczywistniona bez destrukcji świata i złych ludzi. Trzeba dokonać transformacji każdego umysłu i stworzyć świadomość; należy usunąć stare samskary. Czy łatwo jest usunąć wrażenia, które zostały głęboko wyryte w umyśle, a były nagromadzone w poszczególnych wcieleniach od chwili, gdy rozpoczął się czas?
Narodziłam się, aby zademonstrować, jak należy prowadzić przykładne życie. Mając w centrum swego życia Premę dwuletniej Radhy do Kryszny, pokazałam w jaki sposób  jeeva może stać się Sziwą. Sadhana, Sadhana, Sadhana. Po stosowaniu nie kończącej się sadhany uzyskałam wyższy stan. Nagrodzona zostałam owocem wiecznej błogości; chcę, aby wszyscy radowali się tym samym.

Jeżeli da się wronie ryż, nie będzie ona jadła sama. Zawoła ona inne wrony, aby się przyłączyły. Taką naturę ma ten ptak. Swami czyni użytek dla Swej misji z takiej natury we mnie. Mimo iż uzyskałam stan wiecznej błogości, odmówiłam go mówiąc, że wszyscy na świecie, całe stworzenie powinno radować się tą samą błogością. Zatem Swami zmieni wszystkich i wprowadzi  Sathya Yugę.

Demonstrujemy światu, jak przelewająca się Prema, którą mam dla Swamiego, obdarzy Powszechnym Wyzwoleniem. Zstąpiliśmy tylko po to. Dlatego piszę krok po kroku, jak Prema rozprzestrzenia się. Tylko zgodnie z instrukcjami Swamiego piszę o tajemnicach, związanych ze zstępowaniem Awatarów. Tajemnic tych nikt nie ujawniał do tej pory.

Niezliczone książki zostały napisane o wielu chwałach Awatara Sathya Sai. Dla porównania – bardzo mało napisano o Awatarach Rama i Kryszna. „Ramayana” jest krótka,  „Mahabharata” jest dłuższa. A teraz w obecnym wieku doświadczenia tysięcy zostały zapisane. Nigdy nie napisano tak dużo o Awatarze. Jednakże jest to jak kropla w oceanie w porównaniu z nie opublikowaną chwałą Sai.

Ten Awatar przebywa swobodnie pośród nas, rozmawia z nami, jest blisko nas i obdarza nas wieloma doświadczeniami, podejmując wysiłek dokonania naszej transformacji. Wszyscy powinni uświadomić sobie to ogromne szczęście i próbować się zmienić. Jest to wielkie zadanie Awatara. On zmaga się ciężko i ja też walczę. Ile obraz On zniósł? Ilu okazało brak szacunku wobec Niego? Dlaczego? Jest to dla misji. On może wszystko unicestwić w sekundę i odejść. Mimo to znosi wszystko cierpliwie, aby ludzie świata zmienili się na lepsze i zreformowali się.
Mimo iż Swami nauczał wszystkich przez wiele lat, wydaje się, że nikt się nie zmienił.

Fizyczna forma Swamiego będzie mogła ujawnić moją prawdę tylko wtedy, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Dlatego w każdej chwili muszę przechodzić przez ogień, aby wyciągnąć prawdę i ujawnić ją. Matka Sita musiała doświadczyć wiele cierpień. Musiała prowadzić pokutnicze życie, będąc na wygnaniu z Ramą. Później została porwana przez Ravanę. Dla dobra świata musiała udowodnić swoją czystość, wchodząc w ogień. Po tym jak wycierpiała tak bardzo, Rama i Sita żyli razem tylko przez krótki czas po koronacji.
Znów Sita została wygnana! Dlaczego Awatarzy muszą doznawać takich cierpień? Dzieje się tak tylko dlatego, aby pokazać człowiekowi, jak prowadzić przykładne życie. Przybywają oni, aby ustanowić dharmę i być wzorem dla ludzi.

Awatarzy nie zstępują na Ziemię, aby się żenić, mieć dzieci i prowadzić życie, jak w zwykłej rodzinie. Gdyby chcieli prowadzić takie życie, nie musieliby zstępować na Ziemię, doznawać tak wielu cierpień i walczyć. Mogą oni przebywać w swoich siedzibach. Człowiek powinien to rozumieć, a nie mówić swobodnie o Bogu, jak to czynił pracz w czasach  Ramy. Gdyby Radha i  Kryszna chcieli żyć razem; mogliby przebywać w Goloce. Jaką mają potrzebę zstępowania tu?
Swami przybył tu, aby ustanowić  Sathya Yugę. Moja Prema dla Niego oraz łaska, którą wyjednałam – Powszechne Wyzwolenie pomoże Mu w tym zadaniu. Dlatego cierpię z powodu rozłąki jak Sita, którą więziono w Ashokavanie. A teraz Swami nie pozwala na bliskość mej fizycznej formy, aby nikt nie mówił o mnie źle, jak w czasach Ramy.

Tęsknię do bliskiego darszanu  Swamiego, ponieważ wzrok mój jest słaby. Swami nie obdarzył mnie łaską w tym względzie. Jest On stanowczy, ponieważ żyje On w świecie człowieka. Póki co nie powiedział On do mnie bezpośrednio ani jednego słowa.
Nie wolno mi widywać Go z bliska. Kiedy Awatar zstępuje w formie człowieka, posiada On pewne ograniczenia.
Gdybym była mężczyzną, ludzie zaakceptowaliby moje oddanie dla Bhagawana łatwo. Ponieważ jestem kobietą, wahają się, czy zaakceptować. Przesiąknięci są oni świadomością ciała i postrzegają wszystkich jako kobiety i mężczyzn. Myśl ta zdominowała umysł człowieka od początku, gdy zaistniał czas. Spędziliśmy życie myśląc, że jesteśmy tylko ciałem. Przywiązanie do ciała jest przyczyną narodzin. Zawsze myślimy o ciele, nie jesteśmy więc w stanie wznieść się ponad poziom ciała..

Madhura bhava bhakthi nie ma związku z ciałem; odnosi się do  Atmy! Ja nie jestem tym ciałem, które nazywa się Vasantha; ja jestem Atma! Atma ta tęskni, aby mieć darszan  Paramatmy, która przybyła w formie człowieka. Ja nie jestem kobietą ani mężczyzną! Atma! Atma! Poznajcie moje uczucia; zobaczycie tylko pragnienie Jeevatmy, aby połączyć się z  Paramatmą.

Siekiery używa się po to, aby ściąć drzewo. Trzonek siekiery zrobiony jest z drewna. W ten sposób używa się drewna, aby ściąć drzewo. Swami zrobił plan, aby każdego uczynić  Jeevan muktha, pokazując moje życie jako przykład i jak uzyskałam stan wiecznie wolnej duszy po sześćdziesięciu latach pokuty. Swami sprawia, że piszę książki i używam ich do tego, aby zmieniać ludzi. Jak ścinanie drzewa przy użyciu drewna, wyciąganie ciernia drugim cierniem, przecinanie diamentu innym diamentem, tak samo On ma zamiar uczynić wszystkich Jeevan muktha, używając mego stanu  Jeevan muktha. Spójrzcie na moje życie; obrałam  sobie za cel życia stać się Jeevan muktha. Swami pokazuje światu, jak osiągnęłam ten cel, płacząc i tęskniąc za Bogiem.

W czasach Andal i Meery (czyt. miry – tłum.), Pan nie przyjął formy. Teraz Swami zstąpił w formie człowieka. Radhy czyste bhakthi do  Kryszny źle rozumiano. Teraz dzieje się ta sama rzecz. Madhura bhava bhakthi nie ma nic wspólnego z ciałem.
Ludzie pytają: “Dlaczego tak bardzo pragniesz widzieć fizyczną formę Swamiego?” Dlatego, że to fizyczne ciało Vasantha ostatecznie połączy się z fizyczną formą Swamiego. Moje przywiązanie do Jego fizycznej formy jest tylko z tego powodu.


Rozdział 22
… „Ekstazę, wywołaną związkiem z Panem jej serca, widziano na jej twarzy. Czy śmierć nadchodzi do niej? Nie! Nie! Jest to błogość Nieskończoności.

Prajnanam Brahma Radha

12 wrzesień 2003 r. Medytacja wczesnym rankiem
Vasantha : Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę niczego innego.
Swami : Prajnanam Brahma. Radha urodziła się z prajnaną, Najwyższą Wieczną Mądrością. Odeszła, położywszy głowę na kolanach Sri Kryszny. Radha opuściła swe ciało, mając darszan, sparszan i sambaszan Pana. Stało się to głębokim wrażeniem i jest takim teraz, ty też pragniesz Mej bliskości, tęsknisz za Moim darszanem. sparszanem i sambaszanem. Twoje pragnienie fizycznej bliskości jest tylko z tego powodu. Pod koniec życia twoje ciało połączy się ze Mną. Kiedy zatem przybędziesz w następnym życiu, doświadczysz wszystkiego ciałem fizycznym.

Sathyabama i Rukmini nie miały dobrego szczęścia i nie pozostawiły swoich ciał na kolanach Kryszny. Nawet Sita nie doświadczyła tego z Ramą. Jedynie Radha miała tę szansę. Czy jest to zwyczajna rzecz? Radha uzyskała to dzięki swej nieograniczonej Premie. Ona jest Prajnanam Brahma, Jednym z Najwyższą Wieczną Mądrością. A teraz twoja prajnana schowana jest przez  Brahmę, abyś stanowiła przykład dla świata.
Vasantha : Swami, ale Andal, Radha, Meera i Sita nie narodziły się w zwyczajny sposób. Dlaczego ja miałam zwyczajne narodziny?
Swami : Twój ojciec to iskierka Periazhwara. Wyobrażał on sobie Krysznę jako swoje dziecko i w związku z tym wrażeniem ty mu się urodziłaś. W okresie Prema Sai on również będzie twoim ojcem.

WIELE LUDZI PYTAŁO MNIE, a ja często się zastanawiałam, dlaczego zawsze tęsknię, aby ujrzeć fizyczną formę Swamiego i rozmawiać z Nim? Dlaczego umysł mój jest tak głęboko pogrążony tylko w tej formie, mimo iż stosowałam tak intensywne wyrzeczenia i uzyskałam najwyższy stan? Jak długo walczyłam z tymi pytaniami, które prześladowały mnie. Wreszcie Swami dał mi odpowiedź. Najwyższym stanem, który człowiek powinien osiągnąć, jest połączenie się z Bogiem. Dlaczego zatem tęsknię do tego, aby doświadczyć Boga, trzymając siebie w stanie oddzielenia? Dlaczego pragnę tego bezforemnego, wszech przenikającego Najwyższego Bytu tylko w tej formie? Teraz rozumiem odpowiedzi na te pytania.

W ostatnich chwilach życia Radha leżała na kolanach  Kryszny, mówiła do Niego, jej oczy spoczywały na Nim. Radha opuściła ciało, słuchając słodkiej muzyki fletu  Kryszny. O naszych narodzinach decydują myśli, które angażują nasz umysł w chwili śmierci. Jeżeli ktoś z uczuciem myśli o swoich dzieciach, narodzi się znów, zaplątany w sieć miłości swoich dzieci. Jeżeli umrze on z myślami o żonie, w następnym życiu będzie złapany w to samo przywiązanie.
O każdych kolejnych narodzinach decydują myśli w czasie śmierci. Powiedziane to zostało w 8. rozdziale  Bhagavad Gity. Nie jest ważne, co ktoś robi w życiu; ale bardzo ważne jest, jak umiera. Pełna chwały śmierć przychodzi tylko wtedy, gdy stosuje się sadhanę przez całe życie.

Oczy Radhy nie otworzyły się nim nie ukończyła 26-ciu miesięcy życia. Pierwszą formą, którą ujrzała, była forma Sri Kryszny; Jego forma była głęboko wyryta w jej umyśle. Przez całe życie myślała ona tylko o Krysznie, nie zapominając o Nim nawet przez ułamek sekundy; ona hojnie obdarzała Premą swego Pana.  Rodzina jej zamknęła ją, aby udaremnić jej widzenie Kryszny. Kiedy zbliżała się chwila jej śmierci, Kryszna przybył, uwolnił ją i zabrał ze Sobą.

Radha szła z Kryszną radośnie, jak ptak, którego uwolniono z klatki. Jaką nektarową błogością radowała się, będąc tak blisko Mieszkańca swego serca; przedmiotu jej skoncentrowanej miłości. Muzyka Jego słodkiego fletu wypełniła ją błogością Brindavan. Kryszna był bohaterem jej serca, sprowadzonym na Ziemię jako symbol jej  Premy. W słodkiej atmosferze Brindavan, cichym przepływie błogości. Ekstazę związku z Panem jej serca można było dojrzeć na jej twarzy.
Czy śmierć zbliża się do niej? Nie! Nie! Jest to błogość Nieskończoności. Takie były jej ostatnie chwile.
Sri Kryszna usiadł pod drzewem; Radha położyła się, głowa jej spoczywała na Jego kolanach. Zapytał On: “Radha! Jakie jest twoje życzenie?” Pytanie to zamieszało tysiące uczuć w jej delikatnym sercu. Powiedziała: “Och, mój Panie! Chcę radować się słodyczą Twych ust poprzez Twój flet.”
Kryszna grał na Swoim flecie. Grał On muzykę jej duszy. Cały świat znikł w słodkich nutach muzyki. Całe stworzenie zostało tym zarażone i pogrążyło się w oceanie błogości. Stworzenie stało się jednym ze Stwórcą. Stało się ono cichym świadkiem końcowej sceny sztuki scenicznej Premy. Zbliżała się święta chwila połączenia się Królowej Premy z jej ukochanym Panem. Boska twarz Radhy patrzyła z przejęciem na piękną, boską formę jej  Kryszny. Forma, którą głęboko wyryła w umyśle, teraz jest blisko jej twarzy i spogląda na nią. Łzy jej Premy płynęły z oczu i łączyły się.
Powoli oczy jej zamknęły się w udręce, by nie utracić wizji formy Kryszny i zamknęły się na zawsze. Epos Premy dobiegł końca, jej słodka walka zakończyła się. Walka Premy zakończyła się. Kryszna złamał flet na dwie części i wyrzucił go.

Chociaż zdawało się, że wulkan Premy wygasł....ale nie! Leżał uśpiony przez 5000 lat i znów doszło do erupcji, do rozlewu. Oczy, które zamknęły się w Dwapara Yudze, znowu otworzyły się w dniu 23-go października 1938 r., o godzinie  11:41. Z chwilą, gdy otworzyły się jej oczy, obudzone zostały stare myśli. Oczy, które zamknęły się, doświadczając darszanu, sparszanu i sambaszanu Kryszny, otworzyły się owego dnia z tymi samymi myślami. Urodziła się ona Madhurakavi Alwar`owi, iskierce ojca  Andal, Periazhwara. Dał on jej imię Vasantha spodziewając się, że jej życie będzie jak  Vasantham,Wiosna.
Było to tak, jakby on wiedział, że Bóg uczyni z niej narzędzie obdarzenia wiosną całego świata!

Urodziłam się z tymi wrażeniami, kiedy więc zaczęłam mówić, stały się one tematem mojej mowy. Kiedy nauczyłam się pisać, stały się one słowami, które pisałam. Gdy stałam się świadoma swoich myśli, zostały one moimi myślami. Te nieustające myśli o Krysznie przyjęły formę listów, wierszy, pieśni, esejów, dramatów oraz książek. Napisałam setki listów do Kryszny.
Czy mogłam wysłać te listy? Nie! Przywykłam więc pisać je w notesach, na ścianach i na skrawkach papieru. Gdy ustaliłam, że mój Kryszna przybył znów jako  Sri Sathya Baba, napisałam do Niego. Myśli o Swamim stały się moim oddechem, ale Brahma przykrył tę  prajnanę po to, aby spełniła się Jego  Sankalpa (wola – tłum.). Sprytny gracz, który kryje się za tym powszechnym dramatem, ukrył tę najwyższą mądrość. On ukrył jej wieczną mądrość, aby pokazać światu, jak indywidualna dusza, jeeva powinna tęsknić i domagać się usilnie tylko Boga, płacząc i szlochając w każdej chwili życia.

Żyłam w ten sposób, aby zademonstrować, jak człowiek może dokonywać postępu krok po kroku na drodze sadhany i osiągnąć stan Sziwy. Teraz ta sama Radha i Kryszna zstąpili na Ziemię, aby zademonstrować, jak prowadzić idealne życie. Żyjemy w rozdzieleniu tylko po to, aby każdego zaprowadzić do Jeevan Mukthi. Tylko kiedy nasila się ból z powodu rozłąki, Prema zwiększa się.
Gdy Radha opuściła ciało, wyryła ona w sercu słodką twarz swego Kryszny i trwa to do tej chwili. Ta czarująca forma Kryszny stała się silnym wrażeniem odciśniętym w moim sercu i dręczy mnie. Boska miłość, która rozkwitła między Radhą a  Kryszną, nie była przez nikogo zrozumiana. Jak więc można ją pojąć u szczytu Kali Yugi? Ta Prema Sathya Sai i Vasanthy Sai przybyła, aby wyzwolić cały świat. Ta Prema wybuchnie jak wulkan i wypali karmę wszystkich.
Tylko Radha miała wielkie szczęście opuścić świat, spoczywając na kolanach Kryszny. Mogło być wiele królowych i żon Kryszny; jednak Radha udowodniła, że więź oddania jest silniejsza, niż więź z żoną.
Dzięki swej Premie ta Vasantha będzie miała olbrzymie szczęście i połączy swe ciało z ciałem  Swamiego. Jest to szczęście, do posiadania którego nikt inny nie został upoważniony. Ciało Vasanthy nie upadnie na ziemię.

Darszan, spraszan i sambaszan Radhy i  Kryszny w ostatnich chwilach życia; wszystko to zostało odciśnięte w jej świadomości. To głębokie wrażenie we mnie stało się skoncentrowaną myślą, że powinnam uzyskać Bhagawana razem z fizycznym ciałem, jak  Andal. Dopiero kiedy Swami powiedział mi o tym zrozumiałam, dlaczego jestem taka.
Dowód czystości Premy Radhy widać w działaniach Samego Pana. On przybywa do niej biegnąc, aby dać jej Swój darszan, sparszan i sambaszan. Jedynie sam Kryszna pojmuje głębię Premy Radhy, która znała Go nawet przed narodzinami. Radha, Bogini Premy, opuściła ciało na kolanach swego czarującego  Kryszny, Pana jej serca.

Tylko ona została obdarzona tak wielkim szczęściem. Otrzymała ona tę nagrodę za swą bezgraniczną Premę. Wskutek wrażeń owych chwil, umysł mój tęskni za Jego fizyczną bliskością. Nie mogę podejść blisko Niego, ponieważ Swami i ja przybyliśmy tu, aby zademonstrować światu moc czystej miłości.
W ostatnich chwilach moje ciało przemieni się w płomień i połączy się z Jego ciałem. Jest to nagroda, którą otrzyma tylko ta Vasantha Sai za swą  Premę. Obdarza ona (ta nagroda – tłum.) również zaszczytem mieszkania z Prema Sai w kolejnych narodzinach.
Teraz każdy wyraźnie zrozumie, że  Sathyi nie można zaprzeczyć. Nic nie może ukryć Prawdy. Nie możemy utrudniać ani zatrzymać drogi Sathyi krytycyzmem, jałowymi dyskusjami i zazdrością.


Rozdział 23

… „Jak żołnierze, którzy wyłonili się z krowy Mędrca Vashista, niech wiele milionów Vasanth wyłoni się z ciebie. DZIAŁAJ! DZIAŁAJ!

Ubrana na bitwę

15 wrzesień 2003 r. Medytacja wczesnym rankiem
Nie byłam w stanie medytować odpowiednio. Po abhishekam myśl, że powinnam znów medytować, przychodziła do mnie wielokrotnie. Aszramici udali się do świątyni Ganeszy, aby tam wykonać rytuał abhishekam i Prema yagnię; usiadłam na werandzie i medytowałam. Zaczęłam śpiewać świętą mantrę: „Om Namo Narayana
Swami : Przybyłaś z Vaikunty. Zstąpiłaś wskutek współczucia, jakie masz dla dzieci świata.
Vasantha : Swami, kiedy ludzie się zmienią?

Swami: Oni nigdy się nie zmienią. Tylko ty możesz ich zmienić. Ty ich zmień. Zwielokrotnij siebie, stań się wieloma. Podziel jedną w sobie na miliony form i wejdź w każdą. Wejdź w każdego i działaj. Stań się wieloma, stań się wszystkimi. Jak żołnierze, którzy wyłonili się z krowy Mędrca Vashista, pozwól, aby miliony Vasanth wyszło z ciebie. DZIAŁAJ! DZIAŁAJ!


MIMO ŻE SWAMI POWIEDZIAŁ TAK DUŻO, nie otworzyłam oczu. Pogrążona w głębokiej medytacji, ujrzałam wiele form, dobywających się z mego ciała. Wiele Vasanth wyłaniało się i maszerowało jak wojsko...
„Ja jestem Sathya. Sathya wchodzi w każdego i budzi go. Nie tylko ludzi, ale Sathya wchodzi również w każde zwierzę, ptaka, drzewo i roślinę. Ja jestem Prawdą, ja jestem Sathya.
Kontynuowałam z tym samym uczuciem. Moje oczy nie otwierały się. Po długim czasie byłam w stanie wyjść z medytacji… kilka chwil później moje oczy znów się zamknęły
Swami: Ty jesteś Sathya, niech twoje moce wejdą w każdego i wypełnią Stworzenie.
Vasantha : Swami, chcę Ciebie. Nie pójdę sama i nie pozostawię Ciebie.
Swami : Ja jestem w tobie. Pójdźmy razem, odniesiesz zwycięstwo. Odniesiesz zwycięstwo. Vijay Dasami to dzień twego zwycięstwa. Odniesiesz zwycięstwo.

PO DŁUGIEJ MEDYTACJI OBUDZIŁAM SIĘ. Zobaczyłam, że Geeta (czyt. gita – tłum.) siedzi przede mną. Powiedziała: “Amma, wykonują  yagnię, pójdziemy?”
Potem kontemplowałam i przypomniała mi się następująca opowieść: Mędrzec Vashista (czyt. vaszista – tłum.) miał boską krowę, która nazywała się  Nandini, a która zaopatrywała go we wszelkie potrawy dla gości. Pewnego dnia, gdy Król Vishwamitra wyszedł na polowanie z żołnierzami, natrafił na aszram Mędrca Vashisty. Vishwamitra oraz ci, którzy mu towarzyszyli, zostali zaopatrzeni w różnorodność pyszności, które były odpowiednie dla króla. Wszyscy byli bardzo uradowani szczodrą gościnnością.
Król zachwycił się cudowną krową i poprosił, aby Vashista dał mu  Nandini. Mędrzec grzecznie odpowiedział: “Och Królu, żyjemy w aszramie i potrzebujemy tej krowy, aby służyła gościom. Jesteś wielkim Królem i musisz mieć wszelkie wygody do swej dyspozycji, ale nie możemy ci jej dać.”

Mimo to uparty Vishwamitra zdecydowany był posiadać krowę i usiłował wziąć ją siłą. Krowa nie chciała z nim pójść. Z pomocą żołnierzy Vishwamitra usiłował porwać krowę, ale ku zdumieniu Króla olbrzymia armia żołnierzy wyłoniła się z  Nandini i zaczęła toczyć wojnę przeciwko niemu i jego ludziom. Vishwamitra bardzo się zezłościł i ruszył ku Mędrcowi  Vashish`cie, który siedział spokojnie, a jego  Brahma danda (laska – tłum.) przed nim. Król próbował dosięgnąć mędrca, ale olbrzymi ogień dobył się z laski i uniemożliwił mu zbliżyć się do  Vashisty. Król był bezradny.

Na koniec Vishwamitra odszedł uświadomiwszy sobie, że królewskie bogactwo i moc są jak kurz wobec pokuty mędrca. Następnie porzucił wszystko i udał się do lasu, aby pokutować. Sprawował on surową pokutę i otrzymał tytuł Brahmarishi od samego Vashishty. Pokuta sprawowana z pragnieniem, aby osiągnąć Boga, ma tak olbrzymią moc. Dla Pana należy porzucić wszystko. Nie powinniśmy przechowywać w sobie nawet najmniejszego pragnienia. Pokuta sprawowana po to, aby uzyskać Boga, obdarzy nieograniczoną mocą.
Uzyskałam ten stan, ponieważ mój umysł skupiony był tylko na Bogu przez tysiące lat. Moc pokuty posiada tę samą siłę, jaką ma Kamadhenu, niebiańska krowa; obdarzy ona wszystkim, czego się pragnie. Kiedyś Swami powiedział: “Ty jesteś Kamadhenu.” Możemy otrzymać od boskiej krowy
wszystko, czego pragniemy. Wojsko wyłoniło się z Kamadhenu, kiedy wrogie siły zagroziły jej. W wojnie, która nastąpiła, żołnierze Vishwamitry zostali zabici. Takich mocy pokuty można użyć, aby usunąć złe siły i uzyskać Boga.

Ci, którzy wyłonili się z mego ciała, wyglądali jak żołnierze ubrani na bitwę. Zdjęcie Prema yagni pokazało formę żołnierza i było dowodem moich myśli tamtego dnia. Vashishta stał się Brahmarishi w wyniku pokuty. Nandini jest dowodem mocy jego pokuty. To z tej krowy wyłoniły się tysiące żołnierzy. To wskutek tej mocy mędrzec ochroniony został przez ogień, który wyłonił się z jego laski.

Moc pokuty staje się Brahma szakti. Dlatego ten, kto otrzymał taką moc, nazywany jest Brahmarishi. Mędrca Brahma danda ochroniła go ogniem. Wszystko to działo się wskutek mocy jego pokuty. Jest to wyjątkową moc.
Przed kilkoma laty napisałam pieśń, która doskonale pasuje do dzisiejszej medytacji. W pieśni tej śpiewam, że jestem ubrana na bitwę, aby uwolnić uwięzione dusze i dać wyzwolenie ludziom świata.


Rozdział 24
… „Kiedy ofiarujemy czystą  Premę Panu, wraca do nas jako  Sathya Prasad. Jest to vidya pożywienia. Jest to nowa vidya, o której nie wspominają Upaniszady!

Vidya pożywienia  

18 wrzesień 2003 r. Medytacja poranna  

Kiedy ofiarowałam pożywienie Swamiemu, powiedziałam: “Swami, Swami, nie jem tego pożywienia. Ty mnie zjedz.”
Swami : Jem tylko ciebie. Tylko ty jesteś Moim pożywieniem.
(Później w medytacji popołudniowej poprosiłam Swamiego o wyjaśnienie.)
Swami : Kiedy po raz pierwszy jako Radha ujrzałaś Krysznę, forma ta głęboko została wyryta w twoim umyśle. Ja jestem w tobie. Cokolwiek polecisz swoim pięciu zmysłom, staje się Moim pożywieniem. Sama twoja Prema jest Moim pożywieniem. Serce duchowe znajduje się w miejscu, gdzie 101 nadi zbiega się; to tu schroniłaś Mnie. Moja forma jest tam głęboko wyryta. Twoja  
Prema dosięga Mnie poprzez 101 nadi i staje się Moim pożywieniem. Jest to jedna strona. Drugą stroną tego jest Sathya, Moja istota wyłania się ze Mnie, Mieszkaniec twego serca i rozprzestrzenia się po twoim ciele poprzez 101 nadi. Ta Sathya staje się twoim pożywieniem. Prema, twoja bezgraniczna Prema do Mnie, staje się Moim pożywieniem, a  Sathya, Moja natura staje się twoim pożywieniem. Takie jest znaczenie „Ja jem ciebie, a ty jesz Mnie. Niezależnie od tego, czy Ja jestem twoim pożywieniem, czy ty jesteś Moim pożywieniem, nie da się tego rozdzielić.

SPÓJRZMY NA TO SZCZEGÓŁOWIEJ, poczynając od serca duchowego. Nasze fizyczne serce istnieje po lewej stronie, a serce duchowe po prawej. Nazywa się to komorą serca. Łączy się tam 101 nadi; tam przebywa Atma. Bhagawan obecny jest tam w formie  „Małego niebieskiego płomyka wielkości koniuszka ziarna ryżu. Poprzez intensywną sadhanę, obdarzanie oddaniem i Premą, Pan, który jest Mieszkańcem, ujawnia Siebie stopniowo; tak więc komora serca staje się oświetlona. Poprzez nasilenie oddania, zmysły, intelekt, świadomość, ego i umysł stają się czyste i Pan ujawnia się bardziej. Gdy stajemy się całkowicie czyści, Pan ujawnia Siebie w pełni.

Kiedy płakałam, tęskniąc z bezgraniczną miłością, Pan ukazał się w medytacji; jest to Atma darszan. Swami zaczął rozmawiać ze mną. Miałam wiele doświadczeń; uzyskałam  Atma jnanę, mądrość Jaźni. Na koniec opróżniłam siebie i Sathya wypełnił mnie. Tak oto moja Prema stała się pożywieniem Bhagawana. On zjadł moją Premę i zaczął ujawniać Siebie. Prema ta stała się Jego pożywieniem, płynącym przez wszystkie pięć zmysłów. Najpierw moja Prema była skierowana ku Niemu w komorze serca poprzez  101 nadi. Kiedy Sathya została mi w pełni ujawniona, rozprzestrzeniła się po moim ciele poprzez  101 nadi, wyłaniających się z komory serca. Takie jest wyjaśnienie Sathyi, stającej się moim pożywieniem. Oznacza to, że tylko Swami jest moim pożywieniem.

Najpierw powinniśmy skierować wszystkie zmysły ku wnętrzu i mieć darszan Boga. Nasz umysł, intelekt, zmysły, myśli, ego – wszystko to powinno być kontrolowane i trenowane, aby widzieć tylko Boga. Powinniśmy rozpaczliwie tęsknić i pragnąć Pana. Można mieć wizję Boga tylko wtedy, kiedy jest tego rodzaju oddanie. Bóg przebywa w nas jako maleńka iskierka. Powinniśmy karmić Go pożywieniem naszego bhakthi oraz gasić Jego pragnienie wodą naszych łez. Tak odżywiany Pan ujawni Siebie całkowicie. W taki sposób moja Prema stała się Jego pożywieniem i sprawiła, że On ujawnił Siebie.
n n n n
Każdy z nas wyłonił się z Brahmana i musi się połączyć z Nim z powrotem. Możemy uzyskać Go poprzez drogę Premy. W Upaniszadach powiedziane zostało, że po uzyskaniu Atma jnana, wizji światła, należy wznieść się ponad to światło. Urzeczywistnienie Prawdy oznacza wizję światła. Najpierw jest wizja światła w sobie. A potem, gdy dana osoba widzi świat zewnętrzny, uświadamia sobie, że to samo światło przenika wszystko. Całe Uniwersum to zaiste Bóg. Tylko On jest wszystkim.
Esavaasyam Idam Sarvam.
Tylko Bóg istnieje we wszystkich miejscach i w każdym czasie.

Jest to wyjaśnienie Sathyi, stającej się moim pożywieniem; Prawda stała się moim pożywieniem. Płynąc poprzez 101 nadi, Sathya stała się moim pożywieniem.

Spróbujmy to zrozumieć dokładnie za pomocą przykładu. W sercu naszym jest Bóg. Następnie ciało, które wypełnione jest 101 nadi z Sathyą, to Uniwersum. Funkcjonowanie serca duchowego i ciała to mikrokosmos, a jego ekspansja, makrokosmos, to Stwórca i Jego Stworzenie, Pan i Wszechświat. Ta zasada
wyjaśniona jest w 13. rozdziale Bhagavad Gity  jako Kshetra Kshetragna joga. Bóg jest Prawdą, Sathya. Cały Wszechświat, który wyłonił się z Boga, to także Sathya. To, co wyłoniło się z Sathyi, musi znów się z Nią połączyć. Droga uzyskania Sathyi wiedzie przez  Premę. Prawdę uzyskuje się poprzez Premę. Stworzenie, Wszechświat wyłonił się z Sathyi.  Znów, poprzez ścieżkę Premy, musi powrócić. Połączenie Premy z  Sathyą to laya, rozpuszczenie (rozpad, unicestwienie – tłum.).

Funkcjonowanie Boga i Wszechświata jest zademonstrowane poprzez działanie serca duchowego i ciała. Najpierw trzeba uważać na to, że wszystko inne niż Bóg to iluzja; mądrość uzyskuje się poprzez ciągłą praktykę kierowania się ku wnętrzu. Po urzeczywistnieniu jaźni, uzyskuje się mądrość, że w istocie tylko Bóg rozprzestrzenił się jako Wszechświat.
n n n n
Spójrzmy teraz na różne cechy pożywienia. Dzielimy pożywienie na trzy kategorie: Satwiczne, Radżasowe i Tamsowe. Ten, kto konsumuje pożywienie satwiczne, będzie miał satwiczną naturę. Pożywienie radżasowe czyni człowieka radżasowym, a ten, kto zjada pożywienie tamasowe, ma naturę tamasową. O naszej naturze decyduje pożywienie, które zjadamy. Zatem czystość pożywienia jest bardzo ważna dla sadhaki. Powinniśmy być bardzo ostrożni, bacząc na to, co jemy. Rodzaj pożywienia wpływa na naszą naturę.
Kiedy byłam młoda, ojciec nie pozwalał mi jadać na zewnątrz. Był on bardzo skrupulatny pod tym względem i przywykł mówić: “Jeżeli będziesz jadła posiłek ugotowany przez innych, ich cechy wejdą w nas.” Mieliśmy więc zwyczaj przestrzegania tego i nie jadaliśmy nigdzie na zewnątrz.
Ponieważ zawsze jadałam pożywienie Sai, moja natura uległa transformacji w Sathy`ię. Jadłam tylko Sathy`ię przez dwie ery. W nadchodzącej Sathya Yudze moim pożywieniem znów będzie Prawda. Wszyscy ludzie na świecie są moimi dziećmi. Ponieważ jem i piję tylko Sai rasam, one również powinny pić to samo. Moje uczucia powinny w nie wejść. Przywykłam wypłakiwać się w taki sposób. Dopiero teraz rozumiem znaczenie. Dziś Swami wyjaśnił, że to, co jem, to jedynie Prawda.

Pewnego dnia wypłakiwałam się Swamiemu, mówiąc: “Powinnam wykonać operację, aby zmienić  samskary.”
Swami powiedział: “Na pewno to uczynisz. Dokonasz transformacji każdego.”
Jako dowód na to, ukazały się trzy pęknięcia na orzechu kokosowym. Napisałam o tym w jednym z poprzednich rozdziałów. Dziś, akurat przed medytacją w południe, zmieniliśmy wodę w naczyniu Poorna kumbha i położyliśmy tam nowy orzech kokosowy. W tym czasie nie było pęknięć. W trakcie popołudniowego satsangu powiedziałam wielbicielom o operacji  samskara. W tym czasie byłam pełna emocji i powiedziałam im ze stanowczością, że zmienię ich samskaray i dokonam transplantacji Sathyi w nich. Po satsangu zobaczyliśmy cztery pęknięcia na orzechu kokosowym! Moje myśli posiadają taką moc, że mogą rozbić orzech kokosowy. Jeżeli moje myśli posiadają aż taką moc, że rozbijają orzechy kokosowe, czy nie mogą one zmienić wrażeń w umysłach? Był to dowód, który pokazał Swami.

Operacje, wykonywane przez lekarzy, są działaniami zewnętrznymi. Co ja robię, to operacja subtelna. Operacja ta wykonywana jest wewnętrznie poprzez wylanie myśli o ogromnej mocy. Widzieliście, jak pękł orzech kokosowy, gdy mówiłam z siłą? Jest to tylko mały przykład, pokazujący moc myśli.
Swami udowodnił, że skoro moje skoncentrowane myśli mają taką moc, że rozbijają orzechy kokosowe, mogą one wejść w każdy mózg, przebijając się przez czaszkę i zmienić wrażenia umysłu. W jednym ze Swoich dyskursów Swami powiedział: “Dlaczego rozbijamy orzechy kokosowe w świątyniach? Symbolizuje to unicestwienie ego.” Powinniśmy
usunąć to „ja”, ego. Nie znając wewnętrznego znaczenia, ludzie rozbijają orzechy kokosowe w świątyni, traktując to jako rytuał.

Mówimy „ja”, odnosząc się do imienia i formy. Utożsamiamy się z ciałem. Kiedy myśl ta całkowicie zniknie, robimy się puści, Pan staje się stałym Mieszkańcem naszego serca. Najpierw powinniśmy się oczyścić. Powinniśmy rozumieć, że „Ja” nie oznacza tego ciała; odnosi się ono do Atmy. Powinniśmy jasno rozumieć, że Atma obecna jest nie tylko w nas, ale również w każdym. Atma przenika całe stworzenie; rozprzestrzeniła się wszędzie. Musimy wznieść się ponad świadomość ciała i usunąć przywiązanie do swojego imienia i formy. Sathya wówczas wypełni nasze istnienie. Jest to Najwyższa Rzeczywistość, stan bez imienia i bez formy. Sathya stanie się naszym pożywieniem. Będziemy mogli ujrzeć Sathyę tylko wtedy, kiedy nasza indywidualność zniknie.

Sathya, którą żywiłam się przez dwie ery, dała mi tę siłę. Pożywienie daje siłę. Wiedza i siła przychodzą do człowieka z pożywienia. Jak otrzymałam nadzwyczajną moc, aby zmienić głębokie wrażenia całej ludzkości? Stało się tak dlatego, ponieważ jadłam specjalne pożywienie. Jadłam nektar Sai, nektar wiecznego życia. Dlatego stałam się wieczna i próbuję zabrać wszystkich do stanu życia wiecznego.

Kiedy każdy z nas obdarza Boga Premą, zaczyna On ujawniać Siebie coraz bardziej. On je nasze pożywienie Premy i ujawnia Siebie w komorze serca. Mądrość rozrasta się, gdy przenika On całe ciało. Nie wystarczy samo oddanie; powinno ono prowadzić do mądrości. Ekspansją oddania jest mądrość. Mądrość powinna wypełnić każdy nerw i komórkę naszego ciała. Dopiero wówczas zrozumiemy tę prawdę.

26 październik 2003 r. medytacja poranna  
Swami powiedział:
Mówisz, że wszystkich powinienem obdarzyć Mukthi. Ronisz łzy w intencji Powszechnego Wyzwolenia. Mówisz, że każdy powinien otrzymać pożywienie, które ty jesz. Otrzymujesz Premę od tych, którzy rozumieją i kochają ciebie. Twoja Sathya dociera do nich. Biorąc pożywienie Sathya, które ty bierzesz, oni też staną się  Sathya. Karmisz ich pożywieniem Sathya, które jesz i dokonujesz ich transformacji w  Sathyę.

JAK KREW KRĄŻY W CIELE? Czysta krew płynie w ciele z serca. Nieczysta krew, będąca w całym ciele, gromadzona jest w żyłach i prowadzona jest z powrotem do płuc. Tu płuca oczyszczają krew, która wraca do serca. Krew płynąca z serca krąży w całym ciele przez arterie.
W ten sam sposób poprzez sadhanę, możemy ofiarować naszą czystą Premę Panu, który jest w komorze serca. Kiedy skierujemy nasze wszystkie zmysły, intelekt, umysł, ego ku Bhagawanowi, Pan w naszym sercu rośnie i ulega ekspansji, żywiąc się pożywieniem naszego oddania. Ujawnia On Swoją Sathyę i Sathya staje się naszym pożywieniem. Zostajemy wówczas wypełnieni Jego mądrością; rozumienie tego związku poprzez mądrość to Sathya Prasad.
n n n n
Spójrzmy na różnicę między Kshetra (czyt. kszetra – tłum.) a  Kshetrajna (czyt. kszetradźnia – tłum.).
1) Nasze ciało to Kshetra
2) Prakrithi
3) Ciało fizyczne
4) 101 Nadi, pochodzących z serca (duchowego – tłum.),  rozprzestrzeniających się po ciele  
5) Sathya rozprzestrzenia się jako Uniwersum, Stworzenie
6) Stan Jnani, który widzi ekspansję  Sathyi, postrzegając Uniwersum jako Sathya
7) Ciało
8) Mikrokosmos
9) Dusza indywidualna
10) 5 zmysłów
11) Funkcjonowanie zmysłów, aby przekazać wiadomości mózgowi
12) Viyasti – osoba indywidualna
13) Posyłanie pożywienia Prema poprzez zmysły
14) Prema Naivedya, ofiarowanie miłości
-------------------------------------------------------
1) Pan-Sathya–Kshetrajna
2) Purusha
3) Serce duchowe
4) Skupianie się 101 Nadi z całego ciała w sercu
5) Połączenie się całego Uniwersum z Sathyą to  laya, rozpuszczenie
6) Stan wielbiciela, który widzi Pana jako ucieleśnienie  Premy w swoim sercu
7) Serce
8) Makrokosmos
9) Dusza Powszechna
10) 5 elementów
11) Funkcjonowanie mózgu, wysyłającego prawidłowe reakcje zmysłom
12) Samasti – społeczeństwo
13) Otrzymywanie przekazu Premy; Sathya posyłana jest do zmysłów jako odpowiednia reakcja
14) Sathya Prasad, otrzymywanie Prawdy jako prasad

Prema Nivedhan - 101 naadi, spotykają się w sercu duchowym, znanym również jako komora serca  i chidakash (czyt. czidakasz – tłum.) (wewnętrzna świadomość). Tu Pan przebywa jako iskierka niebieskiego światła.
---- Pożywienie Prema, spożywane przez pięć zmysłów, nasze uczucia, myśli i ego ofiarowane są Bogu w komorze serca jako Prema Nivedhan. (Jak wskazano powyżej za pomocą strzałek ku górze.)
Sathya Prasad 101 naadi wyłania się z komory serca, gdzie przebywa Pan jako małe, niebieskie światło. To małe niebieskie światło staje się jaskrawe, gdy stosujemy stałą sadhanę. Ponieważ nasza sadhana staje się żarliwa, obejmuje ona całe istnienie.
Silne oddanie to Prema nivedhan (ofiarowanie całego doświadczenia człowieka) dla Boga w komorze serca. Bóg spożywa to pożywienie i oddaje nam Sathya Prasad, wyższą mądrość (jak pokazano powyżej strzałkami wskazującymi w dół.).

Od narodzin nieustannie pogrążona byłam w myślach o Sri Krysznie. Topniejąc w oddaniu, uczyniłam swoją Premę jako naivedya, ofiarę dla Pana. Swami spożywał moją  Premę i zwrócił  Sathyę jako prasad. Jadłam tylko to. Generalnie ofiarujemy pożywienie Bogu jako naivedya i jemy to samo pożywienie jako prasad.

W życiu swoim nie wykonywałam żadnych zewnętrznych rytuałów; wszystko czynione było wewnętrznie, mentalnie. Wykonywanie zewnętrznych rytuałów nazywa się yagna (czyt. jagnia – tłum.); wewnętrzne oddawanie czci nazywa się vidya. Zatem ofiarowałam Jemu Premę jako naivedya przez dwadzieścia cztery godziny na dobę i w zamian otrzymałam  Sathyę jako  prasad. Kiedy ofiarujemy czystą Premę Panu, wraca ona do nas jako  Sathya Prasad. Jest to pożywienie vidya. Jest to nowa vidya, o której nie wspomina się w Upaniszadach!

Bóg mieszka w naszym sercu jako mała iskierka. Karmiłam Go pożywieniem swojej Premy. Iskierka rosła, świecąc jak żarówka 15-to watowa. Poprzez nieustanny płacz za Nim, żarówka ta z biegiem czasu stała się mocniejsza i zaczęła świecić jak żarówka 100 watowa. Moja nieustanna tęsknota za Bogiem sprawiła, że rozświetlił On chidakaszę, która stała się jak słońce w komorze serca. Słońce Sai oświetliło moje serce duchowe, które było w całkowitych ciemnościach. Moje szaleństwo za Bogiem wzrosło, moja  Prema przekroczyła wszelkie granice. Spożywając coraz więcej tej Premy, Pan Madhava, rozbłysnął światłością miliona słońc. A teraz, gdy uczynił On Swoją Sathyę moim pożywieniem, jestem w stanie widzieć Go, światłość miliona słońc.

Nie możemy patrzeć na Słońce gołymi oczyma. Jak wobec tego ja jestem w stanie widzieć światłość miliona słońc równocześnie? Nie używamy naszych fizycznych oczu; używamy do tego specjalnych oczu, aby zobaczyć. Widzę to światło w chidakaszy oczyma Premy i Jnany. Kunthi Devi, matka Pandavów, przywoływała Pana Suryę, śpiewając świętą mantrę. Gdy ukazał się on przed nią, nie była w stanie znieść jego promienistości. Jak wobec tego ja jestem w stanie rozmawiać z Sai, który jest jak światłość miliona słońc? Nie można byłoby tego uczynić ciałem fizycznym. Ponieważ rozdzieliłam pięć warstw, jestem w stanie znieść Jego boską światłość i rozmawiać z Nim w ciele super przyczynowym. Znajduje się ono ponad ciałem fizycznym, subtelnym i przyczynowym.

Kiedy nasza Prema do Boga przekracza wszelkie granice, wznosimy się również ponad ograniczenia ciała. Będziemy mogli mieć wizję Boga tylko wtedy, gdy zostaną złamane wszelkie bariery. On obdarza nas Swoją Sathyą, przyjmując naszą Premę. Gdy Sathya staje się naszym pożywieniem, mamy Darszan  Sathyi, wizję Prawdy.

Przyjrzyjmy się teraz mojemu przypadkowi. Sathya jest moim pożywieniem, moje uczucia to Sathya, Sathya jest więc moim życiem.  Sathya jest moim oddechem, moimi wierszami, moimi pieśniami i słowami. Moje pisanie to Sathya. Moje małżeństwo to Sathya.
Swami udowodnił, że mój ślub odbył się z  Sathyą. Napisałam o tym w książce „Błogość Błogość Błogość”, cz. 2. Poślubiłam Sathyę. Moje dzieci urodziły się Sathyi. Moje ciało to  
Sathya. Teraz uświadamiam sobie, że nie tylko moim pożywieniem jest Sathya, wszystko w moim życiu to Sathya.

Całe moje życie to nic innego, tylko Sathya. Moja śmierć to też będzie Sathya. W ostatnich chwilach uzyskam Pana razem ze swym ciałem. Dlatego moje ciało to Sathya i moja śmierć też będzie Sathya. Wszystko, co jemy, staje się naszą naturą. Wyraża się to poprzez nasze zachowanie. Spożywanie satwicznej żywności czyni nas satwicznymi. W ten sam sposób, ponieważ jadłam tylko Sathyę, Sathya stała się moją prawdziwą naturą.
W moich ostatnich chwilach ciało to będzie ofiarowane Panu jako ofiara. Należy oczyścić się do tego stopnia, aby można było uczynić siebie ofiarą pożywienia dla Pana.


Rozdział 25
… „Czy istnieje na świecie uczony, który powie wam, że jeżeli zmieszacie  Sathyę z  Premą, otrzymacie dzieci?

Sathya + Prema = Navaratnas

20 wrzesień 2003 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, nie jestem w stanie podejść do Ciebie blisko fizycznie. Och! Swami, jak bardzo pragnę Twej fizycznej bliskości!
Swami : Nie płacz. Czy nie uzyskałaś wszystkich stanów bez podchodzenia blisko tego fizycznego ciała?
Vasantha : Mimo to moja  Prema nie uzyskała spełnienia. Tęsknię, aby widzieć, rozmawiać i dotykać Twojej fizycznej formy.
Swami : Osiągnęłaś tak ogromne wyżyny swoją Premą, że rodzą się boskie dzieci! Dzieci te są świadectwem głębi Premy, którą masz dla Mnie. Twoja bezgraniczna Prema dla Mnie przyjęła formę dzieci! Twoja skoncentrowana Prema przywiodła boskie dzieci, czy wobec tego twoje matczyne uczucia nie będą w stanie dokonać transformacji całego świata?

PRZYJRZYJMY SIĘ DOKŁADNIEJ. Bezgraniczna Prema, którą obdarzałam  Sai Krysznę przez dwie ery, przekroczyła wszelkie granice i sprawiła, że oszalałam z miłości. Uzyskałam stan, w którym stało się niemożliwe życie bez Niego ani przez chwilę. Wylew mojej Premy na  Sri Sathya Sai Babę zalał Jego serce. Istniałam, myśląc o Nim bez kontaktu ze światem zewnętrznym. W 1999 r., w medytacji Swami umieścił dziewięcioro boskich dzieci w moim brzuchu. Powiedział mi On, że dzieci te to navaratnas, dziewięć klejnotów. Do tej pory narodziło się sześcioro.
Pierwsze dziecko – iskierka bóstwa Aswini, urodzone na  Sri Lance. Nazywa się Sai Aswin Kumar.
Drugie – iskierka Subhadra, urodzone w Whitefield, Sai Krupananda.
Trzecie – iskierka Mędrca Sanatana, urodzone w Erode, Sai Sanatana.
Czwarte – iskierka Mędrca Sanat Kumara, urodzone w Faridabad, Sai Sanat Kumar.
Piąte – iskierka konchy Pana Wisznu, w Coimbatore, Sai Prema.
Szóste – iskierka Mędrca Sanaka, Bangalore, Sai Sanaka

Kiedy pojechałam na Sri Lankę w  1999 r., Swami powiedział mi, abym dała pierwsze boskie dziecko tamtejszej dziewczynie. W medytacji umieściłam dziecko w jej łonie. Powiedziałam to jej i jej rodzicom. Pierwsze boskie dziecko urodziło się w dniu Guru Purnima.
Drugie dziecko dałam Naganandzie i Ashy. Kiedy dziecko urodziło się, jego rodzice zabrali je na darszan, aby Swami pobłogosławił. Swami zmaterializował vibuthi i wtarł je w czoło dziecka. On również dał dziecku imię.

Nigdy nie rozmawiałam ani nie miałam kontaktu z fizyczną formą Swamiego. Widuję Go i rozmawiam z Nim tylko w medytacji. Jak wobec tego otrzymałam navaratnas od Niego, które narodziły się fizycznie? Jak to się stało? Czy wobec tego nie jest możliwe dokonanie transformacji każdego na świecie moimi uczuciami matczynymi, skoro moja intensywna Prema stworzyła dziewięcioro boskich dzieci?

Pokuta jest po to, aby oczyścić myśli i uczucia. Pokuta mojej Premy stworzyła dzieci z fizyczną formą. W ten sam sposób pokuta moich matczynych uczuć zmieni wszystkich i wprowadzi Sathya Yugę.
Z uczuć swojej Premy uczyniłam ofiarę dla  Swamiego. On przyjął moją ofiarę, zwracając mi ją jako Sathya Prasad. Sathya stała się moim pożywieniem. Sathya Prasad, który jadłam, doprowadził do wyłonienia się wspomnianych boskich dzieci. Jest to Prasad Swamiego. Prema i Sathya połączyły się i przyjęły formę dzieci. Dzieci te dowodzą, że czysta, boska Prema, która jest ponad wszelkimi śladami świadomości ciała, może osiągnąć wszystko.

Naukowcy dokonują wielu odkryć. Połączenie wodoru i tlenu daje wodę. Poprzez mieszanie dwóch substancji wytwarza się trzecią. Czy istnieje uczony na świecie, który powiedziałby wam, że jeżeli zmieszacie Sathyę z Premą, narodzą się dzieci? Czy to zdarzyło się kiedykolwiek przedtem? Boskie dzieci rodzą się poprzez ofiarowanie całkowicie czystej Premy Bogu. Cud tego rodzaju nie wydarzył się nigdzie na świecie. Naukowcy nie znaleźli formuły! Tylko ten Pan uczynił taki cud.

W Dwapara Yudze Pan przekazał embrion od  Devaki do łona  Rohini. Podobnie przeniesiono dziewięcioro dzieci z mego łona. Wszystkie dzieci narodzą się, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Podobnie moje matczyne uczucia dokonają transformacji całej ludzkości; wszyscy staną się naszymi dziećmi. Kiedy Sathya i Prema wejdzie w każdego, wszyscy zmienią się i staną się boskimi dziećmi. Sathya Yuga rozkwitnie.
Każde dziecko narodzone jest odbiciem swoich rodziców. Przyjmują one naturę swoich rodziców i cechy, odzwierciedlające ich. Dzieci Sathyi i Premy będą ich odbiciem.

Po nakarmieniu swoją Premą, forma Swamiego urosła i  rozrosła się we mnie. Świeci On teraz we mnie pełną światłością. Przestrzeń serca, która była ciemną komorą, rozrosła się i stała się chidakaszą. Jak Słońce świeci w Bhoothakaszy, w mojej chidakaszy świeci słońce  Sai. Bhagawan, Mieszkaniec mego serca rozprzestrzenił się od światła wielkości koniuszka ziarenka ryżu do światłości miliona słońc. Jak to się stało? Jest to wskutek pożywienia mojej Premy, które On spożywał. To pożywienie Prema, które weszło do komory mego serca, wróciło jako ujawnienie  Sathyi i stał się to mój  prasad. Sathya jest odbiciem mojej  
Premy. Jako reakcja na to odbicie narodziło się dziewięcioro boskich dzieci. Połączenie uczuć przyniosło dzieci. Nawet w tej Erze Kali moc skupionego oddania może stworzyć dzieci fizycznie.
n n n n
W dniu 2-go listopada 2001 r. mój starszy syn Aravindan miał poważny wypadek drogowy. Przyjęto go do szpitala z urazami głowy i ze złamaniami obu nóg. Był on na intensywnej terapii, nieprzytomny prawie przez miesiąc. Powoli odzyskiwał przytomność, otworzył oczy i wypowiedział kilka słów. Jednak jego mowa była niewyraźna. Kiedy poszłam go odwiedzić, zapytałam: “Czy potrafisz mnie rozpoznać?” Aravindan otworzył oczy i powiedział:  “Jesteś moją matką. Amma, jestem okulistą. Powinienem zoperować twoje oczy.” Modliłam się cicho do Swamiego i wyszłam.

Dzień i noc Aravindan mówił chaotycznie. Mój młodszy syn Manivannan i jego żona  Manohari zostawali z nim na noc. W tamtym czasie Manivannan mówił: “Bracie, śpiewaj imię Swamiego.” W taki sposób Manivannan zaczął recytować Swamiego ashtotram; Aravindan odpowiadał i zakończył recytowanie wszystkich 108. imion, bez przerwy. W ten sam sposób, kiedy Manivannan rozpoczął recytować wiersze Andal „Thirupavai, Aravindan recytował wszystkie wiersze, nie popełniając ani jednego błędu. Manivannan znów powtarzał wersy; w taki sposób mijała noc.
Do tej pory Aravindan przeszedł pięć operacji, miał kołki i pręty wstawione w kości udowe. Pręty usunięto w kwietniu tego roku. Teraz, po dwóch latach leczenia, jest on w stanie chodzić przy pomocy laski.

SV pisze książkę o mnie, pod tytułem „Vasantha Sai Satcharitra i w tym celu przeprowadził rozmowy z wieloma moimi krewnymi. Kiedy SV rozmawiał z Aravindanem, rzekł on: “Powiedziano mi, że recytowałem imiona Swamiego, będąc na intensywnej terapii.” Następnie SV rozmawiał z Manivannanem i Mano. Opowiedzieli oni o tym szczegółowo. Wszyscy byli bardzo zdziwieni. Każdy był zdziwiony, że chociaż nie był on w stanie mówić spójnie, potrafił recytować prawidłowo imiona Swamiego!
Jak jest to możliwe, aby ktoś, kto jest w tak poważnym stanie, recytował prawidłowo 108 imion Pana i wiersze Andal? Możliwe jest to tylko dzięki głębokim wrażeniom w umyśle. Za pomocą hipnozy można spowodować, że uczucia podświadome wyjdą na powierzchnię. W przypadku Aravindana takie myśli wynurzyły się na powierzchnię spontanicznie.

22 wrzesień 2003 r. Medytacja

Zapytałam Swamiego o  Aravindana. Swami powiedział:
Jest to z powodu głębokich wrażeń w nim. Jest on iskierką Pradyumny, syna Kryszny i  Rukmini.

PONIEWAŻ ARAVINDAN JEST ISKIERKĄ  Pradyumny, urodzonemu  Sri Krysznie i Rukmini, ma on te głębokie wrażenia. A teraz znów urodził się on Sathyi i  Premie.
Od młodego wieku dążyłam do tego, aby uzyskać Pana z ciałem fizycznym, jak Andal. Przez wieki moi przodkowie śpiewali poezje Andal. Ojciec mój jest iskierką Periazhwara, ojca  Andal. Uczył on moje dzieci wierszy Andal; stało się to w nich głębokimi wrażeniami. Chociaż na zewnątrz zdawało się, że umysł Aravindana nie funkcjonował prawidłowo, wrażenia w umyśle jego podświadomości pozwoliły mu recytować bezbłędnie. Urodziłam się z głębokimi wrażeniami Radhy. Odbył się mój ślub z Sathyą, ponieważ dążyłam do tego, aby poślubić  Krysznę jak  Andal. Moje dzieci również urodziły się  Sathyi. Aravindan jest tego dowodem.
Sathya + Prema = Aravindan
W „Heart to Heart” („Serce Sercu”), tom II, str.  182, Swami podaje studentom opowieść i czyni uwagę: “…W czasach zagrożenia, prawda wychodzi….” Dowodzi tego doświadczenie Aravindana.
Navaratnas, 9. boskich dzieci również będzie takich. Są one iskierkami boskich osobowości - Sanaka, Sanathana, Sanatkumara, Sanath Sujatha, Subhadra, Balarama, Sanku, Aswini devy i na koniec RadhaKrishna. Pomogą one w misji Swamiego. Będą pracowały w okresie między Sathya Sai a Prema Sai. Głębokie wrażenia Aravindana są przykładem, jak one będą funkcjonowały. Narodzą się one z wrażeniami z poprzednich wcieleń. Będą one miały cechy Sathyi i  Premy.

Ofiarowałam swoją Premę i otrzymałam  Sathyę jako  prasad. Podobnie 9 boskich dzieci rodzi się jako Sathya Prasad. Kiedy Sathya i Prema wejdą w każdego na tej Ziemi, wszyscy ulegną transformacji i staną się  Sathya Prasad. Sathya Yuga rozkwitnie. Wszyscy ci, którzy wyłonili się z Sathyi, muszą połączyć się z  Sathyą.

Przed narodzinami Aravindana ojciec mój i babcia udali się na pielgrzymkę. Odwiedzili wszystkie świątynie w Indiach, poczynając od Badrinath aż do Rameswaram. Moj ojciec i wuj mieli tylko po jednej córce. Martwili się, że nie będzie synów w rodzinie. Kaveri, dziewczynka, urodziła mi się jako pierwsze dziecko. Stąd też moja babcia udała się na pielgrzymkę z Północy na Południe. Modliła się o to, abym miała syna i dała mi wszystek prasad ze świątyń. W tym czasie byłam w ciąży z Aravindanem. Jest więc on Pana prasadem, uzyskanym wskutek modlitw całej mojej rodziny.
Kaveri, Aravindan i Manivannan to prasad Pana, narodzony Sathyi i  Premie. Są oni Sathya Prasad.

Swami powiedział, co następuje, w dyskursie z okazji Swoich Urodzin, opublikowanym w  „Sanathana Sarathi” w listopadzie  2003 r.:
„...W dawnych czasach powszechną praktyką było wśród kobiet Bharathu  (Indii – tłum.) wykonywanie świętego rytuału  Sathya Narayana Vratam w każdą pełnię Księżyca. Podobnie matka Easwaramma wykonywała Sathya Narayana Vratam w każdą pełnię w towarzystwie  Karanam Subbammy, która była jej sąsiadką. Karanam Subbamma często mówiła Easwarammie: “Wykonujesz Sathya Narayana Vratam. Z Jego błogosławieństwem, urodzisz syna. Chcę, abyś nazwała go Sathya Narayana.” W ten szczególny dzień pełni Easwaramma niczego nie jadła aż do późnego popołudnia, ponieważ brała udział w  Sathya Narayana Vratam, wykonywanym w domu  Subbammy. Członkowie rodziny, włącznie z mężem  Pedda Venkama Raju, byli bardzo załamani widząc, że nie jadła niczego przez długi czas. Pedda Venkama Raju tłumaczył, że nie ma potrzeby stosowania tak surowego wyrzeczenia. Ale Easwaramma była zdecydowana. Powiedziała, aby nie czekano na nią i rzekła: “Nie jestem głodna, Sathya Narayana Vratam jest dla mnie ważniejszy niż posiłek.”

Kiedy rytuał zakończono, Subbamma przyniosła prasadam (pobłogosławione pożywienie) dla Easwarammy. Dopiero po wspólnym spożyciu prasadam Easwaramma zjadła posiłek tamtego dnia. Kobiety w tamtych czasach wykonywały rytuały z całą szczerością i oddaniem. Dopiero po wspólnym spożywaniu prasadam Easwaramma mogła zajść w ciążę. Yath Bhavam Tat Bhavati (jakie jest uczucie, taki rezultat). Niektórzy ludzie wierzą we wskazania pism świętych i stosują się do nich rzetelnie, podczas gdy inni ignorują to. Easwaramma należała do tych, którzy ściśle stosują się do wskazań. Dopiero po wykonaniu vratam oraz współuczestniczeniu w spożywaniu  prasadam mogła ona podjąć swe obowiązki domowe…. „

SWAMI POWIEDZIAŁ TO NA DOWÓD TEGO, CO PISZĘ. Chce On, abyśmy rozumieli moc, która tkwi w naszych świętych rytuałach. W moim domu przestrzegaliśmy tradycji z roku na rok.
Specjalnie obchody świąt Pournima, Ekadasi, i Kryszna Jayanthi miały miejsce. Mieliśmy zwyczaj stosowania wielu wyrzeczeń. Regularnie recytowaliśmy Nalayira Divya Prabandha i mieliśmy satsang na temat  „Ramayany” i  
„Mahabarathy”. Były również organizowane obozy antaryoga.

Wszystek Sathya Prasad to owoc mego oddania. To Prema Prasad miłości  Radhy do  Kryszny. Wszystko to Sai Prasad, navaratnas wyłaniające się z Sathyi i Premy. W taki sposób cały świat stanie się Sathya Prasad, Powszechne Wyzwolenie będzie miało miejsce. Moje modlitwy i łzy nie pójdą na marne. Moje czyste myśli, uczucia rozpoczną  Sathya Yugę jako Sathya Narayana Prasad, Sai Prasad.


Rozdział 26
… „Pewnego dnia miałam silny ból zęba; twarz moja była spuchnięta. Powiedziałam Swamiemu: “Swami, dziś będę jadła trzcinę cukrową i nie będę odczuwała bólu!” Jadłam radośnie bez bólu.

Choroby są również Boskie

23 wrzesień 2003 r.  Medytacja wczesnym rankiem

Vasantha : Swami, tak bardzo cię kocham! Czy moja Prema zwycięży?
Swami : Powiem ci, jak twoja  Prema odniesie zwycięstwo. Na początku miłość rozumiano w zwyczajny sposób. Jednakże w okresie Ramy i Sity nabrała ona szczególnego znaczenia, ich wzajemna miłość zaczęła być znana jako Prema, ich myśli nie odstępowały od dharmy. Po tym okresie ich Prema zjednoczyła się i stała się jedną całością jako twoja Prema. Ty dałaś nowe znaczenie Premie. Ty obdarzałaś skoncentrowaną silną Premą. Dlatego każde twoje działanie stało się boskie. Mimo że prowadziłaś proste, zwyczajne życie, to z powodu twojej skupionej Premy, boskość weszła w twoje życie. Twoje małżeństwo, dzieci, wszystko stało się boskie.

O śmierci decyduje sposób, w jaki ktoś żył. Śmierć pokazuje jakość życia człowieka. Twoje ostatnie chwile pokażą wszystkim głębię twojej
Premy. Nikt nie osiągnął tego stanu i nikt nie uzyskał takiej śmierci. Połączenie się fizycznego ciała z Bogiem będzie dowodem na to, jak żyłaś.

SPÓJRZMY DOKŁADNIEJ NA TO, CO Swami powiedział. Byłam prostą, wiejską kobietą, która niczego nie wiedziała o świecie. Wychowano mnie bez pokazywania zewnętrznemu światu. W bardzo młodym wieku słuchałam opowieści z „Bhaktha Vijayam; rozniecały one we mnie głębokie oddanie. Po przeczytaniu biografii Gandhij`ego oraz Bhagavad Gity, podjęłam postanowienie, że będę prowadziła idealne życie. Od bardzo młodego wieku dążyłam do tego, aby poślubić Pana, jak Andal. Prowadziłam zwyczajne życie, ale pragnęłam, aby moje ciało połączyło się z Panem i nie było złożone na palenisku, ani nie upadło na ziemię.

Swami powiedział, że każde moje zwyczajne działanie stało się boskie. Boskość weszła w każdą moją czynność: gotowanie, kąpiel, chodzenie, studiowanie, opiekę nad dziećmi, zwiększenie gościnności wobec gości, mówienie i pisanie. Wykonywałam wszystko ze skupionymi myślami o Bogu, tak więc każda czynność przemieniła się w jogę. Moje życie stało się  Karma jogą. Wykonywałam wszystkie obowiązki bez przywiązania. Ponieważ umysł mój zawsze skupiony był na Bogu, stał się on Sanyas jogą. Nawet moje choroby stały się boskie.

Jak choroba może stać się boska? Kryje się za tym historia. Na przestrzeni lat Swami poddawał mnie próbom, dotykając mnie wieloma chorobami. Ból zęba, ból głowy, ból żołądka, ból ucha i ból oka; niepokoił On każdy mój organ. Każda dolegliwość i ból stał się boski.
Pewnego dnia miałam silny ból zęba; twarz moja była spuchnięta. Powiedziałam Swamiemu: “Swami, dziś będę jadła trzcinę cukrową i nie będę czuła bólu!” Jadłam radośnie bez bólu. Mimo że dziąsła były spuchnięte, nie miałam bólu. W taki sposób boskość weszła w każdą moją chorobę. Mój wzrok jest bardzo zły i staje się coraz gorszy z każdym rokiem. Przed dziesięcioma laty przestałam całkowicie widzieć na prawe oko, poszłam więc do okulisty. Zajrzał on w moje oko i powiedział: “Nie ma siatkówki w oku. Trzeba poddać się poważnej operacji.” Odmówiłam pójścia na operację i zamiast tego napisałam list do Swamiego. Napisałam, że nie pójdę do żadnego lekarza. Kilka miesięcy później odzyskałam widzenie okiem; boskość weszła i dała mi nową siatkówkę.

Czterdzieści pięć lat temu miałam mały guz na klatce piersiowej. Znajdował się on z lewej strony, tuż pod szyją. Lekarze powiedzieli, że trzeba go usunąć chirurgicznie. Wypłakiwałam się swemu  Krysznie: “Nie poddam się operacji.” W owym czasie nie wiedziałam o Swamim. Po ustaleniu daty operacji, wiele razy jeździłam do Madurai, ale lekarze przekładali. W końcu, kiedy urodził się mój syn Aravindan, guz sam zniknął. Jak to się stało? Lekarze powiedzieli, że jest to cud. Oto jak boskość weszła w każdą chorobę. Przez wiele lat nie chodziłam do żadnego lekarza. Przekonana byłam, że poślubiłam zwykłego mężczyznę, ale po czterdziestu pięciu latach Swami udowodnił, że moje małżeństwo również było boskie. Spójrzmy, jak?

Przywykłam wypłakiwać się Swamiemu, mówiąc:  “Poślubiłam zwykłego człowieka. Moje ciało nie jest czyste. Nie chcę tego ciała. Powinnam Ci ofiarować nowe, czyste ciało, skąpane w ogniu, jak Matka Sita.”
W owym czasie Swami powiedział mi, abym porównała swoje ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem w młodym wieku. Ku olbrzymiemu zdziwieniu zobaczyłam, że forma tego, którego poślubiłam i Swamiego, wyglądała jednakowo, jakby ulepiona była z tej samej gliny.

Swami powiedział:
Ty jesteś ogniem. Nikt nie może podejść do ciebie blisko. Najpierw stosowałaś się do dharmy, a teraz dharma stosuje się do ciebie. Cokolwiek czynisz, jest prawością; dharma wchodzi w każdą czynność, którą wykonujesz. To Ja Sam byłem w formie twego męża.
NIGDY NIE WIDZIAŁAM FOTOGRAFII SWAMIEGO w młodym wieku. Nie było także wielu zdjęć mego męża i moich, gdy byliśmy młodzi. Miałam tylko jedno zdjęcie, nasze ślubne zdjęcie. Swami sprawił, że usilnie domagałam się i płakałam przez  48 lat i wtedy powiedział prawdę. Jeszcze jedno cudowne zdarzenie…
Swami : Czy skorpion ukąsił twego męża w dniu ślubu?
Vasantha : Tak, Swami.
Swami : Ujawniłem Swoją boskość światu po tym, gdy skorpion ukąsił mnie. W ten sam sposób, aby pokazać, że Moja boskość weszła w tego, którego poślubiłaś, skorpion ukąsił w dniu ślubu. Moja boskość weszła w tamto ciało. To byłem Ja, który poślubił ciebie w tamtej formie.

WIECZOREM W DNIU MEGO ŚLUBU mój mąż został ukąszony przez skorpiona. Wszyscy powiedzieli, że jest to pomyślny znak! Kiedy Swami był chłopcem, zaczął On ujawniać Swoją boskość po tym, gdy został ukąszony przez skorpiona. Kiedy Swami powiedział mi o tym, przeczytaliśmy w ”Miłość jest Moją formą” („Love Is My Form”, str. 92, że Swami był nieprzytomny jeden dzień po ukąszeniu przez skorpiona. Po odzyskaniu przytomności, zaczął On recytować Wedy, Upaniszady i Srimad Bhagavatham. Wszyscy byli zdumieni i przestraszeni myśląc, że zły duch wstąpił w Niego; nawet poddano Go egzorcyzmom! Kto może znać tajemnice boskości?! Po ukąszeniu przez skorpiona Swami ujawnił Swoją boskość i pokazał światu, że jest On Awatarem.

W ten sposób moje życie jako kobiety zamężnej rozpoczęło się od incydentu, którym było ukąszenie skorpiona. Tak więc Swami udowodnił, że to On Sam był w tamtej formie; zwyczajne małżeństwo stało się boskim.

W ten sam sposób dzieci urodziły się boskości, Panu. Myślałam, że narodziny dzieci to zwyczajne zdarzenie w małżeństwie. Teraz uświadomiłam sobie, że urodzenie dzieci też było boskie. Ponieważ urodziły się one Bogu, stały się dziećmi boskimi. Nikt nie potrafi zrozumieć działań Awatara; należy je zaakceptować bez analizy.

Jednakże czuję, że nie ma potrzeby udowadniania, że są one dziećmi Pana. Niech dzieci same to udowodnią, dając przykład swoim życiem. Uświadomiłam sobie wiele prawd takich, jak ta w swoim życiu i Swami poświadczył je po długim czasie.

Spójrzmy teraz na śmierć. Swami mówi, że sama śmierć człowieka będzie dowodem tego, jak on żył. O naszych następnych narodzinach decydują myśli, które mamy w ostatnich chwilach. Dominujące myśli naszego życia przychodzą do nas w chwili śmierci. Jeżeli nasze myśli będą skupione na dzieciach w chwili śmierci, to, co zarobiliśmy w życiu, jest przywiązaniem do dzieci. Jeżeli ktoś myśli o Bogu w czasie śmierci oznacza to, że zyskał oddanie Bogu jako swoją własność.

W swoim życiu miałam pragnienie od młodego wieku, aby uzyskać Pana razem z fizycznym ciałem, jak  Andal. Cały moje życie skupione było na tej myśli. Dążyłam do tego, aby poślubić tylko Boga. W moich ostatnich chwilach ciało moje zmieni się w mały płomyk i połączy się z fizyczną formą Bhagawana Sri Sathya Baby. Istnieje wielu świętych i Jeevan muktha, którzy mogą połączyć się z Bogiem, ale ja różnię się od nich tym, że moje ciało stanie się  jyothi (czyt. dżjoti – światło, tłum.) w moich ostatnich chwilach. Nie stanie się to w tajemnicy, lecz przy wszystkich. Swami mówi, że taki koniec dowiedzie głębi mojej Premy do Niego. Powiedział On: “Miara twojej Premy będzie znana w twoich ostatnich chwilach
.” Moje całe życie oparte jest na dążeniu do uzyskania Boga razem ze swoim fizycznym ciałem.

Moja śmierć udowodni, jak bardzo kochałam  Swamiego przez całe życie; tylko to ujawni miarę mojej Premy. Swami obdarzył mnie wieloma doświadczeniami, pokazującymi, jak bardzo Go kocham; mimo to mojej Premy nie można pojąć. Swami dał mi na to wiele dowodów. Ja również pokazałam je światu. Cokolwiek jest powiedziane, nie będzie to kompletne aż do mej śmierci. Miara mojej Premy będzie znana tylko w moich ostatnich chwilach. Niech ci, którzy pragną zmierzyć moją Premę, poczekają na mój koniec. Nie potrzeba żadnych innych dowodów. Mimo że pokazane zostały niezliczone dowody, dla tych, którzy nie wierzą i dla tych, którzy wątpią, jest to ostateczny dowód.

Stale myślę o tym, co Swami powiedział. Tak głębokie znaczenie istnieje w Jego słowach. Nie istnieje nic ponad to. W końcu powiedziałam Swamiemu: “Swami, stale śpiewam kocham Ciebie, kocham Ciebie. Czy lubisz, kiedy wyrażam siebie w ten sposób?”

Swami powiedział:
Za każdym razem, gdy to mówisz, staje się to Moją szakti, Moją mocą. Jeżeli twoje uczucia mają taką moc, że mogą rozbijać orzechy kokosowe i zmieniać ludzi, czy zatem uczucia te nie dotrą do Mnie? Nie miałyby one na Mnie wpływu? One trzęsą Mną. Kiedy twoja Szakti wchodzi we Mnie, Moja boskość wchodzi w każde twoje działanie, stąd też każde twoje działanie staje się boskie. To dlatego wszystko w twoim życiu stało się boskie.

MOJE UCZUCIA PREMY DOCHODZĄ DO  SWAMIEGO i dotykają Go, On z kolei zwraca mi Swoją Sathyę. Swami mówi, że On jest Sathya i dlatego każde moje działanie, wykonywane z myślą o Nim, staje się boskie. Są to wyższe Prawdy, które zwykłym ludziom jest trudno zrozumieć.
Karmiłam Go swoim pożywieniem Premy, wołając:  Kocham Ciebie, kocham Ciebie, chcę Ciebie,wraca to i wchodzi w każdą moją czynność jako Sathya. Prema wchodzi w Niego i kiedy wraca, staje się Sathyą. Prema wyłania się jako Sathya poprzez trzy zasady: odbicie, reakcja i odgłos.

Rozdział 27
… „Związek czystej Premy i  Sathyi ma świętość, dającą wyzwolenie całemu światu.

Kumbhamela
24 wrzesień  2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę niczego innego. Daj mi Siebie.
Swami : Znowu zaczęłaś płakać w ten sposób. Jestem tylko z tobą. Związek Vasanthy i Sai miał miejsce. Sathya i Prema stali się Jednym. Miejsce, w którym spotykają się rzeki, nazywa się zbiegiem. Jest to bardzo święte miejsce. Wierzy się, że jeżeli ktoś się tam kąpie, jego wszystkie grzechy zostają zmyte. Teraz cały świat będzie się kąpać u zbiegu Vasanthy i Sai. Nie płacz. Połączyliśmy się dawno temu.

PRZYJRZYJMY SIĘ DOKŁADNIEJ. Ludzie wierzą, że miejsce, gdzie dwie rzeki płyną razem, jest bardzo święte i że bardzo dobrze wróży tamtejsza kąpiel. Zbieg Kaveri i Kollidam znajduje się w Sri Rangam. Ujawnione zostało to miejsce jako Bhooloka Vaikunta, Niebo na Ziemi. Allahabad to miejsce, w którym łączy się rzeka Ganges, Yamuna i Saraswathi. Ludzie wierzą, że jest to także bardzo święte miejsce i kąpią się tam.

Bhagiratha sprawował surową pokutę, aby sprowadzić boską Ganges z Nieba na Ziemię. Siła Ganges była tak ogromna, że Ziemia nie byłaby w stanie znieść jej bezpośrednio. Zatem Bhagiratha modlił się znów do Pana, który pozwolił, aby rzeka najpierw płynęła po Jego głowie. Niebiańska Ganges bierze swój początek u stóp Pana Wisznu i jej kaskady spływają przez zmatowiałe włosy Sziwy, nim zaczną płynąć na Ziemi. Włosy Pana Sziwy tłumią Ganges, płynącą z ogromną mocą, jest ona pod kontrolą. Spadając z jednego loka Jego włosów, spływa ona na Ziemię w Gangotri, w Himalajach, źródle świętej rzeki Ganges.

Wszyscy modlą się do Ganges jako Boskiej Matki. Wierzy się, że poprzez kąpiel w Gangesie wszystkie grzechy zostają zmyte. Każda osoba myśli, że powinna wykąpać się w wodach Gangesu przynajmniej raz w życiu. W ten sposób życie będzie uświęcone. Przykład ten pokazuje czystość i świętość Gangesu.

Vasudeva, ojciec Sri Kryszny, przyniósł Go z  Mathury do Gokulam, przechodząc przez rzekę Yamuna. Nad brzegiem rzeki Yamuna, Bala Kryszna dokonał wiele Swoich boskich lil. We wsi Brindavan, również nad brzegami Yamuny, Kryszna Paramatma pokazał szlachetnym mieszkańcom wsi drzwi do wyzwolenia poprzez drogę Premy. Pokazał On, że tylko Prema jest bramą do Mukthi.

Od minionych wieków, niezliczeni mędrcy, święci oraz wielkie dusze pokutowały nad brzegami Ganges. Od niepamiętnych czasów ta pokuta trwa. Nad brzegami Ganges święci i mędrcy sprawują pokutę, z oczyma mocno zamkniętymi. Zaangażowani są oni w surową pokutę, aby mieć wizję Pana. Dzięki surowości ich wyrzeczeń, Pan Sam wyłonił się w formie człowieka nad brzegami rzeki Yamuna. Tam tańczył On z Gopi i Gopasami. Nawet kamienie i drzewa nad brzegami rzeki czuły słodycz Jego boskiej Premy.

Ganges symbolizuje pokutę, Yamuna oznacza  Premę. Co wobec tego z rzeką Saraswathi, która płynie niewidziana pod ziemią? Ona płynie jak antarvaahini, co oznacza to, czego nie widać fizycznymi oczyma. Chociaż nie widzimy fizycznymi oczyma mieszkającego w nas Pana, potrafimy czuć Jego obecność. To, gdzie spotykają się białe, czyste wody Ganges, wody Yamuny,  czerwonej barwy jak Prema oraz antarvaahini Saraswathi, nazywa się Triveni Sangamam, połączenie trzech rzek.

Antarvaahini Saraswathi symbolizuje Antharyami, mieszkającego w nas Pana. Symbolizuje to Sathyę. Jak powiedział Swami, czystość Ganges, Prema Yamuny i Prawda Saraswathi spotykają się tu. Jest to w istocie Vasantha Sai Sangamam, połączenie Vasanthy i  Sai.
W Triveni Sangamam, święto Mahakumbhamela odbywa się co 12 lat. Jest to niezwykle święta uroczystość. Gromadzą się tu ludzie z całego świata, aby kąpać się u zbiegu trzech rzek. Dzieje się to tylko co 12 lat.
Doświadczyłam Vasantha Sai Sangamam po sprawowaniu pokuty przez 60 lat. Jest to odpowiednik pięciu Mahakumbhamela. Ma to świętość pięciu Mahakumbhamela! Dopiero gdy zakończyło się 60 lat mojej pokuty, Swami połączył się ze mną w Jaskini Vashishta. W tamtym czasie napisał On: „Vasantha Sai Sangamam na podłodze w domu wielbiciela, kiedy odbywała się pudża. Dopiero teraz rozumiem pełne znaczenie.

Jest to związek naszej Premy, połączenie Sathyi i Premy; u ich zbiegu cały świat będzie się kąpał. Wszystkie grzechy zostaną zmyte; skończy się karma i wszyscy zostaną obdarzeni Mukthi. Związek czystej Premy i  Sathyi posiada świętość, która wyzwala cały świat.

Chociaż połączyłam się z Bogiem, dla dobra świata poprosiłam o łaskę Powszechnego Wyzwolenia. Pokutuję za to. Zamiast połączyć się z Nim całkowicie, cierpię w rozdzieleniu; jest to pokuta mojej Premy. Kiedy łaska, którą zostałam obdarzona, spełni się, wszyscy będą wyzwoleni, narodzi się Sathya Yuga, a ja połączę się z Nim. Do tego czasu nasze uczucia Premy będą działały jako wibracje na rzecz Powszechnego Wyzwolenia. Sama moc tych wibracji rozpocznie Sathya Yugę.

Shirdi Baba (czyt. szirdi – tłum.) urodził się nad brzegami rzeki  Godavari. Godavari i Pennar spotykają się w Bombaju. Sathya Sai Avatar urodził się nad brzegami rzeki Chitravathi (czyt. czitrawati – tłum.). Miejsce, gdzie spotykają się Chitravathi i Kushavathi nazywa się Thodum. Prema Sai urodzi się nad brzegami rzeki Thungabhadra. Nazwa ta pochodzi stąd, że rzeka Thunga i Bhadra płyną tu razem. Miejsce, w którym rzeki spotykają się, jest bardzo święte. Takie miejsca stają się miejscem boskich pielgrzymek. Trzy rzeki zostały uświęcone, ponieważ Pan tam się inkarnuje..
W taki oto sposób trzej Awatarzy zstąpili nad brzegami rzek; Shirdi Baba, Sathya Sai Baba i Prema Sai Baba wysławili rzeki, rodząc się nad nimi.


Rozdział 28
… „Gdzie jest Radha? Gdzie było ciało, którego imię i forma nazywała się Radha?! Ono zniknęło i stopiło się u stóp Kryszny.
Vishva Prasad

26 wrzesień 2003 r. Medytacja
Dziś Swami ujawnił tajemnicę narodzin mojej córki Kaveri.
Pewnej nocy, dawno temu w Dwapara Yudze, Księżyc w pełni świecił jasno na ciemnym niebie. Światło Księżyca rozprzestrzeniało swe kojące wibracje, uświęcając ziemię; kąpiąc całe Brindavan swymi chłodnymi, nektarowymi promieniami. Pijąc ten soma rasam, nektar z Księżyca, wszyscy zostali odurzeni i zapadli w głęboki sen.

Nad delikatnym podmuchem wiatru pojawiła się słodka muzyka. Z chwilą, gdy dał się słyszeć czarujący dźwięk, serce Radhy tańczyło w błogości . “Czy nie jest to słodkie wołanie czarującego Kryszny?” Radha pobiegła w stronę melodyjnych dźwięków, umysł jej ruszył naprzód! Podeszła do Kryszny i usiadła u Jego lotosowych stóp. Powoli stopiła się w słodyczy muzyki. Stopniało nie tylko jej serce, ale również i ciało. Jej serce, dusza, ciało, uczucia, zmysły; jej cała jaźń stopiła się u Jego boskich stóp. Gdzie jest Radha? Gdzie było ciało, którego imię i forma nazywała się Radha?! Zniknęło ono i stopiło się u stóp Kryszny.

Forma, zwana Kryszna, który siedział pod drzewem, grając słodką muzykę, także się stopiła. Prema Radhy, Prema rasam, jej istota, upadła u boskich stóp Kryszny i zaczęła rozpuszczać Jego stopy, miękkie jak kwiat. Jego forma także się stopiła.

Co za cud!
Muzyka przestała grać?
Gdzie jest muzyk?
Gdzie jest słuchacz?
Nigdzie?
Nigdzie nie można ich znaleźć!
Dwie formy stopiły się, pozostały jedynie uczucia.
Pozostał tylko Sathya i Prema.
Nie ma imion. Nie ma form.
Nie ma Radhy. Nie ma Kryszny.
Tylko uczucia dwojga połączyły się ze sobą.

Mędrzec Narada był jedynym świadkiem. Wskutek tego boskiego związku wyłoniła się ogromna moc. Wibracja stworzona przez związek Premy i Sathyi zmieniła się w światło, energię. Kiedy zderzają się dwie chmury, ukazuje się światło. Jest to błyskawica; dźwięk, który się słyszy, to grzmot. Następnie nadchodzi deszcz i daje korzyść całemu światu.

Jednakże kiedy czarna chmura Kryszny i różowa chmura  Radhy zetknęły się, nie było dźwięku; pozostały one nasycone ciszą, w stanie błogiego upojenia. Błogość połączenia ogarnęła wszystko. Światło powstało z wibracji, światło to weszło w ciało Radhy, aby być świadkiem połączenia ich uczuć. Jest to ślub Gandharva Radhy i  Kryszny. Narada był jedynym świadkiem tego.

Radha i Krishna znów przyjęli imię i formę. Radha wróciła do stanu przytomności i skierowała wzrok ze stóp Kryszny ku Jego twarzy, by ją ujrzeć. Kryszna siedział z czarującym uśmiechem. To połączenie uczuć nazywa się ślubem Gandharva. Ślub
Gandharva Radhy i  Kryszny odbył się w taki oto sposób, w obecności Mędrca  Narady. Iskra światła, która ukazała się w owym czasie, pozostała w brzuchu Radhy jako dowód połączenia.
Zdarzenie to, które miało miejsce w Erze Dwapara, powtórzone zostało w  Kali Yudze.

Swami powiedział:
Tym razem Radha to Vasantha Sai a Kryszna to Sathya Sai. Vasantha Sai poślubiła Sathyę.

TU FIZYCZNY ŚLUB SATHYI I  PREMY odbył się.  Swami udowodnił to za pomocą zdjęć. Światło, które weszło w ciało Radhy w  Dwapara Yudze, świadek ich boskiego związku, przyjęło formę w obecnej erze i narodziło się jako moje pierwsze dziecko, córka Kaveri. Teraz Radha i Kryszna przybyli jako zasada Purusza Prakrithi. Zstąpili oni, aby prowadzić przykładne życie. Prajnana Radhy została przykryta i prowadziła ona zwyczajne życie. Była ona nieświadoma faktu, że mieszkała z Bogiem; tęskniła ona i roniła łzy za Bogiem. Maya lila ukryła tę prawdę przed nią. Płakała ona, że powinna poślubić Boga. Zaczęły się jej wyrzeczenia i pokuta. Stosowała ona nieprzerwaną sadhanę. Żyła ona nieświadoma faktu, że w istocie żyła z Bogiem.

Stopiony jej intensywną pokutą, Bhagawan wreszcie powiedział jej, że jest  Radha. Powoli zaczął On ujawniać jej tajemnice. Czyniąc postęp krok po kroku, wspinała się ona coraz wyżej aż do dnia 27-go maja 2001 r., kiedy to powiedział On jej, aby nosiła mangalyę, którą On Sam pobłogosławił w  Whitefield. Tak więc zaakceptował On ją jako Swoją własną. Jest to ślub Gandharva.

Po połączeniu się ze Swamim w  Jaskini Vashishta 17 kwietnia 2002 r., powiedział mi On, abym pojechała do Brindavan, miejsca dziecięcych zabaw Radha Kryszna. Było to po raz pierwszy, kiedy Swami pozwolił mi chodzić po piaskach Brindavan. Radha żyła tam przed pięcioma tysiącami lat. Tu, w medytacji, Swami pokazał mi ślub Radhy i  Kryszny. Połączenie Vasantha Radha i Sai Kryszna odbyło się. Sathya i Prema zjednoczyły się.
Uczucia, które zjednoczyły się w Dwapara Yudze znów połączyły się w Erze Kali. Swami powiedział, że w poprzedniej Yudze Narada był jedynym świadkiem. W dniu 27-go kwietnia 2002 r. w medytacji w  Brindavan, Sathya Sai i Vasantha Sai połączyli się, Sathya i Prema zjednoczyły się. Jak poprzednio, iskra światła wyłoniła się; tym razem weszło ono w Jyothi, żonę Deepaka, która przyjechała z nami do  Brindavan. Swami powiedział, że jest to boskie dziecko, iskra światła Mędrca Sanat Kumara. Jeszcze raz Sathya i Prema połączyły się i stworzone zostało boskie dziecko. Nie miało to żadnego związku z ciałem fizycznym. Są to połączenia uczuć, czystych uczuć Premy i  Sathyi. Alchemia ta ma miejsce, kiedy uczucia Premy dochodzą do Boga. Nie ma to związku z ciałem fizycznym. Zdarzyło się to na małą skalę.

Spójrzmy na ekspansję tego. W dniu 17-go kwietnia 2002 r. w Jaskini  Vashishta połączyłam umysł, intelekt, zmysły, ego i świadomość - wszystko ze Swamim. Chociaż fizyczne ciało pozostało, oczyściłam je również, aby ofiarować je Panu.

W dniu 27-go kwietnia 2003 r.  Swami  znów mi powiedział, abym przyjechała do Brindavan. Tam, w świątyni Baankey Vihari, będąc w medytacji, ujrzałam ślub Radhy i  Kryszny. Ślub odbył się w obecności wszystkich dew. Pan Brahma przeprowadzał ceremonię. Napisałam o tym szczegółowo w książce „Błogość Błogość Błogość” („Bliss Bliss Bliss‟)  cz. 2  . Moc, która wyłoniła się z tego, była ogromna i stworzyła wiele boskich dzieci.
W Dwapara Yudze połączenie uczuć  Sathya i Prema stworzyło jedno boskie dziecko. Kiedy połączyli się oni znów w Kali Yudze, zapragnęli większej ekspansji i wyłoniła się większa moc. Ponieważ Prema osiągnęła wyższe stany wskutek mojej sadhany, Sathya Sai i Vasantha Sai połączyli się, a moc stworzyła dziewięcioro boskich dzieci. W końcu, kiedy odbył się boski ślub Radha Kryszna w  Brindavan, Sathya i Prema znów się połączyły. W tym czasie forma kosmiczna Sathya połączyła się z kosmiczną formą Premy, czego rezultatem był Vishva Prasad
; wszyscy ludzie stali się boskimi dziećmi, Sathya prasad. Jest to rozkwit Sathya Yugi.

Śluby te nie mają związku z ciałem; są one połączeniem uczuć. Nie są one związane z ciałem Sathya Sai ani Vasantha Sai. Sathya jest Najwyższą Duszą, ponad imieniem i formą Sathya Sai. Moja Prema dla Najwyższej Duszy jest bezgraniczna. Ponieważ moja Prema stale wzrasta, związek Sathya i Prema osiąga większą moc.

Sathya zawsze istnieje jako Sathya. Prawda jest Absolutna. Ponieważ Prema, którą obdarzyłam Pana, stała się bardziej oczyszczona, poszerzyła się i zyskała większą moc. Na każdym ślubie Swami pokazał mi, że wibracje i moc wzrosły. Przy pierwszym połączeniu wyłoniła się mała iskierka światła i przyjęła formę dziecka. Owocem drugiego połączenia było światło, które stało się dziewięcioma boskimi dziećmi. Ostatnie połączenie było na Powszechną skalę, wszech ogarniającą, tak więc cały świat stał się boski.
Sathya + Prema = Sathya Prasad
Kryszna jest Purusha
Radha jest Prakrithi.

Zstąpiliśmy, aby zademonstrować tę zasadę poprzez nasze życie. Swami powiedział, że dowodem połączenia  jest mój pierścień. W 1996 r. pojechałam do  Rameswaram. Tam z oceanu Swami dał mi figurkę  Sai Kryszny razem z dwoma banknotami o nominale dziesięciu rupii i jeden banknot o nominale pięciu rupii. Słowa „Sai, Sai Rani napisane były na jednym z banknotów wartości 10 rupii. W tym samym czasie Swami dał również żółty topaz i powiedział mi, abym umieściła ten kamień w pierścieniu. Zrobiłam tak i nosiłam go. Kiedy nosiłam pierścień, zobaczyłam w kamieniu wizerunek figowca. Swami powiedział, że jest to Vatavriksha, drzewo medytacyjne.
Dziś powiedział On, że drzewo to jest drzewem Aswatta, które opisane zostało w 15-tym rozdziale  Bhagavad Gity. Drzewo to jest inne; jest to drzewo odwrócone („do góry nogami” – tłum). Korzenie rosną w dół z gałęzi i dobywają się od Najwyższego Bytu. Jest to Moola Prakrithi, oryginalne stworzenie. Drzewo to jest drzewem Samsara, egzystencji na świecie. Stworzone jest z mayi. Wiedząc o tym, powinniśmy się uchwycić Pana mayi i uzyskać Go.

Drzewo nie ma początku ani końca. Pniem drzewa jest Brahma, z Niego wyłania się świat zamanifestowany, zwany Srishti czyli Stworzenie. Gałęzie przedstawiają wiele różnych stworzeń, które związane są trzema gunami. Życie człowieka kontrolowane jest przez karmę; korzenie karmiczne uformowane są z głębokich wrażeń w umyśle. Uczucia „ja” i „moje”, zrodzone z ignorancji oraz dumy, powodują, że korzenie się bardzo mocne. Należałoby je wyrwać u źródła i wyrzucić. Człowiek powinien ściąć drzewo tego świata mieczem silnej beznamiętności. Tak powiedział Bhagawan w Bhagavad Gicie.
Modlitwami i beznamiętnością próbuję ściąć głębokie wrażenia wszystkich. Dzięki łasce Boga, moje wysiłki odniosą sukces.
n n n n
Pierwsze spotkanie Radhy i Kryszny doprowadziło do wyłonienia się małego światła. W Brindavan połączenie się Sathyi i  Premy stworzyło jasność światła, które uformowało dziewięcioro dzieci. Na koniec Prema rozrosła się tak bardzo, że związała samą Sathyę. Ponieważ Prema sama zaczęła wiązać się z Sathyą, Sathya ujawniła swoją Vishwaroopa (czyt. wiśwarupa – tłum.), kosmiczną formę. Sathya ujawniana jest stosownie do ilości  Premy, którą obdarzamy mieszkającego w nas Pana. Kiedy moja Prema pokazała swoja formę kosmiczną, wówczas Sathya także ujawniła swoją formę kosmiczną. Ta promienistość zalewa każdego. Teraz wszyscy stają się boskimi dziećmi. Ta promienistość wpływa w całe stworzenie i rodzi się Nowa Era. Staje się ona Sathya Yugą.
Ważne, aby pamiętać, że połączenie nie ma nic wspólnego z ciałem fizycznym. Dlatego nie jest konieczne, aby Radha i Kryszna dzielili się fizyczną bliskością. Prema oznacza jedynie uczucia, których moc obdarza boskością.
W tej erze Bhagawan nie pozwala mi, abym była fizycznie blisko Niego, jest to powód. To nie odbywa się w ciele fizycznym, subtelnym ciele, ani w przyczynowym ciele; wszystko to dzieje się ponad tym wszystkim, w ciele Super Przyczynowym. Ciało Super Przyczynowe to Czysta Świadomość.

Fizyczna forma Swamiego żyje z dala od ciała fizycznego (Vasanthy – tłum.). Poprzez moje uczucia, przyciągnęłam Sathyę ku sobie;  w zamian za moje ogromne uczucie Premy Sathya ujawniła mi tę Prawdę.
Kiedy to napisałam, położyłam kartkę na padukach Swamiego; Swami pobłogosławił ją, kładąc thiruman.

26 wrzesień 2003 r.
Dziś jest nów Księżyca, święty dzień Mahalaya Amavasya w tamilskim miesiącu Purtasi. Swami ujawnił tajemnicę. To tego dnia Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy. Swami urodził się w Purnima, dzień pełni Księżyca; ja urodziłam się w nowiu. Oba te dni czczone są jako bardzo pomyślne i w świątyniach odbywają się specjalne rytuały. Sathya Narayana pudża odprawiana jest w dni pełni Księżyca, a przodkom oddaje się cześć w dni nowiu Księżyca. Swami urodził się w dniu pełni, aby zademonstrować poprzez Swoje życie, jak należy żyć prawidłowo. Mówi On, że człowiek rodzi się, aby nie musiał się rodzić znowu. Po narodzeniu się człowiek powinien stosować sadhanę, aby uzyskać Boga. Jeżeli sadhana będzie stosowana tu i teraz, człowiek nie będzie musiał rodzić się znów.

Na przykładzie mego życia pokazuję, jak człowiek powinien umierać, aby stać się wiecznie wolną duszą. Tylko poprzez sadhanę, praktykowaną przez całe życie, będziemy mogli mieć dobrą śmierć. Stan bez śmierci, stan nieśmiertelności można osiągnąć już w tym życiu. Moje życie pokazuje, jak powinno się żyć, aby uzyskać nieśmiertelność. Możemy radować się wiecznym życiem tu, teraz, moje życie to pokazuje. Rodzimy się, aby już się nie rodzić. Powinniśmy umrzeć, aby już nie umierać.

30 wrzesień 2003 r.
Dziś w medytacji poprosiłam Swamiego o wyjaśnienie.
Swami powiedział:
Ciało fizyczne rodzi się z wrażeniami trzech gun. Powinniśmy oczyścić ciało fizyczne. Po oczyszczeniu człowiek uzyskuje ciało subtelne. Oczyszczenie subtelnego ciała zabierze nas do ciała przyczynowego. Ono też musi być oczyszczone, aby można było uzyskać Ciało Super Przyczynowe. Na tym etapie, kiedy ktoś opróżni siebie, Sathya wypełni. Wymaganych jest sześć boskich zalet. Należy oczyścić ciało związane trzema gunami i uczynić je jednym z Shadgunami, sześcioma boskimi zaletami: absolutną mądrością, absolutną boskością, totalną beznamiętnością, absolutnym bogactwem i absolutną siłą.

KONTEMPLOWAŁAM. BHAGAWAN WYJAŚNIA na temat drzewa Samsara, zwanego Aswatta w 15-tym rozdziale  Bhagavad Gity. Korzenie tego drzewa mają początek w Bogu. Zwisają one „do góry nogami”. Drzewo to utrzymywane jest wodą trzech gun. Gita opisuje to jako „Gunapravritha, wody trzech gun. Jakość narodzin związana jest z trzema gunami. Ciała wszystkich istot żywych w trzech światach stworzone są przez trzy guny. Owe trzy guny to: Satwiczna, Radżasowa i Tamasowa. Z powodu tych gun człowiek
grzęźnie w morzu ignorancji. Musimy się uwolnić od trzech gun i wznieść się ponad nie.
Jest to sadhana, którą człowiek musi stosować. Kiedy człowiek wznosi się wyżej w sadhanie, musi osiągnąć stan zwany gunatheeta (czyt. gunatita – tłum.), ponad trzema gunami. Następnie trzeba się oczyszczać w każdej chwili poprzez dalszą sadhanę. Człowiek rodzi się wskutek wrażeń trzech gun. Jeżeli ktoś wzniesie się ponad trzy guny, które są powodem posiadania ciała fizycznego, uzyskuje stan gunatheeta.

Nasze ciało składa się z pięciu kosha (czyt. kosza – tłum.) czyli warstw: warstwy pożywienia, warstwy pranicznej, warstwy umysłu, warstwy intelektu oraz warstwy błogości. Najpierw powinniśmy myśleć, że nie jesteśmy ciałem i wznieść się  ponad warstwę pożywienia. W taki sposób powinniśmy rozdzielić wszystkie warstwy. Trzy warstwy Pranamaya, Manomaya i Vignanamaya tworzą ciało subtelne. Kiedy oddzielimy się od ciała subtelnego mówiąc, że nie jesteśmy nim, uzyskamy warstwę błogości, ciało przyczynowe. Czym jest ciało przyczynowe?

Zaczynając od muladhary, czakry podstawy, kundalini wznosi się stopniowo. Wskutek dużego wysiłku jeeva ( czyt. dziwa, dusza indywidualna – tłum.) wznosi się wyżej, krok po kroku i osiąga   Brahmarandrę. Brahmarandra usytuowana jest między szóstą a siódmą czakrą. Tu jeeva łączy się z Sziwą i raduje się wieloma boskimi doświadczeniami. Tu jeeva i Shiva pływają w błogości. Jest to warstwa błogości.

Po oddzieleniu tej warstwy jeeva i Sziwa stają się Jednym. Człowiek staje się bez pragnień i całkowicie opróżnia siebie. Teraz Sathya wypełnia sobą to puste naczynie. Teraz jeeva staje się Sziwa. Jeeva, jak Bóg, również ma sześć boskich cech. W taki oto sposób uzyskuje się ciało Shadguna, ciało sześciu zalet, po pozostawieniu ciała trzech Gun.

W stanie tym, wskutek połączenia uczuć Premy z  Sathyą, rodzą się boskie dzieci. Połączenie tylko samych uczuć tworzy dzieci. Możemy żyć w ciele fizycznym, kiedy jednak nasze oddanie wzrośnie, żyjemy tylko myśląc o Bogu, wówczas to samo ciało staje się ciałem subtelnym. W ten sam sposób można żyć w ciele przyczynowym i Super Przyczynowym Ciele. Jak to może się stać?
Fizyczne ciało żyje w Bhoothakash (czyt. butakasz – tłum.), zewnętrznej przestrzeni. Nasze ciało subtelne to Chitakash (czyt. czitakasz – tłum.), przestrzeń umysłu. Ciało przyczynowe jest w Chidakash (czyt. czidakasz – tłum.), przestrzeń wewnętrzna. Ciało Super Przyczynowe jest połączone z Bogiem; na tym kończy się wędrówka duszy.
Rozdział 29
… „Musimy uzyskać wizję niezniszczalnej Atmy, stałej formy Pana, naszego iszta dewy

Nowe stworzenie
W dniu 29-go września  2003 r. napisałam rozdział  Vishva Prasad. Po czym otrzymałam dalsze wyjaśnienia w związku z tym, co napisałam.
Jak Radha się narodziła?
Radha nie jest zwyczajna; nie urodziła się poprzez prokreację. Jak wobec tego się urodziła? Radha przybyła jako odpowiedź na pytanie. Pytaniem, które powstało, było: jak to było możliwe, aby  żyć jak Rama i Sita? Uczucie przyszło jako odpowiedź na to pytanie. Uczucie to przyjęło formę dziecka. Sziwa i Parvathi wzięli to dziecko i dali je  Vrushabhanu. Nazwał on je Radha i wychowywał jak własną córkę. Tak więc dziecko Radha przyjęło formę poprzez uczucia.

Jak urodziła się Sita? Król Janaka sprawował pokutę, orząc ziemię pod Yagashala (czyt. jagaszala, rytualne palenisko – tłum.). Gdy orał, zauważył dziecko na ziemi. Była to Sita. W taki sam sposób dzieciątko Andal znaleziono pod krzewem tulsi (bazylii – tłum.). Żadna z nich nie urodziła się fizycznym rodzicom poprzez prokreację; one zamanifestowały się same. Są one swayambhu, uformowały się same. Urodziły się one bez fizycznego kontaktu.

Wyobraźcie sobie wobec tego, jakie byłoby stworzenie, zrodzone z uczuć Sathya i Prema? Uczucia przybierają fizyczną formę. Czy możliwe jest mieć takie stworzenie? Pytanie to zaczęło się obracać w moim umyśle. Dlaczego nie? Same uczucia przybyły jako Radha, Sita i Andal. Dlaczego wobec tego nie mogłoby być dzieci wskutek połączenia uczuć Sathyi i Premy?

Mężczyzna i kobieta pobierają się, rozkwita miłość między nimi. Z tych uczuć miłości przychodzą dzieci. Wszystko to dzieje się na zwykłym poziomie. Kiedy uczucia te zostaną wzniesione i oczyszczone ponad poziom fizyczny, jak to będzie? Zapytałam o to Swamiego w medytacji wieczornej.
Vasantha : Swami, podporządkowuję się Twoim stopom lotosowym. Proszę, powiedz mi więcej o Vishva Prasad.
Swami : Zwyczajne dzieci rodzą się tym rodzicom, którzy żyją na poziomie ciała fizycznego; ich wrażenia oparte są na wrażeniach rodziców. Dzieci z przebudzoną świadomością rodzą się tym, którzy żyją na poziomie ciała subtelnego. Jeżeli urodzą się dzieci tym, którzy żyją na poziomie ciała przyczynowego, będą to wysokie dusze. Awatarzy schodzą z poziomu Super Przyczynowego.

PRZYKŁAD: ZAMROŻONA WODA W formie kostki lodu zajmuje ograniczoną przestrzeń. Kiedy stopnieje, woda zajmuje większą powierzchnię. Jeżeli ugotujemy tę wodę, para zajmie większą powierzchnię. Im subtelniejsze się to staje, tym większa moc. W ten sam sposób moc ciała fizycznego jest ograniczona. Jeżeli przeniesiemy się do ciała subtelnego, zyskamy większą moc. Jeżeli jeszcze się udoskonalimy w ciele przyczynowym, moc wzrośnie bardziej.

Zgodnie z minioną karmą, jeeva rodzi się w ciele fizycznym. Narodziny w określonej rodzinie są zgodnie z poprzednimi dobrymi i złymi uczynkami oraz wrażeniami z poprzednich wcieleń. Wszyscy członkowie rodziny połączeni są łańcuchem podobnej karmy i samskar. Dziecko urodzone zwyczajnym rodzicom, jest zwyczajne.

Człowiek rodzi się, rośnie i staje się duchowo świadomy. Po czym, jeżeli wejdzie w związek małżeński, będzie miał dziecko i będzie to dobre dziecko. Jeżeli będzie on praktykował silniejsze oddanie, będzie pokutował i uzyska wyższe stany, dziecko wyrośnie jako wielka dusza. Tym, którzy przekroczyli wszystkie stany i uzyskali stan Jeevan mukthi, rodzą się Awatarzy. Są to różne etapy narodzeń.

Istnieją trzy stany świadomości. Zewnętrzna przestrzeń czyli Bhoothakash (czyt. butakasz – tłum.); wszystko, co widzimy w świecie zewnętrznym, to Bhoothakash. Poprzez praktykę medytacji zaczynamy widzieć wewnątrz. Mamy wiele doświadczeń poprzez sny, wizje oraz wyobraźnię; jest to
przestrzeń umysłu czyli Chitakash (czyt. czitakasz – tłum.). Wewnątrz przestrzeni serca przebywa Pan. Kiedy zaczyna On ujawniać Siebie krok po kroku, ciemna przestrzeń zostaje oświetlona. Jest to wewnętrzna świadomość czyli Chidakash (czyt. czidakasz – tłum.). Tylko ten wewnętrzny świat jest Sathyą, Prawdą . Zewnętrzny świat jest zniszczalny. Musimy uzyskać wizję niezniszczalnej Atmy, stałej formy Pana, naszego iszta dewy. Powinniśmy osiągać powyższe stany stopniowo poprzez stałą sadhanę.

Ci, którzy wierzą, że zewnętrzna przestrzeń jest prawdziwa, złapani są w iluzję, mayę. Nie znają oni niczego innego prócz świata fizycznego. Ponieważ pogrążeni są oni w świecie przywiązań i pragnień, otrzymują zwyczajne dzieci, które nurzają się w morzu życia tego świata. Dzieci o przebudzonej świadomości otrzymują ci, którzy ewoluowali do wyższych poziomów świadomości. Dzieci o najwyższych cechach, wielkie dusze, rodzą się tym, którzy uzyskali wzniesione stany duchowe. Dlatego w dawnych czasach posyłano dzieci do gurukula na dwanaście lat, by otrzymały odpowiednie wykształcenie.

Tam dzieci mieszkały z guru, nie mając kontaktu ze światem zewnętrznym. Obserwowały one zachowanie  guru i przyswajały wzorcowe cechy. Maya tego świata nie mogła ich przyciągnąć. Kiedy wyszły one z gurukula, były na poziomie ciała przyczynowego, mając wrodzoną świadomość. Po powrocie do domu, po wejściu w związek małżeński, rodziły się im dzieci z jnaną. W taki oto sposób kontynuowana była linia mędrców.

Synem Mędrca  Parashara był Vyasa. Synem Vyasy był Suka, tak więc linia była kontynuowana. Teraz ludzie żyją jak zwierzęta, rodzą się im zatem także dzieci jak zwierzęta. Boskie dzieci będą się rodziły tylko wtedy, kiedy system edukacji gurukula powróci. Współczesna edukacja posiada ograniczony pożytek. Powinniśmy powrócić do systemu edukacji, który istniał w czasach Wed.

Przykład: Wielki bhaktha Vithoba wolny był od wszelkiego przywiązania i chciał porzucić świat. Mimo to rodzice zmusili go do tego, aby się ożenił. Mimo iż był żonaty, Vithoba porzucił rodzinę i został  sanyasinem. Jednakże stosując się do polecenia swego guru, Vithoba powrócił do życia w rodzinie. Guru pobłogosławił go mówiąc, że będzie miał trzech synów, którzy będą iskierkami Brahmy, Wisznu i Sziwy oraz córkę, iskierkę Matki  Szakti. Następnie  narodził się Jnanadeva, aspekt Wisznu, Nivrittinath, aspekt Sziwy, Mukthabhai, aspekt Szakti oraz Sopana, aspekt Brahmy. Te boskie dzieci głosiły światu nauki miłości i oddania. Dzieci urodziły się Vithobie dopiero, gdy uzyskał on ciało przyczynowe, narodziły się zatem one z boskimi aspektami. Wszyscy mędrcy i święci żyli w ten sposób. Najpierw przygotowywali siebie, aby zostać sanyasinem, a potem żenili się. Taki jest powód tego, że rodziły się dzieci duchowo rozwinięte.
Jeżeli więc dzieci rodzą się po tym, gdy ktoś osiągnie ciało przyczynowe, są one boskie. To samo dzieje się teraz.

1 październik 2003 r. medytacja wczesnym rankiem
Vasantha : Swami, napisałam, że kiedy otworzy się Sahasrara, po tym, jak staje się pustym, Sathya wypełnia to naczynie. Proszę, powiedz mi, czy jest to prawidłowo?
Swami : Bardzo prawidłowo. Po opróżnieniu siebie i wypełnieniu Sathyą, człowiek staje się Sathyą. Jest to stan Istnienia. Teraz w stanie tego Istnienia, Sathya chce stwarzać. Jest to twój stan. Ty pragniesz nowego stworzenia. Przenikniesz wszystko. Twoje uczucia wchodzą we wszystkich i ma miejsce transformacja. Wszyscy pozostaną w ciele przyczynowym, będąc w tym samym ciele, ale ich świadomość będzie wzniesiona do ciała przyczynowego i doświadczą błogości.

Vasantha : Swami, rozumiem to wyjaśnienie.  Moje życie jest odpowiednim przykładem, pokazującym jak jeeva staje się Sziwą i może stwarzać nowy świat.

WYPŁAKIWAŁAM SIĘ SWAMIEMU, MÓWIĄC: “Uczyń mnie pustą.” Błagałam: “Nie przybędę jako Awatar. Zabierz wszelkie moje moce i uczyń mnie pustą.” Swami zabrał wszystko, mówiąc: “Teraz jesteś pusta, wypełnię cię Swoją Sathyą.” Sathya wypełniła mnie.
W tym stanie, jeżeli rodzą się dzieci, jakie one będą? Ponieważ zostaną one zrodzone z czystych uczuć, bez żadnego śladu fizycznego pragnienia, urodzą się one na poziomie ciała przyczynowego.

Co rozumiemy przez Nowe Stworzenie? Ludzie będą tacy, jacy są, ale ich uczucia zmienią się; nowe, czyste uczucia wejdą w każdego. Istnieje powiedzenie: „Nowe wino w starej butelce. Transformacja będzie miała miejsce, kiedy moje uczucia Sathyi i  Premy wejdą w każde istnienie .
Jak uczucia mogą się zmienić? Spójrzmy na przykład.
W książce „Autobiografia JoginaParamahamsy Yoganandy, jego guru Yukteshwar, który przebywa w świecie subtelnym, mówi:
“Osoba astralnego (subtelnego ciała) pracuje poprzez swoją świadomość i uczucia oraz ciało, utworzone z prany …Ludzie astralni mają wszystkie zewnętrzne organy zmysłów, oczy, uszy, nos, język i skórę, ale angażują intuicyjne uczucie, aby wyrazić wrażenia poprzez dowolną część ciała; mogą oni widzieć uchem, nosem lub skórą. Są oni w stanie słyszeć oczyma albo językiem, mogą kosztować uszami lub skórą i tak dalej…”

Czy powinniśmy mieć tego rodzaju doświadczenia tylko wtedy, gdy udamy się do innego świata? Mówi się, że po śmierci człowiek powinien żyć w świecie subtelnym przez tysiąc lat, a następnie przez kolejnych tysiąc lat w świecie przyczynowym. Czy my naprawdę potrzebujemy tak czekać przez tysiące lat? Nie! Stosując sadhanę w tym ciele, możemy żyć w świecie subtelnym; poprzez dalszy, intensywny wysiłek możemy żyć w ciele przyczynowym i wznieść się jeszcze wyżej do Ciała Super Przyczynowego. Udowodniłam to w swoim życiu. W ciele tym zmysły nie funkcjonują, tylko uczucia są obecne. Wszystkie zmysły pracują dla wszystkich organów.


Yukteshwar mówi dalej na temat świata przyczynowego:
…“Istoty świata przyczynowego poprzez samą myśl są w stanie widzieć, słyszeć, smakować, wąchać, dotykać; tworzą one wszystko i unicestwiają to mocą kosmicznego umysłu. Zarówno śmierć, jak i nowe urodziny świecie przyczynowym są w myśli. Istoty ciała przyczynowego kosztują jedynie ambrozji wiecznej, nowej wiedzy. Piją one ze źródeł spokoju, wędrują po bezdrożnej glebie percepcji, pływają w oceanie niekończącej się błogości. Ciała, będące tworem ich myśli, mkną pośród trylionów planet stworzonych przez ducha, świeżych banieczek wszechświatów, gwiazd mądrości, widmowych snów mgławic na niebiańskim łonie nieskończoności.”
… “Wiele istot pozostaje tysiące lat w kosmosie przyczynowym. Poprzez głębszą ekstazę uwolniona dusza następnie wycofuje się z małego ciała przyczynowego i wchodzi w bezmiar kosmosu. Wszelkie oddzielne wiry idei, wyszczególnione fale mocy, miłości, woli, radości, spokoju, intuicji, ciszy, panowania nad sobą i koncentracji topnieją w wiecznie radosnym morzu błogości. Dusza już nie musi dłużej doświadczać radości jako indywidualna fala świadomości, lecz jest połączona z jednym, kosmicznym oceanem, wszystkimi swymi falami – wieczny śmiech, dreszcz emocji pulsuje.”
… “Kiedy dusza oswobodzi się z kokonu trzech ciał, na zawsze wymyka się prawu względności i staje się niewysłowiona, Wiecznie Istniejąca.”

Dziś, kiedy to czytaliśmy, uświadomiliśmy sobie, że odnosi się to do mego stanu. W medytacji wszystko, czego doświadczam w ciele przyczynowym, nie jest poprzez moje zmysły. Tu organy zmysłów nie istnieją, ani nie funkcjonują; istnieją tylko myśli. Mogę wszystko stwarzać i niszczyć. Moc myśli, które były skupione na Bogu, stworzyły Srebrną Wyspę. Jest to przykład stwarzania.

A tu jest przykład destrukcji. Usunęłam karmę wielu ludzi i wyleczyłam choroby. Jak to wszystko się stało? Moc ta wyłoniła się tylko poprzez skupioną Premę, którą skierowałam ku Swamiemu. Byłam w stanie stworzyć dziewięcioro boskich dzieci. Jaka moc kryje się za tym? Jak byłam w stanie wykonać te zadania stwarzania i destrukcji? Osiągnięte to zostało myślami w ciele przyczynowym.

Byłam w stanie sprowadzić Vaikuntę jako Mukthi Nilayam, którą ujrzałam w wewnętrznej przestrzeni ciała przyczynowego. Jest to rezultat myśli o dużej mocy. W świecie ciała przyczynowego można mieć doświadczenia zmysłów tylko za pomocą myśli. W medytacji widzę Swamiego, rozmawiam z Nim i słyszę Jego głos; wszystko dzieje się poprzez myśli i uczucia.
A co z formą? Widzę formę Swamiego swoimi wewnętrznymi oczyma poprzez moc  Atmy; widzę również swoją formę. Jest ona taka sama, jak moje ciało fizyczne, lecz w formie światła. W mojej pierwszej książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!”, cz. 1, Swami powiedział, że oboje jesteśmy w formie światła.
W ciele subtelnym, przyczynowym i Super Przyczynowym osoba będzie wyglądała dokładnie, jak wygląda w ciele fizycznym, chociaż ciało to będzie w formie światła. Pozwala to osobie zidentyfikować siebie. Wszystko jest odbiciem myśli.

Pożywieniem tych, którzy żyją w świecie przyczynowym, jest nowa wiedza wieczności. Więcej zostało na ten temat powiedziane we wcześniejszych rozdziałach. Powiedziałam: “Nektar Sai, który jem, powinien stać się pożywieniem wszystkich. Wszyscy są moimi dziećmi. Pożywienie, które jem, powinno stać się ich pożywieniem.”
Z doświadczeń Sri Yukteshwara dowiadujemy się, że  pożywieniem istot w świecie przyczynowym jest nowa wiedza wieczności. Podobnie nektar Sai będzie pożywieniem moich dzieci. Istoty świata przyczynowego piją z wodospadów spokoju. Chcę, aby moje dzieci piły Sai rasa, który ja piję. Jak mogę opisać smak tego nektaru?

Przyjdźcie wszyscy do mnie
Pijcie Sai rasa i patrzcie
Kosztujcie amrity Sai
Poznajcie jej słodycz!

Sri Yukteshwar mówi, że ludzie świata przyczynowego chodzą po myślach, nie po ziemi.
Swami powiedział: “Chociaż żyjesz na Ziemi, żyjesz w niebie.” Dopiero teraz rozumiem znaczenie. Chociaż żyję w świecie fizycznym, żyłam w ciele przyczynowym, gdzie podłoga była ze srebra, a ściany złote, wysadzane szlachetnymi kamieniami. Teraz rozumiem. Dlatego Swami pokazał Srebrną Wyspę. Kiedy już raz przekroczymy fizyczne ciało i zaczniemy żyć w świecie subtelnym i w świecie przyczynowym, staniemy się mieszkańcami nieba.

Przed kilkoma dniami woda, którą piłam, miała szczególny aromat. Powiedziałam wszystkim, aby spróbowali i powiedzieli, że zamieniła się w świętą wodę, teertham (czyt. tirtam- tłum.). Pojemnik z wodą zawsze stoi blisko mnie, gdzie siedzę i piszę. Pijąc zauważyłam, że woda ma aromat kardamonu i kamfory. Rozdaliśmy tę świętą wodę wszystkim, którzy przybyli do aszramu tamtego dnia.
Jest to dowód na to, że piję tylko Sai rasam. Jak święta woda, którą rozdają w świątyni Pana Narayana, smak zwykłej wody zamienił się w teertham.
Jest to dowód na to, że piję rasa Sai, którego siedzibą jest  Vaikunta. Zdarzyło się to 27-go września  2003 r.. Kodhai powiedziała, że jest to pomyślny dzień, w którym zaczyna się Thirupathi Brahmotsavam Venkateshwary. Dlatego woda, którą piłam, stała się teertham.

3 październik 2003 r.  Medytacja
Poprosiłam Swamiego, aby oświecił mnie w mądrości.
Swami powiedział:
Poprzez nieustanny płacz: “Chcę mieszkać z Tobą”, sprawiłaś, że stworzyłem Srebrną Wyspę dla ciebie. Mieszkałaś na Srebrnej Wyspie w subtelnym ciele. Płacząc stale z tą samą myślą, wzniosłaś się ponad ciało subtelne i dotarłaś do ciała przyczynowego. W ciele przyczynowym Srebrna Wyspa stała się Vaikuntą. Ponieważ twoja mądrość rozrosła się, dowiedziałaś się, że Srebrna Wyspa to Vaikunta. Ponieważ kontynuowałaś, myśląc w skupieniu, mądrość uległa dalszemu poszerzeniu i uzyskałaś ciało Super Przyczynowe. Na tym etapie sprowadziłaś na zewnątrz fizycznie Vaikuntę, która istniała tylko dla ciebie w twojej wewnętrznej świadomości. Teraz twoim ciałem jest Ciało Super Przyczynowe, a Mukthi Nilayam jest Vaikuntą. Nie jest to budynek, wzniesiony przy pomocy cegieł i cementu. Jest ona (Vaikunta – tłum.) zbudowana z twoich uczuć. Prema, Jnana i poświęcenie zbudowały ją.

Przykład: Trishanku chciał uzyskać niebo razem z fizycznym ciałem, zwrócił się więc o pomoc do Mędrca Vishwamitry. Używając siły swej pokuty, mędrzec wysłał go do Devaloki. Jednakże istoty niebiańskie odesłały go mówiąc, że nie może on żyć w niebie, będąc w ciele fizycznym. Zatem używając mocy swej pokuty, Vishwamitra stworzył nowe niebo dla  Trishanku.
Sprowadziłaś Vaikuntę na Ziemię dla dobra wszystkich. Twoja mądrość stała się drogą. Trishanku dążył do tego, aby osiągnąć niebo razem z fizycznym ciałem. Nie można wejść do nieba w ciele fizycznym. Ty dążyłaś do uzyskania Boga razem z ciałem fizycznym; odniesiesz zwycięstwo. Myśli twoje są tak silne, że nie tylko uzyskałaś niebo, ale również uzyskasz Samego Pana. Wszystkich uczynisz Jeevan muktha.

KONTEMPLOWAŁAM. OD BARDZO WCZESNEGO WIEKU rosłam z myślą o tym, że powinnam poślubić Krysznę; powinnam uzyskać Go wraz ze swym ciałem fizycznym. Modliłam się, ciągle płacząc. W końcu serce Bhagawana Baby stopniało. Okazując ogromne miłosierdzie, powiedział mi, aby zrobiono mangalyę i wezwał mnie On do  Whitefield. Tam On Sam pobłogosławił ją Swoim boskim dotykiem i powiedział mi, abym ją nosiła. Przedtem powiedział mi On, abym usunęła starą mangalyę i w ten sposób zerwała wszelkie przywiązania do tego fizycznego świata. Jak Vithoba najpierw zostałam  sanyasinem; dopiero po tym Swami dał mi mangalyę i powiedział, że jesteśmy poślubieni. Moja Prema do Bhagawana jest przyczyną pojawienia się boskich dzieci w fizycznym świecie. Powstało silne pragnienie: “Chcę tylko Swamiego.” Nie byłam w stanie zmienić tej myśli, która teraz stała się potężną mocą dla wyzwolenia całego świata.

Moja silna tęsknota, skupione myśli i łzy wstrząsnęły Samym Panem i sprawiły, że spełnił On moje pragnienie. Stworzył On dla mnie Srebrną Wyspę i mieszkałam tam z Nim w ciele subtelnym. Codziennie w medytacji udawaliśmy się do wielu różnych miejsc. Dyskutowaliśmy o wielu tematach. Kiedy bardziej oczyściłam siebie, uzyskałam ciało przyczynowe. Gdy żyłam w ciele przyczynowym,
Swami ujawnił mi wyższe mądrości. Swami dał wiele dowodów, że Srebrna Wyspa to sama  Vaikunta.
Jnana dojrzewała i stawała się bardziej rozwinięta; wiele prawd zostało ujawnionych. Wraz z ekspansją mądrości, człowiek uzyskuje większą zdolność rozumienia prawdy. Na tym etapie Swami powiedział: “Teraz jesteś w ciele Super Przyczynowym.”
W tym Super Przyczynowym Ciele Mukthi Nilayam jest samą  Vaikuntą. Swami powiedział: “Sprowadziłaś nową Vaikuntę na Ziemię. Nie jest ona zbudowana z cegieł i cementu, lecz jest zbudowana z twoich cech Premy, poświęcenia, mądrości, współczucia i beznamiętności.”
W Ciele Super Przyczynowym można stworzyć Vaikuntę na Ziemi. Swami powiedział dalej: “Mocą swojej pokuty Mędrzec Vishwamitra posłał duszę do nieba, twoją  Premą uczynisz wszystkich wiecznie wolnymi duszami.”

Spójrzmy na jeszcze jeden temat. Kiedyś Mędrzec Narada zapytał Sri Krysznę: “Czym jest maya?” Kryszna odpowiedział: “Czuję się spragniony. Najpierw przynieś Mi wody, potem ci powiem.” Narada udał się na poszukiwanie wody. Wreszcie dotarł do domu i poprosił młodą kobietę o wodę. Kiedy wróciła, zauważył, że jest bardzo piękna. Zapomniał o Bogu, Jego pragnieniu i swojej misji. Za zgodą ojca dziewczyny poślubił ją i zaczął mieszkać we wsi. W odpowiednim czasie urodziły się im dzieci; Narada prowadził szczęśliwe życie w rodzinie. Pewnego dnia nadeszła silna burza i wieś została zagrożona powodzią; wszyscy próbowali uciec przed nadchodzącym kataklizmem. Mędrzec Narada także z żoną, dziećmi i dobytkiem próbował uciec przed wodami powodziowymi. Jednakże wznoszące się wody zabrały jego rodzinę i dobytek. Strapiony mędrzec zaczął płakać głośno i zawodzić z powodu wielkiej straty. W tym momencie ukazał się Pan i powiedział: “Hej Narada, co się stało?! Gdzie jest Moja woda?”
Usłyszawszy te słowa Pana, Narada uświadomił sobie, że dał się złapać w sieć  mayi. Aby pokazać mu, czym jest maya, Pan pozwolił mu przeżyć dziesięć lat w ciągu dziesięciu minut!

Od narodzin przez ostatnich  60 lat tęskniłam i płakałam za Bogiem. Uzyskałam subtelne ciało, wciąż będąc w ciele. Wskutek mego usilnego pragnienia Boga uzyskałam ciało przyczynowe w ciągu trzech lat. Po doświadczeniu ciała przyczynowego przez trzy lata, uzyskałam Ciało Super Przyczynowe.  Powiedziane jest:
“Normalnie po śmierci człowiek przebywa w ciele subtelnym przez tysiąc lat. Następnie przechodzi on do świata ciała przyczynowego. Żyje w nim przez tysiące lat; jego wiedza poszerza się. Następnie opuszcza on świat przyczynowy i uzyskuje wyzwolenie.” (Sri Yukteshwar)

Jak powiedziałam wcześniej, trwa tysiąc lat, aby przejść do ciała subtelnego. Uzyskałam ciało subtelne, sprawując pokutę przez 50 lat w ciele fizycznym. Trzy lata później uzyskałam ciało przyczynowe. Trwa wiele tysięcy lat, by przekroczyć ciało przyczynowe, ale ja mogłam wznieść się ponad ciało przyczynowe, doświadczając go tylko przez trzy lata.

Dzięki łasce Boga i pokucie, którą sprawowałam w ciele fizycznym, byłam w stanie przekroczyć wszystkie ciała i uzyskać Ciało Super Przyczynowe. Jeżeli każdy z was podejmie wysiłek, będzie również mógł osiągnąć to samo.
Mędrzec Narada chciał się dowiedzieć, czym jest maya, przeżył zatem dziesięć lat życia w ciągu dziesięciu minut. Miałam bardzo silną wiarę, że wszystko z wyjątkiem Boga, to maya. Mając silną beznamiętność, odepchnęłam wszystko na bok, myśląc jedynie o Bogu. Dlatego mogłam uzyskać w ciągu sześciu lat to, co wymaga tysięcy lat. Jak było to możliwe? Ja chcę Boga. Ja chcę tylko Boga. Tylko ta silna myśl uczyniła to możliwym. Moja Prema tylko dla Niego jest przyczyną mądrosci.

Swami powiedział:
Kiedy uzyskiwałaś poszczególne etapy, jeden po drugim, mądrość w tobie poszerzała się. Poprzez swoje uczucia ewoluowałaś i jnana poszerzyła się . Na koniec uzyskałaś Absolutną mądrość, Wszechwiedzę. Jnana stała się twoją drogą.

POPRZEZ STOSOWANIE CORAZ WIĘCEJ SADHANY jnana rozrasta się i uzyskuje się absolutną mądrość. Jnana kwitnie, aby ujawnić Sathyę. Możemy doświadczyć poprzez ciało fizyczne i wznieść się ponad wszystkie ciała. Zwykle uzyskuje się stan Jeevan muktha poprzez przebywanie w ciele subtelnym i ciele przyczynowym przez tysiące lat. To wyzwolenie to Karma mukthi, progresywne wyzwolenie poprzez ewolucję w trakcie wielu narodzin. Możemy uzyskać stan Jeevan muktha poprzez pokutę tylko w trakcie jednych narodzin!
Aby to osiągnąć w tych narodzinach, jedna rzecz jest bardzo ważna. Musimy uzyskać łaskę Boga. Możliwe jest to tylko dzięki Jego łasce. Powinniśmy płakać z topniejącym sercem o Jego miłosierdzie. Ja robiłam tylko tę jedna rzecz.

Jak zwykła wiejska kobieta uzyskała wiedzę o osiąganiu Ciała Super Przyczynowego? Tylko jedna myśl uczyniła to możliwym: „Muszę uzyskać Jego, który jest duszą mej duszy.” Tylko ta jedna myśl rozrosła się w mądrość. To tylko Swami ujawnił mi to. Gdyby On mi tego nie pokazał, skąd wiedziałabym to wszystko? Mój ukochany Pan Bhagawan Sathya Sai Baba jest przyczyną. Moja nieskończona  Prema dla Niego jest powodem. Łatwo jest uzyskać oświecenie w czasie, kiedy Pan tu przybył; On przybył w tym celu. On rozmawia ze zwykłymi ludźmi i przebywa pośród nich i ma zamiar zabrać ich na wyższe plany. Ma On zamiar dokonać transformacji i wybawić nas z tej Ery Kali. Sathya Yuga zaświta. Wszyscy ludzie ulegną transformacji.
Rozmawiałam przez telefon z SV, mówiąc mu o wydarzeniach dnia; Geeta i Yamini wybierały dla obrębienia kilka sari dla mnie. Kiedy skończyłam rozmawiać przez telefon, zobaczyłam sari. Jedne sari było już obrębione. Powiedziałam im: “To sari jest już obrębione, dlaczego wyjęłyście je?”
Geeta odpowiedziała: “Nie zauważyłyśmy.” Dopiero wtedy spostrzegłam owalne motywy na sari. Natychmiast wszyscy podeszli i rozłożyliśmy całe sari. Było 16 owalnych kształtów, w parach umieszczone były na całej długości sari, jak obramowanie. Z drugiego brzegu było dziewięć owalnych, jajowatych kształtów. Byliśmy wszyscy bardzo zdziwieni. Zapytałam o to Swamiego w medytacji.
Swami : Są to symbole Nowego Stworzenia, które wyłania się z twojej formy Viraat Purusza; jest to jak połówki orzecha ziemnego. 9 jajowatych kształtów oznacza  9 boskich dzieci.
Vasantha : Jakie cudowne wyjaśnienie, Swami! Z drugiej strony było szesnaście par owalnych kształtów, których razem było 32. Dlaczego tak jest, Swami?
Swami : Awatar ma szesnaście atrybutów. Obie połowy Viraat Puruszy mają po szesnaście takich cech. Dlatego jest szesnaście par. Ty i Ja jesteśmy tacy sami.

TO, CO NAPISAŁAM DZIŚ I CO SWAMI pokazał za pomocą sari, pasowało doskonale. Przez minionych sześć dni Murali z Australii przyjeżdżał tu z rodziną. Co roku jeździ on do Puttaparthi, a następnie przyjeżdża, aby mnie odwiedzić. On zawsze przywozi srebrne paduki Swamiego, które były pobłogosławione przez boski dotyk Swamiego. W ubiegłym roku trzymał on paduki tu przez tydzień i codziennie wykonywał abhishekam. W czasie, gdy odjeżdżał, wierzch paduków lśnił jak złoto. Murali przywiózł także kamień szlachetny i dał do zrobienia pierścień z nim. Poprosił, abym go nosiła, a potem oddała mu go. Nałożyłam go i natychmiast na kamieniu ukazała się Stupa Mukthi
.
W tym roku kolor paduków znowu się zmienił, miały one purpurową poświatę. Zapytałam Swamiego, a On powiedział:  “Kolor purpurowy to kolor połączenia Radha Kryszna. Róż Radhy i niebieski kolor  Kryszny łączą się i stają się purpurową barwą na  padukach. Ten pierwszy Sathya Prasad jedzie do Australii.”

Ruby też przywiózł purpurowy kamień, umieścił go w pierścieniu i dał mi do noszenia. Trzymałam go na padukach Swamiego, a potem włożyłam na palec. Gdy czytałam, co napisałam o Nowym Stworzeniu, ukazał się kształt owalny. Oto jak pierścienie stają się cudami!

Dla rozdziału o Nowym Stworzeniu Swami dał dowód za pomocą sari, a dla  Sathya Yugi dwa pierścienie. Obecnie Swami pokazuje dowody, pisząc albo rysując na moich sari. Kiedy to pisałam, Yamini otworzyła drzwi biura i powiedziała:  “Ktoś napisał „Radha  na wewnętrznej stronie drzwi! Kto napisał to słowo?” Wszyscy widzieliśmy. Słowo Radha zostało napisane tak, jakby uczyniło to małe dziecko. Litery były koloru białej kredy. Próbowaliśmy je zetrzeć, ale pozostały. Byłam szczęśliwa, że Swami dał dowód za moje pisanie,  za wiele lat ciągłego płaczu i za pokutę o powszechne wyzwolenie. Swami dał ten dowód w dniu Durgastami.

Jest On największym Awatarem na świecie i zstąpił On, aby zbawić wszystkich ludzi. Jest On ponad porównaniem z innymi Awatarami. Powodowany miłosierdziem, przyjął On ludzką formę. On na pewno dokona transformacji świata w Sathya Yugę.

Nieustające pokłony boskiemu Awatarowi.
Chwała złotym lotosowym stopom mego ukochanego Pana, który połączył się z moim życiem.
Chwała Awatarowi Ery!
Chwała boskiemu imieniu SAI!

Zaczęłam pisać ten esej w dniu Durgastami i skończyłam pisanie w dniu  Vijaya (czyt. widżaja – tłum.) dasami.

Chwała Królowi królów!
Chwała Jego Zstąpienia na Ziemię!


Rozdział 30
… „Zwycięstwo  twoich narodzin. Urodziłaś się, aby obdarzyć wszystkich stanem bez urodzin.

Vijay!


19 sierpień 2003 Dzień Kryszna Jayanthi
W Mukthi Nilayam mieliśmy cudowne obchody urodzin  Kryszny. Kilka dni wcześniej wszyscy pytali: “Jak mamy obchodzić Kryszna Jayanthi? Powiedziałam im: “Uczcijmy inaczej. Zamiast bhadżanów, ashtothram i satsangu zrobimy coś specjalnego. Niech będzie to wyjątkowe dla Mukthi Nilayam.”

Aszramici przygotowali program rozpoczynający się od godziny 4.00. Odbyły się satsangi i był program taneczny w wykonaniu dwóch sióstr z Madurai. Taniec przedstawiał boskie lile Sri Kryszny.
Po medytacji w południe, program trwał dalej i była to sztuka sceniczna. Kodhai napisała rozmowę z wyobraźni, która odbyła się między Mędrcem Suką a  Sri Kryszną o tajemnicy narodzin Radhy i o tajemnicy Awatara  Prema Sai. Chociaż próba trwała tylko godzinę, Kodhai i Yamini dobrze zagrały swe role. Później po południu bawiliśmy się w grę, polegającą na przekazywaniu paczki. Wszyscy usiedli w kręgu, grała muzyka i podawano pudełko od jednej osoby do drugiej. Kiedy muzyka przestała grać, osoba, trzymająca w danym momencie pudełko, musiała wyciągnąć karteczkę i odpowiedzieć na pytanie, które było na niej napisane. Wszystkie pytania dotyczyły Radhy i Kryszny. Pod koniec gry jedno pytanie postawiono wszystkim: “Gdybyś był/a Radhą, jaki prezent urodzinowy dałabyś/dałabyś Krysznie?” Wszyscy napisali odpowiedź na karteczce. Był to zupełnie nowy pomysł. W trakcie wieczornej medytacji Swami dał slokę (wers – tłum.) z  Bhagavad Gity jako przesłanie na  Kryszna Jayanthi.
„Yatra yogeshvarah Krishno yatra Partho dhanur dharah
Tatra srirvijayo bhutirdhruva nitirmatirmama
„Gdziekolwiek jest  Kryszna, Pan Jogi i gdziekolwiek jest Arjuna, napinający luk; tam jest pomyślność, zwycięstwo chwały i prawość. Takie jest Moje przekonanie”.

Kontemplujmy dalej nad tym przesłaniem. Swami mówi, że gdziekolwiek jest  Yogeshvara Kryszna, Pan Jogi i napinacz łuku Arjuna, tam panuje bogini pomyślności,  Mahalakszmi, zwycięstwo i prawość. Pan Kryszna ma tysiąc imion. W Bhagavad Gicie Sri Kryszna nazwany jest Yogeshwara, dlaczego? Dlatego, że jest On panem Jogi. Ma On moc stwarzania, podtrzymywania oraz unicestwiania całego wszechświata. Zstąpił On na Ziemię, aby nauczać wszystkich Jogi, drogi całkowitego związku z Bogiem. Istotne jest, aby wszyscy szli tą drogą do Pana. Przed Zstąpieniem Sri Kryszny, wszystkie pisma święte nauczały drogi Wed i Wedanty; nawet dla osób wykształconych drogę tę jest trudno zrozumieć, a jeszcze trudniej jest podążać nią. Co wobec tego ze zwykłymi ludźmi? Jak oni mają być wyzwoleni?

Chociaż Sri Kryszna był szlachetnie urodzony, prowadził On zwyczajne życie pastucha krów. Codziennie chodził ze Swymi młodymi przyjaciółmi pasać bydło. Nauczał On w łatwy sposób wyższej mądrości prostych mieszkańców wsi, nie umiejących pisać, ani czytać. Dorastał On pośród tych, którzy nie potrafili odróżnić lewej ręki od prawej. Wszyscy pogrążeni byli stale w myślach o Krysznie. Cudna forma Pana przyciągała wszystkich ku Niemu. Jego piękna forma oczarowała nawet krowy, cielęta, ptaki i inne zwierzęta. On wszystkich ich uszczęśliwiał, wykonując wiele boskich lil. Kiedy chcieli czcić Pana Indrę, powiedział On: “Dlaczego wielbić Indrę, którego nie możecie ujrzeć? Czcijcie górę Govardhanagiri, wasze krowy i cielęta pasą się na niej i odnoszą dużą korzyść. Czcijcie to, co jest przed waszymi oczyma.”

Zatem wieśniacy poczynili przygotowania, aby czcić górę i dziękować jej, bo zabezpieczała ona wszystkie ich potrzeby. Tak więc Pan nauczał oddawania czci stworzeniu, które jest przed nimi. Powiedział On, że skoro góra jest miejscem wypasania bydła, warta jest tego, aby ją czcić. Jednakże to rozzłościło Pana Indrę, który zesłał deszcz kamieni na wieśniaków.
. Sri Kryszna ochronił ich, podnosząc Govardhanagiri jednym, małym palcem; wieśniacy oraz ich bydło schronili się pod górą.

Powinniśmy okazywać wdzięczność naturze, która nam pomaga. Pan Kryszna nauczał tego. Jest to yagnia; poświęcenie. Nikt nie może żyć sam, bez pomocy Natury. Od czasu, kiedy się narodzimy aż do czasu naszej śmierci potrzebujemy pomocy zarówno od tego, co żyje, jak i nie jest ożywione. Powinniśmy spłacić nasz dług światu. Takie jest znaczenie yagni. Sri Kryszna nauczał tylko tego. Jest to wdzięczność, którą jesteśmy winni światu. Takie poświęcenie powinniśmy praktykować. Sri Kryszna nauczał wiejską ludność, jak ofiarować wdzięczność górze.

Podam przykład ze swego życia. Codziennie mój ojciec nosił dwa wielkie wiadra wody, aby podlać jaśmin przy frontowej bramie domu naszych przodków. On również podlewał ogród, gdzie było tulsi (bazylia – tłum.). Jeśli nawet był chory, nigdy nie zrezygnował ze swego obowiązku. On robił to aż do ostatnich dni; był w wieku siedemdziesięciu kilku lat, gdy zmarł. Moi synowie  Aravindan i Manivannan zwykle na ochotnika chcieli nosić wodę, ponieważ jemu było trudno, ale on im nie  pozwalał, mówiąc: “Zrywam jaśmin i liście tulsi, ofiarując je Bhagawanowi. Tylko ja powinienem podlewać.” Powiedziawszy to, nadal nosił dwa ciężkie wiadra.

Podlewając rośliny, okazujemy im wdzięczność. Jest to widzenie Boga we wszystkim; jest to karma joga, jak powiedziane zostało w Gicie. Po odejściu mego ojca wszystkie rośliny w ogrodzie zmarły w ciągu tygodnia. Nawet rośliny odczuwały uczucie mego ojca. Ojciec mój stosował się do nauk Gity; była ona oddechem jego życia. Opisane zdarzenie miało miejsce, ponieważ żył on dokładnie według jej nauk.
Pan Kryszna nauczał tej zasady wieśniaków w prosty sposób. Ponieważ Sam Pan był przed ich oczyma, wykonywano wszystkie czynności z myślą o Nim. Zwyczajne zadania wypasania i pielęgnowania krów, ubijania masła, sprzedawania mleka stało się jogą. Robili oni wszystko w więzi z Bogiem. Nauczano Bhagavad Gity stosownie do ich prostego życia. Ich życie stało się Gita.
“…Ananyascinthayantho maam ye janah paryupasathe
Tesham nityabhiyuktanam yogakshemam vahaamyaham…”
Ta sloka Bhagavad Gity zaiste zawiera to, czym było życie Gopi Gopasów. Żyli oni tylko z myślą o Bhagawanie przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, nie mając żadnej innej myśli. Dlatego byli znani z tego, że wznieśli się wyżej niż jogini, jnani oraz wielbiciele. Nazywani są oni mumukszu.

Bezwarunkowa miłość, Prema, którą obdarzyli Pana, stała się  Prema Yogą. Ich życie zademonstrowało 18 rozdziałów Bhagavad Gity jako 18 rodzajów jogi.

Kiedyś Kryszna, obawiając się rozgniewanej matki Yashody, pobiegł do domu Swego przyjaciela Tathipandana i tam schował się w jednym z dzbanów na zsiadłe mleko. Przyszła Yashoda i zapytała Tathipandana, czy nie widział Kryszny; przyjaciel powiedział, że nie. Yashoda wyszła i kontynuowała poszukiwania. Po czym Kryszna poprosił przyjaciela, aby uwolnił Go z dzbana. Tathipandan odmówił i powiedział: “Wypuszczę Cię dopiero, gdy obdarzysz mnie wyzwoleniem.” Kryszna odpowiedział: “Ja nie wiem, co to jest wyzwolenie.”
Tathipandan odpowiedział: “Wiem, kim Ty jesteś. Daj mi wyzwolenie albo zostawię Cię w dzbanie!”
Kryszna odparł: “Zgoda, dam ci wyzwolenie, a teraz proszę otwórz dzban.”
Tathipandan odpowiedział: “Nie uwolnię Ciebie, póki nie dasz wyzwolenia również temu dzbanowi.”
Kryszna rzekł: “Jak mogę dać wyzwolenie dzbanowi?”
Tathipandan powiedział: “Tak, możesz obdarzyć wyzwoleniem ten dzban. Uwolnię Cię, jeżeli obdarzysz go Mukthi.”
W końcu Kryszna zgodził się i obdarzył wyzwoleniem dzban.
Tak więc Pan otworzył bramy wyzwolenia, które do tej pory otwarte były tylko dla ludzi. Obdarzył On wyzwoleniem wszelkie stworzenia, nawet przedmioty nieożywione takie, jak dzban na zsiadłe mleko mówiąc, że one też mają prawo być wyzwolonymi. Bramy wyzwolenia były otwarte dla tych, którzy znali Wedy, Wdedantę i pisma święte oraz podążali ich drogą. Teraz otwarte są dla wszystkich. Kryszna nauczał, że każdy obowiązek, który wykonujemy, można przemienić w jogę. Jakąkolwiek pracę robimy, jeżeli wykonujemy ją z myślą o Bogu, staje się to jogą. Zwykła praca staje się karma jogą.

Takie jest wyjaśnienie imienia Kryszny - Yogeshwara. Następnie Arjuna. Arjuna znaczy niewinny, prostoduszny. Wszystkie dusze, które są niewinne, prostoduszne i które mają wrodzoną czystość, są jak Arjuna. Powinniśmy podjąć wysiłek, aby uczynić siebie niewinnymi i czystymi. Powinniśmy uzyskać stan całkowitego podporządkowania się, jak Arjuna; pozwalając jedynie Bogu, aby był naszym opiekunem. Mówi się też, że Arjuna jest tym, który napina łuk. Czym jest łuk i jak mamy go używać? Łuk to świadomość. W każdej chwili maya może nas oszukać, stąd należałoby żyć z pełną świadomością w każdym momencie. Dlatego trzeba być bardzo czujnym.

Gdzie Yogeshwara Kryszna i jeeva są razem i działają z pełną świadomością, sukces jest zapewniony; tam zwycięstwo, pomyślność oraz wszystkie chwały będą obecne.

W trakcie naszej powrotnej podróży z Coutrallam planowaliśmy odwiedzić mego syna Aravindana. Tego ranka Yamini dała mi do ubrania nowe  sari, gdy wykąpałam się w wodospadzie. Sari to dostałam w dniu Guru Purnima w Puttaparthi, od  Eddy`ego i  Freda. Nosiłam te sari wówczas po tym, kiedy Swami pobłogosławił je  vibuthi. Z jednej strony sari było pomarańczowe; druga strona była żółtego koloru. W Puttaparthi nosiłam sari po stronie pomarańczowej. Dziś nalożyłam je tak, że żółty kolor był na wierzchu.
W porannej medytacji powiedziałam Swamiemu: “Sathyameva Jayathe Sathyameva Jayathe...Tylko Prawda triumfuje.”
Swami rzekł: “Premeva Jayathe Premameva Jayathe... Tylko Prema triumfuje.”
Powiedziałam aszramitom: “Widzieliście? Dziś nosiłam żółty kolor na wierzchu i Swami powiedział  Premameva Jayathe, zatem Sathya, kolor pomarańczowy jest w środku, a Prema, żółty na zewnątrz.”

Kiedy jechaliśmy samochodem, rozmawialiśmy o sari i przesłaniu Swamiego. Nagle, pięć kilometrów od domu Aravindana, doszło do przebicia i musieliśmy zmienić oponę. Wszyscy wysiedli z samochodu i czekali na poboczu drogi. Powiedziałam: “Swami pozostało tylko pięć kilometrów do domu Aravindana. Dlaczego zatrzymałeś nas teraz?”
Nagle Eddy, który stał blisko mnie, krzyknął: “Amma, co to jest? Jest coś napisane na twoim sari!”
Na zielono, po hindusku napisane było:
Vijay 23 6 Vishay 23
Vijay 24 6 Vishay 24

Wszyscy widzieli to wyraźnie. Nigdzie indziej nie zostało napisane. Natychmiast Eddy powiedział: “Swami zatrzymał samochód i spowodował przebicie tylko dlatego! Gdybyśmy się nie zatrzymali, nie widzielibyśmy przesłania. Gdybyś dotarła do Mukthi Nilayam, wykąpałabyś się i wyprałabyś sari i nie zobaczylibyśmy tego.”
To, co powiedział, było prawdą. Kiedy opona została naprawiona, pojechaliśmy do domu Aravindana. Zmieniłam tam sari i popatrzyłam, czy nie ma żadnych innych przesłań na niej; nie było żadnych. W popołudniowej medytacji zapytałam Swamiego o przesłanie. Powiedział on…
Swami : Vijay 23 to Moje urodziny,  Vijay 24 to twoje urodziny, Zwycięstwo dla nas obojga. Oboje mamy 6 boskich cech , i o to chodzi, Vishay.
Vasantha : Swami, moje urodziny nie przypadają również na  23?
Swami : Ty urodziłaś się w Dipavali, w tym roku Dipavali przypada na 24-go.

NIE ZROZUMIAŁAM TEGO, CO SWAMI powiedział. Powiedziałam wszystkim: “Dlaczego Swami mówi, że moje urodziny są 24-go, zamiast  23-go.”
Nie zrozumiałam początkowo, ponieważ dni naszych urodzin są takie same; Swami urodził się 23-go listopada, ja urodziłam się  23-go października. Wobec tego dlaczego Swami napisał 24? Powiedziałam Swamiemu, że nie zrozumiałam. Swami przypomniał mi, że urodziłam się w dniu Dipavali, który w tym roku przypada na 24-go października. Wszystko stało się jasne, kiedy Swami powiedział, że jest to dowód na slokę  Gity, którą On zacytował w dniu  Kryszna Jayanthi. Swami powiedział, że 23 jest dla Sai Kryszny, a 24 dla mnie, jako  Arjuny.

Uzyskałam Boga, stosując ciągłą sadhanę. Moje życie dowodzi, że jeżeli żyjemy ze świadomością w każdej chwili, możemy stać się Sziwą. Na tym etapie wielbiciel uzyskuje 6 boskich cech Boga. Kiedy zatem wielbiciel i Bóg stają się jednym, zwycięstwo jest zapewnione; tylko to się liczy, Vishay. Swami napisał to na moim sari, aby wskazać na to.

Dzień Dipavali jest dniem zwycięstwa światła nad ciemnością. Zwycięstwem sadhaki jest pokonanie ciemności ignorancji i uzyskanie Boga.
Było to przesłanie na dzień Kryszna Jayanthi. Możemy również powiedzieć, że Bhagawan Baba zstąpił jako Awatar, aby wprowadzić Sathya Yugę; odniesie On zwycięstwo. Urodziłam się, aby zapewnić wyzwolenie wszystkim. Ja również odniosę zwycięstwo! Jest to Vijay 23 Vijay 24.
Zwycięstwo Sai Kryszny!

23 październik 2003 r. Moje urodziny
Wszyscy życzyli mi szczęśliwych urodzin. Rozmowy telefoniczne przybywały z wszystkich stron świata. Powiedziałam wszystkim: “To nie są szczęśliwe urodziny; jest to szczęśliwy dzień bez urodzin. Na naszej tablicy z informacjami napisałam różnice między urodzinami Swamiego a moimi urodzinami.

Swami   Vasantha
list. 23 – pełnia  paźdż. 23 – nów
Swami naucza nieśmiertelności, ja przybyłam, aby pokazać brak narodzin, stan bez śmierci.

Napisałam odpowiednio i mówiłam o tym na satsangu. Powiedziałam, że każdy powinien uzyskać stan bez śmierci i stan bez narodzin. Oni śpiewali: “Szczęśliwych urodzin dla ciebie.” Powiedziałam, że jest to dzień bez urodzin dla wszystkich. Swami obiecał, że da mi prezent na urodziny, zapytałam o to Swamiego.
Swami powiedział:
Prosisz o Powszechne Wyzwolenie. Jest przyznane.
JEST TO PREZENT, KTÓRY Swami dał!

Swami powiedział:
Urodziłaś się jako zwykła dusza, poprzez stałą sadhanę ewoluowałaś, dowodząc, że jesteś Prakrithi. Zwycięstwo twoich narodzin! Przekraczając ciało przyczynowe udowodniłaś, że jesteś Prakrithi.
PRZYJECHAŁO TU WIELU WIELBICIELI I było wiele programów. Zdarzyło się to w Mukthi Nilayam. Teraz popatrzmy, co wydarzyło się w Prasanthi Nilayam.


23 październik 2003 r. Puttaparthi
Wszyscy wielbiciele siedzą na darszanie. Atchutha, która studiuje w szkole Swamiego, siedzi w pierwszym rzędzie. Swami przychodzi i pyta studentów: “Czyje urodziny są dzisiaj?” Nikt nie odpowiedział. Atchutha szepcze: “Swami dziś są urodziny Ammy.”
Natychmiast Swami mówi: “Dziś są niczyje urodziny, prawda?”
Kiedy zapytałam Swamiego, odpowiedział On:  “W przyszłości cały świat będzie obchodził twoje urodziny jako dzień bez urodzin.”

Tu, w Mukthi Nilayam, Swami powiedział, że świat będzie obchodził moje urodziny jako dzień bez urodzin. W Prasanthi Nilayam Swami powiedział: “Niczyje urodziny dziś?” Powiedziałam: “Swami powiedział prawidłowo, że nie ma dziś urodzin dla nikogo. Obdarzył On Powszechnym Wyzwoleniem. Nikt się nie urodzi i nikt nie umrze.”
Takie jest znaczenie tego, co Swami powiedział do Atchuthy.

Swami powiedział:
Zwycięstwo twoich narodzin. Urodziłaś się, aby dać stan bez urodzin wszystkim. Takie jest znaczenie Vijay 23 Vijay 24.


Rozdział 31
… „Mukthi Nilayam jest światem przyczynowym.

Uczucia Działanie

6 październik 2003 r.
Dziś w medytacji Swami wyjaśnił mi, jak uczucia przemieniają się w działanie.
Vasantha : Swami, jak uczucia stają się działaniem?
Swami : Kiedy widzisz nasze formy rozmawiające i chodzące w trakcie medytacji, jesteś świadkiem swoich uczuć i działania. Wygląda to tak, jakby ciała wykonywały czynności, ale tak nie jest. To tylko nasze uczucia
. To dlatego ciało subtelne nie dotyka ani zasługa, ani grzech.

GDY KONTEMPLOWAŁAM NAD TYM, CO SWAMI POWIEDZIAŁ, umysł mój stał się jasny. W 1999 r. Swami powiedział, że da mi  dziewięcioro boskich dzieci. Bardzo się obawiałam i byłam zakłopotana, zastanawiając się, jak dzieci zostaną urodzone.
Później Sam Swami powiedział mi, aby przekazać kolejno każde dziecko innej kobiecie. Swami wybrał każdą matkę, która będzie nosić dziecko w sobie. Poprosił, abym podczas medytacji umieściła embrion dziecka w łonie matki. Następnie poinformowałam rodziców, że dziecko urodzi się w stosownym czasie.

W taki sposób to się stało. Moje uczucia przyjmują formę poprzez działanie. Swami dający mi dzieci oraz ja przekazująca je przyszłym matkom – wszystko to nie wydarzyło się na poziomie fizycznym; wszystko zdarzyło się w medytacji w ciele subtelnym. To tylko moje uczucia przyjęły formę działania, czego rezultatem było narodzenie się dzieci w formie fizycznej.

W medytacji udałam się do wielu miejsc ze Swamim; wszystko to wydarzyło się na poziomie subtelnym. Ciało fizyczne siedzi w trakcie medytacji, podczas gdy ciało subtelne jest ze Swamim. Jeszcze inną ważną kwestią jest to, że występuje więcej działania, kiedy jestem w ciele subtelnym; w świecie przyczynowym także miałam wiele doświadczeń, ale działań było mniej. Nie chodziłam do tak wielu miejsc. Teraz w Ciele Super Przyczynowym nie chodzę nigdzie. Tylko Swami  i ja jesteśmy w Vaikuncie. Rozmawiamy o wyższej mądrości. Swami powiedział, abym zapisała wszystkie rozmowy pod tytułem  „Ponad Upaniszadami”. Wszystko to jest wyjaśnieniem wyższych prawd. Rozmowy koncentrują się na Jnanie. Nie ma żadnego innego działania. Nie istnieje potrzeba udawania się dokądkolwiek.

Ciało fizyczne funkcjonuje w świecie fizycznym. W świecie subtelnym ciało fizyczne siedzi bez ruchu, a ciało subtelne porusza się tu i tam, widząc nowe miejsca, odkrywając nowe rzeczy. W świecie przyczynowym uzyskuje się nowe spojrzenie wewnętrzne na to, co zostało doświadczone w ciele subtelnym, stąd wiedza rozrasta się. W Ciele Super Przyczynowym uzyskuje się Absolutną Mądrość.
Ciało fizyczne chodzi po ziemi. Ciało subtelne chodzi po drodze srebra; w ciele przyczynowym chodzę po mądrości. Mądrość staje się droga dla uczuć, po której się chodzi.
Swami powiedział: “Vaikunta zstąpiła na Ziemię, tu Ja jestem w Ciele Super Przyczynowym.  Mukthi Nilayam jest Vaikuntą.”
Swami powiedział jeszcze, że w ciele fizycznym żyjemy na Ziemi. W ciele subtelnym i ciele przyczynowym, możemy sprowadzić Niebo na Ziemię.

Skąd wiemy, że tam, gdzie żyjemy, jest Niebo? Przykład: wczoraj, 5-go października, Eddy pojechał do Kalligudi, pobliskiej wsi. Miał odebrać jedną z moich książek z drukarni. W drodze powrotnej zepsuł się skuter. Był upalny, letni dzień i zaczął on pchać skuter w stronę aszramu. Myślał: “Och, muszę przejść mile, aby znaleźć miejsce, gdzie naprawią skuter!!”
Przeszedł kilka kroków i nagle zatrzymał się skuter; pewien pan podszedł do Eddy`ego i zapytał, jaki ma kłopot. Natychmiast powiedział: “Jestem mechanikiem, pomogę.” Osoba ta szybko naprawiła pojazd i odjechała.
Jak to się stało? W świecie przyczynowym, kiedy tylko pomyślisz, że jesteś głodny, żołądek natychmiast zostanie napełniony. W ten sam sposób, gdy Eddy pomyślał, że skuter trzeba będzie naprawić, ukazał się mechanik.

Wczoraj o godzinie 14.30 Geeta powiedziała, że w kuchni nie ma pszennej mąki. Powiedziała, że trzeba posłać kogoś do wsi, aby kupił. O godzinie 15.30 przyjechała Kodhai do Aszramu i przywiozła worek mąki pszennej! Myśli natychmiast przemieniają się w działanie; jest to świat ciała przyczynowego. Mukthi Nilayam jest światem przyczynowym.

Przyjrzyjmy się innemu przykładowi. W dniu 27-go września 2003 r.  Geeta i Eddy suszyli ubrania na tarasie. Mówili, że plastykowe klamerki łatwo się łamią; potrzebujemy tradycyjnych drewnianych klamerek. Następnego dnia przyjechał z Australii Murali ze swoją rodziną. Przywieźli prezenty, a wśród nich sto sztuk drewnianych klamerek do ubrań! Czy ktoś pomyślałby o tym, aby kupić staromodne klamerki jako prezent? I sto sztuk!

Inne zdarzenie. Serena musiała jechać do  Sri Lanki po wizę, Vimalendra wydrukowała książkę z moimi pieśniami, zatytułowaną  „Sai Gananjali. Ponieważ Serena jechała tam, chciałam, aby przywiozła kilka książek do Aszramu; jednakże nie mieliśmy telefonu drukarni. Poprosiłam Murali, który jest przyjacielem Vimali, o numer telefonu. Murali powiedział, że go nie ma, ale zapyta siostrę  Maharani w Australii. Przez dwa dni Murali próbował dodzwonić się do siostry, ale nie był w stanie połączyć się z nią. Czwartego dnia Murali pojechał do Chennai, a piątego dnia Serena miała pojechać na  Sri Lankę. Rano zadzwoniła do mnie Maharani. Zapytałam ją, czy Murali dzwonił do niej, a ona powiedziała:  “Nie Amma, nie rozmawiałam z nim ani przez chwilę. Dziś jest Vijay Dasami, zadzwoniłam więc, aby otrzymać twoje błogosławieństwa.” Byłam bardzo zdziwiona i poprosiłam o numer telefonu Vimali.
My jesteśmy w Mukthi Nilayam, Maharani jest w Australii, Vimala jest na Sri Lance i byliśmy w stanie otrzymać numer telefonu zanim Serena wyjechała! Jest to moc świadomości, która inicjuje działanie. Pokazałam, że Mukthi Nilayam jest światem ciała przyczynowego. Wiele podobnych zdarzeń miało miejsce i faktem jest, że nie dawaliśmy temu dużego znaczenia, dopiero teraz odnotowujemy to.

Rozdział 32
„...Och srebrny Księżycu, żeglujący po niebieskim niebie!
Oczy me spoglądają na Ciebie,
Olśniewającą twarz mego Gowindy!

Księżyc V

6 październik 2003 r.
Dzisiaj Geeta poprosiła mnie, abym ubrała zielone  sari. Powiedziałam:  “Dlaczego to sari dzisiaj?” Odpowiedziała: “Spodziewamy się dziś wielu gości. Ładnie będzie, gdy ubrane zostanie to sari.” Ubrałam to sari. Po porannym abhishekam i arathi, wyszliśmy z sali modlitw. Zobaczyliśmy, że część nieba jest zielona. Fred powiedział: “Amma, niebo odbija kolor twego sari!” Zawołaliśmy wszystkich, którzy byli w środku, aby to zobaczyli. Wszyscy patrzyli na niebo zdziwieni. Czy to zwyczajne, aby widzieć zielone niebo?

Przyjechał Amar z Kanady i przywiózł dużą girlandę róż, aby powiesić ją na zdjęciu Swamiego. Powiedziałam: “Dlaczego nie przywiozłeś girlandy z jaśminu? One zawsze rosną, kiedy zakładamy ją Swamiemu!” Rodzina Sri Laty przyjechała z  Pondicherry i przywiozła girlandę z jaśminu! Powieszono ją na zdjęciu Swamiego; do wieczora girlanda urosła i dotykała ziemi!

Wieczorem, kiedy wracaliśmy z opuszczenia flagi i śpiewania mantry Vasanthy Sai, zobaczyliśmy, że Księżyc wydawał się bardzo pełny. Później wieczorem Amar i Eddy zawołali mnie, abym znów popatrzyła na Księżyc mówiąc, że wydaje się bardzo dziwnie wielki. Amar zrobił kilka zdjęć. Na jednym zdjęciu księżyc był pełen, a na innym miał kształt litery V! Wszyscy byli zdziwieni, widząc dwie fotografie zrobione w tym samym czasie. Przekazaliśmy to Kodhai i SV przez telefon. 


Tamtej nocy nie mogłam spać. Płakałam, myśląc o lotosowych stopach Swamiego; medytowałam przez chwilę...
Swami : Nie płacz. Ja jestem z tobą.
Vasantha : Swami, chcę Twoich boskich stóp. Przyślij chusteczkę, która dotknęła Twoich stóp. Nie musi to być chusteczka, wystarczy nawet mały kawałek tkaniny, która była trzymana na Twoich stopach. Dłużej już nie mogę zniesć rozdzielenia. Czy nie dasz mi maleńkiego kawałka materiału, którego używano do wycierania kurzu z Twoich stóp?
Swami : Nie płacz. Spójrz, Ja jestem tu tylko z  tobą, nie płacz.
Vasantha : Czy nie możesz okazać mi miłosierdzia? Umieram. Czy nie dasz mi pyłku z Twoich stóp? Dlaczego się narodziłam? Dlaczego żyję? Dlaczego cierpię tak bardzo?
(Całą noc leżałam, nie śpiąc, płacząc…)

Poranek. Godzina 3.00
Wstałam i zaczęłam myć zęby. Weszła Geeta i zapytała: “Dlaczego wstałaś dziś tak wcześnie?”
Powiedziałam, że nie spałam całą noc i że nie jestem w stanie znieść cierpienia, tęskniąc za Swamim. Płacząc, jak szalona, powiedziałam: “Chcę stóp Swamiego albo czegoś, co dotknęło Jego stóp.”
Od kilku minionych tygodni moja skóra straszliwie swędzi i wzrosła temperatura ciała; zastosowano pastę z drewna sandałowego, oleje i chłodzące kremy. Wielbicielka powiedziała, że girlanda z jaśminu i tulsi ochłodzi moje ciało.
Pomyślałam: “Czy wszystko to zmniejszy gorąco? Tylko pył ze stóp Swamiego mi pomoże. Nie jest to zwyczajna choroba , która zareaguje na drzewo sandałowe i tulsi.”
W medytacji Swami próbował uspokoić mnie, ale moje łzy nie przestały płynąć. Płakałam: “Swami, połóż Swoje stopy na moim ciele. Depcz po moim czole, oczach, twarzy, chodź po moim ciele.”

W nocy zadzwonił Vinod z Puttaparthi. Zapytałam go: “Jak czuje się Swami?”
Powiedział: “Swami czuje się dobrze, Amma, wyzdrowieje On za miesiąc.”
Zapytałam go, skąd się o tym dowiedział. Vinod powiedział, że zna krewnego  Swamiego, masującego Mu stopy. Natychmiast powiedziałam Vinod`owi: “Vinod, daj mu nową chusteczkę. Poproś go, aby trzymał tę chusteczkę na stopach Swamiego. Proszę przywieź mi ją… wystarczy, jeżeli dostanę pył z Jego stóp na maleńkim skrawku materiału. Poproś go o kilka okruchów z talerza Swamiego. Umieram.”
Vinod powiedział, że spróbuje uczynić wszystko jak najlepiej.
n n n n
W Mukthi Nilayam przechodziłam przez cierpienie, nie dające się znieść; prosząc i wołając o kogoś, kto ulżyłby mi w bólu. W dniu 9-go października w nocy zadzwoniła Kodhai. Powiedziała: “Amma, w dniu, kiedy zobaczyłaś Księżyc V, był Purattasi Purnima, dojrzała pełnia Księżyca; jest to dzień, w którym Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy.”

10 październik 2003 r. Medytacja poranna
Vasantha : Swami, czy  Purattasi Purnima to dzień, kiedy  Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy? Jeżeli tak jest, dlaczego mi nie powiedziałeś?
Swami : Czy nie powiedziałem ci wcześniej, że doświadczyłem uczucia tak samo silnego? Kiedy Radha spotkała Krysznę, stopiła się u Jego stóp. Kryszna również stopił się w jej  Premie. Napisałaś, że w trakcie ich pierwszego spotkania ich formy stopiły się i pozostały tylko uczucia. Jest to Prawda. Ból, jaki odczuwałaś w dniu Purataasi Purnima, jest dowodem na to, co napisałaś. Napisałaś w pieśni, że widzisz Mnie w pełni Księżyca, pokazałem ciebie zatem jako Księżyc-V. W dniu, kiedy Radha po raz pierwszy spotkała  Krysznę, miała na sobie zielone sari, dlatego pokazałem zielone niebo.”

NIE MOGŁAM W PEŁNI ZROZUMIEĆ TEGO, CO Swami powiedział, zatem kontemplowałam. Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy w noc pełni Księżyca w miesiącu Purattasi; to w tym czasie ich formy stopniały i połączyły się. Jedynie Mędrzec Narada był świadkiem ich połączenia. Napisałam o tym wszystkim w jednym z poprzednich rozdziałów, opisując, jak oba uczucia Sathyi i Premy połączyły się. Moje doświadczenie obecnie jest dowodem na nasze połączenie się wówczas.

Kiedy Radha spotkała Krysznę po raz pierwszy, stopniała u Jego stóp. W noc Purattasi Purnima nie byłam w stanie spać i nieustannie płakałam, pragnąc stóp  Swamiego. W Mukthi Nilayam nie jesteśmy świadomi daty, miesiąca ani roku. Codziennie piszę pamiętnik, znam więc datę, ale nie znam odpowiednich miesięcy tamilskich. W dniu pełni Księżyca nie działały u nas telefony, zatem Kodhai ani SV nie mogli poinformować nas, że był to  Purnima.
Dlaczego bez widocznego powodu miałam na sobie zielone sari tamtego dnia? Dlaczego Geeta powiedziała mi, abym ubrała to sari? Zazwyczaj noszę tylko żółte sari; zaskakuje, że ubrałam zielone sari!

Jest to także jedna z lil Swamiego. Dlatego Swami pokazał zielony kolor na niebie tamtego dnia. Dziś Swami powiedział, że kiedy Radha po raz pierwszy spotkała  Krysznę w dniu Purattasi Purnima, miała na sobie zielone sari.
Kiedy nałożyłam to Sari, Fred powiedział: “Amma, sari wygląda pięknie na tobie.” Wszyscy powiedzieli, że sari bardzo dobrze mi pasuje. Kiedy rozmawialiśmy o tym, powiedziałam Geet`cie o zdarzeniu z czasów szkolnych.
W czasach szkolnych mieszkałam w internacie. Pewnego dnia przyszła do szkoły nowa nauczycielka. Mieszkała w naszym internacie. Była bardzo piękna. Wszyscy podziwiali ją, kiedy weszła do klasy. Nosiła ona wiele różnych, pięknych sari. Pewnego dnia ubrała sari jasno zielone z ciemno zieloną bluzką. Moje koleżanki z klasy, a zwłaszcza dziewczęta z internatu, były zniewolone widokiem. Pragnęłyśmy, aby ona częściej nosiła te sari i bluzkę. Dziś moje sari i bluzka tworzą taki sam zestaw. Zastanawiam się nawet, czy nie jest to wskutek głębokiego wrażenia!

W tym czasie Eddy powiedział: “Amma, Swami powiedział, że w jednej z Chatur Yug (Czterech Yug – tłum.), Mukthi Nilayam było  Brindavan. Twoje łóżko stoi w miejscu, gdzie Radha Kryszna spotkali się po raz pierwszy pod drzewem. Dlatego w czasie pełni Księżyca nie mogłaś spać i cierpiałaś, tak bardzo tęskniąc za boskimi stopami Swamiego.”
Było to bardzo słuszne. Dlatego przewracałam się na lóżku, płacząc bez opamiętania. Swami również przypomniał mi o pieśni, którą napisałam wiele lat temu o pełni Księżyca.
Przywykłam spędzać noce, nie będąc w stanie spać, na dachu naszego domu. Patrząc na Księżyc, śpiewałam:

„Och Księżyciu, żeglujący po niebieskim niebie!
Gdy pragnę ujrzeć twe piękno,
Oczy me dostrzegają zamiast ciebie tylko olśniewającą twarz Gowindy!”

Leżąc na tarasie dachu mego domu, nie będąc w stanie spać, zwracając się do Księżyca, napisałam, że gdy pragnę widzieć twe piękno, widzę tylko zamiast tego urzekającą twarz Gowindy.
Swami powiedział: “Śpiewałaś, że ujrzałaś Mnie w pełnym Księżycu, zatem tamtego dnia Ja ujrzałem ciebie w pełnym Księżycu! Dlatego przybył Księżyc V.”

Tamtego wieczoru zrobiono dwa zdjęcia. Na jednym zdjęciu widać pełnię, a na drugim Księżyc V. Pełnia Księżyca to Kryszna, Księżyc V to Radha. Jest to dowód ich pierwszego spotkania w dniu Purattasi Purnima.
W nocy wszyscy widzieliśmy olbrzymi, jasny Księżyc, ale dlaczego Amar zrobił najpierw jedno zdjęcie, a potem drugie? Wszystko to dzieje się zgodnie z Sankalpą Swamiego.

Przez dwa dni i noce ciągle płakałam, pragnąc stóp Swamiego, nie wiedząc o tym, że jest Purattasi Purnima. Wiele Purattasi Purnima przychodziło i odchodziło. Dlaczego moje uczucia były takie w tym roku? Tylko dlatego, że Swami chciał ujawnić tę prawdę teraz.
Dlatego mimo iż nawet nie wiedziałam, że jest dzień Purattasi Purnima, uczucia moje wytrysnęły jak fontanna. Stopiłam się, płacząc za Swamim. Stało się jasne, że każde zdarzenie, które mi się przytrafia, jest wynikiem głębokich wrażeń we mnie. Wszystkie moje uczucia nie są ani wyobraźnią, ani nie są nieprawdziwe bądź zwyczajne. Wszystkie uczucia, które we mnie powstają, mają głębokie znaczenie. Pokazują one, że wszystko, czego doświadczyłam, jest Sathyą. Jest to dowód na to, że nawet zwyczajne zdarzenie, które miało miejsce w czasach szkolnych, stało się boskie, będąc świadkiem głębokich wrażeń we mnie w Dwapara Yudze.

Otrzymuję od wielbicieli wiele sari. Zawsze skarżę się Swamiemu, że daje On wiele sari wszystkim; przynajmniej jedne sari powinno przybyć do mnie z Jego własnych rąk. Powiedział On, że tylko On daje mi wszystkie sari, które otrzymuję i aby to udowodnić, błogosławi je vibuthi, kumkum itd. albo pisze na nich przesłanie. Na zielonym sari Swami dał wyjątkowe przesłanie dopiero gdy nosiłam je w dniu  Purattasi Purnima!
Kiedy wydaliśmy w Erode książkę „Sai Gita Pravachanam, Swami powiedział pani domu,  Kanchanie, aby kupiła mi zielone sari. Dała mi ona sari mówiąc, że Swami wskazał kolor. Dopiero teraz uświadamiam sobie, dlaczego Swami powiedział jej, aby dała mi zielone
sari. Po uroczystości, dałam sari Yamini. Od tamtego czasu otrzymałam wiele zielonych sari.

Rozdział 33
… „Istnieje tylko jeden Księżyc. Dlaczego widziany jest jako biały w Chennai, a pomarańczowy w Mukthi Nilayam?

Od Księżyca V do Księżyca Pomarańczowego

12 październik 2003 r.
Siedzieliśmy na werandzie, czytając książkę Swamiego. Nagle Eddy, który miał zamiar wziąć kąpiel, wrócił pośpiesznie i zawołał:  “Amma, przyjdź zobaczyć pomarańczowy Księżyc.” Wszyscy widzieliśmy to wyraźnie. Bezzwłocznie Amar zrobił zdjęcie. Zadzwonił Srinivasan z Chennai i powiedziałam mu o pomarańczowym Księżycu i poprosiłam, aby spojrzał w niebo i powiedział, jaki kolor ma Księżyc. Poszedł on zobaczyć i powiedział, że kolor jest biały. Pomarańczowy Księżyc było widać wyraźnie również na fotografii.

Jak to jest możliwe? Istnieje tylko jeden Księżyc. Dlaczego widziany jest jako biały w Chennai, a jako pomarańczowy w  Mukthi Nilayam? Wszystko to zdarzyło się o godzinie 20.00.
Natychmiast zadzwoniliśmy do SV i powiedzieliśmy mu: “Tu widzimy pomarańczowy Księżyc. Jaki jest Księżyc w Madurai? Popatrz i powiedz mi.”
Odpowiedział on, że nie jest w stanie zobaczyć Księżyca, ponieważ niebo jest zachmurzone. Zadzwonił Sridhar z Coimbatore i ja również go zapytałam. Powiedział, że pada i że Księżyca nie można zobaczyć. Powiedziałam mu, że w ciągu ostatnich czterech dni widzieliśmy Księżyc w rożnych kolorach!
Byłam bardzo szczęśliwa.
W środę, Purattasi Purnima,  w dniu pierwszego spotkania Radhy i  Kryszny, widziano olbrzymi, biały Księżyc. W ciągu sekundy zrobiono zdjęcie i ukazał się Księżyc V. Olbrzymi pełny Księżyc był koloru białego. W czwartek Księżyc nadal był pełny i srebrny. W piątek zobaczyliśmy żółty Księżyc, w sobotę złoty Księżyc, a w niedzielę Księżyc był pomarańczowy i wciąż pełny! Przez pięć dni pod rząd Księżyc był kompletny, pełny, nie ubywało go. Robiliśmy zdjęcia przez wszystkie pięć dni. Kiedy poprosiliśmy Kodhai i SV w Madurai, aby obserwowali Księżyc, powiedzieli, że widzieli tylko zwyczajny Księżyc.
W dniu 13-go, w porannej medytacji zapytałam o to  Swamiego.
Swami : Co to oznacza? Symbolizuje to uczucia, emocje. Twoje myśli zmienią uczucia, emocje i umysły ludzi całego świata.
Vasantha : Swami, w innych miejscach widziano tylko zwyczajny Księżyc.
Swami : Nie można tego zobaczyć w innych miejscach. Jest to specjalne, tylko dla Mukthi Nilayam. Tylko ci, którzy przebywają z tobą, mogą doświadczyć i radować się. Jest to jeden dowód na to, jak twoje myśli zmienią uczucia innych. Uczynisz to, czego nikt nie robił na świecie. Najpierw byłaś zwykłym, srebrnym Księżycem Vasantha, potem zrobił się on żółty, aby pokazać twoją wewnętrzną wspaniałość; następnie poprzez swoją usilną sadhanę stałaś się Księżycem złotym. Na koniec stałaś się Sathya; pokazuje to pomarańczowy Księżyc. W taki sposób dokonasz transformacji wszystkich.

POPATRZMY NA TO dokładniej. Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy w dniu Purattasi Purnima. Napisałam już, jak ich ciała stopniały i pozostały tylko uczucia. Rezultatem tego związku Sathyi i Premy w  Dwapara Yudze było boskie dziecko. Dziecko to, uformowane w Dwapara Yudze, urodziło się w  Kali Yudze jako Kaveri. Później narodziło się dziewięcioro boskich dzieci jako Navaratnas, dziewięć klejnotów. Teraz w stanie całkowitego spełnienia w  Sathya Yudze, wszyscy na świecie ulegną transformacji i staną się boskimi dziećmi. W tej Erze Kali połączenie Sathyi i Premy doprowadzi do boskich form i narodzą się one w  Sathya Yudze. Tu narodziny nie oznaczają narodzin ciała fizycznego; jest to transformacja serca i odrodzenie uczuć.

Najpierw byłam srebrnym Księżycem Vasantha. Poprzez ciągłą sadhanę nastąpił postęp, uległam udoskonaleniu i stałam się żółtym Księżycem. Zwyczajny, srebrny Księżyc jest odpowiednikiem ciała fizycznego, żółty Księżyc to odpowiednik ciała subtelnego, a złoty Księżyc to odpowiednik ciała przyczynowego. Pomarańczowy Księżyc to odpowiednik Ciała Super Przyczynowego, jedności z Sathyą, połączenia z Sathyą Sai. Pomarańczowy Księżyc symbolizuje Swamiego. Teraz stałam się Jednym ze Swamim. Księżyc jest symbolem umysłu, poprzez który wyrażają się emocje i uczucia.

Kiedy umysł jest świadomy świata zewnętrznego, schwytany jest przez przywiązania. Jeżeli umysł jest wycofany, a świadomość skupiona ku wnętrzu, jest to Atma. Poprzez stosowanie ciągłej sadhany, wzrastamy duchowo i oddzielamy pięć warstw, jedna po drugiej. Kiedy wznosimy się ponad ciało przyczynowe, stajemy się Sathyą. Powinniśmy więc skierować nasze uczucia i emocje ku wnętrzu. Poprzez swoje myśli potrafię zmienić uczucia i emocje każdego. Swami dał mi dowód, że moje wysiłki odniosą sukces. Podobnie jak ja, wy też możecie stać się srebrnym Księżycem, żółtym Księżycem, złotym Księżycem i pomarańczowym Księżycem.
Sri Yukteshwar mówi, że ci, którzy żyją w ciele przyczynowym, mogą tworzyć nowy świat. Dzieje się to w moim życiu. Poprzez moc moich myśli wyłoni się nowe stworzenie.

Wszyscy widzieliśmy manifestację vibuthi, kumkum, chandanu (pasty sandałowej – tłum.) oraz zdjęć Swamiego. Swami dokonuje wiele takich cudów. Ale tu dowodem jest srebrny Księżyc; Swami tworzy cuda poprzez Księżyc. Tego nie można zobaczyć gdzie indziej.
Niebo stało się zielone, Księżyce w rożnych kolorach. Razem z mieszkańcami Mukthi Nilayam Dr.Vithi z Australii, Babu i Malathi z Mumbai również byli tego świadkami i radowali się wielką błogością.

Jesteśmy w stanie widzieć te cuda w Mukthi Nilayam, które ktoś widzi tylko w ciele świata subtelnego. Księżyce w różnych kolorach, Słońce i Księżyc na niebie w tym samym czasie, różne kolory nieba oraz wiele innych cudów, jak ten! Mogliście widzieć tęczę, ale tylko tu można było być świadkiem tego, że  całe niebo przemieniło się w tęczę. Czy gdzieś można zobaczyć zielone niebo? Zobaczyliśmy pomarańczowy Księżyc o godzinie 20.00 i pytaliśmy wiele ludzi w różnych miejscach, czy Księżyc był tam też taki. Oni widzieli tylko zwyczajny Księżyc. Mukthi
Nilayam jest Vaikuntą. To może się zdarzyć tylko tu. Jest to cudowna sztuka boskiego Pana, który zstąpił, aby dokonać transformacji świata w Vaikuntę. Kto może pojąć chwałę mego ukochanego Pana Sathya Sai?

Przez ostatnich kilka dni użalałam się aszramitom, jak mam dokonać transformacji tego świata i czy moje uczucia ich zmienią? Rozpaczałam, że moje życie, poświęcenie i łzy, wszystko to poszło na marne. Aby ukoić me uczucia, Swami pokazał mi dowód za pomocą Księżyca, zapewniając, że na pewno uczynię to i że moje uczucia dokonają transformacji każdego.

Aby mieć dalszy dowód na życie w świecie przyczynowym, poprosiłam o trochę jedzenia, które Swami jadł; ojciec Yamini dał przekąskę z talerza  Swamiego. Za pośrednictwem wielbiciela otrzymałam chusteczkę, na której ukazało się napisane przez Swamiego:Radha Radha Radha Love Baba. Wszystko to uczyniło mnie bardzo szczęśliwą. Swami odpowiedział na moje uczucia i dał mi to wszystko.


Rozdział 34
… „Jeżeli zobaczycie chrząszcza w mango, powinno to przypomnieć wam o wiecznej więzi Jeevy z Sziwą.

Chrząszcz mango

Przez ostatnie dwa dni prosiłam Swamiego, aby dał mi interesujące przesłanie o moim ślubie. Powiedziałam:  “Swami, piszę o światach przyczynowym i subtelnym. Jest to bardzo ciężki temat. Dla odmiany powiedz mi o Swojej lili w moim życiu.”

Wczoraj, w dniu 15-go października 2003 r. Sri Hariharan, jego żona i córka przyjechali z Thirunagar. Rodzina stanęła w obliczu wielu kłopotów, które skończyły się dzięki łasce Swamiego. Hariharan poczynił przygotowania do wesela córki, stąd też przyniósł zaproszenie i mangalyę do pobłogosławienia przez  Swamiego. Przywieźli oni też sari dla mnie, które trzymałam na padukach Swamiego dla błogosławieństwa . Pokazali oni nam album zdjęć, zrobionych w trakcie ceremonii zaręczyn. Przed medytacją Yamini spojrzała na  sari i powiedziała: “Amma, ma ono piękny kolor mango.” Rodzina wyjechała po medytacji. Przed wieczorną medytacją popatrzyliśmy, by ustalić, czy Swami pobłogosławił sari i zauważyliśmy metkę z ceną, która wynosiła  1600 rupii.
W trakcie medytacji płakałam i powiedziałam Swamiemu:
Vasantha : Dlaczego taka kosztowna sari, Swami? Proszę powstrzymaj wielbicieli przed dawaniem sari, chcę prowadzić proste życie.
Swami : Otrzymałaś sari tego samego koloru w dniu swoich zaręczyn.
Vasantha : Tak, Swami. Pamiętam, że było to sari koloru mango, miałam je na ślubie. Przedtem nosiłam tylko ubrania khadi.
Swami : Nałóż to sari na rocznicę otwarcia  Mukthi Nilayam.

PO MEDYTACJI ZNÓW UWAŻNIE PRZYJRZELIŚMY SIĘ sari, aby przekonać się, czy  Swami je pobłogosławił. W zagięciach sari był mały chrząszcz. Jak mógł znaleźć się chrząszcz w sari, które było w pudełku? Dr.Vithi i Fred rozłożyli  sari i próbowali zmieść chrząszcza; ale chrząszcz nie chciał odejść. Pomyślałam, że chrząszcz zmarł, ale nagle poruszył się i odfrunął. Wszyscy byliśmy zdumieni, śmiejąc się, że może chrząszcz był w stanie samadhi!

Dalej analizowaliśmy sari i na części, przeznaczonej na bluzkę, były wydrukowane słowa: „Młyny Wolności. Na wyrazie „wolność” było vibuthi, a niżej było napisane „Symbol najwyższej jakości, vibuthi widziano także na tych wyrazach. Na dole napis „Zen VX‟, a na literze „V było posypane vibuthi. Zen to imię oświeconego Mistrza buddyjskiego.

Zaręczyny oznaczają zaręczenie się mężczyzny i kobiety przed ślubem. Daje to „prawo” wejścia w związek małżeński. W czasie moich zaręczyn rodzina narzeczonego przywiozła mi jedwabne sari koloru mango. Miałam je na sobie także na ślubie. Przedtem miałam tylko ubiory z szorstkiej, tkanej w domu bawełny. Pierwsze jedwabne sari, które nosiłam, dała mi rodzina pana młodego. Swami przypomina mi teraz o tym zdarzeniu poprzez sari. Moja Prema jest najwyższej, boskiej natury. Wyrazy na części, przeznaczonej na bluzkę „Symbol najwyższej jakości” wskazują na to.

Swami pokazuje to, aby dowieść, że jakość mojej  Premy dla Niego jest najwyższa. Poprzez wiele takich dowodów Swami potwierdza, że to On był w formie tego, którego poślubiłam.  Chociaż należałam do Kryszny od młodego wieku, tylko poprzez zaręczyny uzyskałam „Prawo” do związku. Stałam się Jego, mając błogosławieństwa i zgodę świata na ślub. Widziano to jednak jako fizyczną więź i fizyczny ślub, jako ziemski ślub. W istocie był to naprawdę duchowy ślub, sekret, który Swami ujawnił mi po 60. latach. Poprzez wiele dowodów Swami upewnia, że to On poślubił mnie. Chrząszcz w sari jest jednym z takich dowodów.

Chrząszcz, przyciągnięty przez aromat kwiatu mango, zostaje zamknięty w jego płatkach. Owoc mango formuje się następnie wokół chrząszcza, który leży schowany. Chrząszcz pozostaje zamknięty w owocu i przebywa tam, odżywiając się słodkim sokiem wewnątrz. W ten sam sposób chrząszcz Sai pogrążony jest w nektarze mej Premy. Wyjaśnienie to podał Swami, kiedy zapytałam o chrząszcza w sari.

Kiedy to pisałam, chrząszcz zielonego koloru krążył nade mną i wokół mego pokoju. Był błyszczący. Eddy, Geeta i Yamini  - wszyscy to widzieli. Eddy sfotografował go, ale na zdjęciu był on czarny. Poprosiłam Amara, aby popatrzył na zdjęcie w komputerze. Kiedy Amar otworzył komputer, chrząszcz usiadł na ekranie. Złapał on go do szklanki i przyniósł mi pokazać; ale on znów odfrunął w  stronę komputera. Po raz drugi złapał go, wziął go do pokoju pudży i zrobił zdjęcie; zielony kolor chrząszcza było widać wyraźnie. Było to jak boska lila od Swamiego. Chrząszcz, który chciał być sfotografowany, jako dowód do opowieści o mango!

Kiedy widzimy w pełni dojrzałe mango, nie wiemy, czy w środku jest chrząszcz. Chrząszcz rozkoszuje się sokiem mango, niewidziany. Ja jestem jak mango; nikt nie wie, że chrząszcz, zwany Sai, pogrążony jest w błogości amrity mej Premy. Widzieliśmy, że chrząszcz nie chciał zejść z sari, jakby był w samadhi. Pokazuje to wszystkim łaskę Swamiego.
Chrząszcz, zwany Kryszna, głęboko zanurzony jest w Swojej słodkiej Radh`dzie. Tak było przez minionych 5000 lat. On połączył się z jej Premą; chociaż świat widzi tylko owoc, zwany Radha, a nie chrząszcza, zwanego  Kryszna. Chrząszcze chce teraz ujawnić się światu.

Medytacja popołudniowa
Vasantha : Swami, kilka dni wcześniej prosiłam Ciebie, abyś powiedział mi o moim ślubie. W owym czasie dwa razy myślałam o sari w kolorze mango, ale od tamtej chwili całkowicie zapomniałam o tym. Czy wszystko wydarzyło się teraz ze względu na pamięć albo jako wynik mej wyobraźni?
Swami : Jak to może być wyobraźnią? Jak Hariharan przywiózł sari? Myślałaś, że powinienem powiedzieć coś o ślubie i ta myśl stała się powodem działania. Twoje myśli stały się działaniami.

PRAWDĄ JEST, ŻE KIEDY POPROSIŁAM SWAMIEGO o przesłanie o moim ślubie, dwa razy myślałam o sari w kolorze mango. Ale nigdy nawet nie śniłam o tym, że Hariharan przywiezie mi sari w tym kolorze! Myśl, że Swami powinien powiedzieć coś o moim ślubie, wznieciła myśl u  Hariharana, aby kupić sari w kolorze mango. Ta sama myśl sprawiła, że Yamini powiedziała o kolorze mango. Ona także spowodowała, że chrząszcz wszedł w sari i sprawiła, że Swami pobłogosławił pismem na części na bluzkę. Kiedy ktoś jest w ciele przyczynowym, myśli stają się działaniem; to jest przykład.

Spójrzmy na opowieść pod innym kątem. Nammazhwar urodził się w południowych Indiach. Od czasu, kiedy się urodził, nie jadł żadnego pożywienia. On z nikim nie rozmawiał. Jego rodzice byli bardzo zakłopotani i przestraszeni. Po kilku latach to małe dziecko podeszło do tamaryndowca i usiadło w pniu tego drzewa. Światło, które emanowało z niego, przyciągnęło innego wielkiego świętego, zwanego Madhura Kavi Azhwar, który był z pielgrzymką w północnych Indiach. Święty szedł ku światłu i znalazł Nammazhwara w drzewie. Gdy zobaczył chłopca, Madura Kavi Azhwar zapytał: “Jak przetrwała ta mała jaźń w ciele „bez duszy”?
Usłyszawszy to pytanie, Nammazhwar otworzył usta po raz pierwszy i odpowiedział:  “Istnieje ona, karmiąc się własną Jaźnią.” A teraz spójrzmy na wyjaśnienie. Ciało bez duszy oznacza ciało człowieka, które jest zniszczalne. Jaźń narodzona znaczy, że dusza istnieje, narodzona na świecie? Odpowiedź: kiedy dusza obudzi się na wyższą Jaźń, istnieje tak, jak jest. Taką odpowiedź dał Nammazhwar. Pożywieniem jeevy jest  Prema; jest to jej prawdziwa natura, zwana wyższą Jaźnią.

Mogło być inne znaczenie słów Świętego Nammazhwara, ale ja zinterpretowałam tak jego słowa. Bhagawan mieszka w nas i jest Wyższą Jaźnią. On żywi się miłością, Prema bhakthi, którą obdarzamy Go. Gdy wzrasta nasza Prema, zaczyna On ujawniać Siebie coraz bardziej. Ta sama zasada jest wyjaśniona w 13-tym rozdziale Bhagavad Gity.

W święto Kryszna Janmashtami Swami powiedział: “Kryszna narodzi się w  Radh`dzie.” Lila z chrząszczem mango jest wyjaśnieniem tego przesłania. Mały chrząszcz, który wchodzi w mango, raduje się słodyczą; staje się duży i nie może wyjść, ponieważ jest całkowicie pochłonięty doświadczaniem słodyczy. Dopiero gdy przekroicie owoc, dowiecie się, że chrząszcz jest w środku.
W ten sposób wewnątrz tej jeevy, zwanej  Vasantha, mieszka Paramatma Sai. On żywi się Premą, którą ona obdarza Go i jest pogrążony w błogości amrity Premy. Kiedy owoc ten dojrzewa i jest przekrojony, dopiero wówczas chrząszcz Sai ujawnia obecność. Do tego momentu chrząszcz Sai nie może uciec. Musi pozostawać w środku, żywiąc się Premą Vasanthy. Dopiero gdy przekroi się mango,
,Sai może być wolny. Gdy tylko owoc zostanie przekrojony, chrząszcz będzie wolny, a w tym czasie owoc Vasantha stanie się jyothi (czyt. dżjoti – światło, tłum.) i połączy się z Paramatmą Sai. Jednakże do tej chwili nie będzie wolności dla żadnego z nich.

Jeeva obdarza  Premą  Bhagawana; oboje związani są tą Premą, związani są ze sobą. Pan nie będzie miał wolności, póki nie da  Mukthi duszy. Byłam związana z Nim od młodego wieku. Nasz związek ma to prawo od wieków. Jest to przesłanie sari.
Każde sari, które otrzymuję, posiada przesłanie. Jak zwyczajne sari zawierają przesłania i robią historię? Jest tak dlatego, ponieważ ofiarowuję każde sari stopom Swamiego, trzymając je na Jego padukach. Noszę je dopiero, gdy On je pobłogosławi. Stąd też otrzymuję przesłanie dla każdego sari.

Odpowiedź, którą dał Nammazhwar, może mieć inne znaczenie. Jest to moja interpretacja. Za każdym sari, które mam, kryje się opowieść. Ponieważ oddaję je jako podarunki, moje wibracje przechodzą do odbierającego. Przywykłam wypłakiwać się Swamiemu, że nie chcę żadnych sari od innych, ale ponieważ jest tak wiele przesłań, teraz mówię  Swamiemu: “Swami dawaj mi  sari i przysyłaj przesłania za ich pośrednictwem. Niech sari, które daję, podsycają oddanie u tych, którzy je otrzymują.”

Jeżeli każda dusza wiąże Pana w sobie oddaniem, On nie może uczynić niczego innego, tylko obdarzyć Mukthi. Jeżeli zobaczycie chrząszcza w mango, powinniście przypomnieć sobie o więzi Jeevy z Sziwą.
Swami jest bardzo sprytny! Powiedział mi o moich zaręczynach i sprawił, że napisałam długą opowieść. Przy pomocy jednego przesłania On nie tylko usatysfakcjonował mnie, ale również dał pełne mądrości przesłanie czytelnikom i pokazał nową drogę oddania.

Zwycięstwo dla imienia Bhagawana Sai!
Zwycięstwo dla Jego boskich złotych stóp!
Zwycięstwo dla Jego chwały!

Ta Vasantha mango jest ofiarą dla Lotosowych Stóp Sri Sathya Sai Baby.


Rozdział 35
… „Osoba indywidualna w ciele subtelnym może przełożyć na rzeczywistość za pomocą samych uczuć to, co człowiek w ciele fizycznym może sobie tylko wyobrazić.

Świat Subtelny

Świat fizyczny
1) Świat zwykłej mayi.
2) Doświadczasz w ciele fizycznym.
3) Nieprawda
4) Annamaya Kosha – Warstwa pożywienia
5) Żyłam na Ziemi – zwyczajny piach
6) Działanie odbywa się za pomocą zmysłów.
7) Patrzenie za pomocą oczu fizycznych.

Świat Subtelny
1) Świat wyższej mayi.
2) Doświadczanie w ciele subtelnym.
3) Podróż ku Prawdzie, Sathyi.
4) Warstwa Pranamaya, Manomaya i Vignanamaya
5) Żyłam w świecie subtelnym; Srebrna Wyspa ze ścieżkami srebrnymi.
6) Działania są urzeczywistniane mocą woli, bez pomocy zmysłów.
7) Są troje oczu. Trzecie oko jest na czole. Dwoje oczu są częściowo otwarte.


W medytacji moje wizje widziane są trzecim okiem na czole. Vinobhaji powiedział, że jeżeli ktoś całkiem zamknie oczy, będzie Shoonyagratha, co oznacza brak wizji. Jeżeli ktoś będzie miał całkowicie otwarte oczy, będzie to Anekagratha, co oznacza widzenie wielu. Jest tak dlatego, ponieważ oczy wędrują we wszystkich kierunkach. Jeżeli oczy będą w połowie zamknięte i w połowie otwarte, nazywa się to Ekagratha. Wizje widziane są w medytacji przez trzecie oko. Wszystkie moje doświadczenia w medytacji zdarzyły się, kiedy byłam w ciele subtelnym, używając oczu mądrości.

Normalnie wszystkie czynności wykonywane są za pomocą zmysłów. Widzimy oczyma, słuchamy uszami, mówimy ustami, wąchamy nosem, a przez skórę czujemy dotyk. Ale w ciele subtelnym, każdy zmysł może wykonać każdą czynność. Skóra i uszy mogą smakować, oczy i język mogą słuchać. W medytacji, gdy byłam w ciele subtelnym, również doświadczyłam nektaru Sai uszami i skórą. Słuchanie Jego słów jest jedynym pożywieniem, zaspokajającym mój głód. Dotyk Jego stóp daje mi całkowitą satysfakcję. W ten sposób wszystkie zmysły wykonują czynności innych w świecie subtelnym. W świecie subtelnym funkcjonują tylko uczucia i emocje.

8) W świecie tym bierze się pojazd, aby przemieścić się z jednego miejsca do drugiego, np. pojazd ciągniony przez woły, samochód albo samolot.
9) Świat fizyczny wykonany jest z pięciu elementów.
10) Ziemia jest jak kosz zwisający z balonu gorącego powietrza, którym jest świat subtelny.
11) Tu są słońca, księżyce i gwiazdy.
12) Świat wypełniony jest brudem i kurzem; istnieje duży nieporządek.
13) Na Ziemi są zmiany pór roku takie, jak lato, zima itd.


 ^^^^^^


8) Tu wiązki światła są pojazdami. Można przenieść się z jednej planety na drugą szybciej niż z prędkością światła.
Przykład: udałam się do wielu miejsc w swoim ciele subtelnym, będąc ze Swamim na Srebrnej Wyspie. Podróżowałam w formie światła w Pushpak Viman (czyt. puszpak wiman – pojazd tłum.). Swami powiedział w książce „Wyzwolenie...”, cz. 1, że ciało to zrobione jest ze światła. Jest to świat ciała subtelnego. Wszystko, co dzieje się w świecie ciała subtelnego, jest doświadczane w ciele światła, pojeździe świata ciała subtelnego.
9) Świat ciała subtelnego zrobiony jest ze światła i kolorów.
10) Świat ciała subtelnego jest sto razy większy niż świat fizyczny.
11) Słońca, księżyce i gwiazdy świata subtelnego są milsze niż w świecie fizycznym.
Widziałam Słońce i Księżyc świata subtelnego na Srebrnej Wyspie. Ich światło nie razi oczu.
12) Świat subtelny jest czysty, piękny i uporządkowany. Nie ma tam bakterii ani owadów. Jest bardzo urodzajny.
13) Tu istnieje tylko jedna pora roku – wiosna. Są tęczowe rzeki, jeziora klejnoty, kolorowe deszcze i promieniste opady śniegu.

^^^^^^^^^
Srebrna Wyspa jest tego przykładem. Tu mówi łabędź; jest tu pałac o drzwiach wysadzanych kamieniami szlachetnymi i o zdobionych ścianach. Róże nie mają kolców. Morze ma delikatną wodę  orzecha kokosowego. Łódź nie ma wioseł. Przyjemny wietrzyk zawsze wieje, rozprzestrzeniając słodką, boską woń.
Swami powiedział mi, abym napisała o Srebrnej Wyspie w „Wyzwoleniu...” cz. 1. Kiedyś na Srebrnej Wyspie zapytałam Swamiego: “Swami, czy ten łabędź będzie mówił?” Bezzwłocznie łabędź mówił. Gdy tylko pomyślałam o Hamsadhulika, łoże z piór łabędzia ukazało się przede mną. Oto jak
moje myśli natychmiast materializowały przedmioty. Dopiero teraz, po przeczytaniu doświadczeń Sri Yukteshwara w świecie subtelnym, zrozumiałam swoje.

14) W świecie fizycznym trzeba gotować pożywienie.
15) Tu pijemy wodę, aby zaspokoić pragnienie.
16) W świecie fizycznym ciało fizyczne funkcjonuje i wykonuje czynności takie, jak chodzenie, spanie, jedzenie itd.
17) Ciało fizyczne składa się z 16-tu elementów.
18) Ciało fizyczne cierpi z powodu śmierci, chorób i starości.  

^^^^^^^^^
14) Gdy tylko pomyślisz o pożywieniu, natychmiast czujesz się zaspokojony. Wiązki światła w postaci warzyw swobodnie poruszają się w przestrzeni. Jeżeli ktoś tylko pomyśli o warzywie, przybędzie ono do niego. Tu surowe jedzenie nadaje się do spożycia, bez gotowania.
Swami dał mi wiele różnego rodzaju pożywienia na Srebrnej Wyspie. Jadłam wiele dziwnych i nowych owoców. Kiedyś Mędrzec Suka dał mi owoc i nazwał go owocem miodowym. Swami dał mi lody i owoc w kolorze fioletowym.

^^^^^^^

16) W medytacji moje ciało fizyczne jest spokojne. Jestem ze Swamim w ciele subtelnym, przenosząc się z jednego miejsca do drugiego. Zwykle po śmierci, po pozostawieniu ciała tutaj, człowiek udaje się do świata subtelnego, przyjmując formę subtelną. Ale ja przyjęłam formę subtelną, wciąż będąc w ciele fizycznym i odwiedziłam wiele miejsc. Swami stworzył Srebrną Wyspę mocą mej medytacji. Żyłam na tamtym świecie. Stamtąd Swami zabierał mnie do wielu miejsc. Dokądkolwiek się nie udałam, nie mogłam cieszyć się niczym, mówiłam, że chcę tylko Swamiego.
^^^^^^^^^
17) Ciało subtelne zrobione jest z 19-tu elementów.
18) Nie istnieje lęk ciała fizycznego.

^^^^^^^^^
1) Tu Pan jest przyczyną stworzenia każdego przedmiotu. Jednakże pragnienia ludzi świata subtelnego odgrywają rolę w tym tworzeniu. Mają one moc dokonania zmiany lub zwiększenia piękna formy dowolnego stworzenia w ich świecie.
2) W świecie fizycznym, ciała stałe zmieniają się w ciekłe w sposób naturalny

^^^^^^^^^









 



Świat subtelny – i  wola stwarzania.
5) Gorąco ani zimno nie mają wpływu na ciało subtelne.
6) W świecie subtelnym mieszkańcy mogą zmienić swoją formę poprzez wibrację świętych mantr i mocą Prana szakti, zwaną  lifetron.
7) Subtelna forma jest taka sama, jak forma, którą ktoś miał, gdy był młody w ciele fizycznym.
8) Moc intuicji jest podwyższona.
9) Jeżeli ktoś jest skaleczony, ciało leczone jest natychmiast.
10) Tu piękno zależy od postępu duchowego.
11) Świadomość penetruje zasłonę, oddzielającą światy i postrzega działania ludzi na Ziemi.
12) Ich umysł zaabsorbowany jest najwyższym stanem błogości - Nirvikalpa.
13) Podejmują duże wysiłki, aby ich myśl i czyny były w doskonałej harmonii z Boskim Panem.
14) Porozumiewanie się odbywa się poprzez Sushma Manodhristhi, telepatię, jasnowidztwo
15) Żyją energią światła kosmicznego.
16) Swoją wyobraźnią mogą stwarzać pachnące ogrody i unicestwiać je.


17) Widzą krewnych, rodziców wielu wcieleń. Jak okazują miłość? Widzą swoich mężów, żony, ojców, matki. Początkowo są zmieszani, ale dzięki mądrości wiedzą, że trzeba kochać i troszczyć się o każdego jednakowo.
18) Mogą dotknąć smaku i radować się światłem.

Subtelny Świat
Mój Subtelny Świat
Swami zabrał mnie w przestrzeń kosmiczną i zapytał mnie:  “Czy mam przynieść ci Księżyc?” Natychmiast okrągła, lśniąca biała forma światła ukazała się w Jego rękach i Swami dał mi ją. Popatrzyłam na niebo i Księżyca tam nie było, był on w moich rękach. Innego dnia zabrał mnie On na Księżyc. Pokazał mi On wiele gwiazd i planet. Jest to dowód moich doświadczeń w ciele subtelnym.
2) Moja Prema i łzy za Swamim są przemienione w wibracje. Wibracje te leczą wiele chorób. Moja Prema i łzy stały się lekarstwem dla wielu.
3) Swami pokazał w wizjach, że chodzę w subtelnej formie, aby leczyć choroby. Kiedyś widziałam swoją formę, wchodzącą przez rurkę kroplówki pacjenta. Nie ma zasad, które kontrolowałyby mnie. Nie istnieją zasady ani przepisy wiążące Premę.
4) W medytacji, gdy byłam w ciele subtelnym, Swami umieścił w moim łonie embriony dziewięciorga boskich dzieci. Także w medytacji ja przeniosłam je w łona kobiet, wybranych przez Swamiego. Następnie urodzą się im dzieci fizycznie. Do tej pory sześcioro dzieci urodziło się dzięki łasce Swamiego. Czy coś takiego zdarzyło się gdziekolwiek?
5) Swami zabierał mnie w Himalaje wiele razy, radośnie wędrowaliśmy tam po ośnieżonych szczytach. Swami zabrał mnie do Amaranth, Jaskini Nara Narayan ; zabrał mnie On Puszpak Vimanem do wielu innych miejsc w przestrzeni kosmicznej. Nie miało na mnie wpływu gorąco, zimno, wiatr ani śnieg.
6) Poprzez medytację za pomocą mantry Om Sri Sai Vasantha Saieesaya Namaha wiele chorób zostało wyleczonych, jest to manta Premy, dana przez Samego Boga. Wibracje tej mantry są nastawione na transformację świata.
7) Widzę swoją formę i formę Swamiego w medytacji, ale nie wiem, czy jest młoda, czy stara.  Widzę Go, rozmawiam z Nim, ale nie wiem, jak On wygląda. Przez długi czas nie wiedziałam, jak ja wyglądam. Zapytałam więc Swamiego, a On powiedział: “Zawsze czujesz się młodo, Prema bhakthi jest wiecznie zielona.” Wyrażam swoją Premę dla  Swamiego nowymi sposobami. Jak płatki rozchylają się jeden po drugim, moja Prema zawsze szuka nowych ścieżek wyrażenia siebie, z chwili na chwilę. Znajduję nowe sposoby, jak lotos, który kwitnie, widząc Słońce, każdy płatek kwitnie, myśląc o  Surya Sai.
8) Tu wszystko, co robię, mówienie, słuchanie, chodzenie są czynnościami szóstego zmysłu. Organy zmysłów nie funkcjonują; świadomość wykonuje czynności wszystkich zmysłów.
9) Żyję w ciele przyczynowym i Super Przyczynowym, zatem choroby ciała fizycznego leczone są natychmiast. To również było moim doświadczeniem.
10) Kiedy ktoś wznosi się wyżej, twarz promienieje światłością. Jest tak dlatego, że forma subtelna jest formą światła. Swami dał mi 108 imion. W imionach tych Swami opisał piękno słowami Jagan Mohana Roopaaya, Ramaneeya Roopinyai, Sundara Mukhaaravindaayai. Pokazują one tylko osiągnięcia duchowe. W duchowości nasze piękno zależy od wyższych stanów, które uzyskaliśmy.
11)Zdarzyło się to wiele razy w moim życiu. Dokładnie znam uczucia innych.
12) Swami zawsze mówił: “Ty jesteś w stanie Nirvikalpa Samadhi.” Ponieważ zawsze jestem pochłonięta myślami o Swamim, błogość Nirvikalpa stała się moją prawdziwą naturą.
13) Całe moje życie jest oparte na jednym wysiłku. Nie miałam żadnego innego zainteresowania od czasów, gdy byłam Radha, aż do teraz.
14) Moje uczucia docierają do tych, którzy myślą o mnie głęboko, jest to jak telepatia; oni mogą mnie także widzieć. Widziałam wielu świętych, mędrców, bóstw i bogiń w medytacji. Otrzymałam ich przesłania i błogosławieństwo.
15) Swami powiedział, że moja forma zrobiona jest ze światła. Darszan Swamiego, jaki mam, jest także zrobiony z formy światła.
16) Swami stworzył Srebrną Wyspę ze względu na moje oddanie i sadhanę. Srebrna Wyspa ma ogrody, wypełnione piękną wonią. Znajduje się tam wiele kwiatów oraz róż bez kolców.
17) Traktuję wszystkich jak dzieci Boga i modlę się za nich. Modlę się, aby wszyscy otrzymali Mukthi. Ile narodzin wzięliśmy? Ile żon? Ile dzieci? Kogo kochać, kogo nienawidzić… w milionach narodzin, jakie wzięliśmy, będziemy spokrewnieni w ten lub inny sposób. Dlatego Swami mówi: „Ojcostwo Boga i Braterstwo człowieka.
18) Doświadczyłam boskości, gdy byłam w ciele światła. Czułam słodką woń Swamiego, próbowałam z Nim boskiego nektaru, dotykałam Jego boskich, lotosowych stóp i byłam wypełniona błogością.




Świat ciała przyczynowego
1) Na Ziemi wszyscy żyją w ciele fizycznym. W świecie przyczynowym wszyscy żyją w przestrzeni błogości.
2) Żyją oni w przyczynowym niebie.
3) Jest to świat błogości, stworzony z czystych myśli twórczych.
4) Myśli natychmiast materializują się w działaniu.
5) Wszyscy jedzą tu pokarm wiecznej mądrości.
6) Ludzie świata przyczynowego piją z wodospadów spokoju.
7) W świecie przyczynowym aktywność jest mniejsza, bardziej subtelna. Mogą oni tworzyć i niszczyć.
8) Ci, którzy żyją w ciele przyczynowym czują, że radości świata subtelnego i fizycznego są gorsze.
9) Ciało fizyczne- zwykła maya; ciało subtelne - wyższa maya. Następnie w świecie przyczynowym subtelniejsza maya.
10) Istnieje przywiązanie w ciele fizycznym; w ciele subtelnym istnieje rozróżnianie oraz ekspansja mądrości; w ciele przyczynowym dalsza ekspansja ma miejsce. Prowadzi to do indywidualnego wyzwolenia.
11) Świat fizyczny jest nieprawdziwy; świat subtelny jest podróżą ku Prawdzie. W świecie przyczynowym jest się na granicy Prawdy. W Świecie Super Przyczynowym następuje połączenie się z Prawdą, Bogiem.
12) Bhooloka (czyt. buloka – Ziemia, tłum.) jest Salokya mukthi, Świat subtelny -  Sameepya (czyt. samipja – tłum.) mukthi, przyczynowy – Saroopya (czyt. swarupja – tłum.) mukthi.
13) Istnieje tylko bardzo cienka zasłona, która oddziela będących w ciele przyczynowym od uzyskania Boga. Posiadają oni moc tworzenia światów.
14) Ciało fizyczne składa się z pięciu elementów; ciało subtelne wykonane z 19 lifetrons (czyt. lajftrons – tłum.), przechodzi do świata przyczynowego.
15) Świat przyczynowy daje bardzo jaskrawy wgląd do wnętrza i głęboką wiedzę o wielu subtelnych doświadczeniach.


Mój Przyczynowy Świat
1) Tu umysł zrobiony jest z lifetronów pozytywnych uczuć i emocji. Po przeczytaniu tego rozumiem teraz, jak żyłam z Panem w ciele przyczynowym, zawsze myśląc o Nim w błogości.
2) Jestem w Vaikuncie; chodzę droga mądrości.
3) Myśli o Bogu dają mi głęboką radość i błogość.
4) Wiele zwyczajnych wyczynów zostało osiągniętych, jak tylko pomyślałam o nich.
5) Moim pożywieniem jest  Sathya. Ofiaruję swoja Premę jako pożywienie dla Swamiego, a On przyjmuje je i daje mi Prasad  Sathya. Jem Prawdę; jest to wieczna mądrość.
6) Piję Sai Rasa, nektar Sai.
7) Żyłam na Srebrnej Wyspie w ciele subtelnym. Na poziomie przyczynowym Swami powiedział, że Srebrna Wyspa jest Vaikuntą. Stało się to tylko poprzez myśli. Uzyskałam Ciało Super Przyczynowe, sprowadziłam Vaikuntę na Ziemię, świat fizyczny. Wskutek mej miłości do Swamiego, modliłam się do Niego, aby dał Wyzwolenie wszystkim i zabrał ich do Vaikunty. Swami powiedział, że zamiast zabierać ludzi Ziemi do Vaikunty, przyniesiemy Vaikuntę na Ziemię, jest to  Mukthi Nilayam.
8) Poświęciłam wszystkie przyjemności świata subtelnego. Obdarzona zostałam wieloma szakti. Swami nazywał mnie Durga, Saraswathi itd., ale odmówiłam przyjęcia wszystkiego.
9) Wiedziałam, że wszystko to maya, odmówiłam więc przyjęcia tych szakti, mocy siddhis i w taki sposób wzniosłam się ponad wszelką  mayę.
10) Odmówiłam przyjęcia swojego wyzwolenia i miałam silne przekonanie, że wszyscy powinni być wyzwoleni. Po wzniesieniu się ponad to, wszystko, co pozostało to wyzwolenie świata.
11) W moim doświadczeniu uzyskałam tamten stan i połączyłam się z Prawdą, Prawda wypełniła mnie.
12) Mój stan to  Sayujya mukthi (czyt. sajudżja mukti – tłum.), połączona w Sai.
13) Swami mówi: “Stwórcą Nowego Stworzenia nie jest Brahma, lecz Prema. Tylko twoja Prema stworzy Nową  Sathya Yugę.”
14) W moim przypadku wszystkie moje ciała, włącznie z ciałem fizycznym, połączą się ze Swamim.
15) W swojej pierwszej książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” opisałam doświadczenia i wizje w swoim ciele subtelnym. Teraz w ciele przyczynowym widzę ekspansję tamtych doświadczeń. Dialogi, które miałam ze Swamim, będąc w ciele subtelnym, teraz otrzymują głębsze znaczenie. Niniejsza książka wyrosła z nasion, zasianych w książce „Wyzwolenie....” ,cz. 1; kolejne książki są dalszą ekspansją mądrości.
n n n n
Człowiek ma trzy ciała. Siłą, która utrzymuje te ciała razem, jest pragnienie. Moc niespełnionego pragnienia w człowieku jest podstawową przyczyną jego przywiązania. Zatem człowiek jest pod kontrolą trzech ciał. W ciele fizycznym pragnienia, przyjemności zmysłowe, ego i duma są głęboko zakorzenione. W Bhagavad Gicie  powiedziane jest, że pięć zmysłów ciągnie człowieka w pięciu tysiącach kierunków. Aby uciec od tego, osoba indywidualna musi stosować intensywną sadhanę. Możliwe jest to tylko poprzez bhakthi, ścieżkę oddania.

Uzyskuje się subtelne ciało poprzez sadhanę. Subtelny świat jest całkowicie różny jest od świata fizycznego. W świecie subtelnym osoba żyje uczuciami i emocjami. W ciele subtelnym życzenia są spełniane mocą wibracji. Jednakże osoba może ulec iluzji doświadczeń oraz wizji, które ma. Wizje w ciele subtelnym są tylko częściowo prawdziwe. Są one mieszaniną własnej wyobraźni danej osoby, niespełnionych pragnień oraz snami przyszłości. Na tym etapie, widząc wiele wizji i doświadczeń, należy zwiększyć wysiłki, aby nie zgubić drogi. Tu subtelne wrażenia ulegają transformacji i stają się przedmiotami światła. W przeciwieństwie do świata fizycznego, pragnienia świata subtelnego spełniane są poprzez stworzone przez siebie formy światła. Po uświadomieniu sobie tego, sadhaka musi się uwolnić i odrzucić wszystko jako  mayę. Będzie on mógł następnie wznieść się ponad iluzję ciała subtelnego do wyższych sfer świata przyczynowego.

W świecie przyczynowym, pragnienia spełniane są jak tylko pojawiają się. Osoba indywidualna jest na progu wyzwolenia, ale pozostaje zamknięta w ciele przyczynowym. Sri Yukteshwar mówi, że takie osoby widzą całe uniwersum jako sen Pana. Potrafią one wszystko zmaterializować tylko samym pragnieniem. W rezultacie uważają one, że przyjemności zmysłów oraz przyjemności świata subtelnego są gorsze. Czują oni, że tłumią one subtelną wrażliwość duszy, dławiąc świadomość Atmy.

Teraz przyjrzyjmy się temu. Przyjemności czerpane ze zmysłów są gorsze, stąd też dają tylko smutek, chorobą i utratę spokoju. Doświadczenia ciała subtelnego także stymulują wiele różnych uczuć i emocji. Należy uświadomić sobie, że one również są bez pożytku i iść dalej.

W świecie subtelnym człowiek uzyskuje wiele mocy okultystycznych. Zamiast je marnować, trzeba skierować je ku Bogu. Owe moce siddhi  trzeba odrzucić jako nieprzydatne. Umysł nie powinien zwracać na nie uwagi. Pojawi się wiele atrakcji, które będą nas zwodzić. Należy wznieść się ponad nie. Należy nawet wznieść się ponad ciało przyczynowe.

Nie będzie można połączyć się z Oceanem Brahmana, póki ignorancja i pragnienia pozostaną. Jedynie z pomocą mądrości będzie można zrzucić trzy ciała. Wraz z uzyskaniem mądrości, ciała te automatycznie zostaną porzucone, jedno po drugim. Poprzez mądrość należy osiągnąć stan samotności bez pragnień. Dopiero wówczas będzie można wznieść się ponad te ciała.

Maya będzie zwodzić na wiele sposobów i próbować wciągnąć nas w iluzję. Będąc w ciele fizycznym, nie powinniśmy dać się złapać ani ulec pokusie przyjemności tego świata. Na poziomie subtelnym, będzie ona zwodzić nas wieloma stanowiskami bogów i bogiń. Trzeba to przeciąć mieczem mądrości. Na koniec, w ciele przyczynowym, pojawi się przed nami maja bycia w stanie Boskości. Nawet to musi być odrzucone mądrością.

W moim przypadku Swami ostatecznie powiedział mi, że uzyskałam stan Awatara. Odrzuciłam nawet to. Aby to uczynić, trzeba mieć ostre moce rozróżniania i płonące wyrzeczenie. Tylko wtedy będziemy mogli połączyć się z Najwyższym Bytem i uwolnić się z klatki trzech ciał.

Sri Yukteshwar mówi, że tylko osoba z super ludzką koncentracją może wznieść się ponad trzy ciała. Jedynie osoba mająca nadzwyczajną koncentrację umysłu może zrozumieć różnicę między trzema różnymi stanami. Tylko wtedy, kiedy się je zrozumie, można będzie je odciąć.
Osoba w ciele subtelnym może przełożyć na rzeczywistość, tylko samymi uczuciami to, co człowiek w ciele fizycznym może tylko wyobrazić.

Przykład:
Od najwcześniejszego dzieciństwa miałam zwyczaj wyobrażania siebie jako Andal i śpiewałam jej poezje, opisujące ślub z Panem  Kryszną. To, co sobie wyobrażałam, faktycznie wydarzyło się w ciele fizycznym. chociaż byłam kobietą zamężną, Swami poprosił mnie, abym usunęła  mangalya sutrę i nosiła  mangalyę którą On Sam pobłogosławił w  Whitefield. W taki sposób całe moje życie uległo transformacji.

Rozdział 36
… „Prowadziłam tak dziwne, odmienne życie; wszystko, co uzyskałam, to dzięki koncentracji skupionej na  Swamim.

Myśli – Nowe Stworzenie


18 październik, 2003 r. Medytacja
Vasantha : Swami, zawsze narzekałam, że nie dałeś mi niczego; żadnych sari, chusteczek, pierścieni, niczego. Płakałam, że dałeś tysiącom ludzi pierścienie, łańcuszki, naszyjniki, zegarki, ubrania, figurki, a mnie nie dałeś niczego. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że Twoja boskość weszła w tego, którą poślubiłam i że narodziło się troje dzieci. Dręczyłam się przez tak wiele lat, nie znając tej prawdy.
Swami : Tak, jest to ważne objawienie. od młodego wieku miałaś tęsknotę, aby poślubić Krysznę, przyszedłem więc w tamtej formie i poślubiłem ciebie.
Vasantha : Swami, byłam w ignorancji. Nie wiedziałam, kogo poślubiłam. Nie wiedziałam, że to byłeś Ty.
Swami : Tylko ty możesz być taka! Całkowicie pogrążona w oddaniu Krysznie, nie wiedziałaś, z kim mieszkasz. Umysł twój wolny był od myśli i wrażeń. Byłaś całkowicie pogrążona w sadhanie.
Vasantha : Swami, nigdy nie wystąpiło u mnie to, aby robić porównania. W tamtym czasie nie wiedziałam kim Ty jesteś. Dowiedziałam się o Tobie dopiero w 1974 r. Nawet nie miałam Twego zdjęcia przez wiele lat!
Swami : Nawet gdy widziałaś Moje zdjęcia, nie wystąpiło u ciebie to, aby porównać to z twoim zdjęciem ślubnym. Twój umysł był skupiony i nie interesował się niczym innym. Tylko ta skoncentrowana myśl dała ci wszystko.

PRZYPOMNIAŁA MI SIĘ OPOWIEŚĆ  z Upaniszad. Tradycja mówi, że młody chłopiec Sathyakama zapytał swoją matkę  Japala o nazwę jego linii (przodków – tłum.). Japala powiedziała, że nie wie i że nie pytała męża o to, ponieważ była całkowicie pochłonięta obowiązkami domowymi. Podobnie jak ona, ja też żyłam nie znając prawdziwej tożsamości tego, którego poślubiłam. Nawet nie pamiętam, jak on wygląda. Jego wygląd nie istnieje w moim umyśle. Nie potrafię powiedzieć, czy był jasny, czy ciemny. Jak to jest? Mimo że mieszkałam z nim przez 45 lat, zawsze byłam pogrążona w myślach o Bogu; żyłam w życiu tylko ze Swamim.

Tylko jedna forma była w moich myślach, Sri Kryszny. Potem forma Sri Sathya Sai Baby rządziła moim sercem.
Wyrzeźbiony nos; wypukłość na Jego brwi.
Korona czarnych, kręcących się włosów.
Ubrany w pomarańczową szatę,
Jego boska forma o wzroście pięciu stóp,
Jego oczy oczarowują wszystkich...


Ponieważ pogrążona jestem tylko w formie Swamiego, jego cechy są głęboko wyryte w moim umyśle. Ja nawet nie patrzę na fotografie Swamiego, kiedy On był młody. Tylko forma Swamiego, którą najpierw zobaczyłam, gdy miał On sześćdziesiąt lat, jest wyryta w moim sercu. Tylko forma Bhagawana zajmuje mnie całkowicie; nikt inny, ani nic innego nie może wejść w me myśli. Nie patrzę na nic, ani na nikogo uważnie. Jeśli nawet tak robię, nie potrafię pamiętać. Czy jakakolwiek kobieta potrafi tak żyć? Nie ma żadnego innego wrażenia w moim umyśle prócz formy Swamiego.

Może istnieć wrażenie tylko wtedy, gdy jest ono zarejestrowane przez umysł. Z chwilą, kiedy ktoś widzi przedmiot, nerw wzrokowy niesie wrażenie wzrokowe do mózgu i przedmiot zostaje zidentyfikowany. Jeżeli to się nie dzieje, nie ma identyfikacji.
Na przykład: przychodzi przyjaciel i siada naprzeciwko ciebie, kiedy jesteś głęboko pogrążony w jakiejś pracy. For. Nagle patrzysz i mówisz: “Kiedy przyszedłeś? Nie zauważyłem!”
Odpowiada on: “Siedziałem naprzeciwko ciebie, ale byłeś zagubiony w myślach!”
Nie widziałeś przyjaciela, który siedział przed tobą, ponieważ umysł twój był pogrążony w innych rzeczach. Czasami ludzie zapytają: “Czy nie słyszałeś hałasu?” Mówisz: “Czytałem coś, nie słyszałem.”

Wszystkie moje zmysły są pogrążone w Swamim. Zatem żaden zewnętrzny przedmiot ani myśli tego świata nie były w stanie stworzyć wrażeń. Wrażenia są powodem kolejnych narodzin, jeżeli nie ma wrażeń, nie ma narodzin.

Swami poprosił mnie, abym porównała swoje ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem z czasów młodości. Kiedy to zrobiłam, ustaliłam, że forma tego, którego poślubiłam i forma Swamiego bardzo są do siebie podobne; wyglądają one jakby były ulepione z tej samej gliny.
Wcześniej Kaveri, moja córka zauważyła, że Swami w Swoim młodym wieku wyglądał jak jej ojciec. jednak mnie tak się nie zdawało i byłam zdziwiona, że ona widziała zdjęcie
Swamiego z czasów młodości! Ja nie miałam Jego zdjęcia; nie miałam też zdjęcia ojca Kaveri.

Wiele ludzi mówiło, że mój syn Aravindan podobny jest do swego ojca, ale nawet tego ja nie zauważyłam. Mózg, który odkrył subtelne prawdy ponad Upaniszadami, nie jest w stanie ojciec i syn są podobni! Dlaczego? Tylko gdyby ich formy zostały zapisane w mózgu, mogłabym robić porównania. Chociaż żyłam z nimi, widywałam ich codziennie, nie zdawało mi się, że są podobni. Byłam całkowicie zanurzona w Krysznie, Sai Krysznie. Prowadziłam odmienne, dziwne życie. Wszystko, co uzyskałam, jest dzięki skupieniu na Swamim. Ta miłość, którą mam dla Pana, obdarzyła mnie błogością  Mukthi, ale ja odmawiam przyjęcia jej mówiąc, że nie będę jej chciała, póki cały świat nie zostanie wyzwolony.

Teraz wszystkie moje myśli skupiają się na zabezpieczeniu Powszechnego Wyzwolenia, nie ma zatem w umyśle niczego innego, prócz tego. Codziennie ronię łzy, modląc się w nowy sposób o tę łaskę.
n n n n

Sri Yukteshwar mówi, że istoty w świecie przyczynowym mogą materializować formy zgodnie z wolą, mogą one stworzyć zupełnie nowy Wszechświat. Wzniosłam się ponad ciało przyczynowe, jestem w stanie stworzyć nową Sathya Yugę. Moje myśli dokonają transformacji każdego w nowe istoty ludzkie i narodzi się Nowe Stworzenie.

Święty również mówi, że ci, którzy są w ciele przyczynowym, mogą bez wysiłku zamanifestować swoje myśli bez ograniczeń poziomu świata fizycznego lub subtelnego lub przeszkód karmy. Ponieważ moje myśli stale skupione są na Powszechnym Wyzwoleniu, karma, która jest przeszkodą w uzyskaniu tego celu, jest zniszczona i nawet zwykłe myśli natychmiast przynoszą owoc.

Nie można doświadczyć ciała przyczynowego bez uczynienia intensywnego wysiłku w sadhanie. Taka istota posiada mądrość, że maya to iluzja rozdzielenia Stwórcy i stworzenia i że jest ona ograniczona czasem i przestrzenią.
Sri Yukteshwar mówi, że w świecie przyczynowym istoty znają siebie jako poszczególne iskierki Najwyższej Błogości. Można widzieć, mówić, dotykać, wąchać i słuchać tylko poprzez uczucia. Poprzez moc kosmicznego umysłu, mogą one tworzyć i unicestwiać wszystko.

Dopiero po przeczytaniu tego, co powyżej, zrozumiałam jak jestem w stanie rozmawiać ze Swamim, słyszeć Jego głos, dotykać, wąchać i widzieć Go. Wszystko dzieje się tylko poprzez uczucia. Tu uczucia staja się pięcioma zmysłami.

Poprzez prawdę moich uczuć unicestwiana jest karma, usuwane są choroby, rodzi się dziewięcioro boskich dzieci, nowa era jest stwarzana sprawiając, że wszyscy mieszkają w świecie przyczynowym. Pożywieniem ludzi świata przyczynowego jest wiecznie nowy nektar mądrości. Piją oni z fontann spokoju; uczucie błogości jest ich drogą.
Przekroczyłam ciało przyczynowe, raduję się zatem wieloma nowymi smakami nektarowej mądrości. Swami chce, abym napisała to wszystko w książce. W każdej sekundzie doświadczam tych prawd i piszę; pływam w oceanie wiecznej błogości.

Sri Yukteshwar woła:
“Spójrzcie! Widzę ich ciała jasnych myśli pędzące po trylionach planet, stworzonych z ducha, świeże banieczki uniwersum, gwiazdy mądrości, widmowe sny złotej mgławicy na niebiańskim łonie nieskończoności…”
“Och! Ich ciała jaśniejących myśli! Miliony planet stworzonych przez Brahmę. Pęki gwiazd nowej mądrości widziane jako nowe światy.”

Kiedy bramy mądrości otwieraja się jedna po drugiej w świecie przyczynowym, zaczynami widzieć złote światło Prawdy. Jak opisać boską promienistość, która ukazuje się przed okiem wewnętrznym?! W Mukthi Nilayam doświadczamy tego samego. Tu chodzimy po ścieżce mądrości. Przypływ wyższej mądrości wypełnia zdumieniem; sprawia, że uświadamiamy sobie, iż musimy iść dalej drogą duchowości.
Na koniec dusza opuszcza ciało przyczynowe i nosi ekspansywną przestrzeń przyczynową. Miłość, pragnienie, szczęście, spokój, wibracje myśli, różne emocje, uczucia, panowanie nad sobą, koncentracja, wszystko miesza się w oceanie błogości. Następnie dusza nie doświadcza błogości jako fali odrębnego uczucia. Staje się ona jednością z Powszechnym oceanem, łącząc się w nim ze wszystkimi falami uśmiechu, płaczu i westchnień.

Uwolniona z ciała przyczynowego, żyje teraz w Ciele Super Przyczynowym. Tylko to jest przyczyną tego, dlaczego było to możliwe, abym przyniosła Vaikuntę świata niebiańskiego na Ziemię jako  Mukthi Nilayam. Wyrzuciłam ciało przyczynowe i noszę ekspansywną przyczynowy kosmos.

Spójrzmy, jak to się stało. po tym, gdy opuściłam ciało przyczynowe, napisałam Vasanthamayam, powiedziałam, że wszyscy powinni stać się, jak ja i pragnąć usilnie tylko Pana. Chciałam, aby moje uczucia weszły we wszystkich; wszyscy powinni płakać za Swamim, jak ja. Nie tylko istoty ludzkie, ale zwierzęta, rośliny, pnącza, drzewa, skały, piach, wszystko powinno stać się Vasanthą.

W rozdziale Vishwagarbha mówię, że wszyscy ludzie są moimi dziećmi i że powinny wejść w moje łono. Modliłam się w ten sposób, że wszyscy będą jedli pożywienie Sai i pili nektar Sai, który ja piję. Po przeczytaniu ksiązki Yoganandy, teraz rozumiem powód, który kryje się za tą tęsknotą.

Wszechświat ten stał się ciałem Vasanthy. Każda żywa istota, drzewo, rośliny, drzewa, piach wszytko to są moje członki. Morza i oceany to moje odzienie. Słońce i Księżyc to moich dwoje oczu. Pięć elementów stało się organami zmysłów. Teraz Vasantha jest Formą Kosmiczną jako cały Wszechświat. Każda żywa rzecz, roślina, zwierzę i każde ziarno piachu staje się częścią mnie. Ja przenikam wszystko. Dusza indywidualna, która była Vasanthą, teraz przyjmuje formę kosmiczną i zaiste staje się Uniwersum.

Całe stworzenie jest we mnie. Wszystko jest Vasanthamayam. Dusza indywidualna przybiera Powszechną Formę Kosmiczną poprzez sadhanę. Stopiła wszystko swoje w oceanie błogości i traci swą tożsamość indywidualną. Swami powiedział mi, abym oddała swą  Prema szakti, uczucia matczyne, poświęcenie, prostotę, beznamiętność, miłosierdzie oraz czystość – wszystko to oddała Jemu. Uczyniłam siebie całkowicie pustą, a On wypełnił Swoją Sathyą to puste naczynie; tylko On jest we mnie. Kiedy mówię, że jestem wypelniona Sathyą, oznacza to całkowity zwiazek z Panem. Jest to stan całkowitego połączenia. Jestem połączona w Sai, Oceanie Najwyższej Błogości.

Nim udałam się do Jaskini Vashista Swami oznajmił o naszym związku w domu  Kodhai, pisząc „Vasantha Sai Sangamam, Związek Vasantha Sai. Mimo to kontynuowałam sadhanę. Połączenie to jest ponad imię i formą Vasantha i Sai. Jest to połączenie błogie,, bez imienia i bez formy Prakrithi z Puruszą bez imienia i formy. Jeżeli Sathya łączy się z Sathyą, co pozostaje? Pozostaje tylko Sathya, tylko Prawda istnieje. Absolut, który został oddzielony od  Absolutu, uświadomił sobie, że jest Absolutem i połączył się z  Absolutem. Absolut, Poorna (czyt. purna – tłum.), połączył się z Poorna  i stał się Poorna.

Epilog
Zakończyłam pisanie tej książki, „Ponad Upaniszadami. Dziś, 1-go listopada 2003 r.,  jak zwykle czytaliśmy książkę „Serce do Serca . Praktyką jednego z aszramitów było, że czytał, a inni  słuchali.
Dzisiejszy fragment był o rozmowie między Swamia a prof. Anilem Kumarem w okresie lat  1998-2000 (str. 99).
Anil Kumar : Swami, Paramatma jest trwały, ale Prakrithi jest zniszczalna.
Swami : Nie, Prakrithi jest także trwała, stworzone przedmioty są zniszczalne.
Anil Kumar : Swami, nie ma spójności w powiedzeniu, że Stwórca i stworzenie są jednakowo ważni.
Nauczyciel: W Trayee Brindavan, Swami powiedział, że Bhinnatwam (mnogość) i Ekatwa (Jedność) są dwiema stronami tej samej monety.
Swami :Tak,  tworzą one dwie strony tej samej monety.
Nauczyciel: Swami, jedność w Różnorodności.
Swami : Tak, ludzie Ekatwam nie dyskutują. Tylko ludzie bhinnatwam argumentują. Paramesti, Samasti, Vyasti, i Srusti. Boskość (paramesti) w społeczeństwie (samasti) działa poprzez osoby (vyasti) dla stworzenia (srusti).

KIEDY SWAMI TO WYJAŚNIAŁ, jeden z uczniów podszedł i dał Swamiemu kartkę. Napisał: “Swami, chce połączyć się z Tobą.”
Swami : Chłopcy nie znają znaczenia niektórych słów. Uczą się niektórych słów i piszą je, ale nie znają znaczenia. Jakie jest znaczenie połączenia się? Rzeki łączą się z oceanami i tracą swoją tożsamość i są jednością z oceanem. Tak powinno być przed połączeniem się, mają one różne nazwy, różny smak, różne formy, a kiedy się łączą, tracą swoją tożsamość całkowicie. Nie jest to łatwe.
Student : Jak to jest?!
Swami : To nie jest praktyka, że podchodzisz blisko Boga, a następnie łączysz się z Nim. To jest Upaniszada. Upaniszada jest podchodzeniem blisko. Cztery kroki podchodzenia blisko to Salokyam, Saroopyam, Sameepyam i Sayujyam. Najpierw pamiętaj imię (Salokyam), następnie przychodzi forma (Saroopyam), powoli podchodzisz bliżej (Sameepyam), a na koniec łączy się  (Sayujyam).

(Swami wyjaśnił to za pomocą przykładu.)
Weźmy rzekę. Rzeka płynie i łączy się z oceanem. Przed połączeniem rzeka tam była. Po połączeniu nie ma imienia ani formy rzeki. Istnieje tylko ocean. Salokyam, Saroopyam, Sameepyam, Sayujyam. Rzeka płynie ku oceanowi, aby się połączyć, ale ocean nie pozwoli tak łatwo się połączyć. Powie: “Odejdź, odejdź” na 2- 3 dni. Jest to przeciwny prąd. Rzeka powie: “Nie, chcę się połączyć. Chcę się połączyć.” Wreszcie ocean powie: “Przyjdź.” W tym czasie ocean się podniesie, a rzeka wpłynie niżej. Jeżeli zobaczycie miejsce, gdzie rzeki łączą się, będziecie widzieli, że ocean jest na wierzchu, a rzeka płynie niżej.
NAJPIERW NALEŻY ŚPIEWAĆ imię w umyśle i wyryć je w nim. Później należy medytować nad  formą odpowiadającą temu imieniu. Kiedy nastąpi postęp w medytacji, która stanie się dojrzała, poczuje się bliskość z Bogiem. Nie jest łatwo podejść blisko Boga. Nie jest to tak, jak pojechać do Prasanthi Nilayam i mieć darszan Swamiego. Wielu wraca z Puttaparthi, usatysfakcjonowanych posiadaniem tylko Jego darszanu. Samo posiadanie darszanu nie wystarczy. jest to tylko drugi etap sadhany, Saroopyam.

Naszym celem jest nie tylko posiadanie darszanu Swamiego. Swami nie zstąpił jako Awatar tylko w tym celu. Trzeba wznieść się po wszystkich stopniach i połączyć się z Nim. Każda jeeva powinna połączyć się z oceanem, który nazywa się  Sathya Sai. Każda jeeva powinna poświęcić swoje imię i formę i połączyć się z oceanem Sai. Jest to Powszechne Wyzwolenie.

Opowieść mego życia jest dowodem na to, jak powracająca rzeka, zwana Vasantha podporządkowała swoją tożsamość i połączyła się z błogim Oceanem  Sai. Od punktu jej startu było wiele wzlotów i upadków, lasów, dżungli, pustyń; negocjowała przed połączeniem się z Oceanem Sai. Od czasu jej narodzin, pragnienie oceanu nigdy nie ustało. W swoich rozpaczliwych poszukiwaniach przekroczyła ona wszelkie granice. nie zatrzymała się nawet na chwilę, aby odpocząć. Nie dała się złapać w bagno atrakcji świata fizycznego, subtelnego i przyczynowego.
Z Oceanu Sai wyłoniła się ona jako strumyk, następnie stała się chmurą, deszczem i na koniec rzeką. Dziś można widzieć jej duży nurt, dążenie tej rzeki, aby powrócić do swego pochodzenia – Oceanu Sai.
Rzeka, która została rozdzielona przez Pana Oceanu, rozpoczęła swą podróż powrotną do źródła. Gdy stała się znów jednością z oceanem, jej poszukiwanie dobiegło końca. W końcu Ocean Sai objął tę powracającą rzekę Vasantha ramionami  Premy i sprawił, że znów się z Nim połączyła.
Vasantha Prakrithi i Sai Purusha zjednoczyli się, aby stać się Viraat Purusha. Dwie rozdzielone części połączyły się znów, aby stać się Jedną.
Jai Sai Ram.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz