poniedziałek, 17 września 2012

Vasantha Sai pokornie prosi...







PRZYRZEKNIJCIE!

W aszramie znaleziono wydrukowaną kartkę i przyniesiono mi ją. Zawsze traktuję to, na co zwraca mi się uwagę, jak to, co dał Swami, Sri Sathya Sai Baba. Na kartce było napisane:

    Istnieje przyczyna wszystkiego. W naszym życiu, gdziekolwiek jesteśmy i cokolwiek robimy, cokolwiek się dzieje, wszystko ujawnia miłość i łaskę Boga. Trzeba z tego zdawać sobie sprawę. Każde doświadczenie, duże lub małe, ma uczyć nas. Nic nie dzieje się samorzutnie...”

Przekonałam się w swoim życiu, że jest to prawda. Kogokolwiek spotkałam, cokolwiek zobaczyłam, od każdego i wszystkiego uczyłam się lekcji. Wszyscy są moimi guru. Z tego powodu, aby okazać wdzięczność wszystkim, poprosiłam Swamiego, aby obdarzył świat wyzwoleniem traktując to, jako moją guru dakszinę (zapłatę wdzięczności dla guru – tłum.). Swami powiedział w mojej pierwszej książce „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!”, że całe nasze otoczenie jest tylko odbiciem naszych własnych myśli i działań. Świat jest zwierciadłem, które ujawnia twój obecny stan istnienia. „To jest tamto.” Świat jest odbiciem naszych własnych myśli. Jeżeli jesteśmy dobrzy, świat ukazuje się nam jako dobry, ale jeżeli jesteśmy źli, wszystko wydaje się nam złe. Ilustruje to opowieść o naturze Dharmarajy i Duryodhany w „Mahabharacie”. Jeżeli oczyścimy umysł, świat też stanie się czysty.

        Świat jest szkołą, do której przybyliśmy, aby się uczyć. Tylko jeżeli ukończymy naukę, nie będziemy mieli kolejnych narodzin. Nasza nauka kończy się, gdy uświadamiamy sobie, kim naprawdę jesteśmy. Nie jesteśmy ciałem. Jesteśmy Atmą, częścią Kosmicznej Jaźni. Uświadomiwszy to sobie, Atma łączy się z Paramatmą i już się nie narodzi.

        Życie na tym świecie jest po prostu próbą. Jak poddać się tej próbie? Można przejść nią pomyślnie albo nie, jednak wszystko trzeba przyjąć ze spokojem i równowagą umysłu. Jeżeli będziemy wykonywali wszystkie czynności sytuując Boga w centrum, wówczas będziemy widzieli wszystko jako odbicie wewnętrznej Jaźni, Atmy w nas. W taki sposób ja żyłam. Każda chwila mego życia skupiona jest na Bogu. On jest w centrum wszystkiego. Wiele doświadczeń w tym stanie opisałam w pieśniach i wierszach. Napisałam do Niego listy wdzięczności za doświadczenia, które miałam. Doświadczam Boga w każdej chwili. W taki oto sposób funkcjonuje me życie.

W młodości przeczytałam o wielbicielach Pana Panduranga w książce ‘Bhaktha Vijayam’. Modliłam się jak oni, że Pan zawsze powinien mi pomóc. To również stało się moim doświadczeniem.  Kiedy nie było służących do pomocy w pracach w domu, modliłam się do Boga i natychmiast ktoś przychodził. Napisałam o tym w pieśni:

                Jeżeli chcemy uwiązać krowę,
                On przybędzie w formie i uwiąże krowę.
                Jeżeli chcę zemleć ryż i dhal,
                Przybędzie On w innej formie.
                Bóg, Pierwotne Źródło, którego poszukiwałam
                Przybył, poszukując mnie.
                Codziennie pomaga mi On,
                Jak opowiedzieć o tym?

W tamtych czasach, gdy nie było elektrycznego żarna, trzeba było mielić ryż i dhal ręcznie. Jeżeli nikt nie przybył któregoś dnia, natychmiast modliłam się do Swamiego i bezzwłocznie przychodził ktoś ze wsi, aby zemleć ryż i dhal. Jeżeli krowa nie była uwiązana, myślałam: ‘nie ma nikogo, kto by uwiązał krowę’. Od razu ktoś przychodził i uwiązywał krowę. W taki sposób Pierwotny Bóg, którego poszukiwałam, przybywał, poszukując mnie, pomagając w różny sposób. Okazywałam wdzięczność w wielu listach i pieśniach. Jeżeli będziemy się modlić w taki sposób w każdej chwili, zdarzy się wiele cudów! Doświadczamy wtenczas Boga z pierwszej ręki.

        Aby zakończyć podróż życia, musimy stosować w praktyce to, czego Swami nauczał. Musimy mieć świadomość, że Bóg jest zaiste we wszystkim. Nie pozwólcie na to, aby cechy i natura danej osoby przeszkodziła w widzeniu Boga, który jest w niej. Gdziekolwiek nie będziemy żyli, kontrola zmysłów i umysłu jest najwyższej wagi. Jeżeli nie będziemy tego robili, nasze wysiłki, zmierzające do osiągnięcia Boga, będą daremne.

        Bóg przybył na Ziemię i nauczał nas każdego dnia. Czy któryś z poprzednich Awatarów przybył na świat jak Swami, żył pośród zwyczajnych ludzi, rozmawiał z każdym i prowadził ich? Przez ile lat? Jak wiele dyskursów? Jak wiele Swami napisał, pokazując wszystkim właściwą drogę. Czy zdarzyło się to gdziekolwiek i kiedykolwiek przedtem? Jest to wielki cud, który nigdy nie zdarzył się na świecie. Jest to dowód na współczucie Boga. Kryszna oznajmia w ‘Gicie’:

Yada yada hi dharmasya glanirbhavati bharatha
Abhyutthanamadharmasya tadatmanam srujamyaham
Paritranaya sadhunam vinashaya cha dushkrutham
Dharmasamsthapanarthaya sambhavami yuge yuge   
                 
Kiedykolwiek zanika Dharma i przeważa Adharma,  manifestuję się. Przybywam w każdej erze, aby ochraniać prawych i unicestwiać podłych i aby ustanawiać Dharmę.

To obwieszcza Pan. Narodził się On teraz zgodnie z tym. Dharma zanika, ponieważ nie ma miłości. Z tego powodu Swami przybył i nauczał miłości. Swami nauczał przez 84 lata. On przybył, aby dokonać transformacji ludzkości. Ci, którzy wierzą, że Swami jest Bogiem i ci, którzy odnoszą korzyści dzięki Niemu, muszą przyrzec:

BĘDĘ STOSOWAĆ W PRAKTYCE JEDNĄ Z NAUK SWAMIEGO.”

Trzeba okazać wdzięczność Bogu. Jak wiele uczniów, nauczycieli, zwykłych ludzi oraz tych, którzy są w Prashanthi Nilayam, odniosło korzyść dzięki Swamiemu! Gdyby wszyscy oni złożyli powyższe przyrzeczenie, pomyślcie ile radości dałoby to Swamiemu. Jest to prośba, którą kieruję do ludzi tego świata. Teraz, od dziś, przyrzeknijcie, że będziecie stosować w praktyce jedną naukę Swamiego do końca swego życia. Jest to jedyny sposób na to, aby okazać Mu wdzięczność.

        Przed kilkoma dniami przeczytałam opowieść w książce Swamiego „’Chinna Katha’, będącą dowodem na to, o czym wam mówię.

        Kiedyś złodziej udał się do aszramu i poprosił Guru, aby dał mu inicjację, umożliwiającą prowadzenie życia duchowego. Guru poprosił go, aby najpierw zrezygnował z kradzieży, ale złodziej wyjaśnił, że jest to zajęcie dające mu utrzymanie i że jest to jego jedyny sposób na przetrwanie w życiu. Wobec tego Guru rzekł: „Pozbądź się przynajmniej jednego złego zwyczaju.’ Złodziej zgodził się i powiedział, że nie będzie mówił kłamstw i że od danej chwili zawsze będzie mówił prawdę. Owej nocy, kiedy poszedł do królewskiego pałacu, aby dokonać rabunku, zastał na tarasie jeszcze inną osobę, która powiedziała, że też jest złodziejem. Obaj włamali się do skarbca i podzielili między siebie diamenty, które tam były.

        Tą drugą osobą był nikt inny tylko sam król. Udawał on, że jest złodziejem i wiedział, gdzie znajdują się klucze do skarbca. Król i złodziej otworzyli sejf i podzielili się kosztownościami. W końcu pozostały trzy wielkie diamenty. Złodziej powiedział królowi, że wezmą sobie po jednym diamencie i pozostawią jeden dla króla! Król zgodził się i poprosił, aby złodziej podał swój adres, aby mógł go odwiedzić. Złodziej podał adres. Następnego ranka ustalono, że skarbiec został okradziony.

Król wysłał ministra, aby oszacował straty. Minister udał się do skarbca i znalazł jeden diament pozostawiony przez złodziei. Potajemnie włożył go do swej kieszeni i powiedział królowi, że nie ma niczego w sejfie. Poprzedniej nocy król uzyskał adres uczciwego złodzieja, ponieważ obaj razem tworzyli spółkę. Posłał więc po niego i kiedy stanął on na dworze przed królem, zeznał, że zabrał wszystko, ale pozostawił jeden diament. Wtedy król powiedział, aby żołnierze przeszukali ministra i znaleziono u niego brakujący diament. Król wtrącił ministra do więzienia i mianował uczciwego złodzieja na ministra. Wówczas złodziej udał się do Guru i padł u jego stóp.

                               ^ ^ ^

Jak złodziej, o którym była mowa, przyrzeknijcie, że będziecie stosować w praktyce w swoim życiu jedną naukę Swamiego. Złodziej przyrzekł, że będzie mówił tylko prawdę i został ministrem króla. Jeżeli będziecie postępowali, jak on, wszelkie dobro przybędzie do was. Będziecie uznawani i szanowani i uciekniecie od cyklu narodzin i śmierci. Zatem proszę tych wszystkich, którzy odnieśli korzyść dzięki Swamiemu, aby przyrzekli.

Na tym świecie miliony odniosły korzyść dzięki Swamiemu. Tysiące studentów studiowało w instytucie Swamiego i odniosło korzyść. Wszyscy powinni stosować w praktyce jedną rzecz, której nauczył Swami, aby okazać wdzięczność. Mogą być tacy, którzy już praktykują w ten sposób. Jeżeli tak jest, proszę zatem o to, aby stosowali oni w praktyce jeszcze jedną naukę Swamiego.

Swami ochronił tak wiele ludzi, ratując ich przed niebezpieczeństwem, problemami, kataklizmami i trudnościami. Ci, którzy doświadczyli tego, powinni dołączyć to stosowania nauk Swamiego w praktyce z wdzięczności dla Niego. Jeżeli będziecie postępowali w ten sposób, Swami będzie zadowolony. Okazujcie Mu wdzięczność, to wystarczy. Jest to moja przepełniona łzami pokorna prośba do wszystkich na świecie. Stoję przed wszystkimi, prosząc was o jałmużnę. Proszę, przyrzeknijcie wszyscy, że dokonacie transformacji w sobie. Stosujcie w praktyce jedną dobrą cechę. Da to radość Swamiemu i przybędzie On wkrótce. Sai Ram.

                                                              
                                                       Vasantha Sai