Sri
Vasantha Sai
Prawa
autorskie 2012 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można
kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w
systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny
język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki,
z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem
do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można
reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż
www.vasanthasai.org
bez
pisemnej zgody autorki.
*Zdjęcie
na okładkę: Kiedy przyszedł czas, aby pracować nad okładką
niniejszej eBook, włączono komputer i ukazał się obraz na
ekranie. Swami powiedział, aby użyć go do tej książki.
Dedykacja
Ofiaruję
tę książkę, Mukthi Nilayam
i
siebie
U
Twych Lotosowych Stóp
Twój
Kwiat Ognia
Vasantha
Sai
TREŚĆ
Prolog
…..........................................
1
1.
Matka …......................................
3
2.
Przedstawienie Awatara
…...........
12
3
Człowiek staje się Bogiem, Bóg
staje
się człowiekiem …...............
15
4.
Prema Yoga
…............................ 19
5.
Dewy i riszi …............................. 23
6.Cierpliwość
staje się pacjentem
… 27
7.Riszi
stają się gopasami, gopasy
stają
się riszimi …........................34
8.
Myśl o Przyszłości! …...................
38
9.
Mula Agni, Agni Czystości.......... 42
10.Chwała
Czystości …................... 46
11.Agni
i Prema razem …............... 50
12.
Atma Satcharita ….................... 53
13.
Jeden staje się wieloma, wielu
staje
się Jedno …...................... 60
14.
Adi Sesza o siedmiu głowach......63
15.
Szalona
woń
jaśminu …............. 68
16.
Bieżący komentarz ….................73
Epilog
…....................................
Prolog
Kiedy zapytałam
Swamiego o prolog, powiedział On:
W „Atma
Satcharita”, gdy jedna Atma płacze i łka z tęsknoty za Bogiem,
Paramatma przybywa i łączy tę Atmę w Sobie, jednocząc ją z
Sobą. My przybyliśmy jako Bóg i Szakthi, aby pokazać to światu.
Twoje życie to pokazuje. Twoja Satcharita jest Atma Satcharita,
Paramatma Satcharita.
To powiedział
Swami. Jest to Satcharita Swamiego (Satcharita – opowieść o Bogu
– tłum.). Jest to druga strona, która nie jest znana światu. Za
pomocą tego wyjaśnia On Swoje zadanie Awatara.
Urodzinowy
wiersz
Wczoraj, kiedy
szukaliśmy przesłania Swamiego, dał On następujący wiersz.
Napisałam go w 2009 r. i ofiarowałam Swamiemu w czasie Jego
urodzin. Swami przyjął go. Teraz, w czasie Jego urodzin w tym roku,
Swami dał go. Wiersz nigdy nie został opublikowany w żadnej
książce. Swami dał teraz, aby włączyć go do eBook „Paramatma
Satcharita”, w dniu jej opublikowania na Jego urodziny, 23
listopada 2012 r. Jest to teraz najbardziej odpowiednie.
Dziś
są Swamiego Urodziny...
Och Swami!
Kiedy, gdzie i jak Ty narodziłeś się?
On jest
Kalathitha, Czasem.
Ale Czas, który
jest zawarty w Nim.
Obchodzi Jego
urodziny!
Och Czasie,
pokażę ci jedną rzecz, chodź ze mną,
Spójrz na
pięknie kwitnący kwiat; teraz kwiat rodzi się!
Jedna kropla
deszczu skąd przybyła, świeża i całkiem nowa?
Spada z nieba
na piach, gdy spada, piach podskakuje, widzimy jej narodziny,
Och, na ciemnym
niebie, Swami urodził się jako Słońce.
Co takiego
przykrywa Słońce? Och, przemijające chmury!
Pytasz mnie:
„Czym jest ten dźwięk?”
To huk grzmotu
mówiący: „Teraz urodziłem się.”
Powiedz: „Nie
widzę, czym to światło jest?”
To błysk
błyskawicy, która mówi: „Ja urodziłem się.”
Czas pyta: „Co
to jest?”
Vasantha mówi:
„Chodź ze mną, pokażę ci.”
Pytasz mnie:
„Co to jest, woda pcha flagę”.
Tak, z minuty
na minutę woda na nowo rodzi się.
Czas pyta:
„Dlaczego to dziecko płacze,
Pójdę i
ustawię tam uroczystą flagę?”
Vasantha mówi:
„Spójrz, na twojej fladze, nowo narodzony motyl fruwa.”
Czas pyta: „Co
to jest, coś gryzie mnie w nogę?”
Vasantha mówi:
„To mrówka nowo narodzona.
Mówi ona:
„Urodziłam się, obchodzę urodziny!”
Powiedz teraz,
gdzie ustawić twoją flagę urodzinową?
Swami rodzi się
na nowo w każdej chwili.
Czas mówi:
„Głowa moja wiruje. Och dziewczyno, co ty mi mówisz?”
„Skąd to
wszystko wiesz? Powiedz!”
Vasantha mówi:
„Ty pytasz, skąd wiem, kim ja jestem?”
Wokół szyi
mej jest Swamiego Mangalya Sutra. To ona mówi mi, że jestem połową
Jego.
My jesteśmy
Sziwa Szakthi. Nie podchodź tu, odejdź stąd!
W Prashanthi
jest tylko jedna połowa. Tam obchodzicie urodziny połowy Ciała.
Ci, którzy
znają mnie w Mukthi Nilayam, obchodzą całkowicie,
W pełni,
zdrowo, urodziny Ciała całego.
Och Czasie,
odejdź. Nie przychodź tu, aby mieścić Boga w czasie.
Jest to Sathya
Yuga, tu Bóg w każdej chwili rodzi się, we wszystkim.
Tu obchodzimy
urodziny Swamiego w każdej minucie!”
VS
Rozdział 1
Matka
Swami dał kartkę
wydruku w dniu 20 lipca 2012 r.
„Jest tak
dlatego, ponieważ ona bierze udział w ich naturze. Ona zstąpiła
na Ziemię, aby brać udział w ich naturze, ponieważ gdyby nie
uczestniczyła w ich naturze, nie mogłaby ich prowadzić dalej.
Gdyby pozostała w swojej Najwyższej Świadomości, gdzie nie
istnieje cierpienie, w swej Najwyższej Wiedzy i Świadomości, nie
mogłaby mieć żadnego kontaktu z ludźmi. Dlatego ona jest
zobowiązana przyjąć świadomość i formę człowieka; jest to po
to, aby była w stanie wejść kontakt z nimi. Ale ona nie zapomina,
że przyjęła ich świadomość, pozostaje w związku ze swą
prawdziwą Najwyższą Świadomością. Stąd, łącząc jedno i
drugie, może ona sprawić, że ci, którzy mają inną świadomość,
zrobią postęp. Gdyby ona nie przyjęła ich świadomości, gdyby
ona nie cierpiała z powodu ich zmartwień, nie mogłaby im pomóc.
Jej cierpienie
nie jest cierpieniem z powodu ignorancji; jest to cierpienie wskutek
utożsamiania się. Jest tak dlatego, ponieważ ona zgodziła się
mieć takie same wibracje, jak oni, aby być w stanie wejść w
kontakt z nimi tak, że nikt zupełnie nie poczuje, ani nikt nie
będzie czuł jej promienistości...Powiedziane to zostało we
wszelkiego rodzaju formach, we wszelkiego rodzaju religiach, które
mówią o boskim poświęceniu, jednak z pewnego punktu widzenia jest
to prawda. Jest to poświęcenie dobrowolne, ale jest prawdziwe:
porzucenie stanu Doskonałej Świadomości, doskonałej błogości,
doskonałej mocy po to, aby zaakceptować stan ignorancji świata
zewnętrznego, by wyciągnąć go z tej ignorancji.
Gdyby stan ten
nie został przyjęty, nie byłoby kontaktu z nim. Nie byłby możliwy
związek i nie byłoby powodu to inkarnacji. W przeciwnym razie nie
byłoby konieczności. Gdyby Boska Świadomość i boska siła były
w stanie pracować z miejsca lub stanu Swej doskonałości, gdyby
wszystko to mogło pracować bezpośrednio na rzecz materii i
dokonywać transformacji, wówczas nie byłoby potrzeby przyjmowania
ciała człowieka. Wystarczyłoby wtedy działać ze Świata Prawdy z
Doskonałą Świadomością i na świadomości. Zaiste działa to być
może wolniej niż w przypadku, gdy istnieje wysiłek, aby sprawić,
by świat dokonał postępu. Aby posunąć go do przodu szybciej.
Cóż, konieczne jest przyjęcie natury człowieka. Przyjęcie ciała
człowieka zobowiązuje do przyjęcia natury człowieka częściowo.
Tylko zamiast tracenia Własnej Świadomości oraz tracenia kontaktu
z Prawdą, trzyma się tę Świadomość i Prawdę, łącząc jedno i
drugie, wtedy to można stworzyć dokładnie rodzaj alchemii w celu
transformacji. Gdyby jednak nie było dotyku materii, nie można
byłoby niczego dla niej zrobić.”
Matka,
Czasopismo Całych Indii, sierpień/wrzesień (z CWM, tom 5, str.
387-88)
Nie pisałam o tym
przez trzy dni.
26 lipiec 2012 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, teraz napiszę o „Matce”. Jak mam napisać?
Swami:
Pisz: „Swami dał mi tę kartkę i poprosił mnie, abym to, co
zostało napisane, porównała ze sobą.”
Vasantha:
Dobrze, Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz popatrzmy.
Ona, Boska Matka, zstąpiła na Ziemię, aby uczestniczyć w ich
naturze. Ludzie świata cierpią bardziej w Erze Kali. Swami
oddzielił mnie od Siebie i sprawił, że się urodziłam, aby pomóc
i prowadzić wszystkich. Zstąpienie Awatarów jest inne; przybywają
oni, aby ustanowić dharmę. Mój przypadek nie jest taki. Urodziłam
się jako zwyczajna jeeva (czyt. dżiwa, dusza indywidualna –
tłum.), abym mogła znać naturę człowieka tego świata.
Rozdzielenie istniało również w mojej rodzinie. Istniało
rozdzielenia męża od żony, dzieci. Obaj wujowie, zarówno ze
strony matki, jak i ojca, mieszkali w naszym domu. Ich żony i dzieci
mieszkały oddzielnie. Myślałam: „Dlaczego istnieje rozdzielnie
związku między mężem a żoną?” Następnie dowiedziałam się o
Swamim Tirupati, który mieszka za siedmioma wzgórzami. Jego Dewi na
dole. Pomyślałam: „Bóg jest jak człowiek, też żyje w
rozdzieleniu.”
Gdybym pozostawała
w swojej Najwyższej Świadomości, nie mogłabym przebywać pośród
ludzi. Nie miałabym z nimi kontaktu. W Najwyższej Świadomości
mogę być Bogiem albo Awatarem. Wtedy funkcjonowałabym tylko w
stanie świadka. Mimo iż posiadam wszelkie moce, nie jestem w stanie
spowodować, aby one działały. Przybyłam tu w formie i świadomości
człowieka, jestem więc w stanie łączyć się i kontaktować ze
zwykłymi ludźmi, ale nigdy nie zapominam o swej naturze. Dlatego
płaczę z tęsknoty za Swamim.
Mimo iż przyjęłam
świadomość zwykłego człowieka, zawsze jestem w stanie Najwyższej
Świadomości. Jest to moja prawdziwa natura. Dlatego jestem w stanie
łączyć obie. Ponieważ jestem w tym stanie, potrafię zabrać
wszystkich, którzy są w stanie świadomości człowieka, do stanu
Najwyższej Świadomości. Dlatego tu przybyłam. Zstąpiłam ze
stanu Najwyższej Świadomości, aby wznieść ludzkość do tego
stanu. Zstąpiłam tutaj i przyjęłam na swoje ciało całą karmę
ludzi. Gdybym nie zrobiła tego, nie byłabym w stanie pomóc nikomu.
Widząc cierpienie
wszystkich, chcę ich odkupić. Tylko dlatego odprawiałam pokutę w
Jaskiniach Lakszmi i Szimla. Moja pokuta trwa. Wskutek tej pokuty
uzyskałam łaskę od Swamiego, że wszyscy otrzymają wyzwolenie.
Zatem ciało moje cierpi wskutek karmy świata. Cierpienie to nie
przychodzi w wyniku ignorancji. Jest to cierpienie, które polega na
utożsamianiu się z cierpieniem innych, a nie jest cierpieniem
wskutek ignorancji, jak u ludzi świata. To z powodu ignorancji
człowiek jest wiecznie łapany w cykl narodzin i śmierci. Jego
powtarzające się narodziny są z powodu niewoli przywiązania. To
ze względu na tę ignorancję człowiek się rodzi. Znam przyczynę
i cierpię.
Swami ujawnił mi
powód moich narodzin. Powiedział mi z kogo się narodziłam.
Urodziłam się ze Swamiego. Poślubiłam Swamiego. Wszystko On
powiedział. Jednakże Swami i ja cierpieliśmy z powodu takiego
samego rozdzielenia. Za pomocą naszego rozdzielenia bierzemy na
siebie karmę świata i cierpimy. Ale dlaczego to jest? Dlaczego
cierpię, jak osoba z tego świata? W moim Nadi (Liście Palmowe –
tłum.) riszi pyta: „Dlaczego cierpisz, jak osoba z tego świata,
nie uświadamiając sobie, kim jesteś? Dlaczego to przywiązanie?”
Pokazuję, jak
osoba na tym świecie cierpi z powodu rozstania, będąc w związku
mąż i żona. To wskutek mojej udręki i smutku jestem w stanie
wyciągnąć ludzi z tego cierpienia. Zabieram ich z wibracji świata
do wibracji Boga. Taki jest powód mego przywiązania do Swamiego.
Moje przywiązanie jest tylko do Jego formy. To przywiązanie zmienia
świat w Saimayam. Moje przywiązanie do fizycznej formy Swamiego
jest przyczyną Nowego Stworzenia. Fizyczne przywiązanie konieczne
jest dla stwarzania. Gdybym nie okryła siebie, nie byłabym w stanie
zejść do poziomu ludzi tego świata; oni również nie byliby w
stanie znieść mego promieniowania. Sam Swami powiedział, że Yoga
Maya przykryła mnie. To wskutek Yoga Mayi nie znam swojej prawdziwej
formy i płaczę.
Usha, żona Boga
Słońca, nie była w stanie znieść gorąca Jego formy, wobec tego
stworzyła formę cienia i poszła pokutować. W ten sam sposób
świat nie byłby w stanie znieść mojej promienistości, mojej
rzeczywistości. Dlatego Swami zorganizował wszystko tak, jak
zorganizował.
Ponieważ teraz
jest czas, aby pokazać światu, kim jestem, Swami dał artykuł z
czasopisma i poprosił, abym porównała z moim życiem. W ten sam
sposób Swami dał wiersz z „Savitri” Aurobindo i poprosił, abym
napisała. Swami dał również wiele rzeczy o Jezusie. We
wspomnianym artykule mowa jest o tym, że 'boskie poświęcenie'
występuje we wszystkich religiach.
„Z pewnego
punktu widzenia jest to prawda. Jest to dobrowolne poświęcenie, ale
jest to prawda.”
Ponieważ chciałam
dobrowolnego poświęcenia, zrobiłam to, co zrobiłam. Odmówiłam
przyjęcia stanu Mukthi, który dał mi Swami mówiąc, że nie będę
go chciała, póki cały świat nie będzie radować się tym samym.
Przyszło do mnie wiele mocy, ale ja ich nie chcę. Jedyną rzeczą
której chcę, jest Powszechne Wyzwolenie. Poświęciłam zatem
Doskonałą Świadomość, doskonałą błogość i doskonałe moce i
przyjęłam ignorancję zewnętrznego świata. Jedynie dzięki temu
jestem w stanie wyciągnąć ignorancję i usunąć ją. Jak bardzo
okryłam siebie! Jednak moja natura jest ujawniana bez mojej wiedzy.
Uświadomiłam sobie, że Bóg jest we wszystkim. Napisałam i
powiedziałam, że Bóg jest we wszystkim. Często mówię tym,
którzy są w Aszramie: „Nie ciągnijcie stołu, ani nie szurajcie
krzesłami, nie róbcie hałasu.”
Dziś coś się
zdarzyło. Wczoraj Yamini powiedziała, że zmieni mi szczoteczkę do
zębów. Powiedziałam, że dobrze. Rano poszłam myć zęby przed
medytacją o godzinie 4.00. Kiedy poszłam do łazienki, zobaczyłam
nową szczoteczkę. Była bardzo miękka.
Nim użyłam jej,
modliłam się:
Yamini położyła
szczoteczkę bardzo miękką
Modlę się: „O
miękka, proszę wybacz mi,
Mam połówki
zębów
Ćwiartki zębów
Ranią one
ciebie
Robią ci rany
Szarpią cię
Co ja robię?
Swami wybacz
mi.
Modliłam się w
taki sposób, a potem umyłam zęby. Później napisałam wiersz o
tym w pamiętniku. Nie jestem w stanie patrzeć, gdy ktoś cierpi.
Jest to moja natura. Po jedzeniu, liście curry albo skórki,
wszystkie odpadki muszą najpierw być umyte, a dopiero potem
wrzucone do kosza na odpadki.
Kosz na śmieci
też ma siłę życia! Jak on może tolerować naszą ślinę?! Jak
bardzo Yoga Maya pokrywa mnie, ale moja prawdziwa natura robi małe
dziurki i często wychodzi coś takiego, jak to. Gdybym nie przyjęła
stanu zwykłej kobiety, nie byłabym w stanie kontaktować się ze
światem. Nie mogłabym żyć na świecie, ani mieć kontaktu z nim.
Kiedy byłam bardzo młoda, bałam się ludzi i świata. Nie mogłam
żyć z nimi. Stąd też żyłam w swoim świecie wyobraźni z
Kryszną. Nigdy nie wyjeżdżałam z domu. Potem wyszłam za mąż i
powiedziałam, że ponieważ nie rozmawiam z innymi mężczyznami,
ten, którego poślubiłam, też nie powinien rozmawiać z innymi
paniami. On następnie nauczył mnie, jak żyć i powiedział, że
nie jest możliwe żyć tak, jak ja chcę. Ale ja nigdy nie
rozumiałam. Po sześciu latach małżeństwa Swami opuścił jego
formę, oddzielając się ode mnie i zostawił jedynie małą część
Swej boskości w ciele tamtego. Wtedy zaczęłam poszukiwać Boga.
W zacytowanym
artykule stwierdza się:
„Jest to
przyczyna zstępowania Awatarów, w przeciwnym razie nie byłoby
konieczności.”
Ludzie,
zapominając o swoim stanie, zaczynają popełniać coraz więcej
zła. Kiedy dharma zanika, Awatar zstępuje. Mogli oni działać ze
świata Prawdy z Doskonałą Świadomością i na świadomości.
Mogli oni użyć swej boskiej siły bezpośrednio z miejsca, w którym
są, ale nie robią tego. Co to znaczy?
W cyklu czterech
Er wszystko zmienia się progresywnie. Wszyscy uzyskują wyzwolenie
poprzez Grama Mukthi, progresywne wyzwolenie. Kiedy zstępuje Awatar,
wszystko zostaje przyśpieszone. Postęp jest znacznie szybszy. Swami
przybył teraz w obecnej Erze Kali, aby zmienić ją w Sathya Yugę.
Awatar zazwyczaj nigdy nie zstępuje w Kali. Swami przybył tu i
nauczał, jak prowadzić prawdziwe życie, autentyczne życie.
Dlaczego dane są narodziny w ciele człowieka? On ujawnia wszystko i
zmienia świat. Swami zmienia zwykły proces cyklu świata,
wprowadzając Sathya Yugę w Erę Kali.
Przybył On zatem,
aby zmienić yugę. Aby zmienić normalny cykl yug, niezbędne było,
aby On zstąpił. On inkarnował się w tym celu i przyjął naturę
człowieka. Przez ostatnie 84 lata udowodnił On ponad wszelką
wątpliwość, że jest On Bogiem. Ale w trakcie Jego ostatnich dni
pokazał On tę ludzką naturę, stając się chorym, przebywając w
szpitalu oraz opuszczając ciało. To również było konieczne dla
zadania Awatara.
Za pomocą tego
pokazuje On, że ja jestem Jego drugą połową i wskutek moich łez
i płaczu przybywa On ponownie.
Zawsze jestem w
kontakcie z Prawdą Swamiego. Zawsze jestem w Jego Świadomości.
Jednakże również żyję na tym świecie na poziomie człowieka,
aby dokonywać alchemii transformacji świata. Dlatego pozostaję na
poziomie człowieka. Zmienia to świat z Kali Yugi w Sathya Yugę.
Gdybym nie prowadziła życia tego świata, nie byłabym w stanie
niczego uczynić dla niego. Sama moc lub energia nie wystarczy. Moc
musi dokonać swojej transformacji w materię. Swami mówi: „Ty nie
łącz się ze Mną, ani nie dotykaj świata. Żyj sama.”
27 lipiec 2012 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Napisałam o szczoteczce do zębów, czy jest to moja duma?
Swami:
Dlatego płaczesz. Jak to może być duma? Nie spodziewam się aż
tak wielkiego współczucia, jakiego do tej pory nie widziano na
świecie.
Vasantha:
Nie mogę tego znieść, łzy płyną same.
Swami:
Nikt nie jest taki. Osoba na ulicy bije bawoła, a rany znajdują
się na plecach Jnana Dewy. Do tego stopnia stanowił on jedność z
istotami żywymi. Ale nikt nie miał jedności z rzeczami
nieożywionymi, jak ty.
Myślisz, że
kiedy myjesz zęby szczoteczką, szczoteczka czuje ból. Jeżeli do
kąpieli używasz mydła, mydło czuje ból. Nikt na świecie nie
mówi w taki sposób.
Vasantha:
Dlaczego tylko ja jestem taka? Cokolwiek widzę, czuję ból tego.
Swami:
Jest to twoja natura.
Vasantha:
Przez te wszystkie dni dawałeś wiele nici, aby zrobić Mangalya
Sutrę. Wzięliśmy nici, połączyliśmy je razem i nosiłam. Teraz
dałeś prawidłową Mangalya Sutrę.
Swami:
W tym czasie nie byłem w ciele, dałem więc wiele nici na wiele
zaślubin. A teraz, gdy przybywa ciało, jest tylko jedna Mangalya,
jak przedtem.
Vasantha:
Teraz rozumiem Swami.
Koniec
medytacji
Kiedy ktoś bił
bawoła, plecy Jnana Dewy były pełne ran. Pokazuje to, że stanowił
on jedno z żyjącymi stworzeniami. Jednakże ja stanowię jedność
nawet z przedmiotami nieożywionymi. Płaczę, ponieważ siła życia
również w nich istnieje. Ci, którzy mają taką jedność, łączą
się z Bogiem, ale dla mnie ta jedność dotyczy również
nieożywionych przedmiotów. To dzięki temu jestem w stanie
rozszerzać się jako całe Uniwersum. Poprzez moje uczucia staję
się Vasanthamayam nie tylko ludzi, ale także zwierząt, jak również
5. Elementów, pnączy na drzewach, gór, wszystkiego. Staję się
wszystkim. Ja jestem wszystkim. Kamienie, piasek, całe stworzenie
staje się Vasanthą. Moje uczucia są przyczyną.
Czuję ból
szczoteczki do zębów, staję się więc szczoteczką. Czuję, że
nikt nie powinien ciągnąć stołu. Ponieważ czuję jego ból.
Gdyby ktoś obraził kosz na śmieci, wrzucając doń ślinę, to
miałoby wielki wpływ na mnie. Czuję obrazę w sobie. Z tego
uczucia staję się koszem na śmieci. Dlatego jestem wszystkim. Jest
to Vasanthamayam. Jest to Nowe Stworzenie.
A teraz ostatnia
linijka przesłania:
„Ale gdyby
ktoś nie dotknął materii, nie mógłby uczynić niczego dla niej.”
Poprzez miłość
i prawdę dotykam wszystkiego i wszelkiej materii. Moje uczucia stają
się alchemią, która dokonuje transformacji.
Dziś
otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.),
tom 15, str. 127:
„Wszechobecny
Bóg ma – zgodnie z hymnem wedyjskim – „tysiąc głów, tysiąc
par oczu i tysiąc par stóp.” To znaczy, że Jaśniejąca
Kosmiczna Osoba, Bóg, Vishwa Viraat, jest indywidualnością
zwielokrotnioną przez nieskończoność. Indywidualny umysł
zwielokrotniony przez nieskończoność staje się umysłem
kosmicznym, Hiranyagarbha, Uniwersalną Świadomością.”
Jest to mój stan.
Ja staję się jednością ze wszystkim i całą materią. Moje serce
staje się kosmicznym umysłem. Jest to Hiranyagarbha.
Ta Hiranyagarbha
przybyła jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stąd Kosmiczna
Świadomość staje się wieloma. Jest to Nowe Stworzenie. Jest ono
opisane w Upaniszadzie
Easavasya
w sloce Eshavasya
Idam Sarvam.
Mówi ona: „okryłaś świat swoimi boskimi uczuciami”. Uczucia
Swamiego i moje uczucia okrywają cały Kosmos. Staje się to
Kosmiczną Świadomością. Nie istnieje nic na tym świecie bez
Boga. Pokazuję to za pomocą swego życia. Demonstruję Upaniszadę
Eashavasya.
Wcześniej Swami
dał kłębek żółtych nici. Wzięliśmy 12 nici i połączyliśmy
je razem, aby zrobić jedną Mangalya Sutrę. Stale robiliśmy to,
szykując nową Mangalyę na każde zaślubiny. Miało to miejsce
tylko po tym, kiedy Swami opuścił ciało. Nie było to małżeństwo
fizyczne, lecz związek uczuć. Fizyczne ciało Swamiego nie było
obecne, zatem każde zaślubiny były związkiem uczuć. Teraz Swami
dał jedna kompletną Mangala Sutrę, ponieważ powrócił On w ciele
fizycznym.
W naszych ciałach
powstaje wiele uczuć. Człowiek jest mieszaniną różnych uczuć.
To wskutek tych uczuć on rodzi się i umiera. Teraz tylko jedno
uczucie istnieje. Jest to zadanie Awatara. Przybyliśmy tylko
dlatego. Nasz ślub odbył się w Vadakkampatti. Odtąd co roku
nosiłam Mangalya Sutrę i obrączki na palcach stóp,
pobłogosławione przez Swamiego. Teraz Swami opuścił ciało, aby
pokazać, jak funkcjonuje Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami
powiedział o wielu naszych zaślubinach, pokazując różne miejsca,
w których był, po opuszczeniu ciała.
Najpierw był On w
Niebie, Indra Loce. Następnie udał się do Swarga Loki, usytuowanej
na tarasie domu Prema Sai. Następnie przybył On do Vishwa Brahma
Garbha Kottam. Na koniec przyszedł On do mego pokoju w formie uczuć.
Robił On wszystko krok po kroku, aby pokazać nasze liczne
zaślubiny. Zaślubiny między Puruszą i Prakrithi kontrolują 5
Elementów, dziewięć planet oraz opisują, jak powstała Vishwa
Brahma Garbha Kottam. W tym celu Swami dał Chintamani Mangalyę. Ta
Mangalya jest dla związku naszych serc. Jest to związek uczuć. W
tym przypadku Swami powiedział nam, abyśmy wzięli żółte nici,
zwinęli je razem i zrobili jedną Mangalyę, którą potem nosiłam.
Teraz wszystko
jest kompletne. Swami przybywa w nowym ciele fizycznym. Dlatego Swami
dał jedną kompletną Mangalyę na zaślubiny. Jest to zadanie
Swamiego, Awatara. Nasze uczucia z Vishwa Brahma Garbha Kottam idą
przez Stupę i kontrolują dziewięć planet. Oczyszcza ona wszystko,
usuwając skażenie z 5. Elementów. Uczucia Swamiego i moje wchodzą
w każdego człowieka i dokonują transformacji. W ten sam sposób
zwierzęta, ptaki, 84 lakh (liczba 10 do potęgi 5-tej – tłum.)
istot żywych – wszystko zmieni się wskutek naszych uczuć. Moje
uczucia również wejdą w martwe i nie ożywione przedmioty. W ten
sposób przybywa Nowe Stworzenie.
Aby wykonać to
zadanie Swami ukrył się i opuścił ciało. To wskutek moich łez i
płaczu On powróci. Dopiero wtedy Nowe Stworzenie zacznie
funkcjonować. Wszystko to jest lilą (cudem – tłum.) Swamiego.
Jest to ważny punkt zwrotny w Jego zadaniu jako Awatara.
Zapytałam
Swamiego w medytacji o zdjęcie Księżyca.
Vasantha:
Swami, co to jest?
Swami:
Do 22. października już połączyliśmy się. Wszyscy widzieli
Mnie na Księżycu w pełni. Przedtem powiedziałem ci o twoich
urodzinach, Pełnia Księżyca rodzi się w dniu Nowiu Księżyca. W
dniu, kiedy się urodziłaś, Ja połączyłem się z tobą. Zostało
to wyjaśnione za pomocą zdjęcia. Urodziłaś się ze Mnie. Ja
jestem tylko w tobie.
Koniec
medytacji
Wcześniej Swami
napisał wiersz o moich urodzinach, zatytułowany „Kosmiczna
Eksplozja”. W jednym wersie pisze On: „Cud nad Cudami, w dniu
Nowiu Księżyca rodzi się Pełnia Księżyca.” Na dwóch stronach
poezji Swami opisuje całe moje życie. Zrobiono zdjęcie 22
października 2007 r. Odtąd widziano Swamiego na Księżycu przez
dziewięć kolejnych dni. To za pomocą tej lili On ujawnia tajemnicę
moich narodzin. Kiedy się urodziłam, Swami wypełnił mnie Sobą.
Jestem Jego aspektem.
Od urodzenia do
tej chwili stale płaczę. Moi rodzice i rodzina opisują ogromny
wysiłek, jaki podejmowano, abym przestała płakać. Wielu nawet
mówiło, że nie jestem podobna do rodziców, że musiano zamienić
dzieci w szpitalu w Madurai, gdzie się urodziłam. Gdy dorastałam,
wielu dokuczało mi w ten sposób. Dziecko zawsze będzie podobne do
rodziców. Jednakże ja podobna jestem do Swamiego. On Sam
powiedział, że podzielił Siebie i przybył jako moja forma. Kiedy
płakałam, Swami ukazywał się w niewidzialnej formie, kładł
kciuk na moich ustach i usypiał mnie.
Swami
teraz ujawnił prawdę o Księżycu. Mówi On, że jest On zawsze ze
mną w stanie połączenia. Moje życie było pełne tajemnic.
Wyjaśnienie Jego teraz rozwiązało jedną zagadkę. Od urodzenia
wszystko jest tajemnicą. Ja sama nie wiem. Swami ujawnia wszystko,
jedno po drugim, w odpowiednim czasie.
Moim zadaniem jest
pisać mądrości Boga, mądrości najpotężniejszego Awatara. W
dniu 2. lipca Swami dał zdjęcie świątyni bogini Atena,
znajdującej się w Grecji. Bogini ta obdarza mądrością i odwagą.
Swami porównał świątynię z moim życiem. Vishwa Brahma Garbha
Kottam również daje mądrość i odwagę światu, odkupując
wszystkich z Ery Kali. Vishwa Brahma Garbha Kottam jest świątynią
mądrości. Następnego dnia Swami dał inne zdjęcie, na którym
było wiele filarów. Badaliśmy i ustaliliśmy, że jest to
świątynia Apollo, który daje lekarstwo, uzdrowienie, proroctwo,
światło i poezję. To również znajduje się w Vishwa Brahma
Garbha Kottam. Jednakże Vishwa Brahma Garbha Kottam daje lekarstwo
na narodziny i śmierć. Leczenie, aby już się nie rodzić.
Wiele szpitali
Apollo zbudowano zarówno w Chennai, jak i Madurai. Następnie był
Swamiego Super Specjalistyczny Szpital, który zapewniał bezpłatne
leczenie. Wszelkie leczenie dotyczyło chorób ciała. Ale tu, w
Mukthi Nilayam jest Szpital Kosmicznej Świadomości, Szpital
Najwyższej Świadomości. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Nie
jest on dla chorób związanych z ciałem. Pokazuje on, że samo
ciało jest chorobą i daje odpowiednie leczenie.
Dla
tego szpitala jest boski lekarz Danvanthri. Danvanthri obdarzył mnie
wieloma Szakthi (mocami – tłum.), za pomocą których wyleczonych
zostało dużo chorób. Napisałam o wszystkim w książce „Prema
Nivarana Sai”.
Choroby, których nie mogli wyleczyć lekarze, zostały wyleczone.
Gdy zaczęły dziać się te cuda, mnóstwo ludzi zaczęło
przyjeżdżać do mnie. Wówczas zaczęłam kontemplować. Nie
urodziłam się po to. Dla takich przypadków można dać leczenie w
Super Specjalistycznym Szpitalu Swamiego. Zatem zwróciłam Szakthi
Danvanthri`emu.
Ciało jest
chorobą; narodziny są chorobą. Ciało jest tylko po to, aby się
urodzić i umrzeć. Choroba przychodzi poprzez ciało. Urodziłam
się, aby usunąć samą chorobę narodzin. Proszę więc Najwyższego
Lekarza, Swamiego o wyzwolenie świata. On jest jedynym lekarzem,
który może usunąć chorobę narodzin. On wyjaśnia to w przesłaniu
Matki. Urodziłam się z Najwyższej Świadomości. Urodziłam się,
aby usunąć chorobę narodzin u wszystkich. Vishwa Brahma Garbha
Kottam przybyła wskutek moich uczuć. Ponieważ urodziłam się na
tym świecie, czuję ból w każdym i we wszystkim. Aby odkupić
wszystkich, przyjmuję wszelki ból na swe ciało. Wszelkie
cierpienie, które przychodzi z natury każdego, również biorę na
swoje ciało, a w zamian daję swoją naturę wszystkim. Uczucia
Swamiego i moje wchodzą we wszystko. Jest to antyseptyczna medycyna.
Leczy wszystkich.
Proroctwem jest
przepowiadanie. Sathya Yuga przybywa teraz w Kali. Swami jest
najpotężniejszym Awatarem. Przybył On, aby dokonać transformacji
Kali Yugi. Musimy nieustannie śpiewać Jego imię. Praktykować to,
czego On naucza. Okazywać miłość wszystkim. Jeżeli zrobisz jeden
krok ku Niemu, On zrobi dziesięć kroków ku Tobie.
Jeżeli Jego łaska
jest obecna, jeżeli kwalifikujesz się, On może unieważnić
wszystkie twoje stare rachunki. Podejmij więc wysiłek teraz, w
przeciwnym razie nadejdzie najgorsza Era Kali. Prawda ta została
przepowiedziana wam wszystkim. Stupa i Garbha Kottam przepowiadają
wszystko. Jeżeli wiecie o tym, wobec tego zmieńcie się i
dokonajcie transformacji; tylko wtedy będziecie się radować z
Bogiem w Sathya Yudze. Połączycie się z Nim. Następnie nie będzie
kolejnych narodzin.
Światło
– daje światło, nieśmiertelne światło, światło mądrości,
światło Sathyi. Zabiera ciebie ono z ciemności ignorancji do
światła mądrości. Wedyjski przepis to Tamaso
Ma Jyothi Gamaya.
Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa to Prakshathya Pramana,
bezpośredni dowód na to. W Sathya Yudze wszyscy się urodzą jako
jnani od samych narodzin, ponieważ wszyscy urodzą się z Boga.
Poezja
– to piękno poezji. Vishwa Brahma Garbha Kottam nie daje
zwyczajnych utworów poetyckich człowieka. Ujawnia ona poezję o
Bogu. Jak można pisać wiersze o takim znaczeniu i głębi, miłości
i współczuciu oraz łasce? Świątynia ta jest związkiem serca
Swamiego i mojego. Ten wiersz uczuć serca kwitnie poprzez ludzkość
jako epos Premayana. Poezja miłości i spokoju Sathya Yugi daje
szczęście i delikatność wszystkim.
Swami porównał
Vishwa Brahma Garbha Kottam oraz Stupę do świątyń Ateny i Apollo.
Swami dał teraz
zdjęcie Vivekanandy. Pod zdjęciem imię Vivekanandy napisane jest w
telugu. Kiedy Vivekananda mówił o Kundalini, oświadczył: „Aby
uzyskać Boga, trzeba mieć odwagę i beznamiętność, która
potrafi spalić.”
Gdy podnosi się
Kundalini, może przybyć wiele mocy do nas. Z takim ogniem
beznamiętności musimy przeciąć i odrzucić wszystko. Jest to mój
stan. Aby to pokazać, Swami dał zdjęcie Vivekanandy. Jakiekolwiek
Szakthi dawano mi, przecinałam. Odrzuciłam Szakti takie, jak
Saraswathi, Danvanthri oraz Szakthi Durga. Jak wiele mocy, nawet stan
Boga, odcięłam i odrzuciłam. Wskutek tego mogę zebrać wszystkie
Szakthi i obdarzyć świat wyzwoleniem. Ta paląca się beznamiętność
spala wszelką karmę świata.
Dziś Swami dał
zdjęcie. Na zdjęciu była data 22 październik. Zdjęcie Swamiego
na tej fotografii jest takie same, jak fotografia połączenia, które
On dał po połączeniu w Jaskini Vashista. Shirdi Baba jest obok
zdjęcia Swamiego. Na odwrocie fotografii było serce w kolorze
połączenia z siedmioma gwiazdami w środku.
Rozdział 2
Dramat
Awatara
W
rękopisie Prema
Sutra, pod
rozdziałem 'Wdzięczność' Swami napisał: „mnie,
mnie, mnie, mnie...”
Przyjrzyjmy się
temu.
Medytacja
Vasantha:
Swami, dlaczego chcę oddać siebie wszystkim?
Swami:
Najpierw dałaś wiele rzeczy, ale to ciebie nie
usatysfakcjonowało. Następnie napisałaś wiersze wypełnione
swoimi uczuciami. To również nie usatysfakcjonowało ciebie. Wtedy
poprosiłaś Mnie, aby dodać Moje uczucia do wierszy. Znowu to nie
usatysfakcjonowało ciebie. Teraz chcesz dać siebie wszystkim.
Jesteś doskonała.
Vasantha:
Swami, najpierw pokazałeś wiele cudów. Następnie przyszły
Szakthi i moce, wiele stanowisk, nawet to, aby być Awatarem, ale nie
dałeś mi Siebie całkowicie.
Swami:
Na pewno dam. Dam Siebie tobie, dopiero wtedy będziesz
usatysfakcjonowana. Dlaczego miałaś uczucie wdzięczności wobec
wszystkich? Ponieważ nie urodziłaś się na świecie przedtem,
bierzesz tylko dobre cechy od wszystkich. Ponieważ myślisz, że
nauczyłaś się od wszystkich, chcesz spłacić ten dług. Taki jest
powód tego, że robisz wszystko. Faktycznie wszystko jest w tobie,
ale ty myślisz, że uczysz się od wszystkich. Pokazujesz wszystkim
na świecie poprzez swoją pokorę i wdzięczność, jak prowadzić
przykładne życie.
Koniec
medytacji
Kiedy ktoś życzy
sobie odwiedzić aszram, piszemy jego dane na białej tablicy w
biurze. Z chwilą, gdy widzę imiona na tablicy, zaczynam myśleć,
co mogę im uczynić. Ale cokolwiek daję, nigdy nie jestem
usatysfakcjonowana. Piszę wiersze. To nie usatysfakcjonowało mnie.
Następnie prosiłam Swamiego, aby wyraził Swoje uczucia w wierszu,
bym mogła uczynić to samo na końcu wiersza. Jednak nie dało mi to
żadnej satysfakcji. To nie jest dosyć, po prostu nie dosyć.
Na koniec czułam,
że muszę dać siebie wszystkim. Wszystkie rzeczy są zniszczalne.
Wiersze czasem dają szczęście, ale jak wiele ludzi chroni i
traktuje je jako coś wartościowego? Po jakimś czasie ludzie
zapomną. Stąd też myślałam o tym, co jest trwałego. Jest to
danie siebie wszystkim. Tu oni też mogą zapomnieć, ale ja nigdy
nie zapomnę. Uczę się lekcji od wszystkich, jak więc mogę
zapomnieć. Niektórzy wylewają miłość swoją na mnie, jak mogę
zapomnieć? Nie mogę zapomnieć, jest to moja natura. Jedynym
sposobem na to, abym była usatysfakcjonowana, jest dać siebie
wszystkim. Dlaczego ta myśl przyszła do mnie? Jakie jest
rozwiązanie?
Tamtego
dnia nie mogłam poradzić sobie z tymi uczuciami i zapytałam o to
Swamiego. Odpowiedział On: „Jest to Vasanthamayam. Są to twoje
uczucia wdzięczności.” Uczę się lekcji od wszystkich, nawet
najmniejszych rzeczy. Z tego powodu poprosiłam o wyzwolenie świata
jako o Guru
Dakshinę.
Są to moje uczucia wdzięczności. Swami powiedział, że wszystko
jest we mnie, ale ja myślę, że uczę się od wszystkich, pragnę
więc zrobić coś w zamian, aby spłacić dług.
Obawiam
się widzieć świat. Nikt nie ma prawdy, prawości ani pokory. Nie
wiedziałam, jak żyć na świecie. Ponieważ nie mam „ja”, nie
wiem, co jest we mnie. Jestem pustym naczyniem, które nazywa się
Vasantha. To puste naczynie ma vasany
Sathya Sai. Uczucia te wchodzą we wszystkich. Jest to Vasanthamayam.
Z tej przyczyny Swami napisał „mnie,
mnie, mnie”
przy rozdziale Wdzięczność.
Chcę dać siebie. Czym są uczucia wdzięczności? Jest to
poświęcenie. Poświęcam wszystko dla Boga. Nawet poświęciłam
siebie jako Awatara na rzecz wyzwolenia świata. Teraz, ponieważ
Swami nie przybył, płaczę i rozpaczam. W medytacji Swami pociesza
mnie.
9 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, nie mogę znieść. Czy nie masz współczucia? Król Sibi
dał schronienie gołębiowi. Przybyłam do Ciebie, szukając
schronienia, ale ani razu nie rozmawiałeś ze mną, ani nie dałeś
darszanu. Dałeś darsza, sparszan i sambaszan milionom ludzi.
Dlaczego nie mnie?
Swami:
Na pewno przybędę. Jest to nasz dramat awataryczny. My gramy. Ja
urodziłem się, a potem ty urodziłaś się ze Mnie. Od urodzenia
płaczesz, nie będąc w stanie tu żyć. Wzruszałaś się dla Mnie.
Poślubiłaś inną formę i urodziły się dzieci. Po narodzinach
dzieci znowu płakałaś i łkałaś. Potem znalazłaś Mnie i
zacząłem rozmawiać z tobą. Był to ukryty dramat. W tym czasie
płakałaś i łkałaś z powodu rozdzielenia. Następnie przybył
się Aszram, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam. Na koniec pojawił
się punkt kulminacyjny. Opuściłem ciało. Znowu płakałaś i
łkałaś, poprosiłem cię więc, abyś poszła zobaczyć Nadis
(Liście Palmowe – tłum.). Nadis powiedziały o Moim powrocie. Na
całym świecie wtedy cała uwaga została skupiona na tobie. Cały
świat dowiedział się o tobie. Teraz przybędę i pokażę, kim
jesteś. Następnie opuścimy tę Ziemię. Jest to zadanie Awatara.
Wskutek tego nasze uczucia wypełnią wszystko wszędzie i zmienią
świat. Jest to dramat. Przybędę. Nic nie będzie miało na nas
wpływu.
Vasantha:
Teraz rozumiem Swami, ale wciąż nie jestem w stanie tego znieść.
Koniec
medytacji
Zadanie Swamiego,
Awatara jest jak dramat tylko z dwoma aktorami, którzy występują.
Nasze całe życie zawarte jest w następnym akapicie.
Jest
to jak zwyczajny film albo dramat. Najpierw jest bohater i bohaterka.
Widują
się ze sobą i zakochują. W międzyczasie pojawia się nikczemnik i
powoduje ich rozdzielenie. Oboje cierpią. Na koniec jest punkt
kulminacyjny, scena, w której oni
łączą się. To jest nasz dramat. Wskutek rozdzielenie, tęsknoty i
łez nasze
uczucia wprowadzają Sathya Yugę. Tu nikczemnikiem jest karma Kali
Yugi.
Nikczemnik
rozdziela nas. Idziemy i wojujemy, niszczymy
i
wracamy razem.
Koniec
Kiedy Swami
opuścił ciało, łkałam i płakałam, nie będąc w stanie tego
znieść. Wtedy Swami poprosił mnie, abym pojechała zobaczyć Nadi.
Zarówno w Nadi Swamiego, jak i moich riszi i mędrcy mówią, że
Swami powróci. Swami przybędzie ponownie wskutek mego tulenia i
płaczu. Usłyszawszy to, byłam spokojna przez jakiś czas. Swami
następnie poprosił, aby Nadi ująć w jednej książce. Dzięki tej
książce wielu dowiedziało się o powrocie Swamiego. Ci, którzy
nie wiedzieli, nie wiedzą. Kiedy Swami przybędzie, Vishwa Brahma
Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować. Poprzez Stupę nasze
uczucia wychodzą i zmieniają świat. Jest to dramat naszego życia.
Wiele, wiele zdarzeń miało miejsce. Wiele ludzi dołączyło do
dramatu, ale nic nie ma wpływu na zadanie Awatara.
Kiedyś król Sibi
był w ogrodzie. W tym czasie przyfrunął gołąb i usiadł na jego
kolanach. Orzeł, który go gonił, powiedział królowi: „To jest
moje pożywienie, oddaj mi je.” Król odpowiedział: „Zamiast
tego dam ci inne mięso. Gołąb szukał schronienia u mnie.” Orzeł
wtenczas powiedział: „Nie chcę innego. Jeżeli chcesz, możesz mi
dać ze swego ciała. Król natychmiast odkroił mięśnie swego
ciała i położył przed orłem. Ale nie ważyły one tyle samo.
Na koniec, kiedy
król dał więcej swoich mięśni, nie było równowagi na wadze,
wobec czego ofiarował on siebie. Dopiero wtedy wszystko się
zrównoważyło. Dewy przybyły, aby poddać go próbie. Podobnie ja
poświęciłam siebie za karmę świata, ale nie było równowagi. Ze
względu na to Swami też poświęcił Swoje ciało za karmę świata.
Dewy, riszi i sidhowie dali część mocy swej pokuty. Aby
zrównoważyć karmę świata na rzecz wyzwolenia świata, wszystko
to musiało się zdarzyć. Tak wielkie poświęcenie jest wymagane.
W 2003 r. Swami i
ja wzięliśmy wszystką karmę świata na nasze ciała i
cierpieliśmy. Na koniec Swami opuścił ciało. To wtedy
doświadczyłam uczucia śmierci. Dopiero kiedy Swami wróci,
wszystko się skończy.
Rozdział 3
Człowiek
staje się Bogiem, Bóg staje się człowiekiem
6 październik
2012 r.
Dziś
przyszło październikowe wydanie „Sanathana
Sarathi”
(„Wieczny Woźnica”, miesięcznik wydawany w Prashanthi Nilayam –
tłum.) (w języku tamilskim). Przeczytałam w nim dyskurs z 30.
sierpnia 1974 r., gdzie Swami powiedział:
„Świat
jest placem zabaw Nara (człowieka) i Naaraayana (Boga). Nara
dokonuje swojej transformacji, stając się Naaraayana, a Naaraayana
dokonuje transformacji Własnej i staje się Nara, grając swoje role
razem. Doskonale wiecie, że Naaraayana przybył w formie człowieka,
aby ustanowić na nowo Dharmę (moralność) na świecie, odżywić
korzenie wiary w Boga oraz wyjaśnić Boga człowiekowi...”
Kiedy to
przeczytałam, uświadomiłam sobie, że to, co powiedział mi Swami
w medytacji, było tym samym, o czym napisałam w poprzednim
rozdziale. Swami powiedział, że jesteśmy dwoma aktorami, grającymi
w dramacie. Napełniły mnie zdumieniem słowa Swamiego i zapytałam
Go o to w medytacji.
9 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, co Ty powiedziałeś: „Nara staje się Narayana. Narayana
staje się Nara”?
Swami:
Jest to nasze życie. Napisz o tym. Przybyliśmy z Vaikunty.
Narayana żył jako Nara. Ty żyłaś jako Nara i wzniosłaś się do
Narayana. Ja opuściłem ciało jak zwykły człowiek. Ty stałaś
się Narayana i przyprowadzasz mnie ponownie. Wskutek tego zmieniamy
wszystkich Nara w Narayana, ludzi w Boga.
Vasantha:
Dobrze Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Swami zstąpił
jako Narayana z Vaikunty. Nauczał ludzi dobroci i ustanowił dharmę.
Przybył On i żywił wszystkich korzeniami wiary w Boga. Przez cały
czas wyjaśniając Boga wszystkim. Przybył On w formie człowieka i
nauczał ludzkość codziennie przez 84 lata. Swami uruchomił szkoły
i koledźe oraz dał szkolenie duchowe dzieciom.
Swami oddzielił
mnie od Siebie. Urodziłam się i dorastałam jako niewinna, wiejska
dziewczyna, nie wiedząc o niczym. Ale miałam pragnienie Boga od
samego urodzenia. Żyłam, mając za cel poślubienie Boga i
połączenie się z Nim wraz z ciałem fizycznym. To jest moje życie.
Na
koniec Swami ujawnił, że to tylko On mnie poślubił. W tym celu
stosowałam nasiloną sadhanę.
Jako owoc sadhany
uzyskałam wiele Szakthi (mocy – tłum.) oraz różne stany. Na
koniec uzyskałam stan Boga. Przez te wszystkie lata Swami żył jako
Bóg. Ale na koniec Jego ciało zostało dotknięte przez chorobę i
został przyjęty do szpitala. Kiedy tam był, wielu lekarzy z całego
świata przyjechało, aby Go leczyć. Jednakże wszystko było bez
skutku. Opuścił On ciało w szpitalu jak zwyczajny człowiek.
Płakałam, łkałam
i tęskniłam za Swamim i raz jeszcze podjęłam pokutę. Wskutek
tego Swami przybędzie teraz ponownie. Jest to nasza opowieść.
Narayana staje się Nara. Nara staje się Narayana. Bóg staje się
człowiekiem, człowiek staje się Bogiem. W ten sposób czynimy
Bogiem wszystkich ludzi na świecie, wszyscy Nara stają się
Narayana. Jest to wyzwolenie świata. Dajemy Mukthi wszystkim. Cała
ludzkość staje się Jeevan Muktha.
Urodziłam
się jako niewinna dziewczyna, nie wiedząc o niczym. Poprzez mój
stały wysiłek i sadhanę
uzyskałam wysoki stan. Możecie myśleć: „Ona urodziła się ze
Swamiego, ona jest Szakthi Swamiego. Dlatego uzyskała wszystko! Jak
jest wobec tego możliwe, aby zwykła osoba uczyniła to?”
Żyłam
jako zwyczajny człowiek. Wszystko zostało ukryte przede mną.
Płakałam z tęsknoty za Bogiem i stosowałam intensywną sadhanę,
która umożliwiła mi uzyskanie takiego stanu. Ale dopiero teraz
Swami to ujawnia. Nie mam „ja”, nie potrafię więc uświadomić
sobie stanu Boga. Wszyscy powinniście próbować osiągnąć stan
Boga. To Swami pokazuje na przykładzie mego życia.
Przez ostatnich
kilka dni więcej płakałam, aby zmieniła się jedna rzecz w moim
ciele. Zawsze proszę Swamiego: „Swami, daj mi jedno oko albo jeden
ząb!” Pewnego dnia kiedy myłam zęby coś małego i twardego
wyszło. Gdy spojrzałam, był to mały kawałek złamanego zęba.
Powiedziałam Swamiemu w medytacji.
Vasantha:
Jeżeli nie dasz mi zębów albo oczu, pójdę i poproszę Pana
Vinayakę!
Swami:
Chodź, zabiorę ciebie.
(Swami zabiera
mnie do Vinayaki...)
Vasantha:
O Panie Vinayaka, jeżeli jeden mój ząb stanie się prawidłowy,
wtedy przyjmę swoją boskość. Świat może uwierzyć w moją
boskość, ale ja nie.
Vinayaka:
Złamałem jeden kieł i napisałem „Mahabharatę”. Teraz dam ci
drugi kieł.
(Następnie znikł
On.)
Koniec
medytacji
Po czym Swami dał
mały obrazek Vinayaki jako pocztę. Tam mała forma nie ma kłów!
Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Przedtem dałem 12
obrazków Vinayaki. Pierwszy pokazuje Moje narodziny. Urodziłem się
ponownie. Kiedy przybędę, zrobię wszystkie zęby prawidłowe.”
Teraz popatrzmy w
związku z tym. Jakiś czas temu Swami dał kawałek kartki z 12.
rysunkami Vinayaki. Poprosił mnie, abym napisała, porównując
każdą formę z siedmioletnimi okresami Jego życia. Zatem najpierw
porównałam z życiem Swamiego od urodzenia do siódmego roku życia,
następnie do 14. roku życia, 21. i tak dalej. Ostatni dotyczył 84.
roku życia Swamiego (7 X 12 = 84). 11-ta forma Vinayaki jest bardzo
chuda i widać, że siedzi na krześle. Na 12-tym rysunku leży na
liściu Figowca. Porównałam to do Swamiego, który leżał w
szpitalu i opuścił Swoje ciało. W okresie Pralayi (Potopu –
tłum.) Sri Kryszna leży na liściu Figowca. W ten sam sposób Swami
leży na liściu Figowca, biorąc wszystkich karmę w Kali Yudze na
Swe ciało. On unicestwił karmę w taki sam sposób, jak Pralaya
unicestwia Kali Yugę. To dlatego Swami ostatecznie opuścił Swe
ciało.
Teraz On przybył
ponownie w nowej formie. Ilustruje to nowy obrazek Ganeszy, który On
dał, pokazując formę bez kłów. Kiedy to zobaczyłam, napełniło
mnie zdumienie. W ten sposób Swami odpowiada na każdą moją łzę.
Kiedy przedtem napisałam o 12. formach Vinayaki, nie mogłam pisać
o formie 12-tej, ponieważ byłam zbyt wzruszona.
Jak Bóg może być
w takim stanie? Jest to z powodu karmy Kali Yugi, że najpotężniejszy
Awatar opuścił Swe ciało w szpitalu. Narayana stał się Nara.
Wskutek mego
tulenia i płaczu, Swami pokazuje, że przybywa On w tym czasie jako
nowy Ganapathi, nowy Narayana. Poprzez to zdarzenie Swami pokazuje,
jak Nara staje się Narayana. Moje łzy przyprowadzają z powrotem
Awatara, który opuścił Swe ciało. Jest to moja rola. Swami i ja
gramy w dramacie na scenie świata. Oboje wzięliśmy udział i gramy
nasze role. Swami wie, że On jest Narayana. On wie, że gra On jako
Nara. On wie o tym całkowicie. Ja nie jestem taka. Ja nie wiem, że
jestem Narayana. Jestem tą samą wiejską dziewczyną, która wciąż
płacze: „Kiedy Go zobaczę?” Ta tęsknota wypełniła mnie
całkowicie. Te łzy i tęsknota zmieniają świat.
Chociaż Swami
opuścił Swe ciało jak zwykły człowiek, Nara, On nadal jest
Narayana. On jest Sathya Narayana. Mimo iż uzyskałam stan Boga,
uczucie „Ja nie jestem, Ja nie jestem!” nigdy mnie nie opuściło.
To dzięki temu Kali Yuga zmienia się w Sathya Yugę. W Sathya
Yudze wszyscy będą w stanie „Ja bez ja”. Swami dal ten dyskurs
w dniu 30. sierpnia 1974 r. Najpierw przeczytałam książkę
„Sathyam Shivam Sundaram” w dniu 30. maja 1974 r. To tego dnia
dowiedziałam się o Swamim. Dopiero teraz, 38 lat później, On
wyjaśnił dlaczego.
Swami napisał i
narysował na sari Nehy następujące liczby i litery:
Big
heart S
and V
(joined) 106
00
Wielkie
serce
S
i
V
(łączone) 106 00 (tłum.)
Uczucia Swamiego i
moje wyłaniają się z Vishwa Brahma Garbha Kottam, są one Purnam i
wypełniają świat Shad Gunami Boga, Jego sześcioma boskimi
cechami. Stąd Bóg i Stworzenie są Purnam.
Swami
również napisał 1X
4.
Oznacza to, że jest tylko Jeden, który pomnaża się w czterech
kierunkach. Było na tym 156.
To
dodaje się do 12,
co pokazuje 12
stanów Vinayaki w życiu
Swamiego.
Powyżej tego zostało napisane BF
6.
Baba przybywa Fresh
(Świeży – tłum.) z Shad Gunami.
Człowiek staje
się Bogiem
Ale nigdy nie
słyszeliśmy
Aby Bóg stawał
się człowiekiem.
Któryś Awatar
uczynił to?
O Swami,
Jak wiele bólu
Twego
Co zyskujesz?
Nie widzisz
bólu mego?
Ale Ty jesteś
Narayana
Ja jestem Nara
Wystarczy tego
dramatu
Przybądź i
pokaż Premę Swoją.
VS
Rozdział 4
Prema
Yoga
10 październik
2012 r.
Dziś
Swami dał kopertę jako boskie przesłanie. Była taka sama, jak
koperta, którą dał On przedtem: gładka na zewnątrz, w środku
motyw kwiatów. Był to wzór w serca z liter S i V. W środku była
kartka z napisem ze złotych liter: 'Kochamy
ciebie.'
Tu
Swami narysował dwa serca zrobione z S i V. Na odwrocie był symbol
Yin i Yang, 69
oraz duża litera G.
Otworzyłam
kartkę i znalazłam bukiet wyciętych czerwonych róż i włożonych
do środka. Było 18 róż w bukiecie, a na odwrocie zostało
napisane:
23 November
2002, always yours Sai Aswin
23 listopad 2002,
zawsze twój Sai Aswin (tłum.)
W
2002 r. Priya ze Sri Lanki wysłała kartkę na urodziny Swamiego ze
Sri Lanki. Pierwsze boskie dziecko urodziło się Priyi, aspekt
Aswini Devathas. To symbolizuje Nowe Stworzenie. Swami teraz stale
pokazuje czerwone róże. To poprzez związek uczuć Swamiego i
moich, które wychodzą przez Stupę, ukazuje się Nowe Stworzenie.
Takie jest znaczenie czerwonych róż. Dwa złote serca z S i V
pokazują serce Swamiego i moje. Pismo Swamiego 'kochamy
ciebie'
pokazuje naszą miłość dla Nowego Stworzenia. 18 róż symbolizuje
18 rodzajów yogi Bhagavad
Gity.
Praktykowałam Gitę
przez całe swoje życie. Ponieważ Stupa jest moją Kundalini,
pokazuje ona również 18 rodzajów yogi Gity.
Zatem oboje kochamy to Nowe Stworzenie. Poprzez głębię Premy, jaką
obdarzamy siebie, przybywa Nowe Stworzenie. Każdy i wszystko
wypełnia się Sathyą i Premą. Dziś na chybił trafił otworzyłam
dziesiąty tom „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” -
tłum.) na str. 201, gdzie przeczytałam:
„Tylko
Prema-yoga może zaprowadzić ciebie do Boga.”
„To,
co mam zamiar powiedzieć w odpowiedzi na pytanie, które Mi
przekazano, może sprawić ból niektórym z was – ale czuję, że
trzeba trzymać się prawdy. Niektórzy są przyciągani przez różne
systemy i metody takie, jak Hathayoga, Kriyaayoga lub Raajayoga, a
które uważa się, że mogą pomóc urzeczywistnić jaźń. Ale
muszę powiedzieć wam, że żadna z nich nie może sprawić, iż
urzeczywistnisz Boga. Mówię to z największym naciskiem. Tylko
Premayoga – Dyscyplina Miłości – może zaprowadzić cię do
Boga.”
v v v
To przeczytałam.
Nic nie wiem o żadnych rodzajach yogi. Tylko płaczę i łkam z
tęsknoty za Swamim. Nie chcę niczego innego niż Jego. Obdarzam Go
swoją Premą. Tylko ta Prema zmienia Kali Yugę w Sathya Yugę. Moje
uczucia przyniosły Stupę i Vishwa Brahma Garbha Kottam. W Garbha
Kottam uczucia Swamiego i moje przychodzą razem i wychodzą poprzez
Stupę oraz zmieniają świat. Vishwa Garbha ma kształt lingamu.
Jest to Hiranyagarbha. Aby to pokazać, Swami dał sześć lingamów
i wyjaśnił, jak przychodzi Nowe Stworzenie.
Czym jest lingam?
Według nakazów wedyjskich lingam jest podstawową formą Jednego
Brahmana, leżącego u podstawy wszelkiej egzystencji czyli
stworzenia. Jest to więc Ojciec i Matka całego stworzenia. Ojciec
albo aspekt Sziwy jest rodzaju męskiego i reprezentuje Świadomość.
Jest to biegun dodatni. Matka, aspekt Szakthi, jest rodzaju żeńskiego
i reprezentuje moc. Jest to biegun ujemny. Oboje są niezbędni do
stwarzania. Moce Brahmana są dwoma różnymi biegunami. Ma to
kształt lingamu. To te przeciwne moce lub energie, są przyczyną
funkcjonowania życia na świecie. Swami wyjaśnił to mi, a ja
napisałam o tym w swojej pierwszej książce.
Jest
to jak dwa przeciwległe bieguny prądu. Swami i ja jesteśmy
przeciwnymi biegunami. Kiedy oba łączą się, świat funkcjonuje.
Istnieje to w każdym aspekcie stworzenia jako funkcjonująca moc
oraz moc, która sprawia, iż ta moc funkcjonuje. Bóg i Jego Szakthi
funkcjonują w ten sposób. Zasada Sziwa Szakthi działa w każdym
człowieku jako Kundalini Szakthi. W czakrze Muladhara Szakthi wznosi
się od podstawy kręgosłupa do Sziwy, który jest na górze.
Poprzez sadhanę
budzę Szakthi Muladhary, zatem podnosi się ona, aby połączyć się
z Sziwą w czakrze na górze. Kiedy Kundalini Szakthi łączy się z
Sziwą, jeeva (czyt. dżiwa, dusza indywidualna – tłum.) staje się
Sziwą i człowiek staje się Bogiem. Jest to zadanie Stupy, czyli
moc tego, co robi moja Kundalini. Biorę Szakthi Muladhary u
wszystkich i łączę ją z Sziwą, czyniąc wszystkich Jeevan
Muktha. Aspekty lingamu Sziwa Szakthi pokazują Zasadę Viratpurusza.
Jak u Viratpuruszy, lingam dzieli się na mężczyznę i kobietę i
zaczyna się stwarzanie. Swami pokazał w mojej pierwszej książce,
że jesteśmy Sziwa Szakthi.
vvv
Napisałam o tym,
jak Turiyananda, Ramakrishna i Ramana Maharishi byli w stanie
oddzielić umysł od ciała i medytować. Dziś pomyślałam:
„Dlaczego nie jestem w stanie medytować, jak oni?” Zapytałam
Swamiego w medytacji.
11 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, dlaczego nie potrafię uzyskać stanu Thuriya?
Swami:
Ty jesteś inna. Oni połączyli się w jednej formie Boga. Ty
rozmawiasz z Bogiem. Oni medytowali i połączyli się z Bogiem. Ty
rozmawiasz z Bogiem i rozprzestrzeniasz się z Bogiem jako
Stworzenie. Oni nie poruszali się i uzyskali jedność z Bogiem. Ty
rozmawiasz z Bogiem. Twoja matka oraz ciotka ze strony ojca siedzieli
przed obrazem Boga z otwartymi oczyma i wylewali swoje uczucia,
rozmawiając i płacząc głośno. Widziałaś ich, będąc dzieckiem
i zaczęłaś rozmawiać z Kryszną. Gdy dorastałaś, słuchałaś
opowieści wielbicieli i chciałaś, aby Kryszna przyszedł do
ciebie, jak do nich. Czytałaś wiele opowieści, chodziłaś do kina
i widziałaś wiele filmów. Czytając opowieści oraz oglądając
filmy, łączyłaś to z Kryszną i sobą i byłaś bardzo
szczęśliwa. Kiedy młode dziewczyny chodzą do kina, wyobrażają
sobie, że są takie, jak te na filmach, zakochują się albo ktoś
zakochuje się w nich. Jak te na filmach one wyjdą za mąż i będą
chodzić tu i tam, chodzić do kina i na plaże. Ale to, co widziałaś
w kinie, łączyłaś z Bogiem. Wyobrażałaś sobie, że
doświadczasz wszystkiego z Bogiem. Zamykałaś oczy i wyobrażałaś
sobie, że rozmawiasz i mieszkasz z Bogiem. To stało się
rzeczywistością; Sam Bóg poślubił ciebie.
Vasantha:
Swami, mówiłeś o rejestrowanej poczcie.
Swami:
Tak, jest to tylko dla tego, kto otrzymuje potwierdzenie od Boga, że
ma prawdziwe oddanie. W odpowiedzi na twoje oddanie, Bóg robi dla
ciebie wszystko.
Vasantha:
Swami, czy dasz sari w czerwone róże?
Swami:
Na pewno dam. Ofiara twego ciała zakończyła się. Jakże ogromną
pokutę sprawowałaś dla ofiarowania ciała! Teraz to się
skończyło. Z tej przyczyny dam ci sari. W odpowiedzi na ofiarę,
kiedy przybędziemy następnym razem, ten Narayana stanie się Nara.
Chociaż jestem Narayana, z powodu szaleństwa, jakie mam dla ciebie,
będę zachowywał się jak człowiek.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Sspójrzmy na to.
Dlaczego nie mogę medytować jak inni święci i mędrcy? Za każdym
razem kicham i kaszlę. Nie jestem w stanie medytować nawet przez
godzinę. Dlaczego? Dlaczego? W końcu zapytałam Swamiego i dał On
wyjaśnienie. Ich umysł łączy się z Bogiem i w końcu łączą
się oni z Bogiem. Ja rozmawiam ze Swamim. Płaczę i śmieję się.
Czasami jestem nieugięta. Wylewam swoje uczucia w różny sposób.
Rozprzestrzenia się to jako Nowe Stworzenie.
Gdy byłam w
młodym wieku, moja matka i ciotka ze strony ojca siedziały w
oddzielnych pokojach naprzeciwko obrazu Boga i rozmawiały głośno,
płakały, wyrażały swoje uczucia. Ja siedziałam przy nich i
słuchałam wszystkiego. Dlatego w młodym wieku zaczęłam rozmawiać
z Kryszną. Dokądkolwiek poszłam, brałam ze sobą posążek
Kryszny i rozmawiałam oraz bawiłam się nim. Dorastałam, słuchając
opowieści Bhaktha Vijayam. Podobnie jak tamci wielbiciele, ja też
chciałam, aby Bóg przyszedł i robił wszystko dla mnie. Były to
moje myśli.
Jako
dziecko chodziłam do kina i czytałam wiele powieści. Szalałam za
opowieściami. Ale łączyłam wszystkie opowieści, które czytałam
i filmy, które oglądałam z Kryszną i sobą. Następnie wszystko
wyobrażałam sobie w umyśle. Generalnie kiedy młode dziewczyny
oglądają filmy, zaczynają wyobrażać sobie, że bohater też
powinien się w nich zakochać; zakochują się one i wychodzą za
mąż. Kiedy już wyjdą za mąż, one i ich mężowie mogą chodzić
do wielu miejsc, na plażę, tu i tam. Wszystkie małżeństwa
związane są z tym światem, mężem itd. Jednakże ja wyobrażałam
sobie wszystko z Bogiem. Taka jest różnica między innymi a mną.
Kiedy słyszałam pieśń w kinie lub radiu, łączyłam to z Bogiem.
Ta wyobraźnia stała się teraz prawdą. Kiedy zamykam oczy,
rozmawiam ze Swamim. Ta wyobraźnia stała się prawdą wskutek 'Yath
Bhavam Tat Bhavathi'
(„Stajesz się tym, o czym myślisz” - tłum.). To jest moja
medytacja.
Przed dwoma dniami
przeczytałam w książce, że Swami powiedział Swoim studentom:
„Kiedy posyłasz rejestrowany list ojcu, tylko jeżeli przyjdzie
potwierdzenie od niego, wierzysz, że on otrzymał go. To samo jest z
oddaniem, jeżeli ktoś otrzymuje potwierdzenie od Boga. Wtedy
wiadomo, że oddanie jest prawdziwe.”
Wszystko, co robi
Swami, jest odpowiedzią na moje oddanie. Wszystkie odpowiedzi, które
On daje, przychodzą jako Nowe Stworzenie. To Swami daje mi
akceptację. Chcę ofiarować swe ciało Swamiemu. Za to Swami dał
mi imię Sharirajitayi, ta, która pokonała ciało. Ofiarowanie mego
ciała Bogu staje się Nowym Stworzeniem. Stąd od młodego wieku
sprawowałam pokutę, aby ofiarować ciało Bogu. Wskutek tego ciało
moje cierpi za karmę świata. Swami powiedział, że wszystko się
skończyło. Powiedział, że ofiara ciała również się skończyła.
Aby to pokazać, da On sari. On również potwierdzi ofiarę mego
ciała za czasów Awatara Prema Sai.
Za
czasów Awatara Prema Sai, chociaż Prema Sai przybywa jako Narayana,
będzie On jako Nara. Mimo iż jest On Bogiem, będzie On zachowywać
się jak człowiek. Teraz ja jestem Nara. Poprzez sadhanę
stałam się Narayana, aby zmienić świat. Nie ma konieczności, aby
Bóg przybywał w Sathya Yudze. Ale Swami przybędzie jako Awatar
Prema Sai. Jest tak dlatego, ponieważ otrzymał On moją
'rejestrowaną pocztę' Premy i przybywa ponownie, aby spłacić,
potwierdzając. Bóg przybędzie jako człowiek i będzie tęsknić
jak człowiek. Ponieważ nie będzie On wiedział, że jest Bogiem,
będzie tęsknił za mną jak mężczyzna. Ten Narayana staje się
Nara. Bóg staje się człowiekiem.
Rozdział 5
Dewy
i riszi
10 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, Swami, mój Prabhu!
Swmai:
Jak tylko zaczynasz wołać „Swami”, płyną ci łzy. Twoje
wołanie trzęsie Mną. Czy którykolwiek Awatar był taki? To tylko
twoja Prema sprawia, że jestem taki.
Vasantha:
Swami, niczym się nie interesuję. Opowiedz opowieść...
Swami:
Dobrze, chodź. Pójdźmy do Domu Wzgórza.
Swami i ja
idziemy do Domu Wzgórza. Przybywa Indra i pyta: „Swami, kto
przybędzie z Tobą za czasów Awatara Prema Sai? Czy przyjdę?”
Swami mówi:
„Niektórzy riszi chcą przybyć z nami. Pomówimy o tym później.”
(To powiedział
Swami, ale nie powiedział więcej.)
11 październik
2012 r,
Dziś Amar szukał
wszędzie boskiego przesłania. W końcu przyniósł mały kawałek
kartki, na której były napisane następujące wyrazy:
Indra +
Kaakabhujandar
Zastanawiałam
się: 'Wczoraj, kiedy Indra rozmawiał ze Swamim, Swami powiedział,
że niektórzy riszi również chcą przyjść z nami.'
11 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, co to jest 'Indra
+ Kaakabhujandar'?
Dlaczego to napisałeś?
Swami:
Oni chcą przyjść z nami w czasach następnego Awatara.
Vasantha:
Swami, kim oni będą w tym czasie?
Swami:
Kaakabhujandar przybędzie jako twój ojciec.
Vasantha:
Swami, przedtem powiedziałeś, a ja napisałam o 'bliźniętach
Sziwy'?
Swami:
Aspekt Sziwy łączy się z aspektem Kaakabhujandara. Indra
przychodzi jako Mój przyjaciel.
Vasantha:
Swami, proszę wyjaśnij więcej. Kim będzie Indra?
Swami:
Później porozmawiamy o Indrze.
Koniec medytacji
Mahariszi
Kaakabhujandar przybędzie jako mój ojciec. Kiedy pisałam książkę
„Sekret Awatara”, napisałam rozdział pod tytułem „Bliźnięta
Sziwy”. Piszę w nim, że aspekty Pana Sziwy i Parvathi Dewi
przybędą jako zarówno rodzice Swamiego, jak i moi. Dlatego ojciec
Swamiego i mój ojciec zawsze będą razem jak bliźnięta. Swami
teraz powiedział, że aspekt Sziwy będzie u Kaakabhujandara. W
moich Nadi (Liście Palmowe – tłum.), podanych przez
Kaakabhujandara, mowa jest o tym, że Bahuladevi, żona
Kaakabhujandara, jest moją matką. Stąd Mahariszi ujawnił tę
prawdę w sposób ukryty w tamtym czasie. Jakiś czas temu Swami dał
kartkę wydruku, mówiącą o zdarzeniach w Vaikuncie przed
zstąpieniem Awatara. Było to w formie dramatu, który napisałam
jako rozdział. W dramacie tym Swami mówi Mahawisznu kto zstąpi z
nami i prosi Kaakabhujandara o radę dla wszystkich, jak się mają
zachowywać w tym czasie.
Kaakabhujandar
jest bogiem - opiekunem Mukthi Nilayam. Napisał on sześć Nadi dla
Stupy oraz Nadi, które mówią o Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stąd
Kaakabhujandar i jego żona Bahuladewi przybywają jako moi rodzice w
czasach kolejnego Awatara. W moim Nadi z 2000 r. to Kaakabhujandar
ujawnia wiele szczegółów o Swamim i o mnie. Mówi on, że Swami i
ja jesteśmy formami Sziwa Szakthi; mamy związek Radha Kryszna.
Oświadcza on, że połączę się ze Sri Sathya Sai Babą w formie
jyothi (światło, czyt. dżjoti – tłum.). W Nadi w 2008 r.
Mahariszi mówi, że jego żona Bahuladewi jest moją matką.
W 2003 r.
przeczytano Nadi dla Stupy. Zostało tam powiedziane, że Stupa jest
Sathya Dipam Stambham, Dharma Stambham. Jest to Mukthi Stalam, święte
miejsce, które przybyło, aby obdarzyć wyzwoleniem wszystkich na
świecie. Kaakabhujandar dał ogółem sześć Nadi w tamtym czasie.
Ujawnił on, jak Stupa powinna być zbudowana, dając jej wszelkie
wymiary. Pisze on, że to Sri Sathya Sai Baba jest świadkiem Nadi.
Kaakabhujandar
zawsze ochrania Mukthi Nilayam. On ochrania wszystko. Jak mój
ojciec, który dogląda wszystkiego tu, daje wymiary wszystkich
budowli i mówi nam, aby budować. Swami zarządza nim, a on robi
wszystko. On działa zgodnie z tym, co Swami powiedział mu w
Vaikuncie. Stąd on przybędzie jako mój ojciec.
11 październik
2012 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, przybądź szybko. Chcę Ciebie. Nie chcę niczego innego.
Swami:
Na pewno przybędę. Nie płacz. Powiedziałem ci, abyś nie płakała
przez trzy dni. Mimo iż nie pokazujesz łez na zewnątrz, serce
twoje wypełnione jest łzami.
Vasantha:
Swami, rozmawiam i śmieję się z innymi, aby nie płakać. Nie
chcę niczego innego...
Swami:
Na pewno przybędę.
Vasantha:
Dobrze, Swami. Teraz powiesz o Indrze?
Swami:
Indra przybędzie jako Mój przyjaciel.
Vasantha:
Swami, ponieważ nasz syn Rama jest Jnana Rama, czy on nie ustali,
kim jest?
Swami:
Ja dowiem się, kim jestem, dopiero po naszym ślubie. Następnie
powiem jemu, kim jest.
Vasantha:
Swami, kim są jego rodzice?
Swami:
Powiem ci później.
Nagle
przychodzi Indra.
Indra: „Kto
przybędzie z Tobą?”
Swami
odpowiada: „Ty, Kaakabhujandar i Mahariszi Agasthya.”
Indra pyta:
„Swami, Agasthya również przychodzi? Kim on będzie?”
Swami:
„Pomówimy o tym później...”
Koniec
medytacji
Teraz spójrzmy na
to. Bez względu na to, ile piszę, nie jestem w stanie znieść
rozdzielenia ze Swamim i stale płaczę. Swami powiedział mi, że
jeżeli nie będę płakała przez trzy dni, da mi coś. Dlatego
panowałam nad łzami z ogromną trudnością. Nie potrafię
powiedzieć, jak bardzo cierpiałam! Stąd też Swami powiedział, że
wprawdzie nie płaczę na zewnątrz, wewnątrz łkam. Aby to zmienić,
śmieję się i rozmawiam z innymi oraz piszę wiersze.
Swami powiedział,
że Indra przybędzie jako Jego przyjaciel, ale Indrani nie
przybędzie. Zapytałam, czy nasz syn, Trikala Jnani, będzie
wiedział, kim jest. Swami powiedział, że dopiero w czasie naszego
ślubu On Sam dowie się, kim jest. Do tego czasu Awatar będzie
działać i będzie taki, jak człowiek. On nie będzie wiedział,
kim jest. Dewa przybędzie w czasie ślubu i da Mu pierścień Ramy.
Kiedy włoży On go na palec, będzie wiedział. Powie On wtedy
Indrze, a wieczorem mnie.
Powie On również
Indrze, kim on naprawdę jest.
12 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, o Władco 14. Światów, ofiaruję Ci moje nie kończące
się pozdrowienia. Swami, chcę śpiewać Twoją chwałę i sławę.
Okaż mi Swoją łaskę. Uczyń mnie taką, jak nasz syn Rama, abym
mogła poruszać się po trzech światach i śpiewać Twoją chwałę.
Twoje stopy uświęcają tę Ziemię; Twoje święte stopy muszą
dotknąć tej Ziemi.
Swami:
Nie płacz, przybędę. Przybyłaś tu tylko po to, aby szerzyć
Moje imię i śpiewać Moją chwałę.
Vasantha:
Swami, powiedz o tych, którzy przybędą z nami. Kim jest Indra?
Swami:
Mędrzec Agasthya przybędzie jako mój wuj, aby przekonać się,
czy jego łaska działa, czy nie. On przybywa, aby przekonać się,
czy szaleję za tobą.
Vasantha:
Swami, kim jest Indra? On był ze mną przez 40 lat, a potem z
Tobą.
Swami:
Jeden Indra był w Dewa Loce, a inna forma przebywa ze Mną i z
tobą. W przyszłości on przybędzie z nami. Za czasów Awatara
Kryszny on posłał nam deszcze, ale teraz będzie z nami.
Koniec
medytacji
Mam wielką ochotę
śpiewać chwałę Swamiego jak Narada i syn naszego Awatara Prema.
Jak oni chcę poruszać się po wszystkich światach i śpiewać
chwałę Boga. Swami powiedział, że urodziłam się tylko po to.
Mogłam napisać ponad 110 książek, ale nie jestem
usatysfakcjonowana. Kto może opisać chwałę tego najpotężniejszego
Awatara? Czy mam wychwalać poświęcenie, jakim obdarza On ludzkość?
Albo czy mam wychwalać Jego miłość lub Jego łaskę? On przybył
tu, aby zmienić najgorszą Erę Kali w Sathya Yugę. Czy któraś
forma Boga uczyniła coś takiego w poprzednich Erach? Bóg jest tym,
który karze człowieka za grzechy i błędy. Ale ten Bóg wziął na
Swe ciało grzechy ludzkości i Sam cierpiał z powodu kary. Jak mam
o tym mówić? Co mam uczynić, mogę jedynie sprawić, że moje łzy
będą ofiarą. Stopy tego samego ciała znowu dotkną piasku i
uświęcą Ziemię. Wielu Awatarów zstąpiło w przeszłości i
postawiło swoje stopy na świętych piaskach Bharath (Indii –
tłum.). Ale ten Awatar jest bardzo wyjątkowy.
Swami powiedział,
że Agasthya przybędzie jako Jego wuj w czasach Awatara Prema Sai,
ujawniając cel jego przybycia. Jest to niezwykle cudowne, słodkie i
piękne. W swojej pierwszej książce poprosiłam Mędrca Ahasthyę o
łaskę, że Swami musi szaleć za mną tak, jak ja szaleję za Nim.
W czasach Awatara Prema Sai Agasthya przybywa jako wuj Swamiego, aby
upewnić się, czy laska jest spełniona i czy działa odpowiednio.
Od czasu, kiedy
się urodzę, Swami będzie szalał za mną. O taką łaskę prosiłam
Agasthyę i obdarzył mnie ją. Narayana będzie żył jako Nara do
czasu Swego ślubu. Kiedy uświadomi On sobie prawdę, kim jest, nie
ujawni jej światu nim nie narodzi się Jego syn. Swami Sam odbierze
poród dziecka w wyjątkowy i cudowny sposób. Swami będzie ze mną
w czasie porodu. W obecności wszystkich On dotknie mego brzucha.
Otworzy się on i dziecko przyjdzie do Jego rąk.
Indra był ze mną
przez czterdzieści lat, ochraniając mnie, kiedy przebywałam w
Jaskini Szimla. Teraz był on ze Swamim przez 40 dni, kiedy przebywał
On w Jaskini Szimla. Chociaż Indra jest w Dewa Loce, inna jego forma
jest z nami tutaj. W czasach Awatara Kryszny Indra zsyłał ciągłe,
ulewne deszcze przez siedem dni. To w tym czasie Sri Kryszna podniósł
Górę Govardhana i dał schronienie wszystkim. Wskutek tego jest on
teraz ze Swamim jako Jego przyjaciel. Następnie Swami powiedział,
że przybędą dwaj inni riszi.
Rozdział
6
Cierpliwość
staje się pacjentem
Poniżej jest
boskie przesłanie, które Swami dał na kawałku kartki.
SADHANA
CIERPLIWOŚCI
Cierpliwość
dzieciństwa
Cierpliwość
ze spełnionymi pragnieniami
Cierpliwość
wobec innych
Cierpliwość
wobec siebie (pozbycie się ego i miliardów myśli
umysłu)
Cierpliwość
dla Boga
Cierpliwość
dzieciństwa
Byłam bardzo
cierpliwa jako dziecko. Kiedy uczyłam się w szkole, byłam bardzo
cierpliwa. W wieku dziewięciu lat umieszczono mnie w Szkole OCPM w
Madurai. Pojechałam do szkoły i mieszkałam w internacie. W tym
czasie nosiłam tylko ubrania z tkaniny khadi (kadhar w języku
tamilskim). W istocie było to od samych narodzin. Mój ojciec
dołączył do walki o wolność i zamykano go w więzieniu wiele
razy. Stąd wszyscy w naszym domu nosili khadi. Nie było nawet
najmniejszego kawałka tkaniny w naszym domu, która nie byłaby
khadi. W owym czasie nie było to 'nowoczesne', jak jest teraz.
Występowało tylko w ciemnych kolorach i było bardzo szorstkie.
Kiedy nosiłam
khadi w szkole, wszystkie dzieci, które uczyły się ze mną,
dokuczały mi. Ponieważ wszyscy byliśmy małymi dziećmi, dhobi
przychodził do internatu i prał nasze ubrania. Kiedy skończył,
trzymał w górze każdą rzecz i pytał: „Czyje to jest?”
Następnie każde dziecko podchodziło i odbierało od niego czyste
ubrania. Kiedy moje ubrania były trzymane w górze, wszyscy
zaczynali klaskać i wołać: „Kadha, Kadha”. W języku tamilskim
„Kadha” znaczy :łkać, tulić i płakać”. Powiedziałam o tym
w domu i płakałam. Jednakże moja babcia i matka pocieszały mnie i
mówiły, że muszę nosić khadi dla ojca i narodu.
W taki sposób
upłynęły moje dni w szkole. Jak bardzo cierpiałam jako małe
dziecko, kiedy w internacie wszyscy dokuczali mi? Byłam dobrą
uczennicą i uczyłam się dobrze. Kiedy jedna z nauczycielek
internatu zobaczyła, że dziewczyna ze wsi jest najlepsza,
poprosiła, abym przeszła do jej klasy. Była to nauczycielka,
wychowawczyni klasy A, a ja byłam w klasie B. Nauczycielka klasy B
była przyjaciółką mojej nauczycielki w Vadakkampatti, bałam się
więc przenieść z jej klasy. Zatem nauczycielka internatu,
wychowawczyni klasy A, mściła się na mnie i zawsze mi groziła,
krzyczała na mnie i doszukiwała się wad. Spowodowało to u mnie
wiele cierpienia.
W moim domu byłam
ulubionym dzieckiem. We wsi też, byłam ulubienicą wszystkich.
Jednak bałam się wychodzić na zewnątrz i rozmawiać z innymi. W
internacie i szkole, jak bardzo cierpiałam, nie jestem w stanie wam
powiedzieć.
W tamtym czasie
chodziłam do kościoła i modliłam się do Jezusa: „Dlaczego
wszyscy nienawidzą mnie i dokuczają mi?” Kiedy się urodziłam,
wszyscy krewni powiedzieli, że nie jestem podobna do ojca ani matki
i dokuczali mi mówiąc, że dziecko zostało zamienione w szpitalu.
Jest to cierpliwość dzieciństwa.
Cierpliwość
w spełnianiu życzeń
Jakie są moje
pragnienia? Mam tylko dwa pragnienia od narodzin. Chciałam poślubić
Boga i połączyć się z Bogiem wraz z tym ciałem. Są to moje
pragnienia. Czy są to zwyczajne pragnienia? Są to gigantyczne
pragnienia! Pragnienie Brahmandam. Jak wiele cierpliwości potrzeba,
aby zostały spełnione. Generalnie ile trwa, aby spełnione zostało
jedno pragnienie? Jak długo mamy czekać? Wobec tego jak wiele
cierpliwości trzeba, aby spełnione zostało moje pragnienie? Całe
moje życie upłynęło na tym, aby spełnione zostały dwa
pragnienia. Aby zostały spełnione pragnienia tego świata, człowiek
rodzi się i umiera nieustannie. Ile narodzin trzeba mieć, aby
zostało spełnione jedno pragnienie?! Urodziłam się tu, aby
zostały spełnione dwa pragnienia.
Aby poślubić
Boga, musimy oczyścić każdy atom ciała i umysłu. Musimy mieć
czystość myśli i zmysłów. Dla tego jak wiele cierpliwości
trzeba. Na tym świecie nikt nie sprawił, że jego ciało połączyło
się z Bogiem. To się nie zdarzyło w żadnej Erze. Niczyje fizyczne
ciało nie połączyło się dotąd z ciałem Boga. Nie ma znaczenia,
gdzie rodzi się rzeka, płynie ona i biegnie, póki ostatecznie nie
połączy się z oceanem. Rzeka musi połączyć się z oceanem. W
ten sam sposób wszystkie jeeva (dusze indywidualne – tłum.) muszą
z powrotem połączyć się z Bogiem. Jeeva przyjmuje tysiące
narodzin zanim pewnego dnia połączy się z Bogiem. Napisałam
rozdział pod tytułem 'Siła” w „Prema Sutra”, gdzie porównuję
swoje życie do rzeki Ganges, siły Gangesu.
Ocean przybywa,
aby objąć rzekę, zatem nikt nie powstrzyma Premy Gangesu. Musi
ona połączyć się z Oceanem Sai. Ganges płynie z siłą ku
oceanowi. Jednakże ludzie ignoranci próbują powstrzymać jej bieg.
Próbują powstrzymać Ganges przed połączeniem się z oceanem!
Ganges zmienia kierunek i płynie nadal. W jakikolwiek sposób
próbują powstrzymać ją, Ganges znajdzie nowe sposoby, aby
połączyć się z oceanem. Teraz ocean przybywa, aby objąć Ganges.
Nikt nie może powstrzymać biegu Gangesu, jeśli nawet będzie
próbować! Jeżeli będą próbować powstrzymać ją z jednej
strony, wypłynie ona z drugiej. Znajdzie wiele dróg, aby połączyć
się z oceanem.
Czystość Gangesu
jest powodem jej siły. Ta świętość jest jej mocą. Prema jest
siłą jej życia. Na koniec, po walce, płynie ona z siłą ku
oceanowi; ocean przypływa, aby ją wezwać. Ocean uderza o brzeg i
obejmuje Ganges swoimi falami, jak rękoma. Teraz Ganges jest pod
oceanem. W ten sam sposób nikt nie może powstrzymać siły Premy
Gangesu. Musi ona połączyć się z Oceanem Sai.
Napisałam to w
2008 r., po tym, kiedy zatrzymano mnie przed wejściem do Prashanthi.
Całe moje życie jest uświęcone, święte i czyste. Ponieważ
żyłam w taki sposób, ciało moje połączy się z ciałem Swamiego
w ostatnich chwilach mego życia. Zawsze idę do przodu i rozbijam
wszelkie przeszkody, które pojawiają się, aby mnie powstrzymać.
Swami przybywa teraz w nowym ciele i łamie wszelkie ograniczenia.
Następnie przyjmie On moje ciało w formie jyothi i połączy je ze
Swoim ciałem. Jest to cierpliwość, która spełnia moje
pragnienie. Czy jest łatwym zadaniem sprowadzenie z powrotem
Awatara, który opuścił Swoje ciało i świat? Jak ogromnej
cierpliwości potrzeba na to!
Cierpliwość
dla innych
Jest to moja
natura. W mojej rodzinie miałam cierpliwość wobec wszystkich, od
starszych do bardzo małych dzieci. Cokolwiek mi uczynili,
wypłakiwałam się jedynie w ciszy Swamiemu. Pisałam o wszystkich
swoich uczuciach w notesach. Nie robiłam niczego prócz spokojnego
wypłakiwania się Swamiemu. Ktokolwiek popełnił błąd, prosiłam
o wybaczenie, nigdy nie szukając winy u innych. Jest tak dlatego,
ponieważ obawiam się wszystkich. Później zaczęłam przebywać
wśród wielbicieli Sai. Myślałam, że wielbiciele Sai będą jak
Swami. Ale kiedy zobaczyłam ich prawdziwe formy, obawiałam się
jeszcze bardziej. Myślałam: „Ludzie na świecie są lepsi!” Ci,
którzy są na wsi oraz krewni zachowują się po swojemu, ponieważ
taka jest natura wieśniaków. Ale tamci ludzie sprytnie ukryli swoje
zachowanie i zrobili rzeczy, których bardzo się obawiałam.
Ponieważ nigdy przedtem nie urodziłam się na tym świecie,
wszystko jest dziwne dla mnie.
Następnie
przybyłam do aszramu. Tu także cierpiałam. Ktoś znalazł wadę we
mnie, kłócił się i złościł się na mnie. Bałam się ich i
prosiłam o wybaczenie. Ponieważ wtedy nie było jedności między
dziesięciorgiem ludzi, napisałam rozdział i powiedziałam
wszystko.
„...Poświęciliście
wszystko, aby przyjechać do aszramu: swoich rodziców, krewnych,
kraj, domy, wszystko. Przyjechaliście tu, ale nie poświęciliście
”ja”. Nie łączcie „Ja” z ciałem, imieniem i formą.
Wszyscy muszą myśleć, że są Sathyam, dzieckiem Prawdy. Nie
oczekujcie, że ktoś będzie prosił, abyście wybaczyli. Musimy
nauczyć się wybaczać...”
Tak napisałam i
mówiłam w tamtym czasie. Tak okazuję cierpliwość wobec innych.
Tylko ktoś, kto ma pokorę, może okazywać cierpliwość wobec
innych. To ja robię. Prosiłam o wyzwolenie dla wszystkich, ponieważ
czuję, że nauczyłam się lekcji od wszystkich. Jestem pokorna jak
uczeń wobec swego guru. Myślę, że wszyscy na świecie są moimi
guru. Zatem jako swoją guru dakszinę (zapłatę wdzięczności dla
guru – tłum.) potraktowałam prośbę do Swamiego o wyzwolenie
świata. Jak wiele cierpliwości musi mieć ten, kto uważa
wszystkich na świecie za swego guru? Jest to miarą mojej
cierpliwości.
Cierpliwość
wobec samego siebie
Tu
Swami powiedział, aby mieć cierpliwość wobec siebie. Jak to jest?
Wiele chorób przychodzi do mego ciała i dużo cierpienia, ale
cierpliwie znoszę wszystko. Kontynuuję pracę, którą jest pisanie
i nie zwracam uwagi. Moje pisanie nigdy nie ustaje. Ponieważ
pokonałam ciało, nie dotyka mnie cierpienie, przez które
przechodzi ciało. Muszę to stare ciało uczynić młodym. To ciało,
które dało narodziny dzieciom, musi stać się dziewicą. Wszystkie
moje zmysły muszą stać się zdrowe i kompletne. Jest to moja
ofiara mojemu Swamiemu; to jest mój cel. Po to cierpliwie znoszę
ogromne cierpienie. Nie urodziłam się na świecie przedtem. Nigdy
nie miałam ciała. Stąd też nienawidzę głodu ciała, cierpienia,
brudu, potu i odchodów! Wszystkiego nienawidzę. Podejmuję wysiłek,
aby to wszystko usunąć. Okazują tę cierpliwość wobec siebie. Od
jak dawna to robię, nie ma zmiany w ciele. W dzieciństwie bałam
się starości i choroby i stosowałam sadhanę,
aby to usunąć. Teraz, ponieważ starość i choroba wpływają na
mnie, cierpliwie stosuję więcej sadhany.
Cierpliwość,
aby pozbyć się ego, „ja” (i milionów myśli umysłu)
Nie mam „ja”.
Ponieważ obawiam się, zawsze proszę o dowód na to, co Swami mi
mówi. „Czy to mówi mi Swami albo jest to mój umysł?” Zawsze
mam taką samą wątpliwość. Myślę: „Czy moje myśli pomieszały
się?” Analizuję stale. Obawiam się tego, co On mi mówi jako
Świadomość; żadne inne myśli nie powinny przyjść do mnie prócz
tych o Swamim. Są to nieustanne myśli, które stały się głębokimi
wrażeniami. Jednakże ponieważ nie mam „ja”, wszystkie moje
myśli tylko okrążają Swamiego. Wskutek tego przybyło do mnie
wiele mocy. Swami powiedział: „Ty jesteś Radha, Szakthi, Durga.”
Wszystko odepchnęłam i powiedziałam: „Ja nie jestem, Ja nie
jestem.”
Kiedy
odpychamy owoce sadhany,
owoców przybywa coraz więcej. Dzięki temu przyszedł do mnie stan
Boga. Swami powiedział: „Ty jesteś Awatarem.” Powiedziałam
Swamiemu: „Nie chcę stanu Awatara. Chce być jedynie pyłkiem u
Twych stóp.” To wskutek tej sadhany
otworzyła się Sahasrara i zaczęła wypływać amrita. Jednak
powiedziałam, że ani jedna kropla nie powinna spaść we mnie.
Wszystko powinno być dla dobra świata. Odepchnęłam „ja i moje”
od siebie. Oznacza to, że
„..Ja
nie jestem ciałem. Ja nie jestem umysłem. Ja nie jestem intelektem.
Ja nie jestem zmysłami, Ja nie jestem mądrością. Ja nie jestem
Szakthi. Ja nie jestem amritą. Ja nie jestem Bogiem. Wobce tego kim
ja jestem? Ja nie jestem...ja nie jestem! Jestem tylko pyłkiem u
stóp Boga.”
Wszyscy na świecie
powtarzają: „Ja, Ja, Ja”, ale tylko ja mówię „Ja nie jestem,
ja nie jestem.” Stąd nie mam imienia, ani formy. Bez ciała stanę
się jyothi i połączę się z ciałem Swamiego. Czym jest forma
światła? Jakie jest jej imię? Nazywamy to indywidualnie jako
światło lampy, światło słoneczne, księżycowe itd. Ale jyothi,
które łączy się w ciele Swamiego, nie ma tożsamości. Jakie jest
imię światła, które jest w Bogu? Jaka jest jego forma? Bóg nie
ma imienia, ani formy. Tylko kiedy On zstępuje jako Awatar ma On
imię i formę. W innym razie Bóg jest wszechobecny, wszechmocny i
wszechwiedzący. Jest On Kosmiczną Świadomością. To z Kosmicznej
Świadomości jedna część zstępuje i przyjmuje imię oraz formę.
W
ten sam sposób Swami przybył i wszedł jako światło i urodziłam
się. On nie urodził się z embrionu człowieka. Ja też weszłam
jako światło, które przybyło od Swamiego i urodziłam się. Ja
nie urodziłam się z embrionu człowieka. To dlatego ciało staje
się jyothi i łączy się ze Swamim. To On powiedział. Jednakże
ja, nie znając prawdy, stosowałam sadhanę
i uzyskałam ten stan. Poświęciłam owoce swojej sadhany,
abym mogła ulec transformacji w jyothi. Jeśli nie, uruchomiłabym
Aszram Szakthi albo Aszram Radhy! Kierowałabym nimi i otworzyłabym
wiele filii.
Cierpliwość
dla Boga
W 2003 r., kiedy
byliśmy w Kodaikanal, Swami powiedział, że przyjedzie do Mukthi
Nilayam 27. maja. Następnie poprosił On nas, abyśmy podjęli
przygotowania do Jego wizyty. Zrobiliśmy wtedy zaproszenie i
napisaliśmy listy do Swamiego, zapraszając Go tutaj. Swami odebrał
ogółem czternaście listów. Natychmiast wróciliśmy do Mukthi
Nilayam i rozpoczęliśmy przygotowania na przybycie Swamiego.
Ukończyliśmy pracę związaną z budową i przygotowaliśmy
wszystko. Wszyscy czekali z ochotą i pełni nadziei. Powiedzieliśmy
tylko Aszramitom i naszej rodzinie. Ale Swami nie przyjechał i
wszystko skończyło się rozczarowaniem. Jak straszliwie płakałam
w obecności wszystkich! Jak bardzo cierpiałam i jak ogromnie byłam
zawiedziona! Ale wszystko zniosłam cierpliwie.
To po tym Swami
przewrócił się i musiał przejść operację biodra i oka. Byłam
niepocieszona, płakałam i łkałam. Nie będąc w stanie tego
znieść, krzyczałam: „Dlaczego to? Dlaczego operacja dla Boga?”
Nie jestem w stanie powiedzieć wam, jak bardzo cierpiałam w tym
czasie! Jakiś czas później Swami przewrócił się i złamał
ramię. To w tym czasie moje całe ciało było piekące, czyraki
pojawiły się na ramionach i nogach. Byłam w Whitefield w tym
czasie, aby mieć darszan Swamiego. Nie poszłam do lekarza. Nie
jestem w stanie powiedzieć, przez jak ogromne cierpienie przeszłam
w tamtym czasie!
Później
Swami powiedział, że wszystko to jest związane z karmą świata.
Następnie w odpowiedzi na moje łzy powiedział On, że wezwie mnie
i da interview.
Ale nic się nie zdarzyło. Z cierpliwością wierzę we wszystko, co
mi Swami mówi, ale nic się nie dzieje. Od daje tysiące sari
ludziom przed moimi oczyma, ale ja nie mam niczego. Płakałam i
tęskniłam za jednym sari z Jego ręki, ale On nie dał niczego. Za
każdym razem, gdy jest święto, Mówi On, że da, ale nie daje.
Następnie mówi mi, abym kupiła w sklepie! Jak cierpliwa byłam
wobec Swamiego przez te ostatnie 73 lata. Nikt przedtem nie okazał
tak wielkiej cierpliwości.
Swami odebrał
moją książkę „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga”
- tłum.) Swoją własną ręką. Ale zostałam odesłana z
Prashanthi Nilayam na Jego oczach. Powiedzieli: „Radha Kryszna
Kosmiczne Łono” i odesłali mnie z Aszramu. Zostałam obrażona
jak Draupadi naprzeciwko Niego. Kiedy pojechałam do Kodaikanal, aby
mieć darszan Swamiego, znowu mnie zatrzymano! Jak wiele obraz! Ale
nie jest istotne, ile razy jestem obrażana, umysł mój nigdy nie
opuszcza Swamiego. On odmawia opuszczenia Go i czeka cierpliwie.
Gdziekolwiek nie pojechałam, odganiano mnie jak psa i nie pozwolono
widzieć Swamiego. Czy ktokolwiek ma taką cierpliwość? Dlaczego
jestem taka? Każdy inny wróciłby do domu i czciłby inną formę
Boga taką, jak Rama albo Kryszna. Dlaczego tylko ja jestem taka?
Jaka więź istnieje między nami? Czym jest ta cierpliwość?
Jak
bardzo ucierpiałam z powodu wielbicieli Sai. Niektórzy mówią:
„Nie przychodź tu, nie idź tam!” Kiedyś ktoś powiedział:
„Swami powiedział, abyś nie publikowała tej książki!” Miałam
cierpliwość wobec nich również i opublikowałam dopiero, gdy
napisałam list, a Swami przyjął go. Swami mówił wiele razy, że
wezwie mnie. Napisałam o tym w książce „Now 7 Days with God”
(„Teraz 7 dni z Bogiem” - tłum.). Ale nic się nie zdarzyło.
Powiedział On niedawno, że przybędzie w dniu Krishna Janmashtami.
Ale On nie przyszedł, lecz udał się z Jaskini Szimla do Domu
Wzgórza. (Patrz poprzednie eBooks).
Kiedy zwykle
przychodziłam na darszan Swamiego, On nigdy nie patrzył na mnie
bezpośrednio. Płakałam i tęskniłam i dopiero wtedy On spojrzał
na mnie trochę. Przed darszanem siedziałam godzinami w kolejce na
losowanie miejsc, w gorącym słońcu albo w deszczu. Będąc już w
środku, biegałam wszędzie, szukając miejsca do siedzenia. Kiedy
już usiadłam, mówiono: „Odejdź! Nie siedź tam! Idź tam! Nie
tu, idź tam!” Jak wiele obraz musiałam wycierpieć, ale zniosłam
wszystko cierpliwie dla Swamiego.
Kiedyś Swami
powiedział, że pojedzie do Muddanahalli i poprosił, abym tam
pojechała. Pojechaliśmy tam i czekaliśmy, czekaliśmy. Zanim
pojechaliśmy, pytaliśmy wszędzie: „Czy Swami jedzie do
Muddanahalli?” Mówili, że nikt ich nie informował, że On
jedzie! Ale ja wierzyłam w słowa Swamiego, pojechałam tam i
czekałam. Kiedy już tam pojechaliśmy, znowu pytaliśmy, czy Swami
przyjeżdża i powiedziano nam, że nikt o tym nie wie; nie było
informacji w tym zakresie! Dopiero po usłyszeniu tego, wróciliśmy
do Aszramu.
Wierzę w to, co
Swami mówi i jadę tam, gdzie On mówi. Nie słucham tego, co mówią
inni, lecz wierzę w słowa Swamiego. W ten sposób Swami powiedział
mi, abym pojechała do Jaskini Vashista i że On przybędzie i
poślubi mnie. Uwierzyłam w Jego słowa i pojechałam. Ale nie tylko
ja, lecz kilku innych, szalonych ludzi pojechało ze mną. Wszyscy
mieli dobre doświadczenia. Tam Swami powiedział: „Ty jako Czysta
Świadomość połączyłaś się teraz z Moją Czystą Świadomością.
Teraz jedź i uruchom Aszram.” Zatem rozpoczęliśmy działalność
Mukthi Nilayam.
Swami
jest Bogiem i wszyscy na świecie akceptują Go jako takiego. Ale ja
nie myślałam: „Jak ten wielki Bóg przyjedzie i poślubi mnie?!”
Cokolwiek On mi mówi, wierzę w to tak, jak to jest. Jak ogromną
cierpliwość mam dla tego Boga. Mogłam zamiast tego urodzić się
jako zwyczajny człowiek i mieć tysiące narodzin! Ale nawet to
cierpienie nie zrównoważy cierpienia, którego tu i teraz
doświadczam dla Boga. Na koniec Swami napisał na kartce litery AP.
12 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Na co wskazuje AP?
Daje to tylko świadectwo dla mojej cierpliwości?
Swami:
Jest to Adi, „Pierwotna Cierpliwość”. Cierpliwość jest
pierwotną cecha; cecha ta rozprzestrzenia się jako Ziemia. Ziemia
nosi wszystkich złych ludzi. Jest to cierpliwość. Gdyby tak nie
było, Ziemia otworzyłaby się i wszyscy ci, którzy kopią Ziemię,
wpadliby do środka! Gdyby ktoś wpadł, wszyscy baliby się kopać.
Koniec
medytacji
Spójrzmy. Cecha
cierpliwości powstaje najpierw i jest Cechą Pierwotną. To
rozprzestrzenia się jako Ziemia. Ziemia znosi wszystkich złych
ludzi i grzeszników. Stąd też mówimy, ze Ziemia jest
„cierpliwością”. Ziemia ma cierpliwość wobec tych wszystkich,
którzy kopią ją i dokonują grabieży jej bogactw. Gdyby tak nie
było, Ziemia otworzyłaby się i połknęła tych, którzy ją
kopią. Wtedy wszyscy baliby się kopać Ziemię.
W
Treta Yudze Matka Sita weszła w ogień i udowodniła swą czystość.
Ale po tym Sri Rama usłuchał słów pracza i posłał ciężarną
Matkę Sitę do lasu. Po tym, gdy narodzili się Lava i Kusha,
wszędzie śpiewali oni opowieść o Ramie. Kiedy Rama usłyszał
ich, poznał prawdę i posłał kogoś, aby poszukał Matki Sity.
Kiedy przybyła, Matka Ziemia straciła cierpliwość i zabrała
swoją córkę z powrotem do ziemi. „Wystarczy cierpienia mej
córki! Gdyby ona przybyła znowu, ktoś może coś powiedzieć
Ramie, a On znowu pośle ją do lasu!” Następnie ona przysłała
tron i zabrała z powrotem Matkę Sitę do ziemi. W ten sam sposób
Matka Ziemia znowu znosi moją cierpliwość. Teraz mówi ona: „O
Sai Rama, nie mogę już dłużej znieść cierpienia mojej córki.
Ponieważ to zrobiłeś, odwrócę siebie do góry nogami. Przyniosę
Ciebie z miejsca, w którym jesteś. Pójdę do góry i zniosę
Vaikuntę na dół!”
Kiedy tylko Swami
ukrywa Siebie, Matka Ziemia nigdy Go nie zostawi. Ziemia utraciła
cierpliwość i zabierze mnie ze sobą, jak Matkę Sitę. Ale Matka
zna moje postanowienie. To ciało musi połączyć się z ciałem
Swamiego. Stąd też Ziemia zamienia się w Vaikuntę i przyprowadza
Swamiego tu z powrotem.
Rozdział
7
Riszi
stają się gopasami, gopasy stają się riszimi
12 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że jeszcze dwóch riszich, kim oni są?
Swami:
Wszyscy ci, którzy przybędą z nami, są riszi. Mędrzec Vashista
i Arundhathi są Moimi rodzicami. W ten sposób przybędą wszyscy.
Vasantha:
Swami, którzy riszi? Jako kto oni przybędą?
Swami:
Twoi wujowie ze strony ojca i matki, oboje są riszi.
13 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, powiedz o riszich.
Swami:
Kiedykolwiek Arundhathi ujrzała Pana Ramę, modliła się, aby Bóg
urodził się jej jako jej syn. Stąd Vashista i Arundhathi
przybywają jako Moi rodzice.
Vasantha:
Czy jacyś riszi z czasów Awatara Kryszny przybędą?
Swami:
Oni również przybędą. Sandipani przybędzie jako twój wuj ze
strony matki. Atri Mahariszi jako twój wuj ze strony ojca.
Koniec medytacji
W czasach Awatara
Ramy, kiedy tylko Arundhathi ujrzała Pana Ramę, chciała, aby Bóg
urodził się jako jej syn. Jest to powód tego, że Vashista i
Arundhathi przybędą jako rodzice Swamiego. Sandipani był guru Sri
Kryszny w Dwapara Yudze. Gdy zakończył się pobyt Kryszny w
Gurukula, zapytał On mędrca, co chciałby on jako Guru Dakshinę.
Sandipani powiedział, że chce, aby powrócił syn, który zmarł
przed dwunastoma laty. Zatem Kryszna sprowadził syna Mędrca z
powrotem. W czasach Awatara Prema Sai Sandipani przybędzie jako mój
wuj ze strony matki, Thiruvenkadam. W ten sposób przybędą wszyscy
riszi i będą mieszkali z nami w czasach Awatara Prema Sai.
14 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, proszę, powiedz więcej o riszich.
Swami:
Bharadwaja przybywa jako mój wuj ze strony ojca. Ponieważ wszyscy
riszi chcą przybyć, nasi wszyscy krewni są riszi. Tylko riszi będą
mieszkali we wszystkich domach. Będzie to jak kolonia riszich. Teraz
piszesz o cierpliwości, teraz pisz o radości dzieciństwa w tamtym
czasie, o doświadczeniu spełniania pragnień. Pisz o wiecznej
radości, doświadczonej z innymi. Wszyscy będą żyć szczęśliwie.
Zatem riszi chcą żyć z Bogiem.
Vasantha:
Swami, mam pisać o tym wszystkim?
Swami:
Pisz. Szczęśliwie doświadczymy.
Vasantha:
Swami, kim są Fred, Eddy i Amar?
Swami:
Indry aspekt wejdzie w Eddy`ego, Fred jest aspektem Durvasy, Amar
będzie aspektem Viswamitry. To twoja Prema, którą Viswamitra
widział jako kropkę, której teraz Amar szuka i znajduje.
Vasantha:
Swami, co z paniami?
Swami:
Wszystkie one są dziewczynami niebiańskimi.
Koniec
medytacji
Ojciec Swamiego i
matka to Vashista i Arundhathi, Bharadwaja przybywa jako Jego wuj ze
strony ojca. Jego wuj ze strony matki to Mędrzec Agasthya. Mój wuj
ze strony ojca i ciotka to Atri Maharishi i Anusuya. Moim wujem ze
strony matki jest Sandipani. Pozostali w Aszramie, którzy przybędą
ze mną, są ze świata niebiańskiego i Kubera Loki. Te same aspekty
są tu teraz, ale w czasach Awatara Prema wszystko będzie
funkcjonować w pełni.
Visvamitra widział
moją Premę jako kropkę daleko. Amar jest teraz zawsze ze mną i
widzi moje łzy. Pociesza mnie on i przez wiele godzin szuka przesłań
Swamiego. Zatem aspekt Vishwamitry wejdzie w Amara. W nadchodzącej
Erze, Vishwamitra ujrzy Purnam Premy, totalność. Fred będzie
aspektem Durvasy. Jest tak dlatego, ponieważ w moim Nadi (Liście
Palmowe – tłum.) Durvasa ruga Vishwamitrę: „Jak bardzo Matka
cierpi! Dlaczego nie powiedziałeś o niej? Czy nie jesteś
Powszechnym Przyjacielem?” Tak więc teraz on przybywa jako ojciec
Vishwamitry.
W ten sp;osób
wszyscy riszi przybędą jako nasi krewni, przyjaciele i sąsiedzi.
Zatem Swami powiedział, że będzie to kolonia riszich. W czasach
Awatara Ramy chociaż wszyscy chcieli być z Bogiem, wtedy nie było
to możliwe. W czasach Awatara Kryszny wszyscy riszi Treta Yugi
przybyli jako gopi gopasy. Teraz te same gopi i gopasy są tu ze mną
w Aszramie. W nadchodzącej Erze, wszyscy staną się riszimi!
Ponieważ nikt nie może żyć z totalnością Boga, w Stanie Purnam,
Swami ujawnia prawdę etapami, krok po kroku.
Przedtem napisałam
o wszystkim inaczej. Teraz piszę w nowy sposób. Wszyscy riszi stali
się gopi gopasami w Dwapara Yudze, mogli więc żyć z Kryszną.
Teraz, ponieważ gopi gopasy chcą żyć z Prema Sai, stają się
riszimi. Doświadczenia z Kryszną trwały tylko 8 lat. W czasach
kolejnego Awatara będą oni z Prema Sai od urodzenia do czasu, kiedy
On opuści świat. Oni odejdą z Nim. Stąd też tylko riszi mogą
przybyć. Wszystkie panie są ze świata niebiańskiego, Deva Loki i
Kubera Loki.
Kiedy zapytałam
Swamiego o Kaveri, Aravindana i Manivannana, powiedział On, że są
oni 'Amrita Putra”, dziećmi nieśmiertelności. Oni troje urodzili
się Bogu, stąd amrita. Nikt nie może wejść w nich. Są oni
Amrita Putra.
Dziś, kiedy
pisałam o swojej medytacji w pamiętniku, o Swamim, który mówi, że
wszyscy są riszi, Amar dał mi trzy Kamandalu (naczynie – tłum.).
Gdy włożył on swoje ubrania do pralki minionego wieczoru, znalazł
je. Swami dał przedtem jeszcze jeden wielki kryształ, który
symbolizuje naszego syna Ramę. Trzy kryształy są trochę
mniejsze.
14 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czy mam napisać o riszich? Czym są trzy formy Kamandalu?
Swami:
Ponieważ riszi przybywają, dałem ci, abyś pisała.
Vasantha:
Swami, czy aspekty riszich połączą nasze dzieci?
Swami:
Nie, one przyjdą takie, jakimi są teraz. Urodziły się one Bogu.
Nikt nie może wejść w nie. Są one Amrita Putra, dziećmi
nieśmiertelności. To symbolizują naczynia amrity.
Vasantha:
Swami, co to jest?
Swami:
Wykorzystaj dwa z nich do zrobienia kolczyków. Powiedziałaś Mi,
że masz ból w uchu, jest to więc amrita dla twoich uszu. Noś
kolczyk w każdym uchu. One symbolizują Kaveri i Manivannana.
Wisior, który teraz nosisz, jest dla Aravindana i dla jego ponownego
przybycia. Trzy naczynia symbolizują Premę, Jnanę i Kaamadahanę;
kolczyki są na ból ucha. Ucho symbolizuje Przestrzeń.
Koniec
medytacji
Teraz spójrzmy na
to. Naszych troje dzieci urodziło się tylko Bogu. Stąd riszi nie
mogą w nie wejść. Ich aspekty nie mogą połączyć się z nimi.
Dlatego Swami dał trzy naczynia amrity. Jakiś czas temu Swami dał
wielki kryształ w formie Kamandalu. Był on taki, jakby figurka
naszego syna Ramy trzymała go w swojej ręce. Swami poprosił mnie,
abym zawiesiła go na swoim wisiorze. Wisior jest złotą kopią
małego, srebrnego wisiorka, który Swami dał jakiś czas temu.
Mały, srebrny
wisiorek w kształcie serca, utworzony jest ze zwiniętego węza i ma
biały kamień w środku. Swmai powiedział, abym wykorzystała ten
wzór, aby zrobić złoty wisiorek. Swami poprosił mnie, abym
zawiesiła na nim duże kryształowe naczynie amrity. Dał On teraz
trzy mniejsze naczynia amrity i powiedział mi, abym wykorzystała je
do zrobienia kolczyków. Przez ostatnich kilka dni cierpiałam z
powodu bólu w uchu. Nie słyszę na jedno ucho. Ucho wskazuje na
element, którym jest Przestrzeń. Stąd Swami poprosił mnie, abym
je wykorzystała do zrobienia kolczyków. Kiedy powiedziałam o tym
Yamini, odparła, że kilku wielbicieli pojechało do Vadakkampatti i
dało mi podobne kryształowe kolczyki. Eddy natychmiast powiedział,
że to w książce „Liberation Here Itself Right Nowe!”
(„Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” - tłum.), cz. 2,
przyjechali oni, aby mnie odwiedzić w 2000 r., a ja nie pamiętam,
co stało się z kolczykami. Zatem Swami dał prawidłowy dowód.
15 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czy rodzina Dixita i Prabhakara to również riszi? A co z
JP?
Swami:
Wszyscy są riszi. Nie pozostawisz żadnego, prawda?
Vasantha:
Swami, jak wszyscy członkowie naszej rodziny i Aszramici znikną?
Proszę, powiedz mi, jak to wszystko się stanie.
Swami:
Wszystko, o czym napisałaś, zdarzy się. Sathyan i Sree połączą
się z nami. Ciało Kaveri połączy się z Przestrzenią, Amara z
wiatrem. Inni znikną ze Mną w Chitravathi (czyt. czitrawati, rzeka
w Puttaparthi, blisko Prashanthi Nilayam – tłum.). Tylko ci,
którzy znikną z nami, przybędą z nami ponownie. Tylko ci, którzy
połączą się ze Mną, przybędą.
Vasantha:
Zatem Swami, tylko ci, którzy łączą się ze mną, przybędą.
Kim jest SV?
Swami:
SV jest Vaikuntavasi. On przybywa znowu jako Vaikuntavasi. Ponieważ
troje dzieci urodziło się Bogu, dałem trzy naczynia amrity.
Następnie Rama urodzi się nam. Dałem więc jedno dla niego.
Czwarte naczynie wskazuje, że czworo dzieci urodziło się nam.
Wykorzystaj naczynia amrity do zrobienia kolczyków.
Koniec
medytacji
Swami poprosił
mnie, abym zrobiła kolczyki w formie pięcioramiennej gwiazdy z
kryształowym Kamandalu, zwisającym z każdego z nich. Symbolizuje
to amritę wylewającą się na świat poprzez pięcioramienną
gwiazdę Stupy. Przedtem Swami dał kartkę z różą, z symbolami na
odwrocie. Symbole przedstawiają Pięć Elementów: Ziemię, Wodę,
Ogień i Powietrze. Nie było Przestrzeni, Swami teraz daje naczynia
amrity, aby wskazać Przestrzeń.
Kolczyki łączą
się z Przestrzenią. Swami powiedział, że ból w moim uchu
spowodowany jest skażeniem Przestrzeni i nieba i że moich pięć
zmysłów cierpi wskutek Pięciu Elementów.
Działo się to w
2003 r., kiedy przeszłam ogromne cierpienie, moje ciało piekło, a
skóra swędziała. Teraz, po upływie dziewięciu lat, trochę to
zmalało. Skóra symbolizuje uczucie dotyku i element Powietrze.
Następnie jest
nos. W ciągu ostatnich dziewięciu lat cierpiałam z powodu
kichania, przeziębienia i kataru. To również zatrzymało się w
tym miesiącu. Nos to element Ziemia. Agni jest dla oczu. Mam tylko
połowę oka, półtora oka zostało zabrane!
Usta
symbolizują element Woda. Woda utraciła swą czystość. Stąd
też nie jestem w stanie śpiewać ani mówić. Ucho jest dla
Przestrzeni. Cierpienie, przez jakie przechodzą teraz moje uszy,
jest dla Przestrzeni. Dlatego Swami poprosił mnie, abym nosiła
kolczyki zrobione z naczyń amrity.
Swami
napisał na kawałku kartki 'cierpienie dzieciństwa'. Pisałam o tym
w poprzednim rozdziale. Kiedy przybędę w okresie następnego
Awatara moje dzieciństwo będzie całkowicie wypełnione radością.
Teraz stosuję sadhanę,
aby spełnione zostały moje pragnienia, gdy przybędę ponownie. Są
to doświadczenia, które będę miała, kiedy wówczas przybędę.
Poślubię Swamiego i będę żyła z Nim szczęśliwie. A teraz mam
cierpliwość wobec innych. Gdy przybędę następnym razem, będę
ze wszystkimi cieszyła się wieczna radością. Jest tak dlatego,
ponieważ wszyscy są riszi oraz ich rodziny. W ten sposób wszyscy
będą żyć szczęśliwie z Bogiem.
Rozdział
8
Myśl
o Przyszłości!
Dziś Swami nie
dał żadnego boskiego przesłania i stale płakałam coraz bardziej.
15 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, prosiłam o list od Ciebie, ale nie dałeś! Miłość musi
sama wypływać z serca. Ale ja tu płaczę i błagam
Ciebie...sprawiam, że piszesz! A teraz nie chcę listu od Ciebie,
nie chcę niczego od Ciebie!
Swami:
Powiedz. Czy naprawdę nie mam miłości? Jak wiele napisałem.
Vasantha:
To, o czym piszesz, jest powszechną mądrością dla wszystkich.
Nie ma niczego napisanego osobiście dla mnie. W tych narodzinach nie
mam niczego! Moje łzy skończą się z chwilą mojej śmierci!
Swami:
Nie mów w ten sposób. Napiszę, nie płacz.
Medytacja
popołudniowa
Vasantha:
Swami, dlaczego robisz mnie szaloną? Szaleję za tobą od 73. lat,
ale Ty jesteś spokojny. Powiedz, kim Ty jesteś, kim ja jestem?
Dlaczego zrobiłeś mnie taką?
Swami:
To jest nasze zadanie. Przez tak wiele lat wykonywałem jedną
część Swego zadania, a potem odszedłem. Teraz zaczyna się druga
część. Przybywam, aby mówić tylko o tobie i twoim zadaniu dla
świata. Powiem światu wszystko i zmienię go. Nie płacz, bądź
cierpliwa, znieś to. Ty jesteś Moją Szakthi. Jest to końcowy
etap.
Vasantha:
Nie mogę tego znieść, Swami! Nie dajesz niczego od Siebie!
Swami:
Nie płacz, teraz wszystko jest tylko dla ciebie.
Koniec
medytacji
Poprosiłam
Swamiego, aby napisał do mnie osobisty list. On napisał tak wiele
przez ostatnie cztery lata, co piszę jako książki. Jednakże,
teraz ponieważ nie jestem w stanie znieść uczuć rozdzielenia,
poprosiłam Go o napisanie czegoś, aby mnie pocieszyć. On nie
napisał. Dlaczego szaleję za Nim od urodzenia do tej chwili? Czy
istnieje ktoś inny taki na świecie? Jak bardzo płaczę i łkam,
ale On milczy. Dla mnie nie ma niczego w obecnych narodzinach. W
nadchodzących czasach Awatara Prema Sai, Swami będzie szalał za
mną. Czy dlatego teraz niczego nie ma dla mnie? Gdybym była
zwyczajna, nie dotknęłoby mnie to. Gdybym była dziewicą, nic nie
miałoby na mnie wpływu. Ale On poślubił mnie, a później
urodziły się dzieci. On oddzielił się ode mnie.
Było to w 2003
r., kiedy Swami ujawnił, że tylko On poślubił mnie. Poprosił
mnie, abym porównała swoje ślubne zdjęcie z Jego zdjęciem.
Powiedział mi, abym napisała o wszystkim. On jednakże nie ujawnił
tego bezpośrednio ani otwarcie nikomu. Co wobec tego z moją
czystością? Jest znak zapytania w związku z nią. Jak bardzo
cierpi serce czystej kobiety Bharath (Indii – tłum.)! Tylko
dlatego stale płaczę.
Swami powiedział,
że wszystko jest dla Jego zadania. Swami opuścił Swoje ciało po
ukończeniu jednej części Swego zadania i teraz przybywa ponownie,
aby ukończyć drugą część. W tym czasie On ujawni światu, kim
jestem i powie o zadaniu, dla wykonania którego przybyłam. Mam
tylko jedna pracę do zrobienia na tym świecie i jest to cierpienie
z powodu rozdzielenia ze Swamim. Płacz i tęsknota są moim
zadaniem. To te uczucia przechowywane są w Stupie, o zbudowanie
której prosił Swami. Związek naszych serc widoczny jest poprzez
Vishwa Brahma Garbha Kottam.
16 październik
2012 r.
Dziś
był pierwszy dzień Navarathri. Wszyscy śpiewali bhadżany ku
chwale Matki Saraswathi, Durga itd. Pomyślałam, że wszyscy
śpiewają chwałę matki tylko przez dziewięć dni. Ja płaczę
codziennie, nie tylko przez dziewięć dni Navarathri, ale całe moje
życie to łzy i myślenie o mojej Matce. Powiedziałam o tym
wszystkim, którzy przyszli, aby mnie pocieszyć. Ale łzy, które
się pojawiły, były nie do zniesienia. Jestem oddzielona od
Swamiego od 73. lat. Jest to przyczyna mego smutku i łez.
16 październik
2012 r. Medytacja
Swami:
Dlaczego tak płaczesz? Bądź szczęśliwa, myśl o przyszłości.
Vasantha:
Swami, mówisz wszystkim, aby nie myśleli o przeszłości i
przyszłości, a tylko o teraźniejszości?
Swami:
Wszystko to jest dla innych. Dla ciebie wysiłek teraźniejszości
zakończył się. Twoim zwyczajem jest myślenie zawsze o
przyszłości. Ponieważ myślałaś, aby poślubić Krysznę, to
naprawdę się zdarzyło. Teraz w taki sam sposób myślisz o Moim
przybyciu i o posłańcach oraz o przesłaniach, które ci wyślę.
Myśl o tych rzeczach i bądź szczęśliwa.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami...ale cokolwiek mi mówisz, nigdy nie dzieje
się!
Swami:
Tak było przedtem. Robiłem to, aby ciebie pocieszyć, uczynić
ciebie szczęśliwą i posunąć ciebie do przodu. Teraz nasze
zadanie dobiega końca. Zatem wszystko musi się zdarzyć.
Vasantha:
Dobrze, Swami. Teraz to zrobię.
Koniec
medytacji
Swami
prosi wszystkich, aby nie myśleli o przeszłości i przyszłości,
lecz myśleli jedynie o teraźniejszości. Ale jeżeli chodzi o mnie,
On prosi, abym myślała o Jego przybyciu oraz posłańcach, których
przyśle po mnie. Od młodego wieku chciałam poślubić Krysznę.
Wyobrażałam sobie, jak będę z Nim żyła. Stało się to Yath
Bhavam Tat Bhavathi
(Stajesz się tym, o czym myślisz – tłum.). Wszelka sadhana,
którą praktykowałam, teraz się skończyła. Nie ma co robić w
teraźniejszości. Swami prosi mnie teraz, abym tylko myślała o
przyszłości i była szczęśliwa. Powiedział, że kiedy
przybędzie, będzie posłaniec pośredniczący między nami, który
będzie przyjeżdżał tu i jeździł tam. Swami prosi mnie, abym
myślała o tym i była szczęśliwa.
Jakiś czas temu
napisałam o tych wszystkich rzeczach w książce „Now 7 Days with
God” („Teraz 7 dni z Bogiem” - tłum.), ale Swami nigdy nie
wezwał mnie. Stąd też zapytałam Swamiego: „Czy znowu będzie
tak samo?” Swami odpowiedział, że teraz wszystko musi się
zdarzyć, ponieważ jest to koniec zadania. Przedtem On mówił o
wielu rzeczach, aby uczynić mnie szczęśliwą, pocieszyć mnie i
posunąć mnie do przodu w realizacji celu. Teraz jest inaczej. Jest
czas na kończenie zadania Awatara. Wszystko musi się zdarzyć.
Swami powiedział, że przyśle On kogoś w tygodniu Swego przybycia.
Medytacja
popołudniowa
Swami:
Dlaczego płaczesz? Dlatego pojawia się kaszel.
Vasantha:
Swami, zostawiłeś noworodka w lesie tego świata. Co ja robię?
Swami:
Czy nie przybyłem? Wróciłem. Jestem w Domu Wzgórza. Kiedy
okoliczności staną się poprawne, przybędę. Ja również cierpię
w lesie świata. Przybyliśmy tu dla zadania Awatara.
Vasantha:
Swami, nie dałeś dziś niczego.
Swami:
Prosiłaś Mnie, abym napisał, napisałem więc na sari.
Przybyliśmy z Vaikunty jako Adi i Padi. 27. jest dniem naszych
zaślubin. Oboje przechodzimy przez siedem czakr Stupy i wyłaniamy
się, aby stworzyć Stworzenie od nowa. Jeden boski Sathyam staje się
Sathya Yugą.
Vasantha:
Swami, narysowałeś serce i napisałeś Collo?
Co to jest?
Swami:
Sadzimy nasze serca i poprzez nasze łzy sprawiamy, że rosną one
jako Stworzenie, które jest Purnam. Prema nas obojga jest Purnam.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Dziś przyjeżdża jeden z Twoich studentów.
Nie wiem, co się zdarzy. Nie wiem niczego. Wszystko ofiaruję Tobie.
Swami:
Wszystko będzie dobrze. Nie płacz, bądź szczęśliwa. Przybędę
wkrótce.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy
się temu. Urodziłam się ze Swamiego. Nigdy przedtem nie urodziłam
się tu. Napisałam przedtem, że świat jest lasem. Jestem w lesie,
otoczona dzikimi zwierzętami. Teraz również jest tak samo i
płaczę. Jestem noworodkiem, zostawionym przez Swamiego, który jest
moją matką. Zostawił mnie on tutaj, niewinne dziecko i odszedł ze
świata. On wrócił, ale czeka na odpowiednie okoliczności, aby
przybyć.
Yamini kupiła
sari dla mnie w Madurai. Zostawiliśmy je dla błogosławieństw
Swamiego. Wieczorem powiedziałam Swamiemu, że proszę, aby napisał
coś na sari. Rano zobaczyliśmy, że Swami napisał:
C/27 84 SDS
84
znaczy Adi i Padi z Vaikunty. 27
to dzień naszego ślubu , przybyliśmy razem. Poprzez siedem czakr
Stupy wychodzimy i stwarzamy Stworzenie od nowa. Tylko boska Sathyam,
Prawda staje się Sathya Yugą. Na tym białym sari są różowe
kwiaty. Obrzeże ma kwiaty o sześciu płatkach z 8
kołami; sześć płatków wskazuje na serce i Chintamani (kamień
spełniający życzenia – tłum.). 8
kół symbolizuje Vaikuntę. W naszej książce bhadżanów narysował
On serce z linią, która z niego wychodzi. Jest to roślina serca.
Wylewamy nasze łzy jak wodę, jest to Stworzenie Purnam, obie Premy
są Purnam.
Student Swamiego,
Ramesh przyjechał tutaj. Swami obdarzył go łaską przed trzema
laty, aby znajdował energie u ludzi i miejsc. Swami powiedział mu,
że jest On w Mukthi Nilayam, poprosił go więc, aby tu przyjechał.
W tygodniu on zadzwonił, a następnie przysłał email informując,
że Swami powiedział, aby przyjechał 16. października. Za pomocą
'boskiej maszyny' pokazuje on, że pełne moce Swamiego są tutaj.
Kiedy podszedł do Stupy i do Vishwa Brahma Garbha Kottam, urządzenie
pokazało tam więcej mocy, jak również w moim pokoju oraz w
pokoju, gdzie ofiarujemy Arathi. Położył on mapę Indii na
podłodze i zapytał: „gdzie jest największa moc?”. Natychmiast
urządzenie pokazało Madurai. Swami powiedział mu, że powróci 21.
grudnia.
Rozdział
9
Mula
Agni, Agni Czystości
Dziś Swami
napisał na kawałku papieru boskie przesłanie w języku tamilskim:
„Tylko
ten, kto potrafi wytrzymać w tym życiu przed porzuceniem ciała,
opierając się silnemu pragnieniu żądzy i gniewu, jest Yoginem, i
tylko on jest szczęśliwym człowiekiem.”
Rozdział 5, wers
23
W następnym
akapicie mówi się:
„...Gdy
położymy mokre drewno i próbujemy rozpalić ogień, najpierw
powstaje dym. W ten sam sposób Wedy, Purany, Upaniszady, 64 Sztuki,
dobroczynność, yaga są jak dym, wychodzący z ognia. Wszystko
przychodzi z Pierwotnej Duszy. Musimy wiedzieć o tym, rozpalać
ogień prawidłowo i widzieć ogień. Nie myślcie, że dym jest
ogniem.”
Następnie:
- Grudka soli – Yagnavalkya
- Lalka z soli – Sri Ramakrishna Paramahamsa
- Sama wiedza znaczy Bóg, Pierwotna Dusza. Jak wobec tego poznać Boga, Boga ponad tym? Tu Wiedzący i Wiedza przychodzą razem, czym jest wobec tego wiedza?
To
zostało napisane na kawałku papieru. Pierwszy cytat, który napisał
Swami, jest z piątego rozdziału Bhagavad
Gity,
wers 23. Mówi on o umiejętności radzenia sobie z siłą żądzy i
gniewu w tych narodzinach, zanim ciało umrze; jest to Yogin, Tylko
on uzyskuje wszelkie wygody.
Musimy kontrolować
żądzę i gniew w tych narodzinach. Do tego potrzeba umiejętności,
aby znieść ich siłę. Kiedy jesteśmy w ciele, przychodzi do nas
siła, że musimy mieć męża, żonę, dzieci, bogactwo i pozycję.
Siła ta nazywa się żądzą. Człowiek kosztuje tych przyjemności,
pragnie więc tego, że musi je uzyskać. Kiedy pojawiają się
przeszkody na jego drodze, złości się. Gdy powstaje żądza i
gniew, człowiek nie powinien wykonywać żadnego działania
natychmiast. Jest to przykład umiejętności. W istocie nie ma
żadnej wygody w tych wszystkich przyjemnościach. Musimy kontrolować
gniew i żądzę.
Ravana jest
przykładem braku kontroli żądzy. Mimo iż Ravana był ekspertem w
64. sztukach oraz wielkim wielbicielem, miał on żądzę. To żądza
nakłoniła go do uprowadzenia Matki Sity. Rezultat tego był taki,
że on oraz cały jego ród został unicestwiony.
Przyjrzyjmy się
gniewowi. Hiranya jest tego przykładem. Wskutek swego gniewu,
nienawidził Boga i został unicestwiony. Tylko ten, kto panuje nad
żądzą i gniewem, uzyskuje komfort i szczęście. Napisałam
opowieści o tym w wielu swoich książkach. Tylko jeżeli skierujemy
umysł ku Bogu, będziemy wiedzieli, co jest prawdziwe i trwałe.
Kiedy przychodzi wiedza, że nic nie jest trwałe prócz Boga,
próbujemy uzyskać Go.
Następny
cytat jest z Upaniszady
Brihadaranyaka.
W Upaniszadzie tej Mędrzec Yagnavalkya naucza swoją żonę
Maitreyi. Jeżeli rozpala się ogień przy pomocy mokrego drewna,
powstaje tylko dym. W ten sam sposób cztery Wedy, Purany,
Upaniszady, 64 sztuki, jak wykonywać yagnę, jak śpiewać mantrę –
wszystko to pochodzi od Boga, Pierwotnej Duszy. Są one jak dym
powstający z ognia. Stąd też nie należy uważać, że dym jest
ogniem. Nie myślcie, że wystarczy nauczyć się Wed i Upaniszad,
poznać 64 sztuki oraz wykonywać yagi i yagnie. Jest to tylko
poznanie dymu. Poprzez dym musimy poznać ogień, który w
rzeczywistości jest źródłem dymu. Dopiero wtedy, gdy maleje dym,
przychodzi ogień.
W
ten sam sposób poprzez wiedzę musi przyjść Vairagya,
rozróżnianie. Wszystkie te rzeczy nie dadzą ci Boga. Musimy
porzucić wszystkie rzeczy z beznamiętnością. To wskutek
dojrzewającej beznamiętności powstaje prawdziwa mądrość. Stąd
riszi porzucili wszystko i uchwycili się tylko Boga. To wystarczy.
Nie wystarczy znać Wed i Puran. One nie są Mu równe. Ale wystarczy
znać Boga. Wtedy wszystko przychodzi do ciebie samoistnie.
Gopi
były wieśniaczkami nie umiejącymi pisać, ani czytać, które nie
widziały nic o Wedach ani Upaniszadach. One tylko skoncentrowały
się na Swamim, Sri Krysznie. Dzięki temu uzyskały wyższy stan,
który jest ponad stanem riszich. Wszyscy mędrcy są jak grudki
soli, które rozpuszczają się w wodzie. Kończą sadhanę
i łączą się z Bogiem. Jeżeli wrzucisz do wody sól kamienną,
nic nie pozostanie; cała tożsamość znika. To samo dzieje się,
kiedy Atma łączy się z Paramatmą. Ten, kto wie i oświadcza: „Ja
nie jestem imieniem, ja nie jestem formą. Ja jestem Atmą.”, łączy
się z Paramatmą. Po czym nie ma już nic do poznania i nikogo do
poznania. Kiedy ktoś łączy się, przez kogo poznający ma być
poznany? Nie ma wiedzy, ani poznania. Wszystko łączy się z Jednym,
który jest znany. Jest to Pierwotna Dusza. Mędrzec Yagnavalkya mówi
swojej żonie, Maitreyi, że jest to ostatni etap. Paramahamsa
Ramakrishna mówi o lalce z soli, która poszła zmierzyć ocean, ale
tylko stopiła się, stając się jednością z oceanem. Jak może
lalka z soli powiedzieć o oceanie, skoro istnieje tylko ocean, a nie
lalka? Przedtem napisałam tysiące wierszy o Swamim. Mój pierwszy
wiersz jest taki. Napisałam:
Jestem jak
lalka z soli, która chce zmierzyć ocean!
Ale psem
jestem, śpiewającym pieśni o tym najpotężniejszym,
nieporównywalnym Bogu Sai.
Twe stopy
lotosowe, to te, które wiecznie łaską obdarzają
Szukam
schronienia tam. Okazujesz łaskę Swą i wiersz przychodzi do
umysłu mego.
Tak napisałam.
Jak mogę pisać o najpotężniejszym z Awatarów, Bhagawanie Sri
Sathya Sai Babie? Jest to jak lalka, która idzie poznać ocean. Gdy
podporządkowuję się lotosowym stopom najpotężniejszego Prabhu,
On obdarza Swoją łaską. Tylko wtedy wiersze przychodzą do mego
umysłu. W ten sposób wszyscy są jak sól kamienna; lalki z soli,
które łączą się z oceanem.
17 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Czym jest lalka z soli i bryłka soli, Swami?
Swami:
Napisałaś o lalce z soli. Kiedy lalka z soli wchodzi do oceanu,
łączy się. Mimo iż ty połączyłaś się ze Mną, pozostajesz
sama. Piszesz o wszystkim, co widzisz. Nikt nie powraca po połączeniu
się. Tylko ty połączyłaś się z oceanem i powróciłaś, aby
powiedzieć o wszystkim. Doświadczyłaś mocy Boga. Ty również
sprawiłaś, że Bóg rodzi się ponownie, aby doświadczyć ciebie.
Ty pragniesz wyzwolenia świata.
Vasantha:
Teraz rozumiem i napiszę, Swami.
Koniec
medytacji
Spójrzmy
na to. Napisałam o tym w wielu rozdziałach i książkach. Istnieje
wiele rzek, wypływających z różnych źródeł, ale wszystkie
muszą utracić swoje imię i formę oraz połączyć się z powrotem
z oceanem. To samo jest z jeevą, która stosuje sadhanę
i na koniec łączy się z Bogiem. Każdy człowiek powinien
uświadomić sobie, że nie jest on ciałem, ani imieniem, że jest
Atmą. Narodziny dane nam zostały tylko po to, aby uzyskać Boga.
Musimy to sobie uświadomić, stosować sadhanę
oraz
połączyć Atmę z Paramatmą. Wtedy imię i forma jeevy już nie
istnieje.
Ja
również stosowałam sadhanę
i połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista. Mimo iż tak jest,
pozostałam w formie i z imieniem. Połączyłam się ze Swamim, ale
przebywam sama. Z tej pozycji wyjaśniam Boga zawsze z nowego punktu
widzenia.
Widziałam
wszechobecnego, wszechwiedzącego i wszechmocnego Boga i byłam
przepełniona zdumieniem. Chcę podzielić się tym z innymi. Chcę,
aby wszyscy doświadczyli radości Boga, jaką miałam. Stąd też
poprosiłam Swamiego, aby obdarzył Powszechnym Wyzwoleniem.
Zazwyczaj święci uzyskują mądrość i uświadamiają sobie, że
są Atmą. Następnie łączą się oni z oceanem Satchitananda
Paramatmy (Sat – Byt, Chit – Świadomość, Ananda – Błogość
– tłum.). Poznający łączy się z tym, który jest znany.
Następnie nie ma już tego, który poznaje, ani wiedzy. Nie ma już
pracy dla wiedzy. Ale ja połączyłam się ze Swamim i wróciłam.
Tu nie potrzeba
pracy intelektu, ani pracy wiedzy, ponieważ wszystko czuję swoim
sercem, pływam w oceanie Satchitananda z sercem. To w tym oceanie
napisałam swoimi łzami o tym, co jest ponad Wedami. Do Wed jest
wiedza, ponad Wedami jest tylko serce. To wskutek mej tęsknoty
napisałam o tym, co jest „Ponad Upaniszadami”. Poprzez łzy i
tęsknotę napisałam o tym, co jest ponad Puranami i ogniem mej
czystości jestem w stanie poznać ogień Paramatmy. Wskutek moich
łez i łkania oraz czystości Agni, Pierwotny Agni przybywa i
obejmuje go i bierze w Swe ramiona. Jest to opowieść lalki soli
Vasantha, która połączyła się z oceanem Satchitananda i
powróciła.
Paramatma jest
przestrzenią Satchitananda. To z tej błogiej przestrzeni amrity
jedna forma amrity zstępuje jako Awatar. On zakończył Swoją pracę
i powrócił. Jedna kropla amrity, która połączona jest z tą
formą amrity, wskutek łkania, tulenia i płaczu wie, co jest ponad
Wedami i Upaniszadami. Poprzez łzy i czystość sprowadza ona z
powrotem formę amrity, która połączyła się w przestrzeni
Satchitananda. To nigdy przedtem się nie zdarzyło. Bóg jest w
formie uczuć kosmicznych, uczuć Vishwa. Kiedy On zapragnie,
przyjmuje formę Awatara. Wtedy jedna kropla amrity zstępuje jako
Awatar, jako ucieleśnienie amrity.
W
taki sposób przybył tu najpotężniejszy Awatar jako Bhagawan
Sathya Sai Baba. Przybył On tu jako Sziwa Szalthi. Następnie
oddzielił On od Siebie jedną kroplę amrity i ja się urodziłam.
Aby ta kropla amrity połączyła się z powrotem z ucieleśnieniem
amrity, musiała stosować surową sadhanę.
Na koniec w 2002 r. połączył On w Jaskini Vashista ją jako Czystą
Świadomość ze Sobą, Czystą Świadomością. Jednak po
zaślubinach ona pozostaje sama w stanie połączenia. Ponieważ
jestem w stanie połączenia, mogę widzieć, co jest ponad Wedami i
Upaniszadami. Jestem w stanie widzieć chwałę Boga pod różnym
kątem. Napisałam o doświadczeniu połączenia w różny sposób.
Doświadczam Boga i piszę o Nim na wiele różnych sposobów. Swami
jest całym Stworzeniem, a ponieważ połączyłam się z Nim,
doświadczam tego.
Pokazuję
swoje doświadczenie wszystkim. Wskutek sadhany
stałam się całym stworzeniem. To z kolei staje się Vasanthamayam.
Nikt przedtem nie miał tego doświadczenia.
Wszyscy są
grudkami soli, które łączą się z Bogiem, aby nigdy nie narodzić
się znowu. Jednakże ja nie jestem taka, Po połączeniu jestem sama
i dzielę się swoimi doświadczeniami ze wszystkimi. Maha Agni tego
Boga teraz opuścił świat. Przyprowadzam z powrotem Pierwotne
Źródło Agni poprzez swój Agni Czystości. Trzeba widzieć Agni,
który jest źródłem dymu. Musicie to widzieć mądrością. Jednak
doświadczyć tego Agni można jedynie sercem. Robi się to sercem, a
nie wiedzą.
Nikt nie może
podejść blisko Agni. Cokolwiek się zbliży, zostanie spalone na
popiół. Dlatego trzeba samemu stać się Agni. Moja czystość jest
Agni. Mój umysł, intelekt, świadomość, zmysły, ciało, nic nie
dotyka niczego innego prócz Swamiego. Ten Agni czystości trzęsie
Mula Agni i dlatego przybywa On ponownie na świat. Jeżeli nie, ten
Agni Czystości spali świat, który On stworzył. Teraz przybędzie
On ponownie na świat nie jako Awatar, ale jako Pierwotny Agni.
Unicestwi On wszelkie zło na świecie i obdarzy świat łaską
wyzwolenia. On jest Mula Agni, Pierwotny Ogień. Nikt nie może tknąć
Go. Stąd obdarza On deszczem amrity i czyni świat Yugą Amrity.
Rozdział
10
Chwała
Czystości
Dziś Amar
powiedział mi coś o przemówieniu człowieka na temat Bhagavatham.
Mówca stwierdził, że zanim Pan Sziwa wypił truciznę Halahala,
poprosił Parvathi o pozwolenie. Bezzwłocznie Parvathi odparła:
„Wypij to dla dobra dzieci świata. Moja czystość i Mangalya
ochroni Ciebie.”
17 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, co to jest? Parvathi Dewi powiedziała Panu Sziwie: „Wypij
truciznę dla dobra Twoich dzieci, moja czystość ochroni Ciebie.”
Swami:
Jesteśmy dwoje. Ty poprosiłaś Mnie, a Ja wziąłem wszelką
karmę świata, a następnie opuściłem Swoje ciało. Teraz
sprowadzasz Mnie z powrotem.
Vasantha:
Swami, nie potrafię zrozumieć. Powiedz więcej.
Swami:
Kiedy byliśmy w Vaikuncie, poprosiłaś Mnie, abym uczynił coś
dla świata. Powiedziałem, że jest to bardzo trudne i że nie
możemy im pomóc. Ale ty nie słuchałaś i udałaś się do Jaskini
Lakszmi, aby pokutować. Sprowadziłem ciebie stamtąd, rozmawialiśmy
i postanowiłem przyjąć karmę świata. Awatar nigdy nie wchodzi w
karmę, ale Ja przyjąłem wszystko na Swoje ciało i odszedłem. Ty
wskutek mocy swej czystości sprowadzasz Mnie z powrotem.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy
się temu. Kiedy ubijano ocean mleka, najpierw wyłoniła się
trucizna Halahala. Wszyscy pobiegli do Pana Sziwy i poprosili, aby
ich ratował. Jednakże zanim Pan Sziwa wypił truciznę, zapytał
Boginię Parvathi: „Czy mam wypić?” Parvathi odparła: „Dla
dobra dzieci świata wypij. Moc mojej czystości i Mangalya ochronią
i zabezpieczą Ciebie.”
Było wiele
kobiet, które pokazały moc czystości. Savithri przywróciła życie
mężowi mocą swej czystości. Istnieje wiele przykładów tak
czystych kobiet. Jeżeli zwykłe kobiety są takie, co wobec tego
możemy powiedzieć o bogini? Stąd Parvathi Dewi powiedziała:
„Wypij, moja czystość zabezpieczy Ciebie.”
Swami porównuje
to z naszym życiem. Swami powiedział, co zdarzyło się w Vaikuncie
zanim zstąpił jako Awatar. Napisałam o tym przedtem. Kiedy
Mahalakszmi zobaczyła cierpienie ludzkości, powiedziała
Mahawisznu: „Musimy coś zrobić dla nich!” Ale Mahawisznu
odpowiedział, że nie ma możliwości zrobienia czegokolwiek i
rzekł: „Nie możemy wejść w ich karmę.” Dlatego Mahalakszmi
udała się do Jaskini Lakszmi i sprawowała pokutę. Minął jakiś
czas i Mahawisznu Sam tam się udał i wezwał Ją z powrotem mówiąc:
„Uczynimy coś.” Dopiero wtedy postanowiono, że zstąpi On jako
Awatar oraz dyskutowano, kto przybędzie i jaką rolę odegra.
Następnie Swami zstąpił jako Awatar.
Awatar nigdy nie
wchodzi w karmę ludzi świata. Jednakże dla mnie Swami przyjął
wszelką karmę świata na Swoje ciało. Oboje przyjęliśmy karmę i
cierpieliśmy. Na koniec Swami opuścił Swe ciało. Mocą mej pokuty
oraz wskutek łkania i łez Swami teraz wraca. Oświadcza się o tym
zarówno w Nadi (Liście Palmowe – tłum.) Swamiego, jak i moich.
Mówią one o wszystkim, Swami powraca wskutek mego tulenia i płaczu.
To nigdy się nie zdarzyło w czasach poprzednich Awatarów. Bóg
nigdy nie wchodzi w niczyją karmę. Ale wskutek oddania i łaski,
może On okazać ustępstwo. I to wszystko. Czy usunięcie karmy 580
crore (liczba z siedmioma zerami – tłum.)ludzi jest prostą
sprawą? Ale Swami robi to.
Teraz po raz
pierwszy ten sam Awatar powraca po opuszczeniu Swego ciała. Jeden
Awatar unicestwił karmę, nowy, drugi Awatar obdarza Powszechnym
Wyzwoleniem.
Przed kilkoma
dniami Swami dał dwa obrazki.
Na jednym z nich
jest taniec Ugra Matki Kali, Jej przerażający taniec. Ona tańczy,
mając girlandę z czaszek na szyi. Na drugim obrazku jest Radha i
Kryszna, którzy wyłaniają się z Omkar (symbolu OM – tłum.).
Radha gra na flecie Kryszny. Obrazek Kali pokazuje Karmasamhara. Pan
Sziwa leży na dole. Karma świata uczyniła Go takim.
Przed wieloma laty
napisałam rozdział: „Kali, Kali, Kali”. W rozdziale tym mówię,
jak stałam się Matką Kali i wycięłam Kali Yugę oraz zrobiłam
ją pustą. Widać to na obrazku. Całkowicie unicestwiam Erę Kali i
płaczę z tęsknoty za Swamim, który opuścił Swe ciało. Dopiero
kiedy Swami przybędzie ponownie, rozpocznie się Sathya Yuga. To
pokazuje obrazek Radha i Kryszna.
Nowe Stworzenie
zaczyna się Premą Radhy i Kryszny, tu Radha gra na flecie. Zielony
kolor obrazka symbolizuje wiecznie zielone Nowe Stworzenie, które
przynoszą. Za pomocą tego obrazka Swami pokazuje Nowe Stworzenie.
Poprzez Premę Radha Kryszna rozbrzmiewa dźwięk Omkar i Stworzenie
wyłania się. Następnie ich Prema wchodzi w każdy aspekt
Stworzenia i rozpoczyna się Sathya Yuga. Obrazek był w formie
lingamu. Na obrazku Matka Kali ma czarną poświatę, która pokazuje
karmę świata.
Człowiek wymaga
tysiąc narodzin, aby usunąć karmę i uzyskać Mukthi. Skoro tak
jest, jak wobec tego usunąć karmę 580 crore ludzi? Jak wiele lat
to zabierze? Ze względu na ogrom zadania Bóg Sam przyjął wszystko
na swoje ciało i usunął to. On robił to przez 84 lata i cierpiał.
Druga Jego połowa cierpiała przez 73 lata.
Na koniec, wskutek
karmy wszystkich Swami opuścił Swe ciało. Leżał On w szpitalu
jak zwykły człowiek, cierpiał, a następnie opuścił Swe ciało.
Jak bardzo cierpiał On w szpitalu. Być może Bóg nie ma bólu, ale
mimo wszystko, jak bardzo On cierpiał. Widząc to oraz słysząc o
tym, ile ludzi cierpiało? Przed kilkoma laty Swami miał operację
biodra i oka. To widzieli wszyscy. Codziennie, nie będąc w stanie
chodzić, przybywał On na wózku inwalidzkim. Nie był On w stanie
chodzić prawidłowo. Każdy to widział. Wszystko to stało się za
nasze grzechy.
Jezus Chrystus
cierpiał na krzyżu jeden dzień, ale ten najpotężniejszy Awatar
cierpiał 84 lata. Czy któryś Awatar uczynił to, co On? Czy któryś
Awatar cierpiał tak bardzo, a potem opuścił Swe ciało? Nie, tylko
Swami to zrobił. Teraz wskutek mej czystości i mocy Mangalyi wokół
mej szyi On przybywa ponownie. Wskutek tej samej mocy On nie jest w
stanie iść i zostawić mnie; nie jest to możliwe. To ciało jest
połową ciała Sziwa Szakthi. Bez Sziwy nie ma Szakthi, a bez
Szakthi nie ma Sziwy. Stąd On przybędzie ponownie i zabierze mnie.
Dopiero wtedy opuści On świat.
Moje ciało
cierpiało 73 lata. Było gorzej przez ostatnie trzy lata. Nie widzę
na jedno oko, ani nie słyszę na jedno ucho; gardło nie potrafi
mówić, a nogi nie są w stanie chodzić na żadną odległość.
Kichanie, kaszel, całe ciało swędzące i poplamione karmą świata.
Cierpię dzień i noc, ale nie opuściłam swego ciała. Gdybym
opuściła je, wtedy wskutek łaski Swamiego, mogłabym wrócić. Ale
jest inaczej. Swami przywrócił życie wielu wielbicielom. To też
mógłby być jeden z tych cudów. To ujawnia chwałę Boga.
Teraz Swami
opuścił Swe ciało. Wskutek mego łkania i łez On przybywa
ponownie. Pokazuje to chwałę mej czystości. Swami powiedział
przedtem, że czystość jest ponad Bogiem, a ja napisałam o tym w
książce „Prema Sai Premavatar”. Wskutek tej czystości jestem w
stanie przyprowadzić Boga z powrotem. Bóg wchodzi w karmę, jednak
dla mnie On wchodzi i usuwa karmę wszystkich na świecie. Moja
czystość nigdy nie dotyka niczego innego prócz Niego. Ja nie
patrzę, nie rozmawiam, nie dotykam ani nie słucham niczego innego
prócz Niego. Ale chcę doświadczyć Go. Ponieważ nie mogłam
uzyskać jednego Sathya Sai, czynię cały świat jak Sathya Sai i
doświadczam wszystkich jako Vasantha.
To
wskutek tylko tej czystości jestem w stanie zmienić Kali w Sathya
Yugę. Jest to zadanie Swamiego, Awatara. Wczoraj Swami dał zakładkę
do książek, na której Fred narysował wiele różnych twarzy oraz
umieścił cytat: „Twarz
jest zwierciadłem umysłu, bądź więc zawsze szczęśliwa.”
Na odwrocie Swami
narysował wiele rzeczy. Najpierw były dwa trójkąty, jeden
skierowany ku górze, a drugi ku dołowi. To symbolizuje Mangalyę
Chintamani. Po lewej stronie Swami napisał litery są, następnie po
prawej stronie narysował oko, tak Sai. W oku widać profil Swamiego,
Jego głowę, włosy i ramiona. Chintamani symbolizuje Vishwa Brahma
Garbha Kottam, To stąd Swami teraz przybywa. Obok Swami napisał
Namam oraz serce. Pokazuje to, że oboje przybyliśmy z formy jednego
serca, z Vaikunty. Następnie są dwie V ustawione naprzeciwko siebie
oraz ósemka w środku, z małym sercem w centrum. Pokazuje to, że
sprowadzam na dół Vaikuntę swoją Premą. Swami schodzi na dół.
Na koniec napisał On tamilską literę N, co symbolizuje Nava,
nowy. Swami, który przybywa, jest nowy.
Wczoraj Amar
przyniósł obrazek Pana Tirupati oraz Jego małżonki,
Alarmelmangai. Na dole kartki widać pannę młodą i pana młodego w
ślubnej procesji. Pokazuje to, że za pomocą zaślubin Swamiego i
moich, łączymy Szakthi Muladhara, która jest u wszystkich, z
Panem, który jest na górze siedmiu czakr czyli siedmiu wzgórz.
Pokazuje to związek Pana Tirupati i Alarmelmangai.
Rozdział
11
Agni
i Prema razem
18 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, nasze dzieci, wszystkie muszą połączyć się z nami.
Aravindan i Manivannan również.
Swami:
Czy któraś kobieta powie tak, jak ty? Że jej dzieci nie powinny
być na tym świecie? Czy Sita i Rukmini były takie?
Vasantha:
Swami, one były inne. Ja tego nie chcę. One mogą być dobre, ale
w ich rodzie ktoś może popełnić błąd, który będzie miał
wpływ na Twoje imię. Mam tylko Ciebie. Chwały Boga nikt nie może
tknąć. Bóg nie ma dziedziców. Nikt nie powinien tu pozostać.
Swami:
Jak wiele miłości masz dla Mnie. Co mam uczynić dla ciebie za
to?
Vasantha:
Napisz list, Swami.
Swami:
Jeżeli napiszę list, będziesz szczęśliwa przez dwa dni, a
potem znowu będziesz płakać.
Vasantha:
Swami, póki nie uzyskam Ciebie, nic mnie nie uszczęśliwi.
Koniec
medytacji
Teraz spójrzmy na
to. Nie chcę, by ktokolwiek z naszej rodziny pozostał tu, kiedy
opuścimy świat. Nasze dzieci są dobre, jednakże ktoś w ich linii
może popełnić błąd albo zachować się źle, a wtedy imię
Swamiego zostanie dotknięte. Nie chcę, aby chwała Swamiego była
dotknięta przez żadnego członka naszej rodziny.
Kiedyś riszi
przybyli do Dwaraki. W tym czasie niektórzy z rodu Yadawów chcieli
poddać próbie riszich. Przebrali syna Jambavathi, Sambana za
kobietę w ciąży i zabrali go do riszich. Zapytali: „Kobieta ta
urodzi chłopca czy dziewczynkę?” Riszi natychmiast zezłościli
się i rzucili klątwę na dziewczynę, że urodzi żelazny tłuczek,
który unicestwi cały ród. Samban bezzwłocznie urodził tłuczek.
Yadawowie wzięli go i zmielili na proch oraz wrzucili do morza. Ale
proszek wyrósł jako morska trawa nad brzegiem. Pewnego dnia wszyscy
Yadawowie udali się na brzeg i wszczęli kłótnię. Następnie
zerwali trawę i zaczęli walczyć ze sobą. Wszyscy zostali zabici.
Dwarakę zatopił ocean. Kryszna opuścił ciało; wszystko przez
żelazny tłuczek.
Stąd też obawiam
się. Taka sama rzecz nie powinna zdarzyć się ponownie. Bóg nie ma
rodu. Lepiej jest opuścić świat z Nim niż być unicestwionym
wskutek klątwy. Nikt nie powinien zszargać imienia Swamiego. Jest
to mój lęk i powód, dla którego poprosiłam, aby wszyscy opuścili
świat, kiedy my to uczynimy. Swami wtenczas powiedział: „Czy
któraś kobieta, Rukmini albo Sita prosiły tak, jak ty?” Ja
jestem inna. Swami jest siłą mego życia. On jest Pierwotnym
Źródłem. Żadna skaza nie powinna tknąć Jego imienia. Bóg nie
ma dziedziców; Bóg jest Bogiem. On zstępuje tu nie po to, aby
ustanowić dziedziców i ród. On przybywa tu, aby ustanowić Dharmę,
Sathyę i Premę. Nasz ślub, nasze dzieci są tylko dla Jego zadania
Awatara. Nie zdarzyło się to po to, aby utworzyć ród. Przybyliśmy
tu dla Jego zadania. Kiedy zadanie zostanie ukończone, wszyscy
musimy wrócić. Jest to jak dramat, który się kończy. Wszyscy
zmywają makijaż i wracają na swoje miejsce.
Nasi Aszramici i
rodzina przybyli tylko dla zadania Swamiego, Awatara. Kiedy zadanie
się zakończy, gdyby nasza rodzina tu pozostała, wtedy mogłaby
skaza pojawić się na imieniu Swamiego. To stanie się jak opowieść
o Nardzie.
Kiedyś Narada
przyjął formę prosiaka. Przybyły wszystkie dewy i próbowały
przekonać go, aby wrócił do swego prawdziwego miejsca, ale on
powiedział: „Zostawcie mnie, szczęśliwy tu jestem, żyjąc jak
świnia z żoną świnią i dziećmi prosiętami. Jesteśmy
szczęśliwi, żyjąc w kanale.” To też mogłoby się zdarzyć w
opowieści Boga. Ci, którzy są z Bogiem w niebie, nie muszą
prowadzić życia świń tego świata. Kali Yuga to rzeczywiście
rynsztok. Wszyscy żyją z przywiązaniem do męża, żony, dzieci
itd. Ja tego nie chcę.
18 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Nie mogę tego znieść! Opuszczę ciało.
Swami:
Gdzie zostawisz swoje ciało? Jak możesz zostawić swoje ciało?
Ono musi połączyć się z Moim ciałem...na pewno się zobaczymy.
Vasantha:
Do tego czasu nie mogę tu pozostać. Przyślij kogoś jako
posłańca.
Swami:
Kto jest tu teraz ze Mną? Nikogo tu nie ma. Może wyślę Indrę,
dewę...albo riszich?
Vasantha:
Swami, na pewno przybędziesz?
Swami:
Poproszę Indrę, aby powiedział.
Indra
przychodzi i mówi: „Swami na pewno przyjdzie 21. grudnia. On już
nam to powiedział.”
Swami:
Na pewno przybędę. Będziemy obchodzić tu twoje urodziny.
Wszystkie dewy i riszi przyjdą.
Koniec
medytacji
Nie mogę znieść
rozdzielenia od Swamiego i stale płaczę. Dlatego powiedziałam, że
chcę opuścić ciało. Swami powiedział, że nie mogę go opuścić,
ponieważ musi ono tu pozostawać, aby połączyć się z Jego
ciałem. Dlatego On musi przybyć. Swami powiedział następnie, że
wszystkie dewy i riszi przyjdą do Domu Wzgórza, gdzie On jest i
będziemy obchodzić moje urodziny.
Dziś poszłam
poszukać boskiego przesłania. Yamini i ja przejrzałyśmy wszystkie
moje pamiętniki. Wzięłam pamiętnik z 2006 r. Na odwrocie
napisałam dwa bhadżany w języku tamilskim. Obok zostało coś
napisane w języku hindi. Wyjęłam to, pokazałam wszystkim i
zapytałam, czy jest to bhadżan? Powiedzieli mi, że jest to wiersz.
Święta
uroczystość
Czerwony i
różowy kolor tu jest
Każdy
pogrążony w błogości jest
Promienie
słoneczne oblewają radością
To nie światło
Księżyca, lecz Ammy miłość
Rozprzestrzenia
się wszędzie
Życzenia dla
wszystkich, jest święta uroczystość
Doskonale to
pasowało do tego, o co prosiłam Swamiego.
Medytacja
Vasantha:
Czym jest to święto? Kto to napisał?
Swami:
Powiedziałem ci, że dewy i riszi będą świętować. Dwa kolory
symbolizują nas. Czerwony to Agni, różowy to Prema.
Koniec
medytacji
Swami jest Agni,
zatem czerwony oznacza Jego. On zawsze nosi pomarańczową szatę.
Różowy pokazuje moją Premę i symbolizuje mnie. Jesteśmy razem w
Domu Wzgórza, riszi i dewy przychodzą, śpiewają i tańczą. Jak
słoneczne promienie radości, moja Prema rozprzestrzenia się
wszędzie. Jest to dowód na to, o czym Swami mówił w medytacji.
Wszyscy oznajmiają, że jest to uroczyste, zwycięskie święto.
Jest to dzień moich urodzin. Dziś rano Swami dał inne przesłanie
w języku hindi. Popatrzmy:
Om Sai Ram
O Parthi Puri
Ke Sai Kanhaiya,
Ty jesteś
Gwiazdą wszystkich oczu,
Vasantha, nocą
i za dnia nie płacz,
Swami wezwie
cię
Kiedy Swami
zapytał rano: „Co mam dać za twoją miłość?”, powiedziałam,
że powinien On napisać list. To jest list. Cierpię tak bardzo,
płacząc w nocy i w ciągu dnia i wołając Go. Tylko kiedy tłumaczę
albo piszę, nie płaczę. Zatem Swami daje to jako odpowiedź. Mówi
On: „nocą i za dnia, nie płacz, Swami wezwie cię.”
Ale to mi nie
wystarczy. Powiedział On, używając Swego pisma, że wezwie mnie.
On nie mówi, kiedy, ale zapewnia, że On wezwie. List ten obiecuje,
że On przybędzie. Wystarczy to na dwa dni!
Rozdział
12
Atma
Satcharita
19 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, chcę widzieć Ciebie. Jako dziecko czytałam tylko opowieści
o Bogu. Dlaczego dałeś mi to szaleństwo? Płaczę z powodu
szaleństwa Premy. Czy istnieje ktoś taki? Sprawiasz, że wszyscy
śmieją się ze mnie.
Swami:
Czy tylko ty jedna jesteś z tym szaleństwem? Ja również szaleję
za tobą. Czy któryś Awatar okazał Swoje uczucia w ten sposób?
Czy ktoś pisał o Premie w taki sposób? Jest to zadanie Awatara.
Koniec
medytacji
Obawiam się
cytować wszystkie rozmowy, które mam ze Swamim, bowiem każdy je
czyta. Można odnieść wrażenie, że jest to dialog tego świata,
między mężczyzną a kobietą. Ale jest to dla zadania Awatara.
Przez wszystkie swoje 73 lata płaczę w ten sposób z tęsknoty za
Swamim. Swami również ujawnia Swoje uczucia. Napisałam o tym w
„Gita Govindam”, cz. 1 i 2.
Awatarzy nigdy nie
okazują Swoich uczuć. Swami teraz ujawnia Swoje uczucia w różny
sposób, poprzez pisanie, wiersze i obrazki. To nasza Prema
rozprzestrzenia się jako Sathya Yuga. W trakcie bhadżanów
myślałam:
„Napisałam
o mocy Mangalyi, ale zdjęłam Mangalyę, której
dotknął
Swami! On teraz poprosił mnie, abym zrobiła i nosiła wiele innych
Mangalyi.
Ale Mangalya, której Swami dotknął Swoją własną ręką,
nie
jest już wokół mej szyi. Wszyscy bez skrępowania noszą wisior
albo Mangalyę i mówią: „Ja jestem Radha,
Ja
jestem Rukmini!”
Były to moje
myśli. Ciągle płakałam i wszyscy przyszli pocieszyć mnie. Yamini
wzięła notatkę rejestrową i w środku znalazła kartkę, na
której Swami napisał drukowanymi literami: „ATMA SATCHARITA”.”Co
to jest? Swami napisał coś nowego.” W taki sposób rozmawialiśmy.
19 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czym jest Atma Satcharita?
Swami:
Płaczesz, że zdjęłaś Mangalyę, której dotknąłem.
Powiedziałaś, że wszyscy pytają: „Po co te wszystkie Mangalye?”
W ten sposób użalałaś się. Dlaczego płaczesz? To nie jest
pisanie zwyczajnej autobiografii. Jest to Satcharita Paramatmy (Boska
Opowieść o Paramatmie – tłum.). Pierwsza Mangalya była dla
naszego ciała. Dotknąłem i dałem tobie. Ty nosiłaś ją.
Pokazuje to, że twoje małżeństwo było tylko ze Mną, dzieci
urodziły się tylko Mnie. Stąd ta Mangalya pokazuje indywidualne
życie Sathya Sai i Vasanthy. Kiedy opuściłem ciało, poprosiłem,
abyś ją zdjęła. Powiedziałem, abyś nosiła Mangalyę dziewięciu
planet, która pokazuje nasze zaślubiny w dziewięciu Lokach.
Następna była po to, aby kontrolować Pięć Elementów. Potem
Shyamantakamani, Shiromani...czy każdy może to nosić? Czy jest to
możliwe? Chintamani była dla Vishwa Brahma Garbha Kottam, pokazuje
związek naszych serc. Czy inni mogą je nosić? Każda pokazuje inny
stan. Nie jest to zwyczajna historia o ludziach, jest to Satcharita
Paramatmy; pisz i nie płacz.
Vasantha:
Swami, wszystkie są tylko dla uczuć bez ciała? Prawda?
Swami:
Tak, wszystkie są zasadami.
Koniec
medytacji
Ciągle płakałam,
kiedy zdjęłam Mangalyę, pobłogosławioną Jego własną ręką.
Kiedy Swami opuścił Swoje ciało, poprosił mnie, abym ją zdjęła
i nosiła tylko wisior. Odmówiłam. Ale Swami zmusił mnie, abym to
zrobiła i powiedział: „Tylko jeżeli zdejmiesz Mangalyę, siła
życia będzie mogła opuścić ciało. W przeciwnym razie będzie
ona chodziło wokół miejsca Samadhi.”
Swmai powiedział,
abym ją zdjęła i że da inną. W końcu zdjęłam tamtą Mangalyę,
a Swami opuścił Ziemię i poszedł do Nieba. Po czym Swami poprosił
mnie, abym nosiła Mangalyę dziewięciu planet. Wskazuje ona na
nasze zaślubiny w dziewięciu światach. Napisałam o tym w książce
„Sai Astrology”. Swami potem dał pięć klejnotów i powiedział,
że symbolizują one kontrolę Pięciu Elementów.
Następnie
przybyła Shyamantakamani i Shiromani. Nosiłam wszystkie. Każda
pokazuje inny etap. Na koniec Swami dał Mangalyę Chintamani, która
pokazuje związek naszych uczuć w świątyni Vishwa Brahma Garbha
Kottam. Swami dał wszystko i poprosił mnie, abym nosiła, by
kontrolować i zmieniać wszystko. Nikt inny nie może ich nosić.
Mangalya, której
Swami najpierw dotknął, pokazuje związek naszych fizycznych ciał.
Tylko Swami mnie poślubił, dzieci urodziły się nam. Ta Mangalya
to symbol osobistego związku Sathya Sai i Vasanthy. Nasz związek
zaczął się na poziomie indywidualnym i rozprzestrzenił się na
poziomie Powszechnym. Pokazuje to, że jesteśmy w każdym atomie
Uniwersum.
Stare ciało
Swamiego pokazuje nasz osobisty związek. To już minęło. Jego
ponowne przyjście w nowym ciele pokazuje zasady.
- Po opuszczeniu ciała Swami był w Niebie.
- Następnie był On w niebiańskim domu Awatara Prema.
- Potem przybył On do Vishwa Brahma Garbha Kottam.
- Stamtąd przyszedł On w formie uczuć do mego pokoju.
- Swami przyjął formę fizyczną i jako Mędrzec pojechał do Haridwar.
- Wyjechał z Haridwaru i podróżował do Jaskini Szimla w Swojej formie.
- Jego obecną siedzibą jest Dom Wzgórza poza Puttaparthi.
Zatem każdy etap
pokazuje oddzielna Mangalya. Nie jest to autobiografia zwykłego
człowieka; jest to Satcharita Paramatmy. Pokazuje ona, jak przybywa
Pierwsze Stworzenie od Niego. Pierwsza Mangalya, której Swami
dotknął i dał, pokazuje małżeństwo naszych form. Jest to dla
naszego osobistego życia; wszystkie inne Mangalye symbolizują
Uniwersalną Zasadę, gdzie nie ma ciała, lecz istnieje tylko
Świadomość Kosmiczna.
19 październik
2012 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czy powiesz o Atma Satcharita?
Swami:
Ty jesteś Atma. Ty nie masz ciała. Nie masz zmysłów, ani
intelektu, niczego, tylko Atmę bez zmysłów i intelektu. Ty jesteś
Wszechobecna Atma Tatwam, Atmiczną Zasadą. Przybyłaś tu, aby to
pokazać. Twoja Satcharita to Paramatma Satcharita, Satcharita Atmy.
Wszyscy mogą pisać autobiografię, ale to łączy ich z ciałem i
imieniem. Tu jest tylko Atma, Atmiczna Zasada. Przybyłaś tu, aby
zademonstrować, jak funkcjonuje Zasada Atmiczna.
Koniec
medytacji
Ja
jestem Atma. Nie mam ciała, umysłu, intelektu ani zmysłów. Nie
mam niczego.
Ja
jestem Atma. Nie urodziłam się, ani nie umieram. Przybyłam jako
światło i zniknę
jako
światło.
Moje
życie tylko to pokazuje. Nigdy się nie rodzę i nigdy nie umieram.
Sri
Kryszna oznajmia w Bhagavad
Gicie:
„Wiatr
nie może jej osuszyć, ogień nie może spalić, a woda zmoczyć.”
Słowa te opisują
moje zmysły. Moich pięć zmysłów nie dotyka niczego. To jest
przykład. Nic nie dotyka mnie i ja nie dotykam niczego. Każdy pisze
swoją biografię, która łączy z ciałem i imieniem. To, co pisze
Swami, jest Paramatma Satcharita. Nie jest to jak Satcharita innych
Awatarów. Jest to Satcharita Pierwotnej Duszy.
Ponieważ
nie jestem ciałem, nie mam niczego, co należy do ciała. Nie mam
głodu, pragnienia ani snu. Nie wiedząc o tym, bałam się jako
dziecko widzieć ciało i stosowałam sadhanę
dla starszego wieku, choroby i śmierci, aby nie przyszło to do
ciała. Wszystkie te rzeczy są naturalne dla ciała, ale nie dla
Atmy. Urodziłam się tu tylko po to, aby wyjaśnić i zademonstrować
Zasadę Atmiczną. Dopiero kiedy Swami to powiedział, zrozumiałam.
Atma używa imienia i formy Vasantha, aby zademonstrować naturę
Atmy. To swoim życiem pokazuję światu naturę Atmy, o której
oświadcza Gita.
20 październik
2012 Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę, powiesz o Atmie?
Swami:
Atma nie dotyka niczego i nic jej nie może dotknąć. Twoje życie
jest tego przykładem. Pięć Elementów nie dotknęło ciebie. Jest
to Atma. Jest to atom. Rozrasta się on wszędzie jako Uniwersum. Aby
to pokazać, Atma przyjęła ciało. To jesteś ty. Przyjęła ona
ciało, przybyła w twojej formie tylko jako narzędzie, aby pokazać
wszystkim. Stąd też Kundalini przybyła jako Stupa. Twoich pięć
zmysłów stało się Pięcioma Elementami, które następnie stały
się pięcioma prakaramami (korytarzami – tłum.) Stupy. Twoje
serce staje się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Najpierw nie ma tam
niczego. Potem rozrasta się to jako Stworzenie i staje się
wszystkim.
Vasantha:
Swami, a co z nieruchomymi rzeczami?
Swami:
Atma tam również jest. Nazwijmy to skałą lub kamieniem,
jakakolwiek forma to będzie, Kosmiczna Świadomość, Powszechna
Świadomość jest obecna. Przybyłaś, aby to pokazać. Całe twoje
życie to Atma Satcharita.
Koniec
medytacji
Na początku
istnieje tylko głęboka ciemność. Bóg czyni sankalpę (wyraża
wolę – tłum.) i następuje „big bang' (Wielki Wybuch –
tłum.). Ten 'big bang' przybył jako Stupa i jest moją Kundalini.
To uczucia, które we mnie powstają, są przyczyną „big bang'.
Zawsze płaczę, myśląc o Swamim. Uczucia te przychodzą razem jako
atomy w mojej Kundalini. Ukazuje się to na zewnątrz jako Stupa.
Moich pięć zmysłów staje się Pięcioma Elementami, które z
kolei stają się pięcioma prakaramami Stupy. Moje serce staje się
Vishwa Brahma Garbha Kottam. W ten sposób wszystkie moje uczucia
wychodzą, wypełniają wszystko i stają się Uniwersum. Atomy te
obecne są również w formach nieruchomych. Wszystkie rzeczy z
imieniem i formą wypełnione są tymi atomami. Te uczucia Vishhva,
Kosmiczne rozrastają się jako Stworzenie. Jest to Vasanthamayam.
20 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, powiesz o Atmie?
Swami:
Wszyscy mają Atmę w ciele, ale twoje ciało jest w Atmie. Atma
przyjmuje ciało i przybywa tu. Aby pokazać, że jej natura jest
wszech przenikająca, Atma przyjęła twoje ciało.
Vasantha:
Dobrze, Swami. Rozumiem. Jest to Vasanthamayam.
Koniec
medytacji
Kiedy
wszyscy przyjmują ciało, Atma przebywa tam jako Mieszkaniec, Atma
jest Bogiem. Atma ujawniania jest na zewnątrz we wszystkich,
zależnie od ich sadhany.
Swami powiedział, że ciało moje jest w Atmie. Jest tak dlatego,
ponieważ Atma przyjęła formę. Każdy przyjmuje ciało zależnie
od swoich Samskar
czyli głębokich wrażeń. Ciało przychodzi zależnie od tego.
Głębokie wrażenia decydują, kiedy, gdzie i komu ono się urodzi.
Ja nie urodziłam się przedtem, stąd nie mam Samskar.
Zatem Atma przybywa jako moje ciało; ono przybyło od Swamiego. To z
Kosmicznej Świadomości wzięło ono ciało uczuć. Następnie
pokazuje ono, że ma wszech przenikającą naturę. Nim rozpoczyna
się Stworzenie, istnieje tylko Kosmiczna Świadomość. Bóg czyni
sankalpę, która rozrasta się jako Uniwersum. Pokazane to zostało
na moim przykładzie.
- Atma jest wszech przenikająca – Jest to Vasanthamayam.
- Ona nigdy się nie rodzi i nigdy nie umiera. Urodziłam się jako światło i odejdę, znikając jako światło.
- Atma nie ma starości ani śmierci. To również zostało pokazane na moim przykładzie.
- Nic nie dotyka Atmy. Ona nie dotyka niczego. Pokazuję to poprzez swoją czystość. Nigdy nie dotykam nikogo ani niczego na świecie i nic nie dotyka mnie.
- Atma nie ma głodu – nie mam uczucia głodu, pragnienia, ani senności. Nie mam natury ciała; wszystko jest tylko naturą Atmy.
Istnieje
potężna moc wewnątrz Zasady Atmicznej. Naukowcy przeprowadzili
wiele długotrwałych eksperymentów z atomami. Ja demonstruję te
doświadczenia poprzez swoje ciało. Pokazuję, że potężna moc,
która istnieje w Atmie, przenika całe Uniwersum. Aby to
zademonstrować, stałam się Uniwersum. Swami dał imię: „Pavitra
Atma Dehinyai” - ta, które ma ciało czystej Atmy. W moim
przypadku Atma staje się ciałem. Moje ciało jest laboratorium dla
Atmy. Stupa to Mula Stambha, Pierwotny Filar. Istniał on przed „big
bang”. W Stupie Mukthi Pierwotny Atom sam się pomnaża, Jest to
Ekohum
Bahushyam –
jeden staje się wieloma. Jeden staje się wieloma i wskutek nie
dającemu się znieść rozbijaniu wszystkich atomów, Pierwotny
Filar eksploduje. Jest to 'big bang'. Eksplozją tą jest Omkar.
Wychodzi on w czterech kierunkach i staje się Stworzeniem. Swami i
ja przybyliśmy tu, aby zademonstrować, jak Pierwsze Stworzenie
rodzi się z Adi Mulam, Pierwotnego Bytu. Mula Stambha jest moją
Kundalini. Wyszła ona na zewnątrz jako Stupa Mukthi.
Jakiś
czas temu Swami dał mi 89 imion dla ciała. Wszyscy bogowie i
boginie mają imiona. Najpierw Swami dał 108 imion w sanskrycie, a
potem 108 w języku tamilskim. Na koniec dał On 89 imion dla ciała.
Swami poprosił mnie, abym połączyła pierwszych 108 imion z 18
rozdziałami Bhagavad
Gity
i pokazała, jak praktykuję każdy jej rozdział w swoim życiu.
Praktykowałam 18 rodzajów yogi w swoim życiu. 108 imion w języku
tamilskim pokazuje, że jestem Adi Szakthi, wszystkie boginie
pochodzą ode mnie. Następnie Swami dał imiona dla ciała, aby
pokazać, że nie jestem ciałem. Pokazują one, że jestem ciałem
Atmy. Żaden bóg ani bogini nie ma imienia dla ciała. Swami dał je
tylko dla mnie. Jest tak dlatego, ponieważ ciało to pokazuje
Uniwersalną Zasadę, Zasadę Atmiczną. Tylko dlatego to ciało
przybyło. Kosmiczna Świadomość przyjmuje ciało i pokazuje, jak
przybywa każdy atom Uniwersum.
21 październik
2012 r.
Dziś jest druga
rocznica ceremonii otwarcia Vishwa Brahma Garbha Kottam. Modliłam
się do Swamiego, aby pobłogosławił ten dzień. Sri Latha
przyniosła mi dupatta (długi szal – tłum.), który miała zamiar
nosić, a na nim Swami napisał w kolorze żółtym:
L
następnie
forma łuk
i strzałka WS
i V
Następnie
ołówkiem
11
106
– 7
z inną siódemką, odbitą w lustrze
11 symbolizuje
Swamiego i mnie, jesteśmy 1 Purnam z 6 shad gunami, boskimi
atrybutami. To poprzez 7 czakr Kundalini wszyscy wychodzą jako nasze
lustrzane odbicia. Rozprzestrzeniamy się w czterech kierunkach, co
staje się Nowym Stworzeniem. Stworzenie to jest naszym lustrzanym
odbiciem. Poprzez strzałki naszej Premy wchodzimy we wszystko.
Wczoraj Swami napisał imię Sathya Poddara w dwóch miejscach w
słowniku Oxford. Sathya Poddar dał Swamiemu plany dla Garbha Kottam
przed dwoma laty, kiedy Swami odwiedził Delhi. Swami położył te
plany na swoich kolanach. Swami napisał to w dniu rocznicy Garbha
Kottam, aby przypomnieć nam o tym. Wtedy na tyłach Garbha Kottam
Swami napisał liczby na piasku:
138
258/
38
261/
449950
- 1 przybył z 8, Vaikunty i stał się 3. Jest to Bóg, Szakthi i Stworzenie.
- 258/138 – Urodziłam się w 1938 r. i muszę zmienić 15 tatw czyli zasad tego ciała.
- 261 – To poprzez Shad Guny dwoje staje się Jedno.
- Zatem 4 yugi, 9 planet i 5 Elementów – wszystko to staje się Purnam – wszystko to dzieje się poprzez Garbha Kottam.
- 449950 = 31, co oznacza, że 3 znowu staje się jedno.
V V V
Przed dziesięcioma
dniami odwiedził nas student Swamiego i powiedział, że Swami
wysłał go do Mukthi Nilayam. Swami poprosił go, aby przyjechał tu
16. października i pozostał jeden dzień. Swami dał mu pewne moce
tak, że jest on w stanie dowiedzieć się o boskiej energii u ludzi
i w miejscach. Swami powiedział mu, że wróci 21 grudnia 2012 r.;
człowiek ten pytał trzy razy, a Swami powiedział mu, aby
przeczytał Jego Nadi (Liście Palmowe – tłum.). Człowiek ten
powiedział nam, że zna jedynie Swamiego Nadi Suka z Bangalore.
Następnie przepisał on „Nadi” na komputerze i natychmiast
ukazały się Nadi Swamiego, fragmenty z książki „Święte
odczyty Nadi: Sri Sathya Sai Baby i Sri Vasanthy Sai.”
Przyjechał on tu
z maszyną, która mierzy poziom boskiej energii. Powiedział, że
jak tylko przeszedł przez bramę, wiedział, że miejsce jest
boskie. Powiedział, że jest tu pełna moc Swamiego. Stwierdził, że
wszystkie moje czakry są całkowicie otwarte, co wskazuje na stan
Boga. Kiedy postawił on pytanie, gdzie jest Swami, śruba maszyny
kręciła się tak szybko, że z trudem ją trzymał. Następnie
dokonał on pomiarów w moim pokoju i w pokoju Arathi i powiedział,
że są tam pełne moce. Poszedł on również do Garbha Kottam i
tam, gdzie jest Stupa i znowu siła boskich mocy została
zarejestrowana.
W medytacji Swami
zapytał go, gdzie będziesz na Moje urodziny? Odpowiedział on
Swamiemu, że będzie w Prashanthi, jak zwykle. Swami powiedział
mu: „Ja będę w Mukthi Nilayam tego dnia. Pojedź tam i pozostań
dwa dni.” Położyliśmy również mapę Indii na podłodze, a on
zapytał: „Gdzie jest Swami?” Maszyna zaczęła kręcić się
bardzo szybko nad Madurai!
Kiedy skończyłam
pisać, otworzyłam „Sathya Sai Speaks”, tom 20, str. 37 i
przeczytałam:
„Ludzie
są naiwni, wyobrażając sobie, że Atma jest w ciele. Prawdą jest,
że ciało, umysł, cały kosmos jest w Atmie. Atma nie może być
wewnątrz niczego. Ona jest Wszystkim. Ona jest wszystkim.”
Swami
dał prawidłowy dowód dla tego rozdziału!
Rozdział
13
Jeden
staje się wieloma, wiele staje się Jedno
Dotychczas
napisałam, że moje ciało rozrasta się jako Uniwersum. Kundalini,
która jest w moim ciele, stała się Powszechną Kundalini. Moje
serce stało się Vishwa Brahma Garbha Kottam. Miejscem moich
narodzin staje się Vaikunta. Budynek, w którym przebywam, staje się
Czystą Świadomością. Poprzez swoje uczucia staję się
Vasanthamayam.
Swami prosił
mnie, abym to napisała i powiedział, że Nowe Stworzenie przybywa
ode mnie. Teraz moje uczucia stają się Kosmiczną Świadomością.
Atma staje się moim ciałem. Pięć Elementóe staje się moimi
zmysłami. Jedno moje małżeństwo jest przyczyną Nowego
Stworzenia. Nowe Stworzenie staje się moim osobistym małżeństwem.
Kosmiczna Prema stała się naszą córką Kaveri. Spalenie żądzy
przez Boga stało się Aravindanem, a wszechwiedzącą mądrością
Boga staje się Manivannan.
Swami teraz
zmienia to znaczenie. Najpierw powiedział On, że 'Jeden staje się
wieloma', Teraz, ponieważ Stworzenie przychodzi z uczuć mego ciała,
'wiele staje się Jedno'. Całe Stworzenie, Stworzenie Uniwersum,
staje się moim ciałem. Moje uczucia wzywają Jednego. Jest to
Garbha Grihamm, wewnętrzne sanktuarium. Rozrasta się to jako
Stworzenie Uniwersum. Ta Czysta Świadomość wywołująca jest
wewnętrznym sanktuarium, to jest moje ciało. Stąd rozrasta się
ono jako Uniwersum Czystej Świadomości, które jest Stworzeniem.
Ciało moje porównane jest to wewnętrznego sanktuarium. Stąd
uczucia, które są wywoływane, wychodzą całkowicie i przechodząc
przez Stupę, wypełniają wszystko.
22 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, powiedz o Sanktuarium.
Swami:
Według Siastry Agama, punkt energii jest umiejscawiany i buduje
się świątynię. To w tym punkcie jest wywoływana kosmiczna
energia. Zatem ta kosmiczna energia przybywa do bóstwa. Ci, którzy
oddają tam cześć, otrzymują owoce zgodnie ze swoją wiarą. Moc
jest wywoływana wewnątrz, a następnie rozprzestrzenia się na
zewnątrz. W ten sam sposób twoje moce są w pełni skupione na
Mnie. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stąd wychodzą one
poprzez Stupę i rozprzestrzeniają się po całym świecie. Ty
skupiasz się na Jednym Brahmanie; nazywa się to „Aham Brahmasmi”,
ale ponieważ nie masz „ja”, istnieje tylko Brahman. Zatem Jagat
(Uniwersum) staje się Brahmanem.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami, ponieważ skupiałam się na jednym punkcie,
Jagat czyli Uniwersum staje się Sai Mayam.
Swami:
Nasz związek jest związkiem atomów. Łączymy się w każdym
atomie; to staje się Uniwersum. Jest to Sziwa Szakthi Mayam. Ty
wypełniasz swoje ciało kosmiczną energią. Rozprzestrzenia się
ona na zewnątrz. Ta kosmiczna energia wraca jako twoje ciało, aby
to zademonstrować, jest to Sathyam, jest to Prawda.
Vasantha:
Swami, chce widzieć Ciebie, nie mogę tego znieść.
Swami:
To wskutek tej tęsknoty łączymy się w każdym atomie. Urodziłaś
się tu tylko po to. Od tych narodzin zaczyna się związek naszych
atomów.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy
się temu. Świątynie buduje się zgodnie z Agama Siastrą, pismem
świętym. Sporządza się rysunek, aby ustalić, gdzie skupia się
kosmiczna energia. To w tym punkcie budowane jest wewnętrzne
sanktuarium świątyni, w centrum tego punktu. Instaluje się główne
bóstwo w wewnętrznym sanktuarium i wykonuje się Kumbhabishekam.
Kumbha znaczy skupiać się. Po czym oddaje się cześć każdego
dnia. Ci, którzy oddają cześć, otrzymują owoce zgodnie ze swoją
wiarą. Jest to zasada Garbha Girha, czyli wewnętrznego sanktuarium.
Napisałam o tym przedtem szczegółowo w książce „Beyond the
Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.).
Kosmiczna
energia nie
jest wywoływana
w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jest tak dlatego, ponieważ to jest
Pierwotna Siedziba kosmicznej energii. Jest to Vaikunta. Tu,
Pierwotna Dusza (Adi Mulam) oraz Pierwotna Moc (Mula Szakthi)
przychodzą razem. Zwykle kosmiczna energia jest wywoływana w
wewnętrznym sanktuarium. Tu jest to ostateczna siedziba energii
kosmicznej.
Swami
i ja przybyliśmy tu, aby to zademonstrować. Ta Pierwotna Dusza
przyjęła ciało jako Swami. Pierwotna Moc, Adi Szakthi, oddzielona
jest od Jego ciała i przyjęła inne ciało. To tylko energia Adi
Shakthi rozprzestrzenia się jako energia kosmiczna. Aby pokazać,
jak funkcjonuje kosmiczna energia, przybyła ona w formie. Aby to
pokazać, urodziłam się jako niewinna, wiejska dziewczyna, która
niczego nie wie. Płaczę i łkam z tęsknoty za Bogiem oraz stosuję
sadhanę.
Odepchnęłam wszelkie moce, które przyszły jako owoc mej sadhany.
Ponieważ chcę tylko Swamiego, moja cała uwaga skupia się tylko na
„Swami Swami”. To całkowite skupienie na Pierwotnym Źródle,
Adi Mulam, wypełnia każdy atom mego ciała. Wyszło to jako Stupa.
Przybyłam, aby zademonstrować tę zasadę kosmicznej energii.
Święci
i mędrcy stosują sadhanę
i oznajmiają: „Aham
Brahmasmi”.
„Aham” znaczy „Ja”, Atma. Ja jestem Atma. Ja jestem Atma. Ja
jestem Brahman. Oni stosują sadhanę
i łączą się z Brahmanem. Inni łączą to „Ja” z ciałem oraz
imieniem i stale się rodzą. Ja nie mam „ja”. Zatem wszystko to
jest tylko Brahman. Ponieważ myślę „Swami Swami”, całe
Uniwersum staje się Brahman Mayam. Swami powiedział, że jest to
związek atomów. Łączymy się w każdym atomie. Staje się to
Uniwersum. Jest to Sziwa Szakthi Mayam.
W książce „Prema
Sai” cz. 2, „Beyond the Vedas”(„Ponad Vedami” - tłum.)
jest rozdział o Swamim, który pisze listy do wszystkich. W liście
do mnie, Swami mówi:
Połączenie
ciał to małżeństwo
Połączenie
uczuć to błogość
Duchowy związek
jest jednością z Bogiem
Nasz jest
związkiem każdego atomu
Jaka to
kategoria?
To
połączenie atomów jest całkowitym związkiem w każdym atomie
jako Sziwa Szakthi. Jest to Mula Anu, Pierwotny Atom. Atom Paramatmy,
atom Pierwotnej Duszy. To z tego całe Stworzenie staje się Brahman
Mayam. Swami powiedział, że ten związek atomów zaczyna się od
mojego urodzenia i że urodziłam się tylko po to. Stąd poprosił
On mnie, abym napisała „Atma Satcharita” przed Jego urodzinami.
Jest to Satcharita Swamiego Sathya Sai. Całe Stworzenie staje się
Sai Mayam, Kosmiczne atomy stają się moim ciałem. Ja urodziłam
się, a teraz całe Uniwersum staje się Sai Mayam. Pieśń zaczyna
się: „Jagamey
Sarvam Vishnu Mayam”,
co znaczy, że z Vishwa Brahma Garbha Kottam wszystko staje się Sai
Mayam, Sziwa Szakthi Mayam. W Stworzeniu każdy atom to Sziwa Szakthi
Mayam. Takie jest znaczenie pieśni. Swami i ja pokazujemy to na
przykładzie naszego życia.
Kiedy pierwsza
książka „Liberation Here Itself Roght Now!” („Wyzwolenie
Tutaj Teraz Natychmiast!” - tłum.) wydana została w 1997 r.,
Swami dał 108 imion na moje urodziny. W tym czasie wykonywaliśmy
Sudarshana Homa, a Kodhai miała jako pierwsza recytować te imiona.
Teraz, 14 lat później, w czasie moich urodzin, On dał słowa:
„Atma Satcharita” i powiedział, że teraz zaczyna się związek
atomów.
W dzisiejszej
boskiej poczcie Swami dał obrazek Sudarshana yantra, Sudarshana
mantra oraz obrazek figurki Chakratazwar.
Sudarshana yantra
była jak w formie Mangalyi Chintamani. Jest to związek serca
Swamiego i mojego. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stąd nasze
uczucia stają się atomami i wypełniają wszystkie miejsca. Jeden
staje się wieloma znaczy Stworzenie, wiele staje się Jedno to
Pralaya, czyli połączenie. Tu każdy atom powraca do swego Źródła,
Pierwotnego Atomu i łączy się z nim.
Rozdział 14
Adi
Sesza o siedmiu głowach
20 październik
2012 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, proszę powiedz coś o czymś, kiedy Ty byłeś tu?
Swami:
Pewnego dnia przybył wąż i zapytał: „Swami, proszę, czy
powiesz mi coś?” Całe Twoje ciało to trucizna. Jesteś Kundalini
w ciele człowieka. Ciało człowieka wypełnione jest złymi
cechami, które są jak trucizna. Ten, kto je usunie poprzez sadhanę,
idzie naprzód i uzyskuje stan amrita. Zatem leżę na łożu węży
w oceanie. Przypływają i odpływają tysiące fal, ale Ja leżę
tam spokojnie. Robię z węża łóżko i pokazuję to ludzkości. To
jest twoje życie. Ten Adi Seasza o tysiącu głowach leje amritę z
twojej głowy, jako tysiąc płatkowej Sahasrary.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Kiedy poprosiłam
Swamiego, aby opowiedział o czymś, co wydarzyło się w Domu
Wzgórza, opowiedział On o wężu, który przyszedł i postawił Mu
pytanie. Bóg leży na Adi Seszy o tysiącu głowach, odpoczywając
spokojnie w oceanie. Tysiące fal przypływają i odpływają w tym
oceanie, ale On mimo to pozostaje spokojny. To zostało powiedziane w
Vishnu Sahasranama, jako:
„Shantakaram
Bhujanga Shayanam.”
”Bóg
leży spokojnie na łożu Adi Seszy o tysiącu głowach.”
Bóg robi to,
dając przykład człowiekowi. Bóg jest Adi Mulam, Pierwotnym
Bogiem. Jest On Bogiem Vaikunty. Nie ma w Vaikuncie łoża
wysadzanego kruszcami, jest tylko łoże węża. On pokazuje światu,
jak leży On w spokoju, spokojnie na łożu węża. Człowiek musi
pozostawiać spokojny, ponieważ wykonuje on tysiące czynności.
Istnieje wiele złych cech w ciele człowieka. Istnieje powiedzenie w
języku tamilskim:
„Wąż
ma jad tylko w zębie jadowitym, ale człowiek ma truciznę w całym
ciele.”
Jego
złe cechy powodują, że w całym ciele jest trucizna. Zatem moc
Kundalini jest porównana do węża. Moc Kundalini leży zwinięta w
Muladcharze jak wąż. Musimy wznieść tę moc poprzez sadhanę.
Jeżeli ona pozostanie w Muladharze, zawsze da truciznę. Poprzez
sadhanę musimy sprawić, że ona będzie stopniowo podnosić się,
aby osiągnąć Sahasrarę. Tysiąc płatkowy lotos jest w
Sahasrarze. Kiedy amrita wylewa się z niej, zabiera ona człowieka
do nieśmiertelności.
Istnieje zatem
zarówno trucizna, jak i nektar w każdym z nas. Przybyłam tu, aby
to pokazać. Wskutek sadhany otworzył się tysiąc płatkowy lotos
Sahasrary i wylewa się amrita, człowiek uzyskuje Mukthi, łączy
się z Bogiem, aby już nigdy się nie narodzić. Ale kiedy moja
Sahasrara otworzyła się, daje ona wyzwolenie wszystkim. Wszyscy na
świecie uzyskają wolność. Stąd też Mukthi Nilayam to Bhooloka
Vaikunta (czyt. buloka – Ziemia, Vaikunta na Ziemi- tłum.).
Człowiek
wykonuje tysiące robót od urodzenia do śmierci. Ponieważ wszystko
to są działania egoistyczne, on zawsze łapany jest przez żądzę,
gniew i przywiązanie. Stale się rodzi. Na tej samej Ziemi i w tych
samych sytuacjach inni się rodzą i stają się świętymi. Dlaczego
ja taka nie jestem? Wszyscy powinni kontemplować. Jeżeli będziemy
wykonywać działanie, mając za cel usunięcie „ja i moje”,
wtedy nie będziemy zniewoleni przez przywiązanie. Jeżeli nie
będzie przywiązania, nie będzie to nas dotykać. Nazywa się to
„Shantakaram
Bhujanga Shayanam”.
Jeżeli będziemy wykonywali wszelką pracę bez przywiązania,
wszystko stanie się łatwe. Jeżeli skierujemy nasz umysł ku Bogu,
przyjdzie spokój. Leżenie Boga na Adi Seszy to pokazuje.
23 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, powiedz coś o „Adi Sesza Shayanam”, leżeniu na łożu
węża.
Swami:
To z Adi Sesza Shayana, Pierwotna Dusza stwarza Adi Szakthi,
Pierwotną Moc. Ta Adi Szakthi staje się Uniwersum. To jesteś ty.
Ty stosujesz sadhanę
i rozprzestrzeniasz się jako Uniwersum. Z powodu karmy Kali
opuściłem Swoje ciało. Ty płaczesz i łkasz, aby przyprowadzić
Mnie z powrotem. Wskutek twojej Premy, stwarzasz Mnie od nowa. Teraz
nie przybywam od Adi Seszy o tysiącu głowach, przybywam od Adi
Seszy o siedmiu głowach. Ty stworzyłaś Mnie. Przedtem Sziwa
stworzył Szakthi, teraz Adi Szakthi stwarza Sziwę, Mnie.
Vasantha:
Swami, nie chcę tego. Ja chcę tylko Adi Mulam, Pierwotnej Duszy,
Pierwotnego Sziwę. Nie chcę Sziwy, którego stwarzam! Ja nie
jestem, ja nie jestem. Jeżeli będę stwarzać, będzie to maya
cudu! Ja nie chcę, Ja nie chcę.
(Nie
mogłam powstrzymać łez i płakałam bez przerwy.)
Swami:
Zostałaś dotknięta przez Mayę Cudu, dlatego się obawiasz. To
nie ty stwarzasz; twoja czystość stwarza. Savithri sprowadziła z
powrotem swego zmarłego męża. Jest to coś, co uczyniła zwyczajna
kobieta. Ty przyprowadzasz z powrotem Awatara, który opuścił Swoje
ciało. Jest to moc „Ja” bez „ja”. Jest to moc twojej
czystości. Moc czystości jest potężniejsza niż Bóg. Ty to
pokazujesz. Dlatego dałem obrazek. Tam, gdzie stawiam Moje stopy, to
czerwony lotos, Muladhara. Moim łóżkiem jest Adi Sesza o siedmiu
głowach. Jest to twoich siedem czakr. Poprzez siedem czakr twojej
Kundalini, przybywam od ciebie. Ja jestem pierwszy, który przybędzie
z twojej Sahasrary. Jest to „Brahman jest Jedno”.
Jest to stawanie
się Brahmanem. Jest to stwarzanie Brahmana. Człowiek musi próbować
osiągnąć ten stan. Przybyłaś tu, aby to pokazać. Teraz Szakthi
stwarza Sziwę. Sziwa oddziela Szakthi od Siebie. Jest to Pierwsze
stworzenie. Szakthi oddziela Sziwę od siebie, aby przynieść Nowe
Stworzenie w Sathya Yudze. Urodziłaś się tu, aby to
zademonstrować. Jest to powód twoich narodzin. W obecne urodziny
wszystkie nowe atomy rozprzestrzenią się wszędzie. Teraz odłóż
stare zdjęcie i trzymaj nowe zdjęcie.
Vasantha:
Swami, Swami co to jest?
Swami:
Jest to twoja świątobliwość, świętość, twoja czystość.
Vasantha:
Dobrze, Swami, teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Kiedy
Adi Mulam zakłóca się Jego Yoga Nidrę, budzi się On na Swoim
łożu Adi Sesza. Następnie podejmuje On sankalpę, pragnie
stwarzać. Z Niego Adi Szakthi rozprzestrzenia się jako Uniwersum.
Przybyłam tu, aby to pokazać i stosowałam nieustanną sadhanę.
Poprzez swoje uczucia rozrastam się jako Uniwersum. Swami i ja
wzięliśmy na siebie wszelką karmę Kali Yugi. Wskutek tej karmy
Swami opuścił Swe ciało.
Przez
ostatnie półtora roku płaczę i łkam. To sprowadza Swamiego z
powrotem. W tym czasie nie chciałam z nikim rozmawiać, ani widzieć
nikogo. Nie chciałam również jeść. Dopiero kiedy Swami
przybędzie, będę miała spokój. On przybędzie w nowym ciele.
Nowy Swami, który przybywa, to nie ten z Vaikunty, który leży na
Adi Seszy. On przychodzi dzięki mej Premie. Stąd też Swami
powiedział, że przychodzi z „Adi Seszy o siedmiu głowach.”
Przedtem
Swami oddzielił mnie od Siebie, Sziwa stworzył Szakthi. To Swami
oświadcza. On przybył jako Awatar Sziwa Szakthi. Mimo iż ja
przybyłam jako Szakthi, nie wiedziałam o tym. Stosowałam sadhanę
jako
prosta, wiejska kobieta. Wskutek moich skupionych uczuć uzyskałam
stan Boga. Napisałam o tym w książce „Principle of Becoming God”
(„Zasada stawania się Bogiem” - tłum.). Tam na wykresie
pokazuję, jak człowiek staje się Brahmanem. Możemy stworzyć
wszystko. Ponieważ nie mogłam uzyskać jednej formy Sathya Sai,
postanowiłam, że uczynię wszystkich mężczyzn jak On. Stąd
stwarzam Swamiego z siebie. Tylko ten, kto jest w stanie „Ja bez
ja”, może stwarzać. Ale ja nie jestem świadoma, że jestem w tym
stanie.
Chociaż Swami
powiedział mi, że uzyskałam stan Boga, nie chce tego. Chcę być
tylko pyłkiem u Jego stóp. Chcę schować się przed wzrokiem
innych. To dzięki temu moc pokuty jest w stanie uczynić wszystko.
Kiedy Swami powiedział, że stworzyłam Go, stale płakałam. Nie
chcę Swamiego, którego stwarzam. Chcę Pierwotnego Źródła, tylko
tamtego Sziwę. Ja nie jestem, Ja nie jestem. Ja nie mogę stwarzać!
W taki sposób wypłakiwałam się.
Swami wtenczas
powiedział: „Ty nie stwarzasz, twoje moce, twoja energia stwarza.”
Swami powiedział, że mam więcej obaw, ponieważ byłam bardziej
dotknięta przez Mayę Cudu. Wiele ludzi mówi: „Swami rozmawia ze
mną. On powiedział to. On powiedział tamto!” Oni mówią to i
opowiadają mi, zatem jestem bardziej dotknięta.
Wiele lat temu
Swami wybrał ludzi i poprosił ich, aby udali się do Jaskini Nara
Narayana, aby pokutować. Dał On im Akshaya Patra (cudowne naczynie,
w którym materializują się posiłki – tłum.). Co tydzień Swami
przychodził i rozmawiał z nimi, prowadząc ich. Tak mogło być,
ale pewnego dnia jeden z sadhaków ujrzał formę Swamiego, o której
pomyślał, że jest to Jego prawdziwa forma. Później Swami
powiedział mu: „To nie była moja prawdziwa forma. Czy był
pieprzyk na Moim policzku?” Jeżeli riszi w Jaskini Nara Narayana
myśleli, że Swami Maya jest prawdziwy, co wobec tego ze stanem
innych?
Wielu powiada:
:Swami napisał to, Swami powiedział to, Swami przyszedł i zrobił
to!” Oni odważnie mówią o tych wszystkich rzeczach, ale ja
jestem bardzo lękliwa. Ja obawiam w tym stanie. Stąd Swami
powiedział, że jest to moc mojej czystości. Jeżeli zwykła
kobieta, Savithri, przywróciła życie mężowi, co wobec tego z
mocą „Ja bez 'ja'”, która przyprowadza z powrotem Awatara,
który opuścił Swe ciało? Swami pokazuje na przykładzie mego
życia, że moc czystości jest potężniejsza od Boga. Zatem Swami
dał Swoje zdjęcie, na którym siedzi On na łożu Adi Sesza. Już
opublikowaliśmy je wczoraj w eBook. Ten Adi Sesza ma tylko siedem
głów i symbolizują one moich siedem czakr. Pod Jego stopami jest
peetam czerwonego lotosu, co symbolizuje Muladharę.
Jest to tak jak
została zbudowana Stupa. Jej podstawą jest czerwony lotos.
Następnie podnosi się ona z Muladhary do siódmej czakry i kończy
się Sahasrarą oraz gwiazdą na szczycie. Swami przybywa z mojej
Sahasrary. On przybywa jako Omkar. On udowadnia to, dając wiele
obrazków, o których napisałam w poprzednich rozdziałach. Swami
następnie rozprzestrzenia się wszędzie jako Stworzenie.
Jest to Brahman,
jest Jedno, Sam stwarzający Brahman. Swami przybył z Garbha Kottam
do mego pokoju w formie uczuć. Wskutek moich uczuć Premy On przyjął
formę uczuć i przebywa tu. To stąd przyjął On formę ciała i
wyszedł. Jest to forma Swamiego, która została stworzona moimi
uczuciami. Swami pokazuje za pomocą tego, że moje uczucia mogą
stworzyć Boga.
Zdjęcie
pokazuje Swamiego w Domu Wzgórza. To z Domu Wzgórza On wyjdzie.
Moje serce staje się domem. Moje uczucia przyjmują formę. Tylko
jeżeli uczucia są czyste, forma staje się Prawdą, Sathyam. W
przeciwnym razie wszystko byłoby formami Maya. Zrozumiecie tylko
wtedy, jeżeli przeczytacie eBooks (książki elektroniczne –
tłum.) w kolejności. Ostatnio opublikowaliśmy w eBook jak 'uczucia
przyjmują formę.' Swami stworzył mnie z Siebie najpierw. Jest to
Sziwa stwarzający Szakthi. A teraz wskutek mej sadhany
ja uzyskuję stan Brahmana. Teraz z powodu moich uczuć i łkania
Swami przybędzie ponownie. Szakthi stwarza Sziwę.
W dniu 20.
października 2012 r. Swami napisał list w języku hindi, o którym
pisałam w poprzednim rozdziale.
„Nie
płacz za dnia i nocą Vasantha...Swami wezwie ciebie.”
20 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Czy to jest Twoje pismo, Swami? Jeżeli piszesz, jestem bardzo
szczęśliwa. Nikt nie może nazywać mnie Vasantha. Riszi mogą
nazywać mnie „Moje dziecko”. Inni nazywają mnie 'Amma'. Tylko
Ty masz nazywać mnie 'Vasantha'.
Swami:
Jak wiele świadomości masz, Jak wiele Premy!
Koniec medytacji
Rozmawialiśmy o
tym, co Swami napisał. Tylko Swami nazywa mnie 'Vasantha'. Riszi
nazywają mnie 'córką, dzieckiem' itd. Tylko Swami ma prawo nazywać
mnie Vasantha. Ponieważ tylko On ma prawo nazywać mnie w ten
sposób, poprosiłam Go, aby wyjaśnił. Jest to moja świadomość w
każdej minucie. Tylko dzięki tej świadomości mogę uciec od Mayi
Cudu. Pokazuje to moją świadomość i czystość. Powiedziałam
przedtem, że gdyby Swami przyszedł tu fizycznie, najpierw
zadzwoniłabym do Puttaparthi i zapytałabym, czy Swami tam jest.
Tylko gdyby Go nie było, uwierzyłabym w formę, która była tu.
Zatem obawiam się nowej formy Prema Swamiego, która przybywa teraz
wskutek moich uczuć. Pytam Swamiego: „Jest to prawdziwe, czy nie?”
Wszystkie Nadi, sidhowie i riszi mówią, że Swami przybywa na nowo
i ponownie.
Od
czasu, kiedy napisałam pierwszą książkę, prosiłam o dowody.
Obawiam się, że myśli i uczucia, które mam, mogą mieszać się z
przesłaniami od Swamiego. To ta świadomość prowadziła mnie na
drodze Prawdy. Ta
stała zintegrowana świadomość daje stałą zintegrowaną
czystość.
Rozdział 15
Szalona
woń jaśminu
23 październik
2012 r. (Moje Urodziny)
Dziś
poszliśmy wykonywać abhishekam (rytuał obmywania paduków Swamiego
– tłum.) w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Po użyciu do abhishekam
mleka i bazylii, zaczęłam ofiarować kumkum (kurkuma – tłum.). W
tym czasie świeża róża spadła z tyłu mej głowy na moją lewą
stopę, dotykając dużych palców. Wszyscy widzieli i wypełniło
ich zdumienie. Nie było róż na zdjęciu Swamiego, lecz tylko
jaśmin oraz girlanda z mieszanych kwiatów. Zdawało się, że róża
spadła ze zdjęcia.
23 październik
2012 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, co napisałeś w moim pamiętniku: 'Jaśminowa woń'?
(Swami powiedział
wiersz....)
Swami:
Woń
Vasantha, woń Vasantha
Otacza Mnie z
czterech stron
Duszę się
więc, nie mogąc oddychać
Poślubiłem
Vasanthę
Nie mogę
powiedzieć o świętości Vasanthy
Jedyna rzecz,
której Bóg uczynić nie może
Jest to
świętość Premy
Świętości
Premy Bóg znać nie może.
Vasantha:
Swami, Swami, co to wszystko jest?
Swami:
To twoja świętość, twoja czystość...Bóg nie może znać.
Jest to jedna rzecz, której Bóg znać nie może.
Vasantha:
Swami, czy to Ty położyłeś różę na mnie?
Swami:
Tym pokazuję, że należę do twego kwiatu, pottu i obrączek na
palce stóp. Ty jesteś Moim kwiatem róży.
Koniec medytacji
Teraz spójrzmy na
to. Swami napisał coś w moim pamiętniku z 2002 r., przy dacie 24
luty:
„Zapach
słodkiej woni jaśminu jest manifestacją miłości, siłą, która
wylewa się z niebios.”
Jest to z książki
„Sai Messages for You and Me” („Przesłania Swamiego dla ciebie
i mnie” - tłum.), tom 1, str. 94. W tym czasie przebywaliśmy w
Whitefield, czekając na darszan Swamiego. Tam Swami napisał: „ten
jaśmin znaczy Vasantha”. To teraz powiedział On w wierszu. On
poślubił mnie jako ten jaśmin Vasanmtha, który nie pozwolił Mu
oddychać. Od młodego wieku płakałam i tęskniłam, przybył więc
On i poślubił mnie.
Swami pokazał to
przedtem w dwustronicowym wierszu „Kosmiczna Eksplozja”. Wiersz
był w formie historii mego życia. Powiedział On w nim, że moje
łzy trzęsą Bogiem, „Zatem Baba przybył, aby poślubić mnie.”
Bóg może uczynić wszystko. Ale nie jest On w stanie mówić o
świętości mojej P{remy. On również nie zna jej świętości.
Ponieważ Amara
nie było tu 20 października, zapytałam Swamiego, czy mogę
poszukać boskiego przesłania. Szukałam więc i znalazłam
pamiętnik. Woń jaśminu oznacza woń Vasanthy. Swmai mówi, że
wskutek tej woni nie jest On w stanie oddychać. Napisałam to samo w
pieśni do Kryszny. Tam napisałam:
„Uświadamiam
sobie, że zapach jaśminu to zapach Jego ciała
Uświadamiam
sobie, że woń jaśminu otacza mnie
O
Kanha, jest to woń Twego ciała.”
Rozumiałam, że
Kanha zawsze jest blisko mnie. Jest to woń jaśminu. Jak jaśmin
Vasantha otaczał Swamiego, On poślubił mnie. Moje uczucia trzęsą
Bogiem i sprawiają, że pisze On w ten sposób. Jest to Satcharita
Paramatmy. Swami pokazał Swe uczucia, kładąc spadającą róże na
moich stopach i pierścieniach na palcach nóg w trakcie kumkum
abhishekam. To kwiaty, kumkum, pottu (kropka na czole – tłum.) i
pierścienie u nóg pokazują, że kobieta jest sumangali, zamężna.
Wdowy nie noszą kwiatów, pierścieni na palcach nóg ani nie mają
pottu. Pokazuje to, że mąż należy do tych trzech rzeczy i
pokazuje to stan kobiety zamężnej.
Mangalyi, która
noszona jest na świętej nici, nie widać, jest ona ukryta w sari.
To poprzez jedną Swoją czynność, spadającą różę podczas
kumkum abhishkekam na pierścienie moich stóp, pokazuje Swami to
wszystko. Jest to wszechwiedza Boga. Jak mogę pisać o tym? Ten
jaśmin Vasantha należy do Vaikunty. Woń jej Premy rozprzestrzenia
się po świecie. Prema ta należy tylko do Swamiego i czyni świat
Sai Mayam.
20 październik
2012 r.
Swami dał kawałek
żółtej kartki i narysował formę berła oraz napisał OM siedem
razy.
Kiedy zapytałam o
to Swamiego, powiedział On, że od moich urodzin atomy będą
wyłaniały się ze Stupy i rozprzestrzeniały po świecie. Swami
powiedział przedtem, że riszi, dewy i siddhowie chcieli uczcić
moje urodziny w Domu Wzgórza. Napisał On pieśń o tym pod tytułem
„Święta Uroczystość”.
23 październik
2012 r. Medytacja
Wizja
W wizji widzę
Swamiego i siebie, gdy siedzimy razem na sofie. Wszyscy riszi, dewy i
sidhowie przychodzą i padają u stóp Swamiego. Wszyscy się
kłaniają. Vyasa pyta: „Swami, chcę śpiewać jak Narada:
„Brahman jest jeden, Brahman jest jeden!” Wszyscy powiedzieli
wiele rzeczy.
Swam i mówi do
Kaakabhujandara: „Otwórz Stupę, niech atomy wypełniają
Przestrzeń!”
Mędrzec mówi:
Swami: „Zrobię, jak rozkazujesz.”
Dewy i riszi
pytają: „Na czym polega ważne znaczenie tego dnia?” Swami
odpowiada: „Zaznaczyłem jej urodziny jako 'Kosmiczną Eksplozję'.
To się zdarzy. Boskie atomy teraz wychodzą i wypełniają wszystko!
Za dwa miesiące przybędę i świat się zmieni!”
Indra mówi:
„Rozumiemy, Swami.”
Koniec wizji
Teraz spójrzmy na
to. Kaakabhujandar, ten, który dał lokalizację Stupie, teraz
sprawił, że zaczęła ona funkcjonować. Atomy wychodzą teraz
stąd, wypełniając świat. Swami powiedział, że wiele zmian
zdarzy się w tym czasie.
Dziś Usha
znalazła mały ośmiokątny kawałek metalu przy schodach budynku
Świata Przyczynowego. Wyglądało to jak yantra.
Ośmiokątna forma
miała wzór diamentu w środku, zrobiony z trzech stopniowanych
kształtów diamentu, jedna przy drugiej. Wszyscy widzieli, ale nie
mogli zrozumieć, co to jest. SV powiedział, że wydaje się, iż
jest to yantra. Poprosiłam, aby poszukano w internecie, ale niczego
tam nie mogli znaleźć. Jednakże znaleźli, że wzór, który był
na yantrze, miał formę labiryntu. Labirynt symbolizuje drogę od
ciemności ku światłu, drogę od ignorancji ku prawdzie oraz
przezwyciężenie w sobie zwierzęcej natury. Wzór diamentu znaleźć
można w filozofii alchemii i ma to związek z czasem, przestrzenią
oraz jasnością mądrości.
24 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Czym jest yantra, którą dałeś dzisiaj?
Swami:
Symbolizuje ona twój pokój. Stamtąd forma uczuć przyjęła
ciało i wyszła. Zatem kiedy posąg będzie zainstalowany, umieść
ją pod spodem.
Vasantha:
Jak mamy to położyć?
Swami:
Pokazuje to, że wychodzę z twego pokoju poprzez twoje uczucia. To
z twego pokoju uczucia idą do Vishwa Brahma Garbha Kottam. Tak jak
Ja wyszedłem, tak samo posąg powinien być zainstalowany w
świątyni. Połóż yantrę pod spodem. Jest to yantra Sai Sati.
Pokazuje to, że przybywam wskutek twej czystości.
Koniec
medytacji
Teraz budujemy
świątynię, aby zainstalować posąg Swamiego. W czasie
instalowania umieścimy yantrę pod posągiem. Pokazuje to, że Swami
wyszedł wskutek mej czystości. Swami przyjął formę w moim
pokoju poprzez moje uczucia. Teraz Jego posąg odejdzie z mego pokoju
i zostanie zainstalowany w nowej świątyni. Ta yantra Sai Sati
zostanie położona pod nim. Swami powiedział, że sati symbolizuje
żonę. Pokazuje to kobietę czystości. Dlatego nazywamy Anusuya
jako Sati Anusuya. Jest to Sati Sai. Swami robi z mojej czystości
yantrę i prosi mnie, abym położyła ją pod Jego posągiem.
24 październik
2012 r.
Kiedy pisałam to
w swoim pamiętniku, data na górze strony była 6 sierpień. To 6.
sierpnia 2009 r. przybył posąg. Zawsze piszę w pamiętnikach
Swamiego. Używam jednego pamiętnika co trzy lub cztery miesiące:
każda strona jest na jeden dzień. Napisałam o medytacji, w której
pytałam o yantrę w dniu 6. sierpnia 2013 r. Jest to ten sam dzień.
Posąg Swamiego przybył w 2009 r.
Yantra ma ten sam
kształt jak na moim suficie. W środku jest wzór diamentu. Są trzy
diamenty w yantrze, jeden pasujący do drugiego. Diament symbolizuje
filozofię alchemii, czas i przestrzeń. To wskutek alchemii mojej
Premy teraz zmienia się czas i miejsce. Dojdzie do duchowej zmiany u
wszystkich. Zatem czas sam zmienia się. Era Kali zmienia się w
Sathya Yugę.
Teraz spójrzmy na
'miejsce'. Znowu wskutek alchemii mojej Premy Ziemia Kali Yugi staje
się Vaikuntą. To nigdy przedtem nie zdarzyło się na Ziemi. To
wskutek mojej Premy dla najpotężniejszego z Awatarów Ziemia
zmienia się w Vaikuntę. Sprawiam, aby była ona odpowiednim
miejscem życia dla Niego. Kali Yuga zmienia się w Erę Prawdy.
Wszyscy będą wypełnieni mądrością i uzyskają jasność. Była
linie wokół diamentu, które pokazują, że otwierają się bramy
mądrości, z ciemności ku światłu i z ignorancji do Prawdy. Tu
zwierzęca natura wszystkich wypełnia się sześcioma boskimi
cechami, shad gunami.
Jest to dzięki
Stupie, która przybyła wskutek mojej Premy. Jest to praca, którą
trzeba było zrobić. Moja Prema dla Swamiego stała się
szaleństwem. Ta 'szalona Prema' staje się yantrą, która zostanie
umieszczona pod stopami Swamiego. Zatem Swami staje się szalony dla
mnie i sprowadza Sathya Yugę w trakcie Ery Kali, jak również
obdarza Mukthi wszystkich. Swami przedtem dał ten ośmiokątny
kształt, ozdobiony wieloma kolorami. Był to ten sam kształt, jak
na suficie i wszędzie było tam napisane Sai Ram. Umieściliśmy ten
obrazek w nowej eBook.
W
książce eBook „Primal Stupi” („Stupa Pierwotna” - tłum.)
wyjaśniam, jak przybywa Nowe Stworzenie poprzez naszą Premę. Swami
teraz pokazuje to za pomocą yantry. To wskutek uczuć Premy wszystko
się dzieje. Yantra, znaleziona w pobliży budynku Świata
Przyczynowego, pokazuje, że świat staje się Światem
Przyczynowym.
Rozdział
16
Bieżący
komentarz
24 październik
2012 r.
Dziś jest Vijay
Dasami. Swami dał wydrukowaną kartkę z pokoju Freda.
SHE
IS WRITING THE WORLD...
(ONA OPISUJISE
ŚWIAT – tłum.) (Vashista Nadi, 18 maj, 2011 r.
Ona opisuje
świat,
Pióro na
stronicy
Określa
nadchodzącą Erę
Siedząc ze
skrzyżowanymi nogami na łóżku za 400 rupii,
Ona pisze
nonstop
Białe kafelki
werandy,
Białe światło
porannego słońca
Białe włosy z
różą w zwiniętym koku
Rytm pióra na
papierze
Głowa
delikatnie porusza się wraz z biegiem słów
Brzęczenie
kosmosu ledwie słychać
Podpórka
ręcznie zrobiona stoi, podpierając
Niewymierny
ciężar pisanych słów
Laminowane
zdjęcie człowieka w pomarańczowej szacie
Tego, którego
obdarza ona miłością swą
Spoczywa przy
niej
Zawsze z dłońmi
w błogosławieństwie uniesionymi.
Chwila przerwy,
Spogląda ona w
dal
'Kiedy da On
kolejne przesłanie?'
'Kiedy zakończy
On to cierpienie?'
'Och, mój
cudowny Panie w szacie pomarańczowej...”
Tęskniące
spojrzenie na zdjęcie jej Ukochanego
Westchnienie,
wewnętrzny płacz, łza w oka kąciku
I znowu pióro
wędruje po stronicy
Mądrość
płynąca atramentem i uczuciami
Aby Erę
zmienić.
Aby sprowadzić
Swamiego z powrotem na scenę
Aby wreszcie
zakończyć zadanie Awatara...
Kim jest ona,
która śmie zmieniać zegar Uniwersum łzami z oczu swych?
To nikt inny,
tylko skromna wiejska kobieta urodzona
jako Vasantha,
która uzyskała najpotężniejszego Awatara, Pana Sai.
v v v
Napisał On w ten
sposób. Wszyscy widzieliśmy i napełniło nas zdumienie. Swami
napisał, co robię w każdej chwili.
25 październik
2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Co to jest Swami? Napisałeś o tym co robię w każdej chwili?
Swami:
Ja zawsze jestem z tobą. Wiem, co robisz w każdej sekundzie, aby
to pokazać, napisałem.
Vasantha:
Swami, dlaczego napisałeś Vashista Nadi?
Swami:
W dramacie Fred miał rolę Vashisty...napisałem więc.
Vasantha:
Czym jest data 18 maj 2011 r.?
Swami:
Zawsze modlisz się i płaczesz, że powinienem przybyć ww dniu
23. Pokazuję to, aby wskazać, że przybywam. Dowodzę, że Ja
zawsze jestem z tobą.
Koniec
medytacji
Teraz popatrzmy na
to. Amar przyniósł tę kartką, którą znalazł na górze w pokoju
Freda. Kiedyś grano sztukę w Aszramie ze wszystkimi riszimi. Fred
grał rolę Vashisty. Stąd Swami napisał Nadi Vashisty. Gdy
spojrzałam na datę, którą Swami wskazał w pamiętniku,
przekonałam się, że więcej płakałam. Jest tak dlatego, ponieważ
byłam pewna, że Swami przybędzie w dniu 23. tamtego miesiąca.
Byłam wypełniona oczekiwaniem: „Swami przybędzie, Swami
przybędzie!” Spodziewałam się, że Swami może przybyć
dowolnego miesiąca w dniu 23. Dlatego Swami napisał wiersz,
wskazując datę. Teraz za pomocą tego Swami oznajmia, że On musi
przybyć.
Spójrzmy na
wiersz, który napisał Swami:
Ona
opisuje świat
Pióro
na stronicy
Określa
nadchodzącą Erę
Wszystko na tym
świecie powinno stać się doskonałe. Pory roku, dziewięć planet,
ludzie, zwierzęta, ptaki, Pięć Elementów, wszystko! Piszę tylko
w tym celu; wszystko musi się stać doskonałe. Od robaka do Brahmy,
cztery Vanara Asramas muszą być doskonałe. To są moje myśli.
Kiedy tworzę te uczucia, świat zmienia się. Uczucia przyjmują
formę.
Znowu Swami mówi,
że siedzę na łóżku za 400 rupii, na werandzie Czystej
Świadomości od godzin 7.-- do 15.30, pisząc bez przerwy. W czasie
ważnych obchodów, ktoś da przez mikrofon bieżący komentarz o
tym, co się dzieje. Tu Swami mówi o tym, jak porusza się moja
głowa, ręka pisze, wszystko. On pisze, że ja siedzę i piszę na
biurku ręcznie zrobionym. On dziwi się i zadaje pytanie: „Jak ta
mała podpórka znosi ciężar słowa, słowa niewymiernego?”
Piszę to, co mówi
Swami. Swami Sam pisze, a ja wyjaśniam, rozszerzając Jego słowa.
Piszę również o tym, o co pytam Swamiego w medytacji i pisze. Jest
to najwyższa, najważniejsza mądrość. Trudno jest ją wszystkim
zrozumieć. Jest to Satcharita Adi Paramatmy, coś, co nigdy przedtem
się nie zdarzyło. Niewiarygodne rzeczy się dzieją! Trzeba być
cierpliwym, czekać i patrzeć. Kiedy przybędzie Sathya Yuga,
dopiero wtedy zrozumiecie Prawdę tych słów.
Wszyscy wiedzą,
że zdjęcie Swamiego zawsze jest przy mnie. Dokądkolwiek idę,
biorę je ze sobą. Jest to zdjęcie, które pokazuje Swamiego i moje
połączenie w Jaskini Vashista. To uczucia nas obojga wypełniają
zdjęcie. Piszę kilka słów, patrzę na to zdjęcie, a potem
płaczę: „Kiedy przybędzie mój Prabhu? Kiedy ból z powodu
rozstania zakończy się?” Z tego powodu płaczę. Swami za pomocą
zdjęcia obdarza Swoimi błogosławieństwami. To zdjęcie zawsze
jest ze mną. Ono widzi moje uczucia w każdej chwili. Tego Swami
dowodzi w wierszu. To nie jest od wczoraj do dziś, Swami jest ze mną
od urodzenia.
Mimo iż jest On
'blisko', tęsknię za Jego fizyczną bliskością. Kiedy był On w
Puttaparthi, również nie miałam fizycznej bliskości z Nim. Teraz
jest tak samo. Zatem wylewanie uczuć w pisaniu oraz płacz to moja
praca. To Swami powiedział i to zmienia świat. Moje uczucia wchodzą
we wszystkich, zmieniają wszystko. Przynoszą one Swamiego z
powrotem.
Jego zadanie
awataryczne nie jest zakończone. Zadanie skończy się dopiero,
kiedy przybędziemy znowu razem. 'Tam skąd przybyłam, muszę znów
pójść.” Dopiero moje łzy ustaną. Wyszłam jako światło z
ciała Swamiego. Znowu moje ciało zamieni się w światło i muszę
połączyć się z ciałem Swamiego. Na tym świecie wszyscy, którzy
się urodzili, przybyli tylko od Boga. Wasz cykl narodzin i śmierci
nigdy nie zakończy się, póki znowu nie uzyskacie Boga. W
przeciwnym razie będziecie rodzili się i umierali nieustannie.
Świat ten
wypełniony jest cierpieniem. Kiedy się rodzimy, niczego nie
przynosimy ze sobą, kiedy umieramy niczego nie zabieramy ze sobą.
Dlaczego wobec tego przywiązanie do „ja i moje?” Swami i ja
przybyliśmy tu, aby pokazać wszystkim, czym jest prawdziwe
szczęście. Moje życie jest przykładem, ideałem. Poprzez moje
uczucia Kali Yuga stanie się Sathya Yugą. Dlatego Swami teraz
przybywa ponownie. Jest to Jego zadanie Awatara. On musi zmienić
świat.
Swami
pyta: „kim ona jest, że śmie zmieniać Uniwersum?” Zegar
Uniwersum Boga zawsze jest perfekcyjny, cztery Ery funkcjonują
doskonale, bo jest to niezmienne prawo. Jak wiele odwagi potrzeba,
aby zmienić zegar Uniwersum? Jak mogę zmienić prawo Boga? Na to
Sam Swami dał odpowiedź. Ona jest nikim innym, jak skromną, małą
wiejską kobietą, która urodziła się jako Vasantha. Płakałam z
tęsknoty za Bogiem od urodzenia. Chcę poślubić Boga. Ale
stosowałam nieustannie sadhanę,
nie wiedząc o tym, że Bóg mnie poślubił. Na koniec dowiedziałam
się, że to On poślubił mnie. Ale pojawiło się wiele przeszkód.
Nie mogłam uzyskać Go.
Potem
Swami opuścił Ziemię. To tak ogromna sadhana,
łzy i uczucia są niezbędne, aby sprowadzić Go tu z powrotem.
Ponieważ nie mogłam uzyskać Go, powstała we mnie silna wola:
„Zniszczę wszystko i stworzę nowy świat. Ponieważ nie mogę
uzyskać jednego Sathya Sai, uczynię cały świat jak Sathya Sai.
Zmiana ta musi się zdarzyć poprzez moje uczucia. Rodzi się Nowa
Era, w której tylko Swami i ja będziemy żyć. Sprowadzę Go z
powrotem, Awatara, który nigdy przedtem nie przybył. Urodziłam się
jako skromna, mała wiejska kobieta. Ile muszą ważyć te wszystkie
łzy, skoro uzyskam tego najpotężniejszego Awatara? Swami
powiedział, że jest to niewymierny ciężar. Tylko sama miara tych
łez zmienia zegar Uniwersum. Poprzez te uczucia wszechwiedzący Bóg
ujawnia mądrość, której nigdy przedtem nie znał świat. Jest to
nowa mądrość. Jest bardzo trudno zwykłemu człowiekowi zrozumieć
tę mądrość. Jest to prawdziwa mądrość Boga.
Życie o
chwilowym
Swamim pisze
bieżący komentarz
Moje uczucia to
Danvanthri
Leczy on
cierpienie narodzin
Białe włosy
pokazują mój wiek
Kiedy białe
włosy zamienią się
W czarne włosy
Wtedy era
zmieni się
Kiedy moje
ciało zmieni się
Wtedy era
zmieni się
Ciało me to
Uniwersum
Białe włosy
zmieniają się w czarne włosy i wszystko zmieniają
Wtedy ród
ludzkości całej zmieni się
Oni nie mają
rodu, tylko ród Boga
Epilog
Swami
powiedział, że ta książka to Atma Satcharita. Jest to Satcharita
Paramatmy. Nie jest to zwyczajna opowieść. Jest to opowieść o
Pierwotnej Duszy. Opowieść Awatara opisał Mędrzec Valmiki i
Vyasa. Ponieważ jest to opowieść Adi Mulam, On Sam pisze.
Następnie ja rozpracowuję to, o czym On mówi i wyjaśniam
szczegółowo. Swami teraz nie przybywa od Adi Seaszy o tysiącu
głowach. On przybywa od Adi Seszy o siedmiu głowach. To spowodowało
zamieszanie u niektórzych. Niezależnie od tego, ile głow ma Adi
Sesza, Adi Sesza jest Adi Sesza. Pan, który leży na łożu węża o
tysiącu głowach to symbol. Pokazuje to, że chociaż człowiek może
codziennie wykonywać tysiąc czynności, umysł jego zawsze musi
pozostać spokojny. To symbolizuje tysiące głów. Mimo iż może
pojawić się tysiące fal, chociaż Bóg może leżeć na wężu o
tysiącu głowach, On zawsze pozostaje spokojny. Podobne jest to do
człowieka, który jest w oceanie Samsara i Samskara. Chociaż możemy
wykonywać tysiące zadań, jeżeli skierujemy umysł ku Bogu,
uzyskamy spokój. Tylko to jest pokazane. Teraz siedem głów Adi
Seszy symbolizuje siedem czakr Kundalini. Jeżeli stosujemy sadhanę
i wznosimy się poprzez siedem czakr, możemy uzyskać Boga.
Dziś jako boskie
przesłanie Swami dał pieśń:
Sakshat
Parabrahma Sai
Guru Vandana
Sathya Sai
Guru Pada
Ranjana
Guru Paramesha
Guru Brahma
Guru Vishnu Maheshwara
Sath Guru Sai
Parthi Pureeshwara
Charanam Namo
Stuthe Sai Maheshwara
Gdy zajrzeliśmy
do książki bhadżanów, zobaczyliśmy, że Swami narysował
strzałkę przy słowie Parthi Pureeshwara i skończył na Guru
Parameshwara. To pokazuje Adi Mulam. Swami przybywa jako Parthi
Pureeshwara Sai, Pierwotna Dusza. Jako Brahma, Wisznu i Maheshwara
tylko ukazują się z Niego; On dał to przesłanie. Dając zatem to
przesłanie do Epilogu, potwierdza On, że jest On Pierwotną Duszą.
Dziś Swami dał
zakładkę do książki z następującym cytatem:
...Umysł
skupiony na Bogu, zawsze będzie spokojny...
Na odwrocie Swami
napisał litery i narysował symbole.
Najpierw forma
naczynia amrity, wyłaniająca się z n N N, idąca od małej do
dużej. Nad tym duże A, a pod tym symbol uczucia dotyku, SV oraz
litera P. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „To wskutek
amrity, która wypływa z naczynia wszyscy zmieniają się poprzez
naszą Premę.”
W naczyniu były
trzy krople nektaru, które były jak formy Swamiego. To poprzez
nektar, który wydostaje się na zewnątrz, wszystko zmienia się.
Wszystko robione jest na nowo poprzez uczucia Sathya i Prema, które
wchodzą we wszystko. Symbolem Mukthi Nilayam jest naczynie amrity z
trzema kroplami, które z niego wypływają. Pokazuje to, że poprzez
moją Premę przybywa nowy Awatar. Poprzez siedem moich czakr, nowy
Awatar przybywa wskutek mej Premy.
Swami daj mi
jedno oko
Jak Sanjaja
Ja dam bieżący
komentarz
Swami siedzi,
myśląc
Indra przybywa
Swami rozmawia
z nim
To , o czym
mówię,
Teraz mówię
Aszramitom
Co Swami robi
Szsz! Co za
cudowne życie?
Wystarczy tego
Ja śpiewam
śmieję się rozmawiam
To nasze
małżeńskie życie
Subham
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz