środa, 20 lutego 2013

STUPA PIERWOTNA



Sri Vasantha Sai

Prawa autorskie 2012 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust

Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki, z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż www.vasanthasai.org bez pisemnej zgody autorki.





Ofiaruję tę książkę,

Mukthi Nilayam

i siebie

u

Twych Lotosowych Stóp


Twój kwiat ognia

Vasantha Sai


TREŚĆ

Rozdziały

  1. Mądrość zrodzona z Popiołu........................ 1
  2. Mini Yuga na tysiąc lat …........................... .4
  3. Zagadki naszym zbawcą ….........................  8
  4. Boskie urocze życie.....................................12
  5. Lingamy ujawniają Nową Prawdę …...........16
  6. Kajdany Kali Yugi ….................................. .20
  7. Strona VS ?................................................  24
  8. Kto jest w Sercu Boga?............................... 28
  9. Shad Guna Shamiyana.............................. .33
10.Rozbijanie atomu uczuć..............................  39
11.Ciężar Matki Ziemi.....................................  .43
12.Tęsknota za Bogiem....................................  47
13.Zasada Madhuram.....................................   52
14.Kropka Premy rozprzestrzenia się jako
Uniwersum …...........................................         .58
15.Róża bez kolców ….....................................   63

Epilog 68

Rozdział 1

Mądrość zrodzona z Popiołu

16 wrzesień 2012 r.

Dziś, gdy spojrzałam na Mangalyę Sziwa Szakthi, która jest na mojej Mangala Sutrze, brakowało białego kamienia. Chociaż szukaliśmy wszędzie, nie mogliśmy nigdzie znaleźć. W czasie Krszyna Janmashtami Swami dał mały srebrny wisiorek i poprosił, abyśmy zrobili większą kopię, abym mogła nosić na Manala Sutrze. Sziwa Szakthi łączą się w moim ciele poprzez moc Kundalini. Wyszło to na zewnątrz jako Stupa. Mały wisiorek był kobrą zwiniętą w formie serca. W środku wisiorka był biały kamień. Niedawno opublikowaliśmy zdjęcie tego wisiorka w książce „Radha Kryszna Księga Zaślubin”. A teraz kamień zginął.

Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, prosiłeś mnie, abym zrobiła wisior dla Sziwa Szakthi i nosiła go na Mangala Sutrze. A teraz wypadł kamień. Boję się, Swami. Nic nie powinno Ci się stać!

Swami: Nie obawiaj się, nic się nie zdarzy. Pokazuje to, że Kaamadahana skończyła się. Dam nowy kamień. Połóż go tam. Symbolizuje on naszego syna Ramę.

Vasantha: Swami, na pewno dasz?

Swami: Na pewno. Noś go.

Koniec medytacji


Kamień, który wypadł z Mangalyi, spowodował we mnie ogromne cierpienie. Bałam się, że coś stało się Swamiemu. Jest tak dlatego, ponieważ moja Mangalya należy do Sziwa Szakthi. Swami sam dał wzór i kamień oraz poprosił mnie, abym dała do zrobienia. Teraz Swami powiedział, że kamień, który wypadł, symbolizuje koniec Kamadahany. Kiedy Swami to powiedział, byłam szczęśliwa i szukaliśmy nowego kamienia.

17 wrzesień 2012 r. Medytacja w południe.

Vasantha: Swami, powiedziałeś, że dasz kamień, ale go nie dałeś! Powiedz mi Swami szczerze, dlaczego kamień wypadł? Czy popełniłam błąd albo stało Ci się coś?

Swami: Nie płacz, to nie jest tak. To, co powiedziałem, jest prawidłowe. Kaamadahana jest skończona. Jakiś czas temu dałem kształt Kamandalu. Poproś złotnika, aby wykorzystał to jako ozdobę. Ona symbolizuje naszego syna.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Przedtem Swami dał kryształ w kształcie Kamandalu. Sri Latha znalazła go pewnego dnia w naczyniu vibuthi. Jest to prawidłowo. Kiedy kończy się Kamadahana, jest to Amrita Kamandalu. Jest bardzo stosowne, że Swami dał to w naczyniu vibuthi. Vibuthi jest symbolem Kamadahana, spalenia żądzy czyli pragnienia. Kiedy spojrzałam na kryształ w kształcie Kamandalu, widziałam, że jest on bardzo duży. Nie mogłam zrozumieć, jak złotnik będzie mógł go przyczepić do Mangalyi Sziwa Szakthi.

18 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, Kamandalu jest bardzo duży. Jak go umocujemy?

Swami: Powiedz im, aby to zrobili. Jest to symbol Jnana Rama. Powiedz im, aby zawiesili to na tym samym wisiorze węża w kształcie serca.

Vasantha: Swami, jeżeli nie będzie to na mojej Mangalyi, nie będę w stanie zdejmować go codziennie.

Swami: Dobrze, wobec tego zawlecz go na łańcuszku.

Koniec medytacji

Nie wiem, jak i kiedy mały biały kamień wypadł z wisiorka. Bałam się, że kryształ też może się zgubić, ulec uszkodzeniu albo stłuc się, gdybym nosiła go przez cały czas. Z tego powodu Swami powiedział, aby nie nakładać go na Mangalya Sutrę, której nigdy nie zdejmuję, lecz na łańcuszku, który mogę zdjąć. Swami dał kryształ Kamandalu przed wieloma dniami. Ponieważ jego znaczenie nie jest znane, piszę o tym. Pokazuje to, że po Kaamadahana rodzi się Jnana Rama. Swami daje coś za każdym razem, aby pokazać różne stany, w których jestem, wyjaśniając wszystko. Wczoraj Swami napisał na małej karteczce, co następuje:

Do widzenia
Żegnaj, do widzenia
Nie zapomnij nas, gdy nie będzie ciebie
Niech miłość twa prowadzi nas za dnia,
Przez morze życia raz jeszcze,
póki nie dotrzemy do błogiego brzegu miłości twej.

Było to jak moja modlitwa do Swamiego. Bardzo płakałam rano, a kiedy zobaczyłam przesłanie, płakałam jeszcze bardziej.

Medytacja w południe

Vasantha: Swami, Swami!

Swami: Dlaczego tak płaczesz?

Vasantha: Co napisałeś? Nie mogę żyć bez Ciebie.

Swami: Bądź cierpliwa, nie płacz. Na pewno przybędę.

Vasantha: Zawsze piszesz, ale jaki jest pożytek?! Piszesz tylko o moich uczuciach. Pisz: „Nie płacz, wkrótce przybywam...”

Swami: Nie płacz. Ponieważ znam twoje uczucia, piszę nimi.




Koniec medytacji

Popatrzmy teraz na to. Chociaż Swami zawsze pisze, On pisze tylko o moich uczuciach. On nie podaje daty Swego przybycia, ani nie pisze: „Ja przybędę na pewno.” Teraz napisał On moją modlitwę do Niego: „Nie zapomnij nas. Chcę Twej miłości i prowadzenia każdego dnia w moim życiu.”

Mukthi Nilayam nie jest zwyczajnym domem. Nie jest to zwyczajny aszram. Jest to miejsce misji Boga, Awatara. Ponieważ Swami nie jest zwyczajnym Awatarem, Jego zadanie również nie jest zwyczajne. Jest to największe zadanie Awatara. Czy łatwą rzeczą jest wprowadzenie Sathya Yugi do Kali Yugi? Jest to zadanie, które wykonuje tylko Mukthi Nilayam. Po raz pierwszy na świecie budowana jest Świątynia Stworzenia. Stąd też Swami prowadzi nas w tych wszystkich sprawach. W przeciwnym razie, co moglibyśmy zrobić? Co wiemy? Nasze życie tutaj mija w taki sposób, że pisane są mądrości, które Swami ujawnia, budowane są świątynie, o których On mówi. Wznoszone są one zgodnie z tym, co oznajmiają Nadi (Liście Palmowe – tłum.). Wszystko dzieje się w ten sposób. Znowu dobijemy do brzegu błogiej miłości Swamiego. Ale nim to się stanie, wykonujemy nasze zadanie.

Urodziłam się ze Swamiego. On sprowadził tu niektórych dla Swego zadania. Inni przebywają ze mną, a jeszcze inni są w innych miejscach. Musimy osiągnąć Swamiego. Do tego czasu kontynuujemy walkę w morzu życia. Kiedy Swami przybędzie ponownie, zabierze On nas do Swego błogiego brzegu miłości. Czekamy na to i kontynuujemy naszą pracę. On zabierze nas z powrotem do miejsca, z którego przybyliśmy.

Rozdział 2

Mini Yuga na tysiąc lat

18 wrzesień 2012 r.

Dziś Swami dał kopertę z Vinayaką na wierzchu. Na odwrocie Radha i Kryszna siedzą w komnacie. Z boku stoi kobieta, wachlując Shamarą (wachlarz – miotełka, używany w rytuałach – tłum.). Są również formy w pełni udekorowanej krowy i cielaka. Krowa ma koronę, a cielę turban. Swami wcześniej dał to zaproszenie na zaślubiny, ale nie dał koperty. A teraz przybyła koperta. Na małej karteczce z kalendarza było napisane:

26 listopad 2001 Axe universal oil
MIN YAK CAP KAPAK

(axe – siekiera, tłum.; universal – powszechny; oil – olej – tłum.)
Pod tym był symbol uczucia dotyku. Następnie Swami dał małą plastykową tabliczkę z napisem „OM SAI RAM”, która została przyklejona do papieru. Litery były utworzone z różnych, połyskujących kolorów.

Spójrzmy na znaczenie tego wszystkiego. Prema Radhy i Kryszny są przyczyną Nowego Stworzenia. W Dwapara Yudze Kryszna otworzył drzwi Mukthi zwyczajnym ludziom po raz pierwszy. Była to miara ich niewinnych uczuć Premy. Ich skupiona miłość do Kryszny jest przyczyną wszystkiego. Stąd też krowa i cielę są w komnacie razem z nimi. Kryszna pokazał w tamtym czasie, jak przybyłoby stworzenie, które teraz przychodzi.

Kiedyś Brahma Dewa schował na rok w zamkniętej pieczarze wszystkich pastuszków, cielęta i krowy. Kryszna po prostu stworzył (na nowo – tłum.) wszystkich gopasów, krowy i cielęta. Sai Kryszna robi teraz to samo, ale na tysiąc lat. Stworzenie Kali Yugi jest przykryte Sathya Ytugą na tysiąc lat. Teraz spójrzmy na napis na kartce.

Axe” oznacza silną beznamiętność. Trzeba ściąć drzewo Samsara, drzewo życia na tym świecie, siekierą silnego nieprzywiązania. Drzewo życia na tym świecie jest jak Drzewo Aswatta, którego korzenie rosną w Niebie, a gałęzie zwisają w dół. Symbolizuje to Uniwersum. Wszyscy muszą wiedzieć o tym. Prawdę mówiąc, drzewo samskara zrobione jest z głębokich wrażeń wszystkich. Jakiekolwiek działania człowiek podejmuje i jakiekolwiek uczynki robi, staje się to wrażeniami czyli samskarami. To te głębokie wrażenia wpychają go do cyklu narodzin i śmierci. One są przyczyną jego narodzin.

Universal oil” symbolizuje karmę świata. Swami i ja przybyliśmy, aby ją usunąć. My przyjmujemy karmę wszystkich na nasze ciała. Stąd w Sathya Yudze staje się to Drzewem Samsara Boga. To przewrócone 'do góry nogami' Drzewo Aswatta ma korzenie na Ziemi. W Nowym Stworzeniu ukazuje się ono tylko ze Swamiego, korzenie znajdują się tylko w Nim. „MIN YA” oznacza, że będzie Mini Yuga, która potrwa K, czyli tysiąc lat.

Medytacja

Vasantha: Swami, czym jest to „Axe Universal Oil”, który dałeś?

Swami: Trzeba użyć siekiery, aby ściąć Drzewo Samsara. My ścinamy je i usuwamy karmę świata; będzie Mini Yuga na tysiąc lat. My również spalamy karmę świata, będzie tylko Sathya i Prema.

Vasantha: Swami, była również data 26. 11. 2001. Zajrzałam do swego pamiętnika, a tam wszystko było o wyjeździe do Niemiec, o zakładaniu Fundacji, o Twojej rozmowie telefonicznej....wszystko tam jest. Powiedziałam Ci w tamtym czasie: „Nie chcę niczego. Chcę tylko Ciebie.”

Swami: Masz takie same uczucia teraz, jakie miałaś wtedy. One trwają. To te uczucia zmieniają świat.

Koniec medytacji

CAP” oznacza, że całe Nowe Stworzenie to tylko Prema. Nie przybywa ona poprzez chromosomy, ale wskutek uczuć Premy. Swami napisał „universe”, a pod spodem „KA”. Oznacza to powszechne kaama (pragnienie – tłum.). Swami i ja usuwamy kaamę z Universum, biorąc je na nasze uczucia. Karma świata została wzięta na nasze ciała fizyczne i cierpimy. Uczucia rozdzielenia, przez które przechodzimy, są przyczyną niszczenia kaamy. Karma wszystkich jest usuwana poprzez przyjęcie jej na nasze fizyczne ciała. Ponieważ doświadczacie żądzy (pragnienia – tłum.) w swoim ciele, stale rodzicie się i umieracie. My doświadczamy kaamy świata poprzez nasze uczucia. To wskutek naszych uczuć Sathya i Prema stwarzamy Stworzenie od nowa.

Bóg i Szakthi nie mają kaamy. Oni nie mają ciała; ich ciała to tylko światło. Mimo iż wydaje się, że ciało posiada członki, jest to tylko ciało mądrości. Powiedziane zostało: „oko mądrości”, jest to ciało mądrości. W ten sam sposób Swami i ja mamy uszy mądrości, nogi mądrości, ręce, usta; każda część jest mądrością. Moje usta nigdy nie mówią o niczym innym, tylko o mądrości Swamiego. Moje uszy nigdy nie słuchają niczego innego lecz tylko o mądrości Boga. Kiedy pisałam „Wyzwolenie Tutaj teraz Natychmiast!”, cz. 1, Swami powiedział, że rozmawialiśmy ze sobą w ciałach światła, cierpiąc w nich dla dobra ludzkości świata. W ten sposób poprzez nasze uczucia zmieniamy świat. W moim odczycie Nadi (Liści Palmowych – tłum.) riszi pyta: „Dlaczego przyciąga cię do fizycznej formy Swamiego? Dlatego, że urodziłaś się na tym świecie?” On stawia to pytanie. Tylko to przyciąganie stwarza Nowe Stworzenie, które jest jak Swami. Bierzemy na nasze ciała całą karmę świata oraz kaamę w naszych uczuciach, spalając wszystko. Jest to Sathya Yuga. Jnana Yuga. To wskutek Kaamadahana rodzi się Jnana Rama.

Kiedy spojrzałam raz jeszcze, zobaczyłam, że ostatnie litery to nie PAK, ale że P było w kształcie serca, zaś A i K były S i V, przewróconymi 'do góry nogami'. To wskutek miłości Swamiego i mojej będzie tu Prema Yuga tysiąc lat. Serce oraz odwrócone S i V pokazują, że teraz Drzewo Aswatta schodzi na dół i że sadzone jest na Ziemi. Stupa to Drzewo Aswatta. Robi ona Vaikuntę ze świata. Data na kawałku kartki to 26.11. 2001. Zajrzałam do swego pamiętnika, aby zobaczyć, co działo się tamtego dnia. Pewna osoba powiedziała mi wtedy, że podejmie przygotowania, aby zabrać mnie do Niemiec.

26 listopad 2001 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, dlaczego te wszystkie cuda? Dlaczego on tak postępuje? Powiedział, że powinniśmy pojechać do Niemiec. Po co? Aby czynić cuda i przyciągać ludzi? Dlaczego imię, sława, pieniądze, tłum i prestiż? Nie chcę tego wszystkiego. Nie chcę tłumu ani Fundacji! Ja chcę tylko Ciebie i niczego innego.

(Płakałam bez przerwy.)

Swami: Nie płacz, nie płacz. Nic ci się nie stanie. Jeżeli nie będzie dużej Fundacji, wtedy nie będą mogły mieć miejsca ważne zadania. Tylko gdy rozpocznie się ważne zadanie, będzie uwaga i przyciąganie ku tobie. Ale tobie nic się nie stanie.

Vasantha: Swami, oni nie powinni źle używać mego imienia!

Swami: Skoro zawsze jestem z tobą, kto może ci coś zrobić?

Vasantha: Swami, chcę tylko Ciebie. Nie chcę Fundacji. Nie pojadę do Niemiec. Nie chcę tłumu wokół siebie. Nie chcę pisać pamiętnika ani książek. Nie mogę tego znieść! Nie chcę tego wszystkiego!

Swami: Bądź cierpliwa przez pewien czas. Ty jesteś Szakthi, która przybyła, aby zmienić świat.

Koniec medytacji

Znacznie więcej zostało napisane w pamiętniku. To wtedy pewna osoba dokonywała wiele cudów. Dzięki temu dużo osób zostało przyciągniętych do niej. Człowiek ten chciał utworzyć Fundację i zabrać mnie do Niemiec. Powiedział, że poczyni wszelkie przygotowania. Jednakże ja nie chcę żadnej takiej rzeczy. Powiedział mi on, że Swami z nim rozmawia i że działo się wiele cudów. Chciał on niewłaściwie użyć mego imienia oraz zyskać imię i sławę dla siebie. Jak wiele cudów zdarzyło się w Vadakkampatti. Wielu przybyło, aby być świadkiem wszystkiego. Wypłakiwałam się Swamiemu, aby zatrzymał to. Nie chciałam cudów, ani tłumu. Potem wszystko zatrzymało się. Nie możemy uzyskać Boga imieniem, sławą, honorem, tłumem ani cudami. Wszystko to jest iluzją. Musimy to wszystko przeciąć za pomocą siekiery silnej beznamiętności. Ktoś z „ja i moje” nigdy nie może uzyskać Boga.

18 wrzesień 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, zajrzałam do pamiętnika, gdzie była data, którą wskazałeś. Wszystko jest o wyjeździe do Niemiec, Ty rozmawiający przez telefon...wszystko tam jest. Powiedziałam Ci wtedy, że nie chcę niczego innego, prócz Ciebie.

Swami: Masz te same uczucia teraz, jakie miałaś wtedy, to trwa. To staje się wyzwoleniem świata.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Swami powiedział, że obecnie mam taką samą mentalność, jaką miałam wtedy. Chcę tylko Swamiego! Nie jest to tylko moja myśl dziś i wtedy, ale od samych narodzin. Mam tylko jedno uczucie, chcę Boga. Nie chcę niczego innego. To te uczucia dają światu wyzwolenie.

Przyjrzyjmy się plastykowej tabliczce z „OM SAI RAM”. Wyrazy zostały napisane różnymi, lśniącymi kolorami. Pierwsze O, w różowym kolorze, z odrobiną żółtego na jednej stronie M. Reszta była niebieska. Żółty kolor symbolizuje mnie, różowy to Radha, a niebieski dla połączenia z Kryszną. Pokazuje to S, które jest w kolorze połączenia. AI jest zielone. To wskutek Premy Radha Kryszna przybywa Nowe, wiecznie zielone Stworzenie. R było pomarańczowe, z odrobiną żółtego, co symbolizuje Swamiego. Pokazuje to połączenie Swamiego ze mną. Ostatnie A jest żółte, co symbolizuje mnie, zaś ostatnie M ma kolor różowy, połączenia Radhy, z wyjątkiem jednej krawędzi, która ma niebieski kolor Kryszny. Jest to więc połączenie Premy Swamiego i mojej oraz Radhy i Kryszny, co przynosi Nowe Stworzenie.

Swami narysował piękny wzór wokół Sai Ram. Było to w formie siedmiu kolorów na górze oraz siedmiu na dole. Pokazuje to, że poprzez siedem czakr Kundalini Stupy świat się zmienia. Nasze uczucia Premy wychodzą w świat jako wibracje i zmieniają go.

W 2001 r. płakałam, że nie chcę jechać do Niemiec. Dziś przyjechała para z Niemiec, szukając mnie. Jest również „Sklep Mukthi” w Niemczech. Wystarczy, jeżeli żyjemy tylko dla Boga. Nie musimy szukać niczego. Wszystko przyjdzie do nas we właściwym czasie. W moim pokoju na suficie istnieje taki sam wzór jak dokoła SAI RAM, który Swami narysował. Zatem stąd moje uczucia i Swamiego idą do Vishwa Brahma Garbha Kottam, a poprzez Stupę wychodzą w świat.

Rozdział 3


Zagadki naszym zbawcą

18 wrzesień 2012 r.

Wskutek deszczów wiele owadów przybyło dziś na werandę w trakcie satsangu. W tym czasie ogromny owad spadł na moje kolana. Szybko zmiotłam go wachlarzem. Wszyscy to widzieli, mówili o tym i śmiali się.

19 wrzesień 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Dlaczego jestem taka? Boję się nawet małych owadów. Czy mistrzowie innych aszramów są tacy? Oni robią tak dużo, kierują aszramem i prowadzą wiele oddziałów. Oni doglądają różnych projektów, organizują wszystko. A ja obawiam się wszystkiego.

Swami: Nikt na świecie nie jest taki, jak ty. Przykład. Jedna osoba lubi pomarańcz, inna jabłko, a jeszcze inna banan. Ludzie dołączają do aszramu zgodnie ze swoim gustem. Każdy aszram jest inny. Tu pokazujemy, że wszystkie smaki są takie same. W innych miejscach wszyscy mają „ja” i funkcjonują odważnie, bez lęku. Ty nie masz „ja” (ego). Istnieje tylko jeden Cesarz, który ma pod sobą wielu mniejszych królów. Podobnie, istnieje wiele różnych aszramów, ale kwatera „Ja” istnieje tu.

Vasantha: Teraz rozumiem. Napiszę.

Koniec medytacji

Wiele aszramów prowadzi zajęcia yogi i medytacji. Każdy aszram funkcjonuje w specyficzny sposób. Ponieważ nie mam „ja”, nie mogę robić niczego. Użalałam się więc Swamiemu: „Nie chcę fundacji, aszramu, tłumu, nikt nie powinien tu przyjechać. Nie chcę pieniędzy, sławy ani cudów.” Ale Swami mimo to prosił mnie o zbudowanie aszramu. Przysłał On SV, aby mi pomógł. To SV prowadzi aszram, biorąc odpowiedzialność za wszystko. Swami również przysłał tu kilka osób, aby pomagały mi.
Ja tylko płaczę z tęsknoty za Swamim i piszę w formie książek to, co On mi ujawnia. Przedtem jeździłam do różnych miejsc i wygłaszałam mowy, ale teraz nigdzie nie jeżdżę. Także w aszramie przestaję pisać i wychodzę z pokoju tylko na krótką chwilę. Ponieważ nie mam „ja”, boję się patrzeć na świat zewnętrzny i na ludzi.

Swami powiedział, że jest to zgodne ze stylem różnych aszramów, które przyciągają ludzi. Swami pokazuje tu, że dla Jego zadania Awatara wszystkie gusty stanowią jedno. Jak istnieją różne religie, są różne aszramy. Ludzie przyłączają się do grupy religijnej albo wybierają religię, czczą wybrany aspekt Boga, jak chcą. Podobnie, drogi każdego aszramu są różne. Ludzie wybierają i stosują się do tego, co odpowiada ich potrzebom oraz spełnia ich pragnienia. Swami tu pokazuje, że wszyscy bogowie i religie stanowią jedno. Wszyscy są dziećmi Boga, jednej religii, religii miłości. Swami to pokazuje. Uczucia Swamiego i moje uczucia wychodzą przez Stupę i dokonują transformacji Ery Kali w Sathya Yugę. Tu jest główna kwatera Władcy Sathya Sai. Jest to królestwo Władcy. Wszystko dzieje się wskutek Jego woli. Inne aszramy to jak siedziby mniejszych władców.

Wcześniej napisałam pieśń:

Świat jest najszczęśliwszą grą
Nikt nie należy do nikogo
Nie istnieje różnica
Między krewnymi i innymi

Wszyscy są dziećmi Sai. Jest to Sathya Yuga i przybyliśmy po to, aby to pokazać.

19 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, czy dasz dziś zagadkę?

Swami: Na pewno dam, zobacz.

Vasantha: Od urodzenia do tej chwili była to tylko gra w chowanego. Kiedy wyjdziesz ze Swej kryjówki? Nie mogę tego znieść.

Swami: Wkrótce przybędę. Gdyby nie było zagadek w naszym rozdzieleniu, nie bylibyśmy w stanie żyć. Piszę jedno zdanie, a ty dajesz dziewięć stron wyjaśnienia. Podziwiam piękno wyjaśnień, które dajesz. Ty podziwiasz Moją wszechwiedzę i bystrość. W ten sposób spędzamy dni. W przeciwnym razie nie bylibyśmy w stanie żyć. Tylko nasze uczucia dają wyzwolenie światu.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Swami pisze jedno zdanie albo kilka słów. Następnie ja piszę wiele stron jako rozdział. Nie tak dawno Swami napisał list tak, jakby był on od Sathyana, mego wnuka. Następnie pokazał On wiele różnych kartek z wieloma rozmaitymi rzeczami. Wszystko połączyłam razem i napisałam rozdział. W tym czasie byłam wypełniona zdumieniem, podziwiając bystrość i wszechwiedzę Swamiego. W taki oto sposób wyłaniają się nasze uczucia. To poprzez zagadki i gry, w które gramy, powstają uczucia. Gdyby tak nie było, nie bylibyśmy w stanie znieść rozdzielenia.

Przez ostatnie dwa dni miałam ból w lewym ramieniu. Nie opuszczał mnie on i stawał się gorszy. W ubiegłym tygodniu było tak samo, ale czułam się lepiej. Wczoraj ból nasilił się tak bardzo, że nie byłam w stanie wyciągnąć ręki. Nie mogłam spać w nocy i modliłam się do Swamiego.


20 wrzesień 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, dlaczego ten ból? Czy dlatego, że usunęłam Mangalyę Sziwa Szakthi? Nic Tobie nie powinno się stać. Swami, musisz przybyć wkrótce. Muszę połączyć się z Tobą. Nie chcę umrzeć.

Swami: Nic ci się nie stanie, wszystko będzie dobrze. Wszystko dzieje się dla Kaamadahana, spalenia żądzy. Było to przedtem przez cztery dni, a teraz znowu przez cztery dni. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Czy jest to dla Sziwa Szakthi? Musisz coś pokazać albo napisać.

Swami: Na pewno pokażę.

Vasantha: Swami, dałeś dyskurs z Sziwarathri.

Swami: Pisz o tym. To wtedy zadzwoniłem do ciebie, abyś przyjechała na Sziwarathri. W tamtym czasie Moje prawdziwe ciało weszło w ciebie i tylko Ciało Maya pozostało w Puttaparthi. Teraz jego tam też nie ma. Prawdziwe ciało, które było w tobie, wyszło w nowej formie i pojechało do Jaskini Szimla. Stamtąd udało się do Domu Wzgórza. Ono uda się teraz do Puttaparthi.

Vasantha: Rozumiem, Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

W 1963 r. Swami cierpiał z powodu paraliżu przez osiem dni. Później w dyskursie Swami wyjaśnił za pomocą opowieści o Mędrcu Bharadwaja, że jest On Sziwa Szakthi. Przed zainstalowaniem Paduków Swamiego w Vishwa Brahma Garbha Kottam przeprowadziliśmy ogromną yagnię. W tamtym czasie doznałam przez osiem dni ostrego bólu wzdłuż lewej strony ciała. Nie mogłam spać, chodzić ani leżeć. Swami powiedział wtedy: „Ty jesteś Szakthi. Ponieważ moce twoje idą do Vishwa Brahma Garbha Kottam, cierpisz i jesteś w wielkim bólu.”

Przez miniony tydzień doświadczyłam przez cztery dni bólu lewej strony ciała. Swami również wspomniał, że kiedy przebywał w Jaskini Szimla, On też doświadczył bólu przez cztery dni. Po osiem dni cierpieliśmy przedtem dla Karmasamhara. Wzięliśmy karmę świata na siebie i cierpieliśmy. Teraz cierpienie, którego doświadczamy przez cztery dni, jest dla Kaamadahany. Ból zaczął się w minionym tygodniu i pozostawał przez dwa dni. Wczoraj i dziś cierpię bardziej.

Przed kilkoma dniami Swami dał dyskurs Sziwarathri z 1 marca 2003 r. W 1998 r., pojechaliśmy do Puttaparthi po to, aby Swami podpisał moją drugą książkę. Tam pokazaliśmy pewnemu człowiekowi moje Nadi (Liście Palmowe – tłum.) z 1998 r. i poprosiliśmy go, aby pomógł uzyskać podpis Swamiego. Człowiek ten zasugerował, abyśmy wrócili następnego dnia. Potem dał on moje Nadi w biurze Prashanthi Nilayam. Kolejnego dnia wezwano mnie do tego biura i powiedziano, abym nie przyjeżdżała już do Prashanthi. Odjechaliśmy. Pięć lat później Swami powiedział mi, abym wróciła do Prashanthi Nilayam na Dzień Sziwarathri. Pojechaliśmy. W trakcie darszanu widzieliśmy jak Swami wchodził do Kulwant Hall. Następnie podszedł On do mnie blisko i Jego forma podzieliła się na dwoje; jedna forma natychmiast zniknęła. Kiedy zapytałam Swamiego, co się stało, powiedział On: „Moje prawdziwe ciało weszło w ciebie. To, co tu widzisz, to Ciało Maya.”

Swami opuścił również Swoje Ciało Maya. Swami we mnie połączył się wskutek uczuć Premy i przyjął nową formę. Forma ta żyła w Jaskini Szimla przez pewien czas, a teraz udała się do Domu Wzgórza w Puttaparthi. Stamtąd wyjdzie On do Prashanthi. Tylko z tej przyczyny Swami dał dyskurs Sziwarathri oraz obrazek Sziwy. Na obrazku widać węża wokół szyi Sziwy. Na głowie jest sierp Księżyca i widać, jak wylewa się Matka Ganges. Wokół Jego szyi jest Rudraksza, lingam i wąż. Wszystko to jest odpowiednie do tego, o czym teraz piszę. Wszystko jest dla Kaamadahana Sziwa Szakthi. Po Kaamadahanie, narodzi się Jnana Rama i Sathya Yuga.

Swami dał kartkę z niebieskim ptakiem na pierwszej stronie. Widać, że dziób niebieskiego ptaka jest otwarty. Tu, w Mukthi Nilayam widać zawsze niebieskiego ptaka blisko budynku Świata Przyczynowego. Kiedy zapytałam Swamiego o ptaka, powiedział On: „Ty jesteś niebieskim ptakiem, zawsze płaczącym z tęsknoty za Mną.” Dlatego dał On kartkę.

Dziś, gdy poszliśmy na abhiskeham (rytuał obmywania paduków Swamiego – tłum.), zobaczyliśmy kręgosłup w chmurach. Wyglądał on jak spirale S. Zrobiono zdjęcie. Poprosiłam o dowód i Swami pokazał Sziwa Szakthi na niebie. Gdy wróciliśmy do budynku Suddha Satwa, znaleźliśmy kumkum (kurkuma – tłum.) na moim stole. Później Swami dał Swoje dwa zdjęcia, na których wykonuje lingodbhava. Wszystko dowodzi, że jesteśmy Sziwa Szakthi, którzy przybyli, aby usunąć karmę i kaamę wszystkich oraz obdarzyć świat wyzwoleniem.

Rozdział 4

Boskie urocze życie

16 wrzesień 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, Ty musisz jeść. Dziś Eddy zrobił ragi. Było bardzo dobre. Położę Tobie i zjesz?

Swami: Po co? Wszystko to skończyło się w Vadakkampatti. Teraz jedynie twoja Prema jest Moim pożywieniem.

Vasantha: Swami, Ty jesteś na Ziemi w ciele. Musisz coś jeść.

Swami: Dobrze, chodź. Pokażę ci. Pójdziemy na naszego domu.

(Swami i ja udaliśmy się tam i usiedliśmy na sofie.)

Swami: Która jest godzina? Och, czas na południowy posiłek...

(Na stoliku, przy którym pije się kawę, naprzeciwko sofy, ukazuje się taca z dwoma kubkami; jeden z kawą, drugi z mlekiem, dwa herbatniki.)

Swami: Ty weź mleko, a Ja wezmę kawę.
(Swami bierze herbatnik i zanurza go w kawie, jedząc trochę. Następnie ja trzymam Jego rękę i kładę pozostałą część herbatnika do swoich ust.)

Swami: Oto jak przybywa pożywienie.

(Swami i ja kończymy pić napoje, myjemy ręce, a naczynia bezzwłocznie znikają.)

Vasantha: Swami, wszystko to jest cudowne! Jeżeli poślubię Boga, nie będzie gotowania, ani mycia naczyń. Będziemy oboje siedzieli, patrzyli na siebie i rozmawiali. To wystarczy!

Koniec medytacji

Przyjrzyjmy się temu. Swami pokazał, jak pożywienie ukazuje się samo. Po spożyciu wszystko samo się sprząta i znika. Ogromnie mnie to zdumiewa. Nie ma potrzeby mycia ani sprzątania naczyń, co robią ludzie na tym świecie. Możemy siedzieć, patrzeć na siebie i rozmawiać. Jest bardzo dobrze.

17 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, powiedziałeś o pożywieniu, a teraz powiedz, czy będziemy gotować za czasów Awatara Prema?

Swami: Dlatego przyprowadziłem cię tutaj.

Vasantha: Jak to się dzieje, Swami?

Swami: Anioły przynoszą wszystko.

Vasantha: Swami, proszę daj jakiś dowód na to.

Koniec medytacji

19 wrzesień 2012 r.

Amar przyniósł zdjęcie jako Boskie przesłanie. Na fotografii widać, jak Swami siedzi na sofie, która jest w formie Adi Seszy (Wąż Pana Wisznu – tłum.).


Jego stopy spoczywają na poduszce czerwonego lotosu, która leży na podłodze. W Jego ręce jest wiele listów. Kiedy wszyscy zobaczyliśmy to, byliśmy zdumieni. Nigdy przedtem nie widzieliśmy tego zdjęcia.

Medytacja popołudniowa

Vasantha: Swami, gdzie znajduje się sofa? Jest tam także poduszka czerwonego lotosu?

Swami: Chodź, pójdźmy do Domu Wzgórza. Tu jest sofa, na której siedzieliśmy i jedliśmy!

Vasantha: Rzeczywiście, Swami, nigdy przedtem tego nie zauważyłam.

Swami: Nigdy nie widzisz miejsca, w którym jesteśmy, widzisz tylko, że rozmawiamy i to, co robimy. Mayan zbudował to miejsce serca.

Koniec medytacji

Dopiero po tym zrozumiałam, że było to zdjęcie Swamiego w Domu Wzgórza. Na zdjęciu Swami wygląda na wiek między 55. a 60. rokiem życia. Na fotografii wydaje się, że Swami wstaje z sofy; listy w Jego ręce. Na sofie są podgłówki, które mają te same poszewki, jakie Swami dał tutaj. Jeden kraniec sofy jest zrobiony tak jak forma Adi Seszy z siedmioma głowami, co symbolizuje siedem czakr Kundalini. Niżej jest siedem czerwonych poduszek, mających kształt palców, a w środku znajduje się okrągła, biała, satynowa poduszka. Wyglądała ona jak Słońce z siedmioma czerwonymi promieniami. Tak więc Słońce Mądrości zaświta poprzez siedem czakr Stupy. To z Domu Wzgórza Swami wyjdzie i ukaże się przed wszystkimi w Mandirze Prasanthi.

Na zdjęciu widać Swamiego z listami w ręku i że ma On zamiar wstać. Jego stopy spoczywają na czerwonym lotosie, który jest peetam (czyt. pitam, miejsce, na którym siedzi Lakszmi- tłum.) Lakszmi. Zatem sofa i poduszka pokazują Vaikuntę. Napisałam wcześniej o wielu rzeczach, o których Swami powiedział w związku z Domem Wzgórza. W owym czasie prosiłam Go, aby dał zdjęcie domu tak, jak to zrobił w przypadku Jaskini Szimla. On dał zdjęcie. To tu Swami i ja siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Pokazał On mały stolik, przy którym pije się kawę i poduszki, wszystko. Swami jest tam sam, w domu mego serca. Ten sam dom serca wyszedł teraz na zewnątrz w taki sposób.

Sofa Adi Sesza pokazuje siedem czakr mojej Kundalini. Poduszka czerwonego lotosu symbolizuje podstawę Stupy. Nad tym jest Sahasrara, z której przybywa mądrość. Pokazuje to biała poduszka z satyny oraz palce jak promienie, wyłaniające się z niej. Mały materac leży na sofie; przykryty został różowym prześcieradłem. Jego wzór jest taki sam, jak prześcieradła na łóżko, które dał tu Swami, jasno różowe, całe w ciemno różowe róże. Napisałam o tym w poprzednim rozdziale. Swami teraz rozłożył takie same prześcieradło na sofie w Dom Wzgórza. Swami dał tu takie same poszewki na podgłówki, które teraz widać na sofie. Wszystko, co się dzieje, Swami dał tu jako dowód, abym pisała. Ukazane zostało to za pomocą prześcieradła, poszewki na podgłówek, poduszki oraz innych poszewek, które dał Swami.

Medytacja

Vasantha: Swami, dałeś zdjęcie Domu Wzgórza, ale jestem w bólu i nie potrafię w pełni radować się tym.

Swami: Kiedy zakończy się Kaamadahana, przybędę. Przyjdę z tego domu i dam darszan wszystkim. Pokazują to listy w Mojej ręce. Dam darszan i wezmę listy.

Vasantha: Swami, w pokoju jest również krzesło blisko sofy...co to jest?

Swami: Dam darszan, siedząc na tym krześle.

Koniec medytacji

Zdjęcie pokazuje, że Swami jest teraz gotowy wyjść z Adi Sesza Shayanam, ze Swego łoża Adi Sesza, listy są w Jego ręku. Cierpię za Kaamadahanę świata. Kiedy Kaamadahana zakończy się, Swami wyjdzie. Najpierw da On darszan w Mandirze w Prashanthi, a potem wyjdzie na zewnątrz i weźmie listy od wszystkich. Pokazuje On to za pomocą cudownego zdjęcia, które dał.

W czasach Awatara Premy, Swami i ja będziemy razem z naszą rodziną. Będzie to zwyczajne życie na świecie i różniące się od obecnego. Mimo że Swami nie jest na Ziemi, istnieje On w ciele niewidzialnym. On mieszka w Domu Wzgórza, zbudowanym przez niebiańskiego architekta, Mayana. Zatem, kiedykolwiek On pomyśli, anioły przynoszą pożywienie. Kiedy skończy, wszystkie naczynia znikają.

Przed kilkoma dniami napisałam w rozdziale o przesłaniu: „Przybywam ponownie i zabieram ciebie”. Tam Swami narysował formę anioła. Teraz Swami powiedział, że anioły przynoszą Mu jedzenie, a potem wszystko sprzątają. Swami i ja jedliśmy razem, (siedząc – tłum.) na sofie dwa razy. „O! Życie z Bogiem to niezwykłe i cudowne, czarujące życie! Przedtem Swami pokazał mi Swój Kryształowy Dom; jest to Dom Jego Serca. Jest to dla Stworzenia. Ten Dom Wzgórza to Dom Mego Serca i pokazuje on gdzie i jak odbywa się Nowe Stworzenie.

Rozdział 5

Lingamy ujawniają Nową Prawdę

Dziś Swami dał to, co następuje, jako Boskie przesłanie. Była to kartka wydruku. Popatrzmy:

Ashwathaama też musiał podporządkować wartościowy klejnot, umieszczony na jego czole; ten, kto go ma na sobie, nie boi się broni, choroby ani głodu, ani nie ma lęku przed żadnymi bogami, półbogami ani kobrą.

Radha

Z PUTTAPARTHI 9 LINGAS W 1960!!!
Klejnot Shyamantaka, znany także jako Shankhachuda lub też jako Shiromani: jako klejnot herbu Sankhacuda
1960
W Mahashivarathri w Prashanthi Nilayam w tym roku uczestniczył znacznie większy tłum wielbicieli niż zwykle. O godzinie 8.00 tego dnia Baba umieścił flagę Prashanthi na szczycie Mandiru oraz pobłogosławił wielkie zgromadzenie. Wyjaśniając znaczenie symbolu, którym jest flaga, zachęcił wszystkich do pokonania trzech największych wrogów postępu duchowego, mianowicie: pragnienia, gniewu i zazdrości.
W południe wykonano Mahabhishekam i w trakcie rytuału Baba zmaterializował bliźniaczy lingam...

v v v
20 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, mam silny ból w barku i ramieniu.

Swami: Wszystko będzie dobrze, nic się nie stanie.
Vasantha: Swami, czy Radha też miała Shiromani?

Swami: Tak. To nie jest choroba i nic nie będzie miało na ciebie wpływu.

Vasantha: Swami, jeżeli będę nosiła klejnot Shyamantaka, czy zniknie ból ramienia?

Swami: Tak, zostaniesz uleczona. Noś go.

Vasantha: Swami, czy nie mogłeś powiedzieć mi tego w medytacji?

Swami: Gdybym powiedział ci w medytacji, poprosiłabyś, abym pokazał ci dowód. Tak więc najpierw daję dowód na piśmie.

Vasantha: Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa Swami, ale gdzie mam go nosić? Powiedziałeś, że mam umieścić wisiorek Sziwa Szakthi na łańcuszku.

Swami: Noś go na Mangala Sutrze, nie na łańcuszku.

Koniec medytacji

Swami dał kartę wydruku o Ashathaamie i jego Shiromani. Mowa jest tam o tym, że klejnot Shiromani i Shymantaka są takie same. Wskazał On, że powinnam mieć go na sobie, pisząc „Radha z Puttaparthi'. Gdyby Swami powiedział mi w medytacji o klejnocie, poprosiłabym o dowód, abym mogła go nosić. Stąd też Swami najpierw napisał o Ashwathamie, Radh`dzie, a potem sprawił, że zapytałam o to. Dopiero wtedy Swami ujawnił wszystko i napisał, że jeżeli ktoś nosi klejnot Shiromani, nie będzie bał się broni, choroby, głodu, ani nie będzie miał lęku przed bogami, półbogami ani kobrami. Swami to napisał, a potem poprosił, abym nosiła klejnot po to, by wyleczyć ból barku, ramienia i ręki. Jaka cudowna jest wszechwiedza Boga! To On pisze o wszystkim w formie zagadek! Pandawowie nie zabili Ashwathaamy, ale ucięli klejnot Shiromani, który miał na czole. Przedtem Swami dał klejnot Shymantaka dla Radhy Puttaparthi; nosiłam go przez pewien czas, a potem przestałam. Swami poprosił mnie teraz, abym nosiła ponownie. Jakiś czas temu Swami dał również klejnot Chudamani w świątyni Vishwa Brahma Garbha Kottam. Popatrzmy, co Swami napisał:

Radha z Puttaparthi, dziewięć lingas, 1960!!!
Dlaczego były trzy wykrzykniki po dacie 1960? Swami wydrukował przesłanie, napisane dużymi, drukowanymi literami, znajdujące się nad innym przesłaniem. Kiedy zobaczyłam przesłanie po raz pierwszy, myślałam, że zostało napisane '1991'. Pojechałam do Puttaparthi w 1991 r. Gdy zajrzałam do swego pamiętnika przeczytałam, że poszłam na darszan Swamiego zanim przeszłam operację chirurgiczną oka. Powiedziałam, że w owym czasie będę miała operację oka tylko wtedy, jeżeli najpierw pojedziemy do Puttaparthi. Teraz, gdy spojrzałam znowu na przesłanie Swamiego, zobaczyłam, że było napisane 9 lingamów.

21 wrzesień 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, czym jest 9 lingamów w 1960 r.?

Swami: 'Radha w Puttaparthi dziewięć lingamów 1960' oznacza dziewięcioro boskich dzieci.

Vasantha: Swami, dałeś mi je w 1998? Ale dlaczego napisałeś 1960?

Swami: Dałem troje dzieci do 1960 r., a pozostałych sześcioro się urodziło, jest więc ogółem dziewięcioro!

Vasantha: Swami, Swami, czy to prawda? Przedtem powiedziałeś, że dziewięcioro dzieci, ale urodziło się tylko sześcioro. Nie mogłam tego zrozumieć i często o tym myślałam.

Swami: Troje dzieci urodziło się nam. Daliśmy sześcioro innym.

Vasantha: Swami, jestem bardzo szczęśliwa, że napisałeś 'dziewięć lingas dla Radhy w 1960'. To wystarczy. Co mogę powiedzieć o Twoim miłosierdziu? A czym są bliźniacze lingamy?

Swami: My jesteśmy bliźniaczymi lingamami, bliźniętami Sziwa Szakthi.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Swami napisał, że dał mi On dziewięć lingamów w Puttaparthi. Jest to dziewięcioro boskich dzieci. Kiedy rodzi się Bogu dziewięcioro dzieci, mówi On o nich lingamy. Byłam w ciąży w 1960 r., oczekując trzeciego dziecka, Manivannana, który urodził się w 1961 r. Po jego urodzeniu Swami oddzielił się ode mnie. W przesłaniu Swami podał rok 1960 i postawił trzy wykrzykniki. Kiedy to zobaczyłam, zastanawiałam się: 'dlaczego trzy?' Zazwyczaj używa się jednego wykrzyknika. A teraz rozumiem powód. Użył on ich, aby wskazać, że troje dzieci urodziło się nam. Jak mam wychwalać bystrość Boga?

W 1998 r. Swami umieścił Uniwersum w moim brzuchu, po czym dał dziewięcioro boskich dzieci. Następnie przekazałam dzieci innym (przyszłym matkom – tłum.), którym potem powiedziałam. Wskutek tego dzieci urodziły się fizycznie. Ale zawsze zastanawiałam się: „Dlaczego urodziło się sześcioro dzieci? Co z pozostałymi trojgiem dzieci?' Teraz Swami odpowiedział na moje pytanie. Troje dzieci jest naszymi dziećmi, tymi, które się nam urodziły. Po czternastu latach Swami ujawnił ten wielki sekret. Ile tajemnic istnieje w moim życiu? Nie wiem. Ile jeszcze zostanie ujawnionych? Tylko On wie.

Swami teraz zabrał boskość tamtym dzieciom, ponieważ zwykli ludzie nie mogą wychowywać boskich dzieci. Jak czworo Sanat Kumarów może być wychowywanych przez rodziców Kali Yugi? Czy jest to możliwe? Dlatego Swami zabrał dzieciom boski aspekt. Teraz są one zwykłymi dziećmi zwykłych rodziców.

Było to w 1960 r., w czasie Mahasziwarathri, kiedy Swami zmaterializował bliźniacze lingamy. W medytacji Swami teraz ujawnił, że są to lingamy Sziwa Szakthi. Swami i ja jesteśmy dwiema połowami jednego ciała; ja urodziłam się z ciała Swamiego. Pokazuje to Stupa. Stupa to bliźniaczy lingam.

To uczucia Swamiego i moje wypełniają Stworzenie, robiąc wszystkich jako dzieci Boga. Jest to Sathya Yuga, w której wszyscy są dziećmi Sathya Sai. Jak w przypadku sześciorga boskich dzieci, tak samo po upływie tysiąca lat, boskość zniknie u wszystkich i znowu wszyscy staną się zwyczajnymi ludźmi Kali Yugi. To pokazuje Swami. Sześć embrionów, które przybyły poprzez nasze uczucia, zostało danych innym w medytacji. Swami i ja pokazaliśmy, jak uczucia przyjmują formę; dzieci urodziły się innym ludziom; przyniesione jako boskie dzieci.

Swami teraz zabrał boskość tamtym dzieciom i powiedział, że teraz są one zwyczajnym potomstwem, urodzonym zwykłym rodzicom. Za pomocą tego Swami wyjaśnia, jak funkcjonuje Yuga Kali i Sathya Yuga. Wszyscy powinni analizować tę prawdę i dokonać swojej transformacji. Jeżeli dokonacie swojej transformacji i zmienicie się, nie będziecie musieli urodzić się znowu w drugiej Erze Kali. Jeżeli nie dokonacie transformacji, urodzicie się znowu w trakcie owych tysiąca lat, a druga część Kali Yugi będzie czekała was na koniec. Jeżeli spróbujecie teraz i będziecie stosować sadhanę, będziecie mogli żyć szczęśliwie 100 lat jako dzieci Boga. Po czym będziecie musieli połączyć się z Bogiem. Niezależnie od tego, czy dokonacie własnej transformacji, czy nie, nie będzie głębokich wrażeń przez tysiąc lat. Możecie żyć szczęśliwie jako dzieci Boga. Ale po 800. latach, bardzo powoli zaczną powracać głębokie wrażenia. Stąd też próbujcie i stosujcie sadhanę teraz i odnieście zwycięstwo.

v v v

Swami umieścił Uniwersum w moim brzuchu, a potem dziewięcioro dzieci. Dziewięcioro dzieci się urodziło, ale jak urodzi się Uniwersum? Jest to łono serca, łono mego serca. Jest to łono, które przybywa poprzez uczucia. Uczucia te przyjęły formę świątyni Vishwa Brahma Garbha Kottam. To stąd uczucia Swamiego i moje wychodzą w świat poprzez Stupę. Swami dał Swoje zdjęcie, pokazujące jak trzyma On lingam w ręku. Pod spodem był następujący cytat:

Życie człowieka jest wielkim darem Boga, należy je cenić jako takie i używać do świętego celu.

Tu Swami mówi o rzadkości narodzin człowieka i że należy je wykorzystać dla uzyskania Boga. Wszyscy mają w sobie Hiranyagarbha; musimy to ujawnić i odnieść zwycięstwo.

Później, gdy patrzyłam na zdjęcie, napisałam wiersz:

Swami dał zdjęcie uzdrawiającego lingamu
Ale nie uzdrawia mnie on,
Nie chcę zdjęcia
Chcę Jego prawdziwego!

Rozdział 6

Kajdany Kali Yugi

Swami wskazał, fragment z mego rękopisu „Gita Govindam Again” („Znowu Gita Govindam”).

14 wrzesień 2004 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, napisałam, ze poeta Jayadeva doświadczył w stanie Bhoktha i że wszyscy mogą doświadczyć Boga w tym stanie. Jaki jest wobec tego mój stan?

Swami: W stanie Boktha jeeva podporządkowuje wszystkie owoce działania Bogu i ofiaruje je Panu, aby radował się. Ty uzyskałaś kolejny stan, który nazywa się Maheswara. Ofiarowałaś Mi wszelkie owoce działania. Całkowicie opróżniłaś siebie, nie chcąc niczego. Stałaś się więc Sathya. Skoro nie istniejesz, jak mogę doświadczyć ciebie? Stąd też dzielę Siebie na dwoje, abym kochał i doświadczał Siebie. Czy rozumiesz? To jest twój stan.

Koniec medytacji

Napisałam tu to, co Swami powiedział mi w tamtym czasie. Teraz, osiem lat później, znaczenie zmieniło się. Swami mówi teraz w inny sposób. Kiedy Swami opuścił ciało, płakałam i łkałam. To wskutek tulenia i płaczu On przybędzie teraz ponownie. Swami ukaże się z Domu Wzgórza. Forma, która przybywa teraz, przyprowadzana jest poprzez moje uczucia. Moje nieustanne łzy i wołanie przyprowadzają Go z powrotem w formie Szakthi. Swami dzieli Siebie na dwoje – na Sathyę i Premę, wchodzi i funkcjonuje we wszystkich. Przychodzi to jako Sathya Yuga.

Swami i ja rozpoczynamy to Stworzenie, a potem znikamy. Kiedy zstąpimy ponownie jako Prema Sai i Prema, On mnie doświadczy. W tym nowym świecie wszyscy mężczyźni rodzą się jako Sathya Sai, a wszystkie kobiety jako Vasantha. Generalnie wielbiciele doświadczają Boga w stanie Bhoktha, a potem łączą się z Nim. Ale ja chcę, aby Swami doświadczył mnie fizycznie. To indywidualne pragnienie zostaje spełnione, kiedy przybywamy jako Prema Sai i Prema. Kiedy rozprzestrzenię się jako Uniwersum, doświadczę Swamiego, a On doświadczy mnie w każdym i we wszystkim. Ta ekspansja jest Nowym Stworzeniem.

To, o czym napisałam w 2004 r., mówi o stanie zwyczajnym. Teraz, osiem lat później, znaczenie zmieniło się. Vishwa Brahma Garbha Kottam została zbudowana dla funkcjonowania uczuć Swamiego i moich. To stąd wyłaniają się nasze uczucia i wychodzą poprzez Stupę w świat. Kiedy Bóg zstępuje jako Awatar, jest On tylko w stanie Świadka. Zależnie od sadhany jeevy stan Świadka Boga funkcjonuje w stanie Bhartha i Bhoktha. Tak funkcjonuje Mieszkaniec. Różni się to od funkcjonowania Awatara. Awatar i Mieszkaniec różnią się. Jednakże ja chcę, aby Swami doświadczył mnie, a ja Jego. Jest to niezwykłe, to się nigdy przedtem nie zdarzyło. Zatem Sathya Yuga i Prema Sai przybywają. Nigdy nie było Sathya Yugi. Jest to pierwsze stworzenie Boga. Zazwyczaj cztery yugi przybywają w cyklu. Nie ma jednak Sathya Yugi. Pierwsza Era to Kritha Yuga. Era ta rodzi się z najlepszych nasion, zebranych przez Awatara Matsya w poprzedniej Erze. To, co dzieje się teraz, jest pojawieniem się Sathya Yugi w samej Kali Yudze. Swami i ja przybyliśmy tu, aby to pokazać.

23 wrzesień 2012 r.

Dziś rano Swami dał przesłanie:




Oświeć umysł mój Och Matko Boska

7cpos Odlatuje


Słoneczny jasny poranek, gdy to życie się skończyło

Do miłości tej na Boskim niebiańskim brzegu

Kiedy cienie tego życia odeszły

Jak ptak z murów tego więzienia odlecę

Och jaka zadowolona i szczęśliwa, gdy spotkamy się

Chór instrumentów – Nie ma już żelaznych kajdan na stopach moich

Jeszcze tylko trochę nużących dni, a potem

Do ziemi, gdzie radość nigdy nie kończy się

strzałka:

Ostatni wers


Swami dał coś takiego. Kartka papieru miała dwie części. Słowa „Oświeć umysł mój Och Matko Boska” były na górze i zostały wytłuszczone. Następnie kartka została złożona i miała linię na dole. Pod linią zostało napisane:

7 cpos and Fly away

24 wrzesień 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, co napisałeś?

Swami: Świat ten jest więzieniem. Tylko kiedy jeeva wyjdzie na wolność z niego, będzie mogła odfrunąć. Kiedy wschodzi słońce mądrości, wtedy jej życie kończy się i uzyskuje brzeg Boga. Napisz to. Kiedy oboje spotkamy się, zostaną zdjęte kajdany z twoich nóg. Będziesz chodziła swobodne i ukaże się nowy świat. I to wszystko.

Koniec medytacji

Dopiero kiedy zaświta słońce mądrości, poranek tego życia kończy się. Jest to podróż duszy indywidualnej. Człowiek, który jest w ciemności ignorancji, stale rodzi się i umiera. Człowiek wiecznie ulega iluzji życia na tym świecie myśląc, że jest on prawdziwy. Jest on oszukany i przykryty Mayą. Pewnego dnia zaczyna on kontemplować: „Dlaczego się urodziłem?”. Wtedy rodzi się w nim mądrość. Kiedy mądrość świta w nim, życie jego na tym świecie kończy się i kończy się cykl narodzin i śmierci. Cień jego życia znika. Maya sprawia, że prawda wydaje się być cieniem. W rzeczywistości to życie na tym świecie jest cieniem. Jest ono zniszczalne, nietrwałe. Tylko Bóg jest Prawdą, Sathyam. Kiedy świta taka mądrość, znika cień, rozpoczyna się Prawda.

Swami mówi, że ten świat jest więzieniem. Mury więzienia są wysokie, aby uniemożliwić więźniom ucieczkę. Podobnie karma oraz głębokie wrażenia działają jak wysokie mury więzienia wokół człowieka i zostaje on uwięziony. Kiedy przybywa mądrość, rozwija on dwa skrzydła: beznamiętność i rozróżnianie. Dzięki temu powstaje w nim silna wola. Postanawia on: „Już się nie urodzę!” Następnie poprzez sadhanę wylatuje on z murów więziennych i osiąga brzeg miłości Boga.

Swami napisał: '7 CPOS', symbolizuje to Stupę z jej siedmioma czakrami. To poprzez Stupę przybywa Nowe Stworzenie. Jest to Stworzenie Premy, Purnam. Prema i Sathya są Purnam. Jest to Nowe Stworzenie, wypełnione Sathyą i Premą. Wskutek mej sadhany, łez oraz płaczu z tęsknoty za Bogiem otworzyło się siedem czakr. Amrita, która się wydziela sprawia, że Kali Yuga staje się „Erą Nektarową”. Uczucia Sathya Swamiego i moje uczucia czystej Premy wychodzą w świat, zmieniając wszystko. Wszyscy ci, którzy byli jak więźniowie, ulegli transformacji i są wolnymi ptakami. Wszyscy odfruwają z więzienia tego świata. Nie będzie karmicznych vasan, ani karmicznych głębokich wrażeń. Wszyscy wypełnieni są całkowitą i kompletną Sathyą i Premą.

Trzecia część pieśni mówi, że Swami i ja spotkamy się, będzie to czas szczęścia, a kajdany zostaną zdjęte z mych nóg. Gdy zapytałam Swamiego, co to znaczy, powiedział On w ten sposób.

24 wrzesień 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, kiedy się zobaczymy? Czy wezwiesz mnie w ostatniej chwili? Czym są kajdany, Swami?

Swami: Nie, nie. Nie będzie to ostatnia. Kiedy przybędę, zawołam ciebie. Gdy się spotkamy, kajdany zostaną zdjęte z twoich nóg i będziesz mogła swobodnie przychodzić i odchodzić, gdzie chcesz. Będziesz chodziła normalnie i ukaże się nowy świat.

Koniec medytacji

Kiedy Swami i ja spotkamy się, żelazne kajdany zostaną zdjęte z moich stóp. Żelazne kajdany symbolizują Kali Yugę, Erę Żelaza. To wskutek karmy Kali nie jestem w stanie chodzić prawidłowo. Jest to karma wszystkich na świecie. Swami również powiedział mi przedtem, abym nigdzie nie wychodziła. Nie byłam nigdzie od chwili zbudowania Garbha Kottam w 2010 r. Dopiero po naszym spotkaniu będę mogła chodzić wszędzie. Swami powiedział również przedtem, że nie powinnam przebywać w Vishwa Brahma Garbha Kottam do chwili, kiedy On nie przybędzie. Wówczas wejdziemy tam razem. To z powodu Kali Yugi mam kajdany na nogach. Kiedy Swami i ja spotkamy się, zobaczymy, będziemy rozmawiać, a ja dotknę Jego stóp, kajdany zostaną usunięte z moich nóg.

Spójrzmy na ostatni wers. Tu Swami mówi, że zostało do przeżycia zaledwie kilka nużących dni. Swami mówił: „zaledwie tylko kilka dni do przeżycia”, przez ostatnie 73 lata! W ten sposób On utrzymuje mnie stale w ruchu. Aby małe dziecko przestało płakać, potrząsa się grzechotką. Swami napisał to w odpowiedzi na moje łzy i tęsknotę. Po czym nadejdzie Ziemia nie kończącej się radości. Kiedy Swami i ja spotkamy się, zostanie usunięta Kali Yuga i rozpocznie się Sathya Yuga Ziemi. W Sathya Yudze panuje stale szczęście, które nigdy nie maleje. To wskutek ogromnego cierpienia mego ciała, przez jakie przechodzę, Swami dał mi to (przesłanie – tłum.), aby mnie pocieszyć.


Rozdział 7

Strona SV?
24 wrzesień 2012 r.

Dziś Swami napisał kilka wersów w języku tamilskim z Vishnu Sahasranama. Były to oznaczone wersy 30 i 32.

Ananyaachintayanto Maam Yae
Janaah Paryupaasatae
Taesham Nityaabhiyuktaanam
Yogakshaemam Vaahamyaham 30

Aaarta Vishannaaha Shithilaashcha Bheetaaha
Ghoreaesha Cah Vyaadhishu Vartamaanaaha
Sankeertya Naaraayanashabdanaatran
Vimukktaduhkhaaha Sukhino Bhavantu 32






Napisał On w ten sposób. Są to ostatnie wersy Visznu Sahasranama. Przed dwoma dniami, kiedy recytowaliśmy, nagle pomyślałam: „Jak dużo recytujemy!” Codziennie w Mukthi Nilayam przynajmniej dziesięć osób recytuje Vishnu Sahasranama o godzinie 9.00. „Ile recytacji stanowi to w ciągu dziesięciu lat” - pomyślałam. Spójrzmy na obliczenie:

10 osób śpiewa 1 000 imion = 10 000 dziennie
W ciągu jednego roku, 365 dni = 3 650 000 rocznie
Spójrzmy na obliczenia recytacji w moim życiu:

1000 imion X 365 = 365 000, co robiłam przez 50 lat

365 000 X 50 lat = 18 250 000 rocznie

Ale nie tylko to, lecz mój ojciec i dzieci też recytowały codziennie. Jednakże jest to inny rachunek. Co miesiąc wykonujemy Laksharchana – jest to recytowanie 1 000 imion Pana 1 000 000 razy. Trwa to dwa lub trzy dni, aby można było zakończyć, zależnie od tego ile ludzi przyjdzie i dołączy. Czasami przybędzie dodatkowo 10 lub 20 osób. Po opublikowaniu mojej pierwszej książki przybyło wiele ludzi z Virudhunagar i Madurai, aby dołączyć. Wszyscy przynieśli ze sobą lampkę i siedzieli naprzeciwko niej, wykonując archana i recytując. Czasami członkowie Samithi (organizacji Swamiego – tłum.) przyjeżdżali z Madurai autobusem! W tamtych czasach recytowaliśmy 1000 imion Swamiego albo Mahawisznu. Gdyby więc to policzyć, byłyby to miliony razy! Imiona te wypełniły nasz dom i wypełniają Mukthi Nilayam świętymi wibracjami.

Przedtem w Mukthi Nilayam przebywało dwadzieścia osób, aszramitów albo odwiedzających, wszyscy siedzieli razem i recytowali. To uświęcało Mukthi Nilayam oraz otaczające okolice. Wibracje idą przez Stupę, wypełniają Przestrzeń oraz usuwają wszelkie zanieczyszczenie. Gdy pisałam to dziś, Swami dał ostatnią slokę z Sahasranama. Teraz spójrzmy na slokę.

Ananyaachintayanto Maam Yae
Janaah Paryupaasatae
Taesham Nityaabhiyuktaanam
Yogakshaemam Vaahamyaham


Moje życie to Pratyaksha Pramana, bezpośredni dowód dla tej sloki. Nie myślałam o niczym innym przez ostatnie 73 lata, tylko o Swamim. Nie mam „ja”. Gdybym miała „ja”, tylko wtedy mogłabym myśleć o „ja i moje”. Ponieważ nie mam „ja”, Swami wziął wszelką odpowiedzialność za wszystko w moim życiu. Urodziłam się z Niego. To On niósł wszystko, zysk i bezpieczeństwo, wszelką pomyślność dla mnie. Ponieważ nie myślałam o niczym innym, a tylko o Nim, jestem w stanie zmienić Kali Yugę w Sathya Yugę. Nie można zrobić tego poprzez zwyczajne oddanie; jest to tylko wskutek wyjątkowego polegania na Bogu.

Aaarta Vishannaaha Shithilaashcha Bheetaaha
Ghoreaesha Cah Vyaadhishu Vartamaanaaha
Sankeertya Naaraayanashabdanaatran
Vimukktaduhkhaaha Sukhino Bhavantu


Cierpiałam bardziej przez ostatnich 15 dni. Każdego dnia przychodzi nowa choroba i powoduje cierpienie u mnie. Stąd też Swami pisze w taki sposób, aby mnie pocieszyć. 1 000 imion Wisznu jest rzeczywiście zmieszanych w mojej krwi oraz zmaga się i walczy z karmą świata, która jest w moim ciele. Swami pokazuje to za pomocą dzisiejszego przesłania oraz wersów. Nikt nie byłby w stanie znieść cierpienia w tym ciele. Jest to zadanie Awatara, Swamiego; On mógł to znieść, ale nie przybył. Serce moje cierpi, ciało zostało zaatakowane, wobec tego cierpi. Ale ciało przyjmuje to.

25 września 2012 r. Swami napisał piórem: „VS P 90”. Gdy popatrzyliśmy, myśleliśmy, że VS znaczy Vasantha Sai. Ale do której książki odnosi się strona nr 90 (P 90)? Wszyscy rozmawialiśmy i śmialiśmy się z tego. Nagle pomyślałam: „Czytałam to przedtem!” Dopiero wtedy ustaliliśmy, że VS to tom 5 (volume – tom – tłum.), „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” – tłum.), str. 90! Spójrzmy na górny cytat, który znaleźliśmy na str 87:

Podchodzisz blisko i odbiegasz na odległość. Wcale nie mam na myśli fizycznej odległości. Możesz być fizycznie daleko, ale mentalnie u Mego boku. Nie mierzę odległości w milach ani metrach...

Musisz jedynie być świadomy Mnie i robić użytek z Mojej obecności.

Sathya Sai Speaks”, tom 5, str, 87)

...Wielu waha się, czy uwierzyć, iż rzeczy naprawią się, a to życie dla wszystkich będzie szczęśliwe i pełne radości, ponieważ Złoty Wiek pojawi się. Pozwólcie, że Ja upewnię was, iż ta Dharma Swarupa nie przybył na próżno. Odniesie On sukces w przezwyciężaniu kryzysu, który nawiedził ludzkość.”

(„Sathya Sai Speaks”, tom 5, str. 90)

Pierwsza część tego, o czym Swami napisał, jest typowa dla wszystkich. Swami mówi, że ludzie przychodzą blisko, a potem oddalają się. W książce wyraz „czasami” jest, ale tu Swami opuszcza go. Mówi On, że my zawsze oddalamy się od Niego, umysł jest zawsze z Nim. Mówi On, że trzeba to sobie uświadomić. Napisał On to dla mnie. Napisał On to, aby uczynić mnie silną; zatem ja nie waham się, aby uwierzyć. Swami wygłosił ten dyskurs w 1965 r. i powiedział, że Złoty Wiek na pewno zaświta. Zstąpienie Jego jako Awatara nie jest na próżno. Swami przybywa w czasie, gdy ludzkość jest w niebezpieczeństwie i zmienia jej życie. Zadanie tego Awatara na pewno będzie zwycięstwem. On przybywa, aby zmienić Erę Kali w Złotą Yugę.

Ludzie Kali zapomnieli o dharmie i prowadzą życie w nieprawości. Wszyscy związani się ze światem poprzez „ja i moje” i zapomnieli o Bogu. Stąd też istnieje zanieczyszczenie wszędzie. Pięć elementów jest zanieczyszczonych. Aby to zmienić, przybył najpotężniejszy Awatar. Zawsze płaczę, że Swami nie powrócił. Swami powiedział, że przybędzie On na pewno, ukończy Swe zadanie i zabierze mnie ze Sobą z powrotem. Daje On na to zapewnienia codziennie za pomocą przesłań. Ale umysł mój stale tęskni za Nim i płaczę. Wskutek tego On bierze stronę z tego, co napisałam poprzednio i pociesza mnie. Wszyscy wątpią w to, jak Swami może wrócić po opuszczeniu Swego ciała. Wszelkie wątpliwości takie, jak ta, nigdy przedtem się nie zdarzyły. Awatarzy Rama i Kryszna, którzy przybyli wcześniej, nie odeszli, a potem nie przybyli ponownie. Po zakończeniu Swej misji, Rama odszedł, wchodząc do rzeki Sarayu. Ciało Sri Kryszny również zniknęło.

Dlaczego ciało Swamiego jest w Samadhi? Dlaczego walczył On z chorobą w szpitalu, a potem opuścił ciało? Czy inni, poprzedni Awatarzy, byli tacy? Dlatego płaczę i tęsknię. Zadanie tego Awatara nie zostało ukończone. On nie zstąpił, aby zostawić Swe zadanie w połowie! On musi oznajmić przed światem, kim jestem. Dopiero wtedy Stupa będzie funkcjonować w pełni. Swami przybywa ponownie w nowym ciele, tak więc Vishwa Brahma Garbha Kottam i Świątynia Stworzenia będą również funkcjonować. Dopiero wtedy, kiedy to wszystko zostanie ukończone, przybędzie Sathya Yuga. Swami potwierdza to codziennie za pomocą przesłań, które daje.

26 wrzesień 2012 r.

Swami dał Swoje zdjęcie, na którym jest młodszy, gdzie stoi. Na odwrocie była forma Stupy. Widać, jak wibracje wyłaniają się z Sahasrary we wszystkich kierunkach. Dół zdjęcia wygląda jak korzenie drzewa. Pokazuje to, że Drzewo Aswatta, które było w Niebie, teraz jest mocno zakorzenione na Ziemi. Drzewo Samsara Swamiego teraz rośnie na Ziemi. To musi robić Stupa. Swami narysował Stupę jako wibracje z symbolami „uczucia dotyku”. Oznacza to, że tylko uczucia Boga będą przenikać wszędzie. W Nowym Stworzeniu wszyscy będą dotykać jedynie Boga swoimi uczuciami. Swami stale pokazuje, że On przybywa ponownie. Jego zdjęcie stojącego jest na zewnątrz Mandiru Prashanthi. Swami wychodzi z Domu Wzgórza do Mandiru Prashanthi. Swami dał przed kilkoma dniami Swoje zdjęcie w Domu Wzgórza. Jego twarz na tamtym zdjęciu i na tym jest taka sama. Wygląda On na wiek między 55 a 60. rokiem życia. Swami powiedział, że przybędzie On ponownie w formie mającej 55 lat.


Rozdział 8


Kto jest w sercu Boga?

Na drugiej stronie Swami dał 27. cytat. Tam Swami powiada:

Żyj w Miłości. Żyj z Miłością, poruszaj się z miłością, mów z miłością, myśl z miłością i działaj z miłością. Jest to najlepszy i najpiękniejszy duchowy wysiłek.

Tu Swami mówi nam, abyśmy całe życie wypełniali miłością; musimy mówić z miłością, działać z miłością. Musi być to miłość całym sercem, a nie udawanie lub hipokryzja. Miłość ta musi pochodzić z głębi serca i obejmować wszystko. Ten, kto ma tak ogromną miłość, nie ma „ja i moje”. Okazuje on jednakową miłość wszystkim, bez ego. Tacy ludzie nie widzą żadnych różnic.

Najpierw i przede wszystkim trzeba wyraźnie rozumieć: „Kim ja jestem?” Musimy znać prawdę, kim jesteśmy. Oznacza to, że „Ja” nie należy łączyć z ciałem, lecz z Atmą. Jeżeli zrozumiemy to jasno, wszystkie różnice znikną. Kiedy już będziemy wiedzieć, kim jesteśmy, będziemy wiedzieli, kim są inni. Sri Kryszna oznajmił w Bhagavad Gicie:

Mamaivamso jeevaloke jeevabootha sanathanaha”.
Moja iskierka obecna jest w każdym aspekcie stworzenia.”

Wszyscy są aspektem jednego Boga. Musimy rozumieć, że wszyscy są dziećmi jednego Boga. Ale w obecnej erze nie ma miłości między braćmi! Jak wobec tego można okazywać miłość wszystkim? Cechę tę widzimy tylko u wielkich świętych. Ktokolwiek udaje się do nich, ich miłość wypływa. Święci tacy, jak Sri Ramakrishna i Ramana nigdy nie widzieli różnic. Jest to prawdziwa miłość. Prawdziwa miłość nigdy nie widzi różnicy, że „to jest mój krewny” albo że „oni należą do innych.” Swami mówi o tej miłości. To wskutek tej miłości poprosiłam o wyzwolenie świata. Odepchnęłam stan Mukthi, który uzyskałam i powiedziałam, że nie chcę tego, czego inni nie mogą mieć. Nigdy sama się niczym nie cieszę i zawsze dzielę się z innymi. Dlatego dzielę się ze wszystkimi Swamim, który jest mój.

Spójrzmy teraz na cudowną kartkę, którą dał Swami.

26 wrzesień 2012 r.

Ponieważ Amar miał dziś więcej pracy, poszłam do pokoju Swamiego, aby poszukać Jego przesłania. Zajrzałam do szuflady i zobaczyłam małą, jasną kopertę. Gdy ją otworzyłam, była w środku piękna kartka ozdobiona kwiatami. Na kartce Swami napisał:






Jesteś
różą w sercu Moim
która nigdy
nie oddziela się ode Mnie

Wszyscy widzieliśmy. W kopercie był piękny deseń w kwiaty, w formie serca zrobionego z kwiatów, z kwiatem w kształcie „S” i „V” oraz z wzorami liści. Na odwrocie kartki małymi literami było napisane: „Sai”.

27 wrzesień 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, mój Prabhu, co to jest? Napisałeś, że jestem w Twoim sercu?

Swami: Ty jesteś Jyothi Mego serca, Hridaya Jyothi, nigdy nie oddzielonym ode Mnie. Zawsze w Moim sercu.

Vasantha: Swami, czy nikt inny nie jest w sercu Boga?


Swami: Nikogo innego tam nie ma. Awatar przybywa tu, aby ustanowić dharmę. On jest tylko w stanie Świadka. Nie ma nikogo w Jego sercu. Sita nie jest w sercu Ramy, a Rukmini albo Sathyabama w Sercu Kryszny.

Vasantha: Swami, w „Ramayanie” mowa jest o tym, że Rama i Sita wymienili się sercami?

Swami: Serca można wymieniać, ale Sita nie jest w sercu Ramy.

Vasantha: A riszi?

Swami: Nie ma tam nikogo. Tylko ty tam jesteś. Jest to wskutek ogromu Premy, jaką obdarzasz Boga, że On Sam ci to mówi!

Vasantha: Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Teraz nie chcę niczego. Nie chcę również pierścienia. Wystarczy, jeżeli napiszesz o Swoich uczuciach w ten sposób i podpiszesz Sathya Sai.

Swami: Na pewno napiszę.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Bóg mieszka we wszystkich sercach. Wszyscy wielcy święci i mędrcy czcili Boga w sobie, uzyskując Go. Ale żaden z nich nie mieszka w sercu Boga, to nie może być. Kiedy Swami dał powyższy list, kontemplowałam i dopiero potem zapytałam Go. Nikt nie mieszka w sercu Boga. On jest wszechobecny Chaitanya. Jest On w stanie Najwyższej Świadomości. Gdzie jest Jego serce? Ale ten sam Bóg zstępuje jako Awatar, przyjmuje imię i ciało i przybywa w formie człowieka. Tak przybył Awatar Rama. Ale Jego zaślubiny z Sitą były tylko po to, aby ustanowić dharmę. Nie ma miejsca na topniejące serce.

Kiedy Rama po raz pierwszy ujrzał Sitę, szedł On ulicami Mithili, a Matka Sita była na tarasie pałacu. Przy pierwszym spojrzeniu oni wymienili swe serca. Kiedy zapytałam o to Swamiego, powiedział On: „Oni mogą wymieniać serca: Rama może być w sercu Sity, ale Sita nie jest w sercu Ramy.” Rama przybył, aby ustanowić dharmę; nie było miejsca na uczucia.

W Dwapara Yudze Sri Kryszna zstąpił i poślubił Rukmini i Sathyabamę. Jednak było to tylko po to, aby ustanowić dharmę. Nie było miejsca na osobiste uczucia, na indywidualną miłość. Awatar funkcjonuje tylko w stanie Świadka. Stąd też nikt nie może być w sercu Boga. Jednakże Swami przybył teraz, aby szerzyć miłość i ustanowić Premę. Jeżeli nie będzie Premy, dharma znowu podupadnie. Nie ma znaczenia, ile razy zostanie ustanowiona.

Swami również poślubił mnie. Po urodzeniu dzieci, odszedł On, pozostawiając mały aspekt Boskości w formie i oddzielił się ode mnie. Dopiero wtedy zaczęłam poszukiwać Boga. Mimo że prowadziłam życie zwyczajnej gospodyni domowej, nieustannie poszukiwałam Boga. Płakałam i szlochałam przez sześćdziesiąt lat. Wreszcie gdy byłam w wieku 63. lat Swami ujawnił, że nikt inny nie może poślubić Boga prócz Jego Szakthi. To wskutek rozdzielenia, łez i tęsknoty wyłaniają się moje uczucia i Swami odpowiada, okazując Swoje uczucia. Tylko ten związek uczuć ustanawia Premę na świecie. Aby Prema została ustanowiona, Bóg ujawnia Swoje uczucia w odpowiedzi na moje. To dlatego Swami powiedział, że tylko ja jestem w Jego sercu. Tylko dlatego, że jestem w Jego sercu, uczucia się wyłaniają.

Do chwili póki nie wyszłam za mąż, nigdy nie rozmawiałam z żadnym mężczyzną innym poza wujkiem i jego synem. Kiedy wyszłam za mąż myślałam, że mój mąż powinien być taki jak ja i nie rozmawiać z żadną kobietą. Zawsze mówiłam mu o tym. Pewnego dnia rozchylił on szeroko banian (tradycyjny ubiór – tłum.) i powiedział: „Widzisz! Nie ma nikogo w moim sercu prócz ciebie!” Swami pokazał to ostatnio, rozrzucając kawałki tkaniny banianu w całej świątyni Vishwa Brahma Garbha Kottam udowadniając, że tylko ja jestem w Jego sercu.

W 1998 r. Swami narysował i napisał: „Światło Mego serca” w domu Doktora. Kończyłam każdy list, który napisałam do Swamiego, pisząc: „Raja Roja” (Róża Rajy - tłum.). Dlatego teraz Swami to napisał. Urodziłam się ze Swamiego. Nikt nigdy przedtem nie urodził się w ten sposób. Matka Sita uformowała się sama, urodziła się z Ziemi. Sita i Rama nigdy nie odstąpili od zasad dharmy nawet na poziomie umysłu. To te uczucia krążyły w Przestrzeni i przyjęły formę Pana Sziwy i Matki Parvathi. Uczucia przyjęły formę dziecka, Radha. Tylko ja urodziłam się ze Swamiego, jako światło. Moje ciało znowu zamieni się w jyothi i połączy się z fizyczną formą Swamiego. Udowodni to, że urodziłam się tylko z Niego.

Mahalakszmi zawsze jest w klatce piersiowej Mahawisznu; nikogo innego tam nie ma. Swami i ja jesteśmy Mahawisznu i Mahalakszmi, którzy tu przybyli. Zatem ja jestem w sercu Swamiego. Pan Sziwa dał połowę Swego ciała Szakthi, Brahma Dewa dał miejsce na Swoim języku Matce Saraswathi. Ponieważ Swami jest Mahawisznu, ja zawsze jestem w Jego klatce piersiowej, w sercu. Sai Sziwa dał mi połowę Swego ciała w Jaskini Vashista. Sai Brahma trzyma mnie na Swoim języku, abym mogła pisać mądrość dla Nowego Stworzenia. To poprzez Stupę Swami i ja wchodzimy w Kundalini wszystkich i musimy funkcjonować jako Sziwa i Szakthi. Jako Mahawisznu i Mahalakszmi przynosimy Vaikuntę na Ziemię poprzez nasze uczucia. To pokazuje Swami. Wszystko dzieje się wskutek Kompletnej Miłości. Dzieje się to, ponieważ obdarzam miłością całe stworzenie, nie widząc żadnych różnic.

Wczoraj Swami dał rozerwany kawałek żółtej kartki z następującym napisem:

I A The other side DOT E

I A Druga strona DOT E

Wszyscy patrzyliśmy na to, ale nie byliśmy w stanie zrozumieć znaczenia. Wieczorem nagle coś mi się przypomniało. Jakiś czas temu napisałam rozdział pod tytułem 'Antidote' (Antidotum - tłum.) , zatem DOT może oznaczać 'dote'.

Medytacja poranna

Vasantha: Co to jest, co nam dałeś? Czy dotyczy to 'antidote'?

Swami: Tak. Stupa to antidotum na chorobę narodzin. Ty stosowałaś coraz więcej sadhany. Dzięki temu przybyło do ciebie wiele owoców, ale ty wszystko odepchnęłaś i powiedziałaś: „Ja nie jestem, ja nie jestem.” Wskutek tego otworzyła się Sahasrara i wydzieliła się amrita. Ale mimo to powiedziałaś, że ani jedna kropla tego nektaru nie powinna kapnąć do wnętrza twego ciała; powinien on być wykorzystany dla dobra wszystkich. Poprosiłaś więc o Powszechne Wyzwolenie. Twoja Kundalini wyszła na zewnątrz jako Stupa. Jest to Kosmiczna Kundalini. Zmienia ona Uniwersum. To „ja nie jestem, ja nie jestem”, co wypowiedziałaś, wyszło na zewnątrz jako „Ja jestem Ja”. „Ja bez ja”, staje się „Ja jestem Ja”, jest to antidotum na wszelkie choroby.
Vasantha: Bardzo dobrze, Swami, teraz napiszę.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Wcześniej napisałam rozdział 'Antidote'. Płakałam ponadto z tęsknoty za Bogiem od bardzo młodego wieku. Płakałam z tęsknoty za Bogiem i stosowałam sadhanę. Wskutek sadhany przybyło do mnie wiele różnych mocy. Odepchnęłam wszystko, mówiąc: „Nie chcę. Nie chcę.” Wreszcie przybył stan Awatara. Ale ja również to odepchnęłam, nie chcąc niczego. Stąd też otworzyła się Sahasrara i zaczęła się wylewać amrita. Jednak powiedziałam, że nie powinna ani jedna kropla spaść do mego ciała. Niech wydostaje się na zewnątrz dla dobra całego świata. Teraz ona wychodzi w świat i zmienia go w Amrit mayam.

Ponieważ zawsze mówiłam: „Nie jestem, nie jestem”, jest to „Ja bez ja”, które teraz staje się „Ja jestem Ja”. Moja Kundalini wyłoniła się na zewnątrz jako Stupa. Ponieważ poprosiłam o Powszechne Wyzwolenie, moja Kundalini stała się Kosmiczną Kundalini. Jest to antidotum na to, aby odkupić wszystkich z choroby narodziny i śmierć. Kto stosuje indywidualną sadhanę, może uzyskać Mukthi. Kiedy otwiera się Sahasrara, amrita kapie do wnętrza ich ciał, następnie uzyskują oni stan nieśmiertelności i łączą się z Bogiem. Ze względu na to, że proszę o to, aby wszyscy zostali wyzwoleni, nektar wypływa poprzez moją Sahasrarę i zmienia Kali Yugę w Yugę Amrity, gdzie wszyscy uzyskują Stan Jeevan Muktha.

Kiedy spojrzałam jeszcze raz na kopertę, która zdaje się być bardzo czysta z zewnątrz, kryje ona wewnątrz motyw kwiatu. Jest to jak stan „Ja bez ja”, który wydaje się czysty, ale w środku jest uczucie delikatnego kwiatu, stanu „Ja jestem Ja”.


Rozdział 9


Shad Guna Shamiyana


25 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, czy przybędziesz? Nie jestem w stanie znieść tego dłużej.

Swami: Na pewno przybędę. Zobaczymy się. Nie płacz, połóż się. Radha i Kryszna byli tacy. Oni zatracili się w sobie.

Vasantha: Swami, nigdy nie widziałam, jak się zbliżasz.

Swami: Oni są inni. My byliśmy poślubieni. My mieszkaliśmy razem. To ze względu na to i wskutek tamtego doświadczenia ty teraz płaczesz z tęsknoty za bliskością ze Mną. Kiedy wezwę ciebie, będziesz blisko Mnie przez trzy dni. W tym czasie twoja tęsknota zakończy się.

Vasantha: Swami, mówiłeś przedtem wiele razy: „Wezwę ciebie, wezwę ciebie, ale nic się nie zdarzyło.

Swami: Teraz nie jest tak. Jest to ostatni etap. Tylko kiedy zobaczę ciebie i będę z tobą rozmawiać, uspokoisz się. Ja też będę spokojny. Wtedy będziemy kontynuować nasze zadanie. Trzy dni są dla trojga naszych dzieci.

Vasantha: Swami, chcę Ciebie! W przeciwnym razie nie mogę żyć.
Swami: Nie płacz, połóż się i uspokój. Przybędę. Jak mogę zostawić ciebie na tej Ziemi? Nie wiesz, jak tu żyć! Przybędę wkrótce i wezwę ciebie. Będziesz ze Mną trzy dni. Czy wiesz dlaczego? Aby udowodnić, że troje dzieci nam się urodziło.

Vasantha: Czy wszystko to prawda, Swami?

Swami: Tak. Daj do zrobienia pierścień z trzema kamieniami, symbolizującymi troje dzieci: różowy kamień dla Kavderi, biały dla Aravindana, ponieważ on jest po to, aby spalić żądzę, a dla Manivannana, który jest aspektem Uddhavy, daj niebieski kamień. Kamienie powinny być połączone w formę, mającą kształt trójkąta.

Koniec medytacji

Kiedy Swami przybędzie, wezwie mnie. W tym czasie będę przebywać z Nim w Prashanthi przez trzy dni. Te trzy dni symbolizują troje dzieci, które się Jemu urodziły. Do tego czasu umysł mój nie będzie miał spokoju. Ponieważ zawsze płaczę, Swami też nie ma spokoju. Kiedy już Swami wezwie mnie i będzie rozmawiać ze mną, oboje będziemy kontynuować nasze zadania w spokoju.

Jako dowód na owe trzy dni Swami poprosił mnie, abym dała do zrobienia pierścień z trzema kamieniami. Różowy kamień jest dla Kaveri, który jest symbolem Premy Radha Kryszna. Kaveri urodziła się wskutek uczuć Radha Kryszna. Swami powiedział, że biały kamień jest dla Aravindana, Arawindan jest aspektem Kaamadevy, biały kamień symbolizuje wypalenie żądzy. Wypalenie żądzy symbolizuje popiół lub vibuthi, które ma biały kolor. Vibuthi oznacza to, co jest niezmienne. Nie istnieje forma ponad popiołem. Forma człowieka stale się zmienia od urodzenia do śmierci. Ciało przyjmuje ostatni stan popiołu po śmierci. Manivannan jest aspektem Uddhavy, stąd niebieski kamień. Ponieważ Uddhava miał taką samą niebieską karnację jak Kryszna, stąd niebieski kamień. Swami powiedział, że należy kamienie zamocować tak, aby tworzyły trójkąt.

26 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, czy wezwiesz mnie?

Swami: Nie płacz. Wezwę ciebie w dniu naszych zaślubin. Wezwę ciebie i powiem w obecności wszystkich, kim jesteś. Będziemy się widzieć tak, jak w chwili naszego ślubu. Będziesz tam przez trzy dni, co jest dla trojga dzieci.

Vasantha: Jeżeli jest to prawda, wobec tego Ty powinieneś dać pierścień.

Swmai: Tak, dam.

Koniec medytacji

Po medytacji stale płakałam. Swami zawezwie mnie na trzy dni, a jako dowód na to da pierścień. Co mogę zrobić, aby przerwać Jego Nishta? Jak Menaka przerwał pokutę Viswamitry? Myślałam w taki sposób i płakałam. Jednak nie mogłam znaleźć wyjścia.

26 wrzesień 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, proszę wybacz mi! Nie jestem odpowiednia, aby zbliżyć się do Ciebie. Jak ja mówię! Jest to tylko żądza!

Swami: To nie jest żądza. Jest to tęsknota twego serca. Jest to najwyższy stan twojej czystości. Twoim zmartwieniem jest komu urodziły się dzieci. Na pewno powiem w obecności wszystkich, kiedy wezwę ciebie.

Vasantha: Swami, jak byłam w stanie pomyśleć, że mogę zachowywać się wobec Boga jak Menaka? Jaki to wielki błąd!

Swami: Nie, nie. Jest to wskutek rany w twoim sercu. Powiedziałem ci przedtem, że wezwę cię po roku....widząc twój stan teraz, zmieniłem. Wezwę cię 27. maja.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Kiedy Swami powróci, mówi On, że wezwie mnie w dniu naszego ślubu. Kiedyś w Kodaikanal wypłakiwałam się Swamiemu na darszanie: „Swami, nie jestem jak Menaka, aby zakłócać Ci Nishta. Jeżeli moje oddanie jest prawdziwe, otwórz drzwi naprzeciwko mnie, przyjdź i daj darszan.” W ten sposób płakałam i łkałam. Swami natychmiast wszedł drzwiami i pobłogosławił mnie. W tym czasie Fred, Amar i Eddy byli w sali bhadżanów. Powiedzieli, że Swami nagle wstał w trakcie Arathi, zwolnił chłopca, który ofiarował Arathi i wyszedł bocznymi drzwiami na zewnątrz. Wszyscy w sali dziwili się, dlaczego. Później podałam im powód i powiedziałam, co się stało.

Był to taki sam dzień. Kiedy nie byłam w stanie znieść bólu z powodu rozdzielenia, powiedziałam Swamiemu: „Zakłócę Twoją Nishta jak Menaka!” Następnie płakałam, płakałam i pytałam: „Czy to żądza? Swami wyjaśnił, że nie jest to żądza, lecz szczyt czystości. Nie zostało powiedziane światu, komu dzieci się urodziły. Istnieje znak zapytania w związku z moim małżeństwem. Jeżeli niewinność kobiety zostaje dotknięta, ona nie jest w stanie tego znieść. Stąd też umysł mój myśli w różny sposób i traci spokój.

Menaka zakłócił pokutę Viswamitrze. Jak mogę ja przeszkodzić Bogu w Nishta? Czy znam taniec Apsara Menaka? Czy znam pieśni dziewcząt niebiańskich? Nie znam żadnych! Istnieje tylko jeden sposób dla mnie - umrzeć. Dlatego Swami teraz powiedział, że On mnie wezwie.

Jakiś czas temu Swami powiedział mi, że wezwie mnie po roku, gdy powróci. Teraz mówi On, że wezwie mnie 27. maja i da mi pierścień. Ale nie dał On pierścienia. Wypłakiwałam się Mu więc: „Jak mogę Ci wierzyć, skoro nie dałeś pierścienia?” W odpowiedzi na moje łzy, Swami dał kartkę z następującymi słowami:

Ty jesteś różą serca Mego, która nigdy nie oddziela się ode Mnie.”

Jak tylko to przeczytałam, powiedziałam, że już nie chcę pierścienia. Wystarczy, jeżeli Swami pisze w listach o Swoich uczuciach. Jak dobrze Swami zna moje serce i umysł! On zawsze prosi mnie, aby zrobić ozdoby. Kilka dni później w sposób nieugięty mówię Mu, że tylko On powinien to dać. On daje wtedy coś innego i sprawia, że mówię, iż nie chcę już, aby On mi to dał!

Wczoraj, 28 września 2012 r. Swami dał dziwną rzecz. Było to sześć form lingamów zrobionych z tkaniny, położonych w pudełku z plastyku. Materiał był taki sam, jak prześcieradło w różowe róże z Domu Wzgórza, które Swami mi dał. Na pudełku było napisane: „Ammy sześć boskich cech.”


28 wrzesień 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Czym jest sześć form lingamów oraz boskie cechy, Swami?

Swami: Shad Guny (czyt. szad guny – boskie cechy – tłum.) są w formie Hiranyagarbha. Formy lingamów wychodzą na zewnątrz i zmieniają świat. Ponieważ ty jesteś Szakthi Boga, boskie cechy Boga są całkowicie w tobie.

Koniec medytacji

Później tamtego wieczoru leżałam, nie będąc w stanie zasnąć. Była północ i myślałam o Swamim, obracając się na łóżku niespokojnie. Zaczęłam kichać. Fred wszedł do pokoju i zapytał: „Dlaczego kichasz, Amma? Z tobą tak się dzieje, a jest pełnia Księżyca na zewnątrz, jest to Purtasi Purnima.” Działo się to w dniu pełni Księżyca, w miesiącu Purtasi, kiedy Radha i Kryszna spotkali się po raz pierwszy. Napisałam o ich pierwszym spotkaniu w książce „Gita Govindam Again” („Gita Govindam znowu” - tłum.). Zatem nie mogłam spać.

Swami wtedy poprosił mnie, abym popatrzyła na lingamy w pudełku. Wyjęłam je z pudełka i patrzyłam na nie. Było ich wszystkich sześć. Pierwszy był oddzielnie. Następnie dwa kolejne były związane razem, połączone różową, satynową wstążką. Ostatnie trzy były oddzielnie. Była również wąska różowa wstążka w kształcie serca.

29 wrzesień 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, przyglądałam się i zobaczyłam jeden oddzielny, następnie dwa połączone razem oraz trzy oddzielne.

Swami: Oznacza to, że jeden staje się dwojgiem, dwoje staje się trzema. Podzieliłem Siebie na dwoje. To z ciebie i Mnie urodziło się troje dzieci. Twoje Shad Guny wypełniają cały świat. Robią one cały świat kompletny i doskonały. Nowe Stworzenie przybywa. Jest to Hiranyagarbha. Dziś cały świat wypełnia się naszymi Shad Gunami.

Vasantha: Teraz rozumiem. Jak bardzo cierpieliśmy przedtem w Purtasi Purnima!

Swami: W to Purtasi Purnima dałem ci Hiranyagarbha. Jak Menaka ty zakłóciłaś Moją Nishta, stąd też dałem lingamy Hiranyagarbha.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Swami oddzielił mnie od Siebie i przywiódł mnie tu. Symbolizuje to pierwszy, pojedynczy lingam, a potem dwa ligamy są połączone razem. Jest to dwoje. Trzy oddzielne lingamy symbolizują troje dzieci, które urodziły się z 'nas dwojga'. Za pomocą tego Swami pokazuje, że jest to troje naszych dzieci.

Dziś rano, gdy szliśmy w stronę Vishwa Brahma Garbha Kottam na abishekam, całe niebo było wypełnione chmurami w formie mózgu. Zdawało się, że wyłania się to ze Stupy i wypełnia niebo. Był to dowód na to, co Swami dziś powiedział o moich wychodzących Shad Gunach i wypełniających wszędzie. W przestrzeni na motywie mózgu ujrzeliśmy formę Swamiego, stojącego na niebie. Jego obie dłonie były uniesione w błogosławieństwie. Po abhishekam olbrzymi zarys mózgu pokrył niebo i zdawało się, że wychodzi on z formy wielkiego lingamu oraz rozprzestrzenia się w czterech kierunkach. Zrobiono zdjęcie.

Shad Guny to Eshavasyam Idam Sarvam – istnieje tylko jeden Bóg, który jest wszech przenikający. Upaniszady oznajmiają, że bhava Boga pokrywa cały świat. Przykrywam cały świat swoimi Shad Gunami.

W Domu Wzgorza, gdzie Swami i ja rozmawiamy, jest sofa i łóżko. Jest na nich takie same prześcieradło, które dał Swami tutaj, jasno różowe, w ciemno różowe róże. Teraz Swami utworzył sześć form lingamów z tego samego materiału. Przykrycie na łóżko i sofę, gdzie Swami i ja rozmawiamy, wypełnione jest Shad Gunami. Zatem pokrywamy świat naszym „prześcieradłem uczuć”. Zrobione jest ono z Shad Gun i jest jak Shamiana czyli namiot. Na świecie, na zewnątrz, jest deszcz, wiatr, słońce i ciemność. W środku odbywa się wiele uroczystości i ceremonii. Kali Yuga będzie taka. W środku, pod przykryciem, będą funkcjonowały tylko nasze uczucia. Wskutek naszych boskich cech Sathya Yuga funkcjonuje oddzielnie w Kali Yudze. W wyniku moich siedemdziesięciu trzech lat God bhava (uczuć dla Bogu – tłum.), przykrywam świat. Bóg nazywa się 'Shad Guna Sampanna'. Sześć cech należy tylko do Boga.

Jnana – Pojęcie jnana oznacza pełną mądrość, wszechwiedzę, Paripurna Jnana.

Szakthi – Generalnie Szakthi oznacza moc. Kiedy jest ona łączona z Bogiem, jest to wszechmoc, totalna moc. Tylko Szakthi Boga może stworzyć Uniwersum (Wszechświat – tłum.).

BalaBala oznacza siłę, przy pomocy której Bóg niesie bez wysiłku cały Wszechświat, zarówno to, co jest ruchome, jak i nieruchome. Ta cecha przypisana jest Jemu, ponieważ tylko On jest w stanie utrzymywać w odpowiednim położeniu wszelkie niebiosa, planety, wszechświat fizyczny itd.

AisvaryaAisvarya znaczy panowanie, a nie bogactwo tego świata. Oznacza to cechę kontroli całego Uniwersum poprzez Jego (Boga – tłum.) nie kontrolowaną wolność. Jest to moc rządzenia i kontrolowania wszystkiego.

ViryaVirya znaczy energia. Jako atrybut Boga oznacza to szczególną cechę, za pomocą której Najwyższy Byt nie ulega wpływom zmian, mimo iż jest On materialną przyczyną Uniwersum, podstawą oraz kontrolerem wszystkiego.

Tejas – Generalne znaczenie tejas to splendor. Jako atrybut Boga oznacza to moc samowystarczalności. Tworzy On wszystko bez pomocy nikogo i niczego. Określa się to jako moc, która 'nie ma potrzeby żadnej pomocy z zewnątrz'. Oznacza to specjalną moc Boga, którą jest On w stanie tworzyć Uniwersum bez pomocy żadnych innych akcesoriów.

v v v
To wskutek wszechmocy Boga przybywa Nowe Stworzenie. Kiedy Bóg przybywa jako Awatar, jest On w stanie funkcjonować w sposób ograniczony. Jest On w stanie Świadka. Swami oddzielił mnie od Siebie. Ja przybyłam w innej formie, która nie ma żadnych ograniczeń. Wskutek mej sadhany uzyskałam Shad Guny, stan Boga. Jednak nie mogę stwarzać, ponieważ nie mam „ja”. Kundalini, która jest we mnie, wyszła na zewnątrz i funkcjonuje jako Stupa. Jest to „Ja jestem Ja.” Jest to moc rządzenia i kontrolowania całego świata. 30 września 2003 r. Swami powiedział o Shad Gunach w książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.). Teraz, dziś 30 września 2012 r., dziewięć lat później, mówi On, że przybywa Nowe Stworzenie.


Rozdział 10

Rozbijanie atomów uczuć

Wcześniej napisałam o antidotum w książce „Karmic Law Remedy” („Środek zaradczy na Prawo Karmiczne” - tłum.). Spójrzmy na to, co napisałam i jak moje moce zmieniają Prawo Karmiczne i tworzą Nowe Stworzenie.

Dałam sporej liczbie ludzi Savithri Szakthi oraz inne Szakthi. Moce te zostały dane na małym poziomie. Swami pokazał to na samym początku. Napisałam wtedy „Karmic Law Remedy” wyjaśniając, jak te moce funkcjonują zarówno na poziomie indywidualnym, jak i na poziomie Stworzenia. Teraz wskazuje to na sześć Boskich Cech Boga. Napisałam w wielu książkach, jak Bóg stwarza i jak przybywa pierwsze Stworzenie. Bóg, który zstępuje tu jako Awatar, nigdy nie może wznieść się ponad Prawo Karmiczne. Dzieje się tak dlatego, ponieważ On Sam ustanowił to Prawo; nie może więc go zmieniać. Z tej przyczyny podzielił On Siebie na dwoje i przybył w mojej formie. Wskutek sadhany uzyskałam stan Boga. Ale ponieważ nie mam „ja”, nie posiadam mocy, aby rządzić i kontrolować. Stąd też moja Kundalini wychodzi na zewnątrz jako Stupa, czyniąc wszystko od nowa w stanie Boga.

30 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, dlaczego lingamy są takie same, jak materiał prześcieradła?

Swami: W Domu Wzgórza siedzimy na takim samym prześcieradle. Tam rozmawiamy, śmiejemy się i płaczemy. Zatem nasze uczucia całkowicie wypełniły prześcieradło. Najpierw na Srebrnej Wyspie pokazałem róże bez kolców, co było Vaikuntą. To tam Jeden stał się Dwojgiem i Dwoje miało troje dzieci. Aby to pokazać, dałem różowe lingamy. Jest to dla naszego indywidualnego życia. Gdy ono rozprzestrzenia się, rodzi się Nowe Stworzenie. Nowe Stworzenie rodzi się delikatne jak róże bez kolców. Kaveri – dla Premy, Aravindan – dla spalenia żądzy, a Manivannan – dla mądrości. Podstawą całego Stworzenia jest Prema. Dzieci mądrości rodzą się, gdy zostaje spalona kaama.

Vasantha: Teraz rozumiem. Kiedy wyjdziesz ze Swego ograniczenia?

Swami: Wkrótce przybędę.

Koniec medytacji

W mojej pierwszej książce mowa jest o tym, że Swami stworzył Srebrną Wyspę, na której spotykaliśmy się i rozmawialiśmy. Na wyspie były róże bez kolców, rozmawiające łabędzie oraz lódź bez wioseł. Z jednej strony było Słońce, a z drugiej Księżyc. Pokazuje to Vaikuntę. Tu nie trzeba wysiłku, nie ma kolców, nie ma szczęścia ani smutku. Słońce symbolizuje mądrość, a Księżyc Premę. Wyspa otoczona jest morzem delikatnej wody orzecha kokosowego; nie jest słona. Taka będzie Sathya Yuga.

Swami przybył z Vaikunty, dzieląc Siebie na dwoje. My jesteśmy Dwoje, z których urodziło się troje dzieci. Kaveri urodziła się jako Prema Radha Kryszna, Aravindan wskutek spalenia żądzy, a Manivannan jest aspektem mądrości. W ten sam sposób rodzi się nam Nowe Stworzenie. W Nowym Stworzeniu wszyscy są ucieleśnieniem Premy. Wszyscy spalili żądzę, dlatego dzieci, które się im rodzą, to Jnana Ramy. Wszyscy mają wspomniane trzy cechy: Premę, zdolność spalenia żądzy oraz mądrość. Swami dał trzy klejnoty i poprosił mnie, abym dała do zrobienia pierścień w formie trójkąta, pokazującego to.

Na co wskazuje trójkąt? Kiedy stosujemy coraz więcej sadhany, otwiera się bindu. Tam istnieje moc stwarzania. Kiedy bindu otwiera się, najpierw wyłania się ono jako trójkąt. Stąd wyłania się OM. Dźwięk ten to Sabdha Brahman, pierwotny dźwięk, po którym rozpoczyna się stwarzanie. Zatem Swami dał trzy klejnoty, które wskazują na naszych troje dzieci i poprosił, abym dała do zrobienia pierścień z tymi kamieniami, mający kształt trójkąta. Nowe Stworzenie rodzi się nam dokładnie tak, jak urodziło się troje dzieci. Gdy przyjrzałam się dokładniej tkaninie, z której były zrobione lingamy, zauważyłam, że wydziela się z nich cienka warstwa pyłu. Ale nie był to pył. Były to maleńkie, białe cząsteczki. Zapytałam Swamiego o to w medytacji.

29 wrzesień 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Co jest na lingamach, Swami? Są to atomy?

Swami: Tak, to poprzez rozbicie atomów przybywa Nowe Stworzenie.

Koniec medytacji


Na lingamach znajdowały się maleńkie cząsteczki, które nie były pyłem. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On, że jest to prawidłowo i że każda cząsteczka wskazuje na atom. Zarówno Nadi (Liście Palmowe – tłum.), jak i Ganapathi Stapathi powiedział to samo i że Stupa to Mula Stambha. Staje się ona sankalpą Boga (sankalpa – wola – tłum.), wolą Pierwotnej Duszy. To w niej uczucia istnieją jako atomy. Jaka jest natura atomu? Atom sam się pomnaża. Jeden staje się dwoma, dwa stają się czterema, 4 stają się 8, 8 staje się 16 itd. Pomnażanie atomów nazywa się 'Życiem Atomów'.

Kiedy Swami miał wolę, aby stwarzać, 'atomy uczuć' pomnożyły się i Pierwotny Filar otworzył się z ogromnym hukiem. Znane jest to jako 'Big Bang' ('Wielki Wybuch' – tłum.). To z tego wybuchu wyłonił się dźwięk OM. Natychmiast pojawiło się światło. Gdy pojawia się dźwięk i światło, rozpoczyna się Stwarzanie. Oceany, góry i drzewa ukazują się; jest to Pierwsze Stworzenie.

Tak samo jest ze Stupą. Uczucia Swamiego i moje istnieją w Stupie. Kiedy atomy zaczynają się pomnażać, rozbijają się i uderzają o siebie. Następnie te 'atomy uczuć' wyłaniają się ze Stupy i zmieniają wszystko. Są one naszymi uczuciami. Tylko one będą funkcjonowały jako oddzielna Yuga, Sathya Yuga w obrębie Kali Yugi. Jako oddzielna czynność, trzymana pod namiotem Shamiyana, Nowa Era będzie istnieć w Kali. Najpierw napisałam o tym w książce „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.), w rozdziale „Vishwa Prasad”. Ponieważ jest to ostatni stan, rozdział jest obszerny, a wyjaśnienie dogłębne. Mimo iż w ostatnim rozdziale wymieniłam Shad Guny czyli sześć zasadniczych atrybutów Boga, chciałabym uczynić to jeszcze raz z kilkoma zmianami.

Jnana – Jest to wszechwiedza i nadzwyczajna mądrość Boga. Jest to wieczna, promieniejące mądrość.
Szakthi – Nie jest to moc tego świata, lecz wszechmoc Boga.

Bala – Jest to siła. Ponieważ Eshwara jest podporą wszystkiego, pokazujemy to za pomocą świątyń Nowego Stworzenia, które są obecnie wznoszone. Są to świątynie 9. planet, 5. elementów, 27. gwiazd itd. Pięć prakaramów (korytarzy – tłum.) Stupy symbolizuje 5 elementów. Budynek Suddha Sathwa pokazuje Czystą Świadomość, a świątynia Garbha Kottam to uczucia serca Swamiego i mojego. W ten sposób przybywają wszystkie budowle.

Aiswarya – Ten, który panuje i kontroluje cały Wszechświat Swoją nie kontrolowaną wolnością. Gdy Bóg zstępuje jako Awatar, pojawia się organizacja dla Niego i musi On funkcjonować w ramach ograniczeń. Musi On również istnieć w stanie Świadka. Zatem wszystkie te rzeczy są przeszkodą Jego wolności. Wskutek tej cechy Eshwara staje się Sarveswara, Najwyższym Panem.

Virya – Cecha ta oznacza, że Bóg, Najwyższy Byt nie ulega wpływowi zmian. Jego mocy nigdy nie dotykają zmiany w zawsze zmieniającym się świecie. Jest to transcendentalna cecha Boga.

Tejas - Jest to samo wystarczalność; Bóg nie zależy od nikogo ani niczego. On nie potrzebuje niczego.

v v v

Stupa będzie funkcjonować ze wspomnianymi sześcioma cechami. Jest tak dlatego, ponieważ jest to Kundalini Pierwotnej Duszy. Pierwotna Dusza podzieliła Siebie na dwoje, sprawia, że płaczę, szlocham i tęsknię. Wskutek tego jest Ona w stanie osiągnąć to, czego Ona Sama nie może. Sprawia Ona, że poprzez swoje łzy i tęsknotę robię to, czego Ona nie jest w stanie. To zadanie wykonuje Stupa. Wszystko dzieje się wskutek moich łez. Najpierw przybywa Pierwotna Dusza. Ponieważ nie jest to forma Awatara Boga, Pierwotna Dusza funkcjonuje w sposób nieograniczony, z nie kontrolowaną wolnością.

Aby to pokazać, Swami dał małą wizytówkę Mukthi Nilayam. W jednym rogu moje imię zostało wymazane, a zdjęcie Swamiego umieszczone na górze. Pokazuje to, że jest to Sathya Sai Mukthi Nilayam oraz Stupa Sathya Sai. Nie jest to emblemat wizytówki, lecz emblemat Boga. Wizytówka została wydrukowana na bardzo cienkim papierze. Swami przybywa z Totalną, Najwyższą Władzą. Następnie Swami dał inną kartkę, na której było wiele serc.



Było siedem serc na dole kartki: jedno duże, pomarańczowe, dwa jasno różowe, dwa mniejsze pomarańczowe oraz dwa ciemno różowe. Było ich razem siedem. Symbolizują one siedem czakr Kundalini; stąd cztery wskazują cztery kierunki. Znowu dodatkowych sześć w kolorze połączenia symbolizuje Shad Guny. Następnie Swami wychodzi i wszyscy stają się 'wolnymi ptakami'.

Taką pracę robi Stupa. Robi ona ze wszystkich Sathyam, Prawdę. Poprzez uczucia Swamiego i moje, rozprzestrzeniających się na świecie oraz poprzez Shad Guny, przybywa Sathya Yuga i Nowy Świat. Sześciokątna podstawa Stupy symbolizuje Shad Guny, podstawę Nowego Stworzenia. W medytacji zapytałam Swamiego:


Vasantha: Na wizytówce Mukthi Nilayam napisałeś tylko Sathya Sai i usunąłeś Vasanthę?

Swami: To nie jest Vasantha Sai, która nie ma „Ja bez ja”, jest to tylko Sathya Sai jako „Ja staję się Ja”.

Koniec medytacji

Jest to Stupa. Nie jest to Vasantha Sai z „Ja bez ja”. Jest to Sathya Sai „Ja staję się Ja”. „ja”, które jest imieniem i formą Vasanthy, jest całkowicie zniszczone. Pozostaje tu tylko Bóg Sathya Sai. Taki jest owoc mojej sadhany.


Rozdział 11


Ciężar Matki Ziemi

28 wrzesień 2012 r.

Amma
Jeśli to sen,
Jest piękny
Jeśli jest prawdziwy,
Jest to jedyna rzeczywistość
Zawsze jest tęsknota za snem lub rzeczywistością
Zawsze powinien być z tobą
Nic innego nigdy nie powinno dotknąć mnie
Ani ja nie powinnam...

Swami powiedział kiedyś, że
Prema jest rzeczywistością
Odbicie jest boskością
Amma, mówisz, że
Prema to pierwsze uczucie, powstałe z Boga
Gdy zapragnął On stwarzać...
Amma, czy możesz napełnić to narzędzie twe
Pierwotnym uczuciem kosmicznym, Premą?
Nieprawdziwe ja, oddzielające Ciebie ode mnie
To kamień ciągnący w dół, powodujący uduszenie
Prema to powietrze świeże, za którym tęsknię, by oddychać.


v v v

Kiedy zobaczyliśmy ten wiersz, nie byliśmy w stanie zrozumieć, kto go napisał.

Vasantha: Swami, kto mówi: „Weź ode mnie moje małe 'ja'”?

Swami: Jest to Ziemia. Ziemia to małe „ja”. Prosi ona ciebie, abyś wzięła od niej małe „ja” i zrobiła duże „Ja” Vaikunty.

Vasantha: Co to wszystko jest, Swami?

Swami: Napisz o tym.

Koniec medytacji

Swami napisał to tak, jakby Ziemia mówiła mi. Ziemia prosi o zmianę świata. „Sen to czy prawdziwe?” A jeżeli to prawdziwe, wtedy rzeczywistość ta jest Prawdą, Sathyam. Ziemia lamentuje, że zawsze chce być ze mną, aby nic nie dotykało jej. Małe „ja” nie powinno jej dotykać. Kiedy Bóg najpierw stworzył świat, wypełnił go Prawdą i Miłością. W tym czasie Ziemia była jak Vaikunta, urodzona poprzez uczucia Boga. Był to świat Sathya. Następnie minęły dni i człowiek stał się samolubny. Miało to wpływ na Ziemię. Kiedy Bóg stworzył świat, stworzył On wszystko z odpowiednią miarą; wszystko było doskonałe. Jednakże człowiek wskutek „ja i moje” oraz pazerności zaczął kopać Ziemię i plądrować jej bogactwa. Stąd też równowaga Ziemi została zachwiana. Człowiek wydobył ropę naftową, cenne kruszce, złoto i minerały i powiedział: „Wszystko jest moje”. Wszystko to wskutek jego łakomstwa.

To w wyniku pazerności Duryodhany rozpoczęła się wielka wojna w „Mahabharacie” i wszyscy zostali unicestwieni. Teraz z powodu takiego samego łakomstwa Ziemia utraciła równowagę i harmonię. Gdzie nie spojrzeć, są erupcje wulkanów, trzęsienia ziemi oraz wiele innych kataklizmów ma miejsce. U szczytu Kali pojawia się Pralaya (potop – tłum.) i niszczy świat. Dla 'zniszczalnego bogactwa' człowiek nie tylko niszczy samego siebie, ale również świat. Ziemia jest zasmucona i lamentuje. „Jeżeli zawsze będziesz ze mną, wtedy „ja” nie będzie mogło dotknąć mnie.”

Tylko Prema jest prawdziwą rzeczywistością, odbiciem boskości. Odbicie Premy jest boskością. Robię świat boskim swoją Premą. Kiedy Bóg zapragnął stwarzać, pierwszym uczuciem, które w Nim powstało, była Prema. Następnie stworzył On wszystko poprzez Premę. Swami stworzył mnie, ucieleśnienie Premy, aby przynieść Pierwsze Stworzenie. Tak więc rodzi się Uniwersum jako ja i miłość, jaką mam dla Swamiego. Rozrastam się jako Uniwersum.

Urodziłam się na tym świecie, ale nie byłam w stanie tu żyć. Dlatego, że świat, z którego przybyłam, jest inny. Ponieważ Ziemia jest mi obca, chcę ją zmienić, aby stała się miejscem odpowiednim, w którym będzie żyć Swami i ja. Jest to pierwsze, Pierwotne Kosmiczne Uczucie. Swami i ja zrobimy ze świata Vaikuntę. To „ja i moje” każdego trzęsie Ziemię i ściąga ją w dół, dusząc ją. „Ja i moje” 580 crore (crore – liczba z siedmioma zerami – tłum.) ludzi jest jak pasmo Himalajów, wlokących Ziemię w dół.

W Dwapara Yudze Sri Kryszna podniósł Górę Govardhana, aby uchronić każdego przed gniewem Indry. Wszyscy schronili się pod nią. W ten sam sposób teraz Swami będzie ochraniał ludzkość przed gniewem pięciu elementów, podnosząc ogromne pasmo górskie, którym jest „ja i moje”. Wskutek podniesienia go Vaikunta sprowadzana jest na Ziemię. Vaikunta to duże „Ja” Ziemi. To tam Ziemia najpierw się urodziła. Ziemia powinna być jak Vaikunta, ale nie jest. W ten sam sposób wszyscy urodzili się z Boga, wszyscy są Jego aspektem Ale zapomnieli, kim są naprawdę oraz pogrążyli się w ego i przywiązaniu. Ponieważ wszyscy są wypełnieni przez „ja i moje”, Ziemia nie jest w stanie tego znieść i dusi się.

...O człowiecze, tylko jeżeli Ziemia będzie mogla oddychać, będziesz tu mógł żyć! Jeżeli pozbawisz Ziemię oddechu, wszystko ulegnie zagładzie! Twój mąż, żona, dzieci, dom, bogactwo, pozycja, samochód, imię i sława, wszystko zostanie zniszczone. Jak Duryodhana zniszczysz cały ród. Uświadom sobie, że Ziemia cierpi! Jak bardzo martwisz się, kiedy twoja żona albo syn walczą o oddech i są na oddziale intensywnej terapii? Teraz Ziemia jest na OIT. Jeżeli stracisz żonę, możesz ożenić się ponownie. Jeżeli umrze syn, możesz począć drugiego. Ale Ziemia taka nie jest. Jeżeli umrze, ty też umrzesz.

Wszyscy na świecie są przyczyną ogromnego ciężaru, położonego na Ziemię. Teraz Ziemia płacze, że już dłużej nie może dźwigać ciężaru i nie można już jej wlec. Bóg wskutek wszechwiedzy umieścił wszelkiego rodzaju bogactwo w Ziemi, aby ją zrównoważyć. Ale człowiek kopie Ziemię głęboko, aż do rejonów piekła! Oświadczył, że wszystko należy do niego, kopalnie złota, kamienie szlachetne, minerały; wszystko to zabiera dla siebie. Kopie on olbrzymią dziurę aż do regionów świata piekielnego i sprawi, że świat wpadnie tam! Jeżeli świat tam wpadnie, wpadnie za nim człowiek. Swami i ja przybyliśmy, aby to zmienić. Napełnimy świat świeżym powietrzem naszej Premy.

Człowiek stał się samolubny, ponieważ brakuje mu miłości. Tylko powszechna miłość może ochraniać ludzkość. Naszą Premą podnosimy małe „ja” Ziemi do dużego „Ja”. To małe „ja” łączy z imieniem i ciałem. Duże „Ja” łączy z Atmą. Kiedy już raz człowiek uświadomi to sobie, jego życie stanie się Vaikuntą. Ciało oraz ci, którzy łączą się z nim, wszystko to jest zniszczalne. Człowiek rodzi się z pustymi rękoma. Kiedy opuszcza ten świat, musi mieć puste ręce. Jedyną rzeczą, którą może zabrać ze sobą, są jego głębokie wrażenia jego myśli związanych z „ja i moje”. Są one przyczyną jego kolejnych narodzin. Swami i ja bierzemy karmę oraz głębokie wrażenia wszystkich, przyjmujemy na nasze ciała i cierpimy.

Rano Swami dał pocztę w broszurce pod tytułem „Yoga Asanas” (postawy jogiczne – tłum.). Napisał On tam cyfry: 122001.

Jeden staje się dwojgiem, dwoje są Purnam. Następnie dwoje staje się Jedno. Jest to nasze życie. Jesteśmy dwojgiem, którzy przybyli od Jednego. Oddzieliłam się od Swamiego i przybyłam tu w oddzielnej formie. Płaczę i szlocham w oddzieleniu, stosuję sadhanę, wylewając swe uczucia. Swami ujawnia Swoje uczucia w odpowiedzi na moje. Wskutek tego zmieniamy świat. Na koniec moje ciało stanie się jyothi (czyt. dżjoti, światło – tłum.) i połączy się ze Swamim. Jest to - dwoje staje się Jedno.

Otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai Mówi” - tłum.), tom 35, str. 207:
Cały świat jest manifestacją atomu. Przestrzeń i dźwięk są ekspresją atomu. Stąd też nie zaniedbujcie zasady atomu. Ma on w sobie potężną moc. Naukowcy długo prowadzili doświadczenia związane z tą zasadą. Trwa dwadzieścia trzy tysiące crores (crore – liczba, po której jest siedem zer – tłum.| lat, aby atom wrócił do swego źródła. Jest to raczej dziwne, że człowiek nie jest w stanie rozwikłać tajemnicy, którą kryje atom.

To, co zostało ujawnione w Nadi (Liście Palmowe – tłum.) oraz w Siastrze Temple Agama, dowodzi tego. Sama Stupa jest dowodem. Wnętrze Stupy wypełnione jest atomami. Stąd też Swami napisał o Ziemi. W jak bardzo różny sposób Swami prosił mnie, abym wyjaśniła tę samą zasadę! Następnie damy filiżankę tego Sai Vasantha rasa (nektar – tłum.) wszystkim. Powiedziałam, że jest to antidotum na Kali Yugę i dzięki temu wszyscy dostaną zastrzyk! Jest to gigantyczny przekaźnik, który wysyła wibracje Sathyi i Premy do wszystkich na świecie, dokonując transformacji każdego. Przewodnik jak błyskawica! Stupa wysyła wibracje Prawdy, które spożywam i spalam, wypełniając Przestrzeń. Nadi oznajmiają, że będzie ona stała tysiąc lat, okres trwania Sathya Yugi. Jest to „Berło Prawdy”, rządząca moc króla, Najwyższego. Przyjmijcie więc postanowienie, aby dopomóc Matce Ziemi!

Swami dał wiersz o smutku Ziemi, ale widzimy w tym utworze smutek Swamiego. Rozcinamy i rozbijamy skały w kamieniołomie, robiąc z gór małe kamyki. Ścinane są wszystkie drzewa na opał. Jeżeli nie będzie drzew ani gór, nie będzie deszczu. Jeżeli nie będzie deszczu, nie będzie plonów na polach. Jak człowiek będzie żył bez pożywienia? Sprzedaje się wszystką ziemię na działki, aby budować domy. Nigdzie nie ma zieleńców, jedynie beton i domy. Dlaczego człowiek ma chcieć więcej niż jeden dom? Ziemia straciła równowagę wskutek łakomstwa człowieka. Kiedy to się dzieje, pięć elementów złości się, co przybiera formę destrukcji i kataklizmów.

Cały świat wypełniony jest boskimi atomami. Są one również w naszym ciele. Swami powiedział, że trwa 22 tysiące crores lat, aby atom powrócił do swego Źródła. Policz, ile atomów jest w twoim ciele! Ile milionów lat to potrwa?! Nikt nie jest w stanie policzyć! Nikt nie jest w stanie ustalić, ile milionów lat potrwa, zanim każdy atom powróci z powrotem do Boga! Stąd też póki jesteśmy na Ziemi, nie powinniśmy jej przeszkadzać. To wystarczy. Czytajcie to i starajcie się powoli zmienić siebie. Powoli uwolnijcie siebie od „ja”.

Rozdział 12
Tęsknota za Bogiem

Bez względu na to, ile mądrości piszę, umysł mój nie oddziela się od Swamiego. W czasie, gdy piszę i tłumaczę, jestem połączona z tym. Ale kiedy kończę, zaczynam płakać z tęsknoty za Nim. W taki sposób stale płakałam 30. września.

30 wrzesień 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, Swami. Nie masz miłości, ani współczucia. Jak bardzo płaczę, ale Ty spokojnie przyglądasz się!

Swami: Ja też cierpię, myśląc o tobie. Kiedy jestem sam, myślę o tym wszystkim, o czym rozmawialiśmy. Czekam na chwilę, gdy będziesz medytować, abyśmy znowu mogli rozmawiać.

Vasantha: Swami, moja Prema nie ma mocy. Nie jest w stanie poruszyć Ciebie, nie potrafi wstrząsnąć Tobą.

Swami: Spójrz, ile budowli przybyło. Czy twoja Prema nie ma mocy?

Vasantha: Jaki jest pożytek z budynków, skoro nie przybywasz. Wszyscy riszi także oszukali mnie mówiąc o wielu rzeczach, które się nie zdarzyły.

Swami: Na pewno przybędę. Nie płacz w ten sposób.

Vasantha: Nie, Swami! To ciało nie jest Ciebie godne! Jest ono stare! Oczy nie widzą, uszy nie słyszą! Jak je ofiarować?

Swami: Nie mów w ten sposób. Ty jesteś Moja Dewi.

Vasantha: Rama oddzielił się od Sity zaledwie na kilka lat. Nie zrobiłeś niczego dla mnie przez 73 lata. Jak możesz mówić, że jesteś ucieleśnieniem Premy? Jak możesz mówić, że przybyłeś, aby ustanowić dharmę?

Swami: Nie płacz, nie płacz. Poproś, aby przeczytali Nadi, wtedy znajdziesz pocieszenie.

Vasantha: Swami, wszyscy mają krewnych i rodziny. Mogą się tam udać po pociechę albo dla odmiany. A ja dokąd mogę pójść? Kto jest dla mnie?

(Szlochałam i płakałam).

Koniec medytacji

Potem powiedziałam Amarowi i Yamini i bardziej płakałam. Wtedy Amar przyniósł różę i różową chusteczkę oraz pieśń zatytułowaną: „Jak Radha mogła nie być zazdrosna?” Róża była zrobiona z papieru, a w środku był wzór, który wyglądał jak krople wody.


Następnie spojrzałam na pieśń i powiedziałam: „Dlaczego ta pieśń?” Nie rozumiałam. Początek pieśni mówił: „Radha będzie zwycięzcą na koniec.”

Gdyby On śmiał się do niej, drażnił ją, rozmawiał z nią
Jak Radha miałaby nie być zazdrosna?
Ogień w ciele i sercu jej;
Jak Radha mogłaby nie być zazdrosna?
Nieważne, czy Kryszna spotyka Gopi w lesie
W Jego sercu kwiaty miłości kwitną dla Radhy tylko
Dlaczego więc Radha miałaby być zazdrosna?
Ona nie myśli jasno.
Dlaczego Radha miałaby być zazdrosna?
Gopi to tylko gwiazdy; Radha Księżycem jest.
Dlaczego więc jej zaufanie (do Kryszny) tak chwiejne jest?
Uwaga Kryszny zawsze przenosi się tu i tam,
Jak więc może biedna Radha zachować szacunek do siebie?
Gopi przychodzą i odchodzą, a Radha królową serca Mego.
Noc i dzień nad brzegami rzeki Yamuna
Kryszna woła tylko Radhę!
Kiedy inne kobiety ozdabiają Kryszną naszyjniki ramion.

VVV

Pieśń mówi, że w Brindavan Kryszna zawsze rozmawiał i droczył się z Gopikami. A potem pytanie: „Jak Radha mogła nie być zazdrosna?” Radha wie, że gdziekolwiek jest Kryszna i cokolwiek On robi, tylko ona jest w Jego sercu. Dlaczego więc jest zazdrosna? Całe jej ciało i serce wypełnione są ogniem. Jest to wskutek Prema Agni, płomiennej miłości do Kryszny oraz ognia rozdzielenia. Mój przypadek jest taki sam.

Swami udzielił interview wielu. On udał się do wielu domów. Rozmawiał tam z wielbicielami. A mimo to nie ma zazdrości w moim sercu. Zamiast tego chciałam być szczenięciem albo służącą w tamtych domach. To mi wystarczy. Nie jestem zazdrosna o nikogo. Napisałam o tym w wielu książkach. Jedyną moją myślą było: „Jaką pokutę oni sprawowali, a ja nie?” Wystarczy, jeżeli będę szczenięciem w ich domu.

Swami rozmawiał z milionami ludzi, zmaterializował wiele rzeczy, wezwał licznych ludzi na interview. Na własne oczy widziałam, jak zapinał łańcuszek wokół szyi pań. Mimo to nie miałam uczuć zazdrości wobec nikogo. Użalałam się jedynie, że nie sprawowałam takiej pokuty, jak oni. Nigdy nie jestem zazdrosna o nikogo, w żadnym czasie. Myślę jedynie, że nie dość pokutowałam, aby mieć bliskość Swamiego, której oni doświadczyli. Mówię więc – niech będę szczeniakiem albo służącą w ich domu.

Wspomniana pieśń mówi, że uwaga Kryszny zawsze chwieje się tu i tam, a zaufanie Radhy jest niestałe. To również jest mój stan. Jak bardzo płaczę! Swami powiedział, że jestem Jego Radha, Jego Szakthi. Jak wiele On powiedział, a ja napisałam, a mimo to On nie skierował uwagi na mnie. Dlaczego? Dlatego dziś płakałam tak bardzo i pytałam: „Nie masz miłości ani współczucia? Moja Prema nie ma mocy.” Zatem Swami mówi: „Jak biedna Radha może mieć szacunek dla siebie?”

Nie jest to gra Radhy i Kryszny z poprzedniej Yugi. W obecnej Erze Kali dotyka to mego życia i niewinności! We wspomnianej pieśni Kryszna mówi: „Gopi przychodzą i odchodzą, tylko Radha jest królową serca Mego.” Nie ma tego w oryginalnej pieśni; tu Swami podaje znaczenie. Swami powiedział, że tylko Radha jest w Jego sercu; „ona jest królową serca Mego”. Swami powiedział przedtem, że Jego administracja przychodzi i odchodzi, wielbiciele przychodzą i odchodzą i że tylko ja jestem w Jego sercu. W ten sposób On pociesza mnie. Pieśń mówi, że dzień i noc Kryszna woła Radhę nad brzegami Yamuny. Tu Swami rozmawia ze mną zarówno w dzień, jak i w nocy nad brzegami Vrajy. Mukthi Nilayam to Vaikunta, gdzie oboje jesteśmy sami i rozmawiamy.

W środku kartki Swami napisał datę 17 luty 2003 r. , a na przeciwnej stronie 5 z 12.

Zajrzałam do swego pamiętnika i zobaczyłam, że w dniu, który wskazał Swami, 17. lutego 2003 r., byliśmy w Madrasie. Tam od rana do wieczora chodziliśmy do wielu miejsc. W każdym domu, który odwiedziliśmy, działy się cuda. Gdziekolwiek nie chodziliśmy, trzymaliśmy się programu Mukthi Nilayam. Medytowaliśmy, mieliśmy yagnię, satsang, recytowaliśmy ashtotram i śpiewaliśmy bhadżany we wszystkich miejscach, które odwiedziliśmy. Poszliśmy do domu dla niewidomych dzieci, zwanego „Netra Layam” oraz na ceremonię ogrzewania w domu lekarza. Wszędzie działy się cuda. Swami przedtem powiedział, że ujawni mnie w Chennai (poprzednia nazwa: Madrasu – tłum.). Stąd też w każdym domu, do którego udaliśmy się, Swami pokazywał cud lub czary.

Swami powiedział mi teraz, że ujawni światu, kim jestem, gdy przybędzie. Płakałam i nie wierzyłam Mu. Dlatego Swami dał pieśń i wskazał na daty w moim pamiętniku. Pieśń na samym początku mówi: „Radha będzie zwycięzcą na koniec.” Płakałam i łkałam mówiąc Swamiemu, że nie ma miłości, ani współczucia. Swami powiedział, że On również cierpi, myśląc o mnie.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Nadi (Liście Palmowe – tłum.), dały mi one wiarę i odwagę. A teraz nie jestem w stanie siedzieć odważnie. Przyczyna tego podana jest również w omawianej pieśni. „Uwaga Kryszny zawsze chwieje się tu i tam.” To samo jest dla mnie. Swami nie skierował Swej uwagi ku mnie; są to 73 lata potajemnej Premy. On nie oznajmił przed światem, kim jestem. A teraz opuścił On ciało. Istnieje więc chwiejność w zaufaniu do mnie. Zawsze płaczę, że moja Prema nie jest w stanie wstrząsnąć Nim.

Tak więc Swami wskazał na pięć dni, które spędziłam w Chennai w 2003 r. i napisał 5 z 12. Pojechaliśmy do Chennai 17. lutego 2003 r. i wróciliśmy do Aszramu 21 lutego 2003 r. Było to pięć dni z dwunastu, które On wskazał. Jak wiele cudów się zdarzyło w trakcie owych pięciu dni naszego pobytu tam. Zabierano nas do wielu miejsc, w których Swami mówił do wielbicieli; działy tam się cuda. Zabrano nas również do Samithi (organizacji Swamiego – tłum.), gdzie dzieci Balvikas rozmawiały o mnie. Pokazując to, Swami powiedział, że ujawni mnie światu.

Na tym świecie wszyscy mają rodziny, dzieci i krewnych, a ja dokąd mogę pójść? Nie mam nikogo na tym świecie! Wszyscy mówią, że nie mogą myśleć o Bogu. Pogrążeni są w sprawach tego świata, nie mają więc czasu. Ale ja nie mogę zapomnieć o Swamim. Piszę wiersze i próbuję zapomnieć, ale one są także o Swamim. Jeżeli maluję, rysuję Swamiego.

Wczoraj przyjechała tu nasza córka. Ona pytała tylko o Swamiego, co Swami dał i co ja napisałam. Pokazaliśmy jej wszystko. Potem ona usiadła i przeczytała to, co napisałam, podczas gdy ja siedziałam i pisałam. Obie nie rozmawiałyśmy o niczym innym. Ona pytała tylko o Swamiego i o moje pisanie. Ja również nie mówiłam, ani nie pytałam jej o inne sprawy. Ona przyjechała o godzinie 13.00 i wyjechała o 17.00. To jest moja rodzina. Jeżeli przyjeżdża Aravindan albo Manivannan, wszystko jest tylko o Swamim....tylko Swami, Swami. Jest to jedyny temat, o którym rozmawiamy. Nie mogę już więcej pisać...

Dziś rano napisałam wiersz.

Eddy zapytał mnie
Myjesz daktyle (dates, ang. – tłum.)?
Tak, tak, ale daktyle (dates – daty, tłum.) zmywają nas!
Mijające dni, jedzenie, spanie, zarabianie
Zarabianie, zarabianie, zarabianie, ale to nie pójdzie z tobą
Tylko tęsknota za Bogiem ratuje ciebie
Inne oszczędności nie oszczędzają ciebie
Przestań zarabiać, zacznij tęsknić!


Rozdział 13


Zasada Madhuram

1 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, napisałeś, że ujawniłeś mnie w Chennai.

Swami: Powiedziałem, że wezwę ciebie i pokażę światu, kim jesteś. To jest dowód na to. Cały świat będzie wiedział, kim jesteś. Samithis też będą wiedzieć.

Vasantha: Swami, mówisz, aby nie płakać, ale jakiekolwiek Twoje zdjęcie ujrzę, płaczę. Płaczę, że nie mogę dotknąć tej pięknej twarzy, Nie mogę rozmawiać z Tobą....myśląc o tym wszystkim, płaczę.

Swami: Płacz jest w porządku, ale nie płacz w sposób negatywny.

Vasantha: Swami, nie jestem w stanie tego znieść! Chcę zobaczyć Ciebie, dotknąć Ciebie i ucałować każdy włos.

Swami: Uczucia te tworzą crores (olbrzymie liczby; crore liczba, po której jest 7 zer – tłum.) Sathya Sai, których doświadczysz.

Vasantha: Swami, czy wezwiesz mnie na trzy dni?

Swami: Na pewno wezwę.

Koniec medytacji

Każde zdjęcie Swamiego, które widzę, powoduje, że płaczę i chcę widzieć to piękno. Patrzę na wszystkie zdjęcia w swoim pokoju i płaczę. Każde zdjęcie pokazuje inny aspekt Jego piękna. Stąd też Swami powiedział, że uczucia te tworzą na świecie wszystkich mężczyzn jako Sathya Sai. Swami dał pieśń w sanskrycie pod tytułem „Madhuram Madhuram”, a następnie napisał jej znaczenie w jężyku angielskim:

Jego wargi są słodkie, Jego stopy są słodkie,
Jego oczy są słodkie, Jego uśmiech jest słodki,
Jego serce jest słodkie, Jego chód jest słodki.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego słowa są słodkie, Jego charakter jest słodki,
Jego szata jest słodka, fałdy Jego brzucha są słodkie,
Jego ruchy są słodkie, Jego wędrowanie jest słodkie.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego flet jest słodki, pył Jego stóp jest słodki,
Jego ręce są słodkie, Jego stopy są słodkie,
Jego taniec jest słodki, Jego przyjaźń jest słodka.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego śpiew jest słodki, Jego żółta szata jest słodka,
Jego sposób jedzenia jest słodki, Jego spanie jest słodkie,
Jego piękno jest słodkie, Jego tilak jest słodki,
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego czyny są słodkie, Jego wyzwolenie jest słodkie,
Jego kradzież jest słodka, Jego sport miłości jest słodki,
Jego ofiary są słodkie, Jego spokój jest słodki.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!
Jego naszyjnik z jagody gunja jest słodki, Jego girlanda kwiatów jest słodka,
Jego rzeka Yamuna jest słodka, Jego marszczenie się jest słodkie,
Jego woda jest słodka, Jego lotosy są słodkie.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego Gopiki są słodkie, Jego rozrywki są słodkie,
Jego związek jest słodki, Jego pożywienie jest słodkie.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości!

Jego Gopasy są słodkie, Jego krowy są słodkie,
Jego personel jest słodki, Jego stworzenie jest słodkie,
Jego deptanie jest słodkie, Jego owocność jest słodka.
Wszystko jest słodkie u Władcy słodkości.


VVV
Utwór napisał Vallabacharya ku chwale Sri Kryszny. W pieśni autor pisze, że każda część ciała jest słodka, „Ponieważ Sri Kryszna to Władca Madhury, Jego serce jest Madhuram, Jego chód, wszystko jest Manhuram.” Ale nie tylko Jego forma jest Madhuram, ale również Jego słowa, Jego charakter, Jego szata, Jego śpiew, Jego sposób jedzenia, Jego spanie, każdy Jego ruch jest słodyczą. Wszystko jest Madnuram. Pieśń rozwija się: Jego czyny są słodyczą, Jego kradzież jest Madhuram, Tilak na Jego czole, Jego girlanda, Jego Gopi i Gopasy, wszystkie krowy to Madhuram. Jego pożywienie jest Madhuram. A ja mówię:

Każdy włos Swamiego jest Madhuram,
Jego twarz jest Madhuram,
Każdy włos Jego brwi jest Madhuram
Każda rzęsa jest Madhuram
Wszystko jest Madhuram
Jego usta, nos, uśmiech....


Patrzę na tę słodycz i chcę radować się nią. Patrzę na każde zdjęcie w swoim pokoju, na każde zdjęcie w swoim pamiętniku i płaczę! Jest to jedno z moich zajęć.

Kiedy mieszkałam w Vadakkampatti, Swami powiedział mi, abym wycięła Jego formę. Wszyscy muszą wznieść się ponad formę, ale ja mam przywiązanie do ciała Swamiego. W jednym z Nadi (Liści Palmowych – tłum.) mędrzec pyta: „Ty jesteś Szakthi Swamiego, ale masz przywiązanie do fizycznej formy Swamiego? Czy dlatego, że urodziłaś się na Ziemi?” Moje przywiązanie do Swamiego wyłania się jako stworzenia fizyczne. Moje przywiązanie do Jego fizycznego ciała tworzy niezliczone fizyczne ciała podobne do Niego.

Oto przykład. Przed dwoma dniami obejrzeliśmy film video ze Swamim. Wyglądał On na około 30 lat. Widać, jak On biega tu i tam, żując liście betelu. Jego policzki są pulchne, jak u małego dziecka. Natychmiast zaczęłam śpiewać:

Chubby Kanhaiya, Chubby Kanhaiya
Paro Karo merey Jeevanaiya

Kiedykolwiek oglądam to video, śpiewam tę pieśń. Wczoraj przeczytałam w „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai Mówi” - tłum.), tom 35, że Swami powiedział, iż kiedyś, gdy Jego policzki były opuchnięte, wszyscy patrzyli na nie, a nie na Niego. Wszyscy myśleli, że Jego ciało cierpi. Swami wtedy powiedział, że On nie jest ciałem. Kiedy policzki Swamiego były opuchnięte, wszyscy cierpieli myśląc, że Swami jest chory. Zatem Swami powiedział, że wszyscy powinni widzieć w Nim tylko Boga, a nie to, że Jego ciało cierpi.

Wszyscy muszą widzieć Swamiego jako Boga, a nie ciało. Tego On nauczał i to głosił. Ale widząc każdą część, wychwalam i obdarzam ją miłością. Chcę ucałować każdy włos! Tak więc Swami dał powyższą pieśń. Moje pragnienie sprawia, że wszyscy mężczyźni na świecie stają się jak Sathya Sai, a wszystkie kobiety jak Vasantha. Jest to jedyny powód tego, że mam przywiązanie do Jego fizycznego ciała. Moje oddanie dla Swamiego to Madhura Bhakthi. Chcę radować się i doświadczyć słodyczy każdej części Jego ciała. Zatem takie oddanie nazywa się Madhuram. Raduję się każdą Jego częścią jak słodyczą i kosztuję jej. To ta słodycz otworzyła moją Sahasrarę i wypłynęła jako amrita. Staje się to Yugą Amrita, Sathya Yugą. Ponieważ wszyscy kosztują tej słodyczy, Era staje się nektarową Erą Prawdy. Oznacza to, że Stworzenie jest słodyczą. Każdy atom Stworzenia wypełnia się boską słodyczą.

Swami dał jeszcze inną pocztę dzisiaj. Kiedyś Ruehelaji wydrukował moje zdjęcia w książeczce „Reinkarnacja Radhy jako Vasantha Sai”, a na okładce różowym drukiem zostało napisane B 12.

B utworzone zostało z VS i 2, SV. VS pokazuje, że Sai i Vasantha stanowią Jedno. Jest to Madhura Bhakthi. Zasadą Madhura jest Boga Sarvaho pani padam. Wszędzie są części, ramiona, ręce, oczy, uszy, nogi i stopy Boga. Chcę radować się tym oświadczeniem Wed. Gęste włosy Swamiego stają się Stworzeniem. Jego ręce stają się wszechobecnymi rękoma. Jego oczy stają się wszechobecnymi oczyma.

Wskutek mego przywiązania do indywidualnej formy fizycznej Swamiego, obdarzam tę wszechobecną formę miłością. Fizyczny Swami rozrasta się jako Stworzenie. Kiedy Pierwotna Dusza pragnie Stwarzać, Jego „atomy uczuć” rozrastają się jako Stworzenie. Poprzez moją Premę staję się Uniwersum Vasanthamayam i kosztuję wszędzie Jego słodyczy, Jego Madhuram. Jest to Sathnya Yuga, Sathya Sai Yuga. Jest to Uniwersum Vasanthamayam.

W Uniwersum Vasanthamayam:

Każdy atom jest Madhuram Madhuram
Kamienie się Madhuram
Piasek jest Madhuram
Oceany i rzeki są Madhuram
Góry Madhuram
Drzewa rośliny pnącza Madhuram
Ludzie Madhuram
Zwierzęta są Madhuram
Ptaki, owady, wszystko jest Madhuram
Słodycz istnieje wszędzie
Cały świat jest Madhuram
Ziemia jest Madhuram
Chcę tarzać się po tej ziemi.

Powiedziałam przedtem, że nie chcę urodzić się jeszcze raz na tej Ziemi. Ale teraz mówię, że stale chcę się rodzić. Chcę doświadczyć Madhuram Swamiego. Chcę żyć ze swoim Swamim tysiąc lat. Tu całe Stworzenie będzie tylko Swamim i mną. Doświadczam Jego słodyczy. Świat jest rasalila, gdzie wszyscy śpiewają i tańczą. Wszyscy przychodzą, idą na piasek, kamień; formy człowieka i radują się słodyczą. Jeżeli będziesz człowiekiem, wejdziemy w ciebie. Swami jako Mieszkaniec, a ja jako funkcjonująca moc. Chodźcie więc wszyscy, chodźcie! Czym jest Madhuram? Jest to Prema. Moja Prema dla Swamiego staje się Stworzeniem.

Wczoraj Swami dał kawałek kartki, gdzie zostało napisane:

Swgji num

mrs

Sathya Sai Baba 10 a

4 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, co napisałeś?

Swami: Ty jesteś Swargajit. Odniosłaś zwycięstwo nad Swargą (Rajem – tłum.); Swarga schodzi na dół. MRS oznacza Stupa Królewska Mukthi Nilayam. Schodzi ona na dół. Stupa Królewska Mukthi Nilayam schodzi na dół jako Swarga.

Vasantha: Co napisałeś o Sathya Sai?

Swami: Sarhya Sai przybywa ponownie pełny i totalny.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy. Stupa Mukthi Nilayam odniosła zwycięstwo nad Swargą i przybywa jako Stupa Królewska, Sathya Sai przybywa teraz ponownie. Swarga, która teraz przybywa, pojawia się pod Stupą. Swami, który teraz przybywa to dziesięciu Awatarów w jednym. Zatem przybywa On w formie pełnej i całkowitej – tak napisał Swami. Swami dał inny, mały obrazek. Na odwrocie był poniższy rysunek:

trójkąt + 0

Koło było delikatnie otwarte i symbolizuje ono bindu. Kiedy bindu otwiera się, wyłania się Omkar (dźwięk OM – tłum.) oraz trójkąt. Znak plus oznacza równowagę między życiem duchowym a życiem na tym świecie; co jest w równowadze. W Sathya Yudze życie wszystkich na świecie staje się życiem Boga. Pod zdjęciem Swamiego na drugiej stronie było napisane:

Odległość między tobą a Bogiem jest taka sama, jak odległość między tobą a tobą.

W Sathya Yudze wszyscy są zrealizowanymi duszami. Życie duchowe i życie na tym świecie są takie same. Swami narysował symbol „uczucia dotyku” na dole z obu stron kartki. Pokazuje to, że wszyscy będą mieli tylko uczucie dotyku Boga.

Mówienie Madhuram, chodzenie Madhuram
Jedzenie Madhuram, siedzenie Madhuram,
Praca Madhuram, gotowanie Madhuram,
Pisanie Madhuram, czytanie Madhuram,
Jeeva Madhuram, Sziwa Madhuram,
Jeeva Madhuram, Sziwa wszystkich stanowi Jedno.
W Nowym Stworzeniu
Raja Madhuram, Praja Madhuram
Madhuram, Madhuram, Madhuram
Wszelka praca to Madhuram.
Kryszna powiedział Karma staje się Yogą,
Teraz w Sathya Yudze Yoga staje się Karmą
Karma, Kaama, Bhakthi, Jnana, Dewa, Jeeva
Wszystko jest Jedno.
Wszystko jest Madhuram, Madhuram, Madhuram...
Sathya Yuga, Madhuram.



Rozdział 14

Kropka Premy staje się Uniwersum

3 październik 2012 r. Medytacja poranna

Swami: Spójrz. Riszi, dewy i sidhowie przybywają.


Wizja

Swami i ja siedzimy na sofie. Wszyscy przychodzą, oddają pokłon Swamiemu i siadają.
Vashista pyta: „Swami, kiedy przybędziesz? Nie jesteśmy w stanie znieść cierpienia Matki!”
Swami odpowiada: „Jeszcze tylko kilka dni i przybędę.”
Viswamitra powiada: „Swami, ten dom jest bardzo piękny.”
Swami odwraca się do Indry i mówi: „Indra, weź wszystkich i pokaż im dom.”
Wszyscy idą za Indrą. Po jakimś czasie wracają.
Swami pyta: „Czy widzieliście wszystko? Viswamitra, jej Prema, którą widziałeś jako daleką kropkę, rozrosła się jako ten dom.”
Viswamitra wydaje okrzyk: „Jak wiele piękna i czystości!”
Swami mówi: „Czystość, świętość i nienaruszalność. Ta Prema wypełniona jest tym wszystkim. Jestem w stanie przebywać tylko tu, ponieważ teraz przybywam jako Totalność. W przeciwnym razie nie byłbym w stanie przebywać w tej świętości. Kiedy przybędę stąd, dom ten zstąpi jako Ziemia. Dom jej serca zstępuje jako Ziemia. Tu każdy atom jest boskością.”
Wszyscy oznajmiają: „Rozumiemy, Swami, przyszliśmy tu, aby wszystko zobaczyć.”

Koniec wizji

Swami: Widziałaś? Twoje serce rozrasta się jako Ziemia. Tu wszystko to tylko „Ja”.

Vasantha: Swami, moje serce jest święte jak marmur, ale co z tym ciałem? Stare ciało i choroba, której się boję, wypełnia to ciało. Jak mogę Ci to ofiarować?

Swami: Moją odpowiedzialnością jest zmienić twoje ciało. Twoją odpowiedzialnością jest zmienić ten świat. Ja zmienię twoje ciało na ciało młode i piękne...tu, pokażę ci.

O, Moja Dewi, powiedz!
Co widzisz ze szczytu tego wzgórza?
Człowieczeństwo, które jest bezcenne,
Zostało zepsute przez ludzi
Którzy wędrują tu i tam!
Przybyliśmy, aby pokazać im Prawdę.

Vasantha: O piękny Panie
Ty jesteś przede mną
Jako złoty portret
Obraz, którego nikt nie jest w stanie namalować,
Wielkiego piękna Pana
Czy jest teraz przede mną jako portret
Czy mam wychwalać Cię czy ofiarować cześć?
Tego nie mogę pojąć
Piękno to w me ciało wchodzi
Jak strzała, powodując cierpienie we mnie!
Widzisz to i dlaczego milczysz?
Nie dając bliskości Swej?

Swami: Dałem ci bliskość Swą, ale powiedziałaś: „Póki nie zmienisz świata, nie chcę bliskości.” Uwaga moja skupiona jest teraz na dokonywaniu zmiany świata. Ale ty płaczesz i szlochasz, chcąc Mej bliskości. Zmienimy świat, a potem będziemy razem.

Vasantha: Swami, mój Prabhu, czy stanie się to wkrótce?”

Koniec medytacji

Wszyscy riszi, dewy i sidhowie przyszli odwiedzić Swamiego. Widząc moje łzy oraz słysząc moje krzyki, pytali Swamiego, kiedy przybędzie. Oni nie są w stanie znieść mego cierpienia. Swami nie podał im określonej daty, a tylko powiedział: „Przybędę za kilka dni.” Mędrzec Viswamitra powiedział Swamiemu, że Dom Wzgórza jest bardzo piękny. Swami natychmiast poprosił Indrę, aby zabrał wszystkich na obejrzenie domu. Jest to dom z marmuru, ma więc piękno i czystość.

Swami kiedyś zapytał Viswamitrę o moją Premę. Mędrzec odpowiedział, że widzi ją jako kropkę w odległości. Swami z kolei powiedział mu, że kropka, którą widział w odległości, rozrosła się jako dom. Następnie Swami powiedział Prema Sutra, formułę dla Premy.

Kiedy to serce Premy wypełnia się czystością, nienaruszalnością i świętością, rozrasta się jako dom. Tylko Swami i ja możemy tam mieszkać. Swami teraz przybywa jako Totalność, a nie w stanie Świadka. Przybywa On, aby pokazać Premę. To stąd On zstępuje; mój dom Premy rozrasta się jako Ziemia. Generalnie wszyscy mówią: „Prema, Prema, Prema!” Ale czym jest Prema? Prema oznacza przybycie razem oraz związek czystości, nienaruszalności i świętości.

Czym jest Czystość? Mój umysł, intelekt, świadomość oraz zmysły nie mają w sobie najmniejszego śladu brudu. Są one czyste jak biały marmur. W młodości chciałam ofiarować siebie Bogu; chciałam poślubić Boga. Gdy miałam 16 lat, rodzina mówiła mi o małżeństwie i powiedziała, że poślubienie Boga nie jest możliwe. Zorganizowano zwyczajny ślub. Jednak wskutek mego pragnienia Sai Kryszna przybył i poślubił mnie w innej formie. Jest to moja czystość.

Czym jest Świętość? Chcę uczynić to stare ciało młodym i ofiarować je Bogu. Mimo że ciało się starzeje, moje myśli są jak myśli panny młodej i zawsze otaczają Swamiego. Nakaz Wed: „Yath Bhavam Tak Bhavathi” musi stać się prawdą. Zgodnie z moimi myślami musi się zmienić świat. W przeciwnym razie prawo Wed, Mahavakya, byłoby kłamstwem. Gdybym nie stosowała sadhany, moje życie stałoby się kłamstwem. Byłoby to życie z hipokryzją. To jest świętość. Świętość znaczy, że musi istnieć świętość każdej myśli, słowa i uczynku. Ofiarowałam swój umysł, ego, zmysły i świadomość, wszystko to ofiarowałam Swamiemu w Jaskini Vashista. Swami dowiódł, że nie dotknęły one nikogo ani niczego i połączył je ze Sobą, wszystko jako Czystą Świadomość. Ciało moje to też Czysta Świadomość.

Swami musi teraz dowieść, że ono nie dotknęło niczego ani nikogo prócz Boga. Musi On uczynić mnie doskonałą, pełną i młodą i przyjąć mnie. Jest to Nienaruszalność. To musi się nastąpić. Na koniec ciało moje musi stać się jyothi (czyt. dżjoti, światło – tłum.) i połączyć się z ciałem Swamiego. Swami dał imię „Sharirajitayani” - ta, która zwyciężyła ciało; musi to potwierdzić.

Moje serce stało się domem Swamiego, w którym On przebywa. Kiedy Swami zstąpi z Domu Wzgórza, dom mego serca zstąpi jako Ziemia. Tu każdy atom jest boskością. Moje serce rozrasta się jako nowa Ziemia. Jest to praca, którą wykona Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami powiedział teraz, że dokonanie zmiany świata jest moją odpowiedzialnością, a zmiana mego ciała jest Jego odpowiedzialnością. To dlatego pokazał mi On widok świata poniżej Domu Wzgórza. Ciało człowieka jest bezcenne, ale człowiek niszczy je, poszukując zniszczalnego komfortu i bogactwa. On wiecznie porusza się tu i tam na świecie. Narodziny zostały nam dane po to, aby już się nie rodzić.

Kiedy Swami powiedział mi to, ja powiedziałam Jemu, że tęsknię za Jego bliskością! Jego piękno jest jak strzały przeszywające mnie, powodujące cierpienie mego serca i umysłu. Rozpaczam, a On po prostu patrzy, nie dając mi Swej bliskości. W odpowiedzi na to Swami powiedział, że dał mi Swoją bliskość, ale ja nie przyjęłam jej. Powiedziałam, że póki On nie zmieni świata, nie chcę jej. Stąd też teraz zmienimy świat, a potem połączymy się.

4 październik 2012 r.

Dziś Swami dał piękną białą kartkę z krzewem czerwonych róż na wierzchu. 

 

Każda łodyga miała cztery czerwone róże. Naliczyłam 23 liście na łodygach. Wskazuje to na Swamiego i mnie. Swami urodził się 23 listopada, a moje urodziny są 23 października. Liczba 46 to chromosomy. Jest to związek 23. męskich oraz 23 żeńskich chromosomów, które tworzą embrion. Tu jest związek dat urodzenia, co staje się Vishwagarbha. Jest to związek uczuć naszych serc w Vishwa Brahma Garbha Kottam, które idą poprzez Stupę i wysyłane są w świat, czyniąc Stworzenie od nowa. Sześć róż symbolizuje sześć boskich cech Boga. Na dole, pod różami było maleńkie, niebieskie V. Na odwrocie kartki było sześć symboli, napisanych piórem.

Najpierw były symbole czterech elementów: powietrza, ognia, wody, ziemi. Kiedy nasze uczucia wypełniają przestrzeń, piąty element, wszystkie pięć elementów zostaje oczyszczonych. To zostało pokazane. Następny symbol to był wielki cud. Była to Mandorola, która pokazuje związek Nieba i Ziemi. W rozdziale, który napisałam wczoraj, Swami powiedział, że jestem Swargajit, ta, która odniosła zwycięstwo nad Swargą i sprowadza ją na dół, na Ziemię.

Ostatni symbol znaleźliśmy w naszej książce symboli. Był to wieczny węzeł. Swami i ja mamy wieczną więź. Urodziłam się z Niego. Generalnie małżeństwo to więź tego świata, ale moje małżeństwo to więź z Bogiem.

W 2007 r. byliśmy w Puttaparthi na dzień naszego ślubu. W tym czasie Swami powiedział, abym miała na sobie zielone sari z obrzeżem w kolorze brązowo-czerwonym. Powiedział On, że zostało ono utkane z Jego uczuć przez Kaamadevę. Sari to jest na okładce książki „Shiva Shakthi Principle” („Zasada Sziwa Szakthi” - tłum.). Tamtego dnia, gdy wróciliśmy z darszanu, żółte nici sari zaplątały się wokół mojej Mangalyi; odcięliśmy je. To samo zdarzyło się na darszanie wieczornym. To wiązanie świętych nici przez Swamiego wokół Mangalyi pokazuje świętą i wieczną więź między Swamim a Jego Szakthi. To wskutek naszych uczuć Premy przybywa Nowe Stworzenie.

Swami powiedział, że da białe sari w czerwone róże, abym ubrała je na swoje urodziny. On codziennie daje zdjęcia róż, aby to udowodnić. Na zdjęciu, które dał On dziś, jest łodyga w kształcie V z jednym kwiatem rozkwitniętym i z dwoma pąkami. Dwa pąki symbolizują „ja i moje”. Ponieważ nie mam tego „ja i moje”, jestem w stanie osiągnąć wszystko. One nie rozkwitły we mnie. Gdybym miała „ja i moje”, byłabym w stanie Świadka Boskości, nie byłabym w stanie usunąć karmy wszystkich. Teraz jestem w stanie rozbić wszelką karmę. Jest to Boskość, ale „Ja bez ja”, Bóg.


Rozdział 15

Róża bez kolców

Dziś Swami napisał na odwrocie notatki:

15 miliardów lat temu ogromny wybuch dał początek rozrostu Uniwersum.
Na tym etapie tego zdarzenia cała materia i energia Przestrzeni znajdowały się w jednym punkcie.


Teraz spójrzmy na to. Tu Swami mówi, że pierwsze stworzenie wyłoniło się 15 miliardów lat temu. Nie jesteśmy w stanie obliczyć, ile Czatur Yug (cykli po cztery yugi – tłum.) to było! Swami teraz pokazuje, jak przybywa pierwsze stworzenie. Pokazujemy, jak pierwsze stworzenie, które miało miejsce 15 miliardów lat temu, przybywa teraz. Kiedy zdarzenie to miało miejsce, wszelka materia i energia mieściła się w jednym punkcie. Aby to pokazać, Swami oddzielił mnie od Siebie. Wskutek tego zawsze płaczę i łkam z tęsknoty za Jego bliskością.

Jakiś czas temu Swami dał rachunek czterech yug: 2 592 000 lat. Swami pokazał, że stanowi to 72 lata mego oddechu. Każdy oddech, który biorę, to tęsknota za Swamim. Pokazał On, że liczba moich oddechów w ciągu 72. lat odpowiada liczbie lat Chatur Yugi. Napisałam o tym w książce o Amrit lila. Wskutek mej tęsknoty, otworzyło się bindu i przybywa Nowe Stworzenie. Moje bindu to punkt, w którym istnieje całe Stworzenie. Przybywa ono jako Stupa i przynosi Nowe Stworzenie. Chcę, aby w tym Nowym Stworzeniu był jedynie Swami i ja. Zatem oboje wchodzimy w każdy aspekt Stworzenia. Całe Stworzenie staje się Vasanthamayam Sathya Yugi. Przestrzeń wypełnia się materią i energią Stworzenia. Następnie nasze uczucia wypełniają wszystko i zmieniają Erę Kali w Sathya Yugę. Swami pokazuje to wielokrotnie w różny sposób.

Przed kilkoma dniami Swami powiedział, że da białe sari z wzorem w róże. Aby to pokazać, dał On białą kartkę z dwiema łodygami, na których są róże. Napisałam o tym w poprzednim rozdziale.

5 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, mam wątpliwość. Chciałam białe sari w kwiaty. Potem pomyślałam, jak piękne byłoby białe sari w róże. Wtedy powiedziałeś, że dasz białe sari w róże. Przyszła biała kartka, na której były róże. Czy jest to maya cudu? O czymkolwiek pomyśli mój umysł, coś przychodzi.

Swami: Ty nie masz umysłu. Jak więc myślisz? Jak to jest maya cudu? Ofiarowałaś wszystko Mnie w Jaskini Vashista. Jesteśmy połączeni. O czymkolwiek Ja myślę, ty mówisz, a o czym myślisz, Ja robię.

Vasantha: Może moja Prajnana wie, Swami?

Swami: Prajnana to Brahma, prawda? Ty uzyskałaś stan Brahmana. Ty jesteś w stanie Boga. Cokolwiek się dzieje, przyjmuj to tak, jak jest. Nie myśl i nie analizuj.

Vasantha: Dobrze, Swami, czy dasz sari?

Swami: Na pewno dam. Ty byłaś różą bez kolców na Srebrnej Wyspie. Tu też jesteś Czystą Świadomością. Pokazuje to, że jest to Vaikunta. Sari nie ma w sklepie. Ja dam.

Koniec medytacji

To powiedział Swami. Kiedy Swami daje wszystkie rzeczy, obawiam się i pytam: „Czy jest to maya cudu?” Potem proszę Swamiego, aby stale wyjaśniał. Pewnego dnia powiedziałam Yamini, że białe sari w małe okrągłe punkciki jest bardzo piękne. Skoro nie pragnę niczego, dlaczego to powiedziałam? Stąd też mam obawy i zapytałam Swamiego. Swmai powiedział: „Ty nie masz umysłu, ofiarowałaś Mi wszystko w Jaskini Vashista.”

Jeśli nawet jestem Szakthi Boga, mam obawy i za każdym razem pytam Go, aby wyjaśnić. Ci, którzy są w domach, gdzie dzieją się cuda, swobodnie akceptują wszystko. Po tym, kiedy Swami powiedział o sari, zaczął On dawać wiele rozmaitych róż. Najpierw dał różę z papieru z kroplami łez. Potem torbę z plastyku w różowe i czerwone róże. Następnie dał On bukiet 11. małych róż. Potem pojawiły się dwie chusteczki z białymi , czerwonymi i zielonymi różami! Dziś Swami dał różową satynową sakiewkę ze świecącym wzorem w róże. W środku był firmowy „znak gwiazdy” z żółtym obramowaniem.

Napisałam w książce „Radha Kishna Sangam” o pytaniach i odpowiedziach, które wskazał Swami. W książce tej piszę o czasie, gdy Swami dał mi dwie róże na Sri Lance. Rozmawialiśmy o tym wczoraj. Potem dziś w trakcie Vishnu Sahasranamam położyłam dwa żółte kwiaty i trochę jaśminu na zdjęciu Swamiego. Następnie za mną, gdzie siedziałam, ukazały się dwie świeże różowe róże. Róże nie rosną w Aszramie. Swami dał wiele rzeczy, ale tym razem dał róże po raz pierwszy. A teraz położył dwie róże na mnie!

Medytacja w południe

Vasantha: Czym są dwie róże, które dałeś?

Swami: Te dwie róże nigdy nie rozdzielają się. Każdy list do Mnie kończyłaś podpisem „Raja Roja”. Ten Raja teraz przychodzi, aby poszukać swej Rojy. Przybędziemy razem.

Vasantha: Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Jestem szczęśliwa, że pokazujesz w ten sposób, że przybywasz.

Swami: W ten sposób pokazuję, że przybywam. Kiedy zobaczymy się 27. maja, pokażę w obecności wszystkich, kim jesteś. Położę kumkum na twoim czole i włożę różę we włosy.

Vasantha: Czy to wszystko naprawdę się zdarzy, Swami? Czym jest 46 pottu?

Swami: Na twoje urodziny przybędziemy razem; jest to 46 chromosomów.

Koniec medytacji

Napisałam ponad 18 000 listów do Swamiego. Każdy z nich kończył się rysunkiem dwóch róż i słowami: „Raja Roja”. Swami dał dwie róże, pokazując to i powiedział, że teraz Raja przybywa, aby szukać Rojy. Tym dowodzi On, że przybywa i że nigdy nie rozdzielamy się. Kiedy Swami przybędzie, On mnie wezwie 27. maja. Następnie w obecności wszystkich oświadczy On, kim jestem i położy kumkum na moim czole. Kiedy zobaczy mnie On po raz pierwszy, włoży różę w moje włosy, a następnie w obecności wszystkich utworzy pottu na moim czole. W książce „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga” - tłum.) piszę o tym, jak biegnę, padam u stóp Swamiego i ofiaruję Mu różę. Następnie Swami bierze różę i wkłada ją w moje włosy. Teraz Swami powiedział to samo. W Nadi (Liście Palmowe – tłum.) też oznajmia się, że kiedy Swami mnie zobaczy, położy kumkum na moim czole w obecności wszystkich i oświadczy, że jestem Jego Szakthi. Gdy to piszę, mała kropka kumkum i vibuthi ukazuje się na zdjęciu Swamiego. Pokazałam to Yamini. W ten sposób Swami daje dowód na wszystko.

Wczoraj Swami dał kartkę całą w pottu (bindi). Wszyscy to widzieli. Pottu miały różne kolory i kiedy je policzyłam, okazało się, że jest ich 46. 46 chromosomów, 23 męskie i 23 żeńskie powoduje, że tworzy się ludzki embrion. Tu pokazane zostało, że dzień urodzin Swamiego i mój, to 23. Związek uczuć naszych serc staje się Vishwaharbha (Kosmiczne Łono – tłum.). Aby to pokazać Swami dał 46 pottu z połówek pereł. Pottu miały trzy różne kolory: żółty, różowy i popielaty. Kolor popielaty symbolizuje cechę Swamiego, oznaczającą spalenie żądzy, a kolor różowy to moja Prema. Kiedy nasze uczucia jednoczą się i stają się jednym, dzieci mądrości rodzą się na świecie. Kolor żółty symbolizuje Słońce, które oznacza mądrość. Wszystkie dzieci Nowego Stworzenia są dziećmi mądrości. W Nowym Stworzeniu uczucia Swamiego wchodzą we wszystkich mężczyzn jako Kaamadahana i wypalają wszelką żądzę. Moje uczucia wchodzą we wszystkie kobiety i robią z nich ucieleśnienie Premy. Zatem wszystkie dzieci, które się rodzą, wypełnione są mądrością. Różne kolory pottu pokazują to.


6 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, nie mogę tego znieść. Dlaczego to rozdzielenie? Czy ktokolwiek kiedykolwiek pokazał Premę w ten sposób?

Swami: Nikt w żadnej Erze nie pokazał w taki sposób. To połączenie naszych łez zmienia świat. Jest to nasze zadanie Awatara.

Vasantha: Swami, sprawiłeś, że niewinne dziecko walczy na polu bitwy. Gdy dziecko jest zmęczone i płacze, Ty zawsze pokazujesz nowe grzechotki. Jest to jak w przypadku Jhnasi Rani, która wzięła swe dziecko na wojnę! Kiedy to wszystko się skończy?

Swami: Nie płacz, wkrótce wszystko się skończy. Przybyliśmy tu tylko po to.

Vasantha: Swami, czy dasz sari?

Swami: Na pewno dam!

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Kiedy uczyłam się, powiedziano mi, że Jhansi Rani poszła na wojnę ze swym maleńkim dzieckiem na plecach. W ten sam sposób teraz Swami zabrał mnie na wojną, ale pozostawił mnie na polu bitwy. On teraz jest spokojny. A ja jestem jak niewinne dziecko. Ponieważ nie mam „ja”, obawiam się wszystkiego i płaczę z tęsknoty za Swamim. Kiedykolwiek płaczę w taki sposób, On pokazuje różne grzechotki dziecku, którym jestem: „Dam sari, dam klejnoty!” Następnie pokazuje On i daje wiele rzeczy. Swami powiedział, że nikt nie pokazał Premy tej miary w żadnej z poprzednich Er.

7 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, wczoraj położyłeś dwie róże w obecności wszystkich?

Swami: W ten sam sposób pokażę, kim jesteś w obecności wszystkich. Położę kwiat w twoich włosach. Ty jesteś Moją Szakthi.

Vasantha: Swami, musisz przybyć. Nie mogę tego znieść.

Swami: Nasza miłość nigdy nie rozdziela się i nigdy nie maleje. Nie mam innej pracy. My nie jesteśmy jak zwyczajna rodzina. Nie muszę chodzić do pracy. Nie myślę, że muszę kupić samochód i dom. Nie mam tych zmartwień. Nie musisz troszczyć się o rodzinę, gotować, posyłać dzieci do szkoły i chodzić na zakupy. Nie musisz robić tych rzeczy. Stąd też zawsze myślisz o Mnie, a Ja o tobie. To rozprzestrzenia fizyczne stworzenie. Ty tylko myślałaś o Bogu od urodzenia. Myślałaś tylko o Mnie od chwili, kiedy dowiedziałaś się o Mnie w 1974 r. Ja byłem z tobą od samych narodzin, myśląc o tobie, a ty myślałaś o Mnie.

Vasantha: Swami, czy któryś z poprzednich Awatarów był taki?

Swami: Nie. Żaden w poprzednich Erach. Oni wykonują czyny. Nie mają czasu na okazywanie uczuć. Ponieważ przybyliśmy tu, aby okazywać uczucia, jest to w ten sposób. Każde uczucie, które wyłania się z nas, wychodzi i tworzy Stworzenie od nowa.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Swami zawsze myśli o mnie, a ja zawsze myślę o Nim. W życiu zwyczajnej rodziny jest wiele rzeczy do zrobienia. Ludzie nie mają nawet czasu, aby ze sobą rozmawiać. Tu Swami i ja nie mamy pracy. Swami myśli o mnie. Ja płaczę od samego urodzenia, nie będąc w stanie żyć na tym świecie. Swami powiedział, że On zawsze był ze mną. Napisałam o tym poprzednio. Ponieważ nie mam „ja”, nie potrafię żyć na tym świecie. Dlatego Swami zawsze jest ze mną.

Od dnia, kiedy nauczyłam się mówić,
Mówiłam jedynie o Bogu.

Od chwili, gdy myśli przyszły do mnie,
Myślałam jedynie o Bogu.

Od chwili, gdy nauczyłam się pisać,
Pisałam jedynie o Bogu.

Od chwili, gdy dowiedziałam się o Swamim w 1974 r.,
Myślałam jedynie o Nim.

Swami również myśli o mnie. Jest tak dlatego, ponieważ tylko ja jestem Jego zadaniem Awatara. Ja rozprzestrzeniam się jako Uniwersum. Każde moje uczucie jest skupione na Nim, a Jego uczucia na mnie. Jest to Swamiego zadanie Awatara. W Nowym Stworzeniu tylko uczucia są ważne.

Swami nie ma niczego do roboty. Przez ostatnie półtora roku był On sam i myślał o mnie. Ja również jestem we łzach, płaczę i tęsknię, myśląc tylko o Nim. Kiedy Swami tu był przedtem, dawał darszan i siedział w trakcie programów. Było wiele Centrum Sai pod Jego kontrolą. W ten sposób miał On wiele rzeczy do zrobienia. A teraz przez ostatnie półtora roku, kiedy nie był On na tej Ziemi, On nie ma niczego do roboty.

Przedtem ja też robiłam wiele rzeczy. Jeździłam do wielu różnych miejsc i miast oraz wygłaszałam mowy. Duże liczby ludzi przychodziły i dawałam satsang. Teraz nie ma nic do robienia. Jestem sama w swoim pokoju. Wychodzę na poranne bhadżany, po południu na medytację i znowu na satsang wieczorem. Poza tym jestem sama w pokoju i piszę. To skoncentrowane skupienie jako Nowe Stworzenie teraz przybywa.


Epilog

Jak wyłania się Nowe Stworzenie? Swami pokazuje to na wiele różnych sposobów. Są to również kąty Stupy. Stupa wypełniona jest uczuciami Swamiego i moimi. Płakała, że Swami musi przybyć. Odpowiedź na moje łzy i wołanie Swami dał w medytacji:

5 październik 2012 r.

Swami: Na pewno przybędę. Jestem w tym domu (Domu Wzgórza – tłum.) i zawsze myślę o tobie. Przez ostatnie półtora roku myślałem tylko o tobie. Co takiego jest w kokonie? Jestem jak larwa, która żyje w kokonie, myśląc o matce. Jestem w takim samym stanie. Matka też ją karmi. Jak matka ją karmi? Moim pożywieniem jest rozmowa ze Mną w medytacji. Myślę o tobie. Potem rozbiję kokon i wyfrunę swobodnie jak motyl.

Koniec medytacji

To się stanie. Uczucia, które ma Swami, koncentrują się na mnie, a moje uczucia skupione są na Nim. Przechodzą one przez Stupę i zmieniają świat. Przybywa to jako Nowe Stworzenie. Tu są tylko uczucia Swamiego i moje. Tylko nasze uczucia będą funkcjonowały we wszystkich. Swami powróci wkrótce i ukończy Swe zadanie Awatara.

Kiedy skończyłam pisać, Swami dał bardzo małą torebeczkę z niebieskiego materiału, z wyhaftowanymi różami. Róże były w dwóch miejscach torebeczki. Następnie Swami dal piękną białą kartkę z dwiema różowymi różami. Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On: „Ty i Ja przybyliśmy, aby rozprzestrzeniać Premę. Dlatego są dwie różowe róże.”


Jak wiele róż, jak wiele kształtów.
Człowiek jest jak stożek lodu.
Lód posłodzony jest moimi łzami
Jedenaście maleńkich róż w bukiecie.
Maleńkich jak guzik.
Guzik łączy dwie yugi
Róże na prześcieradle Shamiana
Róże lingamu rodzina Sai Shama
Dwie prawdziwe świeże róże, Raja Roja.
Torba pełna róż, czerwonych i różowych
Sathya i Prema
W torbie Nowe Stworzenie jest.

Dwie róże na kartce pokazują, że Swami i Jego Szakthi nierozłączni są.